|

| | Na kilka osób to nawet *.pl wyjdzie za kilka piw rocznie - to aż
| | sponsora trzeba...?

| Szkoda tych kilku piw... Na piwo sponosra trudniej znalezc niz na domene

| ;)

Człowieku! Przeczytałem już kilkadziesiąt postów twojego autorstwa i
tylko w jednym nie było odpowiedzi ponad cytatem. Reszta jest jedną
wielką, nieczytelną (dzięki Bogu, że w HTMLu nie piszesz) masakrą dla
oczu. Zastanów się, czy łatwiej jest przeczytać ładnie oddzieloną
odpowiedź poniżej cytatu, czy nie odróżniającą się od reszty ponad
cytatem. Jeżeli nie możesz się pokusić na ten jeden niewielki ruch myszą
w Outlooku, żeby postawić kursor w _odpowiednim_ miejscu to zmień
czytnik, albo w ogóle nie pisz. Weź to sobie do serca, bo jestem gotów
uwierzyć, że jesteś "niereformowalnym ramolem usenetowym".

P.S. Będę cię obserwował.

--
Elrumores kuciapsko mówi wam Krzysztof Sawicki <ksawicki(at)tlen.pl
www.antylameriada.prv.pl - Linux dla początkujących
www.prhmp.prv.pl - Oficjalna strona pl.rec.humor.monty-python
"Dzieci lubią misie, misie lubią dzieci"

--

bardzo ciekawych okreslen uzywasz
ciekawe skad je wziales? Twoja mama mowila tak na twojego tate?

Niejaki/Niejaka *y3ll0w* w swoim artykule, wysłanym _03-04-06 15:42_
zmusił/a mnie do reakcji:

| bardzo ciekawych okreslen uzywasz
| ciekawe skad je wziales? Twoja mama mowila tak na twojego tate?

Uważam, że chamowi nic nie pomoże. Powstrzymam się od reszty słów.

--
Elrumores kuciapsko mówi wam Krzysztof Sawicki <ksawicki(at)tlen.pl
www.antylameriada.prv.pl - Linux dla początkujących
www.prhmp.prv.pl - Oficjalna strona pl.rec.humor.monty-python
"Dzieci lubią misie, misie lubią dzieci"


zauwaz jak ty sie zachowujesz a nastepnie wydawaj opinie o innych

Asasello

| czy aby na pewno młodsza, bo
| skłonność do kropek wskazuje na bliźniaczkę ;)

A gdyby tak raz nie zauważyć? Inny, nowy rodzaj
przyjemności.
Bo przecież manewr z siostrą równie przedszkolny jak
cała
postać. Jakiś taki niepoważny (to już nie do Ciebie)
jako powód
do demonstracji męskiego zdecydowania.


Ponieważ męskie zdecydowanie demonstrowałem tu ze stu
jeszcze mniej poważnych powodów - ten dobry jak każdy
inny. Kwestia pory roku. Powiedzmy może tak: późną wiosną
krętactwo, pod każdą postacią, mierzi mnie jeszcze
bardziej niż, say, fiedurkowy kretynizm. Mam dość tych
wszystkich Magduś, Karolin i innych psedskolacków. Może
akurat nie lubię dzieci w okolicach Dnia Dziecka?
Podejrzewam, że mi wolno.

Tomaszek

Ponieważ męskie zdecydowanie demonstrowałem tu ze stu
jeszcze mniej poważnych powodów - ten dobry jak każdy
inny. Kwestia pory roku. Powiedzmy może tak: późną wiosną
krętactwo, pod każdą postacią, mierzi mnie jeszcze
bardziej niż, say, fiedurkowy kretynizm. Mam dość tych
wszystkich Magduś, Karolin i innych psedskolacków. Może
akurat nie lubię dzieci w okolicach Dnia Dziecka?
Podejrzewam, że mi wolno.


Dobrze, że na końcu nie ma znaku zapytania, bo pewnie
musiałbym Cię zapewniać, że podejrzenia, póki co,
mamy jeszcze podobne. (Choć "A co, nie wolno mi?" jest
między nami mówiąc, chwytem takim sobie.) A tymczasem
mam inny problem, tylko to już może nie tutaj, może nawet
w ogóle.

c.

lola napisał(a) w wiadomości: <36C083FA.759E3@hmp.com.pl...

DarSo wrote:

| apokalipsia

| dzieci nie obudziły się jeszcze ze snu
| o ciągłym naciskaniu kolorowych guzików

| i nie mogły zapomnieć o tym że mama
| rozwaliła im wczoraj bajkowy pałac z klocków

| DarekS

czy nie dlatego boimy sie miec dzieci???

lola


Ja osobiscie bardzo lubie dzieci.
Sa takie szczere i niezaklamane.
Gorzej ze dorosli lubia bawic sie w dzieci,
tak jak dzieci lubia bawic sie w doroslych.
Tylko niestety dorosli strzelaja prawdziwymi nabojami,
i uruchamiaja prawdziwe bomby...

Pozdrawiam
DarekS

"JAMAR" fdl6pb$91@nemesis.news.tpi.pl

Polskie mundury szyją chińskie szwaczki
Taki tytuł pojawił się dzisiaj na Wirtualnej Polsce. Niektórzy są
przekonani, że w języku polskim podmiot stoi przed orzeczeniem - i to ma
rozstrzygać o znaczeniu takiego zdania?


IMO w polskim jest tu swego rodzaju dowolność,
której nie ma w takim dla przykładu angielskim.

A więc mamy:
podmiot  (co?)                     mundury
orzeczenie  (co robią?)            szyją
dopełnienie  (kogo szyją?)         szwaczki


Gorsze zdanie/a jest/są w dobranocce:

 dzieci lubią misie, misie lubią dzieci

Zupełnie nie do pomyślenia jest teza, że omawiane zdanie miałoby znaczyć:
Polskie mundury są szyte przez chińskie szwaczki, boć przecież język polski
nie znosi strony biernej!!!


Na przestrzeni wieków tyle było już tej bierności pokoleń... ;)

| przekonani, że w języku polskim podmiot stoi przed orzeczeniem - i to ma
| rozstrzygać o znaczeniu takiego zdania?

IMO w polskim jest tu swego rodzaju dowolność,
której nie ma w takim dla przykładu angielskim.


Jest. Ale jest też prawdą, że a) SZYĆ wymaga wykonawcy czynności
(agensa) osobowego; b) znakomita większość polskich zdań ma szyk (S)VO.

Gorsze zdanie/a jest/są w dobranocce:

 dzieci lubią misie, misie lubią dzieci


A to czemu? W zdaniu tym pierwszy człon przeciwstawia się drugiemu, więc
interpretacja, że w obu chodzi o misie lubiące dzieci, wymagałaby bardzo
specjalnego akcentowania. Jest to zresztą chyba fragment piosenki z
głupawej dobranocki o Misiu Uszatku (koszmary dzieciństwa się odzywają),
którą to piosenkę śpiewał Mieczysław Czechowicz, doskonale wręcz
akcentując --- nawet nierozgarnięte dzieci nie mogły nie wiedzieć, że
mowa jest o wzajemnej lubości dzieci i pluszowych misiów.

vdb

"VdB" fdopbo$e1@news.onet.pl

Można, można --- ponieważ zdanie jest złożone.


Więc napisz, co jest podmiotem w tych zdaniach:

   dzieci lubią misie, misie lubią dzieci

I dlaczego to, a nie coś innego. :)

Problemu by nie było tutaj:

 dzieci lubią książki, książki lubią dzieci

Bo książki mogą być lubiane przez dzieci a dzieci lubiane przez książki -- nie.

Z innego powodu oczywistość:

  dzieci kochają rodziców
  rodzice kochają dzieci

Więc napisz, co jest podmiotem w tych zdaniach:

   dzieci lubią misie, misie lubią dzieci


W pierwszym --- dzieci, w drugim --- misie. Albo w pierwszym misie, a w
drugim dzieci. Co zostało zresztą powiedziane: w normalnej intonacji nie
ma interpretacji, żeby w obu zdaniach podmiot był ten sam.

I dlaczego to, a nie coś innego. :)


Mam wyjaśnić, czym jest podmiot? Czy subiekt?

Problemu by nie było tutaj:

 dzieci lubią książki, książki lubią dzieci

Bo książki mogą być lubiane przez dzieci a dzieci lubiane przez książki -- nie.


Kiedy to zdanie przez swoją konstrukcję pokazuje, że dzieci mogą być
lubiane przez książki. Na przykład dlatego, że są dobrymi, otwartymi
czytelnikami. W tym wypadku --- jako się rzekło --- naiwna analiza
powierzchniowa pada po dodaniu odrobiny semantyki.

Z innego powodu oczywistość:

  dzieci kochają rodziców
  rodzice kochają dzieci


To jest zdanie nie różniące się od tego o misiach, które mogłoby być
lepsze tylko tym, że bez żadnej metonimii agens i pacjens są żywotne.
Co w istocie jest oczywiste.

vdb

Gotowy jestem podjąć wszystkie wątki tego postu, ale najpierw proszę o prostą
odpowiedź na proste pytanie dotyczące zdania 'misie lubią dzieci'. :) Gdy już
udzieli :) mi Pan odpowiedzi na wiadome pytanie, będziemy mogli iść w naszych
rozważaniach dalej. :) Rozumiem, że i ja nierzadko drażnię :) swych rozmówców
różnymi odchyleniami i dziwnymi konstrukcjami, jednak chyba nie unikam w taki
sposób odpowiedzi na zadawane mi pytania.


Jak mi się zdaje, zdanie wyjściowe było złożone, ale mniejsza z tym.
Przynajmniej dwie *możliwe* odpowiedzi dawno już Pan uzyskał. Jeśli
jednak były nie dość dla Pana zrozumiałe, to proszę: podmiotem jest
wyróżniony argument predykatu "LUBIĆ".

vdb

| Gotowy jestem podjąć wszystkie wątki tego postu, ale najpierw proszę o
| prostą
| odpowiedź na proste pytanie dotyczące zdania 'misie lubią dzieci'. :) Gdy
| już
| udzieli :) mi Pan odpowiedzi na wiadome pytanie, będziemy mogli iść w
| naszych
| rozważaniach dalej. :) Rozumiem, że i ja nierzadko drażnię :) swych
| rozmówców
| różnymi odchyleniami i dziwnymi konstrukcjami, jednak chyba nie unikam w
| taki
| sposób odpowiedzi na zadawane mi pytania.

Jak mi się zdaje, zdanie wyjściowe było złożone, ale mniejsza z tym.
Przynajmniej dwie *możliwe* odpowiedzi dawno już Pan uzyskał. Jeśli
jednak były nie dość dla Pana zrozumiałe, to proszę: podmiotem jest
wyróżniony argument predykatu "LUBIĆ".


Eneuelu, przyjdzie Ci czekać do kalend greckich - ten _gościu_ Ci nie
odpowie co najmniej przez 1000 nocy (jedna już chyba minęła). On się
zapętlił jak Szeherezada...
Warto jednak w Niego inwestować, bo ma rozwinięty zmysł polemiczny, mocne
nerwy, a rozwinięte ego zamknął w dość grubej skórce, stąd nie trzeba się
bać, że w apogeum dyskusji machnie czerwoną kartką i umieści adwersarza w
kilfajlu.
Trzeba sięgnąć do psychologii, żeby się otworzył - wtedy zezna, co wie,
zamiast iść w zaparte.  :)

Misie kochają/lubią dzieci. :)
Kto jest przez kogo kochany/lubiany?


Zapomniałem dodać: są też takie przypadki jak np.

Janek zrobił zakupy.
Zakupy zrobił Janek.

W obu przypadkach intencja mówiącego jest inna, inna jest też
przekazywana treść. Wiąże się to z tzw. akcentem logicznym i aktualnym
podziałem zdania (od kontekstu zależy, co stanowi temat, a co remat
zdania).
W każdym razie nie da się obronić tezy:

W języku polskim pozycja nie determinuje
znaczenia, w angielskim -- determinuje.


bez sformułowania dodatkowych zastrzeżeń.

"Adam" d4ridb$gc@inews.gazeta.pl

| Misie kochają/lubią dzieci. :)
| Kto jest przez kogo kochany/lubiany?
Zapomniałem dodać: są też takie przypadki jak np.
Janek zrobił zakupy.
Zakupy zrobił Janek.
W obu przypadkach intencja mówiącego jest inna,


W obu przypadkach zakupy zostały zrobione przez Janka.
Sens zmianie nie uległ.

inna jest też przekazywana treść. Wiąże się to z tzw. akcentem
logicznym i aktualnym podziałem zdania (od kontekstu zależy, co
stanowi temat, a co remat zdania).


Ale (jak już napisałem) w obu przypadkach zakupy
zostały zrobione przez Janka.

W każdym razie nie da się obronić tezy:
| W języku polskim pozycja nie determinuje
| znaczenia, w angielskim -- determinuje.
bez sformułowania dodatkowych zastrzeżeń.


To może podasz taki przykład, w którym pozycja
zmienia przymiotnik w rzeczownik lub odwrotnie. :)

"W.Kotwica" eeltv0$at@atlantis.news.tpi.pl

| W języku polskim jest tu dowolność, ale przez analogię do angielskiego
| można pisać przymiotnik przez rzeczownikiem. :) Wówczas język staje się
| klarowniejszy. Idąc za ciosem -- można by w ogóle zastosować szyk angielski
"w polskim języku"
"angielski szyk"


Dokładnie tak. Co więcej -- można by tego rodzaju kolejność wprowadzić tylko
w sytuacjach (że tak się wyrażę) koniecznych, czyli wówczas, gdy jedynie ta
własnie kolejność wyjaśnia (bez nadużywania słów) intencje piszącego. :)

W sytuacjach typu 'język polski' nie mamy wątpliwości co jest ,,przydawką'',
a co ,,podmiotem''.

(ciekawe, czy jestem zrozumiany) ;)

Akurat wątpliwego zdania tu nie mam, ale mam inne, z szykiem zdania luźnym:

 -- misie lubią dzieci

Nie wiemy tutaj, czy misie są lubiane przez dzieci, czy odwrotnie. :)
Wątpliwości nie ma natomiast tutaj:

 -- misie lubią miód

-=-

Myślę jednak, że i z tą polszczyzną, jaką mamy, ludzie sobie radzą źle,
coby nie napisać, że nie radzą w ogóle. :) Jeśli zaczniemy to komplikować,
zamiast upraszczać -- język stanie się pozornie wymowniejszy, ale powstanie
więcej niedomówień. :)

E. :)

Akurat wątpliwego zdania tu nie mam, ale mam inne, z szykiem zdania luźnym:

 -- misie lubią dzieci

Nie wiemy tutaj, czy misie są lubiane przez dzieci, czy odwrotnie. :)
Wątpliwości nie ma natomiast tutaj:

 -- misie lubią miód

-=-

Myślę jednak, że i z tą polszczyzną, jaką mamy, ludzie sobie radzą źle,
coby nie napisać, że nie radzą w ogóle. :) Jeśli zaczniemy to komplikować,
zamiast upraszczać -- język stanie się pozornie wymowniejszy, ale powstanie
więcej niedomówień. :)

E. :)


Krótka analiza ww. tekstu potwierdzająca tezę jego autora
postawioną w końcowym akapicie, a mianowicie "z polszczyną ludzie
sobie radzą źle":

Misie lubią dzieci  - zdumiewające wątpliwości E.(podmiot -
orzeczenie - dopełnienie); podzielałbym wątpliwości E., gdyby
chodzilo o zdanie zasłyszane w pewnym programie sportowym w radiu:
"Zawody saneczkarskie organizowały kluby na Podhalu".

"coby" w j. polskim równa się "żeby"

"co by nie napisać" - rusycyzm; w polszczyźnie "cokolwiek by
napisać" - Polacy są na tak

"niebezkrytyczny" 1158663449.698487.296@m7g2000cwm.googlegroups.com

: Krótka analiza ww. tekstu potwierdzająca tezę jego autora
: postawioną w końcowym akapicie, a mianowicie "z polszczyną ludzie
: sobie radzą źle":

: Misie lubią dzieci  - zdumiewające wątpliwości E.(podmiot -
: orzeczenie - dopełnienie); podzielałbym wątpliwości E., gdyby
: chodzilo o zdanie zasłyszane w pewnym programie sportowym w radiu:
: "Zawody saneczkarskie organizowały kluby na Podhalu".

Innymi słowy -- wg Ciebie kto jest lubiany przez kogo? bo akurat ani
szyk zdania, ani odmiana rzeczowników (?deklinacja?) tego nie wyjaśnia. :)

W angielskim jest ustalona kolejność, ale w polskim nie. :)

W przypadku zawodów -- sprawa jest oczywista. Zawody są organizowane. :)

: "coby" w j. polskim równa się "żeby"

Słowo 'coby' jest neologizmem mojej produkcji (niestety nie
opatentowałem) i oznacza to samo co 'aby', 'żeby', 'ażeby'...

: "co by nie napisać" - rusycyzm; w polszczyźnie "cokolwiek by
: napisać" - Polacy są na tak

Być może. Nie używam chyba.

E. :)

Wysłano ze strony http://irc.iq.pl/

A reszta moze Ci podziekowac - dzieki twojemu idiotycznemu zachowaniu
ucierpia nie winni. Ale czego mozna sie spodziewac - da sie dziecku
dostep do czegos to idiota zawsze wykorzysta ;((((

Użytkownik marco <use@marcoos.net w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:Xns901D6AC06UsenetMarc@127.0.0.1...

reset napisal(a):

jak masz troche zdjec to podeslij mi kilka. lubie dziewczynki i
jestem zbreznikiem

Serdecznie dziekuje takiemu kompletnemu durniowi, palantowi, wstawic co
kolwiek - dzieki twojej "inteligencji" z bramki usenet irc.iq.pl NIE
mozna juz wyslac postow - ucierpia na tym inni ktorzy nie maja w glowie
po***** pomyslow a Ciebie niech szuka gnoju jeden prokuratura i
policja.

A reszta moze Ci podziekowac - dzieki twojemu idiotycznemu zachowaniu
ucierpia nie winni. Ale czego mozna sie spodziewac - da sie dziecku
dostep do czegos to idiota zawsze wykorzysta ;((((

--
 [marek.pierog]   mailto:use@marcoos.net http://irc.iq.pl
 "Prowizorka zawsze okazuje sie najtrwalsza. "

--
Moja poczta jest zawsze ze mną - e-mail przez WWW - http://rubikon.pl

jak masz troche zdjec to podeslij mi kilka. lubie dziewczynki i
jestem zbreznikiem

Serdecznie dziekuje takiemu kompletnemu durniowi, palantowi, wstawic co
kolwiek - dzieki twojej "inteligencji" z bramki usenet irc.iq.pl NIE
mozna juz wyslac postow - ucierpia na tym inni ktorzy nie maja w glowie
po***** pomyslow a Ciebie niech szuka gnoju jeden prokuratura i
policja.

A reszta moze Ci podziekowac - dzieki twojemu idiotycznemu zachowaniu
ucierpia nie winni. Ale czego mozna sie spodziewac - da sie dziecku
dostep do czegos to idiota zawsze wykorzysta ;((((

--
 [marek.pierog]   mailto:use@marcoos.net http://irc.iq.pl
 "Prowizorka zawsze okazuje sie najtrwalsza. "

Jeśli ktoś się chce powymieniać e-mailem zdjęciami rozebranych
w mniejszym lub większym stopniu dziewczyn w wieku 11-16
to proszę na priva !!!
Mam już całkiem niezłą kolekcję i chcę mieć więcej !!!

jak masz troche zdjec to podeslij mi kilka. lubie dziewczynki i jestem
zbreznikiem

--

Wysłano ze strony http://irc.iq.pl/

Agent "Kaczor" <kac@motocykle.orgdonosi:

Bo widzisz... jak Ty malo o zyciu wiesz... Zwiazek plci z botami jest
duzy: Boty mozna konfigurowac na chlopcow i dziewczynki...
Chlopcy to wojownicy, z netbotsami, na szybkich serverach i min.
iloscia pierdol.
A dziewczynki, to staty, seeny, greety, quizy, pogaduszki itp...
Zabawa dla calej rodziny :) Przetestowane... hehehe :)
Rozumiem ze chlopcy to VoiDy a dziewczynki to Eggi z tclkami ? (quizy,
pogaduszki....zalatuje liceum :) )


Tak - a chłopcy (te VoiDy) mają pewnie dłuuugie lagi
a dziewczynki lubią splity ? ;-))

pozdrawiam
@#lodz rabson
rab@irc.pl

Nie lubię dzieci, więc nie interesuje mnie ich opinia, przedstawiam
tylko swoją. A z tą reklamą - niech przybędzie im userów (o ile ich nie
wyrzucą) - to dzieciaczki pogubią się w gąszczu nicków.
Jeśli obraziłem kogoś dorosłego (takiego kto zarabia na siebie i
najbliższych, a nie pełnoletniego), to przepraszam.

K


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Zauważyłem pewną rzecz: już parę osób krytykuje w podobny sposób rowera, ale
jak tylko Natalai coś napisze, to zjawia się znienacka oburzony Hati i ma
pretensje tylko do niej. A ja i reszta? Czy po prostu kobiecie łatwiej
nagadać?


Jedni lubią dzieci, drudzy lubią się na kobietach wyżywać. Nic dodać,
nic ująć.

| Zauważyłem pewną rzecz: już parę osób krytykuje w podobny sposób rowera, ale
| jak tylko Natalai coś napisze, to zjawia się znienacka oburzony Hati i ma
| pretensje tylko do niej. A ja i reszta? Czy po prostu kobiecie łatwiej
| nagadać?

Jedni lubią dzieci, drudzy lubią się na kobietach wyżywać. Nic dodać,
nic ująć.


Nie stac Cie na normalny komentarz do tego co napisalem do Natalai to
daruj sobie wysyalnie bzdur i popilnuj kanalu #polska lepiej.

On Sun, 22 Jun 1997 15:04:46 +0200, Hati <h@irc.plwrote:
Co mnie dorwiesz ???? Nie wiesz kurna ze imie 'Monika' dziala mi od
pewnego czasu na nerwy ? :)

No ... moze przesadzam.... :)


No a skad ja mam wiedziec .. jak do tej pory nie jestem jasnowidzem
(to ma sie zmienic). A na mnie wlasnie przciwnie od moze roku .. imie
Monika dziala na mnie .... ooohhhhh (przesadzam?)

Eh ... co by to bylo jakbym na pl.irc nie przesadzal :)


Kazdy musi ;)

Aj spokojniutki ? O, bardzo sie ciesze ze ktos wreszcie zauwazyl :)


Myslalem, ze kazdy juz wie, ze to tylko taka Twoja gra ... takiego
zlego i czepialskiego ;) a tak ogolnie jestes cichym, spokojnym, do
rany przylozyc czlowieczkiem ... ktory serio lubi dziewczyny i wiele z
nich lubi Ciebie ..

Gorace i KOLOROwe jak to tylko mozliwe pozdrowionka dla mojego milego
ludka :))))))))))))))) a moze calusek ? :* albo dwa ? :**

Rafał ktory przejrzal Hatiego :)

*********************************************
****  | Zycie tylko z KOLORem :)  <<<  ****
****            ch@irc.pl             ****
*********************************************

Michal Ziemski <ziem@gleba.ml.orgwrote:
Skro dzieci + zapalki = pozar to
pozar - zapalki = dzieci
Czyli kazdy pozar spowodowany wybuchem gazu to 1 dziecko na swiecie wiecej!!


Hmmm... no inna kombinacja bylaby chyba lepsza:

pozar - dzieci = zapalki

Description:
Z kazdego palacego sie dziecka otrzymujemy jedna zapalke :-)

tragiczne... a ja tak lubie dzieci... :-)

: pozar - dzieci = zapalki

: Description:
: Z kazdego palacego sie dziecka otrzymujemy jedna zapalke :-)

: tragiczne... a ja tak lubie dzieci... :-)

Ja też... Najlepsze są pieczone z frytkami ;-)


Dlamnie sa zbyt kwasne. bbrrrrrrr ;-))))

                                                JoeDoe

[...]

Hmmm... no inna kombinacja bylaby chyba lepsza:

pozar - dzieci = zapalki

Description:
Z kazdego palacego sie dziecka otrzymujemy jedna zapalke :-)

tragiczne... a ja tak lubie dzieci... :-)


No tak wydalo sie :)))) Nie wiedzialem ze masz takie sklonnosci :))))

--
  ---------------=============<<< Wert | =============----------------
   Robert Nosarzewski  Technical University of Gdansk  Computer Center
     w@pg.gda.pl  tel.(0-58)3472788,3472725(Office);3487555(Home)
       **** Jutro jest pierwszy dzien z reszty Twojego zycia ****


Pozdrawiam
                                                mgr inz. ociec :))
_______________________________________________________________________
Marek Narkiewicz                                        oc@pg.gda.pl

JoeDoe <joe@friko6.onet.plwrote:
| : pozar - dzieci = zapalki

| : Description:
| : Z kazdego palacego sie dziecka otrzymujemy jedna zapalke :-)

| : tragiczne... a ja tak lubie dzieci... :-)

| Ja też... Najlepsze są pieczone z frytkami ;-)
Dlamnie sa zbyt kwasne. bbrrrrrrr ;-))))
                                                JoeDoe


Specjalnie dla tego pana:

pozar - dzieci + 2 * lyzeczka_cukru = zapalki...

przeciez napisalem ze lubie dzieci... i zarty tez...
trzebabyloby slyszec jak policjant opowiada dowcip o... policjantach...
troche dziwne...

| : tragiczne... a ja tak lubie dzieci... :-)

| Ja też... Najlepsze są pieczone z frytkami ;-)

| Dlamnie sa zbyt kwasne. bbrrrrrrr ;-))))

Specjalnie dla tego pana:

pozar - dzieci + 2 * lyzeczka_cukru = zapalki...


Dzięki. Ale jeśli można prosić to 3x cukier.

                                        JoeDoe

Ale mam dzisiaj natchnienie, a jeszcze nie koniec.

Dyrektor zabral swoja sekretarke na weekend, a w poniedzialek mowi do
swego zastepcy:
-Nic nadzwyczajnego, moja zona potrafi robic lepsze rzeczy w lozku.
Na nastepny weekend z sekretarka wyjechal zastepca dyrektora. W
poniodzialek mowi:
-Miales racje, twoja zona rzeczywiscie jest lepsza.

Jasio do nauczycielki:
-Zakochalem sie w pani!
-Jasiu, ja nie lubie dzieci.
-Nie szkodzi, bedziemy uwazali!

"Krzyku" <krzyku123CUT@poczta.fmnapisał:
Ty natomiast 'wykonujesz' owo dzielenie i jak gdyby nigdy nic


???
Nie wykonalem zadnego dzielenia
Krzyku

tax:
- Prosze pani, ja sie w pani chyba zakochalem - mowi dziesiecioletni Jasiu.
- Przykro mi Jasiu, ale ja nie lubie dzieci.
- A kto lubi, bedziemy uwazali.

.... a nie pisalas czasem kiedys ze jestes ruda????


nie. ruda jest Wilma!!!! czytac uwazniej! sciagac od kolegow, nieuwazac
i sie rozpraszac to mogles na lekcjach! tu jest grupa dyskusyjna tu
trzeba uwazac! czytac te lektury!

a propos uwazania tax:
jasio patrzy sie na pania:
- czemu mi sie tak rpzyladasz?
- bo ja pania kocham
- ale wiesz glupi gnoju, ze nie lubie dzieci?
- bede uwazal!

pozdrawiam - malgorzata

ps. a ty rafal uwazaj. ja nie jestem ruda! jakbym byla to bym dopiero
byla wredna :))))))
pozrawiam Wilme

Wraca gość do domu, wchodzi na klatkę schodową,
widzi pełno wiórów. Wchodzi na swoje piętro, patrzy...
...a to sąsiad struga wariata.


no wiesz ... moim zdaniem kazdy mogl (jak to z dowcipami bywa) uslyszec
w innej "formie" ...

- Prosze pani, ja sie w pani chyba zakochalem - mowi dziesiecioletni Jasiu.
- Przykro mi Jasiu, ale ja nie lubie dzieci.
- A kto lubi, bedziemy uwazali.

A gdy ja znajdę, to mysli kolega, ze sie zgodzi? A gdy sie zgodzi???Prosze
wybaczyc ale nie mam doswiadczenia z kobietami, a bylaby jusz pora
najwyszsza abym stal sie meszczyzna, a nie ciagle w pile kopał, na roweze
tłókł jądra, Zorro w kole szermierczym udawal!!!Tylko bardzo sie boje,  bo
ona ze speluny jakiejś nadaje!!Oj szkoda knota wypali sie i tate dalej
smial
ze mnie sie bedzie!


Drogi Samuelu... ale ja nie lubię dzieci.. :-)
A ta speluna to bardzo porządna jest :-)

Ciekawe jakie ta niewiasta ma piersi? Podobaja mi sie srednie, nie jak
tortinki na raz do buzi, a takie wielkie to mi obrzydly w ubieglym roku na
obozie w Holandii!!
Ciekawe czy moglbym bezposrednio ja o to zapytac bo sprawa mnie pili, a
dlonie bardzo jusz bolą jak choroba cięszka


O moich piersiach tysz już Szanowny Pan Hrabia wspominał i żadna to
tajemnica, że zajęłam kolejno pierwsze i trzecie miejsce w konkursie
miss mokrego podkoszulka, albowiem każdy cycek mam inny :-)

Drogi kolego stearyna nie jest wazna! wazny jest knot, a ten jest gruby i
dlugi i dwie doby nie gaśnie Tak mamy napisane na opakowaniach!!


Mam to rozumieć, jako reklamę wyrobów firmy tatusia, czy organu
moczowo-rozrywkowego Szanownego Kulegi? To on jest zapakowany? :-)

----
woła kapral na Agatke
chodź pokażę ci armatke
lecz Agatka wciaż wolała
pistolecik generała

Liliana Cichocka wrote:
Drogi Samuelu... ale ja nie lubię dzieci.. :-)


Ta jego ulubiona katechetka pewnie objaśniała co i jak :-) Ciekawe czy był
na tej lekcji? :-)

A ta speluna to bardzo porządna jest :-)


Może zamiast do speluny trza mu dzwoneczek i celę z bratem Albertem :-)

O moich piersiach tysz już Szanowny Pan Hrabia wspominał i żadna to
tajemnica, że zajęłam kolejno pierwsze i trzecie miejsce w konkursie
miss mokrego podkoszulka, albowiem każdy cycek mam inny :-)


To najlepsze miejsca, bo ta co zajęła drugie, to pewnie była straszna
pierdoła :-) A tak jest w sam raz, bez schylania jednego w mordę,
drugiego do rączki :-)

woła kapral na Agatke
chodź pokażę ci armatke
lecz Agatka wciaż wolała
pistolecik generała


miał kapral czuja jak chart
lecz bez prochu loncik nic wart
na front mała generała paczka
szybciej dotrze niż armatka

| No ale widze, że niektórym ciężko to zrozumieć :/

Wielu katolikow jest znanych z wolnego rozumowania ;)


To już raczej linuksiarzy.

Wnuczek poszedł z babcią do kościoła w Zaduszki. Słucha, jak
ksiądz czyta wypominki:
- Za duszę Jana, Marcina, Henryka, za duszę Adama, Andrzeja,
Teofili...
Chłopiec słucha, jest coraz bardziej przerażony. W końcu
chwyta babcię za rękaw:
- Babciu, chodźmy stąd bo on nas wszystkich zadusi!

W szkole nauczycielka zwraca się do ucznia:
- Jasiu, wymień jakiegoś ssaka łownego.
- Ssaka ssaka... No, na przykład myśliwy.

Mama mówi do synka:
- Jasiu, dlaczego już nie bawisz się z Kaziem?
- A czy ty mamusiu chciałabyś się bawić z kimś, kto kłamie,
bije innych i przeklina?
- Oczywiście, że nie.
- No widzisz. Kaziu też nie chce!

Proszę pani, ja się w pani chyba zakochałem - mówi
dziesięcioletni Jaś do nauczycielki.
- Przykro mi Jasiu, ale ja nie lubię dzieci.
A Jasiu na to:
- A kto lubi, będziemy uważać.

Jasio przynosi do domu torbę pełną jabłek. Mama pyta:
- Skąd masz te jabłka?
Na to Jasiu:
- Od sąsiada.
- A on o tym wie?
- No pewnie, przecież mnie gonił.

<z faqu
 - Nie czepiamy sie poziomu dowcipow, ani ich tresci. Jesli obraza Twoje
uczucia religijne swiatopogladowe czy jakiekolwiek inne to splonkuj
nadawce najlepiej nie oglaszajac tego przed cala grupa, ktorej
kompletnie to nie obchodzi.
</


<Z Konstytucji RP:

Art. 13.
Zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji
odwolujacych sie w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk
dzialania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, a takze tych, ktorych program lub
dzialalnosc zaklada lub dopuszcza nienawisc rasowa i narodowosciowa,
stosowanie przemocy w celu zdobycia wladzy lub wplywu na polityke panstwa
albo przewiduje utajnienie struktur lub czlonkostwa.

tax
Rozmawia dwoch kumpli:
- Wiesz, stary...zyjemy ze soba dobrze, nasze rodziny sie lubia, dzieci
razem sie bawia... jak jeszcze przespie sie z twoja zona, to bedziemy jak
bracia ! :)
- ... Jak bracia raczej nie bedziemy ale napewno bedziemy kwita...

a moze to ja jestem jakis dziwny i nie widze bliskiego zwiazku, miedzy
mierzeniem gruntow, a liczeniem atomow?

tbg

tax:

- Proszę pani, ja się w pani chyba zakochałem - mówi dziesięcioletni Jasiu.
- Przykro mi Jasiu, ale ja nie lubię dzieci.
- A kto lubi, będziemy uważali.

tax:
- Proszę pani, ja się w pani chyba zakochałem - mówi dziesięcioletni Jasiu.
- Przykro mi Jasiu, ale ja nie lubię dzieci.
- A kto lubi, będziemy uważali.

I obowiazkowy:
- Jasiu, dzis za to, ze byles niegrzeczny zostaniesz ze mna po lekcjach -
nauczycielka do Jasia.
- W porzadku prosze pani. Mnie tam wszystko jedno, tylko co sobie ludzie
pozmysla...


Jasiu do nauczycielki:
-Zakochalem sie w pani!
-Przykro mi Jasiu, ja nie lubie dzieci...
-A kto lubi? Bedziemy uwazac!

______________________________________________
The "Intel Inside" logo on your PC isn't an advertisement.
                             It's a warning.

IMHO marna proba zdobycia sympatii wsrod 'ludziuf' calego Swiata, marna
proba przedstawienia "Moj maz wcale nie jest taki 'zly' na jakiego moze
wygladac poprzez swoje decyzje polityczne". Pieknie wyrezyserowany


spektakl.

Może nie taki zły ale głuuuuuupiiii!

TAX:

Jasio mowi do nauczycielki:
- Prosze pani,kocham panią!
- Ale Jasiu ja nie lubię dzieci!
- A kto lubi, bedziemy uwazali!

Daj no stary adres strony, z ktorej to bierzesz, bo chcialem zobaczyc
czy maja cos nowego.


Stary wyga się odezwał. A jego dowcipy - wprost przeciwnie - świeżutkie. Ty,
może ja do Ciebie poszedłbym na korepetycje, co?

dowcipek:
- Proszę pani, ja się w pani chyba zakochałem - mówi dziesięcioletni Jasiu.
- Przykro mi Jasiu, ale ja nie lubię dzieci.
- A kto lubi, będziemy uważali.

Robercik.

jestem sobie przemilym chlopcem ktory niegdys platal sie po tej grupie:)
patrze ze strasznie tu smutno sie zrobilo:)
gdzie wszystki chlopaki i dziewczyny ??
| lubie czasem

| powiedz kim jestes ?

| | | jestes mily

| | | | | niestety nie
| | sa tylko dwie osoby ktore moglyby to zrobic
| | w sensie porozmawiac
| | niestety jedna i druga daleko jest

| | | | | | | jak zawsze
| | | a dolek jest dolkiem

| | | Użytkownik "Brylant vel Carlos" <emi@skrzynka.plnapisał
w
| | wiadomości
| | | | | | no nie zartuj:)
| | | problemy?
| | | Użytkownik "agnieszka" <iloo@go2.plnapisał w
wiadomości
| | | | | | nic
| | | wlasciwie to mam dolek

| | | Użytkownik "Brylant vel Carlos" <emi@skrzynka.pl
napisał
| w
| | | wiadomości
| | | | | | | no to fajnie:)
| | | | witam rowniez :)
| | | | co ciekawego slychac:)?

| | | | Użytkownik "agnieszka" <iloo@go2.plnapisał w
| wiadomości
| | | | | | | | ja nawet dysze
| | | | nie tylko oddychm
| | | | witam serdelecznie

| | | | Użytkownik "Brylant vel Carlos" <emi@skrzynka.pl
| napisał
| w
| | | wiadomości
| | | | | | | | jw
| | | | :-)

nie mam pojecia
spia chyba

| jestem sobie przemilym chlopcem ktory niegdys platal sie po tej grupie:)
| patrze ze strasznie tu smutno sie zrobilo:)
| gdzie wszystki chlopaki i dziewczyny ??
| | | lubie czasem

| powiedz kim jestes ?

| | | | jestes mily

| | | | | | niestety nie
| | sa tylko dwie osoby ktore moglyby to zrobic
| | w sensie porozmawiac
| | niestety jedna i druga daleko jest

| | | | | | | | jak zawsze
| | | a dolek jest dolkiem

| | | Użytkownik "Brylant vel Carlos" <emi@skrzynka.pl
napisał
w
| | wiadomości
| | | | | | no nie zartuj:)
| | | problemy?
| | | Użytkownik "agnieszka" <iloo@go2.plnapisał w
wiadomości
| | | | | | | nic
| | | | wlasciwie to mam dolek

| | | | Użytkownik "Brylant vel Carlos" <emi@skrzynka.pl
| napisał
| w
| | | wiadomości
| | | | | | | | no to fajnie:)
| | | | witam rowniez :)
| | | | co ciekawego slychac:)?

| | | | Użytkownik "agnieszka" <iloo@go2.plnapisał w
| wiadomości
| | | | | | | | ja nawet dysze
| | | | nie tylko oddychm
| | | | witam serdelecznie

| | | | Użytkownik "Brylant vel Carlos"


<emi@skrzynka.pl

| napisał
| | w
| | | | wiadomości
| | | | | | | | | jw
| | | | | :-)

Ja (teoretycznie) nie mam nadwagi, a cierpię. I dążę do (teoretycznej)
niedowagi, która wg mnie jest dla mnie wagą odpowiednią.


Początki anoreksji???????   ;-)))))

My kobiety (przynajmniej niektóre) mamy bardziej krytyczny stosunek
do naszej sylwetki. Wystarczą trochę za grube uda i już głupio się
pokazać w stroju kąpielowym.


    Eeeeeeeeeee tam, przesada.  To jest bardzo wzgledne.  Ja tam bardzo lubie dziewczyny, u których
jest sie do czego przytulic :o), a nie takie "wieszaki".  Oczywiscie tez bez przesady...
pozdrawiam,

| Ja (teoretycznie) nie mam nadwagi, a cierpię. I dążę do (teoretycznej)
| niedowagi, która wg mnie jest dla mnie wagą odpowiednią.
Początki anoreksji???????   ;-)))))


To mi nie grozi - uwielbiam jeść :).
Te tabele nie uwzględniają po prostu kobietek o drobnej budowie,
a ja taką mam. Skoro mój szkielet waży mniej, to znaczy, że tłuszczyku
mam za dużo - i wszystko się zgadza :).

| My kobiety (przynajmniej niektóre) mamy bardziej krytyczny stosunek
| do naszej sylwetki. Wystarczą trochę za grube uda i już głupio się
| pokazać w stroju kąpielowym.
    Eeeeeeeeeee tam, przesada.  To jest bardzo wzgledne.  Ja tam bardzo
lubie dziewczyny,
u których jest sie do czego przytulic :o), a nie takie "wieszaki".
Oczywiscie tez bez
przesady...


A ja nie lubię mężczyzn "do których można się przytulić" - wolę szczupłych -
- nie wiem, dlaczego :).

W takim razie wez lopatke, wiaderko i przed blok, do piaskownicy :
Uwierz, zabawa przednia :
Prawie taka jak tu, tylko znacznie lepsza.


Powaznie?! Probowalas?

A pobawisz sie ze mna ? :

Nie lubie sie sam bawic... ;P

BTW: slyszalem, ze dziewczynki lubia bawic sie lalkami - ale
to mogla byc tylko plotka ;PP

"Neko" <n@zin.plwrote in message Powaznie?! Probowalas?


To sa wspomnienia z odleglych czasow.

A pobawisz sie ze mna ? :


Nie mam foremek.

Nie lubie sie sam bawic... ;P


Hmmm... nikt nie lubi ;)

BTW: slyszalem, ze dziewczynki lubia bawic sie lalkami - ale
to mogla byc tylko plotka ;PP


Eeee, nie na czasie jestes. Teraz dziewczynki nie lubia lalek, wola
pokemony.

Pozdrawiam
Maja

J.

| no tak kolego demagogu, jak kali ukrasc krowe to super, ale jak kalemu
| podpieprzyc
| krowe to pier......kraj :-((((

Ni zajazylem o co wacpan pijesz .....

... a tak dla wyjasnienia - nie uwazam ze ta sytuacja jest zdrowa - TAK
NIE
POWINNO BYC - staram sie tylko przyblizyc jak ta sytuacj wyglada z drugiej
strony i troche usprawiedliwic tych ludzi


nie ma tu nic do usprawiedliwiania, jakakolwiek dzialalnosc ma sie miescic w
ramach
przynajmniej prawa (juz nawet nie mowie o jakis normach moralnych czy
etyce).

A z drugiej strony wyglada to tak, ze prawo jazdy C to kazdy zrobil w
wojsku, w zwiazku
z tym uwaza, ze ma juz pelne prawa do prowadzenia firmy spedycyjnej.
A to akurat jest biznes, w ktorym istotne sa duze poczatkowe naklady
inwestycyjne.

Ale wielu uwaza, ze mam 1000 zlotych, to za 800 odkupie stara z wojska, za
200
wleje benzyny i jazda.

Jak dziewczynka z zapalkami bedzie plula na chodnik, to tez ja pogonie -
chociaz
generalnie lubie dziewczynki ;-)

Przecież wystarczy nie brać dzieciaków na zakupy. Pomijając parkowanie,
biegające po całym sklepie dzieci dość często wchodzą innym pod nogi co
niektóre osoby (wbrew pozorom bardzo lubiace dzieci) doprowadza do szału.


Pójdźmy dalej w tych rozważaniach: wystarczy nie płodzić dzieci i po sprawie
;-)
A pomyślałeś że nie zawsze można dziecko zostawić w domu? Może akurat żona
długo pracuje, a przedszkola nie są czynne wiecznie......
Poza tym proszę, aby na ten temat nie wypowiadali się teoretycy, nawet jeśli
wbrew pozorom, bardzo lubią dzieci :-)
Mnie doprowadzają do szału staruszkowie, którzy wloką się po sklepie noga za
nogą, ale to moja sprawa i wcale nie zamierzam zabraniać im robienia
zakupów.
Troszkę tolerancji i elastyczności poproszę.
Pozdrówka

| Przecież wystarczy nie brać dzieciaków na zakupy. Pomijając parkowanie,
| biegające po całym sklepie dzieci dość często wchodzą innym pod nogi co
| niektóre osoby (wbrew pozorom bardzo lubiace dzieci) doprowadza do szału.

Pójdźmy dalej w tych rozważaniach: wystarczy nie płodzić dzieci i po sprawie
;-)
A pomyślałeś że nie zawsze można dziecko zostawić w domu? Może akurat żona
długo pracuje, a przedszkola nie są czynne wiecznie......
Poza tym proszę, aby na ten temat nie wypowiadali się teoretycy, nawet jeśli
wbrew pozorom, bardzo lubią dzieci :-)
Mnie doprowadzają do szału staruszkowie, którzy wloką się po sklepie noga za
nogą, ale to moja sprawa i wcale nie zamierzam zabraniać im robienia
zakupów.
Troszkę tolerancji i elastyczności poproszę.
Pozdrówka


NIe bierz tego do siebie ;-)

W końcu w supermarketach sa miejsca gdzie mozna dzieci zostawić.
A poza tym robisz dzieciom krzywde jeżdząc z nimi do supermarketów a dobrą
robotę supermarketom... Firmy do swoich marek zaczynają przywiązywać już nawet
dzieci. Ty im tylko pomagasz ;-)

Andrzej Zdzitowiecki wrote:
anc@earthlink.net wrote:
| A widziales chociaz kiedys 100 dolarow w calosci?

Nigdy. Ale nie przestaje zyc nadzieja, ze kiedys przyjedziesz do Polski
i dasz mi z daleka popatrzec. Chociaz na 50.

Andy


Pokaze,a nawet dam na cukierki.No moze nie 50,bez przesady,ale
piec....Lubie dzieci..Bede na jesieni,czekaj na Okieciu.
A.

anc@earthlink.net napisał(a) w artykule
<358E7520.B0840@earthlink.net...

Andrzej Zdzitowiecki wrote:

| anc@earthlink.net wrote:
| A widziales chociaz kiedys 100 dolarow w calosci?

| Nigdy. Ale nie przestaje zyc nadzieja, ze kiedys przyjedziesz do Polski
| i dasz mi z daleka popatrzec. Chociaz na 50.

| Andy

Pokaze,a nawet dam na cukierki.No moze nie 50,bez przesady,ale
piec....Lubie dzieci..Bede na jesieni,czekaj na Okieciu.
A.


Na jesieni mowisz ?! Czyzby Panstwo Gucwinscy krecili nowe odcinki i
zaprosili kolege ???

                                                Brahu

Czesc, :))) brzmi to jak ogloszenie matrymonialne z naciskiem na
upodobania
motoryzacyjne :)
No ale ok, niestety ja sie nie pisze na ta znajomosc bo mam seata a nie
fiata ;)
pozdrawiam


ja mam forda ale lubie dziewczynki :-))) witamy ......

No, pamiętam jeszcze z lat wcześniejszych:

Na dobranoc,
dobrywieczór,
miś pluszowy wita Was.

A na zakończenie:

Dooooo raaaanaaaa
dobraaaanoc,
bo już księżyc świeeeeeci,
dzieci lubią misie,
misie lubią dzieci.

Z innej beczki, tfu, wieczorynki, to była O Mamamijjja!, Karrramba! i
nieodżałowany krecik Ach, jo!...

;-))))

Rico.
warsc@post.pl

Użytkownik Ryszard Rączkowski <warsc@post.pl w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3a857@news.vogel.pl...

A czy czasem tej piosenki nie spiewala dziewczynka?
( Albo tez dziewczynka? )

Ja pamiętam, że śpiewał ją chórek dzieci.

No, pamiętam jeszcze z lat wcześniejszych:

Na dobranoc,
dobrywieczór,
miś pluszowy wita Was.

A na zakończenie:

Dooooo raaaanaaaa
dobraaaanoc,
bo już księżyc świeeeeeci,
dzieci lubią misie,
misie lubią dzieci.

Z innej beczki, tfu, wieczorynki, to była O Mamamijjja!, Karrramba! i
nieodżałowany krecik Ach, jo!...

;-))))

Rico.
warsc@post.pl

Zuzia, lalka nieduża, a na dodatek cała ze szmatek
Ogórek, ogórek, ogórek zielony ma garniturek
brrrr, nigdy w zielonym nie chodzę

pzdr

Jacek

PS. Ja też Was lubię chopaki :D


   PS. Ja też Was lubię dziewczyny :D

Pozdrawiam
Aga


   Pozdrawiam
   Wojtek vel. Podpis
pod@plusnet.pl

Zaraz, zaraz...a czy wiekszosc tych programow nie byla pod szyldem TDC
(telewizja dziewczat i chlopcow) ?


AFAIK, to była.
TDC miała logo lokomotywy, parowozu.

Ale czy Teleranek czy Sobótka były przezeń robione?

krecic sie bedzie, Pankracy z panem,
czy juz wszystkie buzie sa rozesmiane ?
;-))


Doooo raaanaaa dooobraaanoc,
bo juuuż księzyc swieeeeci,
dzieci lubia misie,
misie lubia dzieci.

:)

Rico.
warsc@post.pl

| | jak myslicie czy bylby zbyt na wizyty urodzinowe w stroju z jakiejs
| bajki ( jaka bajke Wsze dziecko lubi najbardziej)

| | dla dzieciaka wreczałbym prezent wspólnie sie pobawił.
| |
| | Prosze o   wypowiedzi wszystkich a szczegulnie osoby ktore juz moze
tak
| | pracuja ...
| | ile za taka wizyte u waszego dziecka byłbys w stanie dac za jaki czas
| aby
| | nie bylo to za wiele a ile moze biora inni???
| | bo niewiem czy jest warto dac duze pieniazki za profesionalnie
| wykonany
| | strój??

| moze Kubus Puchatek,Tygrysek,osiołek lub inna bajke????


bardzo lubie dzieci mam doswiadczenie bylem kubusiem Puchatkiem i dzieci
mnie bardzo lubiały a rodzice zapraszali do domow lecz ten strój niestety
nie był mój wiec musiałem odmawiać :(

stad taki pomysł i chce aby rodzice sie wypowiedzieli
bardzo dziekuje
mam pare niespodzianek dla dzieci np. planuje  wreczac dzieciom dodatkowo
drobne upominki np.malowanki specjalnie przezemnie zrobione

pzdrawiam i prosze o dalsze wypowiedzi

white.ni@interia.pl

Mam małe pytanko .
| | jak myslicie czy bylby zbyt na wizyty urodzinowe w stroju z jakiejs
| bajki ( jaka bajke Wsze dziecko lubi najbardziej)

| | dla dzieciaka wreczałbym prezent wspólnie sie pobawił.
| | |
| | Prosze o   wypowiedzi wszystkich a szczegulnie osoby ktore juz moze
tak
| | pracuja ...
| | ile za taka wizyte u waszego dziecka byłbys w stanie dac za jaki
czas
| aby
| | nie bylo to za wiele a ile moze biora inni???
| | bo niewiem czy jest warto dac duze pieniazki za profesionalnie
| wykonany
| | strój??

| moze Kubus Puchatek,Tygrysek,osiołek lub inna bajke????

bardzo lubie dzieci mam doswiadczenie bylem kubusiem Puchatkiem i dzieci
mnie bardzo lubiały a rodzice zapraszali do domow lecz ten strój niestety
nie był mój wiec musiałem odmawiać :(

stad taki pomysł i chce aby rodzice sie wypowiedzieli
bardzo dziekuje
mam pare niespodzianek dla dzieci np. planuje  wreczac dzieciom dodatkowo
drobne upominki np.malowanki specjalnie przezemnie zrobione

pzdrawiam i prosze o dalsze wypowiedzi

[...] Jestem bliska posadzenia w
foteliku kartki "TO NIE MOJE!".


Posadź. Ale to i tak nic nie da. Jak jeden kolega pożyczał za
naszym pośrednictwem drugiemu koledze fotelik... i TŻ sprytnie
dokonał uroczystego wręczenia na środku sekretariatu... Długie
tygodnie tłumaczyłam się, że mimo swoich nie tak znowu
anorektycznych kształtów nijak nie zdołałabym przez dziewięć
miesięcy ukrywać ciąży, a tym bardziej pracować bez dnia urlopu
przez czas potrzebny na urodzenie dziecka i jego wyrośnięcie z
fotelika 0-18kg... A najbardziej dociekliwy był jeden kolega,
który kiedyś dawno temu raz mnie odwiózł do domu, a następnego
dnia poleciał do mojej psiapsióły robić szczegółowy wywiad, czy
ja naprawdę nie lubię dzieci i czy już mi tak zostanie.

Pozdrawiam, łącząc się w bólu

P.S. Ale to jeszcze nic. W pewnym momencie uświadomiłam sobie,
że jeśli ktoś zaczyna pytanie od "a kiedy", automatycznie
odpowiadam "w sobotę". Chociaż mogłabym "a co cię to obchodzi,
drogi prawie obcy człowieku, i tak cię przecież nie zaproszę na
wesele"...

zyga

z pozdrowieniami
Azazell

- Na litość boską, królowo - zachrypiał - czyż ośmieliłbym się nalać damie wódki?
To czysty spirytus.

Robiles badania, ze dysponujesz dokladnymi liczbami?


  heh bardzo mi się spodobał ostatnio ten "ksionc"  co to dzieci na lekcjach
religii szarpal za uszy do krwi , podrzucał dzieci i stosował jakieś inne
faszystowskie  wymyślne metody "dydaktyczne" wobec maluchów. Potem go pytano
dlaczego  odpowiedział:
"ja  w zasadzie lubię dzieci, załuje za to co sie stało  I MAM NADZIEJĘ, ZE
OPANUJĘ SIĘ NASTĘPNYM RAZEM  i do czegos takiego nie dojdzie. Koniec cytatu.
 Z Bogiem "księże" z Bogiem...bedzie ci chamie potrzebna jego pomoc.

Ale to juz chyba nie do tego watku przepraszam Piotrze

On Mon, 17 Jan 2005 14:15:07 GMT, we all wasted time reading RaV's scribble
:

W przełomowej dla cywilizacji chwili, a dokładniej 1/17/2005 3:06 PM,
byt przedstawiający się jako Boska uzyskał świadomość i powitał świat
słowami:

On Mon, 17 Jan 2005 13:14:55 GMT, we all wasted time reading RaV's scribble
:

Witaj w rodzinie blogowcow pregowych.

eee tam. ja tu sie nie chwale swoim wyczynem, a jedynie licze ze SMP mi
pomoze. zawsze to taniej i szybciej zazwyczaj dziala niz nasi lekarze ;-).

pozdrawiam , RaV

duzo szybciej dziala mlotek. duzy. aplikowac jakies 10 sekund przed
upragnionym czasem zasniecia.

slyszalem ze rano sie po tym kaca ma, chociaz nie suszy.

to jest jedna z tych sprawdzonych metod na usypianie dziecka ?
"aby dziecko uspic,nalezy je wysoko podrzucac. wymagany niski sufit."

pozdrawiam , RaV

humpf wiesz... ja jestem pozbawiona instynktu macierzynskiego, dzieci mnie
interesuja, jesli mieszcza sie a grillu :

to ty jestes z tych "lubie dzieci, ale wciaz nie jestem w stanie zjesc
calego"  widze :

RaV [moje wewnetrzne dziecko mowi zeby cie nie pozdrawiac :P ]

Komu mozna, temu mozna. Ja te reklamy musze ROBIC :-)


Ło matko!!! A ja nie lubię dzieci, a muszę je leczyć, bo z czegoś trzeba żyć
;-)))

Pozdrawiam
___________________
Przemysław Sługocki
slugo@post.pl

Aleander
ps. dla nieqmatych hint: zgadnijcie, co zobaczyłem w tym miejscu

Aleander
ps. dla nieqmatych hint: zgadnijcie, co zobaczyłem w tym miejscu


Jeśli to, co linijkę wyżej to ja też...
Ale ja się do tego nie przyznaję ;-
Biedny Przemek...

Olka

Aleander
ps. dla nieqmatych hint: zgadnijcie, co zobaczyłem w tym miejscu


... mnie wyszło liczyć...
może  być od rachować...
może być od "Lich"...  ale chyba za dużo M&M...
oczywiście Przemek je leczy...
i  chwała (oraz podziw... one  są całkiem malutkie) Mu za to...
dla mnie takie maleńkie dziecko...to Wielka Panika...
...  i wcale nie chodzi o  jakieś niespodzianki :)

pozdrawiam
biki... właśnie mi się śniły wampiry...:)))
(...)

"Kianit / D.C." wrote:

Użytkownik Azazell < w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bikf86$q9@sunflower.man.poznan.pl...
zmienić pieska może. albo wypozyczyć jakiegoś milutkiego z zębiskami
jadowymi

:)= wypożyczyć to raczej trudno, ale myślę nad sprawieniem sobie
drugiego psiaka. Tylko nie mam pomysłu jak wychować psa bez kontaktu z
sąsiadami, którzy nawet dobermana się nie bali i od początku pchali ręce
między szczeble i pręty bramy pomimo licznych próśb, korzystając z
okazji jak tylko myśleli, że nas nie ma w domu. I to wszyscy sąsiedzi
jacyś tacy lubiący mojego psa.
No i jaka rasa byłaby odpowiednia do domu z dziećmi, żeby będąc ostrymi
wobec obcych jednocześnie kochała domowników, również tych małych (nie
podoba mi się wizja zamykania psa na całe dnie w kojcu)

Rotweilery lubia dzieci (nie, nie do jedzenia). Najlepiej pojsc z takim
na odpowiedni kurs tresury, to sie nauczy, kogo lapac za odpowiednie
czesci ciala. Mozna tez wybrac druga droge: kupic np wilczarza albo doga
(a najlepiej kundla z tym w rodowodzie, dobry uczynek) i sprawic, zeby
zakochal sie wrecz w sasiedzie. Taki jak skoczy z lapami... ^_~

Rotweilery lubia dzieci (nie, nie do jedzenia). Najlepiej pojsc z takim
na odpowiedni kurs tresury, to sie nauczy, kogo lapac za odpowiednie
czesci ciala. Mozna tez wybrac druga droge: kupic np wilczarza albo doga
(a najlepiej kundla z tym w rodowodzie, dobry uczynek) i sprawic, zeby
zakochal sie wrecz w sasiedzie. Taki jak skoczy z lapami... ^_~


Mogę mojego Herodka wypożyczyć, to mieszaniec doga z owczarkiem
niemieckim, wielki i dobrze odżywiony. Kocha cały świat wiec na pewno
rzuci sie temu facetowi w objecia, a potem trzeba będzie koparke wzywać
zeby zawrócić klienta z drogi do środka ziemi ;))))

Wiedźma

| To nie są stereotypy. Chłopcy bywają z reguły bardziej nadpobudliwi,
| agresywni, w młodszym wieku konflikty rozwiązują siłowo, walczą o
| przewodnictwo w stadzie. Może stąd się to bierze. Oczywiscie zdarza, że
| dziewczynka wywoluje kłótnie, lecz statystycznie jest inaczej.

[...]

no chyba kurcze z Marsa jestes, albo nie z tej epoki.
mowie powaznie.
poobserwoj sobie srodowisko mlodociane, i zaobserwuj zachowanie dziewczynek.

zobacz w ilu brutalnych zbrodniach udzial brala dziewczynka.


To są fakty. Stereotyp ujawnia się wtedy, gdy w sytuacji, gdy na
podłodze leży rozbity wazon, przy nim chłopiec i dziewczynka (nie znasz
ich bliżej, ale "wiesz coś" na temat różnic w zachowaniu obu płci), a ty
z góry zakładasz, że winnym jest chłopiec (bo chłopcy psocą), lub
dziewczynka (bo dziewczynki lubią się bawić "w dom").

Agnieszka

Agnieszka Krysiak wrote:
| To nie są stereotypy. Chłopcy bywają z reguły bardziej nadpobudliwi,
| agresywni, w młodszym wieku konflikty rozwiązują siłowo, walczą o
| przewodnictwo w stadzie. Może stąd się to bierze. Oczywiscie zdarza, że
| dziewczynka wywoluje kłótnie, lecz statystycznie jest inaczej.

| [...]

| no chyba kurcze z Marsa jestes, albo nie z tej epoki.
| mowie powaznie.
| poobserwoj sobie srodowisko mlodociane, i zaobserwuj zachowanie dziewczynek.

| zobacz w ilu brutalnych zbrodniach udzial brala dziewczynka.

To są fakty. Stereotyp ujawnia się wtedy, gdy w sytuacji, gdy na
podłodze leży rozbity wazon, przy nim chłopiec i dziewczynka (nie znasz
ich bliżej, ale "wiesz coś" na temat różnic w zachowaniu obu płci), a ty
z góry zakładasz, że winnym jest chłopiec (bo chłopcy psocą), lub
dziewczynka (bo dziewczynki lubią się bawić "w dom").


?????????????????????????????????
o co chodzi ?

Caritas bez tego szumu medialnego wydaje od lat więcej kasy niż WOŚP na
pomoc i nie ogranicza jej tylko do dzieci.


Tylko jeszcze na leczenei tych, którzy lubią dzieci.

Jesli na 100 osob 20 jest homo, a 80 hetero, to zadna nie jest
pedofilem. Chyba, ze z moja logika cos nie tak.


tak delfino.
jesteś wyjątkowo ociężały umysłowo, podejrzewam technicznego.
"wolno mieszać!"
tak brzmi podpowiedź.
można dodać cytrynki I soczku do herbatki.
a twoje ukochane homo, mogą i bywają często _równocześnie_ pedofilami.
lubią dzieci ale tylko chłopców.

podziękuj za wykład i już nie myśl tyle.

moon

[...]

| Rany Boskie, to już chyba trzeci raz przenosisz na mnie swój antyPiSizm.
| Mnie tam on nie przeszkadza ale nie stawiaj mnie w jednym szeregu z tymi
| kolesiami :-)

Wybacz, ale argumentacja w stylu: mnie sie nie podoba, wiec to nie
jest Sztuka i nie powinno byc w publicznej TV, to jestnak nieodparcie
kojarzy mi sie z ta ekipa wlasnie. Niezaleznie czy pod szyldem ZChN,
AWS czy LPR.


Ale ja nie argumentowałem, że to nie jest Sztuka, tylko pytałem czy warto?
Dla mnie nie warto, dla kogoś może być. Zwracałem tylko uwagę na problem z
finansowaniem. Gdyby było prywatne, to płaciłby ten, kto te dziewczyny
lubi. Albo oglądałby reklamy.

Z dyskusji o definicji Sztuki wycofałem się od razu, zwłaszcza że
włączyłbym w nią masę popu i ktoś wrażliwy mógłby się obrazić.

[...]

| Ale ja to rozumiem na tyle dobrze, że wolałbym, żeby politycy w ogóle, w
| żaden sposób i bez wydania ani jednego publicznego eurocenta, nie zajmowali
| się sztuką.

A pensy moga wydawac? BBC takie okropne jest, ze chcialbys ich
likwidacji? ;-P


BBC jest potworną skazą na moim ideolo, bo robią dobre seriale :-/ Tak samo
jest z PBSem.

przegrywasz-.tlen.plwrote:
Dnia Wed, 20 Jun 2007 15:41:45 -0000, Bart Ogryczak napisał(a):

[...]

| Rany Boskie, to już chyba trzeci raz przenosisz na mnie swój antyPiSizm.
| Mnie tam on nie przeszkadza ale nie stawiaj mnie w jednym szeregu z tymi
| kolesiami :-)

| Wybacz, ale argumentacja w stylu: mnie sie nie podoba, wiec to nie
| jest Sztuka i nie powinno byc w publicznej TV, to jestnak nieodparcie
| kojarzy mi sie z ta ekipa wlasnie. Niezaleznie czy pod szyldem ZChN,
| AWS czy LPR.

Ale ja nie argumentowałem, że to nie jest Sztuka, tylko pytałem czy warto?
Dla mnie nie warto, dla kogoś może być. Zwracałem tylko uwagę na problem z
finansowaniem. Gdyby było prywatne, to płaciłby ten, kto te dziewczyny
lubi. Albo oglądałby reklamy.


Czyli powinna decydowac liczba osób, wg których warto? Innymi slowy
TVP Kultura powinna wykupic licencje na "Kiepskich" oraz nadawac
koncerty Rubika i Wisniewskiego?

| Ale ja to rozumiem na tyle dobrze, że wolałbym, żeby politycy w ogóle, w
| żaden sposób i bez wydania ani jednego publicznego eurocenta, nie zajmowali
| się sztuką.

| A pensy moga wydawac? BBC takie okropne jest, ze chcialbys ich
| likwidacji? ;-P

BBC jest potworną skazą na moim ideolo, bo robią dobre seriale :-/ Tak samo
jest z PBSem.


No wlanie. Popelniasz spory blad generalizujac nt. wszelkich
publicznych stacji na podstawie TVP i PR.

aha, czyli jest Ci wszystko jedno, cenisz sobie dziewice ale i
dobrze wytrenowana tez nie wzgardzisz, mocno to liberalne, ale nie
bede juz dalej brnal, bo rzeczywiscie z buciorami pakuje sie w
Twoje zycie :-)


Haha, chciałbyś też wiedzieć jakie dziewczyny lubie. tomla, w
niewłaściwych czasach się urodziłeś, teraz czeka Cię najwyżej posadka
w Fakcie.

A chodziło o: tutaj pytanie pogląd nie różni się od pytania o życie
prywatne. Zupełnie niepotrzebnie zgrywasz mało bystrego.

ok, to wskaz mi jeszcze w tym zdaniu, czesc ktora swiadczy ze
jestem komuchem:


Znów nie zrozumiałeś?

Re to: PK [Sun, 20 Nov 2005 15:23:05 +0100]:

| Może też po prostu wyleźcie z getta na początek?
no toż to właśnie wychodzimy


Niezupełnie o cyrkowe sztuki z paradami mi chodzi ;)

mało widzisz reakcji na to?


A widzę, widzę. I mimo że sama dziewczyny lubię, to od
jakiegoś czasu te reakcje przestają mnie dziwić, a wręcz
w porywach zaczynam mieć całkiem podobne.

A wiesz czemu?

Bo tymi pieprzonymi paradami i inszymi cyrkami robicie
koło dupy nie tylko sobie, ale też mi. I bardziej mi to
utrudnia życie niż to nietolerancyjne społeczeństwo - a
ja jestem egoistka i nie lubię tych, którzy utrudniają
mi normalne funkcjonowanie.

A chuj! Pierdolę! Jesteśmy i się do tego, kurwa, z Zygą
na czele przyzwyczajajcie.


Wydrzyj się jeszcze mocniej, zablokuj mi miasto, potem
mnie jeszcze trochę poobrażaj i napewno będę Cię już
bardzo lubić i szanować.

Kira

Rozgadalem sie:)

| Oraz Metallica,
| Która najlepszą płytę wydała 1991. ;-P
| jestes opozniony o jakies 5 lat :
| najlepsza plyta metalliki wyszla w 1986, a w 1991 to juz zaczela sie
| rownia pochyla :
Nie znasz się. "Enter Sandman" wymiata ;-P


no nie da sie ukryc, ze to najlepszy walek na tej plyce ;]
ale zacytuje ci kogostam z p.r.m.metal sprzed paru lat: 'dziewczyny
lubia 'nothing else matters' a ja lubie dziewczyny...' -i tylko to sie
liczy w czarnym albumie, bo przy masterze, sanitarium czy orionie caly
black album jest jakis taki przytulankowy :P

watman

To summon a deamon called Bart Ogryczak you must know the following
incantation:

| | Oraz Metallica,
| Która najlepszą płytę wydała 1991. ;-P
| jestes opozniony o jakies 5 lat :
| najlepsza plyta metalliki wyszla w 1986, a w 1991 to juz zaczela sie
| rownia pochyla :
| Nie znasz się. "Enter Sandman" wymiata ;-P

no nie da sie ukryc, ze to najlepszy walek na tej plyce ;]


No, to w tym się przynajmniej zgadzamy ;-)

ale zacytuje ci kogostam z p.r.m.metal sprzed paru lat: 'dziewczyny
lubia 'nothing else matters' a ja lubie dziewczyny...' -i tylko to sie
liczy w czarnym albumie, bo przy masterze, sanitarium czy orionie caly
black album jest jakis taki przytulankowy :P


Sad but true. Not ;-P

A jak chcesz przeciwieństwo przytulankowych, to wrzuć Panterę ;-

bart

O reklamach można w nieskończoność, ale...

Ostatnio wqrwia mnie reklama Wizji TV - ta w której dziecko kopie św.
Mikołaja, a tata pokazuje mu język. Dopiero jak dostaną w prezencie
wiadomy zestaw, są szczęśliwi (Mikołaj zresztą też).

Bardzo to budujące, a dla dzieci - wychowawcze.

Zbulwersowany (po raz kolejny)
Mirek.

P.S. Proponuję sporządzenie rankingu najbardziej kretyńskich reklam (a
może jakąś listę przebojów?)


Bedzie zbyt subiektywna, bo akurat ta reklama Wizji, ktora zjechales
mnie sie podoba. Mnie za to do szalu doprowadza pani calujaca w dupe
zasikane dziecko. No ale ja nie lubie dzieci...

Lestat

On Wed, 11 Jun 2008 22:55:19 +0200, diuka wrote:
[...]
sam bym pewnie dokonał aborcji, gdybym zaszedł w
ciążę, nie lubię dzieci.


No już się rozjaśnia trochę...

Potem parę sesji z psychologiem i jakoś
doszedłbym do siebie. Ale skąd to moje moralne "prawo do macicy"?


Może masz? Robiłe(a)ś USG? ;P

Nie wiem, czy piszę dostatecznie jasno, bo to jest proste, ale chyba tak
zamotałem, że ciężko jest mnie zrozumieć. Jak zwykle. :-/


Bardzo jasno droga Orlinoso :O

Telesfor <axe@anty_spam.plwrote in message Mikolaj <mikolaj.milew@no.spam.softax.com.plnapisał(a) w artykule
<81lv5q$12@euler.softax.local...

| A ja wolę psy niż dzieci. nie są wredne i obłudne. I nie przestają cię
| lubić zaraz po tym jak im dasz prezent. i nie próbują od razu rozbierać
| mi lego. i merdają ogonem!!!!!

...i sraja na wycieraczke jasnie obludnego panicza ?


chyba nie wiem o co ci chodzi.
Ja na prawdę nie lubie dzieci.

On 18 Jun 2001, Magdalena Fabrykowska wrote:

| Widzisz. Nie nalezy ogladac konkursow pieknosci (damskich tez).
| Wszystko jest ustawione od dialogow po konkurencje a kandydaci
| inteligencja i indywidualnoscia nie grzesza.

eh, a bo ktos w takich sytuacjach wymaga inteligencji? Dzwiek sie
wylacza i mozna gazete poczytac, zerkajac w ekran.


Teoretycznie powinna byc wymagana (X studiuje costam, lubi jeszcze cos
innego etc.). W praktyce sprowadza sie (w przypadku konkursow pan) do
"lubie dzieci, zwierzeta i jestem za ekologia". Mowia to dziewczyny w
trakcie studiow. Brak inteligencji czy populizm?

A jako, ze telewizji nie ogladam (rzaaadko), to raz na jakis czas
zerknac w tv moge. Na zenskie konkursy, jezeli chodzi o mezczyzn, to ja
jestem najpiekniejszy i basta :)


Meskich konkursow nie ogladam. Uroda panow jest, hmm, bardzo plastikowa.
Przystojniejszych facetow widac w biurowcu, w ktorym pracuje.

| eh, a bo ktos w takich sytuacjach wymaga inteligencji? Dzwiek sie
| wylacza i mozna gazete poczytac, zerkajac w ekran.

Teoretycznie powinna byc wymagana (X studiuje costam, lubi jeszcze cos
innego etc.). W praktyce sprowadza sie (w przypadku konkursow pan) do
"lubie dzieci, zwierzeta i jestem za ekologia". Mowia to dziewczyny w
trakcie studiow. Brak inteligencji czy populizm?


Hm, prawde powiedziawszy, od pewnego typu kobiet nie wymaga sie
inteligencji... prawde powiedziawszy, inteligencja by przeszkadzala...

| A jako, ze telewizji nie ogladam (rzaaadko), to raz na jakis czas
| zerknac w tv moge. Na zenskie konkursy, jezeli chodzi o mezczyzn, to ja
| jestem najpiekniejszy i basta :)

Meskich konkursow nie ogladam. Uroda panow jest, hmm, bardzo plastikowa.
Przystojniejszych facetow widac w biurowcu, w ktorym pracuje.


eee... pan z biurowca to taki nie-pan... prawdziwy pan to taki z dzungli
(wlasnie, za rok na Syberie i chocby sie walilo i palilo...)

Teoretycznie powinna byc wymagana (X studiuje costam, lubi jeszcze cos
innego etc.). W praktyce sprowadza sie (w przypadku konkursow pan) do
"lubie dzieci, zwierzeta i jestem za ekologia". Mowia to dziewczyny w
trakcie studiow. Brak inteligencji czy populizm?


Genialnie zostalo to ujete na "Miss Agent" kobiety kolejno podchodza do
mikrofonu i mowia czego pragna :

-pokoju na swiecie [brawa]
-pokoju na swiecie [brawa]
-pokoju na swiecie [brawa]
-pokoju na swiecie [brawa]
-pokoju na swiecie [brawa]
podchodzi bohaterka (policjanta)
-zaostrzenia kar dla notorycznych przestepcow, częstrzego orzekania kary
smierci , dozywocia dla gwalcicieli .... [cisza] ... i pokoju na swiecie
[brawa]

Pozdrawiam

Wojciech Sosiński <so@adres-w-stopce.orgwrote:
... bo lata, ma pasje, ma zainteresowania, do zycia podchodzi na
zasadzie - życ, a nie przezyc ('zyc' trzeba tak, zeby nie zalowalo sie
zadnej chwili odchodzac, 'przezycie' to forma wegetacji)...


Ależ oczywiście. A w razie dowolnych ewentualnych jej kłopotów salwuje się
ucieczką w stronę dowolną, w razie ewentualnych własnych - zwala się jej
na głowę. Są kobiety, które lubią dzieci - tylko zazwyczaj wolą by one
były słodkie, przymilne i ze swojej dziecięcości wyrastały zdobywając
samodzielność, a nie zostawały takowe ad mortem :

EwaP HF FH

| ... bo lata, ma pasje, ma zainteresowania, do zycia podchodzi na
| zasadzie - życ, a nie przezyc ('zyc' trzeba tak, zeby nie zalowalo sie
| zadnej chwili odchodzac, 'przezycie' to forma wegetacji)...

Ależ oczywiście. A w razie dowolnych ewentualnych jej kłopotów salwuje się
ucieczką w stronę dowolną, w razie ewentualnych własnych - zwala się jej
na głowę.


chyba masz jakies zle doswiadczenia.

Są kobiety, które lubią dzieci - tylko zazwyczaj wolą by one
były słodkie, przymilne i ze swojej dziecięcości wyrastały zdobywając
samodzielność, a nie zostawały takowe ad mortem :


rozumiem iz "chlopiecosc" koliduje wg. Ciebie z samodzielnoscia ?

On Mon, 26 Apr 2004, Wojciech Sosiński wrote:
| Ależ oczywiście. A w razie dowolnych ewentualnych jej kłopotów salwuje się
| ucieczką w stronę dowolną, w razie ewentualnych własnych - zwala się jej
| na głowę.

chyba masz jakies zle doswiadczenia.


heh...

| Są kobiety, które lubią dzieci - tylko zazwyczaj wolą by one
| były słodkie, przymilne i ze swojej dziecięcości wyrastały zdobywając
| samodzielność, a nie zostawały takowe ad mortem :

rozumiem iz "chlopiecosc" koliduje wg. Ciebie z samodzielnoscia ?


e-e. Wolą one, by były słodkie, przymilne i ze swej dziecięcości wyrastały
w okolicach 40-ki, a najlepiej w ogóle.

Monday, September 24, 2001, 11:16:43 AM, you wrote:

| No dobra, jeśli żona (*) nie ma ochoty pić piwa (**) to idę do baru i piję
| z kumplami, jeśli nie ma ochoty oglądać mecz (***) to podobnie, Dlaczego
| jeśli nie ma ochoty na "to" to mam sobie odpuścić? To niesprawiedliwe.
niekoniecznie. Mozesz np. wziac pod uwage, ze jej bedzie przykro


No ale jeśli mi będzie przykro mieć dziecko bo np. nie lubię dzieci
(małych) to żony (*) to nie obchodzi i na dodatek otoczenie będzie
mnie piętnować za antyspołeczne nastawienie a jesli jej będzie przykro
to ja mam się tym przejmować?

Dalej uważam, że to niesprawiedliwe. Kobiety mają naturalną potrzebę
posiadania dzieci, faceci - wiadomo czego. Albo będziemy akceptować
obie albo żadną, w tej chwili potrzeby kobiet są akceptowane i
popierane a facetów nie.

(kobiety sa dziwne, nie nalezy tego probowac zrozumiec, ale tak
wlasnie jest).


Szkoda, że nie uczą tego w podstawówkach - zaoszczędziło by to wielu
problemów.

*) żona hipotetyczna, nie mam i nie będę miał

| (**) piwo hipotetyczne, raczej nie piję piwa
nie wiesz, co dobre


Dobre piwo lubię ale mnie na nie nie stać.

| Bo widzisz, MAdziu, najładniejsze włosy, to są te naturalne....
| Tzn. bez żadnych pianek, loków i innych gadżetów.
| Najlepiej długie, proste, mogą byc związane w luźny kucyk...
Zapuść sobie i zwiąż w luźny kucyk...


Musze cię zadziwic po raz kolejny!
Ja miałem kiedyś długie włosy, takie trochę za łoptki...
I w zasadzie ich nie wiązałem, czasami. A jesli już
to właśnie w kucyk :-)))

Nie każdemu ładnie w cholernym kucyku!!!!


Każdemu, każdemu.
w każdym razie _ja_ lubie dziewczyny z długimi włosami.
I nie żadne mokre włoszki, trwałe, loki, ani takie tam.
Zwykłem proste albo lekko falowane włosy.
Moga byc spiete, ale nie muszą. :-))

Acha. I bardzo żadko mi się podobają ktrótkie włosy
u dziewczyn.

In article <btc74g$i8@news.onet.pl, Mic wrote:
Pawel Szymanski napisał w news:slrnbvikdj.30gd.pawel@podspodem.art.pl :

| w zasadzie rozumiem co piszesz i rozumiem dlaczego tak jest/ma byc
| ale ja dalej uwazam, ze powinenem miec prawo nie przejmowania
| sie zupelnie zyciem/zdrowiem/czymkolwiek osoby ktora mnie napada.
| nawet jak chce mi ukrasc tylko pudelko zapalek.

Podchodzi do Ciebie dziecko siedmioletnie. W ręku ma gałązkę i zaczyna walić
Cię tą gałązką w nogę. Jest to ewidentna napaść. Czy uważasz, że dobrym
rozwiązaniem jest w tej sytuacji wyjąć Uzi i wpakować w główkę dziecka cały
magazynek?


tak, nie lubie dzieci:
a powaznie - moje odpowiedzi mozesz sobie przeczytac tu:
<slrnbvitjb.1bc.pa@podspodem.art.pl
<slrnbvikdj.30gd.pa@podspodem.art.pl

nie chce mi sie powtarzac.

Ever

Pietno dla tych, ktorzy nie lubia dzieci w knajpach. ATSD zmieni ci sie to
jak bedziesz mial swoje :-)
Zreszta to jest chyba wymienne: dopoki nie mialem dziecka lubilem pieski,
teraz do szalu mnie doprowadzaja (choc nie wiem czy to bardziej nie
problem
beznadziejnie glupich wlascicieli psow),  tym ze sraja (psy, nie
wlasciciele)


O tak, tak! Pies to jest tylko zwierzę, robi różne "zwierzęce" rzeczy, nigdy
bym nie powiedział, że jest głupi czy coś. Wszystko zależy od właściciela.
"On, nic nie zrobi, on chce się tylko pobawić." Nosz w morde jeża, ale JA
nie chcę! Jakbym chciał, to bym do niego na czterech podszedł.

Maćkoski

• Co kupic dziewczynie na 18 urodziny
• Co kupić swojej dziewczynie na urodziny
• co kupić dziewczynce na roczek
• Co kupić dziewczynie na imieniny
• Co kupić dziewczynie na urodziny
• Co kupić na prezet dziewczynie
• Co kupić dziewczynie
• Co lubią dziewczyny
• Co lubią dziewczynki
• co lubię robić a czego nie
• zanotowane.pl
• doc.pisz.pl
• pdf.pisz.pl
• jaciekrece.xlx.pl

	co lubię dziewczynki	Ogl�dasz odpowiedzi wyszukane dla has�a: co lubię dziewczynki