[center][/center]

[center][/center]

[center]

CD 1:

01. Niepokonani - Perfect
02. Baśka - Wilki
03. Próczcz Ciebie Nic - Krzysztof Kiliański feat. Kayah
04. Kochać Inaczej - De Mono
05. Żałuję - Ewelina Flinta
06. Oprócz (Błękitnego Nieba) - Golden Life
07. Sen - Edyta Bartosiewicz
08. Kiedy Powiem Sobie Dość - Ona
09. Ważne - Tabb Mezo feat. Kasia Wilk
10. Prawie Do Nieba - Robert Chojnacki/Andrzej Piaseczny
11. Co Ty Tutaj Robisz? - Elektryczne Gitary
12. Moja I Twoja Nadzieja (Acoustic) - Hey
13. Tylko Mnie Kochaj - Goya
14. Kocham Cię Kochanie Moje - Maanam
15. Dotyk - Edyta Górniak
16. Prywatka - Oddział Zamknięty
17. Pieprz I Sól - Kasia Kowalska
18. Bo Tutaj Jest Jak Jest - Borysewicz & Kukiz
19. Wszystko Się Może Zdarzyć - Anita Lipnicka
20. Kiedys Cie Znajde - Reni Jusis

CD 2:

01. Pokolenia - Kombii
02. Dlaczego Nie - Kasia Kowalska
03. Dziś Już Wiem - Urszula
04. Tego Chciałam - Ania
05. Lato - Formacja Nieżywych Schabuff
06. Czerwone Korale - Brathanki
07. Prawy Do Lewego - Kayah & Bregovicz
08. O Ela! - Chłopcy Z Placu Broni
09. Jedwab - Roże Europy
10. Na Jednej Z Dzikich Plaż - Rotary
11. Chłopaki Nie Płaczą - T Love
12. Jak Zapomnieć - Jeden Osiem L feat. Live
13. Aicha - Magma
14. 12 Łez - Sylwia Wiśniewska
15. Dziewczyny Lubią Brąz - Ryszard Rynkowski
16. Im Wiecej Ciebie Tym Mniej - Natalia Kukulska
17. Pozwól Żyć - Gosia Andrzejewicz
18. Dziewczyna Szamana - Justyna Steczkowska
19. Wieża Radości, Wieża Samotności - Sztywny Pal Azjii
20. Mówię Ci Że - Tilt

CD 3:

01. Piosenka Księżycowa - Varius Manx
02. Sacrum - Tabb Mezo feat. Kasia Wilk
03. Chciałem Być - Krzysztof Krawczyk
04. Siedzę I Myślę - Beata Kozidrak
05. Życie Jak Poemat - Szymon Wydra I Carpe Diem
06. Potrafię Kochać - Kasia Cerekwicka
07. Zakręcona - Reni Jusis
08. Jej Czarne Oczy - Ivan & Delfin
09. Trochę Ciepła - Gosia Andrzejewicz
10. Za Jeden Uśmiech Twój - Sumptuastic
11. Kroplą Deszczu - Gabriel Fleszar
12. Szansa - Virgin
13. Z Każdym Twym Oddechem - Stachursky
14. To Nie Ja Byłam Ewą - Edyta Górniak
15. O Sobie Samym - Robert Gawliński
16. Łza Na Rzęsie/Mi Się Trzęsie - Maryla Rodowicz
17. Agnieszka - Łzy
18. Lepszy Model - Kasia Klich
19. Z Głębi Duszy - Andrzej Piaseczny
20. Do Nieba, Do Piekła - Blue Cafe

CD 4:

01. Stacja Warszawa - Lady Pank
02. Ten - Brodka
03. Killer - Elektryczne Gitary
04. Autobiografia - Perfect
05. Skłamałam - Edyta Bartosiewicz
06. Teksański - Hey
07. Dżaga - Virgin
08. Bezczas - Szymon Wydra & Carpe Diem
09. Orła Cień - Varius Manx
10. Nasze Rendez-Vous - Kombii
11. Urke - Wilki
12. Narcyz - Łzy
13. Runął Już Ostatni Mur - Tilt
14. Na Sen - Urszula
15. Cichosza - Grzegorz Turnau
16. Na Dłoni - Anna Maria Jopek
17. Gdy Zgasną Światła - Patrycja Markowska
18. Supermanka - Kayah
19. Nobody - Kasia Kowalska
20. Obudź Się - Oddział Zamknięty [/center]

LINK :

jester uprzejmie donosi w wiadomości news:bds681$prh$1@nemesis.news.tpi.pl:

| troche juz moze spamowato, ale ja z kolei polecam http://www.di.fm
| nie gejowskie, ale ja ostatnio zyc bez niego nie moge, jest kilka
| strumieni - trance, dance, house, klasyka i jazz.
no dobsz .. skoro zaspamowalem to sorki :-) .. ehh nawet ruskie maja swoje
radio dla gejow .. no nic


Ale czy nam naprawdę jest potrzebne "radio dla gejów"? Telewizja dla gejów,
sklep spożywczy dla gejów, fryzjer dla gejów? Mnie by wystarczyło
*jakiekolwiek* radio nadające znośną muzę -- jest niby Radiostacja, ale z
drugiej strony nie trawię polskiego hip-hopu :/ BBC Radio One nadawało się
do użytku do momentu, kiedy zacząłem je mieć :/ Przecież muzyka, wiadomości
i reklamy (no, może te ostatnie nie) są chyba takie same dla heteroz i
gejoz? Radiem dla heteroseksualistów jest Radio 94, które zajmuje się
głównie sypaniem stereotypami w stylu "wszystkie dziewczyny lubią być łapane
za d...", ale mój chłopak go słucha, więc może z tym heteroseksualizmem
radia się mylę. A radia, które cały czas mówiłoby głosem bywalca Utopii "a
teraz, moje drogutkie, Irenia Santor, matka wszystkich naszych słuchaczy"
lub "ach, najdroższe, to było takie FĄTASTYCZNE że aż się spociłam! muszę
zmienić moją koszulę Versace na Bossa! [lub odwrotnie] a teraz nasza
ukochana Kylie Minogue" nie zniósłbym chyba nawet przez kwadrans.

Moim marzeniem jest, aby niepotrzebna była TV dla gejów; wolałbym po
stokroć, aby w "normalnej" TVP pojawiły się w serialach inne wątki gejowskie
niż "na szczęście uleczyła go miłość kobiety". Ale o czym mowa? W ostatniej
Polityce jest krótka relacja z dyskusji -- oto cytat. "17 czerwca w
warszawskiej siedzibie Ośrodka Informacji Środowisk Kobiecych feministki,
dziennikarki i gość specjalny - Ilona Łepkowska, naczelna scenarzystka
serialowa ("M jak miłość", wcześniej "Na dobre i na złe"), dyskutowały o
możliwym ociepleniu klimatu między ruchem feministycznym a mediami.
Feministki są zgodne: ich publiczny wizerunek pozostawia wiele do życzenia.
[...]
  O obecnej na spotkaniu Ilonie Łepkowskiej napisano ostatnio, że jest
niewykorzystaną ikoną feminizmu. Feministki pytały więc, czy z racji zawodu
nie mogłaby delikatnie przełamywać niekorzystny stereotyp. Kiedy więc,
pytała Agnieszka Graff, popularny serial pokaże kobietę, która decyduje się
na aborcję i nie umiera, nie ma depresji i nie pozostaje bezpłodna? Kiedy
pokaże jakiegoś sympatycznego geja, a kiedy lesbijkę? Ilona Łepkowska była
sceptyczna: pewnych rzeczy o godzinie 17 pokazać się nie da. Ról
gejowsko-lesbijskich odmawiają sami aktorzy, boją się takiego
zaszufladkowania."

Z ciekawosci sprawdzilem, czy jest taka grupa. Jest jednak malo aktywna,
jedyny list na ktory chcialem odpisac pochodzi sprzed ponad miesiaca :)
----- Original Message -----
From: "_za_2_30_" <kasiu@gazeta.pl

Newsgroups: alt.pl.milosc.kacik-zlamanych-serc
Sent: Sunday, April 03, 2005 9:37 PM
Subject: Re: Usycham bez miłości

[...]
| Wyjżyj przez okno - słoneczko śieci, trawka sie zieleni.

No tak...to cieszy...
Ale przychodza wieczory...
puste i samotne
i wtedy ciezko sie juz bronic
przed tym smutkiem
Wtedy dopada mnie na maxa

Wiem cos o tym. Problem w tym, ze nie ma prostego na to sposobu.Nie
wystarczy minimalizm. Jesli Twoja praca nie niesie za soba samodoskonalenia
siebie samej, oddaj sie jakiejs pasji, moze pracy charytatywnej. Jesli
jestes z Krakowa, moze moglbym Ci dac pare praktycznych rad - adresow. To
tylko pomaganie innym, a nie klnika dla ludzi o zlamanych sercach :) Nie ma
wiec wstydu, jest sama satysfakcja.

Swoja droga - myslalem, ze czasem mi kogos brakuje i jest mi zle. Ale
wystarczylo odszukac taka grupe i zobaczyc, jak zalosnie wygladaja faceci
nieszczesliwie zakochani, i wszystko mi minelo.
Szkoda tylko, ze istnieje ta specyficzna spirala..nienawisci. Ktos kogos
zostawil i dalej juz z gorki - tamta msci sie na nastepnych, tamci na innych
dziewczetach. Wszystko dzieje sie podwiadomie. Efektem tego powstaja takie
grupy :)

Wyrwanie sie z bezsensu zycia moze sie udac w inny, tez malo wygodny sposob.
Mozna zwiazac sie z kims o nizszym poziomie przystojnosci, niz ten normalny
dla nas. Niestety w moim wypadku to nie dzialalo, bo dziewczyny lubia byc
uznawane za piekne, a jesli byla dla mnie po prostu przecietna, za to z
innymi zaletami, wolaly odejsc (swoja droga gratuluje proznosci, ja nie
domagalbym sie nigdy takich deklaracji i zaden z moich herero kolegow:). Jak
wysylalas swojego maila na grupe - wlasnie sie  z ost. sie rozstawalem. Ale
facet nie musi sluchac od kobiety, ze jest przystojny! Dlatego Tobie moze
sie udac. I wierz mi, jesli taki wzrokowiec jak ja w koncu po 5
przypadkowych "kolezankach" potrafil zaczac cos powazniej z 6. przecietna
tylko dlatego ze byla fajna i ladnie sie ubierala, to Tobie tez sie uda z
facetem, ktory bedzie idealem, choc jego przystojnosc ledwie ujdzie.
Oczywiscie jest cos takiego jak poziom absolutnego minimum.

Idzie wiosna.
| Todobry moment aby
| pozostawić wszystkie swoje troski i zmartwienia wraz z zimą która
| odeszła.
| Bo widzisz Wiosną budzi się nowe życie,

| więc i Ty obudź się ( otrząśnij ) z tego co Cię spotkało.

Otrzasnelam....
Usmiecham sie.....
Bawie...

Ale gdzies tam....w srodku
czegos brakuje...

:) Gdyby nie praca tez bym tak mial.

Domyslam sie, ze znajduje sie cale multum pocieszycieli. To tez dobija, ja
dopiero niedawno sprowadzilem wszystkie swoje na ziemie piszac zgodnie z
prawda, ze nie ma szans i jest mi przykro. Czlowiek czuje sie, jakby spalil
za soba wszystkie mosty, a przed soba mial juz tylko zbita spalona ziemie.

Jestes wierzaca? Moj teolog powiedzial: "Niebo nie rozni sie znacznie od
tego, co mozemy osiagnac tutaj na ziemi. Co wiecej, nie dojdziemy do nieba,
jesli nie zbudujemy swojego szczescia tutaj - jesli nie uda nam sie na
ziemi, to czemu mialoby sie udac potem? Moze przyczyna naszych nieszczesc
lezy w zlym pojmowaniu milosci? A bez wzajemnej milosci nie ma zbawienia"

Dlatego dzis tutaj zajrzalem :) Chcialem zobaczyc, czy ludzie w inecie
potrafia wyjsc poza emocje i uczucia i zobaczyc na swoj stan emocjonalny w
sposob bardziej intelektualny.

pozdrawiam
i dzieki za slowa :)

_za_2_30_

Mam nadzieje, ze mi tez podziekujesz :)

****************************************************************************************************

Lacze sie w bolu z tymi
ktorzy teraz cierpia
ON jest juz szczesliwy
i czuwa nad nami

ON? Kto?

Ten list powstal, bo przeczytalem Twoj podpis. Skojarzyl mi sie z teologia,
a ona wlasnie ost mnie dobila. Ale tez zmusila do dzialania. Nie mozna byc
nieszczesliwym

<a@wysocki.lodz.pdi.netwrote:
| Tak. Jak było dobrze... Choćby wcześniej, w Sylwestra, wielokrotnie
| mi powtarzała, że jest jej ze mną dobrze, bo potrafi się przy mnie
| uspokoić, wyciszyć i że czuje się bezpieczna... Ale jak widać, to
| nie było i tak wystarczające... :(((

Albo właśnie było za bardzo wystarczające :/ Dziewczyny lubią mieć
wszystko na tacy, ale niestety szybko im się to nudzi :( Pociesz
się (chociaż wiem, że to marne pocieszenie), że doświadczeń nie
zabierze ci nikt.


    Wiem, że te pół roku było najlepszą rzeczą, jaką mi się udało w
życiu przeżyć... Ale kocham ją tak bardzo, a cierpię tak bardzo, że
chciałbym, że gdzieś w głębi serca czuję, że może jeszcze uda się to
jakoś naprawić, potrzeba tylko czasu, ona go potrzebuje... A jak nie,
to będę sam... Nie wszyscy muszą żyć w szczęściu... :(((

| Nie wiesz nawet, jakie to było cudowne uczucie znów usłyszeć jej
| dźwięczny głos...

Oj, wiem. Nawet kiedyś nagrywałem nasze rozmowy do empetrójek
i słuchałem całymi dniami, miałem tym zasypany praktycznie
cały dysk.


    Ja mam tylko jej zdjęcia, listy przepełnione miłością... Jak ja
żałuję, że nie zapisywałem SMSów i listów e-mail... :(((

| Ale może to nie koniec, może coś da się zrobić, może ona coś zauważy,
| coś, czego wcześniej nie widziała, może zatęskni... Nie wiem... Kocham
| ją i cierpię... :(((

Ja próbowałem wszystkiego :/


    Ja nie mogę wszystkiego... Mój list już znacie. To pierwszy mój
post. Czekam teraz na 14. lutego, może tego dnia go wyślę, a może
nie... Ona na pewno nie chciałaby go teraz przeczytać, nie jest
jeszcze gotowa, cierpi, cierpi bo mnie skrzywdziła... A może po części
też dlatego, że coś do mnie jeszcze czuje. Może to nie jest to coś, co
do tamtego chłopaka czuła/czuje, ale coś na pewno... Ale nie wolno mi
próbować nic na siłę... Od wczoraj nawet nie mogę do niej na GG
zagadać, o czas poprosiła... :((( Kocham ją... :(((

| Wróci ci życie. Gwarantuję. Tylko jej tak nie rozpamiętuj, weź się
| za coś konkretnego, coś co lubisz, może ascii-arty zajęłyby ci cały
| wolny czas. Chociaż może nie, bo to łatwo jest robić z myślą o niej.

|     Ale ja nie mam ochoty na nic...

Też nie miałem :/ Pomogły mi newsy. 196 grup, od wczesnego ranka
do późnej nocy, dobrze że wtedy nie miałem żadnych szczególnych
obowiązków... Wyglądałem wtedy jak kompletny wrak, myśli samobójcze
itp. były na porządku dziennym.


    Nie mam myśli samobójczych, bo to byłby cios dla niej, nie dla
mnie już. A ja ją kocham i chciałbym jej szczęścia. :(

| Wchodzę co 30minut do sieci, sprawdzać czy nie ma jej na GG,

Znam to. Napisałem sobie skrypt, wysyłający mi SMSa jak tylko pojawi
się na GG, ale i tak cały czas wchodziłem, bo może bramka padła, może
coś jest nie tak, itp.


    No ale ja mam modem... Zresztą od kiedy w miłości pieniądze się
liczą... :(((

| Tak, zabijam czas, bo nic innego mi nie pozostało... :(((

Wróci ci życie. Gwarantuję...


    Jeśli razem z nią, to nie wątpię, jeśli nie, to to niemożliwe...

    b.

Ludzie wypowiedzcie sie na temat czy powinienem sie odezwac do dziewczyny
czy jednak czekac na jej odzew chocby mnie skrecalo z niecierpliwosci. Lub
zapomniec o niej.
Ostatno pisalismy do siebie miej wiecej w ten sposob:
Ja: "Czesc pisze do ciebie bez specjalnego powodu, bo sie stesknilem. Kiedy
bede mogl cie zobaczyc?"
Ona: " ... Jestes kochany. Co to ewentualnego spotkania niewiem bo w weekend
znow bede pracowac. Ale jak sie w tym tygodniu nie zobaczymy to objecuje
pisac..."
Koniec tzn nie koniec bo minal tydzien i nic. Z tym ze w miedzyczasie papiez
umarl.


Witaj,

Twoja sprawa jest bardzo prosta i musze przyznac, ze masz u niej ogromne
szanse. Pisze do Ciebie 'kochany,' a wiec to znaczy, ze moze Cie darzyc
jakims uczuciem. Pewnie sie tylko wstydzi o tym powiedziec albo chce
zobaczyc, czy Ci naprawde zalezy. Takie sa dziewczyny.

Mam dla Ciebie doskonala rade. Zrob w sposob nastepujacy:

1. Nie czekaj, az sie odezwie! Bo to ja tylko zniecheci. Bardzo dobrze,
zrobiles, ze napisales 'tesknie' i ze zapytales 'kiedy bedziesz mogl ja
zobaczyc.' Dalo jej to do zrozumienia, ze jestes bardzo delikatnym
chlopcem, a dziewczyny za takimi szaleja.

2. Musisz zrobic cos szalonego, aby ja przekonac o swoich uczuciach.

3. Wyslij jej teraz SMSa: 'Wciaz tesknie za Toba. Dlaczego sie nie
odzywasz? Czy mnie nie lubisz? Czy zrobilem cos nie tak?' Przekona to ja
o tym, ze Ci naprawde zalezy, a dziewczyny to bardzo kreci.

4. Jak nie odpowie, poczekaj do poznego wieczora. Zadzwon do niej okolo
22-23 i powiedz, ze bardzo sie steskniles za jej cudownym glosem.
Powiedz, ze chciales jej zyczyc 'slodziuchnych snow w pluszowe miski.'
Nie zrazaj sie, jak ja obudzisz. Nawet jak bedzie nieco oschla, to tez
sie nie zrazaj. Dziewczyny lubia sie tak droczyc.

5. Nastepnego poranka do niej zadzwon i powiedz: 'Dzien dobry,
ksiezniczko. Czy slodko Ci sie spalo? Snilas mi sie dzisiaj.' Powiedz
jej, ze chcialbys jej powiedziec cos bardzo waznego. Zapros ja na
romantyczna kolacje w jakiejs drogiej restauracji.

6. Przyjdz na kolacje w garniturze. I koniecznie zaloz muche. Nie moze
to byc krawat, ale mucha. Bedzie wiedziala, ze jestes uczuciowym
facetem. A dziewczyny za takimi szaleja. Kup jej wielki bukiet roz. I
kup jej cos, co bedzie mogla nosic i pamietac o Tobie. Np. srebrne
kolczyki. Albo zlote. Zalezy, co lubi.

7. Na kolacji wrecz jej najpierw bukiet roz. Powiedz jej, ze pieknie
wyglada. Porozmawiaj z nia troche, a nastepnie rozplacz sie. Powiedz, ze
wlasnie przypomnial Ci sie melodramat, ktory widziales w telewizji. Ona
wtedy wymieknie. I prawie bedzie Twoja.

8. Nastepnie zaskocz ja calkowicie. Wyciagnij kolczyki i drzacym glosem
wyznaj jej swoje uczucia. Pamietaj! Miej przy sobie prezerwatywy! Bo po
tym wszystkim na pewno bedzie Twoja! I zedrze z Ciebie ubranie.

..:: fabio

[...] A czemu to wedlug Ciebie nie jest najszczesliwszy
| pomysl? Wedlug mnie liczy sie skutecznosc.

No tak, cel uswieca srodki...


No przepraszam, a jaka zbrodnie tu widzisz? Bo wedlug mnie nikomu zadna
krzywda sie nie dzieje. Czlowieku, podrywanie, zaloty, czy jak chcialbys to
nazwac maja swoje reguly. Jak chcesz je zignorowac i wymyslic wlasne to
zycze powodzenia. Zauwaz ze sama natura je stworzyla, a czlowiek jest nadal
zwierzeciem (tylko troche bardziej rozwinietym i skomplikowanym). Wiesz jak
sie zachowuja zwierzeta w okresie godow? Roznie, tak samo jak rozne sa
sposoby podrywania. Czesto samica prowokuje, zachowuje sie zalotnie, ale gdy
samiec sie zbliza udaje ze nie jest nim zainteresowana. Samiec stara sie,
probuje zdobyc samice, a ona udaje ze sie opiera. Gdy samiec rezygnuje,
samica zaczyna mu nadskakiwac i wlasciwie sama mu sie oddaje. Jak wiec
widzisz natura obdarzyla nas ta pozostaloscia w wyniku ewolucji :) Takie
postepowanie nie jest wiec niczym dziwnym, jest jak najbardziej naturalne.
Gonisz - ucieka, odsuwasz sie - idzie za Toba. Nie probuj zbyt wszystkiego
idealizowac, bo zle na tym wyjdziesz. Idealizujesz uczucie i kobiety,
chociaz one same wcale tego nie chca w takim stopniu i formie. Zrozum to.

 [...] Jak juz ja poderwie [...]

Paskudne slowo... Mozliwe, ze jestem na tym punkcie przewrazliwiony, ale
slowa typu: poderwie, zarwie, wyrwie. etc.. nie kojaza mi sie z niczym
trwalym,


A dlaczego? Ty chyba rzeczywiscie jestes przewrazliwiony. Poderwanie to
dzialanie majace doprowadzic do blizszego kontaktu, czy bedzie to cos
przelotnego czy trwalego okazuje sie pozniej zaleznie od checi kazdej z
osob.

oczywiste jest, ze w perspektywie czasu chodzi o wspolne szczescie,
jednak ja akurat znam dziewczyny ktore lubia jak sie o nie chlopak troche
pomeczy (zeby nie byly uznane za latwe, zeby sie upewnic ze chlopakowi
naprawde zalezy), czasami tez (tego sie domyslam, kobieta nie jestem)
potrzebuja odrobinke czasu zeby sobie wszystko ulozyc, a zobaczenie
interesujacego sie ja chlopaka flirtujacego z innymi moze ja troszeczke
rozczarowac... (IMVHO)


No dobrze ze dodajesz te IMVHO ;) Bo to dokladnie Twoja opinia, nie majaca
wiele wspolnego z rzeczywistoscia ;) Nie obraz sie. Po pierwsze ja wcale nie
kwestionuje ze niektore dziewczyny lubia  jak sie chlopak troche pomeczy,
ale czy to nie podrywanie juz? Czy sugerujesz ze poderwanie to cos latwego i
natychmiastowego? To sie nie rozumiemy, bo ja tak okreslam kazda forme
zalotow. Tak czasem potrzebuja czasu zeby sobie wszystko ulozyc, a jak
spotkaja faceta ktory na nie po prostu zadziala, to niczego sobie nie beda
ukladac uwierz mi. A co do tego rozczarowania, to masz racje akurat:) Tyle
ze to wlasnie dobrze:) Niech sie troszke rozczaruje, poczuje to uklucie ze
nie jest jedyna i niepowtarzalna. To moze w niej wyzwolic chec zdobycia tego
faceta, mimo ze przed chwila nie miala na to specjalnej ochoty. To dziala
tak mniej wiecej: "Jak to? Przeciez to mnie podrywal, a teraz podoba mu sie
inna???" Tu nastepuje uklucie zazdrosci, poczucie straty, mimo ze przed
chwila go wcale nie chciala (to technika stosowana nawet w marketingu,
pokazujesz cos komus, dajesz dotknac, obejrzec i mimo ze nawet nie
koniecznie chcial to kupowac, to kiedy zabierzesz mu to z reki odczuwa
poczucie straty i chce to miec).

[...] Co do walentynek (podazajac za moim
| rozumowaniem;) to zeby byla anonimowa to calkiem nieglupi pomysl, jesli
| bedzie intrygujaca. Moze pozniej w odpowiednim momencie to wykorzystac.
[...]

Hmmm... Jak sobie wyobrazasz anonimowa walentynke ??? Wydrukowany fontem
20
z kursywa bezduszny kawalek papieru ??? Jesli bedzie napisana odrecznie (i
nie chodzi mi tu bynajmniej o laurke) to nie ma takiej mozliwosci zeby
dziewczyna nie odkryla, kto jest jej autorem... Jesli chodzi o anonimowosc
to mialem na mysli nie podpisana walentynke, po ktorej jednak mozna
poznac,
kto jest jej autorem... I jest wiele sposobow na jej dostarczenie.....


A czemu mialbym miec na mysli ten bezduszny kawalek papieru drukowany fontem
20? A jesli jej dasz cos intrygujacego i tak zeby nie wiedziliala od kogo
jednak i nie mogla sie domyslec to zle? Niech sie poglowi kilka dni, oby nie
za dlugo, bo przestanie o tym myslec. A pozniej w jakims odpowiednim
momencie, tak niby przypadkiem wrzucasz jakis tekst, ktory daje jej do
zrozumienia od kogo to dostala. I dalej mimo wszystko nie okazujesz jakiegos
ogromnego zainreresowania. Dajesz do zrozumienia ze jest interesujaca, ale
nie zaprzata Ci glowy dniem i noca... Moim zdaniem moze dac to calkiem dobry
efekt.

| skoro masz lepsze pomysly od moich to czemu jestes
| taki smutny?

Wcale nie uwazam, zeby moje pomysly byly lepsze, w gruncie rzeczy wiele
sie
od Twoich nie roznia... mam po prostu troche inne podejscie... A smutny
jestem bo takie mam hobby....


No podejscie kazdy moze miec swoje, ja wole miec takie ktore daje mi
zadowolenie z zycia, ale gratuluje hobby ;)

I jeszcze raz proponuje nie idealizowac tak kobiet i uczuc i okazywac tego
na kazdym kroku, one wcale tego nie chca tak na prawde. Bo to nudne, na
dodatek nie wymaga charakteru, a facet powinien miec charakter IMHO ;)

Pozdrawiam
Dran

PS

"[...] Kto inny śpiące zbudził serduszko,
        I szepta teraz miłośnie w uszko....
        Ha, szkoda! puźno przyszedłem trocha:
                                                          Już kocha!"


O wlasnie, tak sie to bedzie konczyc przyjacielu...

[...] Wiesz jak

sie zachowuja zwierzeta w okresie godow? Roznie, tak samo jak rozne sa
sposoby podrywania. [...] Zrozum to.


Z porownywaniem ludzi do zwierzat bylbym ostrozny, ale to osobny temat. I
Wiem ze sa rozne sposoby zawierania znajomosci i flirtu. Jedne sa jednak
leprze od innych ;) Jesli Ty uwazasz ze w przypadku Odidodi'ego (po lekturze
twego ostatniego postu obawiam sie ze chyba o tym zapomniales ;) najleprza
metoda jest chwilowe nieokazywanie to takie twoje prawo i Tobie go nie
odbieram... Uwazasz ze niemozliwym jest scenariusz w ktorym w czasie jego
nie zwracania na kolezanke uwagi ona nie umowi sie z innym ??? Czy nie
lepiej zaprosic ja do kina, albo na spacer, niz stosowac takie fortele ??
(owszem mozna, kiedy ma sie pewnosc ze to zwroci uwage wybranki, z tego co
zrozumialem, wlasnie takiej pewnosci Odidodi nie ma...)

A dlaczego? Ty chyba rzeczywiscie jestes przewrazliwiony. Poderwanie to
dzialanie majace doprowadzic do blizszego kontaktu, czy bedzie to cos
przelotnego czy trwalego okazuje sie pozniej zaleznie od checi kazdej z
osob.


Mala dygresja do ktorej sam nie jestem przekonany, ale jednak ;)
gdyby ktos zwrocil sie do Ciebie o pomoc w nauce strzelectwa to dawalbys mu
rady nawet gdybys wiedzial ze zdobyta wiedze chce wykozystac zeby kogos
skrzywdzic ??? (ale to tak zupelnie OT :)

No dobrze ze dodajesz te IMVHO ;)


Tez dodajesz... tez dobrze.... [ :-) ]

Bo to dokladnie Twoja opinia, nie majaca
wiele wspolnego z rzeczywistoscia ;) Nie obraz sie. Po pierwsze ja wcale
nie
kwestionuje ze niektore dziewczyny lubia  jak sie chlopak troche pomeczy,
ale czy to nie podrywanie juz? Czy sugerujesz ze poderwanie to cos latwego
i
natychmiastowego? To sie nie rozumiemy, bo ja tak okreslam kazda forme
zalotow. Tak czasem potrzebuja czasu zeby sobie wszystko ulozyc, a jak
spotkaja faceta ktory na nie po prostu zadziala, to niczego sobie nie beda
ukladac uwierz mi. A co do tego rozczarowania, to masz racje akurat:) Tyle
ze to wlasnie dobrze:) Niech sie troszke rozczaruje, poczuje to uklucie ze
nie jest jedyna i niepowtarzalna. To moze w niej wyzwolic chec zdobycia
tego
faceta, mimo ze przed chwila nie miala na to specjalnej ochoty. To dziala
tak mniej wiecej: "Jak to? Przeciez to mnie podrywal, a teraz podoba mu
sie
inna???" Tu nastepuje uklucie zazdrosci, poczucie straty, mimo ze przed
chwila go wcale nie chciala (to technika stosowana nawet w marketingu,
pokazujesz cos komus, dajesz dotknac, obejrzec i mimo ze nawet nie
koniecznie chcial to kupowac, to kiedy zabierzesz mu to z reki odczuwa
poczucie straty i chce to miec).


Przyznaj sie, tak naprawde nie wiezysz w to co napisales ??? A przynajmniej
w kilka ostatnich zdan. na marketingu sie zupelnie nie znam, ale jakbym byl
dziewczyna to bym takiego chlopaka w dupe kopnal.... [nie obaz sie rowniez].
A w ogole, czy byles kiedys w sytuacji kiedy dziewczyna z Toba flirtowala a
Ciebie zupelnie nie obchodzila ??? (chociaz byla bardzo doba kolezanka),
mnie sie [dawno, ale jednak :)] zdazyla i bardzo sie ucieszylem kiedy ona
dala mi spokoj i nasze kontakty wrocily tylko na grunt kolezenski (ale moze
to dla tego ze nie jestem dziewczyna i o markietingu nic jak juz pisalem nie
wiem :))

 [...] A czemu mialbym miec na mysli ten bezduszny kawalek papieru
drukowany fontem
20? A jesli jej dasz cos intrygujacego i tak zeby nie wiedziliala od kogo
jednak i nie mogla sie domyslec to zle? Niech sie poglowi kilka dni, oby
nie
za dlugo, bo przestanie o tym myslec. A pozniej w jakims odpowiednim
momencie, tak niby przypadkiem wrzucasz jakis tekst, ktory daje jej do
zrozumienia od kogo to dostala. I dalej mimo wszystko nie okazujesz
jakiegos
ogromnego zainreresowania. Dajesz do zrozumienia ze jest interesujaca, ale
nie zaprzata Ci glowy dniem i noca... Moim zdaniem moze dac to calkiem
dobry
efekt.


Tu sie z Toba calkowicie zgadzam... Wspanialy pomysl... Jak sie uda sam cos
takiego zrobie :)

 [...] I jeszcze raz proponuje nie idealizowac tak kobiet i uczuc i
okazywac tego
na kazdym kroku, one wcale tego nie chca tak na prawde. Bo to nudne, na
dodatek nie wymaga charakteru, a facet powinien miec charakter IMHO ;)


Cholipka, ale Zes mnie zaskoczyl ! Tak bardzo, ze przeczytalem moje
poprzednie posty, ale nic nie znalazlem o idealizowaniu ani uczuc, ani
tymbardziej kobiet... I facet powinien miec charakter, co do tego nie ma
watpliwosci i dodam do tego moje very humble :))

Pozdrawiam
Dran


Tez pozdrawiam...

PS
| "[...] Kto inny śpiące zbudził serduszko,
|         I szepta teraz miłośnie w uszko....
|         Ha, szkoda! puźno przyszedłem trocha:
|                                                           Już kocha!"
O wlasnie, tak sie to bedzie konczyc przyjacielu...


Tak to sie moze skonczyc jak da jej na chwile spokoj, ale o tym juz wyzej
pisalem...

             bezbarwny Jaśminek

• Co lubią slyszec kobiety
• co mężczyźni lubią najbardziej
• Co lubią datury
• co lubią Duńczycy
• Co lubią faceci
• co lubią kobiety
• Co lubią komary
• co lubią mężczyźni
• Co lubia Niemcy
• co lubią Rosjanie
• zanotowane.pl
• doc.pisz.pl
• pdf.pisz.pl
• jaciekrece.xlx.pl

	Co lubią dziewczynki	Ogl�dasz odpowiedzi wyszukane dla has�a: Co lubią dziewczynki