Temat: malwy 2
Witam na forum Gazety!
Rośliny dwuletnie najlepiej sadzić w czerwcu i lipcu i jest to główny termin
ich wysiewu. Z własnego jednak doświadczenia wiem że np. malwy, dzwonki
ogrodowe czy goździki brodate lepiej jest posadzić w końcu maja. Rośliny
sadzimy do zimnego inspektu i pod koniec lata we wrześniu przenosimy na rabaty.
Nie należy tego robić później niż pod koniec września gdyż młode rozety mogą
się nie ukorzenic przed zima i zmarznąć. W listopadzie rozety liści pokrywamy
stroiszem aby uchronić je przed przemarzaniem. Ot i cala tajemnica. Można tez
kupić rozsadę w centrum ogrodniczym i wysadzić do ogrodu.
Pozdrowienia,
Jerzy Woźniak
Zobacz wicej postw



Temat: szwecja-sadzenie lasu!
Hej!
Ja studiuje lesnictwo w Szwecji i jutro jade do kumpla z roku sadzic drzewka...i
nie prawda ze sezon sie jeszcze nie zaczal....jak ktos jest na polnocy to moze i
tak ...tam zaczynaj sadzic w czerwcu ale tu w Skane i na poludniu jest tak jak u
nas w Polsce gdzie juz prawie zalesienia sie pokonczyly... Zobacz wicej postw



Temat: Balkony i ogrody szykować proszę.....
w nowym mieszkaniu będę miał 4 metry balkonu to poszaleję, ale co można sadzić
w czerwcu? cebulę dymkę?
Zobacz wicej postw



Temat: Balkony i ogrody szykować proszę.....
denton76 napisał:

> w nowym mieszkaniu będę miał 4 metry balkonu to poszaleję, ale co można sadzić
> w czerwcu? cebulę dymkę?
możesz śmiało zasadzic kwiaty balkonowe typu pelargonie, kaskadie itp.
napwno zdąża urosnąc.
Zobacz wicej postw



Temat: stop faszyzmowi-demonstracja porzeciw radiu maryja
info.onet.pl/1071925,11,item.html
Dobra lektura- polecam, dowód, ze nie daleko pada jabłko od jabłoni:

"Austriacka prokuratura w 1953 roku ostrzegała władze Paragwaju, przed Janem
Kobylańskim, który tam wyemigrował. Prokurator generalny Austrii określił go
jako "niebezpiecznego agenta, prowokatora i sowieckiego szpiega" -
poinformowały Wiadomości TVP.

Według dokumentów, do których dotarły Wiadomości TVP, Austriacy mieli
informować, że Kobylański "handlował materiałami strategicznymi ze Związkiem
Radzieckim, środkami odurzającymi, bronią i fałszywymi paszportami".

"Wiadomości" nie podały źródła swoich informacji.

"Mam za mało przesłanek, by tak twierdzić" - tak szef pionu śledczego Instytutu
Pamięci Narodowej Witold Kulesza odpowiedział na pytanie, czy może być związek
między wnioskiem austriackich władz do Paragwaju, a zaginięciem mniej więcej w
tym samym czasie akt polskiego śledztwa przeciwko Kobylańskiemu za tzw.
szmalcownictwo.

Od jesieni 2004 r. pion śledczy IPN prowadzi postępowanie sprawdzające ws.
domniemanego wydawania podczas wojny ukrywających się Żydów w ręce Gestapo
przez Jana Kobylańskiego - dziś polonijnego biznesmena z Urugwaju i sponsora
Radia Maryja i TV Trwam.

"Rzeczpospolita" napisała, że od 1947 r. do 1954 r. prokuratura w Warszawie
ścigała Kobylańskiego za kolaborację z Niemcami. Z odnalezionych
przez "Rzeczpospolitą" dokumentów sądowych wynika, że Leokadia Sarnowska
zeznała, iż w 1943 r. Janusz (dziś używa imienia Jan) Kobylański obiecał
żydowskiej rodzinie Szenkerów wyrobienie - za sporą sumę w złocie - fałszywych
dokumentów.

Słowa jednak nie dotrzymał, a w kryjówce Szenkerów pojawiło się gestapo.

Prokuratura zamknęła sprawę w 1954 r. z powodu nieodnalezienia Kobylańskiego
(który nie wrócił po wojnie do Polski).

Prezes IPN Leon Kieres powiedział, że w 1955 r. akta sprawy Kobylańskiego
zaginęły i wobec tego nie wiadomo na pewno, czym się zakończyło wtedy
postępowanie.

Dlatego od jesieni 2004 r. - po pierwszych informacjach mediów o podejrzeniach
co do sponsora Radia Maryja - trwają sprawdzenia w IPN. W zależności od wyników
sprawdzeń, Kieres nie wyklucza wznowienia postępowania wobec Kobylańskiego,
chyba że w latach 50. został on skazany - bo dwa razy nie wolno nikogo sądzić.

W czerwcu 2004 r. "Gazeta Wyborcza" opisała działalność dzisiejszego milionera
82-letniego Kobylańskiego, nazywanego przez "GW" "chorobliwym antysemitą".
Według jednej z wersji jego życiorysu, w 1942 r. trafił na Pawiak i do obozów
koncentracyjnych. Po wojnie znalazł się w Austrii, potem we Włoszech; dorobił
się wielkich pieniędzy, a w 1952 r. wyjechał do Paragwaju. Wiele wskazuje na
to, że za pomocą siatki Odessa wspomagającej ucieczkę z Europy nazistów i ich
współpracowników - twierdzi "GW".

Według niej, nazwiska Kobylańskiego nie ma w obozowych dokumentacjach. "GW"
sugeruje, że rola Kobylańskiego w obozach koncentracyjnych mogła nie być
jednoznaczna, co miało być głównym powodem jego wyjazdu do Ameryki Łacińskiej.

W latach 80. zajął się on działalnością polonijną. Przez dziesięć lat był nawet
honorowym konsulem RP. Z funkcji tej usunął go w 2000 r. szef MSZ Władysław
Bartoszewski. Powodem było m.in. bezpardonowe atakowanie przez Kobylańskiego
polskich ambasadorów w Ameryce Południowej. Kobylański "zasłynął" też,
przyłączając się do oszczerstw pod adresem Jana Nowaka-Jeziorańskiego, które
rozpowszechniał Moskal.

"GW" podkreśla, że dzięki pieniądzom Kobylańskiego o. Tadeusz Rydzyk buduje w
Toruniu nowe studio swojej telewizji Trwam.

Minister sprawiedliwości Andrzej Kalwas powiedział w Toruniu, że
najprawdopodobniej wystąpi o ekstradycję multimilionera Jana Kobylańskiego."
Zobacz wicej postw



Temat: Sabat szpiegów
Sabat szpiegów
Austriacka prokuratura w 1953 roku ostrzegała władze Paragwaju, przed Janem
Kobylańskim, który tam wyemigrował. Prokurator generalny Austrii określił go
jako "niebezpiecznego agenta, prowokatora i sowieckiego szpiega" -
poinformowały Wiadomości TVP.

Według dokumentów, do których dotarły Wiadomości TVP, Austriacy mieli
informować, że Kobylański "handlował materiałami strategicznymi ze Związkiem
Radzieckim, środkami odurzającymi, bronią i fałszywymi paszportami".

Od jesieni 2004 r. pion śledczy IPN prowadzi postępowanie sprawdzające ws.
domniemanego wydawania podczas wojny ukrywających się Żydów w ręce Gestapo
przez Jana Kobylańskiego - dziś polonijnego biznesmena z Urugwaju i sponsora
Radia Maryja i TV Trwam.

"Rzeczpospolita" napisała, że od 1947 r. do 1954 r. prokuratura w Warszawie
ścigała Kobylańskiego za kolaborację z Niemcami. Z odnalezionych
przez "Rzeczpospolitą" dokumentów sądowych wynika, że Leokadia Sarnowska
zeznała, iż w 1943 r. Janusz (dziś używa imienia Jan) Kobylański obiecał
żydowskiej rodzinie Szenkerów wyrobienie - za sporą sumę w złocie -
fałszywych dokumentów.

Słowa jednak nie dotrzymał, a w kryjówce Szenkerów pojawiło się gestapo.

Prokuratura zamknęła sprawę w 1954 r. z powodu nieodnalezienia Kobylańskiego
(który nie wrócił po wojnie do Polski).

Prezes IPN Leon Kieres powiedział, że w 1955 r. akta sprawy Kobylańskiego
zaginęły i wobec tego nie wiadomo na pewno, czym się zakończyło wtedy
postępowanie.

Dlatego od jesieni 2004 r. - po pierwszych informacjach mediów o
podejrzeniach co do sponsora Radia Maryja - trwają sprawdzenia w IPN. W
zależności od wyników sprawdzeń, Kieres nie wyklucza wznowienia postępowania
wobec Kobylańskiego, chyba że w latach 50. został on skazany - bo dwa razy
nie wolno nikogo sądzić.

W czerwcu 2004 r. "Gazeta Wyborcza" opisała działalność dzisiejszego
milionera 82-letniego Kobylańskiego, nazywanego przez "GW" "chorobliwym
antysemitą". Według jednej z wersji jego życiorysu, w 1942 r. trafił na
Pawiak i do obozów koncentracyjnych. Po wojnie znalazł się w Austrii, potem
we Włoszech; dorobił się wielkich pieniędzy, a w 1952 r. wyjechał do
Paragwaju. Wiele wskazuje na to, że za pomocą siatki Odessa wspomagającej
ucieczkę z Europy nazistów i ich współpracowników - twierdzi "GW".

Według niej, nazwiska Kobylańskiego nie ma w obozowych dokumentacjach. "GW"
sugeruje, że rola Kobylańskiego w obozach koncentracyjnych mogła nie być
jednoznaczna, co miało być głównym powodem jego wyjazdu do Ameryki Łacińskiej.

W latach 80. zajął się on działalnością polonijną. Przez dziesięć lat był
nawet honorowym konsulem RP. Z funkcji tej usunął go w 2000 r. szef MSZ
Władysław Bartoszewski. Powodem było m.in. bezpardonowe atakowanie przez
Kobylańskiego polskich ambasadorów w Ameryce Południowej.
Kobylański "zasłynął" też, przyłączając się do oszczerstw pod adresem Jana
Nowaka-Jeziorańskiego, które rozpowszechniał Moskal.

"GW" podkreśla, że dzięki pieniądzom Kobylańskiego o. Tadeusz Rydzyk buduje w
Toruniu nowe studio swojej telewizji Trwam.

Minister sprawiedliwości Andrzej Kalwas powiedział w Toruniu, że
najprawdopodobniej wystąpi o ekstradycję multimilionera Jana Kobylańskiego.
Zobacz wicej postw



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  co można sadzić w czerwcu
Ogldasz odpowiedzi wyszukane dla hasa: co można sadzić w czerwcu