Znajdź se innego na miejscu.


bardzo zabawne :-P

a tak serio, po raz pierwszy chyba nie mam co ze sobą zrobić w weekend.
ma ktoś jakies propozycje?
jest ostatnia sobota karnawału, wszyscy już poumawiani, ja odmówiłam
wszystkim propozycjom, bo czekałam na TŻ-a.
a teraz siedze sama. blee...

pzdr
ahimsa

a tak serio, po raz pierwszy chyba nie mam co ze sobą zrobić w weekend.
ma ktoś jakies propozycje?


Wojas ma rację - znajdź zastępstwo.
A ja wczoraj wyrwałem zęba, ciągle mnie boli, jestem na antybiotyku i nie
mogę pić - i kto ma gorzej, hę?

Grzegorz Lament wrote:
Dnia Sat, 02 Feb 2008 13:05:10 +0100, ahimsa napisał(a):

| a tak serio, po raz pierwszy chyba nie mam co ze sobą zrobić w weekend.
| ma ktoś jakies propozycje?

Wojas ma rację - znajdź zastępstwo.
A ja wczoraj wyrwałem zęba, ciągle mnie boli, jestem na antybiotyku i nie
mogę pić - i kto ma gorzej, hę?


robimy zawody? ;-)

zastępstwo, zastępstwo, mówię (piszę) przecież, że już wszyscy
poumawiani. jakoś nie chce mi się teraz wcinać komuś.
przecież nie będę piła do lusterka...
wrrr :/

pzdr
ahimsa

| a tak serio, po raz pierwszy chyba nie mam co ze sobą zrobić w weekend.
| ma ktoś jakies propozycje?

Wojas ma rację - znajdź zastępstwo.
A ja wczoraj wyrwałem zęba, ciągle mnie boli, jestem na antybiotyku i nie
mogę pić - i kto ma gorzej, hę?


Ja.
:

zyga

| a tak serio, po raz pierwszy chyba nie mam co ze sobą zrobić w weekend.
| ma ktoś jakies propozycje?

| Wojas ma rację - znajdź zastępstwo. A ja wczoraj wyrwałem zęba, ciągle
| mnie boli, jestem na antybiotyku i nie mogę pić - i kto ma gorzej, hę?

Ja.
:


zepsules procesor?:

ja nie jestem kronikarzem, tylko użytkownikiem, od Piaseczna do Romera,
a i chyba nawet dalej było robione przed HGW. w obie strony i bez
objazdu przez Pyry.


Czymś zupełnie innym jest zerwanie starego asfaltu i położenie nowego, co
można zrobić w weekend, od pełnego przebudowania ulicy. Beton potrzebuje z
dwóch tygodni na związanie i już.

Także dlatego remont w AlJer potrafi czasami świecić pustkami. Praw fizyki
pan nie przeskoczysz i nie bądź pan głąb. Swoje odczekać trzeba.

Jarek

Czy ludzie nie mają co robić w weekend? Człowiek potrzebuje coś kupić, a
już od samego widoku parkingu szlag trafia i zaczyna się walka z chęcią
natychmiastowej ucieczki. Dzisiaj przegrałem. Piętno dla podludzi,
którzy łażą w weekend po sklepach bo nie mają nic innego do roboty -
jeśli naprawdę tacy istnieją :/


Pozwól, że zapytam: jesteś oburzony, że tylu ludzi, którzy potrzebowali coś
kupić, wybrało się do sklepu akurat w sobotę, kiedy to potrzebowałeś coś
kupić i dlatego wybrałeś się do sklepu właśnie w sobotę? :-)

Pozdr.

Czy ludzie nie mają co robić w weekend? Człowiek potrzebuje coś kupić, a
już od samego widoku parkingu szlag trafia i zaczyna się walka z chęcią
natychmiastowej ucieczki. Dzisiaj przegrałem.


Paczpan, nie tylko TY miałeś potrzebę i nie tylko TY przegrałeś ;P

Piętno dla podludzi, którzy łażą w weekend po sklepach bo nie mają nic
innego do roboty - jeśli naprawdę tacy istnieją :/


Było od razu napisać, że samopiętno :D

Czy ludzie nie mają co robić w weekend? Człowiek potrzebuje coś kupić, a
już od samego widoku parkingu szlag trafia i zaczyna się walka z chęcią
natychmiastowej ucieczki. Dzisiaj przegrałem. Piętno dla podludzi,
którzy łażą w weekend po sklepach bo nie mają nic innego do roboty -
jeśli naprawdę tacy istnieją :/


albo witnamczycy - patrz pan co te zoltki, patrz pan jaka perfidia!

Zalewaja nasz rynek skarpetkami z gumka, specjalnie to robia, a wiesz pan
dlaczego? Zebysmy podostawali bierbela. Zeby nam nogi pani, zyly uciskalo,
tamowalo krwiobieg i w trzy miesiace pani i kolejan amputacja - stopy
ciach, kolana ciach, uda! Skarpetkami chca nas wyzabijac.

Czy ludzie nie mają co robić w weekend? Człowiek potrzebuje coś kupić, a
już od samego widoku parkingu szlag trafia i zaczyna się walka z chęcią
natychmiastowej ucieczki. Dzisiaj przegrałem.
Piętno dla podludzi,


 ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Moze "Mein kampf" chcieli kupic ? ;-

NMSP

Michal Kochanowicz wrote:
Czy ludzie nie mają co robić w weekend?


Czesto tlok w markecie psuje mi humor. Sciskam sie tam gdzies w sobie i
zlorzecze w duchu na siebie. "Mogles nie byc idiota i przyjsc tu, jak
normalny czlowiek o 2.00 AM".

Ale jest jedna rzecz, ktora mnie w takich momentach mocno rozwesela.
Rzucane co chwila przez innych zakupowiczow: "Patrz, ile sie tu bydla
dzis nalazlo!". :)))

Czy ludzie nie mają co robić w weekend? Człowiek potrzebuje coś kupić, a


W weekend to ja idę do Luxa albo Centrum albo innej Stokrotki (te dwa
ostatnie są w pawilonach po PSS'owskich, ale całkiem ładnie zrobione i
sąsiedztwo hipermarketów raczej im nie przeszkadza), ostatecznie do byłej
Billi, teraz Elei - tam choć zauważalnie taniej niż gdzie indziej jakoś
rzadko bywają tłumy :) Ale generalnie weekendy to sie powinno poświęcac na
zabawę, a nie łażenie za byle czym po sklepach... a po takiej wizycie i
tak nie ma w co zęba wbić ;-)))

już od samego widoku parkingu szlag trafia i zaczyna się walka z chęcią
natychmiastowej ucieczki.


ROTFL? :)

Jacek Staszkiewicz <ja@dziekanat.bud.polsl.gliwice.plwrote:
pietnuje wszystkich tych studentow ktorzy zamiast jechac do domu
na weekend, siedza w pracowni komputerowej i przeszkadzaja okrutnie...


A co innego moze robic w weekend taki geek-owiec? Pojsc na impreze?!? Nie
dolaczam sie do pietnowania i staje w obronie biednych studentow!

oraz tych ktorzy ustawicznie i niemal z premedytacja wpisuja na
odwrot haslo oraz username a potem przylatuja bo sie nie da
zalogowac...


He, he, po to chyba zostali stworzeni (l)admini :-]].

on Sat, 6 Apr 2002 14:36:34 +0200, Jacek Kijewski wrote:
| On 6 Apr 2002, kya wrote:
| Wymyślacie sobie problem z Marsa, a tu zupełnie serio dzieją się
| rzeczy, na które nie wpadłaby nie tylko najbardziej odmóżdżona
| demokracja, a i totalitaryzm musiałby nieźle pokombinować.
| Moich interesów nikt nie reprezentuje /:
| moich tez (zadem UPRowiec nie wszedl do sejmu)

Za mało głosowałeś <:

(świadomie nie dążysz do konfliktu? (:)


hm, a czemu nie? Cos trzeba robic w weekend.

On 6 Apr 2002, kya wrote:
| (świadomie nie dążysz do konfliktu? (:)
hm, a czemu nie? Cos trzeba robic w weekend.


Niestety, jutro ide do pracy, więc taki weekend jak nie weekend /:
Z brakiem adwersarzy nie ma teraz kłopotu, następnym razem się przypomnę (;

On 6 Apr 2002, kya wrote:
| on Sat, 6 Apr 2002 15:16:09 +0200, Jacek Kijewski wrote:
| On 6 Apr 2002, kya wrote:
| (świadomie nie dążysz do konfliktu? (:)
| hm, a czemu nie? Cos trzeba robic w weekend.
| Niestety, jutro ide do pracy, więc taki weekend jak nie weekend /:
| Z brakiem adwersarzy nie ma teraz kłopotu, następnym razem się przypomnę (;
Jutro siedze w pracy (isc nie musze), bo ktos te smierdzace skrypty w PHP
zrobic musi. Tym bardziej moge miec podly humor...


Ja muszę... A miałam mieć wolne... Humor podły od wczoraj.
Pręga przeczytam dopiero w nocy, kiedy już mi będzie doszczętnie
wszystko jedno... Dyskutować zamierzam wyłącznie ze szczoteczką do zębów E:

Konflikt niniejszym proponuję przenieść na dzień denerwujący, acz wolny.

... przez 3 (słownie trzy) dni!
Nie macie co w weekend robić?

Harakiri San - odstaw Internet na weekend i siądź do książki albo na spacer
idź :)


Hełmy 3D chyba już nie są w sprzedaży ;)

Marek Strzelecki wrote:

Piotr Smerda napisał(a):
| ... przez 3 (słownie trzy) dni!
| Nie macie co w weekend robić?

| Harakiri San - odstaw Internet na weekend i siądź do książki albo na spacer
| idź :)

Hełmy 3D chyba już nie są w sprzedaży ;)


Za to masa fifi spotów ;)

Marcin "SirmarK" Kozlowski napisał(a) w wiadomości:
[...]
| sroda  - []
| czwartek - tyz []
| piatek - gsm + Olimp  (+czasami jeszcze jakies swoje inne spotkanko)
| sobota - iks (czy cos innego)
| niedziela - p.r.t
[...]

   Cos ode mnie - bzdury wymyslacie.

   Organizujac tak czesto imprezy po kilku tygodniach bedzie mieli tego
szybko dosc... Troche umiaru... Nie boicie sie ze niektorzy po prostu sie
przesyca spotkaniami...?


a myslisz ze wszyscy beda regularnie przylazic? to nie o to chodzi zeby
latac jak pies w wywalony jezorem ze spotkanka na spotkanko :) ale dzieki
takiej regularnosci, jak ktos nie ma co robic w weekend to moze sie spotkac
ze znajomymi... no chyba ze bedzie mial pecha i akurat przyjdzie sam ;))))

pozdro

Lejzik

ps: tak, tak dziekujcie Sznurkowi, to ona to wymyslila, a ja na chama
przywlaszczylem :)))

Posłuchać poezji śpiewanej (Piotr Woźniak) i zobaczyć Festiwal Książki:
http://www.e-ursynow.pl/modules.php?name=Sections&sop=viewarticle&art...

A może poogladać stare ruiny w Czersku:
http://www.e-ursynow.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=68

Co wolicie?

P.

wczoraj na gorczewskiej w godzinach szczytu zamkneli 2 z 3 pasow i
stawiali
sobie niespiesznie znaki. czy tego nie mozna bylo zrobic w weekend, czy
wieczorem, jak jest mniejszy ruch?


Na gorczewskiej pekla rura wodociagowa. Mysle ze nie mozna bylo z tym czekac
do weekendu.
Bezmyslni internauci?

pozdr
Rork

Krótkie hasło dla tych, którzy nie wiedzą (tak jak ja w weekend), co zrobić
z ewidentnie potrzebującym pomocy ptakiem: Centrum Rehabilitacji Dzikich
Ptaków "Ptasi Azyl" w warszawskim ZOO. Ogrody zoologiczne są zobowiązane do
pomagania dzikim zwierzakom, a w ZOO warszawskim mamy powołaną do tego
specjalną jednostkę. Strażnicy przy bramie głównej pokażą, gdzie z
delikwentem iść.

BTW, Ptasi Azyl prowadzony przez p. Andrzeja Kruszewicza. Trafia doń ok.
1500-1700 (!) ptaków rocznie, z czego ok. 50% wraca na wolność.

Pozdrawiam

Teo

Krótkie hasło dla tych, którzy nie wiedzą (tak jak ja w weekend), co
zrobić z ewidentnie potrzebującym pomocy ptakiem: Centrum
Rehabilitacji Dzikich Ptaków "Ptasi Azyl" w warszawskim ZOO. Ogrody
zoologiczne są zobowiązane do pomagania dzikim zwierzakom, a w ZOO
warszawskim mamy powołaną do tego specjalną jednostkę. Strażnicy przy
bramie głównej pokażą, gdzie z delikwentem iść.


O, dobrze, że napisałeś. Też parę tygodni temu odstawiałem do
azylu pisklaka. :-)

| Mam pewien problem natury moralnej:
| jak wiekszosc warszawiakow jezdze po wode do tzw. ujec wody
| oligocenskiej. To, co plynie z kranow po prostu nie nadaje sie do picia,
| o czym doskonale wiemy.

Khm... Polecalbym chyba jednak wizyte (chyba nadal mozna to
robic w weekendy) w warszawskich filtrach. Tam bezplatnie (chyba


To mozna?

ze sie cos ostatnio zmienilo) przewodnik oprowadza po
kompleksie i opowiada o wszystkim. Takze daje do sprobowania
wode pobierana z filtrow bezposrednio po jej uzdatnieniu. I jakos
niespecjalnie sie ona rozni od oligocenu.


Ostanio jakis gostek w TV mowil, ze w 99% przypadkow
woda z kranu jest _zdrowsza_ od oligocenskiej. Tylko,
ze chlorowana.
A woda Oligocenska po nabraniu, nie powinna byc _absolutnie_
spozywana po 24h od momentu nalania w baniak, bo sie cos
z niej wytraca i wtedy to juz ma zly wply na przewod pokarmowy.
Zreszta widac na tych baniakach, ze sie cos zoltego (zelazo?)
na dnie osadza.

| I tu ten problem - po co ludzie plucza za kazdym razem swoje
| pojemniki?????

Hmm... Pomyslmy... Chodzi o higiene? Ta woda, jesli postoi
tydzien, to robi sie zywa (w sensie zaczyna ja byc widac). Wiec


Poza tym wytracaja sie osady z wody.

/ciach.../

| P.S. Znow roj Warszawiakow na grupie w ten weekend ;-)

mozesz podkrecic jasnosc wypowiedzi?
bo ilosc watkow taka jak zwykle w kazdy inny dzien


Musialbym to dokladniej przeanalizowac, bo na pierwszy rzut oka wydaje mi
sie wlasnie, ze mniejsza i pisana w innych godzinach. Nie dalej niz 2 dni
temu ktos zwracal uwage na to zjawisko. A czy zle do dobre - tego nie
oceniam, taka luzna uwaga. Jest w koncu wiele ciekawszych rzeczy do
robienia w weekend.

Wojtek

Wojciech Skrzypinski <usun.skr@hot.plwrote:
Musialbym to dokladniej przeanalizowac, bo na pierwszy rzut oka
wydaje mi sie wlasnie, ze mniejsza i pisana w innych godzinach. Nie
dalej niz 2 dni temu ktos zwracal uwage na to zjawisko. A czy zle do
dobre - tego nie oceniam, taka luzna uwaga. Jest w koncu wiele
ciekawszych rzeczy do robienia w weekend.


Popatrz na inne grupy - zauwazysz taka sama tendencje.

Musialbym to dokladniej przeanalizowac, bo na pierwszy rzut oka wydaje
mi sie wlasnie, ze mniejsza i pisana w innych godzinach.


ilosc watkow praktycznie taka sama
postow nie liczylem
dla mnie to i tak bez znaczenia

A czy zle do dobre -
tego nie oceniam, taka luzna uwaga. Jest w koncu wiele ciekawszych
rzeczy do robienia w weekend.


ano, ja np. ide na basen, bye

Sierp

No proszę Cię- dostajemy na grupę bezczelny spam opisujący asortyment
jakiegoś czegoś, którego autorka nawet nie próbuje zaważyć jak znaczący
nietakt popełniła,


spam? nietakt? pojawil sie nowy sklep w wwie, czesto ludzie pisza na tej
grupie o sklepach, szukaja ich itp. kiedys uslyszalam, ze m&s ma fajne
produkty zywnosciowe, ktore w polsce sa niedostepne, wiec pomyslalam, ze
moze komus sie przyda ta informacja. tytul napisalam dosc czytelnie,
dlaczego go po prostu nie ominales, tylko teraz zrzedzisz?

Powiem tylko, że
w wolną niedzielę potrafię znaleźć ciekawsze zajęcia niż buszowanie po
centrach handlowych, a zaopatrzenie potrafię sobie zorganizować w ciągu
tzw. roboczych dni, czego Tobie i innym życzę...


nie bardzo rozumiem logiki tej wypowiedzi. akurat ty pracujesz tak, ze
zakupy mozesz robic w tygodniu, inni pracuja tak, ze zakupy moga robic w
weekend - ci, co robia w weekend popelniaja jakies swietokradztwo?

a co do tych "ciekawszych zajec niz", to wlasnie widze - siedzisz w necie i
zrzedzisz, zamiast po prostu ominac temat, ktory cie nie interesuje. nie
szkoda czasu na ciekawsze zajecia?:)

godzina 7:45
-ludzie w tramwajach głupieją, nic nie wiedzą jest tylko
info o zmianie trasy, a mozna było przeciez powiecsic jakies plakaty 3
dni temu zeby jezdzily sobie
-informacje na przystankach czcionka wielkosci odpowiedniej dla ludzi
nie majacych problemow ze wzrokiem, jesli takowe macie mozecie miec
problem

godzina 8:10
- przystanek tramwajowy Rondo ONZ w strone
centrum, tłum ludzi bezskutecznie czekajacych na tramwaj a wystarczyło
by powiesic /zaslonic przystanek informacją przystanek czasowo
skasowany(informacje takie były na kolejnych przystankach do
nowowiejskiej, tam ludzi nie widzialem)

godzina 17, na placu budowy jeden robotnik jedzacy kanapkę(dokladnie
mial bułkę taką podłużna zawinięta w folie ,ogladalem
sie w uwaznie wkolo , wiecej robotnikow nie zauwazylem)

okazuje sie ze jednak istnieje pas wolny na zamknietym odcinku ktory nie wiem dlaczego
zostal wykorzystany do skretu w nowowiejska a przeciez mozna by nim
puscic autobusy .

a i ciekawostka o godzinie mniej wiecej 17 ekipa zdm rozstawiala na
woloskiej tablice informujace o objazdach i remoncie ., powtarzam dzis
o 17 to sie dzialo, paranoja jakas

ciekawi mnie tylko bo ZDM mial w weekend robic remont jana pawła,
ciekawe czy wymysla zastępczą trase dla zastępczego autobusu :) tzn
dla 205 który jedzie od ronda babki do rakowieckiej

jutro kolejny wesoly dzien , milego stania i nie denerwujcie sie na
organizacje to i tak nic nie da

ciekawi mnie tylko bo ZDM mial w weekend robic remont jana pawła,
ciekawe czy wymysla zastępczą trase dla zastępczego autobusu :) tzn
dla 205 który jedzie od ronda babki do rakowieckiej


Juz wymyslili - fragment komunikatu ZTM-u:
Autobusy linii: 148, 155, 205, 500, 510, 601 i 604 jadace w tym kierunku
zostana skierowane na ponizsze trasy objazdowe:
148, 205, 500, 510, 601, 604 - od skrzyzowania ulic al. Jana Pawla II /
al. Solidarnosci, przez al. Solidarnosci, Zelazna, Prosta do ronda ONZ
i dalej stalymi trasami.
Trasy linii w kierunku Zoliborza nie ulegaja zmianie.
155 - w kierunku Torwaru: od skrzyzowania ulic Grzybowska / Zelazna,
ulicami: Zelazna, Prosta do ronda ONZ i dalej stala trasa.
Trasa w kierunku Karolina nie ulega zmianie

Krzysztof

piotrek sp5fci wrote:
ciekawi mnie tylko bo ZDM mial w weekend robic remont jana pawła,
ciekawe czy wymysla zastępczą trase dla zastępczego autobusu :) tzn
dla 205 który jedzie od ronda babki do rakowieckiej


I robił - w zeszły :) szaleli w okolicy Żelażnej Bramy i Hali Mirowskiej aż
miło - ruch był wstrzymany na pasie w kierunku Żoliborza.

pozdr.

Witam,
Dzisiaj podczas kontroli okazało się że czytnik nie "widzi" mojej karty.
W ten poniedziałek była ładowana, jeszcze wczoraj podczas kontroli było
wszystko OK. A dzisiaj zero.... nawet kasownik nie reaguję.
Nie mogę również dodzwonić się do ZTM-u
<pracują do 16-te.


Pracują do 17.

a co robić w weekend:(((

Kupić sobie bilet dobowy. Wyjdzie taniej niż konieczność płacenia
kolejnej opłaty manipulacyjnej za brak biletu.

No i wlasnie zamierzamy odwiedzic Warszawe w przyszly weekend, nie wiemy
jednak czy trzeba uzyskac wczesniej jakies pozwolenie i jesli tak to
gdzie?
Bardzo bylibysmy wdzieczni za pomoc :)


Pozwolenie? Nie chyba raczej nie... na puszczanie baniek mydlanych ;)
Ja osobiście na pokaz proponuje okolice stacji metra centrum (przy głownych
naziemnych wejsciach na perony w stronę Młocin lub Kabat) tamtędy przechodzi
zawsze mnóstwo osób. Jeżeli jednak chcecie swoje pokazy zrobić w weekend to
osobiście polecam Starówkę (jeśli bedzie pogoda ładna) lub park Saski :)
Gdyż w weekend stosunkowo mniej osób porusza się metrem.
Ale to i tak już zależy tylko od was gdzie zrobicie pokaz :-)

Pozdrawiam

DoQ wrote:
| To się masa nazywa? Poproszę o jakieś źródło do tej "organizacji" ...
| Ewentualnie korek samochodowy, co kto woli.
Celowo? Zeby zatruc zycie rowerzystom?


Na to wygląda.

| Wiele razy :D
Na weekend 200-300km za Wa-we rowerem? Kłamiesz.


Czemu ZA W-ę?
Jeśli dziennie robię 30 tam i z powrotem do pracy (a chwilami jak mi się
chce to i 50), to jaki problem zrobić w weekend 100 w piątek, a sobotę i
niedzielę po 50?

| Aczkolwiek na swoje główne wakacje dojeżdżam busem/pksem/pkpem i
| odpoczywam
Ta i jeszcze napisz ze ze wzgledow ekologicznych.


Wygodnościowo - czasowych.

| pod żaglami. A ty? Zawsze za kierownicą?
A nie wolno mi?


Oczywiście, że nie. Tylko jeśli tobie wolno truć siebie i innych
blachosmrodem, to NAM TYM BARDZIEJ wolno jeździć na rowerach. Nie dość, że
nie trujemy siebie i innych, to jeszcze nie tworzymy korków w miastach i
nie utrudniamy przejazdów karetkom pogotowia, Policji czy straży
pożarnej... (kto mieczem wojuje ten od miecza ginie... :P)

Uwaga! Chyba nie będzie tak źle :)

Dzisiaj ktoś mi powiedział że będą to robić DWA WEEKENDY a nie dwa
tygodnie. Mam nadzieję że ta wersja jest prawdziwa.


 Myślisz, że tak łatwo dadzą się wykiwać, żeby nie było utrudnień?
Wystarczy, że w pierwszy weekend zdejmą stare deski, a w drugi założą nowe
;-P

Jedz tez do Korony, Galerii dominikanskiej, Tesco itd...
Wy naprawde nie macie co robic w weekendy tylko urzadzac sobie wycieczki
po tych molochach? 90% resjestracji w okolicach supermarketow jest spoza
WRC. Kolejki nieziemskie, nerwy nadszarpniete i w ogole do tylka ;)


dlatego ja na ten przyklad Panie jak juz musze (ale to naprawde musze)
takiego molocha odwiedzic to robie to we wtorek albo srode pol godziny przed
zamknieciem :)
albo rano jak czas pozwala
a w soboty i niedziele tereny w promieniu 2km od takie Panie CH omijam
szeeeerokim lukiem :D

k.

Jedz tez do Korony, Galerii dominikanskiej, Tesco itd...
Wy naprawde nie macie co robic w weekendy tylko urzadzac sobie wycieczki
po
tych molochach? 90% resjestracji w okolicach supermarketow jest spoza WRC.
Kolejki nieziemskie, nerwy nadszarpniete i w ogole do tylka ;)


wczoraj w galerii widzialam w sklepie sportowym reklame:
"przecena to sport" ;-)
i cos w tym jest! a z drugiej strony sport to zdrowie i zakupoholizm ma juz
swoja jednostke chorobowa

Szukam jakis cafejek jazzowych i klubow nocnych ktore graja House albo
podobne.
Bardzo bede zobowiazany..

Janusz
jsmo@hotmail.com

Użytkownik Mikrozet sp. z o. o. <mon@mikrozet.wroc.plw wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:r6l65.63177$DC.1463@news.tpnet.pl...

Pomocy!
Przyjechalem do Wroclawia po wielu latach i wszystko sie zmienilo.
Chcialbym cos zrobic w weekend ale nie wiem gdzie sie wybrac.

Szukam jakis cafejek jazzowych i klubow nocnych ktore graja House albo
podobne.
Bardzo bede zobowiazany..

Janusz
jsmo@hotmail.com


--
Własna strona WWW, w 5 minut, bez znajomości HTML - http://wizytowka.pl

Użytkownik Mikrozet sp. z o. o. <mon@mikrozet.wroc.plw wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:r6l65.63177$DC.1463@news.tpnet.pl...

Pomocy!
Przyjechalem do Wroclawia po wielu latach i wszystko sie zmienilo.
Chcialbym cos zrobic w weekend ale nie wiem gdzie sie wybrac.

Szukam jakis cafejek jazzowych i klubow nocnych ktore graja House albo
podobne.
Bardzo bede zobowiazany..

Janusz
jsmo@hotmail.com

Pomocy!
Przyjechalem do Wroclawia po wielu latach i wszystko sie zmienilo.
Chcialbym cos zrobic w weekend ale nie wiem gdzie sie wybrac.

Szukam jakis cafejek jazzowych i klubow nocnych ktore graja House albo
podobne.
Bardzo bede zobowiazany..

Janusz
jsmo@hotmail.com


Co do House, to coś ostatnio się dzieje w Killer Blue,
czasem są takie impry w Wagonie
Polecam lekturę plakatów na mieście ;)
pozdrawiam
_
KRiZBi

| Janusz
| jsmo@hotmail.com


Użytkownik ttraczyk

Skoro wróciłeś do Wrocławia po latach i wszystko się zmieniło, to może
zaczniesz wszystko od nowa ???
Tomasz


To bardzo piekne, co napisales...

46 lat, dwa dni temu poszedlem do lekarza bo zaczynalem kiepsko widziec
z dalszej odleglosci, zwlaszcza w nocy, diagnoza to -0.5, -0.75, astygmatyzm

Po zalozeniu dalsze napisy od razu zaczalem lepiej widziec, natomiast
czytalo mi sie gorzej (mniejsze litery) No ale na drugi dzien to juz
kiepsko - objawy jak wyzej. Wczoraj jezdzilem samochodem bez obaw,
dzisiaj pod koniec dnia juz sie boje.

Usiluje drugi dzien nosic moje pierwsze okulary i mam zawroty glowy,
jakies lekkie zwidy przed oczami (widze kolka na wysokosci dolnych
krawedzi okularow)
Co robic przez weekend? nosic je dalej bo to normalne i sie przyzwyczaje
czy raczej odstawic a w poniedzialek z powrotem do okulisty?

46 lat, dwa dni temu poszedlem do lekarza bo zaczynalem kiepsko widziec z
dalszej odleglosci, zwlaszcza w nocy, diagnoza to -0.5, -0.75, astygmatyzm

Po zalozeniu dalsze napisy od razu zaczalem lepiej widziec, natomiast
czytalo mi sie gorzej (mniejsze litery) No ale na drugi dzien to juz
kiepsko - objawy jak wyzej. Wczoraj jezdzilem samochodem bez obaw, dzisiaj
pod koniec dnia juz sie boje.


daj sobie 5-10 dni na stopniowe przyzwyczajanie sie (codziennie zwiekszaj
noszenie okularow o 1-1,5 godziny). Twoje objawy sa typowe, zanikna, jak
mozg zaakceptuje nowa jakosc widzenia. Czytaj bez okularow. Pamietaj, ze na
poczatku mozesz miec problemy z ocena odleglosci, tak wiec bierz poprawke,
jak patrzysz w lusterko wsteczne.

pozdr.

casus

jaja sobie robisz?, że 2 maja jest zamknięte wiadomo przynajmniej od dwóch


miesięcy...

A kto tak powiedzial ? Pokazesz mi przepis ktory o tym mowi ? Bo ja nic
takiego nie znalazlem. To ze 2 maja prawie wszystkie urzedy biora wolne to
ich wybor i powinni o tym informowac. Normalnego czlowieka to nie
ineteresuje ze chca sobie zrobic dluzszy weekend.

Fantom

ps. Konkretnie chodzilo mi o spoldzielnie mieszkaniowa, ale to odnosi sie do
wilu innych firm/urzedow

• ciężar jaki można dźwigać
• co można dać do jedzenia dla 5 miesięcznego dziecka
• Co można jeszcze siać warzywa
• co można kupić chłopcu na chrzest
• Co można kupić dla chłopaka na 18
• Co można kupić dziecku na chrzciny
• Co mozna kupic facetowi na imieniny
• co można kupić facetowi na urodziny
• Co można kupić i za ile Rumunia
• Co można kupić koleżance na imieniny
• zanotowane.pl
• doc.pisz.pl
• pdf.pisz.pl
• oknapcv.xlx.pl

	Co można robić w weekend	Ogl�dasz odpowiedzi wyszukane dla has�a: Co można robić w weekend