Temat: poker -- wlod, 2005-01-02
--

  poker

        wśród kilkuset
        uplasował się w pierwszej trzydziestce
        przepisy odbierają ostrość

        poker po turnieju
        inny kalosz
        uśmiech przegranego
        bywa pożegnaniem samobójcy

        przysiadł się
        oczyścił stół
        wstał
        zaszokowanym wytłumaczył
        żona czeka
        (i rozwód dodał po cichu)

wh,
200-01-02

Zobacz wicej postw



Temat: Anecie i Rafałowi


topek wrote:
TZ -najbardziej bezjajeczne okreslenie ukochanej osoby.


Odnosze wrazenie ze bardzo popularne na grupie?

Prosciej tak pisac niz wchodzic w detale, zona, dziewczyna,
przyszla-zona-ale-czeka-na-rozwod-z-bylym, a poetyckie okreslenia
ukochanej osoby niektorzy wola rezerwowac wlasnie tylko dla Niej.

Zobacz wicej postw



Temat: Anecie i Rafałowi
Rafał Maj Raf256 napisał(a):


Prosciej tak pisac niz wchodzic w detale, zona, dziewczyna,
przyszla-zona-ale-czeka-na-rozwod-z-bylym, a poetyckie okreslenia
ukochanej osoby niektorzy wola rezerwowac wlasnie tylko dla Niej.


To żona czy dziewczyna? ;)

Zobacz wicej postw



Temat: rozwod - problemy

Użytkownik "Marta Wieszczycka" <ma@NOSPAMprawo.neostrada.pl napisał w
wiadomości news:pan.2004.03.17.23.36.55.911410@NOSPAMprawo.neostrada.pl

[ciach]
Art. 60 [Obowiązek alimentacyjny] § 1. Małżonek rozwiedziony, który
nie został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia i który
znajduje się w niedostatku, może żądać od drugiego małżonka
rozwiedzionego dostarczania środków utrzymania w zakresie
odpowiadającym usprawiedliwionym potrzebom uprawnionego oraz
możliwościom zarobkowym i majątkowym zobowiązanego.

TO ZNACZY, ŻE PRZY ROZWODZIE BEZ ORZEKANIA O WINIE I TAK MOŻESZ
WYSTĄPIĆ O ALIMENTY NA SIEBIE, JEŚLI ZNALAZŁAŚ SIĘ W NIEDOSTATKU.

W żadnym wypadku!. Jeśli rozwód jest bez orzekania o winie
to nie ma możliwości uzyskania alimentów.  Po prostu ta
osoba godząc się lub chcąc rozwodu godzi się na sytuację
materialną jaka ją czeka po rozwodzie.

A z czego to wynika?
Jest tylko jeden jedyny przypadek, gdy nie można żądać alimentów od byłego
małzonka - nie może ich żądać małżonek wyłącznie winny.  Żaden przepis nie
wyłącza mozliwości zasądzenia alimentów od drugiego małżonka w przypadku
braku orzeczenia o winie, jedynym ograniczeniem jest to, że wówczas
obowiązek alimentacyjny wygasa po 5 latach od orzeczenia rozwodu.

[ciach]

Zobacz wicej postw



Temat: Rozwód

rozwodowych. Sama nie jestem prawnikiem a czeka mnie rozwód i bardzo
chciałabym skorzystać z fachowej pomocy.
Elżbieta


Jesli nie bedzie skomplikowanego podzialu majatku czy problematycznego
orzeczenia o winie zrezygnuj z adwokata. Niepotrzebny wydatek.

Niestety, nie mam zadnego znajomego adwokata.
Zycze powodzenia,

Edycia

________________________
(odpowiadajac usun XYZ)

Zobacz wicej postw



Temat: rozwod

Użytkownik Adam <szla@poczta.onet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9tstrj$l0@news.tpi.pl...


Witam grupe!
i wkraczam z "debiutem".

Czeka mnie rozwod. Po kilku miesiacach malzenstwa
stwierdzilem, ze to byl blad


Co?????
Po kilku miesiącach i już wiesz, że to błąd.
To chyba był interes a nie małżeństwo.

POZDR
EWA

Zobacz wicej postw



Temat: rozwod


"Ewa G" <ewu@alpha.net.plwrote in message
Użytkownik Adam <szla@poczta.onet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
| Witam grupe!
| i wkraczam z "debiutem".

| Czeka mnie rozwod. Po kilku miesiacach malzenstwa
| stwierdzilem, ze to byl blad

Co?????
Po kilku miesiącach i już wiesz, że to błąd.
To chyba był interes a nie małżeństwo.


Zadnego interesu w tym nie mialem. Wrecz przeciwnie.
Zwiazek trwal wiele lat, a slub odbyl sie widocznie
o te kilka miesiecy za wczesnie. Prosze o uwagi
dot. moich pytan, a nie o ocenianie mnie, bo nie bede sie
nikomu tlumaczyl z mojej dosyc skomplikowanej sytuacji.

Pozdrawiam,
Adam

Zobacz wicej postw



Temat: Rozwod - pomocy !
czesc,

mam do Panstwa kilka pytan dotyczacych rozwodu,
zalezy mi na jak najszybszym i najtanszym uzyskaniu rozwodu,

kilka informacji o mnie :

od dwoch lat nie mieszkam z mezem, jestem bezrobotna bez prawa do zasilku,
nie mamy dzieci, nie zalezy mi na podziale majatku ani orzeczeniu winy,
od dwoch lat mieszkam w innym wojewodztwie niz maz, maz nadal mieszka w
naszym mieszkaniu ,
malzenstwem jestesmy od 7 lat

oto moje pytania:

1)w jakim sadzie musze zlozyc pozew o rozwod ?
- wiem ze musi byc to sad w miejscu zamieszkania mojego meza, ale czy ma byc
to sad okregowy czy wojewodzki ?
2) jaki jest sredni koszt uzyskania rozwodu, bez adwokata, bez orzekania o
winie, bez podzialu majatku ?
jeden z serwisow prawniczych podaje koszt wpisu tymczasowego w wysokosci
30-600zl czy jest to jedyny koszt ktory ponosze ???
3) poniewaz jestem osoba bezrobotna, chcialabym skorzystac z wniosku o
zwolnienie z kosztow sadowych, jakie sa realne szanse na to aby taki wniosek
zostal rozpatrzony pozytywnie ? czy przedluzy to sprawe ?
4) ile sie czeka na rozwod, bez orzeczenia winy, bez podzialu majatku,
najlepiej rowniez bez adwokata ?
czy jest to najszybszy mozliwy rozwod ?
5) o jaki rozwod wystapic w pozwie aby uzyskac go jak najszybciej ?
6) czy natepny slub moge wziasc dopiero po uprawomocnieniu sie wyroku sadu ?
ile to trwa ? 3 miesiace ?

pozdrawiam
A.

Zobacz wicej postw



Temat: Rozwod - pomocy !
"Gwidon S. Naskrent" <naskr@skrzynka.plwrote in message
[...]


| bezrobotna, chcialabym skorzystac z wniosku o zwolnienie z kosztow
| sadowych, jakie sa realne szanse na to aby taki wniosek został

Duże przynajmniej na to że uzykasz częściowe zwolnienie.

| rozpatrzony pozytywnie ? czy przedluzy to sprawe ? 4) ile sie czeka na
| rozwod, bez orzeczenia winy, bez podzialu majatku, najlepiej rowniez bez

Nie wiem.


Pewien adwokat wspomnial ze przedluza to sprawe o ok. 1 miesiac.

pozdrawiam,
Adam

Zobacz wicej postw



Temat: Proszę pomóżcie, bo straciłam sens życia
Moim marzeniem zawsze było mieć rodzinę. Los jednak chce inaczej,a
ja nie moge sie z tym pogodzić. Niedługo czeka mnie rozwód. Mąż
odszedł i zostałam zupełnie sama. Jeśli chodzi o dzieci, to juz
zwątpiłam, że kiedykolwiek będę je miała. Probuję kogoś poznać
nowego, być z kimś, ale straciłam wiarę w szczęście i
miłość.Chciałabym poznać swoją przyszłość, ale nigdy nie bylam u
żadnej wróżki i nie wiem do której sie zwrócić,ktora jest wiarygodna. Zobacz wicej postw



Temat: wrózby za darmo !!!!!
Serdecznie witam! Ostatnio w moim życiu dzieją się nie co dziwne
sprawy,prawdopodobnie czeka mnie rozwód,zmiana miejsca zamieszkania (inny kraj),
zupełnie nowe podejście do życia. Musiałbym dosyc długo wyjaśniac. Byc może
wyczuwasz moją energie i uda Ci się nie co wyjaśnic moją sytuację. Za odpowiedź
z góry dziękuję!!!! Zobacz wicej postw



Temat: największa podłość-zabranie dziecka
jestem przerażona tym,co przeczytałam. Mnie czeka chyba rozwód.. Dziecko ma 10
miesięcy i już je ojciec, szacowny mój mąż wykorzystuje w swoich awanturach.
Nie wyobrażam sobie,żeby mi je zabrał. Ten Twój - sroy, ale jest
benzadziejny...Ja pewnie postapiłabym tak samo, ale teraz się zastanawiam,czy
nie uderzyć z grubej rury i nie domagać się wyłaczności opieki nad dzieckiem... Zobacz wicej postw



Temat: Czy warto ratować to małżeństwo? Poradźcie.
zbierac dowody,jesli jestes na tyle silna ja nie bylam, w
momencie ,kiedy dostalam enaila,ze moj maz ma romans i zebym byla
czujna, zamiast uzbroic sie w cierpliwosc i obesrwowac zaraz do
niego pobieglam z pytaniem czy to prawda. oczywiscie sie wyparl.
dopiero po tych emailach otworzyly mi sie oczy.wowczas dopiero
zauwazylam,ze ma dwie komorki, przypomnialy mi sie czule smsy ,
ktore przypadkowo odczytalam (na weselu jego siostrzenicy mial nawet
przy sobie wlaczona komorke, ja myslalm,ze sluzbowa, ma ma taka
prace, a to byla ta druga, o ktorej nie mialam pojecia). wierzylam
we wszystko, co mowil, bo kochalam. od tamtego czasu minely trzy
lata i juz go nie kocham, czuje ulge, proces odkochiwania sie trwal
wlasnie tyle. no i wzmacnialam sie psychicznie czytajac rozne
poradniki. to i dalo spokoj i sile i obiektywne spojrzenie na moj
zwiazek.
nie wiem, czy to prawda ten roman sprzed 3 lat, ale wczesniej w
innej firmie tez mialam podejrzenia, nawet odebralam w sobotni
wieczor telefon od tej kolezanki. ale sie tez wyparl.

po 20 latach jestem zmeczona tym zwiazkiem. ale ma byc jeszcze
gorzej, bo czeka mnie rozwod. chyba ten lek przed ta cala procedura
mnie powtrzymywal, no i slaba kondycja finansowa, bo prace mam
stabilna, ale placa przecietna, ledwo starczy na wszystko. do tego
mam syna, ktory aktualnie nie pracuje i sie nie uczy. Zobacz wicej postw



Temat: nie wiem co robić( długie)
Droga mb8001,

Od kilku dni szukałam Twojego posta, ponieważ chciałam wiedzieć jak mają się
Twoje sprawy. Jest mi bardzo przykro, że musisz przechodzić przez to wszystko,
że Twój narzeczony okazał się takim chamem i prostakiem.
Dobrze jednak, że stało się to przed ślubem. Moja przyjaciółka przechodzi
właśnie przez piekło, w zaledwie 5 miesięcy po weselu. Jej mąż bardzo
przypomina Twojego chłopaka. Na 100% czeka ich rozwód.
W całym tym nieszczęściu miałaś jednak szczęście - los oszczędził Ci
niefortunnego wejścia w rolę żony.

Wiem, że musi upłynąć sporo czasu zanim pogodzisz się z tym wszystkim, ale
wiem, że na pewno tak się stanie. Zasługujesz na faceta z klasą!!! A ten... to
jakaś podła miernota, za którą wstydzą się nawet jego rodzice.

Pamiętaj, że po każdej burzy wychodzi słońce i nie rób głupstw!!!!! On na to
nie zasługuje. Kiedyś bardzo będzie żałował, że stracił kogoś tak wartościowego
jak ty.

Trzymaj się cieplutko
Zobacz wicej postw



Temat: Zdradzony :(
Czeka Cię rozwód niestety. Jeśli od ślubu minęły tylko 4 lata a Wy
nie mieliście do tego dzieci czyli mieliście sporo czasu na wspólne
przyjemności i bycie razem a i tak po którejś stronie nastąpiło
znudzenie to tu się raczej ratować niczego nie da. I jednoznacznie
Twoja żona zrobiła coś co jest bardzo nie w porządku, ale śmieszą
mnie te głosy Panów namawiające do bicia , wywalania i kamienowania -
tak jakby conajmniej mężczyźni byli bez wyjątku wierni , lojalni i
stali na straży domowego ogniska- zdarzają się tacy i owszem ale nie
tak często, więc bez tego świętego oburzenia co? Zdrady zdarzają się
obu płciom, czasem są do uzasadnienia i obronienia a czasem są
zwykłym świństwem, bo wcale nie zawsze obie strony są winne.Ale bez
generalizowania proszę!!
Do autora- przykro mi bardzo, bo to musi boleć i ciężko po tylu
latach zaczynać od nowa, ae często koniec bywa początkiem lepszego.
Musisz tylko przetrwać ten najgorszy czas. Pozdrawiam ciepło Zobacz wicej postw



Temat: zdrada/nie zdrada ??? nie wiem czy wierzyć
i tam
znam faceta co przez 15 lat żonę o zdrady podejrzewał i od ku.r wyzywał bo przed
nim miała innego i nie była "czysta", nie przeszkadzało mu to przed ślubem ale
zaczęło po ślubie.
- więc po 10 latach znoszenia wyzwisk i oskarżeń ze strony męża stwierdziła,
że machnie sobie kochanka, bo jak i tak jest ciągle ku.wą choć męża nie
zdradzała - to przynajmniej będzie wiedzieć że jego wyzwiska mają jakąś
podstawę. I ma obecnie czwartego kochanka. Niestety się zakochała i chyba ich
udane małżeństwo czeka udany rozwód. Zobacz wicej postw



Temat: Zaborcza kobieta
Moja sytuacja wygladala tak poznałam faceta ujął mnie swoim ciepłym głosem z
którego emanowała dobroć byliśmy ze sobą postanowiliśmy związać sięzamieszkać
poźniej ślub. Z głębi serca bardzo go kochałam ale coś mi mówiło że nie
powinnaam być z nim, może to rozum, był cholerykiem, nerwowy i wtedy nie liczył
sie z drugą osobą. Odrzuciłam "złe"myśli, obawy - zamieszkaliśmy razem poźniej
ślub. Finał taki że rozstaliśmy się czeka mnie rozwód. Z prespektywy czasu
żałuje że nie posłuchałam "tego głosu".
Może warto wycofać sie póki czas niż później czegoś żałować - a przecież ludzie
się nie zmieniają tak od razu
pozdrawiam Zobacz wicej postw



Temat: Ile kosztowal Was rozwód :( ...oprócz zdrowia...
Ile kosztowal Was rozwód :( ...oprócz zdrowia...
Mam pytanie do tych, którzy przez to przeszli albo się orientują... Wiem ze
jest to ściśle uzależnione od zarobków i sąd indywidualnie to rozpatruje ale
ja nawet nie mam pojęcia jakiego rzedu to może być kwota 1000? 5000? Moze
zeby bylo łatwiej dodam ze czeka mnie rozwód za porozumieniem stron, nie mamy
dzieci. Wiem ze w takim wypadku koszty rozwodu dzieli się niejako na "pół"
ale np. jesli ja zarabiam ok 1500 zł to ile (mniej więcej) ja za rozwód
zapłacę? Ktoś wie? Zobacz wicej postw



Temat: Mam troche dziwne pytanie, ale
dlatego ze zniszczylas facetowi zycie? z pracy go pewnie wywalili bo przez
koszmary ma problemy ze snem w nocy, w pracy zapewne zasypial, zona go zostawila
bo non stop budzil sie krzyczac, dzieci pewnie tez zabrala, teraz czeka go
rozwod i strata wszystkiego na co tak ciezko pracowal cale zycie...
mozesz byc pewna ze jesli terapia nie poskutkuje, to przy najblizszym spotkaniu,
gdziekolwiek, miedzy Twoimi oczami jakas siekiera zaparkuje...
Zobacz wicej postw



Temat: Jak znaleść prace za godną płace pow.40-stki
Może ktoś mógłby mi pomóc!Całe życie (tzn.od urodzenia dziecka) prowadziłam dom.
Teraz czeka mnie rozwód,w Polsce pracy nie znajdę (46lat), myślę o wyjeździe.
język angielski znam w stopniu coś poniżej średniozaaawansowanego. Może ktoś by
mi doradził, jaki kurs warto byłoby w Polsce skończyć, żeby znaleźć jakąś
prace(muszę pomóc synom utrzymać sie na studiach, bo tatuś szanowny się wypiął).
Ogołocił wspólne konto, nie wiem,,czy odzyskam te pieniądze) Zobacz wicej postw



Temat: od początku
Nie sadze by ona negowala istnienie pasierbicy...Zwyczajnie jej nie trawi i to z
powodu zachowania partnera, bo mloda jej jeszcze nie podpadla...Ja jeszcze raz
radze byc stanowcza i ustawic warunki funkcjonowania swojego domu tak by jej to
odpowiadalo.Inaczej czeka was rozwod...Teraz pytanie tylko jak to
przeprowadzic.Podejrzewam , ze w zaistnialej sytuacji dyplomatyczne manewry
zajely by zbyt duzo czasu, wiec zamiast nich terapia szokowa- ostre ciecie badz
nagly zwrot kursu beda najskuteczniejsze.
Znowu chce podkreslic, ze ta sytuacje wygenerowal twoj partner.Ale jesli go nie
ustawisz nie bedziesz miala w zyciu spokoju i wasze zycie zmieni sie w
koszmar.Musisz byc BARDZO stanowcza.Zycze duzo sil. Zobacz wicej postw



Temat: orzeczenie rozwodu NM za 3 dni
Twój NM czeka na rozwód 2 lata, a tymczasem...
jak czytam w dziesiejszej "Angorze" córka Prezydenta, jeszcze się formalnie nie
rozwiodła, ale nowy ślub planuje już w kwietniu!

No cóż... jak widać nadal "wszystkie zwierzęta sa równe, ale niektóre (sic!
świnie) sa równiejsze!" Zobacz wicej postw



Temat: Szlag mnie trafi, jak mi ktoś powie że będzie OK..
mnie też trafia,
tym bardziej, że póki co na dziecko nie mam szans - mój mąż zwiał do panienki,
z którą rozmansował od jakiegoś czasu... teraz czeka mnie rozwód, a on ma
wszystko w d..., ech, dziewczyny, trudne to wszystko jak jasna ch..., dobrze że
jesteście
andzia
Zobacz wicej postw



Temat: witam się.....................
witam się.....................
mam nadzieję,że mnie przyjmiecie do zacnego grona;-)
jestem z krakowa, mam 2 letniego synka i od paru dni może życie uległo
zmianie..tzn rozstanie z mężem(po wielu dobrych latach..)teraz czeka mnie
rozwód będę się was radzić w tej sprawie pewnie też), pytania synka, roztsania
po spotkaniach z tatą)..przeraża mnie to wszystko...generalnie trzymam się
średnio,ale to chyba normalne w tej sytuacji-ratuję się wizytami u
psychologa..nie myślę jeszcze o przyszłości..pracuję, mam kochanego urwisa..no
i Was...to wpsarcie myślę najbardziej wartościowe.. Zobacz wicej postw



Temat: do tych po rozwodzie
do tych po rozwodzie
wlasnie definitywnie sie rozstaje z mezem. na stanie dwojka malych dzieci - 2
i 4 lata. nie mozemy juz zyc ze soba. wiec niedlugo pewnie czeka mnie rozwod.
na cholere byl mi ten slub poltora roku temu. no, ale wtedy tak nie myslalam.
wiec, moze ten rozwod do konca nie jest tak potrzebny? moze wystarczy
separacja, alimenty i rozdzielczosc majatkowa? a moze lepiej od razu, bo jak
ktores z nas znajdzie sobie kogos i bedzie chcialo znow zawrzec zwiazek
malzenski...

mam w tym roku 32 lata i mam nadzieje, ze zycie mi sie wlasnie zaczyna a to,
co bylo, to bylo przejsciowe.
Zobacz wicej postw



Temat: Czy jest az tak zle?
Czy jest az tak zle?
Dowiedzialam sie niedawno, ze pod wzgledem numerologicznym jestesmy
z mezem okropnym zwiazkiem i czeka nas rozwod. Troszke mnie to
podlamalo, poniewaz na razie chyba nie jest tak zle. Zaczynam chyba
lekko fiksowac.
Prosze o pomoc.
Moja data to: 24.06.76 a meza 16.01.77 Zobacz wicej postw



Temat: czy ktoś mi pomoże?
Wiem tyle,że zaraz po rozmowie z nią miałam myśli głupie typu ' jeju muszę jakoś
wymyśleć coś,żeby przekonać rodziców,że ślub musi się odbyć albo w 2010 albo
2012. Oby nie w 2011'... I nie mogłam zasnąć wymyślając co ja zrobię, jakich
użyję argumentów.
Strasznie mnie to męczyło,więc postanowiłam powiedzieć o tym narzeczonemu < ta
Pani numerolog powiedziała,że to tak jakby mi się mógł partner odwidzieć nieco>.
Narzeczony powiedział,że się nie boi,bo to nasz los i jak ktoś może
powiedzieć,że czeka nas rozwód jeśli się pobierzemy w 2011. Porozmawialiśmy
trochę o tym i jest mi lżej,ale pewien lęk jeszcze pozostał. Może dlatego,że
sporo się zgadzało z tego co mi mówiła na inne tematy....

Zobacz wicej postw



Temat: rozwod czy tylko chwilowa separacja?
mconti napisała:

> czy to tylko chwilowa separacja czy jest nam pisany rozwod, czy
> jednak jestemy sobie przeznaczeni??

Nie czeka Państwa rozwód. Pogodzicie sie.
Tutaj, po prostu 'wygra rodzina', rodzinne szczęście.
Czeka Państwa dluuga i żmudna rozmowa, podczas której, wiele rzeczy MUSI wyjść
na jaw, bo czegoś Państwo o sobie nie wiecie i to cos 'niewypowiedziane', tkwi
miedzy Wami, jak .....'drzazga w nodze' (?)

Bardzo powoli sie to wszystko będzie działo, takie 'powolne rozbudzanie sie ze
snu', uczenie od nowa drugiej osoby, odnajdywanie.
Wymagana jest cierpliwość, dobra wola-której jednak Państwo nie brakuje.

życzę szczęścia, w tym zaczynaniu 'jeszcze raz', bo Gwiazdy sa Państwu przychylne.


Zobacz wicej postw



Temat: proszę o pomoc to ważna sprawa:(
proszę o pomoc to ważna sprawa:(
witam wróżko!
zacznę od tego,że od roku nie mieszkam z mężem,jesteśmy w nieformalnej separacji
teściowa mnie wygnała z domu,który rozbudował mój ojciec za swoje pieniądze na
faktury męża
dokładnie w tym pażdzierniku minął rok jak nie mieszkamy razem
ja -iwona- 15.12.1981
on-mąż dariusz-10.05.1977
czy chodziło im wyłącznie o pieniądze,mówiłam jak chce niech składa pozew,nie
wiem po co to przedłuża,zmarnował mi ze swoją matką życie
dodam,że poroniłam przez starą-jego matkę,ma ona 70 lat- urodzona 6 stycznia 1939
co mnie czeka?proszę podpowiedzieć czy czeka mnie rozwód?
czy w końcu może mąż zmadrzeje?i zamieszkamy razem
aha dodam,że w naszym domu mieszka teraz jego matka!!!
nawet nie pytam o pracę,bo jej nie mam:(
będę wdzięczna za odpowiedż chociaż w sprawie małżeństwa
czy ja mam szanse mieć dzieci? Zobacz wicej postw



Temat: Agamara
O ciąży wiem i to mnie martwi, bo chciałabym mieć drugie dziecko, ale zdaje się, że prędzej czeka mnie rozwód... A jak wczoraj się dokładnie pooglądałam i zobaczyłam, jakiego naprawdę mam garba, to zrobiło mi się baaardzo przykro... I nie bardzo chcę czekać do czterdziestki, aż będę mieć pewność, że już nie będę miała dzieci... Bo to jeszcze jakieś 10 lat. Rozumiem, że deformacja jest w ciąży bankowa?

Do galerii dostępu nie mam, także nie zobaczę niestety :( Przynajmniej na razie.

Ortopedę zmienię na pewno, tylko chciałabym trafić na normalnego. Byłam w przychodni, która ma dobrą opinię, to myślałam, że i lekarze do rzeczy. A jak możesz coś podpowiedzieć, to ja zawsze chętnie :)
Zobacz wicej postw



Temat: Z orzeczeniem o winie czy bez?
Z orzeczeniem o winie czy bez?
Witajcie :)))
Prawdopodobnie juz byly takie pytania ale z czystego lenistwa nie chce mi
sie calego forum przegladac :)
Czeka mnie rozwod, pozew ma wniesc maz, nie mieszkamy ze soba od dwoch lat
i wkoncu trzeba sie rozwiesc :). Decyzja o rozstaniu byla nasza wspolna.
Mamy male dziecko.
Jak w kazdym malzenstwie wina lezy po obu stronach, no moze bardziej po
jego ale nie bede tu opowiadala calego przebiegu tegoz malzenstwa.
I teraz pytanie czy zgadzac sie na rowzod bez orzeczenia? Czy jednak z
orzeczeniem?
Co da to ze bedzie orzeczenie, a czego nie moge sie domagac kiedy tego
orzeczenia nie bedzie.
Dziekuje za pomoc i pozdrawiam :) Zobacz wicej postw



Temat: Wasze powody do rozwodu? pls odpowiedzcie
Jestem osiem miesiecy po slubie. Rok temu o tej porze zajmowalam sie
przygotowaniami do slubu, a teraz... Szkoda gadac. Czeka mnie
rozwod. Zastanawiam sie jak to jest mozliwe ze droga od milosci do
nienawisci jest taka krotka. Moj maz ma niekontrowane napady furii.
Mimo, ze ciagle cos jeszcze do niego czuje, to wiem, ze nie spedze z
tym czlowiekem reszty zycia. Zobacz wicej postw



Temat: Wasze powody do rozwodu? pls odpowiedzcie
zkat napisała:

> Jestem osiem miesiecy po slubie. Rok temu o tej porze zajmowalam
sie
> przygotowaniami do slubu, a teraz... Szkoda gadac. Czeka mnie
> rozwod. Zastanawiam sie jak to jest mozliwe ze droga od milosci
do
> nienawisci jest taka krotka. Moj maz ma niekontrowane napady
furii.
> Mimo, ze ciagle cos jeszcze do niego czuje, to wiem, ze nie
spedze z
> tym czlowiekem reszty zycia.
witaj ja jestem rok po slubie ... wyprowadzilam sie od męza,
poważnie myśle o rozwodzie . Zkat napisz jak sobie z tym radzisz mi
jest bardzo cieżko Zobacz wicej postw



Temat: Jak się pozbierac?
Jak się pozbierac?
Czeka mnie rozwód, którego nie chcę, ale zamierzam się na niego zgodzić bo
mąż jest zdeterminowany się ze mną rozstać i wyczerpały się już wszystkie
moje możliwości, żeby go od tego odwieść. Kocham go i nie mam pojęcia jak mam
dalej żyć, jak się pozbierać, jak znaleźć siłę,żeby podnieść się z łóżka
rano, jak zniszczyć uczucie, które zatrzymało mnie w miejscu podczas gdy on
planuje przyszłość. Proszę powiedzcie jak sobie radziłyście, jak przeżyć ten
czas dzień po dniu, jak odzyskać szacunek dla samej siebie i poczucie własnej
wartości? Nie mamy dzieci i czuję się tak jakbym nie miała dla kogo żyć, a
moje życie jest zupełnie bez celu ... Zobacz wicej postw



Temat: czeka mnie rozwód, a ja go nie chcę...
czeka mnie rozwód, a ja go nie chcę...
tak, mąż zdecydował o wyprowadzce i krokach rozwodowych. jesteśmy rok po
slubie, raezm 5,5 roku i tyle samo mieszkamy...
mąż nie chce słyszeć o daniu mi szansy, bo dawał ją przez cały rok. A chodzi
o to, ze jak nie okazuję mu czułości, nie pokazuję, że go potrzebuję, też
fizycznie. a ja wobec problemów w mojej rodzinie i śmierci ojca jakoś się
zamknęłam i zanieczuliłam. mąż poczuł sie odsunięty...
rozmawiałam z nim, prosiłam... nic... jest twardy... czy naprawde rozwód jest
dobrym wyjściem? On chce zacząć życie na nowo, nikogo nie ma, ale wypalił się
przy mnie, powiedział, ze dał mi całe serce, a ja to zniszczyłam...
zawsze myślałam, ze rozwodza się ludzie, w związakach gdzie jest przemoc,
alkohol... u nas nic takiego nie ma.. zwykłe niedobranie charakterów.

jest mi źle, nie wiem jak go przekonać żeby mi jeszcze raz ostatni zaufał.... Zobacz wicej postw



Temat: Koniec...
julka776, słuchaj, ja mieszkałam w niemczech, byłam z moim m. 5 lat, dopiero
miesiąc po ślubie przeprowadziłam się do niego do polski (musiałam pooddawać
prace magisterskie) i mimo, że bardzo się kochaliśmy i cieszyliśmy ze zwykłej
codzienności, to myślałam po pierwszych 6ściu miesiącach, że czeka nas rozwód..
nagle nie jest już tak, że szkoda ci czasu na kłótnie, czasami chcesz też
postawić na swoje, a mój m. ma naprawdę ciężki charakter, wymaga od siebie i
innych zaangażowania 100% w każdą sprawę ... w tej chwili jesteśmy 2,5 roku po
ślubie i kłócimy się sporadycznie, po prostu dograliśmy się na nowo.. dajcie
sobie czas i pamiętaj, że mając takiego faceta to nie siłą i tupnięciem
postawisz na swoim, czasami wystarczy po prostu porozmawiać i poprosić.. takie
właśnie są minusy nie mieszkania (na co dzień) przed ślubem..
życzę wam dużo cierpliwości :-) Zobacz wicej postw



Temat: koszmar minionego....małżeństwa!
koszmar minionego....małżeństwa!
Witam!
Dziewczyny mój problem polega na tym że moi teściowie we wszystko muszą
wtykać nochal. Wszystko muszą wiedzieć i we wszystkim nam "pomagają".
Aktualnie jestem na etapie kuona domu, który oczywiście oni jadą z nami
oglądać!! qwa! Poza tym mój mąż jest "kupiony" przez nich tzn oni kupili mu
mieszkanie za które spłacają kredyt i w związku z tymm mam nawet powiedziane
przez mojego szanownego męża że ja jestem od nich zależna! qwa! Bo gdyby nie
oni to bym dalej mieszkała u rodziców. Ok szanuje to, ale bez przesady.
Zawsze musi byc tak jak oni chcą. Moi rodzice nie są tak "bogaci" i nie
pomagają mi finansowo ale zawsze w miarę możliwości tzn obiadki, opieka nad
dzieckiem. No właśńie jeśli chodzi o dziecko- kończy mi się urlop
macierzyński i teściowa wymyśliła że idzie na emertyture żeby zająć się
dzieckiem!! NIGDY W ŻYCIU! Idę na wychowawczy nie zostawię jej dziecka które
płacze jak jest u niej. Mój mąż ma klapki na oczach. Powiedziałam mu ostatnio
że skoro tacy są jego rodzice wielcy i kochany a moi bee to niech im pomnik
postawi bo tacy ludzie je mają.
Oszalejeniedługo albo czeka mnie rozwód w niedalekiej przyszłośći.
PROSZĘ WRĘCZ BŁAGAM POMÓŻCIE !!!! Co wy myślicie o tym, miała tak któraś??

Pozdrawiam Zobacz wicej postw



Temat: niech ktoś mi powie why?
niech ktoś mi powie why?
po krótce: On: oskarzył mnie o zdrade,ułożył w jedno fakty,które nie miały ze
sobą zwiazku,załozył sprawę o rozwód,wyzywa mnie i opowiada na zewnątrz jaką
to jestem k...ą.

Ja: nigdy nawet o zadnej zdradzie nie pomyslałam!nawet kolegów juz żadnych nie
mam.czeka mnie rozwód a jestem niewinna!
nie powiem że było mi z nim lekko, ale takie oskarzenia??? Zobacz wicej postw



Temat: D
D
Moje malzenstwo trwa 25 lat, w XI czeka nas rozwod, z winy meza, bo poznal
kobiete i to on stara sie o rozwod. Nie mam sil na rozwod bez orzekania winy,
gdzie zyskalabym materialnie. Slyszalam, ze przy takim dlugim stazu, maz ma
obowiazek placenia mi alimentow przez dluzszy czas. Jesli ktos ma jakies info,
proszę o poradę Zobacz wicej postw



Temat: Pomoc po rozwodzie przy dlugoletnim zwiazku
Pomoc po rozwodzie przy dlugoletnim zwiazku
Sorki, z apoprzedni watek, ale zapomnialam wpisac nazwe tematu
Moje malzenstwo trwa 25 lat, w XI czeka nas rozwod, z winy meza, bo poznal
kobiete i to on stara sie o rozwod. Nie mam sil na rozwod bez orzekania winy,
gdzie zyskalabym materialnie. Slyszalam, ze przy takim dlugim stazu, maz ma
obowiazek placenia mi alimentow przez dluzszy czas. Jesli ktos ma jakies info,
proszę o poradę Zobacz wicej postw



Temat: jestem nowa :(
jestem nowa :(
i wcale nei chciałam

mam małą córeczkę i bałagan w głowie
jestem na wychowawczym, bo po studiach, mając dobre, stabilne
stanowisko i dośc lat, by myślec samodzielnie i nieco przyjrzec się
życiu, postanowiłam byc z dzieckiem w domu - pomimo kredytów, za to
po porozumieniu z matką (również dobrze zarabiającą, nie ubogą
emerytką :)), że pomoże finansowo

jeszcze mam męża
awantury o pieniądze - o samodzielną decyzję o wychowawczym, bez
brania go pod uwagę
o parę innych spraw
(jak tu wlezie, a nie daj Bóg, bo równie pełen złości i dodatkowo
niemocy jest, to wywali swoją prawdę o braku szacunku i wyzwiskach)

czeka mnie rozwód, sprzedaż domu, spłata kredytów i - nareszcie
osobne - zakupienie własnego kąta
boję się o dziecko... jak to zniesie
nie wiem, czy leciec do prawników, czy do psychologa :D
i nei mam pojecia, co mi tak naprawdę przysługuje

a może w sądzie ochrzanią za ten wychowawczy?... ale chyba nei mogą,
przecież to święte prawo rodzica chyba jest?

w każdym razie się witam z Wami Zobacz wicej postw



Temat: proszę o pomoc-czeka mnie rozwód
proszę o pomoc-czeka mnie rozwód
Jestem tu po raz pierwszy.Mąz ma dlugi romans-ponad rok. Złozył pozew o rozwod
bez orzekania winy. Nie pasowalo mi to na poczatku, jestesmy dlugoletnim
małzenstwem.Mam wiele hakow na niego, aby mu zarzucic winę, ale wiem, ze
trudno taka sprawe wygrac i ze jest to pranie brudów.Zgodze sie chyba na
rozwod bez orzekania winy pod warunkiem, ze napisze mi zobowiazania
finansowe.Czy odrecznie napisane zobowiazania finansowe z podpisem wlasnym sa
honorowane przez sad? Moze ktos,kto przez to przechodzil, doradzi mi cos? .
Czy kopie recznie napisanego zobowiazaniapowinnam wyslac do sadu? Musze do
jutra wyslać odpowiedź do sadu, wiec zalezy mi na Waszej szybkiejpomocy.Mezowi
bardzo zalezy na rozwodzie. Zobacz wicej postw



Temat: Kolejna głupia i naiwna
Tak, mam takie samo zdanie. Idzcie na terapie, ale znajdźcie kogoś dobrego,
popytaj się w Twoim otoczeniu..Czesto znajomi doradzaja: rozwiedź się, ale to
nie jest najlepsze wyjście.Dlaczego ktoś obcy(prawnik) ma decydowac o waszych
losach? Kochacie się jeszcze, jest więc nadzieja.Najwazniejsza jest dobra
komunikacja miedzy wami, a jesli jej nie ma, musi Wam pomóc psycholog. Jeszcze
nie jest za późno!!! Za późno będzie, jak będziecie w drewnianych
skrzynkach....Rozwód to nic dobrego, to nie miłośc,obraczki, radość,
to ....łzy, ból, powolne umieranie...Małżenstwo to nie pociag,aby mozna bylo
sobie wyjsc na jakiej stacji się chce...Jesli czegos nie dopełnisz teraz,mozesz
kiedys zalowac, będziesz plakac nad przeszłością....Mnie się nie udało naprawić
małżeństwa, mimo zdrady męża ja chciałam, ale on nie...i nie było na to
sily...teraz czeka mnie rozwod, jak ja się tego boję. Zobacz wicej postw



Temat: samotny wieczór.........
wiesz Akacjo.. ja nie czekam na cud, ani na to że do mnie przyjedzie rycerz z
koniem lub bez..
Za bardzo poorana jestem- bardziej w stylu boję się...
Tak jak pisałam kiedys na 3 istniejące kategorie - czuję się 4- także żaden ze
mnie materiał na cokolwiek- gdy są jakieś spotkania- to bardzo się motywuję, by
na nie iść- nie mam jeszcze woli na jakąś inicjatywę- boje sie że w obecnej
sytuacji będę żałosna.
Marzę, by nie bo zdradzie nie pozostało mi w głowie przesłanie- Każdy facet nie
jest warty zaufania:(.
Mam kolegów, rozmawiam z nimi- dużo ludzi nie wie przez co przechodzę- bo nie
mam napisane na głowie- że w najblizszym czasie czeka mnie rozwód.
Na razie chce się wyleczyc z mojego mężą- by żadnego faceta do niego nie
porównywać. Mój syn jest taki fizycznie do niego podobny- to takie bolesne, gdy
widzi się co dzień cień fizyczności osoby, która tak bardzo zraniła.
Emocje są takie jakie są:( - czasem nami rządzą.Rozsądek to jedno, emocje
rządzą się swoimi prawami.
Boję sie rozwodu, bardzo. Mój maż nie kwapi się z napisaniem pozwu, a ja nie
mam siły na to- taki banał- jest ktoś inny, młodszy, ładniejszy, bez zobowiązań-
ustała więż emocjonalna, gospodarcza, fizyczna. Kurcze to takie rodem z
protokołu sekcji zwłok.
Chyba za wolno dojrzewam- albo brak instynktu samozachowawczego.Może jedno i
drugie:(. Zobacz wicej postw



Temat: Nasza-Klasa - nienawidze tego portalu
No i na mnie trafiło. Czeka mnie rozwód. Żona cztery dni temu wyprowadziła się oznajmiając że zakochała sę w koledze poznanym na NK i chce sobie ułożyć życie na nowo..... I oczywiście to jest moja wina.
Mój sześcioletni związek się rozleciał.
Ciężko pozbierać myśli.... Zobacz wicej postw



Temat: Mediator
Mediator
Czeka mnie rozwód na który nie chcę się zgodzić,chciałbym skorzystać z pomocy
mediatora i uratować małżeństwo.Mamy córkę w wieku pięciu lat,czy komuś udało
się uratować małżeństwo przy pomocy mediatora,czy to ma sens skoro żona jest
zdecydowana na rozwód? Zobacz wicej postw



Temat: ile musi minąć czasu?
To jest naprawdę takie istotne? O ludzie, przecież do kontaktów intymnych
większość ludzi nie potrzebuje związku (ja tak nie sądzę) ale tak jest! a tu
decydującym aspektem w rozwodzie jest ilość miesięcy od ostatniego kontaktu? A
może ilość czy np. częstotliwość?
Może mi ktoś jakoś wytłumaczy co ma robić taka kobieta, która czeka na rozwód
te 9 miesięcy (nie wiem ile)separacji?????????? ktoś inny to przecież będzie
zdrada - jeszcze gorzej! Zakaz! Szklanka wody! ZIMNA !!
Jestem w separacji, wiem że chcę rozwodu, mam z nim czasami kontakty intymne -
ludzie to są przecież jakieś normalne potrzeby, jak sobie można poradzić
zgodnie z prawem? mój były jest drań - ale przystojny i go już znam, wiem że
nie robi tego z kim popadnie - to też jest przecież duży problem naszych czasów!
Jak to robicie? Zobacz wicej postw



Temat: obawy
obawy
No to jestem na tym forum, bo czeka mnie rozwód. Co czuję? - strach, obawę
przed przyszłością, to, że uż sobie nie ułoże życia, wiem, że jestem młoda
mam 26 lat, ale co zrobić- tak myślę. Małżeństwo moje rozpało się po 8
miesiacach!!!! z wielkim hukiem,. Może dlatego jestem w takim szkou, nie
wiem, w czym szkuać ukojeniia. straciłam człowieka, którego kochałam, ale z
ktorym życie było niemożliwe, bo on wypełniał tylko rozkazy mamuni, poza tym
poróżniło nas praktycznie wszytsko - życie. I teraz jak patrzę na to, co on
mi zrobił- wyrzucił, ma mnie w dupie, co sie ze ną dziej, jeszce dzowni i
robi kłótnie o rzeczy, wyzwiksa itp. - jezu, czy ja byłam ślepa , że
wczesniej przez te 4 lata nie widziałam jak podłe ma cechy, jakie ma
skłonności, ja bym w życiu tego najgorszemu wrogowi nie zrobiła!!! a on
jeszcze obwiniał mnie, że to ja go sprowokowałam, bo się kłóciłam.
teraz mam zaczynać życie, ale nie wiem, od czego się wziąć. Poza tym czuje
przeogromną pustkę , nie ma się do kogo przytulić, nie ma oparcia. Tak z dnia
na dzień nie ma nic, nie ma świata którym się żyło przez te ostatnie kilka
lat. :((((
Piszę - nawet nie weim, chyba prosiłabbym o kilka pocieszajacych słów. od
tych, co to takie coś przeszli. Co wyszli z toksycznego związku i dobrze się
już czuję.... n Zobacz wicej postw



Temat: Rozwodnicy łączmy się
Rozwodnicy łączmy się
Czeka mnie rozwód. Cierpię. A jedna z wiekszych bolączek jest, że znajomi sa
wspólni, maja rodziny, źle sie czuje w ich towarzystwie. Nie chodzę więc
nigdzie, chyba, że sama do kina. Romansu nie szukam, ale chciałabym znaleźć
przyjaciół, też po rozwodzie. Zobacz wicej postw



Temat: Rozwodnicy łączmy się
e07 napisała:

> Czeka mnie rozwód. Cierpię.

To jest bardzo przykre :(

> A jedna z wiekszych bolączek jest, że znajomi sa wspólni, maja rodziny, źle
> sie czuje w ich towarzystwie. Nie chodzę więc nigdzie, chyba, że sama do kina.

Miałam podobnie :-(

> Romansu nie szukam, ale chciałabym znaleźć przyjaciół, też po rozwodzie.

Poproszę o zawężenie obszaru swoich poszukiwań :-) Mam na myśli topografię.

Zobacz wicej postw



Temat: Rozwód...a co z dziećmi??
Rozwód...a co z dziećmi??
Wkrótce czeka mnie rozwód...Nie będę wchodził w szczegóły, bo w tym wątku są
mało istotne. Interesuje mnie za to, co zrobić, aby jak najmniej ucierpiało
dziecko, które bardzo kocham (7-mio latek).

Napiszcie jak to było u was...

Dziękuję. Zobacz wicej postw



Temat: mąż chce opiekę nad dziećmi
mąż chce opiekę nad dziećmi
Witam wszystkich przede wszystkim. Niebawem czeka mnie rozwód i mąż będzie się starał o opiekę nad 2 naszych dzieci (4 i 6).
Straszy mnie że ograniczy mi kontakty i będę miec przeje.... do końca życia.
Nie brałam jego słów na poważnie, ale teraz zaczęłam się zastanawiać nad jego planami. On jest inteligentym człowiekiem, bardzo sprytnym i przebiegłym. Wie, ze dla mnie najważniesze sa dzieci i jak tu uderzy to zrani mnie najbardziej.
Od urodzenia pierwszego dziecka to ja zajmowałam sie dziećmi i domem. On sie za wiele nie udzielał, praktycznie w ogóle. Nauczycielki z przedszkola go nawet nie znały.
Teraz natomiast zaczął robic wszystko co zawsze ja robiłam. Robi to w taki sposób, że mnie praktycznie nie dopuszcza do dzieci.
Zawozi i odbiera z przedzkola, zabiera na wycieczki, kupuje prezenty, kąpie, czyta na dobranoc.
A dzieci się cieszą i wolą to wszystko robić z nim niz ze mną.
Do tego podważa mój autorytet, jak np. chcę wykapać dzieci i wołam do kąpieli, on żebym ich zostawiła bo z NIM pójdą. A dzieci słuchaja jego...
Nie wiem już jak się zachować. Odpuścić? Czekać aż sie znudzi? Mój mąż jest najbardziej upartym człowiekiem jakiego znam, więc nawet jeśli się znudzi to się nie podda.
Ale czy jak dam się odsunąc to później w sądzie ON nie bedzie górą?
Nie wiem co robić, proszę poradźcie coś! Nie chcę stracić dzieci!!! Zobacz wicej postw



Temat: Witajcie i od razu proszę o wsparcie :)
Witajcie i od razu proszę o wsparcie :)
Najprawdopodobniej czeka mnie rozwód. Jestem z mężem 2 lata po
ślubie, wcześniej bylismy ze sobą 8 lat. Nie mamy dzieci. Zaczęło
się ostro psuć rok temu, on uwikłał się 2krotnie we flirty/ romanse.
Wszystko zmierza ku końcowi a ja jestem przerażona. Tym co mnie
czeka, czy sobie poradzę i w ogóle jak to życie będzie wyglądało po.
Czy możecie powiedzieć jakie są wasze doświadczenia w tej kwestii?
Czy długo "zbieraliście" się po traumie rozwodowej? Czy w ogóle
powrtó do normalności jest możliwy? Wiem, że to może głupie pytania,
ale jest mi strasznie ciężko, tym bardziej, że długo walczyłam o
nasze małżeństwo... Zobacz wicej postw



Temat: dobry adwokat rozwodowy - Świdnica
dobry adwokat rozwodowy - Świdnica
Witam,
czeka mnie rozwód i to najprawdopodobniej z fajerwerkami. Czy moglibyście
polecić mi jakiegoś dobrego adwokata lub wyspecjalizowaną w tym temacie
kancelarię prawną ze Świdnicy?
ps. sorry, ale dopiero przed chwilą zorientowałam się, że rozwodzić się trzeba
w Świdnicy, nie w Wałbrzychu Zobacz wicej postw



Temat: przesłanki formalne - spanie w jednym łóżku
przesłanki formalne - spanie w jednym łóżku
Witam,

Jestem nowa na formum, czeka mnie rozwód, z inicjatywy męża, który
ma "przyjkaciółkę".

O rozwodzie mówi od około 4 miesięcy, sprawa "przyjaciółki"
potwierdziła się tydzień temu.

W dalszym ciągu śpimy w jednym łóżku oraz prowadzimy "normalne",
wspólne gospodarstwo tj. wspólna lodówka, wspólne posiłki, pranie
itp.

Mąż stoi na stanowisku, że nastąpił trwały i zupełny rozkłąd
pożycia; na moje pytanie dlaczego - chcąc rozwodu - nie wyjdzie
chociażby ze wspólnej sypialni odpowiada, że dla sądu nie ma
znaczenia fakt faktycznego spania w jednym lóżku , tylko brak
uprawiania seksu. A tego nie było już od pół roku.

Czy to prawda? Jakie są Wasze doświadczenia? CZy sąd pyta o termin
ostatniego stosunku? Zobacz wicej postw



Temat: Z drugiej strony "barykady"
Wiem. Poczucie własnej wartości pada na pysk. Nie zostawaj w tym nastroju zbyt
długo, spójrz krytycznie z boku na dotychczasowy związek ale bez masochizowania
się. Jeśli cos w związku jest nie tak- to każdy ma prawo o tym powiedzieć
drugiej osobie, próbowac zmian, albo ze związku odejść. A skoki w bok i zdrada
to juz prywatny wybór danego osobnika i trzeba byc świadomym ewentualnych
konsekwencji... jesli ktos ma ochotę zdradzić to zawsze znajdzie
usprawiedliwienie dla swojego czynu. A małżonek dostaje rykoszetem.
Moja znajoma została zdradzona, gdy po cięzkich latach wydawało jej się, że mają
z mężem najlepszy okres w życiu. Wreszcie finanse były przyzwoite, dzieci
zdrowe, ona zadowolona bo lubiła spełniac się w kuchni,codziennie super seks
itd. Okazało się, że własnie wtedy mąz miał romans z nauczycielką dzieci.
Prawdopodobnie nie pierwszą kobietą. Bo poczuł że dom ma zabezpieczony i
ułożony z posłuszną mu służbą domową w postaci zony, kasa dała mu poczucie
pewności i atrakcyjności, więc ruszył dalej w poszukiwaniu wzniosłych uczuć.
Pół roku rozpaczała, mąż odejśc nie chciał bo ją "kocha nad życie" , po czym....
sama zaczęła go zdradzać w odwecie za krzywdę i potrzebując się dowartościować.
I się zakochała. Stan dzisiejszy- oni są po nieprzyjemnym rozwodzie, a ona
..czeka na rozwód kochanka. Kilka lat bagna. Brrrr. Zobacz wicej postw



Temat: poczucie winy wzbudzane przez męża
Znam to, przerabiałam to przez 30 lat.Nawet teraz gdy pojawila sie
inna kobieta,którą starannie ukrywa ,zebym nie miala dowodu przed
sądem.A ja jestem za dumna zeby uciekac sie do tropienia i bawienia
sie w kotka i myszkę...Bo to ,ze rozmawia z nia przez telefon w
mojej obecnosci to nie dowód,że wyjeżdża regularnie na weekendy/pani
jest z innego miasta/,ze chwalił sie nia przed swoimi znajomymi to
nie dowód.

teraz czeka mnie rozwód /podał mąz/.Nie sprawdzila sie moja
ugodowość,tłumaczenie go ,ze to kompleksy,wychowanie jedynaka itp...
Nie mam pojecia z czym wyskoczy na sali sądowej.

Nie byl ideałem ale wierzyłam w jego uczciwośc,zasady ,ktorymi nas
katował,podstawowe wartosci,które jako gorliwy katolik
wyznawał/rodzina/.Okazał sie rzadkim padalcem...
I dobrze ,nie zal mi i nie jest w stanie /już dawno/ wzbudzić we
mnie poczucia winy i mówie mu to wprost.

Jako zakompleksialy wampir energetyczny i mistrz psychicznej
manipulacji stracil pozywke.teraz pragnie zemsty.

Marzę o uwolnieniu sie od niego.

Im wczesniej uzmysłowisz sobie ,ze to jego problem,tymlepiej dla
Ciebie.Nie daj się! Zobacz wicej postw



Temat: do samotnych mam :)
Dziewięć lat, to juz stary chłop przecież. Ćzyżbys sie bała go
samego zostawic?
Fakt, zalezy od dziecka, ale jak juz wiesz co jest przed Tobą i
jakie zycie Cie czeka po rozwodzie (samodzielne i samowystarczalne),
to zacznij go uczyć samodzielności. I odpowiedzialności. Za siebie i
za Ciebie. Twoje dziecko ma wiedzieć, że jestescie zdani na sibei i
musicie sie nauczyć funkcjonowac we dwójkę. Gdy każde z Was
odpowiada równiez za druga stronę. Zobacz wicej postw



Temat: mam dzisiaj doła....nie umiem sobie poradzic :((
raz jeszcze sie zgadzam z sylwia i popieram szybkie ciecia. Przyklad
z mojego zycia: ex nosi pozew miesiacami w teczce, wie o tym nexia i
exia .... on je robi w "bambuko". Nexia czeka na rozwod exa z exia a
exia jest wzruszona tym ze ex sie nie przelamuje i kto wie moze
jeszcze do niej wroci .... NIE WROCI, bo nawet gdyby, to znowu po
jakims czasie zacznie uciekac (taki zew krwi). Spisz swoje za i
przeciw rozwodowi, przygladnij sie krytycznie i jak podejmiesz
decyzje to jej nie zaluj (niezaleznie od tego jaka byla).
PI Zobacz wicej postw



Temat: Ale ludzie wzmyslaja bajki, zeby usprawiedliwic
Czy prawdą jest że w trakcie procesu rozwodowego "małżonkowie" mówią
o sytuacjach które niemiały miejsca np. Był/a zimny/a niezajmował/a
się dzieckiem . Choć takie sytuacje niemiały miejsca.
Pytam bo czeka mnie rozwód i niepotrafię zrozumieć dlaczego My
Ludzie kżywdzimy tych których kochamy a najczęsciej własne dzieci
tłumacząc sobie wszystko konfliktem z drógą "połową"
Pytam bo nierozumiem DLACZEGO???!!!! Zobacz wicej postw



Temat: rodzina po rozwodzie realna?
marcin_dziki napisał:

> Niebuj nic;)))))
> Mimo że jestem facetem który czeka na rozwód ,POWIADAM-Każda Każda
> POTWORA taka jak my i NAWET KOBIETA ZNAJDZIE TO CZEGO SZUKA
> BYLE NIE ŻAŁOWAĆ TEGO CO SIĘ ZNALAZŁO I POTEM NIE ROZPACZAĆ
> MASZ SYNA -TO DUŻO PAMIĘTAJ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Oj to oczywiste że syn jest moim największym skarbem;)
a że każda potwora znajdzie swego amatora;) tez fakt.....tylko czy na całe
życie.....chyba raczej mało realne;(
Zobacz wicej postw



Temat: mam obsesję
Jestem tu nowa, czeka mnie rozwód z pozwu męża i czytam to forum bardzo
wnikliwie.Mam obsesję na punkcie ponoszenia winy za rozpad związku i z tego co
tu przeczytałam wciąż nie jestem w stanie podjąć decyzji: zgodzić się z treścią
pozwu i przystać na obopólną zgodę w kwestii rozstania, czy też zawalczyć o
poniesienie odpowiedzialności przez męża.Co jest lepsze? Dać spokój i patrzeć
jak wije swoje nowe gniazdko ze swoją nową miłością, czy też zadbać o swoją
godność i nie czuć się tak do końca wyrzuconą, zepsutą zabawką? Jak mogą nie
ranić słowa męża, z którym się przeżyło 28 lat: "Może cię ktoś przygarnie?" Zobacz wicej postw



Temat: Mec. Nalikowska- Lublin
Mec. Nalikowska- Lublin
Cześć, czy są może na forum osoby z Lublina, które rozwodziła mec.
Nalikowska? Czeka mnie rozwód i będę wnosić o uznanie wyłącznej winy
męża. Jedna z osób podpowiedziała mi właśnie tę osobę. Interesuje
mnie głównie to, czy faktycznie reprezentuje klienta- wykorzystuje
wszystkie prawne możliwości, angażuje się w tę reprezentację, czy
tylko bierze kasę, a reszty trzeba i tak samemu dopilnować? Jakie są
koszty jej pracy i czy bierze od sprawy, czy za całość? Bardzo proszę
o odpowiedzi.
I jeszcze- jak mówicie do swojego adwokata? Pan/ pani czy pan/ pani
mecenas? Do tej pory nie miałam z sądami i prawnikami do czynienia,
więc jestem kompletnie zielona.
Zobacz wicej postw



Temat: Jak to jest z Wami?
Jak to jest z Wami?
Witam serdecznie.Melduję się po raz pierwszy.Czeka mnie rozwód po 3 letnim
małżeństwie, podczas którego więcej nie byliśmy niż byliśmy"na dobre i
złe".Zakochana po uszy wzięłam Pana z całą odpowiedzialnością i akceptacją
przywar.Potworne uzależnienie emocjonalne od matuli, co w pełnej krasie wyszło
na światło dzienne zaraz po ślubie-skargi na mnie, telefony matuli do mnie,
rodziców mych, lekceważenie mojej osoby.Nie ma co wracać. Przykre i tyle.
To ja złozyłam pozew,mamy maleńką Dziewczynkę. Nie wiem jak to będzie na
rozprawie i czy zakończy się ugodowo.
Mówił ,że kocha a na spotkaniach z Maleńką usłyszałam,że "tolerują mnie tylko
dla Dziecka i mogłabym wogóle nie istnieć". Tamta rodzina nie ma kontaktu z
córeczką, niby chcą mieć ale na swoich warunkach i u siebie w domu....
Ale zmierzam do pytania.Czy zdarza się Wam mieć dni koszmaruchy, kiedy
wyobrazicie sobie byłego/byłą w objęciach innej,że Wam nie udało się stworzyć
nic trwałego a byłemu/byłej uda się to doskonale z wszystkimi tylko nie z
Wami, wyobrazacie dobie czy jest były/była szczęsliwa bez Was,że ukłąda sobie
życie na nowo bez łzy w oku,że tak naprawdę "dzielnie"bez Was trwa i nawet ma
uśmiech na twarzy, podczas gdy Wy zagryzacie nerwowo usta i
udajecie"szczęscie", bo przeciez sami złożyliście pozwy, bo coś było nie
tak........ech...ale mam dzień.... Zobacz wicej postw



Temat: koniec...
koniec...
Proszę o pomoc w
poszukiwaniu dobrego psychologa - najlepiej z Wawy.
Pisałam już kiedyś na forum o swojej sytuacji - mąż-nauczyciel z
dziwnymi upodobaniami przejawiającymi się w postaci flirtów z
uczennicami. Zgromadziłam materiał dowodowy - rozmowy na GG, maile,
zdjęcia itp. Wiem, że czeka mnie rozwód- boję się jednak , że nie
dam rady pociagnąć tego dalej
dlatego szukam dobrego psychologa który mógłby mi pomóc...
Mam maleńkie dziecko więc zależy mi na tym aby jak najszybciej
doprowadzić sprawę do końca i zacząć nowe życie.

Zobacz wicej postw



Temat: Jak się wyobrażamy ?
ciekawa zabawa tylko ze ja mam mała wyobraznie:))i żadko tu
bywam,jeszcze mniej się udzielam wiec zamiast opisywać innych kilka
słow o sobie-bo o was troszke wiem,zaznaczam-troszke.Jestem
dziecinnym facetem w wieku 38 lat.Dziecinnym nie z
wyglądu,niestety:))Sporo w życiu przeszedłem-facet po przejściach ha-
dużo widziałem i pewnie to wszystko mam wypisane na twarzy-niestety
nie pobrózdzona:))-Za chwilke czeka mnie rozwód i jakos nie
przeżywam tego w sposób traumatyczny-moze niedociera to jeszcze do m
ie?-i zyje sobie niespokojnie z inną kobietą:).Poznałem ją juz po
rostaniu z żoną.Mieszkam miedzy dwoma dużymi dzrzewami:))No
dobra,skoncze bo to nudne.Chyba ze ktos by chciał bym dalej
torturował go swoja osobą...:)) Zobacz wicej postw



Temat: Ty i on plus jego eks
Ty i on plus jego eks
Czekasz na niego, on czeka na rozwód. Kochasz go, a on jest już prawie wolny.
Jednak zupełnie wolny nie będzie nawet po rozwodzie. Jakie miejsce w jego
życiu zajmiesz ty, a co wciąż będzie należało do byłej żony?

Mężczyźni z odzysku budzą wiele wątpliwości. Mówi się o nich, że są zimni,
cyniczni i już nie umieją kochać naprawdę. Nie potrzebują nowej partnerki,
szukają tylko darmowej gosposi. Jeśli mają dzieci, pewnie nie będą mieli czasu
i pieniędzy na nową rodzinę.

Czy tak to faktycznie wygląda? Czy związek z mężczyzną, który miał już żonę,
naprawdę jest skazany na porażkę? Absolutnie nie! Psychodzy i socjolodzy
zapewniają, że drugie małżeństwa są trwalsze niż pierwsze. Jednak, zanim
podejmiesz decyzję, przeczytaj, co cię czeka.
kobieta.interia.pl/news?inf=789303
Zobacz wicej postw



Temat: Szalejecie :D
Jak moge posmęcic bo nie mam komu to Wam powiem co mnie dołuje. Ale macie mnie za to nie wywalić dobrze??

Ehh generalnie to ze mnie gówniara a juz sobie spaprałam życie czeka mnie rozwód, prawie eks pozbawił mnie znajomych i tak sie dzisiaj czuje samotna ze szkoda gadać, ja to bym chciała sie przytulic, wokół mnie same szczęsliwe pary a ja to bagaż doświadczenia i tyle Zobacz wicej postw



Temat: SAMOTNOŚĆ po 50-tce i co dalej????
dlaczego samotność kojarzy Wam się z pustką ??
Nie zgadzam się z takim stwierdzeniem.To zależy tylko od nas ,czy mamy pomysł
na życie.
Jestem sama,czeka mnie rozwod,za 2,5 tygodnia skończę 60 lat i nie narzekam na
samotność.
Tak sobie zagospodarowalam czas ze tylko 1 dzień w tygodniu przeznaczam na
nicnierobienie .
Mam nareszcie czas na robienie tego co mi sprawia przyjemność i nie muszę
nikogo przepraszać że żyję.
Każdy medal ma dwie strony.
Jeśli odszedł od was czlowiek kochany i dlatego czujecie samotność to
pamiętajcie że macie wspomnienia,ktore możecie pielęgnować,a ktorych inni nie
mają.
Jeśli byłyście samotne we dwoje ,to czyż taka samotność nie jest lepsza??
Trzeba tylko wyjść do ludzi - powtarzam to zawsze- a świat od razu wyda wam się
piękniejszy.
Czego wszystkim życzę. ) Zobacz wicej postw



Temat: Wsparcie rodziny - gdzie jest granica !!!
Dziewczyny chadodlat i beata,dziś wiem,że też czeka mnie rozwód,bo
już nie mam siły walczyć,ani udawać przed ludźmi.U mnie są jeszcze
ciągłe podejrzenia o zdradę.A teraz a propos terapii.Dziś
dowiedziałam się,że pani psychiatra prowadząca męża,jednocześnie
moja koleżanka, na uwagę innej pani psychiatry,też mojej koleżanki
(aby było śmieszniej),że u mnie jest źle,bo podejrzenia,śledzenie
mnie itd. wyraziła się cyt."Bo ona go prowokuje swoim dobrym
wyglądem".Pani ta jest terapeutą.Uwierzycie?Nikt nam nie
pomoże,jeżeli same sobie nie pomożemy.Czytając Wasze wpisy widzę
samę siebie.cieszę się,że Was "spotkałam".Trzymam kciuki za
powodzenie Waszych spraw,sądowych i innych. Zobacz wicej postw



Temat: Przyspieszają ślub, żeby dostać kredyt
Dla tych mezczyzn to i tak bez roznicy - jak nie beda splacali kredytu to beda
placili alimenty. Po podpisaniu "cyrografu" praktycznie nie maja juz kontroli
nad wlasnym zyciem (i wcale nie chodzi tu o sobotnie wypady do knajpy).

Jesli ktos dopiero planuje malzenstwo niech lepiej przemysli to jeszcze raz
sobie na spokojnie. Obecne statystyki mowia same za siebie - jesli maz nie jest
dojna krowa, nie ma przynajmniej trojki dzieci lub twardej reki to czeka go rozwod.
Zobacz wicej postw



Temat: DODA
udaje glupia, albo taka jest.mimo jej wyniku testu to co powiedziala to chyba
swiadczy cosik nie tego.kiedys kupilam gazete z programem i byly tam listy od
czytelnikow.i jeden z tych listow napisala kobieta i z tego wynikalo ze doda
nie pododdala sie operacji powiekszaniu biustu ale wymyslila cwiczenia na
powiekszenie.a ta kobieta odp ze nie wierzy w jej magiczne cwiczenia i ze niech
sie ta kobieta przyzna do operacji.czy to mowi osoba ktora ma 156 iq?w gali
natomiast na to samo co wyzej napisalam doda rozniez zrzekla sie ze ma
prawdziwe, a majdan sprostal "plotke" mowiac ze jej biust masowal i urosl.teraz
nagle doda przyznala sie ze miala operacje.i po co to?zeby pokazac ze potrafi
byc glupia albo ze jest glupia?

zreszta nie wiem czy jest naiwna czy nie, ale mowiac ze radek czeka na rozwod
koscielny i oni dopiero wezma slub koscielny, to chyba nie dokonca prawda.i co
by majdan powiedzial, ze doda jest lepsza w lozku itp?dla mnie ta kobieta
reprezentuje "wescie mnie do lozka kazdemu dam swoja dziurke" , a slucham
lepszych zespolow-dluzej grajacych i z ladnym glosem jak np nightwish(chociaz
podobniez sie rozpad, ale muzy mozna posluchac), within temptation jeszcze
rammsteina,bo mi sie podoba ich styl. Zobacz wicej postw



Temat: pracownicy senatorium w Ladku Zdroj
Kreska lubie twoja odpwiedz spodobala mi sie ,nie przeklinasz nie ublizasz
nikomu napisales lub napisalas ladnie i dlatego chce ci powiedziec,ze moj brat
z dziecmi czeka na rozwod smutne to bardzo ja tez myslalam,ze jej to minie ale
jej nie chyba "kochanemu"minelo bo milczy,gdy sie dowiedzial co go czka.No coz
to jest zycie zal mi mojego brata bo jest bardzo dobrym czlowiekiem. Serdecznie
ciebie pozdrawiam URSZULA Zobacz wicej postw



Temat: pracownicy senatorium w Ladku Zdroj
Gość portalu: DO Kreski napisał(a):

> moj brat
> z dziecmi czeka na rozwod smutne to bardzo ja tez myslalam,ze jej to minie
ale
> jej nie

z treści twojego listu wynikało raczej, że dzieci Twojego brata są już dorosłe
(?) - pewnie ze wzgledu na użycie określenia "babcia".

> chyba "kochanemu"minelo bo milczy,gdy sie dowiedzial co go czka.

Hm...jeśli kochanemu minęło a rozwód w toku, wydaje mi się, że niekoniecznie
sedno sprawy (rozstanie małżonków, wnuków itd.) powinniśmy umieszczać w
sanatorium w Ladku Zdroju. Prawdopodobnie, niezależnie od rodzaju przepisanych
zabiegów leczniczych przez lekarza prowadzacego, tak czy inaczej doszłoby do
zgrzytu pomiędzy bratem i bratową - to nie rehabilitant, to życie:(
Natomiast sam pobyt w sanatorium mógł być tylko swoistym katalizatorem, być
może twoja bratowa popatrzyła na swoje życie z innej (otomanowej?;) perspektywy
i stwierdziła, że czas na dodanie do codziennności trochę kolorytu - nawet,
jeśli to tylko ułuda akwareli, która nie przetrzyma pierwszej poważnej burzy
codzienności.

> No coz
> to jest zycie zal mi mojego brata bo jest bardzo dobrym czlowiekiem.

Chyba nie ma zdecydowanie złych ludzi - szkoda brata, ale - możesz mnie
przekląć - Twojej bratowej też mi żal (podobnie jak innych, sanatoryjnych Julii)

Zobacz wicej postw



Temat: co zrobić jak wiesz ,że nie znajdziesz pracy?
A co ja mam powiedzieć,dla mnie tylko sznur,gdyby nie....Moje córeczki.
Załamałam się.2 fakultety,skończone jakieś 9 lat temu.Zero pracy
zawodowej.Jedno dziecko kłopoty zdrowotne,wymagające stałej opieki.Nikt mi nie
pomagał.Mężulek pracował zawodowo,a ja siedząć w domu -wiadomo ,nic nie
robołam;)Teraz wychodzę z dziećmi na prostą,ale...czeka mnie rozwód,z kasy chce
mnie oczyścić.Dziećmi się nie zajmuje,bo nie!Szukam po omacku pracy.Dzieci już
odchowane ,mogłabym pracować,bardzo bym chciała.Kasy nie mam,doświadczenia
żadnego.Czuję się tak ,jakbym nic nie umiała.Mężulek chce sprzedać
mieszkanie,bo musi kredyty pospłacać,które zaciągnął na kartach kredytowych,ja
oczywiście nic nie wiedziałam.Jest mi żle,choć wiem ,że zawsze może być gorzej-
tfu,tfu.Kura domowa,,żadnego ubezpieczenia,nic nie wliczy sie do
emerytury,wielki guzik z pętelką.Słyszałam,że jeśli dziecko jest chore,są z nim
kłopoty ,to wtedy większość małżeństw się rozpada.Smutne to.Cierpią zawsze
dzieci:( Zobacz wicej postw



Temat: Czy mozna z tego wyjść???
Czy mozna z tego wyjść???
Witajcie.
Właśnie mija moja pierwsza od pięciu lat samotna Wigilia. Mam 30 lat, przez 5 lat żonaty i szczęśliwie dzieciaty. Miesiąc temu zostałem porzucony przez zonę, która odeszła z synem do innego faceta, bo nie byłaby nigdy ze mną szczęśliwa. Czeka mnie rozwód, niewykluczone , że także sprawa o stwierdzenie nieważnie zawartego małżeństwa kościelnego.
Jak dalej żyć, gdy jednego dnia jesteś szczęśliwy i masz wszystko a nastepnego okazuje się, że nie masz nic i ktoś komu najbardziej zaufałeś zwyczajnie cię oszukiwał? Czy mam jeszcze jakieś szanse? Bardzo cenię sobię wartości rodzinne, bardzo kocham swego synka, ale nie chcę być do końca życia sam. Czy taki gość z łatką rozwodnika może kogoś zainteresować?
Pytanie na Pań - czy to będzie mnie dyskwalifikowało w Waszych oczach?
Przez ponad rok walczyłem o uratowanie małżeństwa, sądziłem że wina lezy po mojej stronie ale jak się okazało zona miała swoje wyjscie awaryjne.
Przez ten czas tak się skupiłem na ratowaniu małżeństwa, że zaniedbałem życie towarzyskie, znajomych, nigdy nie interesowały mnie inne kobiety. JAk wyjść z tego stanu, z samotności?

Trochę mi smutno, zwłaszcza w ten dzień...

llynxx1 Zobacz wicej postw



Temat: Cieszyć się czy płakać?
Cieszyć się czy płakać?
Właśnie dzisiaj dowiedziałam się ,że za niespełna miesiąc skończy się moje
małżeństwo...czeka mnie rozwód..Powinnam chyba się cieszyć..Praktycznie od
ponad 4 lat, jest ono tylko formalością,od dwóch lat nie mieszkamy już
razem..Przyczyna stara jak świat- zdrada ..Zrobiłam wszystko ( przynajmniej
tak się mi wydaje,aby uratować nasz związek)..nie udało się...wybaczenie nie
wystarcza, jeżeli druga osoba go nie potrzebuje..Zastanawiam się czy już do
końca życia będę miała do siebie żal, że mnie udało się mi ocalić mojej rodziny. Zobacz wicej postw



Temat: o co chodzi??
o co chodzi??
po krótce: On: oskarzył mnie o zdrade,ułożył w jedno fakty,które nie miały ze
sobą zwiazku,załozył sprawę o rozwód,wyzywa mnie i opowiada na zewnątrz jaką
to jestem k...ą.

Ja: nigdy nawet o zadnej zdradzie nie pomyslałam!nawet kolegów juz żadnych nie
mam.czeka mnie rozwód a jestem niewinna!
nie powiem że było mi z nim lekko(moze i nawet kiedys rzeczywiscie by sie to
skonczyło), ale takie oskarzenia???
Zobacz wicej postw



Temat: jak wyglada ROZPRAWA ROZWODOWA ??? prosze o pomoc
jak wyglada ROZPRAWA ROZWODOWA ??? prosze o pomoc
Witam,

Już niedługo czeka mnie rozwód. Mój mąż wniósł pozew.

Z tego co wiem to kobieta dla której mnie zostawił i z którą teraz ma dziecko,
bardzo naciska na zakończenie jego poprzedniego małżeństwa ( i wcale się jej
nie dziwie : )))))

My nie mamy dzieci, a jedyne kwestie jakie mogą być przedmiotem sporu to nasz
wspólny dom, ziemia i jeszcze kilka innych materialnych rzeczy. .. no ale nie
o to chodzi ; ))))).

Bardzo proszę wszystkich co przeszli przez ten koszmar o podzielenie się
wrażeniami z sali sadowej.

1 Jakich pytań mogę się spodziewać ze strony sądu? Co mam mowic ?
2 Jak długo trwa tak rozprawa ?
3 Ile jest rozpraw ?
4 Czy orzeczenie o winie jest istotne ?
5 Jak się zachowywaliście na sali sądowej ?

Bardzo proszę o wszystkie spostrzeżenia , uwagi i rady.

Strasznie się tego wszystkiego boje. Wydaje mi się ze na sali sądowej rozkleję
się i jedyna rzecz na jaką będzie mnie stać to płacz.


Liczę na Waszą pomoc …

Dzięki bardzo


Marta

Zobacz wicej postw



Temat: Czy jest sens
Gość portalu: Dorota napisał(a):

> A tak przy okazji czeka mnie rozwod czy mozesz cos powiedziec o mniej wiecej
> kosztach wniesienia samej sprawy??
> pozdrawiam

Koszty zależne sa od dochodów - mój ex zapłacił 100,00 i tyle.
A wracając do kontaktów to - dzieci nie mamy, ale jest za nami 10 lat
znajomosci. Zobacz wicej postw



Temat: KOCHAM INNĄ
ODWAGI DROGI ZAKOCHANY! od kilku miesięcy ON czeka na rozwód... zakochaliśmy
się w sobie bez pamięci,bez przerwy rozmawiamy patrząc sobie w oczy i tulimy
się do siebbie jak dzieci...wcale nie chodzi o sex jak jak twierdzą niektórzy!
ON jest 8 lat po ślubie i ma 4 letnią córkę,wiem,że będę uważana za ostatnią
najgorszą- rozbiłam rodzinę (?) ale wierzę,że wszystko się ułoży i niczego nie
żałuję...bo przecież każdy ma prawo do szczęścia a my jesteśmy razem
najszczęśliwsi na świecie!!!!! Zobacz wicej postw



Temat: co sadzicie o wrozkach?
co sadzicie o wrozkach?
wiec.wczoraj moja mama byl u wrozki i powiedziala jej ze mezczyzna z ktorym
jestem to "zlodziej uczuc". ze nasz zwiazek nie przetrwa, ze nawet jak sie
pobierzemy to i tak czeka nasz rozwod. ze w przyszlym roku spotkam kogos
innego w kim sie zakocham. ja jestem w zwiazku od 2 lat i nie sadze zeby on
byl "zlodziejem...". od kiedy mama mi to powiedziala chodze jakas taka
smutna, podejrzliwa. ja nigdy nie wierzyla w takie bzdety, no ale skad ta
wrozka wiedziala o pewnych szczegolach. nie wiem co mam sadzic sama o tym. a
jakie jest wasze doswiadczenie z wrozkami,>???sprawdzaly sie przepowiednie? Zobacz wicej postw



Temat: Zakochalam sie w moim lekarzu
zrobilam tak, jak radzilas.Mialam natychmistowa
odpowiedz i zaproszenie na kolacje do restauracji.
On jest fantastyczny, ma duze poczucie humoru ale..
jego zycie jest bardzo zawiklane.Obecnie jest w se-
paracji z zona, czeka na rozwod. Ma jedno dziecko
-12-letniego syna. Ma rowniez przyjaciolke, ktora
nie ma dla niego duzo czasu, bo pracuje w turystyce
i wciaz wyjezdza.Jestem oczarowana jego osobowoscia
ale te wszystkie komplikacje.... hm. Wciaz o tym
mysle.On zaprosil mnie jako osobe towarzyszaca na
zjazd naukowy. Zjazd interesuje mnie, bo pokrywa sie
z moja praca. Ale on liczy na wspolny pokoj w hotelu,
a ja wiem ze to jeszcze za wczesnie.Co o tym myslisz? Zobacz wicej postw



Temat: portale randkowe?
Witam ponownie, nie pisałam wcześniej ponieważ nawalił mi
komputer.Zobacz petereczek jeszcze niedawno byłam taka
zadowolona,pisałam tutaj, że jestem fajna laską, a teraz w
najblirzszym czasie czeka mnie rozwód,mąż pewnie znalazł sobie
chudszą.Wygląda na to, że niedługo i ja będę przeglądać serwisy
randkowe.Tylko bez złośliwości proszę i tak jestem tą sytuacją
okropnie przygnębiona. Zobacz wicej postw



Temat: Straciłam pracę przez migrenę
Straciłam pracę przez migrenę
Ostatnio mam bardzo ciężki okres w życiu i ciągłe migreny,
kilkudniowe. Czasem nic nie pomaga,albo tylko na kilka godzin.
Kilka razy nie byłam w stanie iść do pracy,niestety pracodawcy
nie podobało się to. Zresztą nie ma się co dziwić.
Teraz czeka mnie rozwód i walka o dzieci,bo mąż twierdzi,że przez migrenę
jestem złą matką. Siedzę i ryczę. Zobacz wicej postw



Temat: Straciłam pracę przez migrenę
Teraz czeka mnie rozwód i walka o dzieci,bo mąż twierdzi,że przez
migrenę
jestem złą matką.


Ohh gdybym mogla go dorwac w swoje lapy. To znaczy ze kazdy inwalida
jest zlym rodzicem, tak?, bo kalectwo ogranicza jego mozliwosci
funkcjonowania w jakis sposob, a to automatycznie oznacza "zle
rodzicielstwo"????
to jaka matka musi byc ta kobieta????:
Baby Week - Paralyzed & Pregnant, Part 2
www.youtube.com/watch?v=QTjP5e5rJBM&feature=channel
na skutek wypadku sparalizowana?


Tego drania podalabym o potwarz i wieeelkie odszkodowanie.

Wiele nie tracisz rozwodzac sie z takim polglowkiem!!!

Strasznie mi przykro z powody utrary pracy. To samo dzieje sie w
Stanach i USA. U nas jest o tyle lepiej ze z wielkim trudem ale
mozna dostac rente w takim przypadku. nieraz trzeba sie odwolywac
wiele razy, nieraz sa to renty tymczasowe ale jednak sa.

Moze powinnas napisac o tym do gazety, do TV do ZUSu - wszedzie
tam gdzie daloby sie zaczac wreszcie naglasniac ze migrena jednak
uposledzia i utrudnia, i to bardzo prace zarobkowa.
Zbieraj dowody ze zwolniono cie z powodu opuszczania z powodu
migren - czarno na bialym.

Minnie






Zobacz wicej postw



Temat: zdrowie ogólne a niepłodność jak u Was?
Portalegre, i tak właśnie sobie to tłumaczę, bo jestem wierząca (mimo tego, że
mam ślub kościelny, który złamię). Najgorsze jest jednak to, że czeka mnie
rozwód, podział majątku i tego boję się najbardziej, bo wtedy człowiek musi się
spotykać. A jak się nie spotyka to jest łatwiej. Bo ja tego mojego M cały czas
kocham. M jest niestety niereformowalny jeśli chodzi o przebaczanie, a poza tym
to chyba ma już kogoś, bo traktuje mnie "per noga". Mimo tego, że życzę Mu jak
najlepiej, to b. boli, że nie jestem już tą jedyną. Powiedział, że mnie nie
kocha (9 lat związku, 5 lat małżeństwa). Zajęło mu to ok. 3 miesięcy od
rozstania. SIC! Musi być dobrze, bo inaczej zwariuję. Na razie marnie się
czuję, ale nie poddaję się i jak wywalę ból, to to minie. Podobno nie na darmo
żałoba trwa rok, co ma związek z psychicznym oderwaniem się od wspomnień. Ale
może trafi się coś wcześniej? Dzięki za słowa otuchy, bo teraz tego tak
naprawdę potrzebuję. Nie rad, a otuchy. Buzia. Pzdr. M. Zobacz wicej postw



Temat: Policzmy ile nas jest - niech każda sie tu wpisze
Dopiero niedawno was odkryłam szukając w internecie pocieszenia , pomocy, sama
nie wiem czego... Mam 35 lat i 2 cudownych dzieci (11 i 8). Od przeszło 3 lat
bezskutecznie próbuję zajść po raz trzeci w ciążę, tym razem z drugim mężem.
On jest zdrowy a jednak nie wychodzi... Jestem załamana - chyba czeka mnie
rozwód. Bywa i tak ... nie zawsze problemem jest posiadanie choć jednego
dziecka. Może się to wydać dziwne dla dziewczyn, które wcale nie mają dzieci
ale wierzcie mi to zawsze boli tak samo! Zobacz wicej postw



Temat: Jak udowodnić, że ktoś jest alkoholikiem?
Jak udowodnić, że ktoś jest alkoholikiem?
Czeka mnie rozwód, mój mąż jest alkoholikiem, ale jeśli chciałabym
ograniczyć z tego powodu jego władzę rodzicielską nad dzieckiem to
czy muszę to udowonic? I jak?? Nie mam na to żadnych dowodów ani
świadków. Coprawda byłam z tym problem u psychiatry, ale to są też
tylko moja słowa, nie jego. On nigdy nie próbował nic z tym zrobić.
Jest typem fajnego na pierwszy rzut oka faceta, który pije
codziennie 5-8 piw, ale dopiero po 18, w domu jak nikt nie widzi.

z góry dziękuję
Iranka Zobacz wicej postw



Temat: Jak udowodnić, że ktoś jest alkoholikiem?
iranka_1 napisała:
> Czeka mnie rozwód, mój mąż jest alkoholikiem, ale jeśli chciałabym
> ograniczyć z tego powodu jego władzę rodzicielską nad dzieckiem to
> czy muszę to udowonic? I jak??
____________________________________________.
A po co ci to...!?
Co znaczy; "jeśli chciałabym go ograniczyć..."
Chcesz grac role boga, sedziego...?
Na kim chcesz sie mscic...? - Na bylym chorym mezu...? - Na
dziecku...?
A...
Ps. Skad wiesz, ze on jest alkoholikiem...?
Moze on pije te swoje piwka po 18, zeby uniknac zblizen...(!?). Zobacz wicej postw



Temat: Walka o psa...
Walka o psa...
Czeka mnie rozwód.Mąż grozi,że zabierze mi psa.Po moim trupie.
W pozwie rozwodowym zamierzam ująć przyznanie opieki nad psem mnie.
Mam wrażenie,że to śmieszne ale nie wyobrażam sobie oddania
suczydła...
Co o tym myślicie?Ośmieszę się?
Zobacz wicej postw



Temat: ciąża bez ślubu...
Popieram sarunie i mmalicka, nie ma sensu brać slub na siłe, byle szybko bo
ludzie gadają! potem bedziesz jeszcze załować; znam niejedna parę, która sie
pobrała bo "dziecko w drodze", raczej nie była to tylko ich decyzja lecz
wymuszona otoczeniem i nic dobrego ich nie spotkało; oczywiście nie twierdzę,
że zaraz czeka was rozwód ale może warto poczekac; olać "gadaczy,
podpowiadaczy", urodzić, przy okazji skorzystac ze świadczen które przysługują
samotnej matce (w końcu Twoi rodzice jakoś sie nie kwapią żeby dac nawet na ten
chcianyu przez nich slub!), i dopiero jak Wam sie zycie troszke ustabilizuje i
sami poczujecie, że chcecie wstąpić w związek małżeński to to zrobicie; bez
przymusu! musisz być stanowcza i nie daj sobą manipulować i sobie wamawiać,
że "trzeba czy wypada" - to twoje życie i wybory też muszą być Twoje i partnera
a nie czyjeś!
Zobacz wicej postw



Temat: Podział mieszkania jak to wygląda?
Podział mieszkania jak to wygląda?
Witam
Czeka mnie rozwód i chyba podział majatku. Posiadamy mieszkanie
własnościowe obciązone kredytem na 1/3 jego wartości. Obecnie
pracuje tylko mąż ja zajmuje się dwójka dzieci jestem na
wychowawczym.
Czy musimy sprzedac mieszkanie i podzielic to co zostanie na pół?
Pytam bo za sume która otrzymam nic nie kupie. Zastanawiam się, że
skoro ja zabieram dzieci a mąz będzie sam to może sąd zasądzi
podział majatku w innych proporcjach? Nie chodzi mi o obłowienie się
tylko o zapewnienie dzieciom domu. Nie mam dokąd pójść ani za co
żyć. Pójde do pracy ale cudów nie zarobie i zbając sobie sparwę że
pieniądze z podziału mieszkania sa dla nas nadzieją na w miare
normalne życie. Może starczyłoby na malutką kawalerkę.
A może są jakieś szanse na o zostawienie obecnego mieszaknia? Mąz
mówi, że on może oddać mi moja częśc jak go spłace i oddam sama
reszte kredytu? No śmiech a jak mam to zrobić?
Pracowałam 10 lat i wkład mój w to mieszkanie tez jest spory a teraz
dostałam po głowie i zostane z dziecmi na bruku. A kochający tatuś
ze swoimi możliwościami zarobi tyle, że szybko nowe mieszkanie kupi.
Co robic jak to ugryść??
Zmolińska Zobacz wicej postw



Temat: Czy ojciec dziecka może...?
Skoro zaraz za rogiem czeka Was rozwód (sama piszesz, że pozew złożony) to
okolicznosci w jakich znajdzie się dziecko zmienią sie diametralnie. Moze
właśnie ojciec chodzi do psychologa aby te zmiany przebiegały dla Waszego
dziecka jak najłagodniej?
A.
Zobacz wicej postw



Temat: dlaczego rozwodzą się 2 letnie dziecko
dlaczego rozwodzą się 2 letnie dziecko
Chyba czeka mnie rozwód . Mam 1,5 roczna córeczkę. Podobno często rozwodzą się
małżeństwa z takimi dziećmi. Czy ktoś rozwiódł się z takim małym dzieckiem i
dlaczego tak się stało. ? Ja tego nie mogę pojąć. Byliśmy dobrani idealną parą
, a po porodzie coś się stało. Przestaliśmy się rozumeć , dogadywać, lubić i
szanować. Ja jestem za głupia i nie rozumiem dlaczego i co. Podpowiedzcie.
Zobacz wicej postw



Temat: Nowy rok ! Nowe radosci i stare smutki!
Nowy rok ! Nowe radosci i stare smutki!
Tak smutki stare! Nie rzoumiem obecnych zachowan mojego bylego meza! Ale tez wiem , ze proba analizy ich, zrozumienia do niczego nie prowadzi i powoduje tylko stres! Wiec rozwod i zachowanie jego traktuje jako strae smutki! Chyba , ze ktoras z Was moglaby mi pomoc zrozumniec ! Wtedy prosze o wsparcie! Ale nie o tym mial byc ten post! To sa te stare smutki! Przyszly rok bedzie trudny- dla mnie. To poczatelk nowego zycia ! Czeka mnie rozwod , podzial majatku... pewnie jeszcze wieel nieciekawych rzeczy! Ale sa id dobre sttrony - a jest ich moze nawiet wiecej! Czeka mnie nowe swiat , ktory bedzie tak wygladal jak sama o tym zdecyduje! Wszystkie wzyzwania bede pokonywac sama , sama bede wychowywac syna! Bede powoli budowac swiat ludzi z ktorymi bede wspolistniala! Moze odnajde spokuj i radosc zycia ( ktora juz czasem zaglada do mnie) . Moze zdobede nowych zanjomych , przyjaciol! Staram sie byc sama - nie samotna. Chcialabym otaczac sie ludzmi i byc z ludzmi! Moze mi sie to uda! Co udalo mi sie w starym roku - mysle zr rozstanie mozna uzanc za sukces- choc jak wiemy marny to sukces...! Mysle, ze to iz troche sie pozbieralam , ze utrzymalam prace , ze wierze w lepsze jutroi ludzi dookola! To zaliczam do swoich sukcesow! Do radosci , ktore spadly mi z Nieba - to usmiech dziecka ! jego raczki ktore mnie przytulaja ! Od tak ! Podzielilam sie z Wami kawalkiem mojego zycia! mam nadzieje , ze w przyszlym roku , bede mogla na Was liczyc , tak jak w tym Pozdrawiam Mag Zobacz wicej postw



Temat: mamy dzis urodziny
mamy dzis urodziny
Witajcie.Pierwszy raz pisze do Was. Mam dwadziescia cztery lata i mala coreczke.Julenka ma dzisiaj pierwsze urodzinki. Spedzi je ze mna i moimi rodzicami,jej tato sie pewnie nie odezwie.Odeszlam od niego po dziewieciu miesiacach malzenstwa, Jula miala niespelna pol roku.Od momentu jej urodzenia maz zmienil sie calkowicie.Przeszkadzal mu jej placz[wyniosl sie z sypialni],nie zajmowal sie nia.Zaczal pic,coraz czesciej wracal juz pijany do domu.Robil awantury o wszystko, a tak naprawde to chyba o nic.Juleczka nie jadla,spala po dwadziescia minut.Rozmowy nic nie dawaly, konczyly sie kolejna awantura.Odeszlam.Teraz to ja jestem ta zla, co odebrala mu dziecko.Straszy mnie, ze odbierze mi mala,nie chce placic alimentow.Ale i tak jest lepiej. Julia spi, przybiera na wadze[ja niestety tez],jest pogodnym, szczesliwym dzieckiem.Wiem, ze czeka mnie rozwod, ktory na pewno nie bedzia kulturalny.Ale nie poddaje sie, w koncu dzis sa pierwsze urodziny mojej corki.Pozdrawiam wszystkie mamy i mam nadzieje, ze ktoras sie do mnie odezwie Zobacz wicej postw



Temat: z orzekaniem winy czy bez?
Witam wszystkie kolezanki po fachu
W przyszlosci rowniez czeka mnie rozwod.Wiem ze sie nie zgodze na rozwod bez
orzekania o winie,mysle ze mam duze szanse aby mu ja udowodnic i jestem
przygotowana na to ze bedzie sie to ciagnelo bardzo dlugo zwlaszcza ze mamy
dziecko.Jezeli do rozpadu doszlo z jego winy nie zgadzaj sie na rozwod za
porozumieniem stron bo bedziesz tego zalowac.Pozdrawiam.Ewa
moje gg 8945804 Zobacz wicej postw



Temat: Mama na studiach
witaj! ja mam 21 lat, a moja Zuzanka 15 miesięcy; jak Zuzia miała niespełna 3
miesiące zaczełam studia dzięki wielkiej pomocy rodziny; teraz jestem na 2 roku
studiów zaocznych; powiem szczerze, że teraz mam większy pęd do wiedzy niz
wcześniej - dziecko mobilizuje, dobrze mi idzie, chociaz mam sporo zmartwień :
tata Zuzi tez się nie sprawdził i czeka mnie rozwód! więc radzę Ci spróbuj za
bardzo sie nie martwic, iść do przodu, a z czasem Twoja córcia zrozumie ze ma
bardzo mądra i dzielna mamę! pamietaj, że nie jestes sama! jak masz ochote z
kimś pogadać to napisz na moja pocztę; ja tez jestem z Warszawy! trzymaj się!
pozdrawiam wszystkie mamy studentki! Zobacz wicej postw



Temat: dowody w sądzie
Klasyczny adwokat diabła: obu stron, bo trucie to nie jest metoda- napisalam
trucie bo w jego mniemaniu mu trulam ja chcialam rozmawiac


forma rozmowy i postępowania z drugim
> człowiekiem może go na tyle zniechęcić, ze straci uczucie i chęć działania
dla
> dobra związku. Nieumiejętność trafienia do drugiej strony też jest winą tej
> pierwszej strony.- no wlasnie w takich syuacjach idzie sie do Poradni
Rodzinnej i korzysta z pomocy fachowca

Ewik, Ty jesteś na takim etapie, że góruje ból, złość, gniew, uraza-chalsia po
czesci masz racje jest we mnie zlosc,zal i bol ale nie wiem czy czas tu pomoze
by spojzec obiektywnie.W tym momencie moge powiedziec ze rany zostaly ponownie
rozdrapane bo przyszlo mi zawiadomienie o sprawie i czeka mnie rozwod co nie
jest latwym przezyciem a tym bardziej ze on chce sie rozwiesc w zgodzie i nie
poczuwa sie do ej odpowiedzialnosci ze to on nas zostawil.
Zobacz wicej postw



Temat: Dam radę!! Uwolniłam się od przemocowca.
Dam radę!! Uwolniłam się od przemocowca.
Czekam na sprawę rozwodową swojąpierwszą w życiu. I wiem, że sobie
poradzę! Udało mi się oderwać (psychicznie, emocjonalnie,
całkowicie) od mojego m. - przemocowca. I uważam to za swój ogromny
sukces. przez ponad 2 lata budziłam się z myślą: "tak bardzo
chciałabym odejść, ale nie wiem jak.. boję się... on mnie
wykończy ... itd.).
Ale udało się. Chodziłam na terapie. W sumie prawie 3 lata pomocy
psychologicznej. Ale wyrwałam się z tego g.. Jestem wolna. Wiem, że
czeka mnie rozwód, cięzki pewnie... ale ja już się uwolniłam. Teraz
zrobię wszystko co w mojej mocy, żeby uchronić mojego synka przed
tym gnoje.m.

Każdy dzień traktuję jak sukces - bez m., tylka ja, synek i nasze
plany. ustalam cele - i je realizuję, efekty widać szybko.

Wszystkim dziewczynom, które chciałyby się uwolnić, a "nie mogą"
polecam terapie. na prawdę warto szukać pomocy. może to zająć trochę
czasu, ale naprawdę warto. Ja szukałam w kilkunastu miejscach przez
wiele miesięcy. W końcu przeszłam szkołę samoobrony (rewelacja!) a
następnie trafiłam na genialnego psychoterapeutę - Marek Kozłowski
(warszawa). to co on zrobił "w mojej głowie" uważam za cud. Polecam
gorąco.

nie można się poddawać. bywa cięzko. ale zły okres nigdy nie trwa
wieczne. za każdym złem pojawia się dobro. i tego nalezy wyczekiwać

wierzę, że wygram ze swoim m. On mi już nic nie zrobi. Mi ani mojego
synkowi. Zobacz wicej postw



Temat: Jego Obojętnośc mnie zabija!
JOASZKA!!!!! Rozwaliłaś mnie!! Przysiegam!! POdaruj nam Siebie!!!!! Twoje te
literki spowodowały Łzy w moich oczach!mam przyjaciółki, dwie, cudownego brata,
bratową! Mam prace! Ale chyba za bardzo zaangażowałam się w NIM! Jak
nastolatka!!! Niedługo czeka mnie rozwód! Boje się jak jasna cholera! Udawać
Obojętną w stosunku do Niego? Zobacz wicej postw



Temat: Małżeństwo nie całkiem szczęśliwe - jak żyć?
Miałam tak samo
Miałam tak samo, mogłabym się podpisać pod bardzo dużą częścią twojej
wypowiedzi.
Wiesz co się stało, mąż znalazł inną bratnią duszę i prawdopodobnie czeka mnie
rozwód. Znalazła się inna, która rozpaliła uczucia. Więc, albo próbujcie
rozpalić uczucie w sobie, albo zastanówcie się nad rozstaniem. Bo to co ja
teraz mam - boli strasznie.

Powodzenia
Ula Zobacz wicej postw



Temat: Podrywa mnie uczeń
Wiosna zaraz sie skonczy. Miłość? jaka miłość? to zauroczenie. Dziewczyno, masz
męża i dziecko. Kwiatki przyjmuj, uśmiechaj się ładnie, ale daj se spokój z
romansem. Chłopak zaraz wyjedzie na studia a Ty zostaniesz pośmiewiskiem (oby
tylko) w liceum. Przewidujac najgorszy scenariusz - czeka Cie rozwód. Warto dla
takiego szczeniaka? Zobacz wicej postw



Temat: Dlacego kobiety nie mają ochoty na sex ?
witam!! Niestety nie mam cudownego srodka na powyzszy problem. Sama nie mam ochoty na seks. Niedawno urodzilam slicznego synka i to z nim wole spedzac noce, kolyszac go w ramionach i tulac do siebie. Jednak moj maz nie moze sie z tym faktem pogodzic. Moze mna kieruje troche strach przed nastepna ciaza ale czy to bedzie trwac caly czas? Jesli tak to chyba czeka mnie rozwod. Ale tak zupelnie serio to jezeli ktos znajdzie cudowny srodek na odzyskanie checi to prosze o informacje. Takze glowa do gory nie jestes sam. Pozdrawiam Magda Zobacz wicej postw



Temat: ROZWODZĘ SIĘ - PODPOWIDZCIE CO ROBIC
ROZWODZĘ SIĘ - PODPOWIDZCIE CO ROBIC
Hej inne mamy. Czeka mnie rozwód i kompletnie nie wiem jak się do niego przygotować. Nie wiem jak napisać pozew, nie wiem jak będzie przebiegała sprawa itp. Jestem torchę przybita tematem i chciałabym mieć to już za sobą. Może któraś z was przeżyła lub przeżywa to samo??? podzielcie się dobrymi myślami. Pozatym mam wspaniałego 1.5 rocznego synka, którego kocham ponad życie i nie chciałabym go skrzywdzić, może udać sie do psychologa??? pozdrawiam asica Zobacz wicej postw



Temat: Dziecko nie ma prawa być w kościele???
o ja napisałam, że o czerwonym kapturku Tak mi sie jakoś
skojarzyło z czytaniem książeczek, ale jak tylko truskawki
pokazujesz na obrazku, to co innego

Wybacz, że cie zdenerwowałam.

też się zdenerwowałam jak mi jakaś prawdziwie prorodzinna katoliczka
pisze, że nie wyobraża obie jak to można nie iść całą rodziną na
jedną mszę, tylko na "zakladkę " z mężem/wymiennie???

Ale takie cie pewnie nie denerwuja?

W takim razie my z męzem tez jesteśmy pseudo-katolikami i w dodatku
pseudo-rodziną, bo chodzimy na zmianę albo zostawiamy małego z
dziadkami, gdyz jest zbyt głośny i ruchliwy w kosciele.W dodatku
ktoraś pani pisze tu, ze zaczyna się od chodzenia osobno, a potem
rozstanie )))

Jasnowidzka, wrózka?

Ech, zdołowałam sie- ewidentnie czeka mnie rozwód ))
Zobacz wicej postw



Temat: Gdyniaa nieletnia matka - pomoc
Wiesz ja bym jednak przestrzegala przed zawarciem zwiazku malzenskiego. Nie wiem
czy maja na mysli cywilny czy koscielny ale jednak to zdecydowanie za wczesnie
na slub. Naprawde w wieku 17 lat nie jest sie dojrzalym i glupota jest chocby
formalnie wiazac sie na cale zycie z kims. Na 90% czeka ich rozwod za kilka lat.
Owszem niech staraja sie wychowywac dziecko razem, przy pomocy dalszej rodziny,
niech biora za nie odpowiedzialnosc. Ale niech nie wiaza sie malzenstwem w tym
wieku, nawet jesli on starszy jest.
Zobacz wicej postw



Temat: Zmienmy flage narodowa !


Tomek poli_merek Ganicz wrote:
No to wychodzi, ze np: Wielka Brytania tez jest panstwem wyznaniowym.

1. Maja tam ustawe antyaborcyjna (co prawda lagodniejsza niz u nas)


I o to caly spor. Wiekszosci tzw. "zwolennikow aborcji" nie chodzi o
dostepnosc aborcji na zyczenie.


2. Ustawowo uczy sie tam religii w szkolach panstwowych - i w
wiekszosci pozostalych panstw UE tez.


Nie znam szczegolow, ale watpie, czy jest to - tak jak w naszym żyznym
kraju - de facto obowiazkowe.


3. Ustawowo walczy sie tam z pornografia [...]


I bardzo dobrze. Ale walczy sie z pornografia dziecieca oraz z
elementami przemocy. Za zdjecia ot takiego sobie pieprzenia nikogo sie
nie zamyka, o ile nie serwuje tego dzieciom.


4. Separacja majtkowa i cywilna rowniez wystepuje w prawie Brytyjskim


[...]
Ale bita przez meza kobieta nie czeka na rozwod kilka lat tylko dlatego,
ze jakies cialo doskonale czarne postawilo sobie za cel "ratowanie
swietego zwiazku malzenskiego".
[...]

6. W Wielkiej Brytanii i Szwecji jest nawet oficjalna religia
panstwowa - a pastorzy sa tam oplacani jak urzednicy panstwowi.


I placa podatki jak wszyscy.


W Niemczech obywatele musza sie deklarowac jakiego sa wyznania i potem
czesc ich podatkow jest bezposrednio przekazywana odpowiednim
kosciolom.


Wydaje mi sie ze _moga_ a nie _musza_ deklarowac i placic. Istotna
roznica.

Quaniam
TeeM

Zobacz wicej postw



Temat: Ile się czeka na rozwód
Ile trwa we Wrocławiu oczekiwanie od złożenia pozwu rozwodowego do pierwszej
rozprawy ?
Zobacz wicej postw



Temat: Rozwód
Przepraszam za pytanie ale czy ktoś z szanownych grupowiczów zna
doświadczonego adwokata z Warszawy specjalizującego się w sprawach
rozwodowych. Sama nie jestem prawnikiem a czeka mnie rozwód i bardzo
chciałabym skorzystać z fachowej pomocy.
Elżbieta
Zobacz wicej postw



Temat: rozwod
Witam grupe!
i wkraczam z "debiutem".

Czeka mnie rozwod. Po kilku miesiacach malzenstwa
stwierdzilem, ze to byl blad. Zona nie bedzie
utrudniala sprawy, stad zamierzamy wystosowac pozew
o rozwod bez orzekania o winie. Oczywiscie nie
mamy dzieci i od miesiaca zyjemy osobno.
Musze przyznac, ze bedzie to moj pierwszy kontakt
z sadem i jestem w tym temacie zielony.
Mam w zwiazku z tym szereg pytan:

1. W jakim sadzie nalezy zlozyc pozew? Slub bralismy
w malej miejscowosci (w ktorej jeszcze jestesmy wciaz
zameldowani), ale oboje mieszkamy w Krakowie
(120 km odleglosci) i wolelibysmy wszystko zalatwic
w Krakowie w miare mozliwosci.

2. Ja prowadze dzialalnosc gospodarcza i posiadam
z niej dochody, zona nie pracuje. Do pozwu nalezy
dolaczyc zaswiadczenie o dochodach w celu ustalenia
oplaty (a moze sie myle?). Czy wiec lepiej zeby
zona wystosowala pozew? Czy moze ze wzgledu na wspolnote
majatkowa nie ma to znaczenia? Jezeli tak, to jakie
dokumenty musze przedstawic w przypadku utrzymywania sie
jedynie z dochodow mojej firmy?

3. Czy sad ustala jakies alimenty dla niepracujacej
zony w przypadku rozprawy bez orzekania o winie?
Jezeli nie, to czy ustala w przypadku orzekania o niej?
(zapewne tak). Jezeli tak, to jak oblicza ich wysokosc?

4. Do jakiego prawnika radzicie sie udac, zeby przeprowadzil
sprawe w miare szybko i latwo? Mile widzialbym nawet pro-
pozycje konkretnych kancelarii w Krakowie (o ile rozprawa
bedzie mogla odbyc sie w Krakowie).

5. Wszelkie inne uwagi i wskazowki mile widziane.

Dziekuje.
Adam

Zobacz wicej postw



Temat: Rozwod - pomocy !
On Mon, 4 Mar 2002 pomo@poczta.fm wrote:


zalezy mi na jak najszybszym i najtanszym uzyskaniu rozwodu,


Z góry uprzedzam że nie odpowiadam na pytania "ile to trwa".


w miejscu zamieszkania mojego meza, ale czy ma byc to sad okregowy czy
wojewodzki ?


Rejonowy :-) Okręgowy to nowa (po reformie adm) nazwa wojewódzkiego.


2) jaki jest sredni koszt uzyskania rozwodu, bez adwokata,
bez orzekania o winie, bez podzialu majatku ? jeden z serwisow
prawniczych podaje koszt wpisu tymczasowego w wysokosci 30-600zl czy
jest to jedyny koszt ktory ponosze ??? 3) poniewaz jestem osoba


Wpis tymczasowy jest przy pozwie, a dodatkowo ponosisz koszty związane z
dokonaniem czynności sądowych - wezwania świadków, przeprowadzenia wywiadu
środowiskowego itp. Z obydwu rodzajów opłat sąd może cię zwolnić po
udokumentowaniu okoliczności które to uzasadniają.


bezrobotna, chcialabym skorzystac z wniosku o zwolnienie z kosztow
sadowych, jakie sa realne szanse na to aby taki wniosek został


Duże przynajmniej na to że uzykasz częściowe zwolnienie.


rozpatrzony pozytywnie ? czy przedluzy to sprawe ? 4) ile sie czeka na
rozwod, bez orzeczenia winy, bez podzialu majatku, najlepiej rowniez bez


Nie wiem.


adwokata ? czy jest to najszybszy mozliwy rozwod ? 5) o jaki rozwod
wystapic w pozwie aby uzyskac go jak najszybciej ?


Nie ma różnych rodzajów rozwodów - jeśli chodzi o orzekanie winy, to
jej dowodzenie niekoniecznie musi przeciągać sprawę, jeśli druga strona
nie zaprzecza.


6) czy natepny slub
moge wziasc dopiero po uprawomocnieniu sie wyroku sadu


Tak, bo inaczej nie dostaniesz zaświadczenia z USC o braku przeszkód.

Zobacz wicej postw



Strona 1 z 2 • Znalelimy 156 postw • 1, 2



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  co mnie czeka po rozwodzie
Ogldasz odpowiedzi wyszukane dla hasa: co mnie czeka po rozwodzie