Temat: :o
Użytkownik "Any User" <u@any.plnapisał


Nie mam żadnych krewnych za granicą, więc prezentów nie dostaję - sam
natomiast nie uznaję dawania takich drogich prezentów - a płyty za <20zł
wstydziłbym się komuś dać.


Dla ciebie plyta dvd z filmem to drogi prezent? Az zal to czytac.
Dobrze, ze nie widziales co ludzie przywoza siobie z Irlandii/USA.


Softu ostatnio nie kupowałem, bo wszystko mam - albo z MSDN AA, albo
kupiłem sobie na którąś z firm - w tym roku 2 licencje na cośtam.


Zlodziej. Natychmiast format i lec do sklepu - w koncu okradasz producenta
lamiac warunki licencji MSDNAA.


Płyty z muzyką dla siebie kupiłem w tym roku 4, a do kina chodzę 2-5 razy
w miesiącu. Płyt z filmami nie kupuję w ogóle, bo nie mam czasu ich
oglądać - podobnie jak telewizji, w której oglądam coś tylko okazjonalnie.


I znowu zlodziej. Dlaczego okradasz producentow nie kupujac min. 20 plyt
i chodzac 50 razy? Wiesz, jak przez ciebie cierpia biedne firmy w rodzaju
RIAA czy MPAA i twoje niekupowanie ich plyt DVD?
Taka bieda z nedza powinna byc ustawowo zakazana.

A powaznie - bardzo fajnie jest bredzic na jakis temat gdy samemu sie nie
kupuje
i nie ma pojecia o czym sie mowi. Mozesz mi popularnie wytlumaczyc dlaczego
na
kazdym z kupionych przeze mnie dvd sa nieprzewijalne brednie o karach za
piracenie tychze plyt (_legalnych_) podczas gdy na pirackich wersjach to
"ostrzezenie"
jest wyciete i pirat nie musi czekac od pol do pieci minut ogladajac
roznorakie
ostrzezenia i reklamy ktore nekaja placacych klientow? Albo dlaczego plyty
CD
z muzyka czesto sprzedawane sa z roznymi, nieopisanymi na pudelkach
"zabezpieczeniami" uniemozliwiajacymi ich odtworzenie na PC? Przczytales
moze
dlaczego DivX (ten oryginalny) trafil szlag bo nikt nie chcial tego kupowac?
A przecierz on tak swietnie zabezpieczal interesy producentow (i
zanieczyszczal
srodowisko przy okazji) uniemozliwiajac zlodziejom kradzieze?

Ps. Wg polskiego prawa sciaganie z sieci i robienie kopii zapasowych jest
jak
najbardziej legalne i uzywajac epitetow wobec innych pokazujesz tylko swoje
IQ.

I.

Zobacz wicej postw



Temat: sila szyfrowania


User VATAZHKA <vataz@localhost.localdomainwrites:
| Nie tylko w USA, ale to wciaz dla nas bez znaczenia. I generalnie bez
| wiekszego znaczenia dla obywateli innych panstw (ale patent na RSA byl
| dlugo sporym problemem).

Dlaczego był problemem, skoro nas problemy patentowe nie obchodzą?


Dla _nas_ nie byl problemem. Chyba wyraznie napisalem, ze nie chodzilo
o nas?


| Raczej nie z powodu obecnych ograniczen, biorac pod uwage, ze w tej
| chwili oprogramowanie publicznie dostepne w zrodlach moze byc
| eksportowane z USA bez potrzeby uzyskiwania jakiegokolwiek zezwolenia
| (naturalnie, nie wolno tego swiadomie eksportowac do Iraqu, na Kube, do
| Polnocnej Korei...)

Dalej nie rozumiem... To obecnie można eksportować z USA wszędzie (= są
ograniczenia eksportowe), ale jednak nie wszędzie (= nie ma żadnych
ograniczeń eksportowych)?


Facet, czy to takie trudne? Mozna eksportowac prawie wszedzie. Mieszkasz
moze na Kubie, w Iraku czy w N. Korei? Jesli tak, to zapewne masz
wieksze problemy niz tylko z tym, ze sciaganie przez Ciebie oprogramowania
z USA bedzie wedlug prawa USA nielegalne (choc legalne bedzie
udostepnienie Ci mozliwosci sciagania, oraz z punktu widzenia lokalnego
prawa sciaganie byc moze rowniez - choc mozliwe, ze prawo tych krajow ma
na ten temat odmienne zdanie).

Nie mieszkasz w tych panstwach (nie pamietam, moze tam jest jeszcze
jakas Libia itp)? To w czym problem?

Nie pisalem, ze nie ma zadnych ograniczen eksportowych, trudno napisac
cos takiego o jakimkolwiek produkcie.

Zobacz wicej postw



Temat: Zdarlem sobie oponki :-(((( [DLUGIE]
Witam. Dzisiaj jadac przez srednicowke juz w samych Katowicach mialbym dosc
powazny wypadek.
Jade w strone katowic i przed tym nowym mostem zjezdzam na prawko (jechalem
w strone a4) i chcialem wyprzedzic ciezarowke.Niestety stwierdzilem ze nie
zdaze wiec zjechalem za nia i zmienilem pas (juz  na zjezdzie) na prawy a
tam.... kur@#$ ciezarowka stoi. Stoi nieoswietlona ciezarowka i nawet
trojkata nie ma postawionego. Po heblach, sciaga mnie na prawo na kraweznik.
Lekkie odbicie w lewo, puszczenie hamulca i....ufff zatrzymalem sie. Ruszam,
...dupdupdupdupdupdupdup... mysle sobie kurde zlapalem pane. Ok, dotoczylem
sie do skrzyzowania z ul. Bracka, wysiadam, patrze a tam qlko cale.
Dojechaem na stacje obok salonu Renault i macam.... kur@#$@$@#$%@ miesieczna
opona starta praktycznie do zera. Wkurwienie, moja siostra probowala mnie
bezskutecznie uspokoic.Zawracam, wjezdzam na srednicowke, zatrzymuje sie za
tym tirem (wlaczylem pozycyjne i awaryjne zeby nikt nie zrobil tak jak ja) i
ide do goscia ktory cos grzebie przy silniku i gadam:

(J)a - Dobry wieczor. Ja przed chwila hamowalem tu za panem i o malo co w
pana nie uderzylem.
(G)ostek - Tak zgadza sie
(J)- Chcialem prosic o rekompensate za zdarta opone poniewaz stoi pan
nieoswietlony i nieoznakowany na dordze szybkiego ruchu.
(G) - Prosze oto numer... Niech pan zadzwoni do szefa.
Ok dzwonie i dogadalem sie z gosciem na przekaz pocztowy na kwote 100 zl za
opone.

 Czego sie dowiedzialem od kierowcy:
-Wlaczenie awaryjnych po 5 minutach uniemozliwi dalsza jazde z powodu
wyladowania akumulatora
-Przeglad zostal "kupiony" bez podjezdzania ciagnikiem
-Stan techniczny nie zezwala na dalsza dluga droge.

To jest firma z Olkusza, nazwisko wlasciciela Mariusz Probierz.
Mam tylko numer rejestracyjny naczepy i numer komorki oraz nazwisko
wlasciciela. Czy jesli ten osobnik nie zaplaci to moge go jeszcze jakos
prawnie nekac o zaplate ?? Zrobilem blad ze nie wezwalem policji ??
 Poradzcie... (niestety bylem w szoku, nigdy mi sie nic takiego nie
przytrafilo)

Zycze bezpiecznej jazdy.

Zobacz wicej postw



Temat: Zbieżność?
Autko na luzie jedzie w miarę prosto po puszczeniu kierownicy, natomiast na
biegu po dodaniu gazu ściąga je w prawo. Zbieżność niby ok, luzów w
zawieszeniu brak - co jest więc przyczyną i czy to normalne? Autko to Tico.
Zobacz wicej postw



Temat: Sciaganie auta w prawo
Jadac nowa Honda Civic 5D 1,8 (prosto z salonu) z predkoscia powyzej 110km/h na
autostradzie sciaga ja w prawo. Czy przyczyna moze byc pochylenie jezdni?
Adam
Zobacz wicej postw



Temat: BMW i tylny napęd... opad szczęki!
Hello J,

Friday, April 9, 2004, 3:18:49 PM, you wrote:


| Ja tam nie wiem - ale sztywna belka przestala byc uzywana w
| zawieszeniach.
| Sztywna belka to zawyczaj również wahacze wleczone do tej belki
| podpięte, czyli koło się 'kładzie'...
Sztywna belka jest sztywna niczym most - co ci sie tam kladzie ?


Dobrze. Zakładamy, że belka jestst faktycznie sztywna a nie skrętna
jak w Kadett'cie, Lanosie i Astrze. Wtedy się nie kładzie.


| Oprocz zalet masz wade - dziury z jednej strony drogi powoduja
| drgania kola z drugiej strony.
| W zawieszeniu 'niezależnym' musiałbyś wywalić stabilizatory, żeby nie
| przenisić drgań.
Inaczej sie przenosza te drgania - kolo sie na skutek nich przechyla.
Co w sumie chyba lepiej niz przez stabilizator - ktory przy belce tez
moze wystepowac ...


Jeśli belka jest sztywna - nie ma potrzeby używania stabilizatora.
Jesli jest skrętna, to sama działa jak stabilizator. W Lanosie
stabilizator usztywnia samą bęlkę skrętną.


| No i przy sztywnym moscie masz
| problem z momentem od walu, ktory go przechyla ..
| Zazwyczaj w moście jest przekładnia główna, czyli już masz ten moment
| kilkakrotnie mniejszy niż na kołach. Na dokładkę ramię jest stosunkowo
| długie i różnica sił nacisku nie tak koszmarnie duża.
Koszmarnie nie .. ale jak auto takie ze asfalt wyrywa ?


Poldek miałby asfalt wyrywać? Nie żartuj. Ale podpowiedziałeś mi
rozwiązanie pewnej zagadki, która mnie zawsze trapiła - dlaczego
Poldek przy ruszaniu na sliskim ma tendencję do zjeżdżania zawszę w ta
samą stronę. Żeby tylko moja skleroza chciała jeszcze zapamiętać, w
którą to było :-(
Może jeszcze podpowiesz, dlaczego Lanos przy gwałtownym ruszaniu
ściąga ostro w prawo? _Każdy_ Lanos. Kadett też tak robił, ale tam był
słaby silniczek i nie stanowiło to problemu.

Zobacz wicej postw



Temat: BMW i tylny napęd... opad szczęki!
On Fri, 9 Apr 2004 15:21:37 +0200, RoMan Mandziejewicz


<ro@pik-net.plwrote:
Może jeszcze podpowiesz, dlaczego Lanos przy gwałtownym ruszaniu
ściąga ostro w prawo? _Każdy_ Lanos.


 Torque steer?

 r.

Zobacz wicej postw



Temat: ściąganie i wibracje

| Ściąga mnie w prawo w kierunku krawędzi jezdni w czasie przyspieszania.


A może to łożysko ?
Ja mam podobne objawy, jeszcze stuki.
Ja podejżewam i łożysko i przegub napędowy, jeszcze nie zaglądałem.

Andrzej

Zobacz wicej postw



Temat: ściąga auto na prawo
podczas jazdy samochód(fiat tempra) sciaga mi na prawo czym to moze
byc spowadowane i czy sa to duze koszta Z GORY WIELKIE DZIEKI
Zobacz wicej postw



Temat: nieciekawa sprawa - i co dalej?
witam

dzisiaj rano (tak kolo 5) wyjechalem autem w trase. Ciemno, lekka mzawka.
Przejechalem jakies 25 km i zdazylo sie to co jest przedmiotem mojego
pytania :(
na luku drogi (w moje prawo) z naprzeciwka jechala ciezarowka z naczepa
lekko scinajac zakret, ja oczywiscie uciekalem w strone pobocza i spotkala
mnie bardzo nieprzyjemna niespodzianka. Otoz na styku asfalt pobocze byly
potezne dziury w ktore wpadlem dwoma prawymi kolami (predkosc okolo 60-70
km/h). Bylo tylko potezne gruchniecie i poczulem ze sciaga mnie w prawo.
Zatrzymalem sie na poboczu i patrze (bylo jeszcze ciemno a to srodek pola)
... w obu kolach nie ma powietrza.
Oczywiscie zadzwonilem po patrol drogowki.. pojawil sie w koncu po godzinie.
Wytlumaczylem panom policiantom sytuacje, opisalem jak jechalem i ze
ciezarowka zmusila mnie do zjechania na skraj pobocza, pokazalem dziury w
ktore wpadlem. Panowie pomowili ze male szanse na wygranie z drogowka bo
stwierdzili ze to juz pobocze. Przez to swoje radyjko zgloscili do bazy,
podali opis sytuacji i moje dane. Cos tam zanotowali. Myslalem ze dadza mi
jakis swistek, ale stwierdzili ze nie mowiac, ze jezeli bede rzadal zwrotu
kosztow naprawy od zarzadu drog to oni poswiadcza, ze byli i stwierdza
zastana sytuacje. Co mam teraz robic? Koszty jakie na oko mnie czekaja sa
dosc wysokie. Oba kola (opona + felga) do wywalenia. McPherson wbil sie
wybijajac maske silnika na okolo 2 cm w gore. Podejrzewam, ze wachacz,
tulejki wachacza, koncowka drazka i moze drazki kierownicze tez poszly w las
:((( a to moze byc tylko poczatek uszkodzen.

Prosze o rade kolegow grupowiczow znajacych sie na prawie i dochodzeniu
swojego oraz od tych wszystkich, ktorzy walczyli z zarzadami drog o
odszkodowania.
Bardzo mnie niepokoi fakt ze wyrwa byla na styku asfalt pobocze a nie na
srodku jezdni, moga sie wypierac ze to juz pobocze i nie sluzy do jazdy a
wiec tylko moja wina :(

pozdrawiam
Grzesiek

Zobacz wicej postw



Temat: Czy to prawda że Volvo...
borowczana napisał:

> To jak to jest z cenami Volvo... niby sa to lepsze Fordy, to dlaczego sa
> drozsze w eksploatacji?
> Mam na mysli czesci/ servis....
>
> Ja mysle nad V70 z 98/99 i temat mne interesuje
>
> Pzdr

no to niech i ja cos wyplodze, a co tam
troche o eksploatacji V70 z silnikiem 2,5 tdi produkcji pałwe.
Samochód tescia, kupiony przy przebiegu 20 kkm, w chwili obecnej autko ma 269
kkm.
POniewaz czesto nim jezdzilem i nadal jezdze wiec cos tam sobie na jego temat
mysle.
Zacznijmy od zalet, subiektywnych ale jednak zalet:
- sympatyczne wnetrze, akurat ta wersja ma siedzenia skora+material i wstawki z
takiego smisznego aluminium.
- dobre audio(jak na firmowe)
-ustawna paka
wygodne fotele, przezylem na jeden strzal trase maratea-drasenhofen(malo madre
wiem)
z minusow nadal subietkywnych...
- zbyt mocne wspomaganie ukladu kierowniczego, do tego jest on gumowaty i
poprostu go "nie czuć"
- masakryczne hamulce..a raczej spowalniacze..
powyzsze w porownaniu z moja nowa i stara lagą, nalezy zaznaczyc, ze ani jedna
a ni 2 niejest/niebyla w wersji 1,6.
Z bonusow o ktorych wiem/pamietam
rozpirzone w drobny mak kolo pasowe
pekniety IC to przy 30 kkm
padnieta pompa paliwa
klopot z wlaczaniem 1 i 2 biegu
padla stacyjka, tzn po odpaleniu trzeba jeszcze machnac stacyjka zeby sie
wlaczyly swiatla(a są automatyczne)
klopoty z klima(sprzegielko czy cos)
do tego ciagla wymiana drazkow kierowniczych, w garazu zawsze lezy tzw zestaw
naprawczy czyli 2 sztuki :)
W ostatnia niedziele pedzilem do kazimierza nad wisla, i taki oto efekt
zaobserwowalem, przy rozpoczeciu hamowania, nalezy odrazu skreci kierą w
prawo.. sciąga jak bestja..
Ogolnei fajne auto, ale w ten konkretny egzemplarz po 269 kkm to juz imho
szrocik..choc podejrzewam, ze po 270 kkm wikszosc bedzie tak wygladala.
Aha jeszcze jedna zajebista wada,ale to akurat dotyczy twersji 2,5 tdi...ma
takiego laga ze dramat.... Zobacz wicej postw



Temat: jak rozpoznać zajechanego diesla?
cytuję! część dotyczy silnika 1.8TD forda
Bierzesz samochód i patrzysz:
Czy szczeliny karoserii są równe po obu stronach
Czy maska schodzi się równo z błotnikami a błotniki ze zderzakiem i reflektorami
Czy są uszczelki pod reflektorami
Czy grill pasuje do maski
Czy drzwi domykają się równo, czy nie odstają na dole/górze
Czy w zakamarkach nie ma białego pyłu
Jak wygląda podłoga w bagażniku
Czy tylna klapa zamyka się dobrze i równo
Czy szyby są z tego samego rocznika
Czy nie rdzewieje na rantach tylnych błotników i z przodu na początku progów
(zdarza się że te miejsca są zasmarowane lakierem do paznokci )

Czy silnik nie ma wycieków (jak jest umyty to )
Czy są wszystkie plastiki przy chłodnicy

Czy nakładki na pedały i kiera bardzo wytarte
Czy mieszek wajchy biegów/ręcznego nie poprzecierany
Czy tapicerka czyściutka
Czy podszybie równo dolega do szyby
Czy nie brakuje zaślepek na śrubach
Czy poduchy kolorystycznie pasują do reszty

Włączasz zapłon:
Czy kontrolka poduch gaśnie po krótkiej chwili i nie miga
Czy kontrolka ABSu zachowuje się j.w.
Czy kontrolka TCSu (o ile jest) reaguje na włączanie/wyłączanie
Czy szyby prądy działają
Czy lusterka się regulują

Odpalasz:
Czy pali od pierwszego kopa
Czy nic nie piszczy
Czy nie kopci
Czy nawiew/klima działa

Jak na znakomitą większość powyższych pytań odpowiesz pozytywnie to jedziesz na
stację diagnostyczną.

Po drodze:
Czy nie jest "mulasty", czy reaguje na gaz
Czy nie ściąga na lewo/prawo podczas jazdy i hamowania
Czy nic nie tłucze w zawieszeniu

Na stacji: geometria, rolki, amorki, analiza spalin, może pomiar grubości
lakieru. Oglądasz od spodu czy nie był spawany/prostowany, czy nie cieknie z
silnika, czy nie rdzewieje za



Zobacz wicej postw



Temat: Sciaga Auto w lewa strone co zrobic?
mnie z kolei ściąga troszke w prawo , robiłem zbierznosc i geometrie , troche
pomogło ale jeszcze ciut ściąga , na razie olałem a mistrz z zakładu dopompował
mi do prawej opony jakieś 0,3-0,4 atm. wiecej i jest na razie ok. Zobacz wicej postw



Temat: co wolicie?
a mnie na prawosciaga i sprawiedliwosc ;) Zobacz wicej postw



Temat: co wolicie?
Gość portalu: aniela napisał(a):

> a mnie na prawosciaga i sprawiedliwosc ;)

znowu narozrabialas. bacz, by nie pociagnelo w dol. jak jakas ciekawosc. Zobacz wicej postw



Temat: Lubimy być piratami
Tyle tylko, że w myśl naszego prawaściąganie multimediów jest
całkowicie legalne - wystarczy poczytać prawo autorskie. Koncerny
próbują z tego zrobić "kradzież" bo mają nadzieję na wzrost zysków -
to jest kłamstwo i manipulacja.

Dlaczego piszesz takie bzdury ?

"1) nie ma nic zdrożnego w przynoszeniu z pracy długopisów, ołówków,
papieru, itp"

Podobnie jak firmy nie widzą niczego zdrożnego w trzymaniu ludzi po
godzinach i nie płaceniu za nadgodziny. To też kradzież

"2) nie ma nic niewłaściwego w łażeniu po hipermarkecie i żarciu
bułki kajzerki,
> a następnie (już przy kasie) zapominaniu o tym fakcie,"

Podobnie jak hipermarkety nie widzą niczego niewłaściwego w
przyklejaniu niższych cen na produkty - by potem przy
kasie "zapomnieć o tym fakcie" - to też kradzież.

"3) normą jest korzystanie bez biletu ze środków lokomocji,"

Po kupieniu biletu mam prawo do miejsca siedzącego. Niezgodne z
przepisami jest przewożenioe nadmiernej ilości osób - zatem kierowca
zatłoczonego autobusu nie powinien w ogóle ruszyć. Czy zatem uczciwe
jest przewożenie dwukrotnie większej ilości pasażerów i zarabianie
na biletach dwukrotnie większej kwoty? To też kradzież.

"4)oszustwa podatkowe są ze wszech miar chwalebne"

Największym oszustwem podatkowym jest sam fakt jego istnienia.
Ściąganie przymusowego nadmiernie wysokiego haraczu - by określona
grupa społeczna nie musiała w ogóle pracować - to kradzież.


"K Zobacz wicej postw



Temat: "Ink": piractwo umożliwiło sukces filmu nieznan...
"Ink": piractwo umożliwiło sukces filmu nieznan...
Przypominam, że w świetle polskiego prawaściąganie filmów i muzyki zamieszczonych w internecie jest legalne. Zobacz wicej postw



Temat: program do ściągania filmów i muzyki
zalezy według jakiego prawa?? Sciąganie to nie piractwo? Posiadanie na włąsny
użytek nie ale ściąganie??
zależy od interpretacji przepisów!!! Zobacz wicej postw



Temat: Jak ściągnąc i odtworzyć film z www.peb. pl
tak się akurat świetnie składa, że w świetle naszego cudownego prawa
ściąganie filmów/muzyki z torrentów/rapidshare/... nie jest karalne. Zobacz wicej postw



Temat: Jane Slalom Pro-Pomozcie!
Wklejam swój opis z innego wątku: użytkuję slaloma od 19 miesięcy i dotąd
uważałam, że jest to najlepszy wózek,
ale niestety zaczął się psuć. Niestety nie doczytaliśmy, że wózek jest do 15
kg, skupiliśmy się na tym, że do 3 lat (niedoświadczeni rodzice). Nasz synek ma
19 msc i waży 13 kg, 86 cm.Zaznaczam, że nie wiem czy waga jest przyczyna
zepsucia się wózka.Wózkowa torba jest zazwyczaj
standardowo obciążona soczkiem, pieluchami itp., a w koszu zdarzało się wozić
zakupy (max. 4 kg - dozwolone obciążenie). Teraz musimy wysłać wózek do serwisu
za granicą, ponieważ ze względu na atrakcyjną cenę i 2 - letni okres gwarancji
(w Polsce podobno wtedy była na 1 rok) zdecydowaliśmy się kupić wózek w
niemieckim sklepie. A oto co na dzień dzisiejszy się zepsuło:1 standardowo
opadający hamulec-przy jeździe niemiłosiernie skrzypi i trzeszczy 2. Ze stelaża
odpadł nit i poluzował się kolejny na dole do którego przyczepia się oparcie i
dół siedziska- a to już zagraża bezpieczeństwu 3. folia w budce ( ta do
zerkania na dziecko )zaczęła odchodzić i się rwać(model 2006-ponoć w nowych jest
zmieniona) 4. w budce przebił się na
wierzch usztywniający ją biały pałąk 5. materiał siedziska od spodu pękł w 2
miejscach 6. torba wózkowa przy każdej większej nierówności odczepia się,b.
słabe zatrzaski
7.Zamek w śpiworze zimowym regularnie się rozchodzi.9. bardzo ściąga go na
prawo, muszę często się wysilać, by jechał prosto- to coś ze stelażem.
A więc w naszym przypadku miał to być wózek dla 2 dzieci, a posłużył 1,5 roku.
Ale przez te 1,5 roku byłam w nim zakochana.
Ważne jest, że to model z 2006 roku, w którym stelaże w dużej części szły do
wymiany na nowe, może teraz firma poprawiła jakość. Jedno wiem na pewno na
Niemcy jest już teraz też 1 rok gwarancji, a nam te rzeczy ujawniły się po 1,5
roku normalnego użytkowania i dbania o wózek.To tylko mój przypadek, ogół nie
miał takich problemów, dlatego nie chcę Cię zrazić do tego wózka.
Pozdrawiam:)

Zobacz wicej postw



Temat: REKLAMACJE Jane Slalom Pro !!!!!!!
REKLAMACJE Jane Slalom Pro !!!!!!!
Jeśli ktoś ma podobny problem z tym wózkiem, bardzo proszę niech pisze. Jestem
przed zagraniczną reklamacją i zbieram wszelkie informacje.Z góry dziękuję za
odpowiedź.


Dziewczyny,
użytkuję slaloma od 19 miesięcy i dotąd uważałam, że jest to najlepszy wózek,
ale niestety zaczął się psuć. Niestety nie doczytaliśmy, że wózek jest do 15
kg, skupiliśmy się na tym, że do 3 lat (niedoświadczeni rodzice). Nasz synek ma
19 msc i waży 13 kg, 86 cm. jest to prawidłowa waga.Wózkowa torba jest zazwyczaj
standardowo obciążona soczkiem, pieluchami itp., a w koszu zdarzało się wozić
zakupy (max. 4 kg - dozwolone obciążenie). Teraz musimy wysłać wózek do serwisu
za granicą, ponieważ ze względu na atrakcyjną cenę i 2 - letni okres gwarancji
(w Polsce podobno wtedy była na 1 rok) zdecydowaliśmy się kupić wózek w
niemieckim sklepie. A oto co na dzień dzisiejszy się zepsuło:1 standardowo
opadający hamulec-przy jeździe niemiłosiernie skrzypi i trzeszczy 2. Ze stelaża
odpadł nit, do którego przyczepia się oparcie siedziska 3. folia w budce ( ta do
zerkania na dziecko )zaczęła odchodzić i się rwać 4. w budce przebił się na
wierzch usztywniający ją biały pałąk 5. materiał siedziska od spodu pękł w 2
miejscach 6. torba wózkowa przy każdej większej nierówności odczepia się,
7.Zamek w śpiworze zimowym regularnie się rozchodzi. 8. wózek składa się
niezależnie od unoszenia uchwytów do tego służących.9. bardzo ściąga go na
prawo, muszę często się wysilać, by jechał prosto.
A więc w naszym przypadku miał to być wózek dla 2 dzieci, a posłużył 1,5 roku.
Jest mi bardzo przykro, bo moje dziecko rewelacyjnie się w nim czuje, jest duży
i wygodny. Po wymienieniu wszystkich wadliwych części (o ile je wymienią) i tak
nie będę mogła z niego korzystać , bo niedługo mój syn przekroczy dozwoloną wagę
i znów się rozpadnie:( Jeśli ktoś ma podobne problemy ze swoim wózkiem, to
proszę niech je opisze, czy serwis bez problemu wymienia uszkodzone części?
Pozdrawiam wszystkich:) Zobacz wicej postw



Temat: wózek JANE NOMAD lub PRO SLALOM opinie
MiINUSY Jane Slalom Pro
Dziewczyny,
użytkuję slaloma od 19 miesięcy i dotąd uważałam, że jest to najlepszy wózek,
ale niestety zaczął się psuć. Niestety nie doczytaliśmy, że wózek jest do 15
kg, skupiliśmy się na tym, że do 3 lat (niedoświadczeni rodzice). Nasz synek ma
19 msc i waży 13 kg, 86 cm. jest to prawidłowa waga.Wózkowa torba jest zazwyczaj
standardowo obciążona soczkiem, pieluchami itp., a w koszu zdarzało się wozić
zakupy (max. 4 kg - dozwolone obciążenie). Teraz musimy wysłać wózek do serwisu
za granicą, ponieważ ze względu na atrakcyjną cenę i 2 - letni okres gwarancji
(w Polsce podobno wtedy była na 1 rok) zdecydowaliśmy się kupić wózek w
niemieckim sklepie. A oto co na dzień dzisiejszy się zepsuło:1 standardowo
opadający hamulec-przy jeździe niemiłosiernie skrzypi i trzeszczy 2. Ze stelaża
odpadł nit, do którego przyczepia się oparcie siedziska 3. folia w budce ( ta do
zerkania na dziecko )zaczęła odchodzić i się rwać 4. w budce przebił się na
wierzch usztywniający ją biały pałąk 5. materiał siedziska od spodu pękł w 2
miejscach 6. torba wózkowa przy każdej większej nierówności odczepia się,
7.Zamek w śpiworze zimowym regularnie się rozchodzi. 8. wózek składa się
niezależnie od unoszenia uchwytów do tego służących.9. bardzo ściąga go na
prawo, muszę często się wysilać, by jechał prosto.
A więc w naszym przypadku miał to być wózek dla 2 dzieci, a posłużył 1,5 roku.
Jest mi bardzo przykro, bo moje dziecko rewelacyjnie się w nim czuje, jest duży
i wygodny. Po wymienieniu wszystkich wadliwych części (o ile je wymienią) i tak
nie będę mogła z niego korzystać , bo niedługo mój syn przekroczy dozwoloną wagę
i znów się rozpadnie:( Jeśli ktoś ma podobne problemy ze swoim wózkiem, to
proszę niech je opisze, czy serwis bez problemu wymienia uszkodzone części?
Pozdrawiam wszystkich:) Zobacz wicej postw



Temat: Baby Design walker
gogulka szukalam cie to chyba ty mialas coneco jupiter ja tez go kupilam i
sciaga mi na prawo dalam drugi raz do reklamacji powiedz jak rozpatrzyli
twoja.pozdr.
ps.zagladaj czesciej na forum odpisz pozdr. Zobacz wicej postw



Temat: Akcja policji we wrocławskim akademiku Kredka
Wg. polskiego prawasciaganie jest w pelni legalne. Nielegalne jest
udostepnianie tych plikow.
Ciekawy jestem jak chca sie wybronic policjanci z lamania ustawy o szkolnictwie
wyzszym, (eksterytorialnosc szkol wyzszych). Zobacz wicej postw



Temat: Czy jest sposób na złodziei samochodów grasując...
Czy jest sposób na złodziei samochodów grasując...
do przestępców się strzela a nie udaje że się ich ściaga...

Czas zmienić prawo na bardziej restrykcyjne z duuużo wiekszymi uprawnieniami
dla Policji. Zobacz wicej postw



Temat: Komentarz redakcyjny
no właśnie, te akcje juz były za Jurczyka, ściąga od niego?
Co do etatów, przestańcie chrzanić, a niech ściąga, każdy ma prawo pracować ze
swoimi, czy to źle/
Zobacz wicej postw



Temat: Kara za kradzież komórki w Somalii - amputacja ...
halloooooo! Czy wiekszosc z was wie o czym pisze! Wedlug naszego prawa, sciaganie z intgernetu jest kradzieza! Wiekszosc z was pisalaby jedna reka!!!!!!! :O Z drugiej strony na pewno spadnie tam przestepczosc!!! Pytanie co lepsze - zaraza czy holera? ;) Zobacz wicej postw



Temat: anglia-alimenty
Nie do konca.
Alimenty musza byc zasadzone w Polsce, a nastepnie umieszczone tutaj do
wykonania. A tutaj lokalne prawosciaga z wyplaty delikwentowi.
Ale ile to jeszcze nie wiem.
Zobacz wicej postw



Temat: JeÂździÂłem AlfÂą - czyli caÂłkiem subiektywny test alfy 147 1.6
Jurand <jur@poczta.fmnapisał(a):


To są bardzo subiektywne fakty. I gdyby wszystkie 147 miały tak jak piszesz,
to Włosi do dzisiaj nie wygrzebali by się z napraw gwarancyjnych zawieszeń
147-ek.


No właśnie subiektywne to sa interpretacje faktów a nie fakty chyba co ? ;)
A jeśli chodzi o owe subiektywne odczucia to przecież kolega Jakub jak
najbardziej tak je nazywa więc o co się czepiać ?? Nikt nie tworzy teorii o
awaryjności 147 tylko pisze jak mu się jechało i co się przydarzyło.. A
mechanizm jest u większości populacji - wydaje mi się -ten sam. Jak się
natniesz na jakąś markę (obojętnie autko, telewizor, pralka, piwo) to ją
krytykujesz i nie chesz mieć nic wspólnego..przynajmniej na jakiś czas. Myślę
że ty też podobnie reagujesz. Ja przynajmniej tak.


Kubuś - idiotów to Ty usiłujesz zrobić z czytających. "Nowe auto ściągało w
prawo i waliło wahaczami po 1900 km, poza tym czego się dotknąłem to
odpadało i całe wnętrze skrzypiało". Normalny człowiek jak to czyta, to
sobie myśli - "trup na kołach". A powinno wyglądać to tak:
"Właściciel odebrał nowe auto z salonu ze źle ustawioną geometrią. Nie
pojechał na poprawkę, wskutek czego miałem lekko w lewo skręconą kierownicę.
Być może także dlatego auto ściąga delikatnie w prawo - nie wiem, nie
sprawdzałem ciśnień w kołach. Odkleiła się naklejka z gałki skrzyni biegów.
W aucie skrzypiała kratka. Coś stukało z prawej strony w zawieszeniu - nie
mam pojęcia co."


Oczywiście każdy fakt można opisać na 1000 sposobów prawda ? ;) A jak powinno
wyglądać to już zdaje się niewiele osób wie, ale tu widzę kolega Jurand
zalicza się do tej grupy i to jeszcze nie był uczestnikiem tej przejażdżki z
kolegą Jakubem..ale wie jak powinno. ;)
Ja bym tak zaproponował może:
"Kolega Jakuba Z. zaproponował mu przejażdżkę zwoją 147 lecz wcześniej udał
się do zakładu mechaniki samochodowej celem rozkalibrowania geometrii,
względnie manipulował przy ciśnieniu w kołach. Udało mu się też jakimś cudem
urwać gałkę zmiany biegów. Zrobił to celowo albowiem chciał zniesmaczyć
kolegą do marki Alfa....etc"
Chciałem tylko powiedzieć że to bardzo ryzykowne jest pisać jak co powinno
wyglądać szczególnie jak się nie jest przy tym, nie widzi, nie słyszy.

Osobiście nie mam nic do Alfy 147. Podoba mi się bardzo, kiedyś moje marzenie
motoryzacyjne, ale po wizycie w salonie już nie - dla mnie fatalne wnętrze,
fatalne plastyki.
Irytuje mnie tylko stosunkowanie się do czyichś subiektywnych testów tak
jakby były obiektywne ale może trochę cie rozumiem wszak to miłość do
Alfy... ;)

pzdr
Grzegorz

Zobacz wicej postw



Temat: Sprzedaje BMW, kupuje Escorta
    Szukalem jakiegos autka odkad zamknalem firme : nie musze juz wozic
tobolkow roznych. Beemka fajna, ale wielkie bydle, tak srednio poreczne w
miescie. Objechalem wszystkie warszawskie komisy, wypytalem wszystkich
znajomych, odwiedzilem zaprzyjaznione warsztaty i firmy.. no i jak zwykle
okazalo sie, ze to czego szukam mialem pod samym nosem czyli w rodzinie [no,
mniej wiecej :)]. A jest to :
    Ford Escort Combi 1.6l 16v '98 [koncowka roku], kolor niestety bialy ale
za to w wyposazeniu : klima, radio fabryczne, el. szyby wszystkie, el.
lusterka - podgrzewane, podgrzewana przednia szyba i elektrycznie regulowany
fotel kierowcy (!), o ABSach i  tym podobnych duperelach nie wspominam.
Przebieg okolo 120tys.km Byl to samochod sluzbowy, pamietam jak byl
kupowany, zreszta widzialem go prawie codziennie :). Bezwypadkowy,
serwisowany.
    Cena jest b.dobra [za tyle normalnie moge kupic "gola" wersje] poniewaz
byl bardzo tanio odkupiony od firmy, obecny wlasciciel radzil sie mnie
wowczas jak najlepiej to rozegrac zeby bylo tanio. Sprzedaje poniewaz w
nowej pracy dostal samochod sluzbowy.
    Na sprzedaz idzie : BMW 518i Toring '93 [koncowka roku :)], kolor
grafitowy, przebieg 115tys km, sprowadzany z niemiec w styczniu 2001r,
powypadkowy ale niestety nie wiem dokladnie jak byl walony, na pewno w drzwi
pasazera i pociagniety do samego przodu, nie wiem jak mocno. Drzwi i nadkole
na pewno byly malowane. Geometria jest w porzadku w kazdym razie.
Wyposazenie : ABS, klima, radio, wspomaganie, el. lusterka, el. szyby
przednie + duperele typu regulacja wycieraczek zaleznie od predkosci jazdy.
    W marcu wymienialem prawie cale przednie zawieszenie, tj. amory, drazki,
koncowki, silentblocki  [chyba nic nie bylo zmieniane od '93], pasek
rozrzadu + rolki, hamulce : z przodu tarcze i klocki z tylu klocki,
chlodnice [byla "lekko" dziurawa]. Uszczelnili mi tez klime. Ostatnio
wymienialem czujnik wolnych obrotow, poniewaz zeczely "plywac". hmm co
jeszcze.. aa filtr powietrza.
    Co jest do zrobienia : zalozone nieorginalne klocki - niemilosiernie
piszcza. Mnie nie przeszkadza :). Regulacja prawego lusterka nie dziala -
nie dochodzi prad od kostki, trzeba sprawdzic i zalatac [lub wymienic]
kabel. Prawe tylne drzwi porysowane [tylko lakier, warstwa antykorozyjna
nietknieta] i lekko wgiete - do malowania. Obrotomierz ma nagrany soft od
silnika 6 cylindrowego - pokazuje 2/3 faktycznych obrotow. Trzeba nagrac
odpowiedni. Mnie to nie przeszkadzalo, latwo sie nauczyc przeliczac.
    Koniecznie trzeba zmienic przynajmniej 2 felgi - inaczej zaleznie od
ustawienia kol sciaga albo w prawo albo w lewo. Koszt oryginalnej felgi
BMW - 270zl. Teraz w promocji dorzucaja niezle zimowki za 200zl :). Acha -
daje opony zimowe i letnie, ale takie "jak cie moge" [4-5mm bieznika]. Alu z
P6000 zakosili mi niestety. Kolpaki ostatnio zreszta tez. Na alu 16" z
oponami 205/55 prowadzil sie bardzo milo na stalowych 195/65 [takie sa
letnie i zimowe] raczej srednio [ale i tak calkiem niezle]
    Cena - jakies 25tys, do negocjacji.

    Pozdrawiam
                            Pecet

Zobacz wicej postw



Temat: Serwis Opla -Trax w Łodzi psuje samochody!
Serwis Opla -Trax w Łodzi psuje samochody!
Od Czerwca jeżdżę Oplem Movano, które miało okazję już kilka razy odwiedzić
serwis. Po stłuczce w Lipcu awaryjnie został zrobiony w Autolux Lublin. Od ręki
zrobiono to co trzeba, wymieniono uszkodzone części, mogłem dojechać do Łodzi.
Tutaj zajął się nim inny serwis- Trax. Przy okazji mieli zlikwidować fabryczne
niedoróbki: trzeszczący głośnik, trzeszczącą przegrodę i przeciekający dach.
Kiedy serwisant usłyszał że przeszkadza mi charczący głośnik oświadczył że
jeżeli zależy mi na jakości dźwięku to muszę kupić sobie zestaw hiper głośników
i zmieniarkę. Na temat trzeszczącej przegrody miał do powiedzenia tylko: "to
jest ciężarówka, to musi trzeszczeć". Dopiero moja uwaga że gdybym chciał
trzeszczenia to kupiłbym starą Nyskę sprawiła że przyjął zlecenie. Głośnik
wymieniono (przestało trzeszczeć), przegrodę poprawiono (zaczęło trzeszczeć
bardziej). Cieknącego dachu nie dotknęli. Już po miesiącu mogłem odebrać
samochód. Wymiana zderzaka, atrapy i klepanie błotnika zajęło im przeszło 30
dni. Auto świeżo po remoncie zaczęło diabelnie "ściągać" na prawo (geometria
była podobno robiona).
Po pewnym czasie miałem wolny dzień, zostawiłem Movano do likwidacji ściągania
i regulacji wskażnika poziomu paliwa (na rezerwie mogłem przejechać 500 km, co
jest mało wygodne). Wręczając mi kluczyki ten sam delikwent o twarzy łasicy co
poprzednio, z uśmiechem na ustach poinformował mnie że zamienili koła stronami
i już nie ściąga na prawo. Ściąga na lewo...
Rzeczywiście, Trax osiągnął sukces:
Wymieniony wskażnik poziomu paliwa pokazuje mniej-więcej dokładnie stan w baku.
Niestety przy okazji przebieg samochodu zmniejszył się o 23600 km, bo
profesjonalni mechanicy oddali mi samochód z przebiegiem 0 km na liczniku.
Geniusze...
2.12.2001 auto znów wylądowało na Żeligowskiego. Zerwany pasek wielorowkowy.
Mechanicy wykryli wygięcie jakiejś rolki, założyli pasek (kupiony przeze mnie
od ręki w Renault, bo oni jak zamówią to będzie za 14 dni a nie mają na stanie)
i wypuścili w trasę do Wrocławia. Odjechałem na 200 metrów i samochód stanął.
Zlecenie opiewa: Założenie osłony silnika, nowej rolki i paska. Po 14 dniach
mieli części, założyli, uruchomili auto i...
...okazało się że jest uszkodzona pompa wspomagania...
Szczęście nad szczęściami, pompa przyszła już po tygodniu, ale niestety
mechanicy NIE POTRAFILI JEJ ZAŁOŻYĆ!!!!! dopiero telefon do Niemiec nieco im
rozjaśnił profesjonalne łepetyny.
Równolegle mieli poprawiać dotychczasowe niedoróbki i naprawić zepsute radio.
3.01.2002 znów pojawiłem się w Traxie. Niedoróbki są poprawione (tak powiedział
łasicowaty, jak jest - sprawdzę), radio oddali do serwisu Blaupunkta. Jak nie
omieszkał zaznaczyć inny laluś zrobili to grzecznościowo bo to ja powinienem to
zrobić. Na moje pytanie dlaczego tam, przecież to oni je sprzedali razem z
samochodem, przyjemniaczek odpowiedział że jest nieorginalne...
Swoją drogą ciekawe, że salon sprzedaje nieorginalne części? Miał mocny
argument: "Mógł pan nie kupować"

Resumee: Kilka razy odwiedziłem serwis Opla firmy Trax na ulicy Żeligowskiego w
Łodzi. Ani razu nie usunięto prawidłowo usterki, kilka razy wręcz popsuto
samochód a za każdym razem spotkałem się z wyjątkowym chamstwem i ignorancją. W
tym samym czasie dwa razy byłem w serwisie lubelskim: czysto, przyjemnie,
herbatka, auto zastępcze na czas przeglądu... po prostu pierwsza liga. Przy
lubelskim Autoluksie łódzki Trax to jakiś wypierdek karykatury serwisu.

Może Was też spotkały jakieś przygody z serwisami (miłe też) napiszcie o tym,
mam nadzieję że ktoś z Góry tu zagląda i będzie wiedział dzięki nam, co
poprawić w serwisach, kogo nagradzać a kogo likwidować.
Pozdrowionka!
Zobacz wicej postw



Temat: spadek jakosci aut Toyoty.
spadek jakosci aut Toyoty.
W zeszlym roku mialem przyjemnosc "rozkoszowac sie" nowa Toyota Camry i z
pewnym zazenowaniem odkrylem, ze ten samochod ma liczne wady i byl to ogolnie
zly zakup. Mialem dokladnie te sama usterke. Moj samochod sciagal w prawo i
bardzo dziwnie zachowywal sie, kiedy na autostradzie powial lekki wiatr.
Potem dowiedzialem sie, ze w Japonii rowniez "odnotowano" problemy w Toyocie
i doszlo do interwencji rzadowej, w ktorej premier Japonii instruowal Toyote
i prosil o poprawienie jakosci produkcji. Japonska jakosc najwyrazniej nalezy
juz do przeszlosci, a japonska wizytowka - Toyota Motors lekko wyblakla.


Ponizszy fragment artykulu z Interii dowodzi, ze Japonczycy najwyrazniej
wypychaja te auta do Europy wschodniej. No coz. To przykre. Ja juz nigdy
wiecej nie kupie Toyoty. Szkoda na to pieniedzy.


motoryzacja.interia.pl/samochody/producenci/news/toyota-ktora-upadla,859934,415

"W październiku 2004 r. zakupiłam auto marki toyota corolla 1.6 i od tego
czasu mam z tym samochodem tylko problem.

Już na drugi dzień zgłosiłam się do dealera z informacją, że zaniepokojona
jestem pracą silnika (wskazówka obrotomierza falowała). Pomimo ciągłych
próśb, by sprawdzono ten stan, nigdy tego nie zrobiono.

Oceń swoje auto: Toyota
Kontynuujemy nasz cykl oceniania przez was, czytelników serwisu Motoryzacja,
waszych samochodów. Teraz nadeszła kolej na markę japońską - Toyotę! więcej »
Zgłaszałam też, że samochód nie trzyma toru jazdy (ściąga go w prawo). Tego
też nie sprawdzono. Dopiero latem, kiedy zaczął spadać przedni zderzak, przy
jego poprawianiu zauważyłam, że zatrzaski mocujące go są połamane. Zgłosiłam
się ponownie do serwisu z tą uwagą i poprosiłam o ponowną jazdę testową moim
autem po mieście. Pan, który auto testował, stwierdził to samo, co ja i
zdecydował o zrobieniu badania geometrii kół.

Badanie to wykazało duże odchylenia od normy. Starano się naprawić ten
problem, ale wada pozostała, bowiem zakres regulacji nie umożliwiał
ustawienia wszystkich wartości zgodnie z normami producenta.

Myślałam, że Toyota podejmie sama działania w kierunku sprawdzenia auta, ale
to tylko była moja sugestia. Wtedy postanowiłam sama powołać rzeczoznawcę,
(który jest też biegłym sądowym w dziedzinie motoryzacji). Po opinii, jaką
rzeczoznawca wydał, byłam w szoku.

Rzeczoznawca stwierdził, że fakt niestabilnej jazdy spowodowany jest nie złą
regulacją układu jezdnego, ale... nadwoziem samochodu, tzn. że punkty
mocowania układu zawieszenia odbiegają od fabrycznych!

Na podstawie pomiarów punktów kontrolnych nadwozia stwierdzono, że anomalie
wymiarów przebiegają w okolicach podłużnic przednich na prawo ku górze oraz w
miejscu mocowania zawieszenia tylnego. Ponadto nie wykryto śladów napraw
blacharskich, co wyklucza powstanie anomalii na skutek kolizji. W tej
sytuacji możliwe są dwie przyczyny powstania anomalii - błędy linii
technologicznej lub upadek pojazdu z wysokości przynajmniej metra na koła.

Rzeczoznawca wykluczył błędy linii jako bardzo mało prawdopodobne. Linie
technologiczne obecnie są w pełni zautomatyzowane i sterowano komputerowo, a
kontrola jakości odbywa się na wielu poziomach.

Na tej podstawie rzeczoznawca doszedł do wniosku, że samochód upadł z
wysokości na prawe przednie koło, co nie tylko spowodowało przesunięcie
punktów mocowania zawieszenia, ale doprowadziło do ułamania zaczepów
przedniego zderzaka, powstawania trzasków w desce rozdzielczej oraz wadliwego
funkcjonowania układu zamykania i otwierania prawej przedniej szyby.

W konkluzji rzeczoznawca stwierdził, że wykryte wady powodują, że samochód
wykazuje cechy nadsterowności, a zatem odbiega do parametrów fabrycznych
(homologacyjnych). Dlatego też nie spełnia wymogów poruszania się po drogach
publicznych, stanowiąc bezpośrednie zagrożenie bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Zobacz wicej postw



Temat: Co by tu jeszcze spi...rzyć panowie
Co by tu jeszcze spi...rzyć panowie
Inspirowane wątkiem "era moja? - niekoniecznie"

Od Czerwca jeżdżę Oplem Movano, które miało okazję już kilka razy
odwiedzić serwis. Po stłuczce w Lipcu awaryjnie został zrobiony w Autolux
Lublin. Od ręki zrobiono to co trzeba, wymieniono uszkodzone części, mogłem
dojechać do Łodzi. Tutaj zajął się nim inny serwis- Trax. Przy okazji mieli
zlikwidować fabryczne niedoróbki: trzeszczący głośnik, trzeszczącą przegrodę i
przeciekający dach. Kiedy serwisant usłyszał że przeszkadza mi charczący
głośnik oświadczył że jeżeli zależy mi na jakości dźwięku to muszę kupić sobie
zestaw hiper głośników i zmieniarkę. Na temat trzeszczącej przegrody miał do
powiedzenia tylko: "to jest ciężarówka, to musi trzeszczeć". Dopiero moja uwaga
że gdybym chciał trzeszczenia to kupiłbym starą Nyskę sprawiła że przyjął
zlecenie. Głośnik wymieniono (przestało trzeszczeć), przegrodę poprawiono
(zaczęło trzeszczeć bardziej). Cieknącego dachu nie dotknęli. Już po miesiącu
mogłem odebrać samochód. Wymiana zderzaka, atrapy i klepanie błotnika zajęło im
przeszło 30 dni. Auto świeżo po remoncie zaczęło diabelnie "ściągać" na prawo
(geometria była podobno robiona).
Po pewnym czasie miałem wolny dzień, zostawiłem Movano do likwidacji ściągania
i regulacji wskażnika poziomu paliwa (na rezerwie mogłem przejechać 500 km, co
jest mało wygodne). Wręczając mi kluczyki ten sam delikwent o twarzy łasicy co
poprzednio, z uśmiechem na ustach poinformował mnie że zamienili koła stronami
i już nie ściąga na prawo. Ściąga na lewo...
Rzeczywiście, Trax osiągnął sukces:
Wymieniony wskażnik poziomu paliwa pokazuje mniej-więcej dokładnie stan w baku.
Niestety przy okazji przebieg samochodu zmniejszył się o 23600 km, bo
profesjonalni mechanicy oddali mi samochód z przebiegiem 0 km na liczniku.
Geniusze...
2.12.2001 auto znów wylądowało na Żeligowskiego. Zerwany pasek wielorowkowy.
Mechanicy wykryli wygięcie jakiejś rolki, założyli pasek (kupiony przeze mnie
od ręki w Renault, bo oni jak zamówią to będzie za 14 dni a nie mają na stanie)
i wypuścili w trasę do Wrocławia. Odjechałem na 200 metrów i samochód stanął.
Zlecenie opiewa: Założenie osłony silnika, nowej rolki i paska. Po 14 dniach
mieli części, założyli, uruchomili auto i...
...okazało się że jest uszkodzona pompa wspomagania...
Szczęście nad szczęściami, pompa przyszła już po tygodniu, ale niestety
mechanicy NIE POTRAFILI JEJ ZAŁOŻYĆ!!!!! dopiero telefon do Niemiec nieco im
rozjaśnił profesjonalne łepetyny.
Równolegle mieli poprawiać dotychczasowe niedoróbki i naprawić zepsute radio.
3.01.2002 znów pojawiłem się w Traxie. Niedoróbki są poprawione (tak powiedział
łasicowaty, jak jest - sprawdzę), radio oddali do serwisu Blaupunkta. Jak nie
omieszkał zaznaczyć inny laluś zrobili to grzecznościowo bo to ja powinienem to
zrobić. Na moje pytanie dlaczego tam, przecież to oni je sprzedali razem z
samochodem, przyjemniaczek odpowiedział że jest nieorginalne...
Swoją drogą ciekawe, że salon sprzedaje nieorginalne części? Miał mocny
argument: "Mógł pan nie kupować"

Resumee: Kilka razy odwiedziłem serwis Opla firmy Trax na ulicy Żeligowskiego w
Łodzi. Ani razu nie usunięto prawidłowo usterki, kilka razy wręcz popsuto
samochód a za każdym razem spotkałem się z wyjątkowym chamstwem i ignorancją. W
tym samym czasie dwa razy byłem w serwisie lubelskim: czysto, przyjemnie,
herbatka, auto zastępcze na czas przeglądu... po prostu pierwsza liga. Przy
lubelskim Autoluksie łódzki Trax to jakiś wypierdek karykatury serwisu.

Może Was też spotkały jakieś przygody z serwisami (miłe też) napiszcie o tym,
mam nadzieję że ktoś z Góry tu zagląda i będzie wiedział dzięki nam, co
poprawić w serwisach, kogo nagradzać a kogo likwidować.
Pozdrowionka!
Zobacz wicej postw



Strona 2 z 2 • Znalelimy 152 postw • 1, 2



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  co może być bo ściąga mnie na prawo
Ogldasz odpowiedzi wyszukane dla hasa: co może być bo ściąga mnie na prawo