| Żarty żartami, a ja mam znajomego Niemca, który jest w stanie powiedzieć czy
| jego ulubione piwo pochodzi z małej (0.33l) czy z dużej (0.5l) butelki, co
| już niejednokrotnie udowodnił. Nie mam pojęcia jak on to robo :)

Może sprawdza pojemność tej cieczy? ;)


:)

pozdr,
fEnIo

ps. taaaa wiem... próbki mu zapewne takie same lejecie ;)


Mam na ten temat pewną teorię. Być może po prostu piwo w butelkach
półlitrowych jest trochę świeższe niż to w 0.33. Na pewno Niemcy kupują
więcej większych butelek niż małych, wobec czego to pierwsze zawsze jest
trochę bardzie świeże. Tak mi się wydaje, że to może być powodem, bo nie
uwierzę, że w butelkach jest coś innego.

redline wrote:
a co to jest "wydmuchowisko"?


Hm... :) "tam, gdzie diabel mowi dobranoc", "tam, gdzie psy dupami
szczekaja", "tam, gdzie nawet prad w drutach zawraca"... Jesli nadal nie
zalapales/as to chodzi mi o wyjatkowo male, senne miasteczko, gdzie sa dwa
duze zaklady pracy i piec malych, w ktorych pracuje cala rodzina wlasciciela
i gdzie informatyk nie ma najmniejszych szans na prace w zawodzie a wlasna
firme moze spokojnie otwierac po 15tej, bo wczesniej i tak nikt do niego nie
przyjdzie. :) Zreszta i tak cale niemcy kupuja na e-bay a poskladanie PC
jest postrzegane jako specyficzny rodzaj czarnej magii... ;))
Pozdro

Lidka i Tadek wrote:
Hm... :) "tam, gdzie diabel mowi dobranoc", "tam, gdzie psy dupami
szczekaja", "tam, gdzie nawet prad w drutach zawraca"... Jesli nadal
nie zalapales/as to chodzi mi o wyjatkowo male, senne miasteczko,
gdzie sa dwa duze zaklady pracy i piec malych, w ktorych pracuje cala
rodzina wlasciciela i gdzie informatyk nie ma najmniejszych szans na
prace w zawodzie a wlasna firme moze spokojnie otwierac po 15tej, bo
wczesniej i tak nikt do niego nie przyjdzie. :) Zreszta i tak cale
niemcy kupuja na e-bay a poskladanie PC jest postrzegane jako
specyficzny rodzaj czarnej magii... ;))


rozumiem was doskonale... :-(((
dla mnie (jako grafika) takim miejscem
jest HB gdzie mieszkam....

redline

---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.744 / Virus Database: 496 - Release Date: 04-08-24

Nie radze rzucac sie na promocyjne ceny w MM.


Z mojej strony:
byłem ostatnio w Niemczech w MM w Mannheim i kupiłem A80 za 299E, a S50
był za 333E. Jest to już bardzo stary aparat (S50) i dlatego te ceny.
Myślę, że jeśli się ma możliwość, to warto kupować w Niemczech w MM.

"Tak - w 2003 roku, gdy atheros robił port kernela 2.4 na swoje access
pointy,
a OpenWrt jeszcze nie istniał (a potem ktoś przeniósł się w czasie i ten
kernel bezczelnie wykorzystał, nie?)."

Atheros nigdy nie produkowal access pointow i nie robil portu na zaden
kernel Linuxa

"Mikrotik istnieje i będzie jeszcze długo istniał z jednego ważnego powodu,
którego ty marnie sprzedąjac swoje magicboxy nie będziesz w stanie nigdy
pojąć. Dlatego, że ludzie chcą go kupować, a twoich magicboxów nie. To jest
tak proste, że już bardziej proste być nie może."

Ludzie chca kupowac MB tylko ich nie ma poniewaz nie nadazamy z produkcja co
ciekawe czesi i niemcy kupuja najwiecej nawet nie chca slyszec o gownianych
mydlach.

Idz juz z tad Buraku nic nie wniosles swoimi gorzkimi zalami.

Tak a propos darmowy soiftware z kernelem 2.6 jest dostepny do sciagniecia
na wiele platform miedzy innymi x86 i mips czyli mydlo zapraszam na strony i
na fora dyskusyjne znajdziecie na nich darmowe i fachowe informacje.

www.openwrt.org

http://openlinksys.info/news.php

Margaret wrote:
| materiały tapicerskie biorą z Dekomy.
a Dekoma skąd bierze?
pewnie z Chin:)


o, jak tam pracowałam, to nie był ich głowny dostawca, właściwie jeden z
wielu, ale nie głowny.

bardziej z Indii, Włoch, Turcji, Belgia, Niemcy.

kupują za 2 EUR/mb, sprzedają za 20-40..

no, eksluzywne kupują za 30, sprzedają za 60 ;), przynajmniej tak było rok
temu.

| a od marketingu jest tam człowiek, który się porządnie wysłowić nie
| potrafi...ale nie to jest wszak najważniejsze.
| :)
LOL! w marketingu??? heh!


cóż, jest skuteczny, a że robi orty...

| a meble ok, tylko kurewsko drogie.
naprawdę? no to ładnie zainwestowali w ten hotel.
moon


tak, drogie. Kler to niby wyższa polska półka, moze nie najwyższa, ale ceny
porządnie wywindowane.

Niemcy kupuja niemieckie towary, Wlosi wloskie..
Czy Polacy beda kupowac polskie produkty? Czy wolą chińskie lub
tajwańskie...


Strategia samobójcza.
Zaden zryw patriotyczny nie zmusza konsumentów do zakupu towaru, który
będzie kosztować 2 razy więcej , niż zblizony funkjonalnie i jakościowo
towar spoza Polski. Oczywiście nie dotyczy to wszystkiego.
Może lepiej zachęcać polskie firmy, by próbowali sprzedawać za granicą ?

Vizvary

A co do VAT, to jeżeli kupujesz w USA, to VATu nie płacisz, ani też nie
odliczasz. Jeżeli kupujesz w Unii Europejskiej, to płacisz VAT taki, jaki
obowiązuje w danym kraju (np. w Niemczech 16%) i taki też odliczasz jeżeli
jesteś płatnikiem.


Że się wtrące Adamie, to z tego co wiem, to raczej działa odwrotnie -
jesli kupujesz w Niemczech (wewnątrzwspólnotowe nabycie towarów) to VAT
płacisz w Polsce. VAT w UE płaci się w kraju siedziby nabywcy, a ma to
związek z różnymi stawkami VAT w różnych krajach Unii, a chodzi o to
żeby np. nam się nie opłacało za bardzo kupować w Niemczech, bo mają
niższy VAT ;). Chyba że nie do końca zrozumiałem sens Twej wypowiedzi :)).

Pozdr
tjk

| zerknijcie prosze na ukcje tego uzytkownika

| http://www.allegro.pl/show_user.php?uid=1469232

| co myslicie na temat legalnosci uzywania wystawionych przez niego
| programów ?

zastanwaim sie na jakiej podstawie wystawia faktury VAT , zapobiegliwy
czlowek nie andluje prograami mcrosftu bo juz by siedzial


Może jest podatnikiem VAT UE ?
A co do kupna ? Wydaje mi się, że teraz kiedy jesteśmy w UE to bez problemu
możemy kupować w Niemczech.

Może jest podatnikiem VAT UE ?
A co do kupna ? Wydaje mi się, że teraz kiedy jesteśmy w UE to bez
problemu możemy kupować w Niemczech.


no ale tam tak mozna se dowlnie traktowac ? u nas idziesz do sklepu
kupujesz i nawet potargowac sie mozna , ale przy jakiejkowiek zmianie
ceny ne dostaniesz rachunku, ....... amoze dolacza stara fakturke ktora
dostal jak kupowal program , a moze ukradl ? no ale jaki sens ma wtedy
licytacja - glupie to jakies , ne barzo rozumiem :)

Witam,

czy mozecie polecic model monitora ktory przy cenie do 1500zl (max.
2000zl) najlepiej sprawdzi sie przy obrobce zdjec?

Najlepiej gdyby byl to ekran 22" panorama ale nie wykluczam od min. 20"
1600x1200 w gore.


Formac gallery 2010 kupowany w Niemczech.
Poszukaj na idealo.de

pozdrawiam
Paweł Kośmicki

Nigdzie nie łamię licencji - albo mi się ze złości na adobe na oczy
rzuciło ;-) Pokaż mi złamany punkr/fragment


Ała. Czyśta sie wszytkie ściekli, czy jak? :-P

Kupując w ten sposób w Polsce złamiesz.
W Niemczech (podobno) nie.
Kupując w Niemczech używając w Polsce - *JA* NIE WIEM. (i właśnie do
cholery o tym od dłuższego czasu piszę).

Adobe może się *na przykład* upierać że prawo owszem masz, ale tylko w
Niemczech (analogicznie do sytuacji zakupu w kraju nie chroniącym
należycie praw autorskich: tam nikt nie zabroni Ci kupić i używać owego
Photoshopa - ale ów fakt sam z siebie nie sankcjonuje jego używania w
Polsce.) Haczyków tego typu znaleźć można zapewne wiele.

Ty zaś możesz się upierać, że to Twoje święte prawo, wara Adobiemu od
niego i niechże Ci udowodni winę.

Generalnie wątek pierwotnie dotyczył Photoshopa6 OEM sprzedawanego wraz z
(rzekomo) oryginalnym sprzętem. *Moje zdanie* na ten konkretny temat  
zapewne zdążyłeś więc poznać (bo mam nadzieję że nie czytasz na wyrywki
jak niektórzy ;-| ).
Nie rozumiem więc w czym rzecz.

Kupując w ten sposób w Polsce złamiesz.
W Niemczech (podobno) nie.
Kupując w Niemczech używając w Polsce - *JA* NIE WIEM. (i właśnie do
cholery o tym od dłuższego czasu piszę).


;-) ja tylko o tej cholerze chciałem ;-)

ani w licencji PL ani w DE nie ma nic (IMHO) co by było łamane. Właśnie
polską OEM przeczytałem (photoshop i premiere do miro).

Właściwie o co mi chodzi? W końcu mam i nie chcę nic kupować ;-)

(Aczkolwiek interpretacja microsoftu pozwalająca sprzedawać OEM z myszą
ale uniemożliwiająca aktywację na nowej płycie głównej powaliła mnie na
kolana ;-) ) (uprościłem)

Wieczór już, czas na małe piwo czego i wam życzę.

MAc

Mam taka sytuacje.
Bede wspolpracowal z kolega z Niemiec, w jego firmie. Ja jednak bede
pracowal na terenie Polski i przesylal prace przez internet. Moje dzialanie
bedzie zalegalizowane i bedzie polegalo na pracy w filii, ktora kolega
specjalnie zaklada w PL.
Chce pracowac w 100% legalnie i mam zamiar w najblizszym czasie zakupic
Photoshopa, win xp oraz Flasha Mx. Niestety mam kilka watpliwosci....
Pierwsze to licencja - czy kolega, kupujac dla mnie oryginalne wersje
Photoshopa i Flasha w jezyku Angielskim moze z czystym sumieniem
przekierowac je do filii w PL? [software bedzie kupowany w Niemczech]. Firma
ta sama tylko kraj inny.
Win xp bedzie zakupiony u nas.

Drugie pytanie to czy w razie kontroli beda sie czepiac WSZYSTKIEGO co mam
na komputerze? Wiadomo, nikt aniolem nie jest i czasem znajdzie sie program,
ktory sie scrackowalo, jakas gierka z internetu itp. Jak wy sobie z tym
radzicie?

pozdrawiam serdecznie
-Archie

przed swietami jade sluzbowo na pare dni do paryza:
czy ktos z was orientuje sie czy jest sens kupowania
tam sprzetu (karta graficzna, mysz logitech radiowa etc.)
chodzi mi o to czy jest jakas roznica w cenie miedzy sklepami
u nich a nasza gielda, ktora uzasadnialaby niewatpliwe
ryzyko jakim jest z zasady brak rekojmi lub gwarancji w PL ...


Fajną masz pracę, też bym tak chciał :)
Byłem w Paryżu w kwietniu i szczerze mówiąc ceny nie są najciekawsze - może
dlatego, że to stolica. Być może gdzieś "na wsi" kupiłbyś taniej, ale w
Paryżu raczej nie. Ceny kart Compact Flash są mniej więcej 2 x wyższe tam
niż u nas na giełdzie.
Sprzęt komputerowy z tego co wiem opłaca się kupować w Niemczech. Tzn.
opłaca się, jeśli uda Ci się odzyskać ich VAT, a naszego nie zapłacić...

Mam jutro okazje podjechac do Gorlitz (z Wrocka) i zastanawiam sie czy jest
sens tam jechac, zeby kupic sobie troche akcesoriow (chce zlozyc sobie
komputer). Jak jest z cenami w Niemczech i jakie sa wasze doswiadczenia z
gwarancja, jakoscia itd...

Za wszelki odzew z gory dzieki!

Jakub Chmielewski

Czy kupując w Niemczech notebooka ASUS z oprogramowaniem niemieckim bez
problemu usunę tę niemiecką wersję a zainstaluję legalną polską Windowsa?


Nie

Poza tym to NTG

FUT na microsoft.public.pl.windows

pleban wrote:
Czy kupując w Niemczech notebooka ASUS z oprogramowaniem niemieckim bez
problemu usunę tę niemiecką wersję a zainstaluję legalną polską Windowsa?


Zainstalować możesz, ale jeżeli notebook ma niemiecki rozkład
klawiatury, pisanie w języku polskim nie będzie specjalnie wygodne.

Pozdrawiam,

Piotr

| Bog pozwolil doczekac - BVision siedzi juz sobie w mojej Amidze!

| Kilka uwag - porty PPC Descenta i Quake'a nie dostaly zadnego specjalnego
| dopalu. Lepiej chodzi Fusion. No i Internet, nie ma o czym mowic, nareszcie
| przestawilem IBrowse na 800*600, dziala jak zlotko.

| Moglbys napisac jaka cena i gdzie mozna kupic ?

800 zlotych, kupilem w Eurece, ale powinni to miec wszyscy duzi
dystrybutorzy (Elbox, Amigo, TOMS, te rzeczy). A raczej: nie miec,
bo sie rozchodzi jak swieze buleczki.

Aha, ale TRZEBA miec Blizzarda PPC, bez niego nie ma do czego
podlaczyc.


Wiem, mam Blizzarda 603e+ 040/25 PPC160
One more - gdzie moge zobaczyc zdjecie tej karty ?

Kurcze kupujac w niemczech i odliczajac podatek Mwst wyszloby
nie wiecej niz 650 zl.

Wiem, mam Blizzarda 603e+ 040/25 PPC160
One more - gdzie moge zobaczyc zdjecie tej karty ?


Imagine there's no countries, it's easy if you try,
no hell below us, above us only sky...

Erm, nie ta piosenka. Wyimaginuj sobie plytke z obwodem
drukowanym i paroma scalakami (heh, nie ma to jak opis lamera),
i duza dziura w srodku na kabelki LED-ow i stacji dyskow.
You may say, I'm a lamer, but I'm not the only one. I hope
some day you'll join us, and the world will live as one...

Kurcze kupujac w niemczech i odliczajac podatek Mwst wyszloby
nie wiecej niz 650 zl.


Tak jest z wszystkim.

Mon, 08 Oct 2007 21:48:20 +0200 jednostka biologiczna o nazwie
Waldemar Krzok <waldemar.kr@infocity.dewyslala do portu 119
jednego z serwerow news nastepujace dane:

| Buerklin ma, Farnell chyba też.

Ale chodziło mi o firmy w naszym (k)raju...
Niebardzo uśmiecha mi się płacić niewiadomo ile za przesyłkę paru
drobiazgów.


na szczęście ten raj jest dość duży i można sprawdzić, gdzie się opłaca,
a gdzie nie. Kupując w Niemczech masz trochę niższy VAT i czasem
skompensuje to conieco koszta przesyłki. Czasem można kupić nawet dużo
dalej. Przed paru laty kupowałem pamięci. W Europie (w Polsce też) te
pamięci kosztowały od 10$ w górę (potrzebowałem ok. 200 sztuk). Czas
dostawy (to było najważniejsze) od 4 tygodni. Udało mi się kupić u mafii
półprzewodnikowej w Tajlandii przez brokera w USA. Miałem za 3 dni na
biurku. Musiałem kupić 540 sztuk, ale kosztowało mniej, niż 200 sztuk w
eu, wraz z przesyłką ekspresową. Ja już od dawna olewam granice.

Waldek

"Waldemar Krzok" <waldemar.kr@infocity.dewrote in message

na szczęście ten raj jest dość duży i można sprawdzić, gdzie się
opłaca, a gdzie nie. Kupując w Niemczech masz trochę niższy VAT i
czasem skompensuje to conieco koszta przesyłki. Czasem można kupić
nawet dużo


?? a co na to urzad celny?

"Waldemar Krzok" <waldemar.kr@infocity.dewrote in message

| na szczęście ten raj jest dość duży i można sprawdzić, gdzie się
| opłaca, a gdzie nie. Kupując w Niemczech masz trochę niższy VAT i
| czasem skompensuje to conieco koszta przesyłki. Czasem można kupić
| nawet dużo

?? a co na to urzad celny?


POBUDKA!!!! Polska jest w EU!! Jak kupujesz prywatnie (lub nie jesteś
płatnikiem VAT), to płacisz podatek kraju wyjściowego. Jak jesteś
płatnikiem VAT to tego podatku nie płacisz, tylko rozliczasz później z
urzędem skarbowym. Ceł między krajami EU nie ma.

Waldek

Piotrek

| faktycznie nie ma już biletów "Niemcy Special" ?
| na stronie wasteels znikła informacja o tej  ofercie :(

| Nie wiem czy nie ma, ale nie zdziwiłbym sie, bo oferta była tak
| nieatrakcyjna cenowo, że nie wiem kto to kupił, prawie każdy inny
| sposób kupna biletu kolejowego do niemiec był tańszy.
tak ?
to oświeć mnie
Ciepurą chciałbym pojechac z Lublina do Aachen
w dwie osoby dorosłe, w obie strony za  Niemcy Special
płaciłem  1130 zł


Nie ma jeszcze Ciepury do Brukseli w rozkladzie, zatem musze
sie podeprzec cena za przejazd nocnym Warszawa - Kolonia.
Bilet dla 2 osob tam i powrot cena z Spaarpreise - ale to SP
niemiecka, bo bilet kupowany w Niemczech to 180,90 (850 zl) bez zadnych
znizek innych niz SP.
Jesli kilka razy tak bedziesz jezdzil to inwestujesz w karte
BahnCard 25 + Rail+ za 65 Euro i cena spada za 2 osoby do 150 Euro.
Oczywiscie jeszcze trzeba  dodac cene miejscowki.

Chyba wszyscy powinni juz zauwazyc, ze bilety do Niemiec kupuje sie
w Niemczech!!! Mozna przeciez przez Internet!!!
Jesli ktos nie jest jeszcze przekonany, to prosze moze przeczytac to:
http://www.ii.uni.wroc.pl/~mirekb/bilet/biletymn.html

lepszej oferty nie znalazłem, Ty twierdzisz że
jest więc udowodnij mi że tak jest podając
inną ofertę


c.n.d. :-)

Mirek

Marcin Paszkiewicz wrote:
Witam.

http://tinyurl.com/9oa96
To cena za przejazd na odcinku Berlin Lichtenberg - Kostrzyn podana
przez berlińskie zrzeszenie komunikacyjne VBB - 10,9 EUR. Tyle też płaci
się za ten bilet kupując go w niemieckim automacie/kasie tudzież w
polskiej kasie w Kostrzynie.

http://tinyurl.com/dt2pl
To natomiast cena wskazywana przez główny rozkład jazdy DB, znacznie
wyższa - 15,3 EUR.


Ale jak juz masz BahnCard 50, to zaplacisz tylko 8,65 wg DB (nie wiem,
czy w VBB obowiazuje BahnCard). Normalnie nie mozna kupic biletu DB na
poc. klasy C, jesli cala relacja lezy w zwiazku transportowym. Tutaj to
wyjatek.

Taryfa TCV na tym odcinku wynosi zaś 19,60 EUR (podaję za www.jizdenka.cz)


Cena podawana przez DB, to rowniez taryfa TCV (czesciowo). Tylko, ze jak
kupujesz taki bilet w Niemczech, to do granicy jest liczone wg zasad
krajowych. A poniewaz jedziesz RE, to brana jest cena pociagow klasy C.
Natomiast na www.jizdenka.cz na odcinku niemieckim jest brana niemiecka
taryfa TCV (ktora odpowiada mniej wiecej taryfie dla pociagow klasy B
(wszystko dalekobiezne poza ICE i IR)).

O co tu chodzi? Czyżby można było ten sam odcinek pokonać aż w 3 różnych
taryfach?


Tak. Podsumujmy:
- bilet zwiazkowy VBB
- bilet miedzynarodowy kupowany w Niemczech
- bilet miedzynarodowy kupowany poza Niemcami

On Tue, 6 Mar 2007 18:04:21 +0000 (UTC),  Mikolaj Machowski wrote:
System polega na tym, że gaz
sprzedajemy np. Niemcom, a oni z kolei sprzedają na inny i dosyłają go
rurami po lądzie - nie ma potrzeby budowania kosztownego, długiego
rurociągu podmorskiego (na Morzu Północnym można się podłączyć do
istniejącego systemu).


Nie wiem czy to tak prosto bedzie - Rosja ponoc zawiera odpowiednie
umowy z zakazem reeksportu.
Ale to nie "Rosja" "Niemcy" czy "Polska", tylko prywatne firmy, czasem
ponadpanstwowe. Dodajac swobode handlu gazem w UE byc moze sie
otwieraja ciekawe perspektywy - np Niemcy kupuja w Rosji przez
jamalski gazociag, my w Norwegii przez dunski i niemiecki,
a odbieramy w najblizszym kraniku :-)

Jednak w ciągu ostatnich kilku lat rządy
skutecznie torpedowały rozwijanie połączeń z Niemcami.


Moment, ja tam nie wiem, ale cos mi sie wydaje ze rury do
Niemiec jest az za duzo. A i wola zbudowania kolejnych
gazociagow tranzytowych byla. Sprawa sie raczej rozbijala
o to czy przez Bialorus czy Ukraine.
Mysmy mieli swoja polityke, Rosja swoja, zapotrzebowania chyba
wielkiego nie bylo, bo rura nie powstala. Ale IMO malo w tym bylo
naszej winy. A potem powstal pomysl baltycki.

A nawet jak nie mozna odwrocic pomp na wsteczny bieg, to podejrzewam
ze awaryjnie zamiana koncow jest do zrobienia w pare dni..

J.

marek


jak kiedyś mieszkałem we Wroc. to była przy hali ludowej, teraz jest
chyba na niskich łąkach... kiedyś zasada była taka, że stoliczki
rozkładały się wieczorem, dzień przed całym bajzlem... wtedy mogłeś ubić
interesa i kupić frykasik... ostatnia sobota m-ca albo pierwsza sobota,
już nie pamiętam. Inna sprawa, że ceny zawrotne, bo niemcy kupują jak leci.
pzdr

| jest jeszcze kwestia pogody i celnosci - oraz awaryjnosci gazowki - sa takie
| co rozpadaja sie po strzale.


tak ale tylko wtedy jeżeli1.sprzedawca wpuścił w kanał;
2.nabywca nie umie prawidłowo złożyć zabawki,np.FBI8000/G5,kal.8mm;
3.kupuje się jednorazówkę, 'badziewo' UMAREX'u-RECK, które zresztą nie jest już
importowane do RP;
3.1.to to niemcy kupują co roku na sylwestra;

A znasz kogos kto nowej zabawki po kupnie nie wyprobuje ?


nie

jp

    Myślisz o G36E, niemniej jednak w G36 istnieją wymienne szyny
montażowe - z kolimatorem oraz optyką i czystą optyką
http://www.hkpro.com/image/g36acc.jpg (środek obrazka na górze).


Dokładnie. Z tym, że Niemcy kupują wyłącznie wersje dual sight z optyką i
kolimatorem. Nie słyszałem, żeby brali wersję tylko optyczną.

Dokładnie. Z tym, że Niemcy kupują wyłącznie wersje dual sight z
optyką i kolimatorem.


    Podobno, z tym, że na ten kolimator na G36 okazał się cokolwiek
nieudany. Ma za małą średnicę (ogranicza pole widzenia), regulacja jasności
jest marna etc. Podejrzewam, że zobaczymy coraz więcej G36 bez kolimatora z
szyną tylko z celownikiem optycznym. Wygląda na to, że Hiszpanie wybrali
lepiej niż Niemcy.

Zresztą - zerknij na zdjęcia niemieckich oddziałów specjalnych:
http://www2.freepichosting.com/Images/109328/10.jpg
http://www2.freepichosting.com/Images/109328/9.jpg

Nie słyszałem, żeby brali wersję tylko optyczną.


    To już wiesz, bowiem gość na zdjęciu jest niemieckim spadochroniarzem z
DSO (Division Spezielle Operationen) czyli formacji składającej się z
Luftlandebrigade 26 and Luftlandebrigade 31 (i bodaj z elementów KSK).

    REMOV

KeNdY
-----------------------------------------------------------------
ke@garbomania.com
PORTAL TEMATYCZNY GARBOMANIA
www.garbomania.com
www.garbus.info
-----------------------------------------------------------------

Najpierw by mu musieli udowodnić, że nie przejechał trupa, bo żadne prawo na
świecie tego nie zabrania :-)


Nasze zabrania beszczeszczenia zwlok :-)

Ale taki przykład: wyjeżdżając zza zakrętu
facet uderza w stojący w poprzek samochód, który akurat się zepsuł i rani
siedzące w nim dziewczyny. Sądy wielu instancji uznali gościa 100% winnym,


Mowiac szczerze sam bym mu przywalil wine.

P.S. Po ile beda papierosy ? Bo Niemcy to chyba beda przyjezdzac
na hurtowe zakupy ..
Nie palę, ale Bild podał, że od marca paczka Marlboro z 19 papierosami ma
kosztować 3,60 Euro, a w automacie (po 21 sztuk) - 4 Euro. Przy obecnym
kursie Niemcy kupują wszystko: papierosy, paliwo, żarcie, odzież. Kostrzyń
pęka w szwach. Ale był okres w zeszłym roku, że prawie nikogo na bazarze...


A jaki jest limit przywozowy w UE ? jesli 110 l piwa, to pewnie i
bagaznik papierosow :-)

J.

A to zaleta czy wada silnika ? :-)


Raczej zaleta, Francuzi na pewno pracują gorzej. Poza tym dzięki tej
fabryce mają pracę. A skoro Japońcy i Niemcy kupują te silniki, to tym
bardziej zaleta.

Leszek Andrzej Kleczkowski wrote:

 Z dzisiejszych Wiadomosci Dnia PolskaOnline
 (http://www.pol.pl/PL01/day-news._p/news/)

 ////////////////////////////////////
  Dwa koncerny samochodowe, ktore najwiecej zainwestowaly w Polsce:
  Fiat i Daewoo zapowiadaja ostra walke o polski rynek. Glownymi
  atutami obu koncernow maja byc ich nowe modele: Fiat Siena i Daewoo
  Lanos, ktorych ceny oscyluja w granicach 30 tys. zl. Obecnie zadnego
  z tych aut nie mozna kupic od reki. Fiat Siena jest juz wprawdzie
  produkowany, jednak liczba zamowien jest zbyt duza w stosunku do
  wielkosci produkcji. Daewoo Lanos z kolei bedzie produkowany dopiero
  od polowy wrzesnia, a do salonow trafi w pazdzierniku. Daewoo
  przyjmuje juz jednak zapisy na swoj nowy model auta kompaktowego.
 ////////////////////////////////

 Kiedys juz sie pytalem, ale jeszcze raz sie zapytam: czemu Polacy kupuja
 Fiaty i Daewoo, przestarzale w konstrukcji graty, niebezpieczne puszki,
 za wielkie pieniadze?  Za te pieniadze to mozna kupic sobie ladnego Opla
 Vectra po 3 letnim przebiegu, samochod 100x lepszy.  Ja osobiscie
 wolalbym 20-letniego Volvo po 300,000 km (za ca. 2000 $) niz nowego
 Fiata.  Taka sama szansa, ze sie zepsuja po 100,000 km, a jaka roznica : klasy!

 Leszek

A dlaczego Niemcy kupuja tez Fiaty i zaczynaja kupowac coraz wiecej aut
koreanskich. Ciekawe czemu ?
( Pomijam tu PF126 i CC700 )

Dariusz Rosniak wrote:

Leszek Andrzej Kleczkowski wrote:

 Kiedys juz sie pytalem, ale jeszcze raz sie zapytam: czemu Polacy kupuja
 Fiaty i Daewoo, przestarzale w konstrukcji graty, niebezpieczne puszki,
 za wielkie pieniadze?  Za te pieniadze to mozna kupic sobie ladnego Opla
 Vectra po 3 letnim przebiegu, samochod 100x lepszy.  Ja osobiscie
 wolalbym 20-letniego Volvo po 300,000 km (za ca. 2000 $) niz nowego
 Fiata.  Taka sama szansa, ze sie zepsuja po 100,000 km, a jaka roznica : klasy!

 Leszek

A dlaczego Niemcy kupuja tez Fiaty i zaczynaja kupowac coraz wiecej aut
koreanskich. Ciekawe czemu ?
( Pomijam tu PF126 i CC700 )

Taki Niemiec, ktory co roku zmienia auto moze sobie pozwolic np. na
Fiata.
Gwarancja, serwis lepiej dzialajacy niz u nas. Potem go sprzedaje i juz.
Ale za nowe auto placi mniej, niz za jakies lepsze.
U nas dla przecietnego czlowieka kupno auta za 30000 to nie lada
wydatek.
I serwis raczej nie taki, jak w Niemczech.
Dopoki auto jest nowe na gwaracji to nawet fiata mozna przezyc, bo tak
naprawde to sie nie wie, ile to kosztuje. Jedziesz do serwisu bo cos
tam Ci padlo, a oni przy okazji wymieniaja kilka innych rzeczy, ktorych
nia zawuazyles.
Znacie to powiedzenie - tylko bogacza stac na kupno tanich rzeczy
kiepskiej
jakosci. Biedak musi kupowac produkty najlepszej jakosci, bo inaczej nie
wydoli.

In pl.misc.samochody Dariusz Rosniak <drosn@free.polbox.pl wrote:
: A dlaczego Niemcy kupuja tez Fiaty i zaczynaja kupowac coraz wiecej aut
: koreanskich. Ciekawe czemu ?

A ja chyba wiem - cena.

Moze i na pierwszy rzut oka tego nie widac, ale u nas na fiaty od roku
jest nieustajaco jakas promocja.
Pewnie zabieg marketingowy - nominalna cena wysoka, zeby nie mowili ze to
zlom, faktyczna niska, no i jest sie czym reklamowac w gazecie..

J.

Bo Niemcy swoje wiedza - diesel jest stosownie drozszy ob benzyniaka
i oplaca sie jak sie wiecej jezdzi ..


To tylko jeden aspekt i nie najważniejszy. Wynikał on z bilansu między wys.
podatku drogowego i kosztami paliwa, ale nie uwzględniał np. częstotliwości
przeglądów, które w przypadku diesla są od niedawna rzadsze, a przez to
opłacalniejsze. Natomiast Niemcy kupują Diesle przede wszystkim dlatego,
gdyż przyspieszeniem i elastycznością biją dziś benzyniaki z silnikami o tej
samej poj. na łeb, a ponadto - o wiele łatwiej sprzedać je na rynku wtórnym,
a zapłacona przy kupnie różnica zwróci się przy odsprzedaży. Znam wielu
ludzi, którzy jeżdżą Dieslem po kilka-kilkanaście tys. km rocznie. 20 tys.
km/rok to już lekko ponadprzeciętnie. Najbardziej prawdopodobny przebieg dla
2-letniego niemieckiego Diesla szacuję to... 37 tys. km. Robienie z różnicy
w rocznym podatku rzędu 0,5% ceny auta argumentu za kupnem benzyniaka jest
śmieszne.

O.

dziex za odpowiedz
Irex

Andy

Nowy w salonie w Niemczech, czy uzywany? Bo wiesz, Niemcy kupuja czesm w
Szwajcarii, Wloszech czy Luksemburgu.


Nowka sztuka. Bodajze w Berlinie. Przywieziony odrazu do Polski na lawecie,
mial zdjete blotniki i wtedy mogl byc na czesci :)
Bylo to w 94 roku.

pzdr.
Vulture
Ford Escort combi 1.6 16v

Dnia Fri, 11 Nov 2005 08:10:55 +0100, Oleg napisał(a):

| No patrz, a w takich głupich Niemczech średnia to 13.400 km.
| Jeżdżą mniej niż Polacy? :-))

Dokladnie! Bo tam nie kupuja jednego auta typu matiz i tym autem jezdzi
maz, zona i syn,a w wakacje rodzinny wypad do Chorwacji . Czesto jest tak,
ze maja po 2-3 auta w rodzinie. Rodzina mieszka w malym miasteczku,zona
jezdzi po zakupy, wiec ma male auto ktore robi znikome przebiegi. Maz
dojezdza do pracy kilkanascie/dziesia km glownie po autostradach.


Wiesz, Niemcy kupuja, bo potrzebuja - kazdy ma, bo dojezdza, km trzaska
indywidualnie. W Polsce dowozi sie dzieci przy okazji jazdy do pracy lub na
zakupy, zakupy robi sie czesciej cala rodzina, a nie samemu. Poza tym w
Polsce paliwo jest znaaacznie drozsze w porownaniu do zarobkow, wiec srednio
o wiele mniej sie jezdzi (znam przypadek, ze raz na tydzien 200 m do
kosciola terenowka za 150 tys. zl, bo na codzien jest inne autko). W
Niemczech znikome przebiegi robia tylko auta na tzw.
Versicherungskennzeichen - pozostale wykrecaja z reguly do 15 tys. km. 20
tys. km to rzadkosc, chyba ze Diesel. A propos: autobusy i TIR-y to srednio
ok. 70 tys. km.

O.

A poza tym zdaje się, że obciążenia podatnika w unii nie mogą być różne w
zależności od kraju pochodzenia wewnątrz unii, tak? Czyli akcyza na
używane auto kupione w Polsce będzie musiała być taka sama jak na auto
kupione we Francji.

Do forte radzę Ci ściągnąć sobie układ klawiatury ISO i odpowiednie
czcionki... albo zainstalować Mozillę. :D

J.

Ja ? To chyba Ty nie zrozumiałeś. Ja to odebrałem wyraźnie. Niemcy są
inteligentni bo nie kupują sedanów. Ja kupiłem sedana więc ....
Chyba jasne co autor myśli o właścicielach sedanów.


Ależ niemcy kupują sedany, i to bardzo dużo. Takie BMW 5, BMW 7, Mietki i
wiele innych. Jak mają do przewiezienia aktówkę i lapcia prezesa, to
świetny typ nadwozia, zresztą pisałem o tym.

Ale w klasie średniej dla rodziny to kupują kombi, to bo jest praktyczne
auto dla rodziny. Klasa B jak Polo i jego mutacje to autka dla biednych
studentów, nastoletnich dziewczyn itp.
Kompakty to np. auta dla żony na zakupy, albo samotnego faceta, który może
to sobie stjuninkować i na podryw jechać wydając umcy umcy umcy. Ordnung
muss sein.

Ależ niemcy kupują sedany, i to bardzo dużo. Takie BMW 5, BMW 7, Mietki i
wiele innych. Jak mają do przewiezienia aktówkę i lapcia prezesa, to
świetny typ nadwozia, zresztą pisałem o tym.

Ale w klasie średniej dla rodziny to kupują kombi, to bo jest praktyczne
auto dla rodziny. Klasa B jak Polo i jego mutacje to autka dla biednych
studentów, nastoletnich dziewczyn itp.
Kompakty to np. auta dla żony na zakupy, albo samotnego faceta, który może
to sobie stjuninkować i na podryw jechać wydając umcy umcy umcy. Ordnung
muss sein.


przestań, przecież oboje wiemy dlaczego tak jest.
Daj Polakowi zarobić to też kupi mietka czy audi a6. Ja mimo wszystko mając
nawet kasę na nowe np. mondeo, passata czy vectrę wybrałbym i tak sedana lub
liftbacka ewentualnie gdyż takie mi w 10000% wystarcza a kombi po prostu
średnio mi się podobają i żeby je kupić musiałbym mieć naprawdę poważny
powód.

1) Renault jest importerem Nr. 1 w Germanii. Czyzby glupie Niemiaszki nie
wiedzialy co kupuja ?


Niemcy kupuja w miare wszystko, pod warunkiem ze niemieckie i prestizowe.
Jak go na to nie stac, to kupi to co tanie... Renault jest pod reka.

2) W PL Renault tez jest na jednym z czlowych (jesli nie na 1) importerow.
Dla mnie to o czyms swiadczy.


oho...ale na pierwszym miejscu jest Fiat... czy to znaczy, ze fiaty
sa lepsze od renault???

On Mon, 20 Nov 2000 21:03:34 +0100, "Oleg" <o@kki.net.plwrote:
<e@my-deja.comschrieb in im Newsbeitrag:
| On Sun, 19 Nov 2000 14:25:36 +0100, "Oleg" <o@kki.net.plwrote:

| A dlaczego nie mialbym sledzic i analizowac cen na ogromnym rynku
niemieckim
| aut uzywanych, tylko ograniczac sie do zascianku kilku gield polskich,
tak
| jak Ty? Poza tym - kto ma pieniadze, to nie wyda ich na AR - swiadcza o
tym
| chocby liczby nowych rejestracji AR w Niemczech. Tylko sie nie powtarzaj
ze
| swoja nieprawdziwa teza o rzekomym szowinizmie Niemców - spójrz np. na
| odsetek nowo rejestrowanych aut francuskich - Wlosi moga tylko
pomarzyc...

| Wybacz, ale glupoty opowiadasz, w kazdym niemal kraju widoczne jest
| popieranie wlasnych produktow. Mam rodzine w niemczech, troche tam
| bylem i zauwazylem ze u Niemcow jest to szczegolnie widoczne.

Sam piszesz głupoty. Skoro nie znasz statystyk, to się nie odzywaj.


No, Twoja odpowiedz jest za to bardzo konkretna. Podaj wiec te
statystyki. I co? Wyjdzie w nich ze niemcy kupuja wiecej aut z importu
niz swoich?

A jak ustosunkujesz sie do drugiej czesci mojego listu, byles we
Wloszech, widziales ile tam np VW jezdzi? A we Francji jakie samochody
przewazaja na ulicach? I do tego nie trzeba statystyk, wystarczy
przejsc sie po ulicach.
To ze Niemiec majacy pieniadze nie kupi Alfy tylko MB, nie znaczy ze
Wloch zrobi to samo, i nie swiadczy o wartosci tych samochodow.

"Sanctum Officium" <k@gdzies.plwrote:
Jak widać, w bogatych krajach nikt nie rzuca się na wielki auta, nie kupuje
używanych, wielkich aut mimo, że mógłby bez problemu za kilka dni pracy kupić
sobie 15-letnie BMW 750i. Ludzie kupują mniejsza auta, bo te spełniają ich
oczekiwania. Są dobre do miasta i tanie w eksploatacji. Ludzie wolą kupić nowego
Golfa czy Clio, a nie za te same pieniądze 3-letnie Audi A6. Wielkie limuzyny
jak BMW serii 7 czy Mercedes klasy S stanowią ułamek porcenta światowej
produkcji motoryzacyjnej. W bogatych krajach też są marginesem sprzedaży.


Tej, to skad w Polsce ten rzekomy zalew uzywanych BMW 7, skoro Niemcy
kupuja tylko Golfy i Clio?

Fin

"Sanctum Officium" <k@gdzies.plwrote:

| Jak widać, w bogatych krajach nikt nie rzuca się na wielki auta, nie
| kupuje używanych, wielkich aut mimo, że mógłby bez problemu za kilka dni
| pracy kupić sobie 15-letnie BMW 750i. Ludzie kupują mniejsza auta, bo te
| spełniają ich oczekiwania. Są dobre do miasta i tanie w eksploatacji.
| Ludzie wolą kupić nowego Golfa czy Clio, a nie za te same pieniądze
| 3-letnie Audi A6. Wielkie limuzyny jak BMW serii 7 czy Mercedes klasy S
| stanowią ułamek porcenta światowej produkcji motoryzacyjnej. W bogatych
| krajach też są marginesem sprzedaży.

Tej, to skad w Polsce ten rzekomy zalew uzywanych BMW 7, skoro Niemcy
kupuja tylko Golfy i Clio?


Zalew? Chyba raczej zalew linków do takich BMW rzucanych na grupę. ;-)

| Czyli sugerujesz ze w Niemczech mozna kupic auto w ciemno ????

| Nie, to tylko Tobie się wydaje ;)

Zgodzisz sie z kupujac 10 losowych golfow/jett trafimy na powiedzmy 9
nadajacych sie na szrot ?


Ja się teraz wtrącę bo się z tym nie zgodzę, kupując w Niemczech może 1-2
będą się nadawały, w Polsce 3-4 ale nie 9.
Przesadzasz.

Pozdrawiam!

| Czyli sugerujesz ze w Niemczech mozna kupic auto w ciemno ????

| Nie, to tylko Tobie się wydaje ;)

| Zgodzisz sie z kupujac 10 losowych golfow/jett trafimy na powiedzmy 9
| nadajacych sie na szrot ?

Ja się teraz wtrącę bo się z tym nie zgodzę, kupując w Niemczech może 1-2
będą się nadawały, w Polsce 3-4 ale nie 9.


To nie ja zalozylem  ze jest to odwrotna proporcjonalnosc......

<cytat

Ależ nie. Tylko w polsce szansa na trafienie na auto uzywane bez
ukrytych min jest taka, jak na trafienie w Niemczech na auto z takową
miną.

</cytat

"Krzysztof" <a0280@addcom.deschrieb im Newsbeitrag news:...

Witam wszystkich
Juz jestem prawie zdecydowany na Toyote Yaris 1.4D-4D turbodiesel z
wtryskiem bezposrednim(75PS)
Pali na trasie 3.8 w miescie 5.1
Bedzie kupowany w Niemczech
Czy ktos moze cos powiedziec na temat tego silnika?
Czy moja decyzja jest sluszna?
Dziekuje za wszelkie uwagi

"Krzysztof" <a0280@addcom.deschrieb im Newsbeitrag news:...
| Witam wszystkich
| Juz jestem prawie zdecydowany na Toyote Yaris 1.4D-4D turbodiesel z
| wtryskiem bezposrednim(75PS)
| Pali na trasie 3.8 w miescie 5.1
| Bedzie kupowany w Niemczech
| Czy ktos moze cos powiedziec na temat tego silnika?
| Czy moja decyzja jest sluszna?
| Dziekuje za wszelkie uwagi

"Tomek" <ten@tlen.plwrote in message

Witam.
Handlarz autami przekonuje mnie, ze w Niemczech diesle maja duze
przebiegi,
gdyz sa oblozone duzymi podatkami. No wiec Niemcy kupuja diesle tylko
wtedy,
jesli im sie to bedzie kalkulowalo. No i ponoc wykrecaja 40-50 tys. km
rocznie. Stad twierdzi, ze auta z malymi przebiegami (diesle) z Niemiec sa
mocno podejrzane. Azaliz to prawda?
Jakie sa podatki od diesli w Niemczech w porównaniu z benzynowymi?
Tomek


jest tak. prog oplacalnosci od 25 do 35 tysi na rok zalenosci od auta,
doplaty do diesla u producenta, ubezpieczyciela i klasy czystosci jaka auto
spelnia.

Witam.
Handlarz autami przekonuje mnie, ze w Niemczech diesle maja duze
przebiegi,
gdyz sa oblozone duzymi podatkami. No wiec Niemcy kupuja diesle tylko
wtedy,
jesli im sie to bedzie kalkulowalo. No i ponoc wykrecaja 40-50 tys. km
rocznie. Stad twierdzi, ze auta z malymi przebiegami (diesle) z Niemiec sa
mocno podejrzane. Azaliz to prawda?
Jakie sa podatki od diesli w Niemczech w porównaniu z benzynowymi?


A od kiedy to Niemiec kupując auto
przejmuje się podatkami?

ax

Użytkownik MarcinK <mc@box43.gnet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:8p346o$p3@aquarius.webcorp.com.pl...

Moze ktos z Szanownych Grupowiczow wie, jak to jest ze sprowadzaniem
samochodow np. z Niemiec. Otoz, kupujac w Niemczech autko place tam VAT,
potem gdy je przywioze place u nas VAT. Czy mozna odzyskac VAT zaplacony w
Niemczech?


mozna ale jest to mozliwe jedynie w przypadku samochodu nowego
w przypadku uzywancow rozbitkow nie ma takiej mozliwosc

pozdro
Kuba
---------
zapraszam do galerii internetowej Tomasza Setowskiego
www.setowski.art.pl
Najblizsza wystawa:Galeria Napiorkowskiej Warszawa od 21 wrzesnia
Album "teatr magiczny" juz w najlepszych ksiegarniach

Czy to jest prostsze czy trudniejsze niż kupno używanego? Kupuję nowe auto
w salonie. Czy moge przyjechać do Polski z z samą niemiecką fakturą,
zarejestrować bez badania to auto i ubezpieczyć a potem pojechać po nie z
polskimi numerami i ubezpieczeniem?
Chodzi mi o to by uniknąć kosztów rejestracji i ubezpieczenia w Niemczech
ale również transportu auta na lawecie.
Gdzie mogę szukać przepisów które to regulują?


Podobno Niemcy kupują w Polsce nowe auta bo są tańsze. Najtańsze nówki są
chyba w USA

Samochod uzywany i raz juz o vatowiony sprzedaje sie w Unii dalej bez vat'u
(wspolny rynek). Tak jak wszedzie na swiecie, nawet w Polsce .

Kupujac w Niemczech auto osobowe rejestruje we Francji bez problemu i bez
VAT'u . Vat juz  raz zostal odprowadzony przy zakupie auta nowego.

Nawet na ciezarowkach gdzie nalicza sie vat, da sie pokombinowac , gdyz
zasada jest ze kupuje sie bez, ale podaje sie nr unijny vatu , wystarczy
podac numer firmowy , by potem w kraju rejestracji ominac vat i
zarejestrowac na osobe fizyczna.
Jesli nie firma/osoba ktora nabyla bez vat'u zglasza i odprowadza nalezny
vat .

Kiedys sie dalo , teraz nie wiem , bo juz dawno nic w DE ani NL nie
kupowalem. Moze sie za to wzieli .Ale mam znajomych ktorzy kupuja nadal co 2
lata auto w Belgii wiec zapytam.

Moga zaistniec natomiast oplaty dodatkowe typu karta pojazdu, dowod
rejestracyjny i inne wynalazki w ktorych jestesmy mocni.

Pozdrawiam

Wojtek

"Jarek Słabuszewski" <mrfrodo@no spamklub.chip.pla ĂŠcrit dans le message
de

"Bogdan Ł." <Bog@hossa.plwrote in message
| To wiem ale czy 'Nasze Kochane Władze' czegoś nowego
| nie wymyślą zamiast akcyzy i Vatu (mają z tego nie złą kasę teraz)

Nie wymysla, poniewaz VAT na pewno zostanie! akcyza pewnie tez....

Jarek

pozdr.
Sławek

Slap wrote:
Witam,
bardzo proszę o odpowiedź, czy to prawda, że kupując samochód Niemczech
potrzebuję
potwierdzenie jego wyrejestrowania ?
Jakie to powinno byś wyrejestrowanie tymczasowe czy ostateczne  i jaki urząd
tego wymaga?


1. http://groups.google.com/ -- zakładka zaawansowane.
2. http://tinyurl.com/4uog6

Pozdrawiam,
Przyczyniając się do pewnej niedawnej prośby,
Łukasz

Witam,
bardzo proszę o odpowiedź, czy to prawda, że kupując samochód Niemczech
potrzebuję
potwierdzenie jego wyrejestrowania ?
Jakie to powinno byś wyrejestrowanie tymczasowe czy ostateczne  i jaki urząd
tego wymaga?


Sa 3 rodzaje prawd.
- prawda
- swieta prawda
- gowno prawda

Wybieraj.

Tak powaznie to potwierdzila sie moja opinia ze Megane jest przyjemny,
ale
raczej dla cioci po zakupy niz dla ludzi, ktorzy lubia dopalic silnik.
Ech,
fajny jest, ale niestety... tandeta.


Dokladnie. Ciekawe czemu wiec Ci glupi Niemcy kupuja go wlasnie
najchetniej z zagranicznych aut.

Tester wrote:
Dokladnie. Ciekawe czemu wiec Ci glupi Niemcy kupuja go wlasnie
najchetniej z zagranicznych aut.


Bo standardowy niemiec jest glupi, co zreszta potwierdza fakt
identyfikacji standardowych niemcow z polityka hitlera.
Wiekszosc niemcow najpierw rozwaza zakup mercedesa.
Pozniej vw, opla i audi - i nie jest wazne, ze auto ma linie wzieta z
helmu wojskowego ;-))
To jest niemieckie i to jest gwarancja, ze jest dobry i solidny, poza
tym wspiera wspaniala gospodarke. Tak mysli standardowy niemiec

| Dokladnie. Ciekawe czemu wiec Ci glupi Niemcy kupuja go wlasnie
| najchetniej z zagranicznych aut.
Bo standardowy niemiec jest glupi, co zreszta potwierdza fakt
identyfikacji standardowych niemcow z polityka hitlera.
Wiekszosc niemcow najpierw rozwaza zakup mercedesa.
Pozniej vw, opla i audi - i nie jest wazne, ze auto ma linie wzieta z
helmu wojskowego ;-))
To jest niemieckie i to jest gwarancja, ze jest dobry i solidny, poza
tym wspiera wspaniala gospodarke. Tak mysli standardowy niemiec


I dlatego w koncu kupuja niemieckie Megane :-)) Grunt to logika.

On Thu, 22 May 2003 15:00:56 +0200, <m@z.plwrote:
| ...dokaladnie tak. Z drugiej strony jednak obywatel uni tez nie bez oplat
| sciaga auto z innego karju uni. Dlaczego np niemcy nie kupuja samochodow w
| Belgii, sa czasami o polowe tansze.

kupują. tylko nie niemcy a anglicy i nie w belgii a w holandii. ceny


Bo niemcy kupuja ... we Wloszech. VW zeby bylo smieszniej.
I jak im VW usilowalo wcisnac wylacznie wloska gwarancje,
to UE zaprotestowalo - gwarancja jest na cala unie.

netto są w holandi jedne z niższych (bo mają wysokie podatki i opłaty
rejestracyjne - żeby cena końcowa nie była do końca kosmiczna to
obniżają cenę netto) a w anglii najwyższe. więc sprytny anglik zamawia w
salonie holenderskim samochód (oczywiście RHD - nie mają prawa mu
odmówić sprzedaży)


Hm, chyba mozna odmowic sprzedazy towaru ktorego sie po prostu nie
oferuje ?

pozostaną tylko opłaty rejestracyjne, z tym że nie mogą one się różnić
dla samochodów nabytych "w kraju" od tych "w reszcie unii".


Ale czy nie pozostaje maly kruczek ? ze auta krajowe sa juz u nas
zarejestrowane, a auta zagraniczne nie sa ? Wiec wprowadzamy
oplate rejestracyjna - auta nowe 500zl, auta 5 letnie 10 tys zl :-)

Usilowalem sie doczytac w traktacie ... to sie czyta niemal rownie
zle jak nasze przepisy. Wyczytalem tylko ze papierosy podrozeja :-)

J.

Z gory jestem wdzieczny za info.

Pozdrawiam,

MIchal

CZy ktos sie orientuje jakie dokumenty sa potrzebne, zeby kupujac w
Niemczech niemieckie auto od osoby nie prowadzacej dzialalnosci
gospodarczej moc sprowadzic je na podstawie stawki obnizonej?


Wg mojej wiedzy nt niemieckiego podatku obrotowego (Umsatzsteuer) nie da
się tego zrobić, choć przyznaję, że prawo to jest tam tak złożone, że
nawet doradcy podatkowi mają z tym poważny kłopot. Lepiej umów się ze
sprzedającym co do ceny widniejącej na umowie kupna-sprzedaży :)

Grzegorz wrote:
Ludzie pomocy. (...) Prosze dajcie jakies za i przeciw bo bije sie z myslami
od trzech dni.


Przy Focusie mozesz miec problemy z dostawa. Moj wujek zamowil w lutym Focusa (w
W-wie) z terminem odbioru na maj. W maju termin przesuwali o tydzien, 3 dni, po
weekendzie, az wreszcie sie dowiedzial, ze musi czekac jeszcze jakies 2 do 3
miesiecy, bo Niemcy kupuja duzo Focusow i do Polski dociera ich zbyt malo. sic!

maria

Użytkownik Bernard <bern@NIEBOalpha.net.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:cq0casgg8n488dlobb5k14l15t9gp1p@4ax.com...

Sat, 12 Feb 2000 12:12:00 +0100, "KriSP" <kr@yoyo.pl

| Wniosek: Passat, Passat, Passat!!!

| Tak jak polscy zlodzieje.

ze niby co, tez wola Passata ...


wystarczy przejrzec ststystyki kradzionych samochodow. W polsce VW maja 1
miejsce - ale nie w ogolnej ilosci ale stosunku skradzionych do kupionych.

| Hmm... zastanawialem sie dlaczego z VW, Forda i aut francuskich sie
smieja
| na zachodzie, a u nas wynosi sie je pod niebiosa ?

Francja to chyba tez zachod ;), tam z 90 % aut to francuzy, taki narod
z poczuciem humoru ;))))), niemcom tez go chyba nie brakuje skoro
kupuja VW ...


Chodzi o opinie o samochodach. Nie tylko te zwykle uzytkowe, ale tez te
techniczne - testy niezawodnosci. (VECTRA I PASSAT wypadaja "srednio").
Niemcy kupuja duzo VW (szczegolnie firmy kurierskie :)) tak jak Polacy
Daewoo.

Wystarczy porownac wyposazenie Vectry i Passata za np. 80 tys. W oplu full -
wersja CDX (z alu 16" wlacznie), a w VW tez full, tyle ze pakietow do
nabycia ;)

Pozdro,
KriSP

| Staram sie wytlumaczyc fakt obecnosci auta dawno nie produkowanego na
| liscie trzylatkow w rankingu z roku 2000.
| Poniewaz kazdy nawet niezby inteligentny zgodzi sie ze cos tu nie gra,
| wiec zamiast obawiac sie o moje zdrowie podaj sensowna przyczyne tego
| faktu.

Z tego co wiem, R19 jest albo do tej pory produkowany w Turcji, albo
jego produkcji zaniechano calkiem niedawno.


Czy sugerujesz ze Niemcy kupuja w Turcji samochody, ktore juz wyszly
ze sprzedazy w Niemczech? A potem jada nimi do Niemiec, placa clo i
tam je rejestruja? Czy nie zauwazasz ze to troche dziwne?

A co do Twojej obsesji:
chodzilo mi o to, ze jest to raport TUV, a nie AS, w zwiazku z tym swa zolc
w tym przypadku na TUV powinienes wylewac.


a moze nie TUV jest winny tylko czasopismo, ktore to lekko
podretuszowalo? Ja wlasnie caly czas _to_ sugeruje :)

Marek Nazarko

Michal M.M. napisał(a) w wiadomości: <37B19CA0.9E552@friko6.onet.pl...

KACPER napisał(a):

| Wiutam

| Czy mozna jakos wgrac polskie menu do Alcatela One Touch Easy ?

a to ciekawe , a nie wystarczy ustawic wersjii jezykowej polskiej w menu
?


jak by byla to bym ustawil ! To jest telefon kupowany w niemczech

Kocjan wrote:
Moze dlatego ze Siemens zrobil w Niemczech wyprzedaz po 39?


rozumiem ze po 39euro to daje ok 160 zl i na alegro taka kwota ktos
przekroczyl cene minimalna (kupujac w niemczech tyle sprzetu co tek
sprzedajacy i odlicajac mwst wszystko sie zgadza)
swoja droga ciekawe czy w polsce bedzie taka promocja?
pzdr.

ro@silesia.pik-net.pl wrote:
 | Problem nie tyle w samej gwarancji, co w jej wyegzekwowaniu za
 | granicą. Poza tym, sprzęt teleinformatyczny (że posłużę się
 | nomenklaturą TPSA) kupowany w Niemczech miewa swoje
 | upierdliwości spowodowane kretyńskimi przepisami - choćby słynne
 | ograniczanie ilości wybierań tego samego numeru...


Ja tu nie widze problemu. Przeciez kazdy rozsadnie zaprojektowany sprzet ma to
wszystko do ustawienia. Gdzies, jakos, w jakis sposób wpisuje sie COUNTRY_CODE i
po bólu. Nie produkuje sie spec urzadzen (o spec sofcie) osobno dla Tajwanu,
Stanów, Nieniec Wsch i Zach, belgi Luxemburga i Polski.

pozdrawiam zyczac milego tygodnia pracy

On 27 Apr 98 06:27:08 GMT, Pawel.Mus@pkp.com.pl (Pawe3 Musia3)
wrote:

ro@silesia.pik-net.pl wrote:

|  | Problem nie tyle w samej gwarancji, co w jej wyegzekwowaniu za
|  | granicą. Poza tym, sprzęt teleinformatyczny (że posłużę się
|  | nomenklaturą TPSA) kupowany w Niemczech miewa swoje
|  | upierdliwości spowodowane kretyńskimi przepisami - choćby słynne
|  | ograniczanie ilości wybierań tego samego numeru...

Ja tu nie widze problemu. Przeciez kazdy rozsadnie zaprojektowany sprzet ma to
wszystko do ustawienia. Gdzies, jakos, w jakis sposób wpisuje sie COUNTRY_CODE i
po bólu. Nie produkuje sie spec urzadzen (o spec sofcie) osobno dla Tajwanu,
Stanów, Nieniec Wsch i Zach, belgi Luxemburga i Polski.


Produkuje sie "spec soft" Sprobuj zaladowac do Couriera International
SDL od wersji USA/Canada.
Albo poczytaj na stronach WWW USR/3Com co sie zdarzyc moze po
zaladowaniu nie wlasciwej wersji.

MK

"Łukasz H." <roas@no-spampoczta.wprost.plwrote:
http://www.wprost.pl/ar/?O=52286
Niemcy kupują od nas autobusy!
Piątek, 14 listopada 2003 - 12:02 CET (11:02 GMT)


To jescze nic ;;)
Wegrzy od nas kupuja autobusy ;)
BKV kupi 50x7kA z silnikiem 202kW. Co ciekawe Volvo okazalo sie tansze
od Solarisa, Mana i Merce4desa.
:-)
Wszystkie autobusy w europie beda pochodzic z Polski ;)

thingy <n@podaje.adresuwrote:
| Niemcy kupują od nas autobusy!
| Piątek, 14 listopada 2003 - 12:02 CET (11:02 GMT)
| To jescze nic ;;)
| Wegrzy od nas kupuja autobusy ;)
| BKV kupi 50x7kA
Już nie 7kA, a 7,7kA :-))


Ja czytalem o 7kA ;)

http://www.wprost.pl/ar/?O=52286

Niemcy kupują od nas autobusy!


A my od nich busy :-) . Mercedes Sprinter, Ford Transit, VW Transporter...
Naprawdę ciężko znaleźć nie-niemieckiego busa a polskiego to już w ogóle...

pozdrawiam aron

Arkadiusz Oleszczuk <aron2@gazeta.skasuj-to.plwrote:
Łukasz H.  napisał(a):
| http://www.wprost.pl/ar/?O=52286

| Niemcy kupują od nas autobusy!
A my od nich busy :-) . Mercedes Sprinter, Ford Transit, VW Transporter...
Naprawdę ciężko znaleźć nie-niemieckiego busa a polskiego to już w ogóle...


Czytaj zlomy ;)

Użytkownik Arkadiusz Oleszczuk <aron2@gazeta.SKASUJ-TO.pl

| Niemcy kupują od nas autobusy!

A my od nich busy :-) . Mercedes Sprinter, Ford Transit, VW
Transporter...
Naprawdę ciężko znaleźć nie-niemieckiego busa a polskiego to już w


ogóle...

Autobusy niestety tez;(
Najczęściej są to jakieś mniej lub bardziej złomiaste MB i MANy...

W latach 1996 i 1997 Szczecin kupił w DĂźsseldorfie i Bremie blisko 40
przegubowych tramwajów wyprodukowanych pod koniec lat 50. Specjaliści od
szczecińskiej komunikacji zapewniali, że tramwaje są bardzo trwałe i będą
służyć przez długie lata. W przeliczeniu na obecne pieniądze jeden wóz
kosztował ok. 70 tys. zł.

Teraz Miejski Zakład Komunikacji sukcesywnie wycofuje je z ruchu. Zostało
jeszcze 15. - Dużo kosztują ich naprawy, a części trzeba by kupować w
Niemczech - wyjaśnia Kazimierz Bogacki, zastępca dyrektora Miejskiego
Zakładu Komunikacji w Szczecinie.

MZK nie zezłomuje ich, ale "odstawi na bok". Będą pojawiać się na ulicach
sporadycznie. Zostaną skasowane, dopiero gdy miasto kupi 14 nowych
tramwajów. W budżecie na przyszły rok nie będzie na to ani złotówki.

Niemieckie tramwaje nazywane przez szczecinian "helmutami" idą w odstawkę,
bo za drogie są ich remonty

W latach 1996 i 1997 Szczecin kupił w DĂźsseldorfie i Bremie


W Bremie???? Czy ktos moze podac nr tych helmutow (o ile sa)?

Specjaliści od
szczecińskiej komunikacji zapewniali, że tramwaje są bardzo trwałe i będą
służyć przez długie lata.


Widac jakich mamy specjalistow...

Teraz Miejski Zakład Komunikacji sukcesywnie wycofuje je z ruchu. Zostało
jeszcze 15. - Dużo kosztują ich naprawy, a części trzeba by kupować w
Niemczech


To nie mozna kupowac teraz tych czesci. Czy to znaczy, ze 5 lat temu te
czesci byly a teraz ich nie ma???

MZK nie zezłomuje ich, ale "odstawi na bok". Będą pojawiać się na ulicach
sporadycznie. Zostaną skasowane, dopiero gdy miasto kupi 14 nowych
tramwajów. W budżecie na przyszły rok nie będzie na to ani złotówki.


No pieknie, a pieniadze na asfalt to sa... Moze by tak dac prezydentowi
miasta poprowadzic jakiegos zloma. Ciekawe co by powedzial nt. aktualnego
taboru...

Pzdr
Marek Pawlukowicz
E-mail : mpa@wp.pl
GG : # 1317273

Niemieckie tramwaje
bo za drogie są ich remonty


ROTFL! :-)))
A co sie w nich psuje i _dlaczego_?

W latach 1996 i 1997 Szczecin kupił w DĂźsseldorfie i Bremie


Taaaaa....

blisko 40
przegubowych tramwajów wyprodukowanych pod koniec lat 50.
Specjaliści od
szczecińskiej komunikacji zapewniali, że tramwaje są bardzo trwałe i
będą
służyć przez długie lata.


No i mieliby racje, gdyby potem sie nimi nalezycie zajmowali.

W przeliczeniu na obecne pieniądze jeden wóz
kosztował ok. 70 tys. zł.


Z transportem? Nawet jak bez, to tanio...

Dużo kosztują ich naprawy,


Aj waj!

a części trzeba by kupować w
Niemczech - wyjaśnia Kazimierz Bogacki


To zle wyjasnia, czesci (wkladki gumowe, obrecze) mozna dostac w
Polsce, nawet Kaliningrad kupuje obrecze w Poznaniu (BTW oznacza to ze
reanimuja te swoje dwa helmuty na krzyz).

Trzeba chciec.

MZK nie zezłomuje ich, ale "odstawi na bok". Będą pojawiać się na
ulicach
sporadycznie.


A w sumie co za problem ciachnac czestotliwosc pod pozorem recesji? I
helmuty weg.

| W latach 1996 i 1997 Szczecin kupił w DĂźsseldorfie i Bremie

| W Bremie???? Czy ktos moze podac nr tych helmutow (o ile sa)?

It's a biggest piece of bullshit I've ever seen... Jaka Brema??? Coś się
chyba komuś z Bremenem pomyliło...
Nasze helmuty są z Duesseldorfu (GT6 i B4) i Frankfurtu/Main ("l").


No wlasnie.

| Teraz Miejski Zakład Komunikacji sukcesywnie wycofuje je z ruchu.
Zostało
| jeszcze 15. - Dużo kosztują ich naprawy, a części trzeba by kupować w
| Niemczech

| To nie mozna kupowac teraz tych czesci. Czy to znaczy, ze 5 lat temu te
| czesci byly a teraz ich nie ma???

Przecież tu chodzi nie o to, że można, ale o to że to dość drogo kosztuje
(w
stosunku do części do 105N na przykład).


Aha, OK.

Pzdr
Marek Pawlukowicz
E-mail : mpa@wp.pl

E tam. A poza tym, w Niemczech wszystko jest przecież droższe. Obstawiam, że
dla Niemca 20 euro, to tak jak dla mnie sześć tabliczek czekolady TIP z
Reala po złotówce sztuka... Na jedno wychodzi.


Dlatego niemcy kupuja nasza krew w takich ilosciach ;)

| E tam. A poza tym, w Niemczech wszystko jest przecież droższe. Obstawiam,
| że dla Niemca 20 euro, to tak jak dla mnie sześć tabliczek czekolady TIP
| z Reala po złotówce sztuka... Na jedno wychodzi.

Dlatego niemcy kupuja nasza krew w takich ilosciach ;)


A za dojazd chociaż zwracają? ;)

Carbo <sar@poczta.onet.pl w artykule news:9k40vp$5fs$4@news.tpi.pl
pisze...

Model za 650 u nas tam kosztuje 570, za 600 u nas tam 530, za

1100 u nas tam 760! wszystko w PLN (kurs 1DM=1,9PLN). Na tych
tańszych
różnice są mniejsze, ale są. W rezultacie nastawiam się na
panasonica. Już
lepiej nie będę sprawdzał ile przepłacam, bo bym się wściekł. Z czego
do
cholery wynikają takie różnice w cenach pytam?


Może z cła?? Ja sobie kilka lat temu przenośny cd-player przywoziłam z
Londynu. Wtedy mi się opłacało, bo kurs funta był dużo niższy, niż
teraz. U nas to kosztowało 600zł, a tam jakieś 400 z hakiem. Duża
różnica.

Z Niemiec planuję przywieźć sobie Minoltę Dynax 700si, z uchwytem i
zasobnikiem na baterie. Mam 1600 marek i starczy mi pewnie jeszcze na
jakiś mały zoomik, jak podejrzewam, tymczasem u nas nie tylko rzadko
widzę siedemsetkę (600 i 800 dostępne, a jakże), ale jeszcze w takiej
cenie... Jak obliczałam różnicę, to mi wyszło, że kupując w Niemczech
zaoszczędzę 900zł - no to rzeczywiście na obeiktyw wystarczy... Z czego
to wynika, taka różnica w cenach, że powtórzę Twoje pytanie?

Pozdrawiam,
Daga

|        To polecam Ecco. Sandałki mają śliczne -- proste, płaska

A czy ich męskie buty są równie wytrzymałe? Czy małżonek korzystał? :-)
Wchodzę czasami do tego sklepu, no ale to przecież niemoralne, żeby nosić
takie drogie buty... A mają w moim rozmiarze.


        Małżonek planuje zakup, jak się trochę lato bardziej
rozpocznie. Generalnie czasem można trafić na promocje i przeceny,
czasem nawet do 40%.

        Anetek zeznała, że jej druga połowa nosi i bardzo sobie
chwali. Tyle że obuw kupowany w Niemczech, ale w tej firmie.

        Zuzanka

Użytkownik Michal Sobkowski <michael.sobkow@physik.uni-ulm.dew
wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:384A790A.E3996@physik.uni-ulm.de...

Adamus wrote:
...
| Otoz, Niemcy kupuja od nas kwas acetylosalicylowy, po czym odpowiednio
go
| przerabiaja. Na czym ta przerobka polega - nie wie nikt, procz
inzynierow z
| Bayera. Ponoc polega to na otrzymaniu trwalszej termodynamicznie
postaci,
| czyli nie rozklada sie tak szybko jak nasza.


Hej
Nie bede wypowiadal sie o "termodynamicznie trwalszych postaciach" kw.
acetylosalicylowego
bo o takowych nie slyszalem ale wiem na pewno, ze rozpad tabletek i
wchlanianie
leku w bardzo duzym stopniu zaleza od dodanych substancji pomocniczych .
I glownie zastosowane substancje pomocnicze i proces technologiczny sa w
Bayer
objete taka tajemnica. Oczywiscie wazny jest tez stopien oczyszczenia - ale
to akurat
nie jest w przypadku kw. acetylosal. takie trudne do osiagniecia - tu sprawa
rozbija sie o koszty i oszczednosci.
Pozdrawia
Dr_Zgon

Użytkownik Tomasz Tor <det@poczta.onet.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:

Istotna jest zwlaszcza roznica w sklonnosci do konsumpcji z importu,
Niemcy uwazani sa za spoleczenstwo wrecz programowo walczace
z wszystkim co zagraniczne...... stad utarty juz slogan "Dobre bo
niemieckie..."
Tymczasem sklonnosc do konsumpcji z importu w narodzie polskim (byc moze
uzasadniona jakoscia produktow produkowanych w kraju) moze w sposob
skuteczny
uniemozliwic realizacje w praktyce, sprawdzonych gdzie indziej, sposobow
rozkrecenia
koniunktury.......


Jak najbardziej zgadzam sie z tym. Niemcy kupuja w 60% towary niemieckie.
Czytalem o
tym juz jaki czas temu, ale nie sadze by cos sie zmienilo w tej mierze.
A w Polsce ludzie zachowuja sie jeszcze za bardzo prokosztowo. Choc trudno
im sie dziwic
skoro moga cos kupic tanszego a ze z importu, kto by sie nad tym
zastanawial. Mysle, za z
czasem promocja polskich produktow bedzie zataczac coraz szersze kregi i
zaczniemy
doceniac polskie towary.
Natomiast co do zasadnosci rozkrecania koniunktury poprzez wzrost
konsumpcji, to juz
znasz moja opinie.

Pozdrowienia
Arek S.

<ciach

Miałem takie urządzonko, taki przerośnięty kalkulator, plus statyw
jeżeli ktoś chce uzyskać dokładny pomiar. Błąd pomiaru przy
wykorzystaniu statywy +/- 10-12cm. Z tzw. ręki ok.30cm. Zakres
działania do 600m. Czas pracy do 8godz.
Cena ??? Tego nie rozumiem. Kupując w Niemczech i przeliczając na zł
to niecałe 1900zł. Kupując od przedstawiciela w Polsce 6500zł. Ciekawy
przelicznik.


Tak to jest... :( I to prawie ze wszystkim co jest elektroniczne.

Ale chyba skończy się na aparacie cyfrowym za 1000zł lornetką z
dalmierzem od ruskich i szkicownikiem :-)


Zapraszam na pl.rec.foto.cyfrowa. Jak będziesz miał zamiar kupować, to
napisz konkretnie ile masz pieniędzy (i czy to pieniądze na aparat i
akcesoria, czy na sam aparat) i do czego Ci potrzebny aparat. Jednak zanim
zadasz tam jakieś pytanie to warto też przejrzeć archiwum i zajrzeć na
http://www.fotogenia.info/index.php?text=artykul&id=0010.

W wiadomości: 1jz5kb4shhq8p$.y86r9ahlly1e.@40tude.net, Jarcowic
napisał(a):

<ciach
| Miałem takie urządzonko, taki przerośnięty kalkulator, plus statyw
| jeżeli ktoś chce uzyskać dokładny pomiar. Błąd pomiaru przy
| wykorzystaniu statywy +/- 10-12cm. Z tzw. ręki ok.30cm. Zakres
| działania do 600m. Czas pracy do 8godz.
| Cena ??? Tego nie rozumiem. Kupując w Niemczech i przeliczając na zł
| to niecałe 1900zł. Kupując od przedstawiciela w Polsce 6500zł. Ciekawy
| przelicznik.

Tak to jest... :( I to prawie ze wszystkim co jest elektroniczne.

| Ale chyba skończy się na aparacie cyfrowym za 1000zł lornetką z
| dalmierzem od ruskich i szkicownikiem :-)

Zapraszam na pl.rec.foto.cyfrowa. Jak będziesz miał zamiar kupować, to
napisz konkretnie ile masz pieniędzy (i czy to pieniądze na aparat i
akcesoria, czy na sam aparat) i do czego Ci potrzebny aparat. Jednak zanim
zadasz tam jakieś pytanie to warto też przejrzeć archiwum i zajrzeć na
http://www.fotogenia.info/index.php?text=artykul&id=0010.


ok.
Dzięki
Jarcowic

Wiem, że temat pewnie wałkowany wielokrotnie, ale nie mogę ustalić jak to
jest w moim przypadku ...

Jestem zatrudniony na umowę o pracę w firmie X.

Dodatkowo prowadzę działalność gospodarczą w zakresie:
NAPRAWA I KONSERWACJA URZĄDZEŃ ELEKTRONICZNYCH
forma opodatkowania: KARTA PODATKOWA
ZUS - odprowadzam tylko zdrowotne co miesiąc
jestem płatnikiem VAT

Zamierzam dołożyć do tego handel nowymi rzeczami zakupionymi w PL ale i
również Np w Niemczech.
(Kupowanie Np w Niemczech i sprzedaż w Polsce Np poprzez Allegro)

Jakich formalności powinienem dopełnić?
Wiadome jest że muszę rozszerzyć profil działalności, ale:

1. Czy muszę przejść na zasady ogólne? Czy mogę zostać na karcie podatkowej?
2. Czy kupując w Niemczech i sprzedając w PL muszę posiadać NIP unijny aby
móc odliczać VAT?

Pozdrawiam
Maciek

Witam,

Wiem, że temat pewnie wałkowany wielokrotnie, ale nie mogę ustalić jak to
jest w moim przypadku ...

Jestem zatrudniony na umowę o pracę w firmie X.

Dodatkowo prowadzę działalność gospodarczą w zakresie:
NAPRAWA I KONSERWACJA URZĄDZEŃ ELEKTRONICZNYCH
forma opodatkowania: KARTA PODATKOWA
ZUS - odprowadzam tylko zdrowotne co miesiąc
jestem płatnikiem VAT

Zamierzam dołożyć do tego handel nowymi rzeczami zakupionymi w PL ale i
również Np w Niemczech.
(Kupowanie Np w Niemczech i sprzedaż w Polsce Np poprzez Allegro)

Jakich formalności powinienem dopełnić?
Wiadome jest że muszę rozszerzyć profil działalności, ale:

1. Czy muszę przejść na zasady ogólne? Czy mogę zostać na karcie podatkowej?
2. Czy kupując w Niemczech i sprzedając w PL muszę posiadać NIP unijny aby
móc odliczać VAT?

Pozdrawiam
Maciek


Witam
też pracuje w firmie X i chcę założyć działalność
powiedzi mi ile się płaci do ZUS tej składki zdrowotnej?

i czy jesteś zadowolony z formy rozliczenia za pomocą  karty podatkowej?

pozdr

• cieszą się uznaniem w Niemczech
• co mi da że euro spada
• CO MOŻNA ZWIEDZIĆ W KRAKOWIE
• co kupić dziewczynce na roczek
• ciężki transporter opancerzony
• Co kupić na pierwsze auto
• cieszn Rynek
• Co mozna kupic facetowi na imieniny
• Co lubią slyszec kobiety
• Co można zrobić z agrestem
• zanotowane.pl
• doc.pisz.pl
• pdf.pisz.pl
• zpobiskupice.xlx.pl

	co kupować w Niemczech	Ogl�dasz odpowiedzi wyszukane dla has�a: co kupować w Niemczech