tekst jest przepiekny...
co lepsze kawalki:

Nawiązując do kontrowersji wokół fałszywych dowodów irackich broni masowego
rażenia Blair powiedział, że : "historia na pewno wybaczy nam" ewentualny
brak dowodów istnienia tej broni, ale byłaby mniej pobłażliwa, "gdybyśmy się
zawahali i nic nie zrobili" w obliczu groźby ze strony takich państw jak
reżim Saddama Husajna.

"Ostatecznie liczą się nie nasze działa, lecz nasze przekonania. Powinniśmy
się zjednoczyć wokół idei i tą ideą jest wolność. Rozszerzenie strefy
wolności jest najlepszym środkiem bezpieczeństwa" - powiedział szef
brytyjskiego rządu.

No coz - to akurat nic nowego - najzwyklejsza walka o lebensraum (czy jak to
sie pisze).

Paulus wrote:
| Przeciez przywodstwo rewolucji ma stanowic narod, a cala tzw. wladza
| ma byc organem wykonawczym.
Art. 4. Konstytucji RP:
1. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.
2. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub
bezpośrednio.

Pasi?


Phi! W konstytucji PRLu były lepsze kawałki
o władzy "ludu pracującego miast i wsi" :)

mjk

Paulus wrote:
| Przeciez przywodstwo rewolucji ma stanowic narod, a cala tzw. wladza
| ma byc organem wykonawczym.
| Art. 4. Konstytucji RP:
| 1. Władza zwierzchnia w Rzeczypospolitej Polskiej należy do Narodu.
| 2. Naród sprawuje władzę przez swoich przedstawicieli lub
| bezpośrednio.
Phi! W konstytucji PRLu były lepsze kawałki
o władzy "ludu pracującego miast i wsi" :)


... oraz o kierowniczej roli PZPR, nie zapominaj.

Po okresie rewolucji najwaniejsze jest utrzymanie wladzy oraz tzw. inwersja
stanowisk.
Utrzymanie wladzy najlepiej zalatwi organizacja tak kiedys swietnie
skonstruowana przez naszego rodaka Feliksa Dzierzynskiego, a inwersja objawi
sie tym, ze bogacic beda sie teraz "przedstawiciele narodu; awangarda
rewolucji", a sam narod niekoniecznie juz, natomiast poprzednia ekipa
odejdzie ... w zaswiaty.

Polecam(Delfinowi) przeczytac na chlodno dziela W.I.Lenina, o ile takowe
gdzies dostanie.
Tak na chlodny rozum, to kawal dobrej teorii i nauki spoleczno-ekonomicznej
jest tam zawarte, a "wynalazkiem" Lenina wlasnie bylo pominiecie etapu
rozwinietego kapitalizmu w stworzeniu socjalistycznego i komunistycznego
ustroju na drodze rewolucji proletariackiej.
Coz, wystarczylo teorii na 70 lat :-)

(STS)

| Phi! W konstytucji PRLu były lepsze kawałki
| o władzy "ludu pracującego miast i wsi" :)

Czyli widac wyraznie jaki postep zrobilismy - w III RP nie trzeba
pracowac, zeby miec wladze ;)


Kurcze, JKM chyba jest komunista...

                  Delfino

Jola twierdzi, że:

Nie wiem, nie widzialam na ich stronach informacji, ale skoro to neopoganie
to pewnie tez faszysci.


?????????????

Czy ktoś wybiera co lepsze kawałki tej dyskusji w celu przesłania na
pl.rec.humor.najlepsze?

Hey!

^-^ Wilk
-------------
http://www.garou.topnet.pl
"Za pozno, za pozno! - krzyczal Wolf
Piana i krew ciekly mu po brodzie"

"Uforaport" <uforap@poczta.onet.plwrote in message | Osoby z osmego poziomu smieja sie z Pajaka tez,

Wszechśwaitowy Intelekt też się śmieje ?


Wszechswiatowy Intelekt posikal wczoraj majtki jak
przeczytal o Pajakowym "dowodzie na istnienie Boga".

lepiej uważaj na ten ósmy poziom


Uwazam... jestem z nimi za pan brat.
Najlepszego kolege sobie ze mnie zrobili.
Sami nie maja dostepu do niusow, wiec im podsylam
co lepsze kawalki :-)

spytaj proszę co mogło by pomóc naszemu koledze Waldkowi :


Biedny Waldek - zal mi chlopaka.

Kup Waldkowi na prezent ta ksiazke:
http://reshumana.racjonalista.pl/ks.php/k,1684
Gwarantuje ze poczuje sie chlop duzo lepiej.

Porównaj sobie wymienione nie tak dawno dokonania zdechłych śnieżynek -
przekręcani nazwiska,


Literówki pewnie - tak jak Twoja powyżej. Nie marudź, panie
kulturalny.

permanentne szydzenie (sam się do tego przyznałeś),


No, ale nie dość, że szydzę z Twej zatwardziałej głupoty i źle pojętej
logiki, która pozwala Ci wyłącznie wykręcać się usiłując zachować
pozory sensownego myślenia, to jeszcze jesteś co gorsza od dawna
przebojem wśród moich znajomych psychiatrów. Co lepsze kawałki idą do
nich in extenso, całymi wątkami. Już kiedyś przytaczałem fragment
diagnozy, chcesz więcej? Myślisz, że Ty i grupa wytrzymacie? Bo ja
wątpię. Może coś na temat Twojej samooceny? Albo dziecięcych
kompleksów i usprawiedliwiania wyłącznie własnych występków? Dla
porządku powinienem dodać, że proszono mnie o potwierdzenie pewnych
podejrzeń, ale litościwie nie zadałem Ci i nie zadam tych pytań,
zresztą i tak byś skłamał...

używanie zwrotów typu 'idiota', 'debil' etc?


Uwielbiam, kiedy wpadasz w oskarżycielską pasję przez łzy. Mógłbyś
nawet być podobny do Ingrid Bergman w "Casablance".

Jeśli ktoś zachowuje się po chamsku, to tak nazwę jego zachowanie. Ty i
Twoi koledzy miast tego walą ad personam.


To ad personam nie jest po chamsku? Zapamiętam.

<xe@interia.plwrote:
| Maciusiu, Twa opinia jest w tym punkcie dość odosobniona. Rzekłbym, że
| poza Tobą nikt jej nie podziela. Opinię przeciwną zaś, kilka osób.

Wiec niech plaszczycowi pochlebcy sie odezwa, z checia ich poznam.


Maciusiu, nie pochlebcy. Może Ci się to w Twojej głowie nie mieści,
ale ja pochlebców, takich jak Ty (Jurand, Dresomysł etc.) nie
potrzebuję.
Ot, co lepsze kawałki do pośmiania się podsyłam kilku osobom -
Cyprianowi, Adamowi Kondratowi czy Cataztrofowi. Śmiejemy się z Twojej
"wiedzy" co rusz :D

| Maciusiu, Twa opinia jest w tym punkcie dość odosobniona. Rzekłbym, że
| poza Tobą nikt jej nie podziela. Opinię przeciwną zaś, kilka osób.
| Wiec niech plaszczycowi pochlebcy sie odezwa, z checia ich poznam.
Maciusiu, nie pochlebcy. Może Ci się to w Twojej głowie nie mieści,
ale ja pochlebców, takich jak Ty (Jurand, Dresomysł etc.) nie
potrzebuję.


Adasiu, tylko pochlebca moze miec takie skrzywione zdanie i opinie jak ty.

Rozumiesz roznice miedzy slowem "pochlebca" a "antagonista" ? Patrzac na
twoja powyzsza wypowiedz masz problemy ze zrozumieniem tych definicji i
roznic.

Ot, co lepsze kawałki do pośmiania się podsyłam kilku osobom -
Cyprianowi, Adamowi Kondratowi czy Cataztrofowi. Śmiejemy się z Twojej
"wiedzy" co rusz :D


Wiesz moze napisza cos wiecej oni na ten temat hmm?

Z przyjemnoscia zaobserwuje ich reakcje.

| Co sądzicie o tym aucie i jaka może być cena za 2 latka?
Jesteś jeszce zainteresowany tą marką ? :)


Przesadzasz.
Chyba, ze to byla Twoja Lantra? Wtedy wyrazy wspolczucia.
Poza tym na Tym Szacownym Forum kilkukrotnie juz czytalem
lepsze kawalki w temacie innych marek. Problem Zachara
polegal tylko po czesci na wadliwym samochodzie. Kazdy
samochod moze sie zepsuc. On mial po prostu problem
z dupianym serwisem.
Moja Lantra jakos nie chce robic takich numerow,
jak juz to jakies minimalne.

A oprocz tego Atos nie ma NIC wspolnego z Lantra.
Moze logo producenta.

Co do Atosa - nie wiem, nie jechalem, ale podejrzewam,
ze alternatywa do SC lub Matiza to jest dobra.

| ROTFL!! YES!!
| Skąd masz tą książkę?? Toż to skarbnica ponadczasowych mądrości
!!!:-))))

Nie posiadam tego "białego kruka" -- to był przedruk z listy
cytryniarskiej
(C) Krzysiek G.


moze popsuje radoche cytowaczom, ale zrodlem takich jokes sa strony:

http://www.humor.ko.pl
http://humor.g4.pl

sa jeszcze lepsze kawalki

Janusz M. Kaminski <j@waw.pdi.netwrote in message

Użytkownik Alex B <al@polbox.no.comw wiadomości do grup
dyskusyjnych
napisał:8gd82u$sn@info.nask.pl...

| PS. Relacja bardzo mi sie podobala - dam do przeczytania
zonie
| (zona chce nalepke tez na swoj samochod) ;-)))

... a Beata zaczela czytywac liste? Czy tu chodzi raczej o cos
innego ?
:))))))))))))))))))))))))))))


hehe - czyta co lepsze kawalki jako printout - a w zasadzie to ja
Uniakiem tez czasem jezdze, np. wczoraj... to wlasciwie dlaczego
nie? ;-)))

Alex

Janusz M. Kaminski <j@waw.pdi.netwrote in message
| Użytkownik Alex B <al@polbox.no.comw wiadomości do grup
dyskusyjnych
| napisał:8gd82u$sn@info.nask.pl...

| PS. Relacja bardzo mi sie podobala - dam do przeczytania
zonie
| (zona chce nalepke tez na swoj samochod) ;-)))

| ... a Beata zaczela czytywac liste? Czy tu chodzi raczej o cos
innego ?
| :))))))))))))))))))))))))))))

hehe - czyta co lepsze kawalki jako printout -


;))
nie wytrzymam! permanentna inwigilacja ;)))))))))))))

a w zasadzie to ja

Uniakiem tez czasem jezdze, np. wczoraj... to wlasciwie dlaczego
nie? ;-)))


No w sumie.. Tylko pozniej nie napisz posta: "Kto wczoraj molestowal moja
zone" ? ;))))

Lojalka zrozgłośnią radiową tysz nie jest poczebna!  ;-)


Nie tsza bendzie umowy zrywać. A Radio Maryja puszcza coraz to lepsze
kawałki ;-)

-----------------------------------------------------------------
                       Konrad D. Cieślak
      Netykieta mą domeną, zaś kultura cnotą
        501 xxx xxx (Idea), 501 yyy yyy (POP)
                        (dzwońcie śmiało)
-----------------------------------------------------------------

Taka to już natura pospólstwa, że albo służy ono uniżenie albo bezczelnie
się panoszy...

Ryszard Rączkowski <warsc@post.plwrote:
| Zastanawiales sie, Robbo,
| ze to rowniez z pieniedzy firmy p. Ryszarda Raczkowskiego ?
Właśnie! Pracuję z spółce skarbu państwa, która to poza płaceniem podatków zależych
od osiąganej stopy zysku, rokrocznie oddaje miliony Dolarów do budżetu jako
dywidendę. Na co idzie ta kasa? Na ZUS, górnictwo, PKP...
Gdyby firma była prywatna, żadnej dywidendy płacić by nie musiała. Pieniądze zostały
by na naszym koncie.


Rico zapominasz ze te firme wybudowano za pieniadze podatnikow. Przciez
nikt prywatny zlotowki nie wylozyl na PSE prawda ?
Wiec fajnie teraz by bylo wsisc co lepsze kawalki jak mniemam.

Wiec nie pieprz ze to twoja praca przyniosla zyski. Rownie dobrze mozesz
powiedziec to zakladom spirytusowym ci to dopiero oddaja kase panstwu.

Marek A. Salwa

Marcin Rudnik wrote:
Jednak sortowanie odziezy  bezposrednio w naszym kraju ma pozytywne strony.
Ubranka, ktorych nie mozna juz przywdziac sa takze sprzedawane i po
zmieleniu sluza m.in. do wyrobu tektury. Wprowadzenie zakazu spowoduje, ze
pelnowartosciowe ubrania beda drozsze, zas producenci tektury beda sie
zastanawiac skad brac jeden ze skladnikow sluzacych do jej wyrobu.


To jest niezłe rozwiązanie. Sprowadzać "półprodukt do produkcji
tektury", który nie musi być sortowany; co lepsze kawałki sprzedawać po
lumpeksach i bazarach, a resztę do przemiału.

pozdro
szafran

Użytkownik szafran <pav@kki.net.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3D1F563E.13033@kki.net.pl...

To jest niezłe rozwiązanie. Sprowadzać "półprodukt do produkcji
tektury", który nie musi być sortowany, a może i jest inaczej clony; co
lepsze kawałki sprzedawać po lumpeksach i bazarach, a resztę do
przemiału (resztę, czyli to, czego ludzie nie kupią - sami posortują).


Niestety, nie mam pojecia o przepisach dot. sprowadzania polproduktow do
produkcji tektury. Chyba sa one rownie restrykcyjne, co nowa ustawa o
odziezy. Producenci tektury nie byli z niej zadowoleni i protestowali ramie
w ramie z importerami uzywanych ciuszkow.

http://www.radiomaryja.pl.eu.org/nagrania/latzky/

    Pozdrawiam
    Piotr Wyderski

| a wędlinę i owszem, jadam tyle razy.
| Czasami częściej...
To nie jedz. Mozna sobie kupic mieso i ugotowac, albo upiec.
Albo na surowo.
I smaczniej i zdrowiej.


Tak robimy. Ale niestety mamy mało
czasu na kuchnię, więc musimy się
ratować padliną ze sklepu. Wydawało
mi się dotąd, że kupujemy te lepsze
kawałki ścierwa...:(

'Tom N' (n@int.dyndns.org.invalid) wstukł:
| Też jest wymieniony.
Za lakoniczność wypowiedzi cię piętnuję, dzięki której odpowiadasz jako
pierwszy, jako psującą mi zabawę z kopania matołka ;)


Ależ co pan? Te lepsze kawałki zostawiłem bez odpowiedzi właśnie by Ci nie
psuć wszystkiego ;)

No dobra, już tylko popatrze i jak nie wytrzymam to sie wtrącę :-)

Konrad Brywczyński wrote:

| Wazelina dla Kaczkowskiego
| To ten gość, który potrafi n-ty raz "po raz pierwszy" odpakować
| płytę, szeleszcząc celofanem? ;
Oraz zapowiedzieć "strona pierwsza, utwór trzeci". Nie wiem czemu,
ale od lat jakoś nie puścił żadnego utworu ze strony drugiej ;)


ATSD to raczej już nie będzie albumów typu "B-siedes themselves".
Szkoda, czasami lepsze kawałki tam były, niż przeboje z singli.

Michel

Andersen Konsaltingu. Co lepsze kawałki pozwolę sobie zamieścić tutaj a
zainteresowanych całością zapraszam na priva. Jedźmy zatem:


Jesli mozna to ja poprosze na priv :-) Gdyz lektura okazala sie ciekawa :-)

JvQ

[...] Oj, weź, nie groź dziewczynie... Inteligentnej
rozrywki (nie tylko) siebie chcesz pozbawić?


W życiu. Przecież nie grożę, tylko liczę należne piwa.

Pozdrawiam
H. (a w trakcie konsumpcji wywlokę co lepsze kawałki z prhn, hre hre)
   (stanąwszy uprzednio za plecami konsumentki)

(a w trakcie konsumpcji wywlokę co lepsze kawałki z prhn, hre hre)
(stanąwszy uprzednio za plecami konsumentki)


Podelec. Wezmę kluski na kolana!
A w ogóle czytam prhn, uodpornię się!

az sobie sciagnalem.
istnieje dobry polski hip-hop. imho dka (jezeli moge stwierdzic
po tym jednym kawalku) go nie reprezentuje. no ale o gustach
sie nie dyskutuje.


Też zabezpieczyłem. Słucham i nie wiem, co w tym rewelacyjnego.
Glos koleś ma taki sobie, tekst może ujdzie. Nie wciągnęlo mnie.

Słowem - są lepsze kawałki, ale pewnie "komercha", albo inne takie.

GO

| Protz pisze:

| Uzytkownik "Mateusz Ludwin" <n@spamuj.orgnapisal
| Juno Reactor. Dobre!

| Infected mushroom wyprobuj.

| Byleś nie próbował "Converting Vegeterian" czy jakoś tak. Jest
| chujowy, mówiąc jednym słowem.

Ale na tej plycie jest 'shawkaw' ' illuminaughty' czy 'deeply disturbed'
, czyli kawalki ktore pokazuja, ze kolesie maja talent.


Ale mają dużo lepsze kawałki (The Gathering, Release Me, Montoya Remix,
  jeszcze jeden, którego tytułu nie pomnę), szybsze i w ogóle. Jakoś
"Converting Vegeterian" (dobrze zapamiętałem nazwę albumu?) mnie nigdy
nie kręciło.

Taaa... jasne. Zapomniałeś jeszcze o Dellu, HP i Oracle'u. Wszyscy oni
są w ukladzie.


Nie zapominam, nawet Prokom nie był tak mocny, żeby wygrywać wszystko.
Ale co lepsze kawałki to wyjadał z tego informatycznego tortu.

Noel wrote:
Nie zapominam, nawet Prokom nie był tak mocny, żeby wygrywać wszystko.
Ale co lepsze kawałki to wyjadał z tego informatycznego tortu.


No do cholery, ktoś musiał. Jakby firma X pana Kowalskiego wygrała Płatnika,
to co - aresztowalibyśmy dziś pana Kowalskiego? Bo wygląda na to, że ci,
którym się udało, są z definicji źli.

Pozdrawiam,
Seoman

| Nie zapominam, nawet Prokom nie był tak mocny, żeby wygrywać
| wszystko.  Ale co lepsze kawałki to wyjadał z tego
| informatycznego tortu.

No do cholery, ktoś musiał. Jakby firma X pana Kowalskiego wygrała
Płatnika, to co - aresztowalibyśmy dziś pana Kowalskiego? Bo
wygląda na to, że ci, którym się udało, są z definicji źli.


co wy? telewizory posprzedawaliście?
czy całe to zamieszanie jest wokół "Płatnika"? wokół majątku
Krauzego?

Pietnuje klimat za to, ze trzeba miec 2 komplety opon


[... i tak dalej]

 Jako obywatel płacący regularnie co tydzień podatki stanowczo
protestuję przeciwko wykorzystywaniu news'ów do prowadzenia dyskusji o
oponach, nawet zimowych! Jak długo jeszcze będziemy tolerować te
podejrzane posty, pytam? Każdy wie, że to krecia robota określonych
kół patrzących z niechęcią na radośnie rozwijającą się naszą wspólnotę
usenetową! Patrzenie przez palce na takie zachowania jest
niedopuszczalne! Skoro nie można powstrzymać dywersyjnej działalności
oponiarskich szkodników, sprawą powinny zając się osoby, które w końcu
dostają ciężkie pieniądze z naszych kieszeni za tzw.
"administrowanie"! Apeluję do was, Panowie Adminowie, abyście
skasowali w.wym. posty, albo wylądujecie u prokuratora za współudział!

Aha, byłbym zapomniał: ;)))
Szkoda, że gdzieś posiałem stenogramy z przemówień ZSMP - tam były o
wiele lepsze kawałki :)

Michał Lesiak (bler) wrote:
za chłam. jak rok temu to ogladalem namietnie to szly same stare, gorsze
lub lepsze kawalki. a teraz...w tej chwili widze blu kafe. no szlag
czlowieka trafic moze!


to w mtv puszczaja polska muzyke ???
ja tam jak kiedys w szkole na przerwach w klubie podczas sniadanka
ogladalem, to chyba tylko raz widzialem polska piosnke :)

sosen 'ja to chyba zacofany jestem'

Ale co lepsze kawałki pozwolicie, że zacytuje.
Piękne, szczere wyznanie, że jedynym słusznym ustrojem dla kleru jest
fundamentalizm katolicki i, że "ciemny lud" trzeba trzymać za mordę krótko:
-----------
Wszyscy wiedzą, że demokracje, jakie znamy, są chore; ale dlaczego nikt nie
powie, że to dlatego, iż "lud" chce dyrygować "prawem", a nie chcą, żeby prawo
(nomos) rządziło ludem. Byłaby to "nomokracja", jeśli by ją oprzeć o prawo Boże.
Taka właśnie powinna być Konstytucja, aby nikt nie miał możności wydawać ustaw
niemoralnych. Obyśmy wreszcie czegoś takiego doczekali!
-----------


Klasyczne dążenie do ustroju oligarchicznego. Co głupi "demos" będzie
dyrygował państwem i prawem. My klechy jesteśmy tylko do tego zdolni.

Dowiadujemy się, że zjawisko gwałtu z reguły nie istnieje w poznanej przyrodzie:
-----------
Otóż eksperci, którzy mają do czynienia z tego typu przypadkami przedstawianymi
w sądzie, twierdzą, że niemal z reguły są to sprawy sfingowane, ponieważ
dziewczynie, która się uczuciowo zapędziła, przebiegli i cyniczni ludzie
doradzają, aby wniosła sprawę do sądu w celu uzyskania orzeczenia
stwierdzającego gwałt, co daje jej "przepustkę" do gabinetu aborcyjnego i
wszystko dzieje się "zgodnie z prawem".
-----------


Bo jak wiadomo każda kobieta to kurwa (oprócz ich matek i uległych
żonek). Jeszcze tego nie pojąłeś, że mają takie podejście do sprawy?

A potem ludzie się dziwią, że słuchacze Trójki nie mają pojęcia o tym,
co dobre :)


Dzisiaj mnie Trójka pozytywnie zaskoczyła - nie dosc, że poszło
THE STATE OF MASSACHUSETTS DropKick Murphys,. to na dodatek wstawili
to w Listę Przebojów...

Co prawda na tej (najnowszej) płycie są niby lepsze kawałki
od tego konretnego, ale są i gorsze - więc ostrożna wazelina
się Trójce należy :o)

pozdrawiam
Wiki

Szymon Nitka wrote in message <77psoq$bi@druid.ceti.com.pl...
   Widzialem Kilerow 2och.


tez ich widzialem :)

   Ogolnie wrazenie - srednie z przewaga pozytywnego :-)


w sumie tak, ale film jest nie tyle naciagny co rozciagany - po prostu
dzieje sie wolno i przez to dlugo trwa (chociaz to moze uklon w strone tych
z co mniejszym ilorazem inteligrncji, coby mogli co lepsze kawalki zrozumiec
jeszcze przed nastepnym :))) )

   Oczywiscie wiele momentow jest rozbrajajacych, takich kiedy nie mozna
usiedziec na miejscu... :-)) Ale wiele jest tez bardzo naciaganych, choc
wiadomo ze tego sie trzeba spodziewac.


fakt... kilka razy malo sie podemna fotelik ze smiechu zlozyl :)))

   Moze za bardzo wlasnie tak sie nastawilem, bo poczatek mnie odrobine
rozczarowal, a potem bylo fajnie.


a mnie odwrotnie... poczatek jak dla mnie taki sobie, a potem sie rozkreca
zeby na koncu znowu zdechnac :) ale ogolnie nie jest zle

   Ogolnie - jednak warto. :-) - o ile dostaniecie bilety - kasa w
Neptunie
czynna od 11-stej.

   Sz.

Na most wejść nie wolno. Tylko dla VIP'ów, za zaproszeniami.


:(( Tak samo jak miejsca przed scena - tez tylko dla pociotkow Pana
Prezydenta.

Znów Pan Prezydent urządził sobie imprezkę dla znajomych, a dla
plebsu został spacer brzegiem rzeki... Nie wiem tylko, dlaczego za
moje (i Wasze) podatki :-(


Ogolnie nie bylo zle. Mogli zagrac lepsze kawalki, ale i tak nie zaluje,
ze sie wybralem.

Pozdrawiam

nie interesowałem się szczegółami organizacyjnymi.
Przyszedłem (z setkami innych) na rzeczony most, a tu nie wpuszczają.
Tylko
dla VIPów. Stąd niesmak. Sceny, głośników, ekranu żadnego nie widać. Nie
wiadomo, gdzie są. A obejście Śląsko-Dąbrowskim średnio mnie rajcowało...
dotarłbym chyba na koniec.
No więc koncert był fajny? (nie wiem, bo nie zobaczyłem) a ja jestem
niedoinformowaną ofiarą ;-)


do tego stopnia ze poszedles bez biletu...
sam sobie jestes winien

p.s. z brzegu bylo calkiem niezle widac i sylychac
fakt ze mogli zagrac lepsze kawalki

pozdrawiam
mm

"GooS" <g@as.gnet.plwystukał w

| | racji... Swoją bytność na grupie zacząłem od wojny totalnej
| | z GooS'em, a teraz ZTCW nie czujemy do siebie jakiejkolwiek urazy...
| jakiej urazy? hmmm... musze sie zastanowic :PP
| Ha - niepotrzebnie przypominałem... ;-)
moze sobie popatrze na tamte posty i sie posmieje ;)


Jak znajdziesz, to podeślij co lepsze kawałki... ;-)

| | Tak po prostu często jest - a wszystko przez luki w komunikacji.
| MPK suxx :P
| Rower rulez! ;-)
dzieci do piaskownicy!


A piwo dla RR! ;-)

On Fri, 5 May 2000, -ZED- wrote:
| | racji... Swoją bytność na grupie zacząłem od wojny totalnej
| | z GooS'em, a teraz ZTCW nie czujemy do siebie jakiejkolwiek urazy...
| jakiej urazy? hmmm... musze sie zastanowic :PP
| Ha - niepotrzebnie przypominałem... ;-)
| moze sobie popatrze na tamte posty i sie posmieje ;)
Jak znajdziesz, to podeślij co lepsze kawałki... ;-)


szczerze powiem, ze nawet nie wiem po czym szukac ;)

| | Tak po prostu często jest - a wszystko przez luki w komunikacji.
| MPK suxx :P
| Rower rulez! ;-)
| dzieci do piaskownicy!
A piwo dla RR! ;-)


ja nie chce :PP

Pozdrówka
Lech

Anna-Maria wrote:
Pewnikiem zajechało ci kocim moczem a to tylko gabi była...[AM]


Miłego dnia A-M ;-) [G]

Nie pozwalaj sobie,śmieciu,jak chcesz coś do mnie powiedzieć,najpierw dwa
palce w górę,potem podanie na 17 stron i won. [AM]


Wyciągnęłam jeden, ale mam za to 18 pustych stron.
a,... i- won- ka nie jest taka zła ;-)    [G]

Raz i- won,widać żeś do takiego traktowania przyzwyczajona,ech bidulko...
Nie pozwalaj sobie,śmieciu,jak chcesz coś do mnie powiedzieć,najpierw dwa
palce w górę,potem podanie na 17 stron i won.            [AM}


 - O, jaka pierdolnięta suczka, pierwszy raz spotykam coś tak
idiotycznego... [ AI]

[koniec cytatu]

I ostrzegam cie Adamus, nie próbuj wiecej takich zagrywek bo ja dość
zawzieta jestem. Natomiast z twoimi projekcjami na mój temat dyskutować nie
zamierzam bo sa tak żałosne, że rozpacz ogarnia....

Thrill napisał(a) w wiadomości: <3b8c1@news.vogel.pl...

Sprawa wyglada tak:
We czwartek ide do kolegi (ktory sie dobrze zna na tych wszystkich sprawach
;) i bedziemy kombinowac tzn. przegrywac i pozniej jeszcze w cooledicie
majstrowac. Dzis z nim rozmawialem i powiedzial ze ten programik ma
opanowany i da sie spoko podglosnic (bo jak zwykle za cicho sie nagralo) i
wyciszyc/ zredukowac szumy...wiec nie powinno byc tak zle choc obawiam sie
ze wasze artystyczno-muzyczne dusze moga byc zawiedzione - ale gwarantuje
na
tych kasetach slychac wszystko ( i nic zarazem ;) czyli wrzaski, tamburyn,
nawet czasem gitarka sie przebija....ale i tak mnie najbardziej rozbraja
choralny spiew refrenu do You Gotta Hide Your Love....i to
HEEEEEYYY.......:))) miodzio.

Teraz sprawa nr. 2. Prawdopodobnie nie bede mial problemu z uplodowaniem
tego bo ten sam kolega zalatwi mi to za friko w caffei (2mb/s) - tylko
kwestia jest gdzie??? Fajnie byloby jakby ktos dysponowal takim serverkiem
ktory zmiescilby wszystko - czyli 300mb ;)))) (niezly zonk co???).
Narazie Cookie (#oasispl - kojarzycie nie? ;) obiecal mi cos kolo 50mb -
niezle jak na poczatek - pewnie potne ten kawal muzy na pojedyncze
pioseneczki i co lepsze kawalki (wedlug mnie) wysle na serverek.
Pytanie do was? Jak chcecie ? w Calosci jako jedna mp3 wrzucic na server
(tylko gdzie ) czy kroic i wybierac co lepsze, lub moze pokroic po piosence
i uploadowac po kolei? Jesli bede mial dostep do caffei (a prawdopodobnie
chyba tak - bo juz ostatnio mialem taki darmowy 6 godzinny maraton :) to mi
to jest wszystko jedno. "Decyzja nalezy do Ciebie" ;)

A wyszlo cokolwiek naprawde fajne , tak aby mialo wartosc troszke wieksza od
wspomnieniowej ?

"Thrill" <oa@go2.plwrote in message Sprawa wyglada tak:
We czwartek ide do kolegi (ktory sie dobrze zna na tych wszystkich
sprawach
;) i bedziemy kombinowac tzn. przegrywac i pozniej jeszcze w cooledicie
majstrowac. Dzis z nim rozmawialem i powiedzial ze ten programik ma
opanowany i da sie spoko podglosnic (bo jak zwykle za cicho sie nagralo) i
wyciszyc/ zredukowac szumy...wiec nie powinno byc tak zle choc obawiam sie
ze wasze artystyczno-muzyczne dusze moga byc zawiedzione - ale gwarantuje
na
tych kasetach slychac wszystko ( i nic zarazem ;) czyli wrzaski, tamburyn,
nawet czasem gitarka sie przebija....ale i tak mnie najbardziej rozbraja
choralny spiew refrenu do You Gotta Hide Your Love....i to
HEEEEEYYY.......:))) miodzio.

Teraz sprawa nr. 2. Prawdopodobnie nie bede mial problemu z uplodowaniem
tego bo ten sam kolega zalatwi mi to za friko w caffei (2mb/s) - tylko
kwestia jest gdzie??? Fajnie byloby jakby ktos dysponowal takim serverkiem
ktory zmiescilby wszystko - czyli 300mb ;)))) (niezly zonk co???).
Narazie Cookie (#oasispl - kojarzycie nie? ;) obiecal mi cos kolo 50mb -
niezle jak na poczatek - pewnie potne ten kawal muzy na pojedyncze
pioseneczki i co lepsze kawalki (wedlug mnie) wysle na serverek.
Pytanie do was? Jak chcecie ? w Calosci jako jedna mp3 wrzucic na server
(tylko gdzie ) czy kroic i wybierac co lepsze, lub moze pokroic po
piosence
i uploadowac po kolei? Jesli bede mial dostep do caffei (a prawdopodobnie
chyba tak - bo juz ostatnio mialem taki darmowy 6 godzinny maraton :) to
mi
to jest wszystko jedno. "Decyzja nalezy do Ciebie" ;)

--
Thrill =| FKO Co-Founder <<=
Bacik:"I'm like a bird,
I like to fly aawwayyy"

Najlepij bi bylo kedy by ktos mogl zrobicz FTP server w domu.... :)

    Bojan

Sprawa wyglada tak:
We czwartek ide do kolegi (ktory sie dobrze zna na tych wszystkich
sprawach
;) i bedziemy kombinowac tzn. przegrywac i pozniej jeszcze w cooledicie
majstrowac. Dzis z nim rozmawialem i powiedzial ze ten programik ma
opanowany i da sie spoko podglosnic (bo jak zwykle za cicho sie nagralo) i
wyciszyc/ zredukowac szumy...wiec nie powinno byc tak zle choc obawiam sie
ze wasze artystyczno-muzyczne dusze moga byc zawiedzione - ale gwarantuje
na
tych kasetach slychac wszystko ( i nic zarazem ;) czyli wrzaski, tamburyn,
nawet czasem gitarka sie przebija....ale i tak mnie najbardziej rozbraja
choralny spiew refrenu do You Gotta Hide Your Love....i to
HEEEEEYYY.......:))) miodzio.

Teraz sprawa nr. 2. Prawdopodobnie nie bede mial problemu z uplodowaniem
tego bo ten sam kolega zalatwi mi to za friko w caffei (2mb/s) - tylko
kwestia jest gdzie??? Fajnie byloby jakby ktos dysponowal takim serverkiem
ktory zmiescilby wszystko - czyli 300mb ;)))) (niezly zonk co???).
Narazie Cookie (#oasispl - kojarzycie nie? ;) obiecal mi cos kolo 50mb -
niezle jak na poczatek - pewnie potne ten kawal muzy na pojedyncze
pioseneczki i co lepsze kawalki (wedlug mnie) wysle na serverek.
Pytanie do was? Jak chcecie ? w Calosci jako jedna mp3 wrzucic na server
(tylko gdzie ) czy kroic i wybierac co lepsze, lub moze pokroic po
piosence
i uploadowac po kolei? Jesli bede mial dostep do caffei (a prawdopodobnie
chyba tak - bo juz ostatnio mialem taki darmowy 6 godzinny maraton :) to
mi
to jest wszystko jedno. "Decyzja nalezy do Ciebie" ;)

Jeden zaajebisty MP3 i dobrze pociety z danymi naprawczymi, bo tak jak
bedzesz ciol tak jak tobie popadnie to niektore efekty dzwiekowe moga
zniknac i byc nieslyszalne
MAJA

Jeśli ktoś będzie miał w sobie na tyle samozaparcia aby dotrwać w
czytaniu do końca artykułów z tej witryny, to szczególnie polecam
(jako intelektualny masochizm):

www.ien.pl/index.php3?x=artykuly/stosy
www.ien.pl/index.php3?x=artykuly/inkwizycja

Lepsze kawałki z tych tekstów, to:

"... oprócz zamachu na religię, Katharowie jednocześnie
podkopywali podstawy ładu społecznego przez szerzenie humanizmu"

lub

"Wśród setek tych ludzi [inkwizytorów - przyp. moje], w ciągu
kilku wieków istnienia trybunałów Inkwizycji, zaledwie kilku z
nich zawiodło pokładane w nich nadzieje. Historia Kościoła nie
kryje ich nazwisk; byli to Konrad z Marburga, Robert "le
bourge" - ukryty albigens, Deza, T o r q u e m a d a   i
Valdes..."

a gdzieś tam, na tej samej stronie, również w tekście o
Inkwizycji:

"Zredagowane przez niego [T o r q u e m a d ę - przy. mój]
Instrukcje pełne są napomnień; aby sędziowie nie ulegali gniewowi
ani łatwym uproszczeniom, aby pamiętali o miłosierdziu i o tym,
że ich celem jest zwalczanie grzechu, nie grzeszników"
Dalej jeszcze o przeznaczaniu przez Torquemadę jego własnego
majątku "na wsparcie dla ubogich - w tym często dla rodzin osób
skazanych przez jego trybunały"

Pomijając fakt, że oba te teksty znalazły się na wspólnej
witrynie, to zaiste - to jest miłość katolicka! Najpierw skazać
ludzi a później ich rodziny wspaniałomyślnie obdarować, roszcząc
sobie przy tym prawa do terminu "miłość do bliźniego".

Ale to wszystko chuj w porównaniu do tekstu:
"Jako wyjątkowe ustępstwo wobec władz świeckich, zaczęto przy
procesach inkwizycyjnych, w niezmiernie rzadkich okolicznościach,
stosować torturę w roku 1252, ale pod następującymi warunkami:
1. ...
2. ...
3. stosować ją tak, aby nie pociągała za sobą utraty zdrowia lub
jakiegokolwiek kalectwa..."

Taaa... Pewnie prądem...

jest zajebista nawet bez ogladania filmu... ale nie za pierwszym razem...


No wlasnie. Takie utwory sa najlepsze i nie nudza sie szybko :)

tymczasem kawalki ktore zaproponowales sa po prostu "zwyczajne" - nie jestem
specem w tym gatunku muzyki ale w podobnym temacie to lepsze kawalki robili
within temptation nawet ;p


Posluchaj Sing In Silence, Shamandille i te co podalem tytuly pare razy.
Moze ci sie spodobaja, bo mnie odrazu nie weszly :) Pozatym to ja tez
nigdy takich klimatow nie preferowalem. No, ale prawde mowiac do niczego
nie zmuszam. Wiem, ze nie kazdemu sie to musi podobac. Na przyklad
wszyscy kaza mi wylaczac moje ulubione utwory[np. Clive King & Scott
Marten Total Confusion (X-Treme Mix)], bo im sie nie podobaja. Kazdy ma
swoj gust :)

wybacz szczerosc... ;


A co tu wybaczac? :) Szczerosc jest bardzo porzadana cecha. Wole jesli
ktos powie mi szczerze, ze jestem chujem niz nieszczerze mnie pochwali...

sluchales?


Tak :)

szybkie brzeczenie na gitarkach... najlepsze do jakiegos smiesznego
filmiku... a najlepsze i najsmieszniejsze sa filmiki o wypadkach na cross'ie
:oni tam fajne gleby zaliczaja po lasach...


Ja kiedys zaliczylem fajna glebe na moim Wiejskim Sprzecie
Kaskaderskim(WSK). Wchodzilem w zakret tak pochylony, ze stopka na nogi
zachaczyla o asfalt i w efekcie dupa rozbita :)

Pzdr,
HS.

<big ciach!

Pomysl dobry, tylko lepsze kawalki wybieraj ;P i zlej na krytyke,
bo nigdy wszystkich nie zadowolisz...

ts. TeDe - "Wielkie jol"

Pomysl dobry, tylko lepsze kawalki wybieraj ;P i zlej na krytyke,
bo nigdy wszystkich nie zadowolisz...


dokladnie..

Pozdro
su@NOSPAMspox.org

Hehe, chyba slucha KOB FM i wybiera co lepsze kawalki ;)


http://unit.bjork.com/specials/dr9/

http://www.merlin.com.pl/frontend/towar/413408

Użytkownik Anna Izabela :

I ciho, Renia pyta teraz!!!!


Jezusicku Brodaty, mam nadzieję, że zanotujesz co lepsze kawałki :)))

Pozdr
Draeszcz

No nie, słuchajcie mozna dać nowy dział i tam wojny umieścić, trolli i
lepsze kawałki z Bideta :)))


O, to dobry pomysł jest. Tylko jaki tytuł...

BlackHack / 69 napisał(a) w wiadomo ci: <3592289d.645@news.tpnet.pl...

my newsreader told me, that paavob wrote:

| 5/ Tez nie masz patentu na to, ze na scenie pisze sie tylko na
trackerach -
| obecnie tak, a moze za kilka miesiecy ktos wypusci maga na CD i wrzuci tam
| niezla muze zrobiona w audio na cubase, a nie na trackerze.

znowu palnales glupote :)
na scenie raczej nigdy nie bedzie muzyki w formacie audio, dlaczego?


"...the future is not set..."

bo to juz nie to samo.. sa modulki, ktore skladaja sie glownie z
sekwencji, ale na szczescie sa jeszcze ludzie, ktorzy popieraja
prawdziwych muzykow scenowych - tych, ktorzy na domowym komputerze
potrafia zrobic lepsze kawalki niz profesjonalisci w ich studiach za
miliony dolarow :)


piszesz o muzyce?, ja tez moge zrobic lepsza na grzebieniu:)

jezeli tworzysz sciezke audio - to nie wykorzystujesz przy tym
komputera, a to juz nie jest scena (ciekawe co w tym momencie powiedza


probowalem tu wymyslec jakas odpowiedz, ale nie mam pojecia o co Ci chodzi.
Bez komputera muzy obecnie sie nie robi, a przynajmniej nie nagrywa na CD.
Wiem, ze modow bedziesz bronil do upadlego, jednak ja uwazam, ze kwestia
upadku modow to kwestia czasu. W momencie kiedy zaprzestana produkowac
dyskietki 1,4 MB, a normalka bedzie 100MB lub wiecej oraz kiedy karty
muzyczne beda jeszce lepsze wtedy czas typowych modow sie skonczy.
Robienie modow to dlubanie, traci sie duzo czasu na robienie efektow, ktore
normalnie robi sie blyskawicznie.
dajmy sobie spokoj juz z tym tematem. plizzzzzz, bo jak zaczynasz pisac cos
o muzie to ja doskonale rozumiem, jak tobie sie czyta moje pytania.
pozdrowienia
paavob

Łał. A instrukcji chodzenia nie ma?


Poczekaj :) Specjalnie przepiszę co lepsze kawałki.

-----------------------------------
        The Book of zACiER
            (wyjątki)
-----------------------------------
Moving around with your TravelMate
This section gives you tips and hints to consider when moving around or
travelling with you computer.
(...)
Moving around
"when you are just moving within short distances, for example from your
office desk to a meeting room"
(...)
Taking the computer home
"when you are moving from your office to your home or vice versa"
(...)
Special considerations
Follow these guidelines to protect your computer while traveling to and
from work:
 (...)
  * if you need to stop for an extended period of time and cannot bring
  the computer with you, leave the computer in the trunk of the car to
  avoid {nie, nie , nie kradzieży} exposing the computer to excessive
  heat.
(...)
Traveling with your computer
"when you are moving within a larger distance, for instance, from your
office building to a client's office building or traveling locally"
(...)
Travelling internationally with the computer
"when you are moving from country to country"
-----------------------------------

I tak dalej. Ja rozumiem, to bardzo istotne informacje (co zabrac, czego
nie trzeba i dlaczego, jeżeli używa się kompa w domu i w pracy, warto
kupić drugi zasilacz), ale nie przesadzajmy z tym zwalnianiem z myslenia.

    Nie wiem czy moj problem nadaje sie do konca na ta grupe, ale nie ma
zadnej takiej co by sie lepiej nadawala. Czesto biore od znajomego DJ'a
jego plytki z muza zeby sobie zgrywac co lepsze kawalki. Koles nagrywa
te plytki na nagrywarce audio (dokladnie na dwoch roznych nagrywarkach).
Problem wyglada tak, ze mam ogromne problemy ze zgrywaniem tych kawalkow
na dysk. Probowalem uzywac roznych programow min. Windac'a i
Audiocatalist i inne w roznych systemach (ale glownie w W98SE), na
roznym sprzecie bo i na cdeku i na nagrywarce. Najlepiej radzil sobie
windac, ale i on zaczol wariowac. Objaw jest taki ze jak daje jakis
utwor do zgrania to zapala sie lampka w cdromie i nic sie nie dzieje.
Caly system przestaje byc stabilny i nawet nie mozna wyciagnac tacki,
nic nie raaguje, nie slychac tez zeby cdek sie krecil. Jedyne
rozwiazanie to wylaczenie komputera i jego powtorne wlaczenie. Dzieje
sie tak tylko z niektorymi kawalkami. Probowalem tez innej metody
uzywajac np. winoncd zgrywac z plyt bezposrednio na nowa plyte konkretne
kawalki, ale dzieje sie to samo, przy probie zczytania niektorych
kawalkow cos sie wysypuje :(( Zaznaczam, ze efekty te dzieja sie tylko z
niektorymi kawalkami, ale dzieje sie tez tak, ze ten sam utwor raz sie
zgra a innym razem nie, zaznaczam takze ze dzieje sie to tylko na
plytach od tego goscia, nie ma problemu z zadnymi innymi plytami czy to
orginalami czy nagrywanymi np. przeze mnie. Oczywiscie z odtwarzaniem
plyt tego goscia nie ma zadnych problemow, wszystko pieknie gra, wiec
pytam sie co jest grane ??? Czy ktos sie zetknal z takim problemem i
moze mi pomoc ???

Ja mam eizo  l557 i jest zadowolony jak cholera. 170 stopni karta
widzialnosci. 25ms i kontrast 500:1. Ponadto dostajesz 5 lat gwar. na
wszystko


tak, zastanawialem sie nad nim, ale z tego co gdzies wyczytalem ma on
matryce PVA wiec niezbyt nadaje sie do gierek mimo 25ms ;( natomiast 5 lat
gwar. to fajna rzecz :)

kolejny model nad ktorym myslalem to eizo L567. 25ms/400:1 i matryce IPS,
ale jego cena wykracza juz znacznie ponad 3kpln i nie wiem czy warto.

trzeci kandydat to iiyama ProLite H430. 25 ms / 500:1 i matryca rowniez IPS.
cena jest do przyjecia, parametry tez. jedyne co mi sie nie podoba to
gwarancja. co lepsze kawalki:
Roszczeniom gwarancyjnym nie podlegają następujące wady:
[...]
- redukcja luminancji oświetlenia tła paneli TFT podczas ciągłej
eksploatacji (ponad 10 godzin dziennie bez urządzenia ochronnego) <--
jakiego urzadzenia???????
- w przypadku paneli LCD: maksymalnie 0,0005% wyswietlanych punktów, np.
maksymalnie 4 punkty przy rozdzielczości 1024x768, jednak najwyżej dwa
punkty świetlne w centrumobrazu,
- wady punktów świetlnych (jeden punkt świetlny = punkciki
czerwony/zielony/niebieski obok siebie) w przypadku kineskopów, w których
ilość nie przekracza 6 punkcików, jednak dopuszcza się najwyżej jeden
wadliwy punkt świetlny w centralnej strefie kineskopu (50% powierzchni
roboczej).

jak sie to ma do gwarancji dawanej przez Eizo?

pozdr.
kyle

On Wed, 15 Jan 2003 20:17:05 +0100, Wojtek wrote:


[...]

Jak to mozliwe?


To normalna polityka wielu producentów układów scalonych. Produkowanie
kilku modeli chipów jest zbyt drogie, więc produkuje się jeden, a potem
odpowiednio się go montuje (albo nawet celowo uszkadza), i sprzedaje się
po różnych cenach.

Pierwsza głośniejsza sprawa tego typu wyszła przy procesorze i486
Intela. Sprzedawane były dwa modele DX i SX, przy czy DX miał koprocesor
matematyczny, a SX (oficjalnie) nie miał, a tak naprawdę miał tylko
początkowo uszkodzony, a później celowo wyłączany.

Żeby było jeszcze śmieszniej: do i486 SX można było dokupić osobny
koprocesor matematyczny i487. Tak naprawdę to był w pełni sprawny i486
DX, który dodatkowo badał, czy na płycie jest zainstalowany i 486 SX.
Podczas startu i487 wyszukiwał i 486 SX. Jeśli go nie znalazł, to sam
nie startował, a jak go znalazł to od razu wyłączał i sam przejmował
kontrolę nad systemem.

A żeby było najśmieszniej: i486DX kosztował więcej niż parka
i486SX+i487.

Co do robienia w bambuko: nikt tu nikogo w bambuko nie robi, to się
nazywa ekonomia. Gdyby każdy model chipu wymagał osobnej linii
produkcyjnej, to _wszystkie zaawansowane_ chipy na świecie byłyby
droższe.

Układy scalone produkuje się na tzw. waflach krzemowych, gdzie za pomocą
fotolitografii nanosi się warstwy półprzewodnika. W ten sposób produkuje
się od razu kilkaset układów na jednym waflu. Taki wafel tnie się
później na kawałki i montuje w obudowy. Najprecyzyjniej wykonane są
zawsze środkowe obszary wafla, stąd wykonane tam procesory mogą być
najszybciej taktowane, a te ze skrajnych obszarów na ogół wypadają
gorzej, albo są częściowo/całkowicie niesprawne. Co zatem dziwnego w
tym, że producent lepsze kawałki sprzedaje drożej, a gorsze - taniej ?

pozdro...

jarek (jar@polbox.com) napisales:

"|<onrad" <usenet@=WYTNIJ-TO=karpieszuk.prv.plwrote in message

| Program TV:

skad to sie bierze?


Lepsze kawalki (dluzsze!) lataja na pl.test:))

"Przyszedł do mego domu"
Przyszedł do mego domu Cham Zbuntowany
przytłoczony jego pewnością siebie patrzyłem
jak z marynarki Chama Zbuntowanego wyrastają ku mnie
różowe, pulsujące czerwoną krwią palce
zakończone palcami: małym
serdecznym średnim wskazującym i średnim
jeszcze grubym i krótkim ponieważ
znajdującymi się zaledwie na początku ewolucji
(coż znaczą dla niej czterdzieści i cztery lata)
ale już rozluźniającej na nich supły zrogowaceń
spowodowanych używaniem sierpa i młota
już zacierającej mapę czarnych ścieżek znoju
na Jego dłoniach

przyszedł do mnie Cham Zbuntowany
może zresztą ja do niego przyszedłem
to doprawdy nieistotne
ponieważ gdziekolwiek się znajduję
w biurze w urzędzie w samolocie w gabinecie
z szerokich barów Chama Zbuntowanego
rośnie ku mnie jego byczy kark
patrzą na mnie chłodno
niczym lufy karabinów na skazańca
Jego oczy ze szczelin w (...) twarzy

Tomek (doctor):

: ...nie zostało już nic więcej do napisania, mógłbym rzec, bo jest we
: mnie prawie wszystko z tego wiersza i jeszcze dużo więcej innych
: smutków, o których jednak  nie piszę, choćby dlatego, że to zwykle
: wciąga, a raczej ciągnie w dół i jeszcze głębiej i głębiej. Tylko jak
: długo można spadać...

Można długo, jeśli się jest mocnym wewnętrznie,
jeśli masz jakiś ,choć jeden cel w życiu, do osiągnięcia.
Bywa, że owo "spadanie" jest kontrolowane, bywa też inaczej.
Tak czy siak, tylko z DNA można ujrzeć GWIAZDY !

:Doceniam tzw. szczerość wypowiedzi, ale pisałeś
: bracie dużo lepsze kawałki, które czytać wolę i na które będę czekać...

Dziękuję, bracie,  za te słowa, i liczę, że się doczekasz...
Najbardziej mnie ciekawi "jak" moje wiersze, jednym się "podobają"
a innym - wręcz przeciwnie ! I Vice versa !

: ...w ostatniej chwili przypomniał mi się fajny tekst B. Loebla, który
: pozwalam sobie tu przytoczyć, może coś pomoże...(dostałem go kiedyś w
: liście i do dziś nie mogę odczytać jednego wyrazu, dlatego w tym miejscu
: jest - (...) ).
: pozdr. d.
:
: "Przyszedł do mego domu"
: Przyszedł do mego domu Cham Zbuntowany
: przytłoczony jego pewnością siebie patrzyłem
: jak z marynarki Chama Zbuntowanego wyrastają ku mnie
: różowe, pulsujące czerwoną krwią palce
: zakończone palcami: małym
: serdecznym średnim wskazującym i średnim
: jeszcze grubym i krótkim ponieważ
: znajdującymi się zaledwie na początku ewolucji
: (coż znaczą dla niej czterdzieści i cztery lata)
: ale już rozluźniającej na nich supły zrogowaceń
: spowodowanych używaniem sierpa i młota
: już zacierającej mapę czarnych ścieżek znoju
: na Jego dłoniach
:
: przyszedł do mnie Cham Zbuntowany
: może zresztą ja do niego przyszedłem
: to doprawdy nieistotne
: ponieważ gdziekolwiek się znajduję
: w biurze w urzędzie w samolocie w gabinecie
: z szerokich barów Chama Zbuntowanego
: rośnie ku mnie jego byczy kark
: patrzą na mnie chłodno
: niczym lufy karabinów na skazańca
: Jego oczy ze szczelin w (...) twarzy

Wiersz Bogdana Loebla - jak najbardziej na czasie  !
Coraz więcej tych "Chamów" się "wylęguje",
lub co gorsza - "przepoczwarza" !!!

Dziękuję Tomku !

Z braterskim pozdrowieniem.
Jerzy

Nie wiem jakie masz spojrzenie na siec. Ja zagladam do chemikow, bo


Juz wyjasniam: otoz jestem tutaj bowiem bawi mnie obecnie to, co nigdy
nie bawilo mnie w szkole na lekcjach Jezyka Polskiego... pisanie. Bawie
mnie to, bo jako informatyk (no dobra... moze za kilka lat bede mogl
powiedziec o sobie "informatyk", na razie jestem administratorem) cenie
sobie mozliwosc odreagowania poprzez napisanie kilku slow o tym co mysle
i jakie sa moje poglady, czasami poprzez polemike (cokolwiek to slowo
oznacza:-).

jestem noga i sie moge czegos dowiedziec. A z ta profesjonalnoscia, to
daj spokoj. Wiekszosc polskich dziennikarzy to partacze i niechluje.
Patrz pan Weglarczyk z Gazety Wyborczej:
http://www.angelfire.com/nj/odszkodowania/gw19990716.html
I co z tego ze dostaje za pisanie bredni pieniadze? Juz w sieci czytam
lepsze kawalki od amatorow niz w niektorych polskich gazetach.
Umiescilem tuytaj kiedys info nt. zatruc w Coca Coli. Zaden z
fachowcow


[.......]
Zgadzam sie z tym w calej rozciaglosci... i dodam, ze pol biedy gdy
cierpi na tym gazeta, ktora co najwyzej przestanie sie sprzedawac,
gorzej jest gdy sie okazuje, ze tacy sami "profesjonalisci" biora sie za
dzialania majace wplyw na caly narod.
Niestety zarowno Twoj przyklad jak i chociazby przyklad firmy
wykonujacej oprogramowanie dla ZUS jasno wykazuje, ze planowanie jest
pojeciem obcym (czasami zastanawiam sie czy nie wrogim!). Czy to
naprawde tak trudno kupic kalkulator (zreszta kupic... wpisac w okienku
calc i nacisnac enter :-) a nastepnie wykonac proste dzialanie jakim
jest dodawanie, ktore pokaze kiedy system ma prawo zaczac dzialac, kiedy
utoniemy w smieciach itp. itd.

No coz... pewnie to trudne :-)

Pozdrowienia///Artur

| To takie fajniutkie, takie milutkie i trafniutkie.


nioooooooooo :-))))))) mam lepsze kawalki hie hie...

Agi napisał(a) w wiadomości: <2zfl3.8894$k4.135@news.tpnet.pl...

| To takie fajniutkie, takie milutkie i trafniutkie.

nioooooooooo :-))))))) mam lepsze kawalki hie hie...

A co jeszcze masz?

On Mon, 29 Apr 2002 16:12:47 +0200, "Juliusz" <j@fom.plwrote:
Szkoda mi z toba gadac w ogole. Glownie wypowiadasz sie glupawo na
soc.sexuality.general i prowadzisz dyskusje o obrzezaniu na
pl.costam.medycyna.

Moze zacytuje cie nieco:-)))))

"I have noticed that sometimes after a while the lubrication diminishes a
bit, but I usually respond by slowing down or changing motion somehow and
then the person I'm with
gets wetter again. However, just as frequently, lubrication increases
instead of decreases. Even with a condom on, I can tell how  wet someone
is. I may not be able to discern that she is becoming uncomfortable, but
I know that I have been lucky enough (for the most part) to have had
partners
who would have no problem telling me that."

o obrzezaniu sa lepsze kawalki.

Ty jestej trepem, polmozgiem,  tyle, ze z nowego jorku :-) Jest taki gosc
Expert. nabijaja sie z niego wszyscy ale to jest gosc o nieprzecietnym IQ.
Czym ty sie w ogole zajmujesz? Myjesz naczynia w barze dla gejow ? Nie
dziwie sie, ze nie znalazles sajta producenta.


teraz rozlozyles mnie na lopatki... przyznaje - czasem wypowiadam sie
na soc.sexuality.general i pl.sci.medycyna - i nawet cos napisalem w
watkach o ktorych wspomniales - szkoda tylko, ze fragmenty, ktore
zacytowales nie ja napisalem... no tak... ale przeciez Ty znasz adres
mechatroniki na pamiec bo uzywasz ich pieca od 8 lat... hm... zacznij
teraz czytac moje posty to moze za 8 lat bedziesz potrafil cos z nich
zacytowac... powodzenia...

i pozdrawiam wszystkich kibicow tego bzdurnego watku...

(Pod linkiem cały arykuł, a w pośie wybrałem co lepsze kawałki)
http://www.rp.pl/gazeta/wydanie_011212/kraj/kraj_a_2.html
<<
Nowy samolot wielozadaniowy dla polskiej armii wybrany będzie w trwającym
właśnie przetargu, najprawdopodobniej przed 15 sierpnia przyszłego roku.
Szef MON Jerzy Szmajdziński zdystansował się wczoraj od słów ministra spraw
zagranicznych Włodzimierza Cimoszewicza, który powiedział ostatnio, iż
skłaniamy się raczej do wyboru amerykańskiego myśliwca F-16.
Słowa szefa MSZ wywołały konsternację wśród konkurujących z Amerykanami
Francuzów (samolot Mirage-2000) i Szwedów (Gripen). Szmajdziński zapewnił,
że polski rząd nie preferuje żadnej z ofert. W przypadku polskiego konkursu
liczyć się będą "zdolności przyszłego myśliwca do wykonywania celów
stawianych przez NATO, jego cena i propozycje offsetowe dla polskiego
przemysłu". Minister stwierdził, iż decyzje Węgrów i Czechów o wyborze
gripena dla ich narodowych sił powietrznych Polski nie zaskoczyły. - Nasi
partnerzy z południa podkreślali zawsze, że dla nich pierwszoplanową sprawą
jest offset. Poczekamy teraz na opinię dowódców NATO, jaka jest zdolność
szwedzko-brytyjskich maszyn do współdziałania w sojuszniczych operacjach
lotniczych - dodał Szmajdziński.
[...]
MON już nie odrzuca kategorycznie oferty niemieckiej polegającej na
wyposażeniu jednej z naszych brygad w czołgi Leopard 2 z zapasów
Bundeswehry. Z wyliczeń wiceministra obrony Janusza Zemkego wynika, iż
leopardy są 2 razy lepsze i i 10 razy tańsze od zmodernizowanych T-72 (pełna
modernizacja podstawowego polskiego czołgu kosztuje 5 mln zł, koszt
pozyskania leoparda - 460 tysięcy zł).
<<

<xe@interia.plwrote:
| Maciusiu, Twa opinia jest w tym punkcie dość odosobniona. Rzekłbym, że
| poza Tobą nikt jej nie podziela. Opinię przeciwną zaś, kilka osób.
| Wiec niech plaszczycowi pochlebcy sie odezwa, z checia ich poznam.
| Maciusiu, nie pochlebcy. Może Ci się to w Twojej głowie nie mieści,
| ale ja pochlebców, takich jak Ty (Jurand, Dresomysł etc.) nie
| potrzebuję.

Adasiu, tylko pochlebca moze miec takie skrzywione zdanie i opinie jak ty.


JAk widze ładnie przeszedłeś od 'niech sie pochlebcy odezwą' do
'jesteś pochlebcą'.
Skoro jednak nazywasz mnie pochlebcą, to powiedz, komu schlebiam?

Rozumiesz roznice miedzy slowem "pochlebca" a "antagonista" ? Patrzac na
twoja powyzsza wypowiedz masz problemy ze zrozumieniem tych definicji i
roznic.


Maciusiu, cóż w mojej wypowiedzi jest takiego sprzecznego? Twojej
opini nikt jakoś nie podziela. Natomiast przeciwną usłyszałem od kilu
osób. Uważasz, że jeśli ktoś nie zgadza się ze stekiem bzdur, jaki
wypisujesz, to staje się mym pochlebcą? Masz czarno-biały świat? Albo
ktoś jest moim antagonistą, albo pochlebcą?
A może dopuszczasz sytuację, że ktoś wcale mi nie schlebiając uzna
Twoje wypowiedzi za leczenie kompleksów przez półgłówka?

| Ot, co lepsze kawałki do pośmiania się podsyłam kilku osobom -
| Cyprianowi, Adamowi Kondratowi czy Cataztrofowi. Śmiejemy się z Twojej
| "wiedzy" co rusz :D

Wiesz moze napisza cos wiecej oni na ten temat hmm?
Z przyjemnoscia zaobserwuje ich reakcje.


A to już ich poproś. Oni najwyraźniej nie chcą się zajmować 'rozmową'
z kimś takim jak Ty.

<xe@interia.plwrote:
| Adasiu, tylko pochlebca moze miec takie skrzywione zdanie i opinie jak ty.
| JAk widze ładnie przeszedłeś od 'niech sie pochlebcy odezwą' do
| 'jesteś pochlebcą'.
| Skoro jednak nazywasz mnie pochlebcą, to powiedz, komu schlebiam?

I znowu nie rozumiesz sensu slowa pisanego, o braku umiejetnosci prowadzanie
tematycznego dialogu nie wspomne.


No wiem, porzecież nie rozumiem co Maciuś chciał napisać. To, że
napisał, iż żeby mieć tak skrzywione zdanie i opinie jak ja, to trzeba
być pochlebcą, nie znaczy, że chciał to napisać :D

Maciusiu, może czas zatrudnić tłumacza z machanego na polski?

| Rozumiesz roznice miedzy slowem "pochlebca" a "antagonista" ? Patrzac na
| twoja powyzsza wypowiedz masz problemy ze zrozumieniem tych definicji i
| roznic.
| Maciusiu, cóż w mojej wypowiedzi jest takiego sprzecznego? Twojej
Znowu nie rozumiesz, ale to juz twoj problem.


Akurat rozumiem - w mojej wypowiedzi nie ma sprzeczności, a Twój
zarzut, iż taka jest jest sobie, a muzom.

| opini nikt jakoś nie podziela. Natomiast przeciwną usłyszałem od kilu
| osób. Uważasz, że jeśli ktoś nie zgadza się ze stekiem bzdur, jaki
No widzisz - i odrazu imaginacje podnilsy cie na duchu, nie ma to jak
autodowartosciowanie.


Jedyne co widzę, to wycięcie pytania i kolejny komentarz sobie, a
muzom.

| Twoje wypowiedzi za leczenie kompleksów przez półgłówka?
Ale costam sie rozwijasz - w rzucaniu inwektywkami.
Dobry i taki postep ;)


Maciusiu, zdrabnianie to cecha dziecięca. Czyżbyś dziecinniał?

| Ot, co lepsze kawałki do pośmiania się podsyłam kilku osobom -
| Cyprianowi, Adamowi Kondratowi czy Cataztrofowi. Śmiejemy się z Twojej
| "wiedzy" co rusz :D
| Wiesz moze napisza cos wiecej oni na ten temat hmm?
| Z przyjemnoscia zaobserwuje ich reakcje.
| A to już ich poproś. Oni najwyraźniej nie chcą się zajmować 'rozmową'
| z kimś takim jak Ty.
He, jasne - znowu ktos ma szukac dowodow za plaszczyca, potwierdzajacych
jego chore imaginacje ;)


Nie, Maciusiu, szukać dowodów które potwierdzą Twoje zarzuty. I fakt,
znamy to - Maciuś zarzuty stawiać potrafi, ale dokonać tak trudnego
dzieła, jak zapytać wymienionych przeze mnie już nie.
No przecież jeszcze by mu potwierdzili, że prawdę napisałem i Maciusia
znów by gówno obchodziło.

Nie tsza bendzie umowy zrywać. A Radio Maryja puszcza coraz to lepsze
kawałki ;-)


Kurna! Kitujesz! Bojsów, Classic'a czy Shazzę też dajom?!

;-)

Spasiony Kapitalista
Rico.
warsc@post.pl

zainteresowanych całością zapraszam na priva. Jedźmy zatem:


ja sie domagam wiecej
to lepsze niz najlepszy kabaret

dawno tak się nie uchichrałem :)


W NIE są jeszcze lepsze kawałki.
I śmieszno i straszno.
:

Wielebny napisał(a):

| Ale co lepsze kawałki pozwolicie, że zacytuje.

| Piękne, szczere wyznanie, że jedynym słusznym ustrojem dla kleru jest
| fundamentalizm katolicki i, że "ciemny lud" trzeba trzymać za mordę krótko:
| -----------
| Wszyscy wiedzą, że demokracje, jakie znamy, są chore; ale dlaczego nikt nie
| powie, że to dlatego, iż "lud" chce dyrygować "prawem", a nie chcą, żeby prawo
| (nomos) rządziło ludem. Byłaby to "nomokracja", jeśli by ją oprzeć o prawo Boże.
| Taka właśnie powinna być Konstytucja, aby nikt nie miał możności wydawać ustaw
| niemoralnych. Obyśmy wreszcie czegoś takiego doczekali!
| -----------

Klasyczne dążenie do ustroju oligarchicznego. Co głupi "demos" będzie
dyrygował państwem i prawem. My klechy jesteśmy tylko do tego zdolni.

| Dowiadujemy się, że zjawisko gwałtu z reguły nie istnieje w poznanej przyrodzie:
| -----------
| Otóż eksperci, którzy mają do czynienia z tego typu przypadkami przedstawianymi
| w sądzie, twierdzą, że niemal z reguły są to sprawy sfingowane, ponieważ
| dziewczynie, która się uczuciowo zapędziła, przebiegli i cyniczni ludzie
| doradzają, aby wniosła sprawę do sądu w celu uzyskania orzeczenia
| stwierdzającego gwałt, co daje jej "przepustkę" do gabinetu aborcyjnego i
| wszystko dzieje się "zgodnie z prawem".
| -----------

Bo jak wiadomo każda kobieta to ku*wa (oprócz ich matek i uległych
żonek). Jeszcze tego nie pojąłeś, że mają takie podejście do sprawy?


Dawno pojąłem!
Ale żeby tak otwarcie, tak wprost, tak bezczelnie!? Widać w słusznym kierunku
wieje wiatr historii...

W.

Wy naprawde wierzycie w te bajki o piractwie? Tak az macie
wyprane w glowach? Naprawde
kupujecie oryginaly plyt po 40-80zl? (akurat...)


Co Ty? Tu nikt nie kupuje, tylko tak się wszyscy chwalą, żeby ich TWA po
główkach pogłaskało. Mówię Ci, normalnie żenada...

Dobry muzyk utrzyma sie z koncertow, dobry
aktor z teatru, dobry inzynier z konsultacji.
Prawa autorskie hamuja postep.
Howgh


Moim zdaniem za bardzo się ograniczyłeś. Nie widzę powodów by ww. i innym
podobnym w ogóle cokolwiek płacić. Kilka przykładów:

- Programista: toż to informatyk, a jak wiadomo, informatyk to pasjonat.
Po co płacić pasjonatowi, przyjemność z dobrze wykonanej roboty powinnamu
wystarczyć za zapłatę.
- Artysta: sprawa jest jasna. Jak tworzy dla kasy - to komercha, wręcz
wstyd takiemu płacić. A jak tworzy, bo lubi... wiadomo. Zresztą artysta to
nawet lepiej, jak głoduje, bo wtedy lepsze kawałki tworzy!
Za żadne tam koncerty też bym nie płacił, niby dlaczego? W końcu na
płycie, to mam jakość, a na koncertach bywa różnie. To co, mam płacić za
gorsze wykonanie?
- Inżynier, biotechnolog itp. - tu też nie ma problemu - w końcu tworzą
dla dobra ludzkości (jakieś konstrukcje, nowe leki). Sama taka świadomość
wystarcza, by zrezygnować z zapłaty. Płatne konsultacje czy inna obsługa
też nie wchodzą w grę, powinni albo od razu stworzyć produkt doskonały,
albo za darmo błędy poprawiać - gwarancja chyba jakaś obowiązuje???

Mam nadzieję, że na powyższych przykładach jasno udowodniłem, że płacenie
za "towary" niematerialne jest skrajną głupotą i w zasadzie wpływa
_niekorzystnie_ na twórczość wyżej wymienionych.

A Sosenom i innym, którzy celowo psują mp3, żeby się dostać do TOP20 na
pręgierzu mówimy stanowcze PLONK!

Pozdrawiam,
Michel

Kiedys zbieralem co lepsze kawalki eggsperta. Autorem wszystkich
cytowanych
wypowiedzi jest Jacek i reszta nickow, zrodlo usenet.


masz tego wiecej ? zwieracze mi puscily jak czytalem niektore rzeczy.

"...Łazienki Królewskie teraz już nie są modne. Teraz rekordy
popularności bije dom w Magdalence. 6 marca w trzygodzinnej
strzelaninie zginęli ludzie. Dwóch bandytów i dwóch policjantów
zmarło. 16 innych funkcjonariuszy odniosło poważne rany.
[...]
Teraz przez otwartą na oścież furtkę i liczne dziury w płocie na pole
niedawnej bitwy wchodzi każdy, kto chce. Po posesji wala się
potłuczone szkło. Ściany budynku okaleczone są setkami dziur po
kulach. W środku domu gruz. Zapadnięty podczas bitwy dach grozi
zawaleniem. Ale nie odstrasza to ciekawskich. - Nie daj Boże ten dach
runie i znowu będą mówić o tragedii w Magdalence - martwi się
Małgorzata Bociańska, przewodnicząca lokalnej rady sołeckiej.

Każdego dnia na Środkową ciągną dziesiątki samochodów. Największy
najazd spokojne do niedawna osiedle przeżywa w weekendy. Wtedy na
małej nieasfaltowanej uliczce tworzą się korki. - W ostatnią sobotę
przyjechało 50 licealistów. Jak do muzeum. Ich autokar nie zmieścił
się w ciasnej uliczce, więc od skrzyżowania szli 400 metrów na
piechotę - opowiada sąsiadka z drugiej strony ulicy.

Szczególną atrakcją dom stał się dla okolicznych dzieci. - Mój syn
czuje się bohaterem, bo razem z innymi dziećmi bawił się w środku -
niepokoi się jeden z mieszkańców. Dzieciaki biegają po
niezabezpieczonym terenie szukając łusek po nabojach. Bawią się w
wojnę. Zaglądają do zrujnowanego wnętrza..."

no comments

Yann wrote:

Do czego to doszło... :-))
http://www1.gazeta.pl/warszawa/1,34862,1395211.html
I lepsze kawałki:

"...Łazienki Królewskie teraz już nie są modne. Teraz rekordy
popularności bije dom w Magdalence. 6 marca w trzygodzinnej
strzelaninie zginęli ludzie. Dwóch bandytów i dwóch policjantów
zmarło. 16 innych funkcjonariuszy odniosło poważne rany.
[...]
Teraz przez otwartą na oścież furtkę i liczne dziury w płocie na pole
niedawnej bitwy wchodzi każdy, kto chce. Po posesji wala się
potłuczone szkło. Ściany budynku okaleczone są setkami dziur po
kulach. W środku domu gruz. Zapadnięty podczas bitwy dach grozi
zawaleniem. Ale nie odstrasza to ciekawskich. - Nie daj Boże ten dach
runie i znowu będą mówić o tragedii w Magdalence - martwi się
Małgorzata Bociańska, przewodnicząca lokalnej rady sołeckiej.

Każdego dnia na Środkową ciągną dziesiątki samochodów. Największy
najazd spokojne do niedawna osiedle przeżywa w weekendy. Wtedy na
małej nieasfaltowanej uliczce tworzą się korki. - W ostatnią sobotę
przyjechało 50 licealistów. Jak do muzeum. Ich autokar nie zmieścił
się w ciasnej uliczce, więc od skrzyżowania szli 400 metrów na
piechotę - opowiada sąsiadka z drugiej strony ulicy.

Szczególną atrakcją dom stał się dla okolicznych dzieci. - Mój syn
czuje się bohaterem, bo razem z innymi dziećmi bawił się w środku -
niepokoi się jeden z mieszkańców. Dzieciaki biegają po
niezabezpieczonym terenie szukając łusek po nabojach. Bawią się w
wojnę. Zaglądają do zrujnowanego wnętrza..."


ranow drodze do pracy to czytalem i mnie zmrozilo. A fragment z
autobusem jest najlepszy.
Trzeba tylko tam stanac i pobierac po zlociszu od lebka :)

maciek

• Co lepsze dachówka cementowa czy ceramiczna
• co lepsze Bebilon czy Bebiko
• co lepsze joga czy pilates
• Co lepsze kaszka czy kleik
• co lepsze Neostrada czy Netia
• Co lepsze niania czy żłobek
• Co lepsze plazma czy LCD
• Co lepsze do zmywarki
• Co lepsze GTA
• co lepsze PiS czy PO
• zanotowane.pl
• doc.pisz.pl
• pdf.pisz.pl
• zpobiskupice.xlx.pl

	Co lepsze kawałki	Ogl�dasz odpowiedzi wyszukane dla has�a: Co lepsze kawałki