poszukuje wrozki ze Szczecina moze ktos z was zna kogos godnego
polecenia??


Witaj, zagubiona duszo.
Karty mowia, ze twoje uczucia sa na rozdrozu. Jedna z drog sprowadzi na
ciebie cierpienie, druga - pozwoli ci na wzgledny spokoj.
Serce twoje pragnie spokoju, stabilizacji i ciepla.
Brak ci pewnosci siebie, nie wiesz, ktora z drog wybrac.
Pomoge ci.
Napisz do mnie, a wspolnie znajdziemy wyjscie z tej beznadziejnej sytuacji.

"Wrużka Kominowa." <komi@oil.org.plwrote in message

"Ola" <maciek.wiszni@gazeta.plwrote in
news:cunpj2$tr$2@inews.gazeta.pl:
Witaj, zagubiona duszo.
Karty mowia, ze twoje uczucia sa na rozdrozu. Jedna z drog sprowadzi na
ciebie cierpienie, druga - pozwoli ci na wzgledny spokoj.
Serce twoje pragnie spokoju, stabilizacji i ciepla.
Brak ci pewnosci siebie, nie wiesz, ktora z drog wybrac.
Pomoge ci.
Napisz do mnie, a wspolnie znajdziemy wyjscie z tej beznadziejnej
sytuacji.


Npisałam do Ciebie maila ale masz przepełnion ą skrzynke:( podaj jakiś
namiar na siebie ...jeśli mozesz???
Pozdrawiam
Ola

Skarbie, ja tak robię od zawsze. Nie wyobrażasz sobie chyba, że kładę się
rano spać bez kolacji? :-))


a potem pewnie masz koszmary.
Księza graja z Toba w karty.. mowia do Ciebie "Stasinko"...
wiesz, ze tuz po zarciu sie ma z reguly niefajne sny?
Chyba, ze sporo Przed snem (te 2h , tak?) - wpieprzasz.

Użytkownik "Margaret"

a potem pewnie masz koszmary.
Księza graja z Toba w karty.. mowia do Ciebie "Stasinko"...
wiesz, ze tuz po zarciu sie ma z reguly niefajne sny?


-----------------
Jak jestem głodny, to mam niefajne sny :-))

Chyba, ze sporo Przed snem (te 2h , tak?) - wpieprzasz.


-------------------
Preferują kolację w łóżku... a później to już zależy co ciekawego w TV leci.

Pozdrawiam
Darek

PKO BP, regulamin Visa Classic:


(...)

a więc zastrzeżenie działa najpóźniej następnego dnia od chwili zgłoszenia
i
odpowiadamy za transakcje dokonane z użyciem PINu przez osoby trzecie tylko
jeśli udostępnimy im kartę (kradzież lub zagubienie nie jest w tym sensie
udostępnieniem karty).


mam nadzieje, ze interpretacja taka jest prawdziwa, ale moim glownym
problemem jest wymuszenie, wyciagasz pieniadze z bankomatu a tu przychodzi
kilku kolesi i mowi karta+pin albo.... (w przypadku kradziezy lub zgubienia
nikt nie zna twojego pinu, no chyba ze zapisales go na kartce razem z karta,
ale to jest glupota)

co do WBK to jesli chodzi o VE regulamin nie jest jasny, ale co do Maestro
to jest podane jasno "WBK nie odwiada za (...) operacje dokonane przy uzyciu
Pin-u po zgloszeniu zastrzezenia" (a wiec chyba wszystkie)

chcialbym zobaczyc regulamin VE w PKO BP i wcale nie jest powiedziane moze
przenose moj ror do tego banku (to co mi sie szalenie u nich podoba to super
pomysl z limitem dziennym na transakcje z pos, o ile sie orentuje to tylko
BIG BG ma jeszcze taka opcje)

a przy okazji nie rozumiem ludzi, ktorzy nie moga sie nauczyc 4 cyfr pinu,
jesli chodzi o mnie to bardzo mnie to dziwi ze pin nie jest dluzszy, a
osobiscie nie tylko pamietam swoje piny, ale i numery kart, telefony centrow
zastrzegania itp i poswiecilem na to tylko dwie czy trzy minutki i wcale nie
uwazam ze mam fenomenalna pamiec

mam nadzieje, ze interpretacja taka jest prawdziwa, ale moim glownym
problemem jest wymuszenie, wyciagasz pieniadze z bankomatu a tu przychodzi
kilku kolesi i mowi karta+pin albo....


Albo mogą przyjść kiedy już masz wyjęte pieniądze.
Czy znasz bank, który bierze odpowiedzialność za straty w drodze pomiędzy
bankomatem a domem ?

a przy okazji nie rozumiem ludzi, ktorzy nie moga sie nauczyc 4 cyfr pinu,
jesli chodzi o mnie to bardzo mnie to dziwi ze pin nie jest dluzszy, a
osobiscie nie tylko pamietam swoje piny, ale i numery kart, telefony
centrow
zastrzegania itp i poswiecilem na to tylko dwie czy trzy minutki i wcale
nie
uwazam ze mam fenomenalna pamiec


A ja uważam, że masz BARDZO dobrą pamięć. Ja chciałbym taką mieć!

Mi się wszystkie pin'y jakie miałem w życiu mieszają i przed korzystaniem
z bankomatu muszę się chwilkę zastanowić, którego mam użyć.
A jak, nie daj Boże, muszę użyć karty, z której nie korzystałem pół roku
(zdarzyło mi się to podczas wakacji, gdy bankomat odmówił mi wypłaty
na kartę maestro pekao i zeżarł kartę PBK - potem się okazało, że w ciągu
noce zeżarł kilkanaście kart :-) - obżartuch) to dopiero jest problem. I
całe
szczęście, bo jakbym ten pin pamiętał to by mi zeżarł także drugą kartę
:-))))

Eh, zycie :-)))))))))))

Pozdrawiam,
plz

Piotr Zawicki <plze@free.polbox.plwrote:
| mam nadzieje, ze interpretacja taka jest prawdziwa, ale moim glownym
| problemem jest wymuszenie, wyciagasz pieniadze z bankomatu a tu przychodzi
| kilku kolesi i mowi karta+pin albo....
Albo mogą przyjść kiedy już masz wyjęte pieniądze.
Czy znasz bank, który bierze odpowiedzialność za straty w drodze pomiędzy
bankomatem a domem ?


Ale jak ci ukradna pieniadze ktore wyciagnales z bankomatu to stracisz
tylko tyle ile wyciagnales (co najwyzej pareset zl) a jak ci ukradna karte
razem z PINem to ci moga oproznic cale konto i do tego jeszcze narobic
debetu... :-(
Pozdrowienia,
   Jaroslaw Rafa
   r@inf.wsp.krakow.pl

czy ktos cos takiego juz mial??

m.

czy nr Klienta
czy też nr karty  ?

Jeśli nr karty, to faktycznie
lepiej zmienić jej numer.

    BAH

Czy warto wyrobic sobie karte Maestro? (Jako dodatek do VE)


Warto.

Czy bankomaty w tych 3 krajacg przyjmuja VE lub/i Maestro?


Tak

Czy w tych krajach jest sporo bankomatow, tzn czy np. na wiekszych
stacjach
benzynowych wzdluz autostrad sa bankomaty?


Nie na wszystkich (nawet na większych "Rasthoffach" nie ma) stacjach
są. Ale jak będziesz stawał na każdej, to na pewno Ci się uda...

Pisaliscie za zadko mozna zaplacic VE czy Meastro? Czy jest to
naprawde zadko
:)??
Jakie dodatkowe rady.


Za paliwo na stacji na autostradzie szansa na zapłacenie VE lub
Maestro wynosi prawie 0 (słownie : zero) W sklepach i restauracjach
na widok płaskiej karty mówią od razu: ta niedobra jest karta. Ale
jak się bardzo uprzesz to czasem da się zapłacić. Musisz tylko umieć
wytłumaczyć, że to dobra karta.... Zdażyło mi się również być w
takim lokalu gdzie na drzwiach były tylko  znaczki VE i Maestro !!!
( ciekawe czy VC i MC tam by zadziałały ?) W centrach handlowych
zawsze są bankomaty.

CEZ
To co napisałem dotyczy tylko Niemiec. Dalej dawno nie byłem :-(
A o kartach, to już inni napisali...

podaje ja, kupujac przez siec (pierwszy raz) numery z mojej karty Maestro (z
PEKAO SA) i odsylaja mi zamowienie mowiac, ze "za malo cyfr w numerze
karty".
Podalem "card no." - 9 cyfr z karty.
Mowia, ze powinno byc 16.
??
Dopisac date urodzin i rozmiar biustu zony?

Witam,

podaje ja, kupujac przez siec (pierwszy raz) numery z mojej karty Maestro (z
PEKAO SA) i odsylaja mi zamowienie mowiac, ze "za malo cyfr w numerze
karty".
Podalem "card no." - 9 cyfr z karty.
Mowia, ze powinno byc 16.
??
Dopisac date urodzin i rozmiar biustu zony?


Widzisz, Kolego... Jakby Ci to powiedziec... To jest takie zabezpieczenie
antylamerskie :-))))

Mam z zona eKonto w mBanku, do kazdego jest wydana VE. mLinia twierdzi,
ze dzienny limit wyplat z bankomatow wynosi 1000 zl _na karte_. Pare dni
temu, i drugi raz dzisiaj zauwazylem, ze w rzeczywistosci jesli wyplata
z jednej karty w danym dniu osiagnie limit (1000 zl), proba wyplaty z
drugiej konczy sie komunikatem "nieprawidlowy PIN". Nie gra roli
kolejnosc kart przy wyplatach, syndrom wystapil w roznych bankomatach.

Zadzwonilem do mLinii, gdzie powiedziano mi, ze to dziwny problem i nikt
im go wczesniej nie zglaszal oraz, ze odezwa sie w ciagu 14 dni. Na
pytanie dlaczego tak dlugo, otrzymalem odpowiedz, ze takie sa
"wewnetrzne procedury banku".

Mam w zwiazku z tym dwa pytania:

1. Czy ktos z grupowiczow przetestowal wyplate z dwoch kart wydanych do
jednego konta w wysokosci powyzej 1000 zl dziennie?

2. Czy bank rzeczywiscie moze ustalic sobie arbitralny termin poprawnego
swiadczenia uslugi na warunkach do jakich sie zobowiazal w regulaminie
karty? (mowia 14 dni, moga powiedziec miesiac albo dwa, a ja nie moge
korzystac z karty w sposob dla mnie wygodny i zagwarantowany w
regulaminie) Czy stosuje sie tu jakies inne prawo poza regulaminem
rachunku i karty?

Mowiac szczerze, jest to zdumiewajace. W ten sposob moga mi powiedziec
jutro, ze nie moge zrobic przelewu, bo jest jakis dziwny problem i ze
moze za dwa tygodnie bede mogl :-(

Pozdrawiam,

On Sun, Apr 14, 2002 at 09:45:46PM +0200, Andrzej Talarczyk wrote:
1. Czy ktos z grupowiczow przetestowal wyplate z dwoch kart wydanych do
jednego konta w wysokosci powyzej 1000 zl dziennie?


Tak. Ostatni raz chyba we wrzesniu.

2. Czy bank rzeczywiscie moze ustalic sobie arbitralny termin poprawnego
swiadczenia uslugi na warunkach do jakich sie zobowiazal w regulaminie
karty? (mowia 14 dni, moga powiedziec miesiac albo dwa, a ja nie moge
korzystac z karty w sposob dla mnie wygodny i zagwarantowany w
regulaminie) Czy stosuje sie tu jakies inne prawo poza regulaminem
rachunku i karty?


GINB?

Mowiac szczerze, jest to zdumiewajace. W ten sposob moga mi powiedziec
jutro, ze nie moge zrobic przelewu, bo jest jakis dziwny problem i ze
moze za dwa tygodnie bede mogl :-(


Rozmawiasz z panienka przyjmujaca reklamacje, ja bym sie jej nie
czepial bo ona jest interfejsem do klawiatury. Poczekaj raczej na
odpowiedz kogos myslacego.

In article <bl3p16$6u@atlantis.news.tpi.pl, Dawid wrote:
(...)


Przypatrzyłem się konfiguracji i wygląda ona w porządku. Ponieważ nie
jestem nawet początkującym w dziedzinie "Wireless" pod Linuksem (ba
nigdy nie konfigurowałem Wireless) sądzę, że problemy leżą w sterowniku
do tej karty. Czy sterownik ten jest już w waniliowym jądrze, czy trzeba
go ręcznie tam umieścić? Co na temat dziwnego zachowania karty mówią
logi? /var/log/kern.log w szczególności [ustaw sobie żeby logował od
poziomu debug, również sprawdź czy sterownik nie można załadować w
trybie debug].

Btw. był gdzieś artykuł o instalacji Planeta pod Linuksem, i to w ciągu
ostatnich dwóch tygodni. Niestety nie pamiętam na której z grup/stron go
widziałem.

Proponuję zadać takie pytanie w groups.google.pl, może Ci się poszczęści
i znajdziesz:

planet wl-8305 group:pl.comp.os.linux.*

Przypatrzyłem się konfiguracji i wygląda ona w porządku. Ponieważ nie
jestem nawet początkującym w dziedzinie "Wireless" pod Linuksem (ba
nigdy nie konfigurowałem Wireless) sądzę, że problemy leżą w sterowniku
do tej karty. Czy sterownik ten jest już w waniliowym jądrze, czy trzeba
go ręcznie tam umieścić? Co na temat dziwnego zachowania karty mówią
logi? /var/log/kern.log w szczególności [ustaw sobie żeby logował od
poziomu debug, również sprawdź czy sterownik nie można załadować w
trybie debug].


Co do logów kernel to niemam takich logów tam :(

planet wl-8305 group:pl.comp.os.linux.*


znalazłem opis gdzies na necie dla CX100 i tam pisało ze obsługuje planet
8305 (na grupach tez głownie o tym jest)

.

Probuje zmusic jakos mojego Celerona 300A
(Malay, 48 tydzien) do pracy @450, na razie z mizernym
skutkiem :-((
Zastanawiam sie, czy nie zastosowac plytki Peltiera
i dwoch wentylatorow, czy moglby mi ktos przekazac
wrazenia z uzytkowania tego ustrojstwa??? :-))
Czy w firmie Semicon moze nabyc takie cos
koncowy uzytkownik?
Zastanawiam sie tez, czy komus udalo sie nieco
podkrecic wentylator od procka, bo ja probowalem,
ale rezultat byl taki, ze cztery rodzaje napiecia spadly
ponizej dopuszczalnej granicy :-D (w sumie nic dziwnego,
gdy z maksymalnych 0.5A przeznaczonych dla napiecia -5V
wentylator ciagnal prawie polowe :-) Szkoda, ze musialem
z tego zrezygnowac, bo wiatrak napier* naprawde niezle :-)

Niestety, nawet przy 2.1V proc mowi pod FSB 100MHz
'niet', a przy mniejszej freq. to samo mowi karta (APAC
na i740, a propos - jak tam odczytac wersje BIOS-u?).
Tak wiec zostaje albo 300, albo 450.
Pamieci PC100, na koncu napisane '08', producent
'VIGOUR' (slyszal kto o takim?, bo ja nie ;-),
plyta Abit BX6 rev. 2.0.
Aha, i jak dostawie z boku wentylator (taki dla ludzi :-)),
to chodzi (@450), ale bez niego sie smazy.

Pozdrawiam

Maciej Fronczuk
maci@bbs.chip.pl

"Michael" <mmichal.wytnijtopomiedzykropka@konto.jest.na.tlen.pla écrit
dans le message de
Witam

Dysk Maxtora 40GB ATA133 po wielu resetach i błędach odczytu/zapisu
spowodowanych popękanymi kablami prowadzącymi do dysków przełączył się w
tryb ATA33 :(. Po przełożeniu do innego komputera dalej działa jako ATA33.
Jak można mu przywrócić właściwą prędkość interfejsu? Na stronie Maxtora
jest oprogramowanie... ale da się nim ustawić maksymalnie ATA133 :(.

Pozdrawiam

1) Czy BIOS wykrywa kartę?


IMO nie, choć nie przyjrzałem się sprawie dokładnie. Sprawdzę dokładniej
przy następnej bytności (komp nie jest mój)

2) Czy karta przypadkiem nie wymaga PCI 2.2 albo 2.3?


Karta ma 2 nacięcia na grzebieniu kontaktowym, podczas gdy sloty w K7S5AL
(SiS735) mają jedną przegródkę. W instrukcji do niej pisze że PCI jest 2.2
Może to ci pozwoli na rozwinięcie podpowiedzi, mi to nic nie mówi :) .
Karta była uruchamiana i działa na płycie GA-7N400SLna której sloty PCI są
identyczne. Instrukcja milczy co do rodzaju PCI, chipset nForce2.

| Tak sie zastanawiam jakie w praktyce większe możliwości daję Agp Pro ?
Może
| Ktoś z grupowiczów się orientuje ?

Roznica jest tylko w zasilaniu. AGP PRO ma wiekszy woltaz i wiecej WATT,
ale
jest tez kompatybilne ze zwyklym AGP.


Niedokładnie tak !
Zasilanie na profesjonalne karty np wildcat`a pdawane jest po jeszcze paru
pinnach
Gdyby tak było jak kolega mówi karta zwykła dostala by po kościach

Zasilanie na profesjonalne karty np wildcat`a pdawane jest po jeszcze paru
pinnach
Gdyby tak było jak kolega mówi karta zwykła dostala by po kościach


Dokladnie tak jak napisalem, tylko nie wspomnialem, ze slot jest dluzszy i z
zaslepka, zeby karty na zwykle AGP szlag nie trafil.

Niedokładnie tak !
Zasilanie na profesjonalne karty np wildcat`a pdawane jest po jeszcze paru
pinnach
Gdyby tak było jak kolega mówi karta zwykła dostala by po kościach


koledze chodzilo o to ze jest kompatybilne ze zwyklym AGP wlasnie perzez to
ze ma te dodatkowe piny :D

obaj macie racje.

m

Marco przez Pola milczal.
Daleko na lace chuda krowa przezuwala
kesy ostatniego roku zycia gdy jej wlasciciel, Sterany Dziadek
podchodzil wlasnie do stolika.

- A jo... czy jo zdaze sobie jeszcze powrózyc?
zapytal zrezygnowanym glosem.

Wrózbita popatrzyl w karty i kiwnal glowa.

- Bedziecie zyli dziadku, 600 lat!
  Karty mówia, ze to za kare zescie nagrzeszyli,
  i to grubo powyzej skali Richtera.

- Loj, to dobrze! Szescset lat? Loj! To dobrze...
ucieszyl sie Sterany Dziadek

- A teraz? Ile masz dziadku teraz?
zaciekawil sie Marco przez Pola

- A bedzie cós z osiemdziesiat i pare...

- I wy sie cieszycie, ze dozyjecie szesciuset???
parsknal smiechem Wrózbita.
- Toz juz teraz was zmarszczaki zzeraja a to, ze tutaj szliscie slyszalem
  juz wczoraj, bo tak wam w kosciach lupalo!
  A co to bedzie za 30, 50 lat?
  Zostanie jedna Wielka Zmarszczka.
  Rece i nogi wypadna wam jak wczesniej zeby.
  A co to bedzie za 200 lat?
  Zgnijecie i tylko kalosze beda same chodzily pokazujac, ze ciagle
  jeszcze dychacie.

Sterany Dziadek podrapal sie w glowe.
- Do licha... a ja mom, lekorz mówili, jakas nieuleczalna choroba,
  króra trzeba leczyc drogimi lekarstwami.
  To skad ja wezne piniedzy na szescset lat?

I poszedl sobie do swojej chudej krowy.

~~~

marco

"Michal" <Michal.Czebla@sga.com.plwrote in message


[...]
115 kB textu naraz na grupe.. lameriada, zenada
przywitaj sie z expertem.. *PLONK* i poczytaj netykiete.
dofciap:
u wrozki:
- karty mowia, ze maz pania zdradza...
- ejze, prosze sprawdzic, czy nie rozlozyla ich pani odwrotnie...

"Michal" <Michal.Czebla@sga.com.plwrote in message
| [...]
115 kB textu naraz na grupe.. lameriada, zenada
przywitaj sie z expertem.. *PLONK* i poczytaj netykiete.
dofciap:
u wrozki:
- karty mowia, ze maz pania zdradza...
- ejze, prosze sprawdzic, czy nie rozlozyla ich pani odwrotnie...


Mogłbyś zacytować odpowiedni fragment owe netykiety??

Radzę przyjąć to wyjaśnienie bez drążenia - oczywiście można by to zapewne
bardziej opisywać, ale w sumie - po co ?


Pytanie (i odpowiedź na nie) jest istotne z punktu widzenia wiary w to
co "mówią" karty. Karty to wciąż taki sam zestaw (nazwijmy to znaków).
Za każdym razem więc dadzą takie same odpowiedzi, bo każda karta coś
oznacza.
W ten sposób bez kart (z układu znaków ASCII w Twoim liście) mogę Ci
powiedzieć że w ciągu najbliższych 5 lat będziesz się czymś martwił -
zapewne jakieś kłopoty, ale będziesz się też z czegoś cieszył.
Prawdopodobieństwo że tak się nie stanie jest niezwykle małe, więc może
należy przyjąć że znaki ASCII to jakieś "magiczne" dzieło stworzone do
przepowiadania przyszłości.

Ci, którzy wiedzą, jak to działa - nie potrzebują wyjaśniania.


Tak rodzą się zabobony.

Pytanie (i odpowiedź na nie) jest istotne z punktu widzenia wiary w to
co "mówią" karty. Karty to wciąż taki sam zestaw (nazwijmy to znaków). Za
każdym razem więc dadzą takie same odpowiedzi, bo każda karta coś oznacza.


...a pomyśłałeś, że każda karta ma bardzo wiele znaczeń, jeszcze więcej
wynika z miejsca danej karty w rozkładzie, a jeszcze więcej - z połączenia z
innymi kartami ?
Wiesz, ile to daje możliwości ? :) NA tyle dużo, żeby trzeba było lat, żeby
to z grubsza zapamiętać. A to i tak jedynie fragment, bo w pracy z Tarotem
korzysta się z czegoś, czego nie zmierzysz i nie wyliczysz - z intuicji.
Zatem, jeśli intuicyjnie nie potrafisz sam sobie przewidzieć czy na parkingu
w centrum miasta będzie dla Ciebie miejsce  czy nie - to i Tarot nie będzie
dla Ciebie.
Tarot to nie komputer, to nie strona WWW z informacjami o przyszłości. Tylko
ten może z niego korzystać, kto potrafi korzystać z własnej intuicji. To
taki mały zonk :)

Ale powiem coś, co w pewnym sensie będzie argumentem za Twoim poglądem.
Otóż jest tak, że dla jednych Tarot zawsze mówi prawdę.
Dla innych - czasem. A jeszcze innych - w ogólę.
Dlaczego tak jest - to bardzo długi temat zapewne...

Ale być może - dla Ciebie właśnie on nie działa. I nie ma się czym
przejmować. Zwłaszcza - jeśli się w to nie wierzy, prawda ?

pozdr.

 nie zajmuje sie tarotem,ale moja kolezanka tak.jest to rodzaj
psychoterapi i
wydaje mi sie ze osobisty katakt z wrozka jest konieczny,jest to


tworczy proces

Potwierdzam. Do kwestii tarota podchodze dosyc spcyptycznie. Raz w
zyciu spotkalo mnie jednak cos, co kazalo mi sie nad tym zastanowic...

Mialem kolezanke, ktora interesowala sie podobnymi sprawami. Kiedys
rodzice kupili jej dosyc dobry zestaw do tarota wraz ze szczegolowa
instrukcja (kupili ja chyba na jakichs targach zwiazanych z ta
tematyka). Kumpela wierzyla w te wszystkie chocki klocki z
przekazywaniem energii, ze kart nie moze dotykac inna osoba itp.
Ktoregos dnia zaproponowala, ze mi powrozy. Zgodzilem sie - bo i czemu
by nie - chcialem sie posmiac. Szybko jednak usmiech zniknal z mej
twarzy. Kumpela postawila jakis szczegolowy uklad - odczytala z
ksiazki symbole, polaczyla je odpowiednio i powiedziala co "karty jej
powiedzialy". Szczena mi opadla, bo wiele faktow sie sprawdzilo
(mowila tez o przeszlosci). Nie mogla o tym od niekogo wiedziec, bo
nie zwirzam sie nikomu. Wykorzystalem ten fakt i na koncu usmiechnalem
sie robiac dobra mine do zlej gry. Ona dopiero zaczynala wiec nie
brala az tak powaznie tego co karty "mowia". Gdyby wiedziala, ile
wtedy miala racji :)

pozdrawiam

zapomniałem o lince:
http://wiadomosci.onet.pl/1562191,12,item.html


Klauzula mówi: "Karta w żaden sposób nie wpływa na prawo państw
członkowskich do stanowienia prawa w zakresie moralności publicznej, prawa
rodzinnego, a także ochrony godności ludzkiej i poszanowania fizycznej i
moralnej integralności człowieka".

Przerażające, prawda?

Klauzula mówi: "Karta w żaden sposób nie wpływa na prawo państw
członkowskich do stanowienia prawa w zakresie moralności publicznej, prawa
rodzinnego, a także ochrony godności ludzkiej i poszanowania fizycznej i
moralnej integralności człowieka".
Przerażające, prawda?


Przerażające. Zwłaszcza to, że przez 'ochronę
godności ludzkiej' (współ)rządzący rozumieją
nałożenie na zgwałconą (np.) nastolatkę
obowiązku urodzenia dziecka...

Hej-jeżeli ktoś z Was może polecić osobę która NAPRAWDE potrafi
przepowiedzieć przyszłość, ustrzec przed błędnymi decyzjami
bardzo prosze o info i kontakt.....


Ja przepowiadam, skuteczność 100%.

Tak naprawdę nie stoisz jeszcze przed najważniejszą decyzją.
Co prawda trudno jednoznacznie odpowiedzieć czy powinieneś brnąć dalej w
tej sprawie, czy się wycofać, ale jest to wynikiem tego że dopiero
późniejsze decyzje - niezależnie od drogi którą obierzesz - będą
decyzjami decydującymi.
Wiadomo, że zarówno jedna jak i druga droga może zaprowadzić Cię zarówno
do szczęścia jak i nieszczęścia.
A na podjęcie tej decydującej decyzji jeszcze nie nadszedł czas.
W tej chwili dylemat przed którym stoisz wydaje Ci się kompletnym
rozdrożem, ale karty mówią że niezależnie od drogi którą w tej chwili
podążysz początkowe przeciwne drogi Twojego losu i tak sie splotą dając
Ci jeszcze niejednokrotnie wybór gdzie w każdej chwili będziesz mógł
korygować swój los.
Przyszłość jest jasna i świetlana, nie ma złych decyzji i niezależnie co
w tej chwili postanowisz w sprawie która Cię nurtuje będzie dobrze :)

I jak? Nadaję się na wróżka? ;)
Chyba nieźle jak na po północy?

Po pierwsze: to nie jest ich niedopatrzenie, że nie ma możliwości
aktywowania karty w pociągach, bo robią Ci łaskę, że w ogóle możesz w
nich na tym bilecie jeździć.


LOL, stary PRL skończył się prawie 20 lat temu...
Chociaż akurat to się ładnie wpisuje w PRL II, jaki próbuje budować pis..

Po drugie: możliwość jazdy pociągami KM jest *dodatkiem* do korzystania
z komunikacji miejskiej ZTMu.


Nie jest. Kupując kartę PŁACISZ za możliwość jeżdżenia jednym i drugim.
Płacisz, a nie dostajesz w prezencie.

Z tego powodu Twoje coś na kształt skargi,
że musisz specjalnie wsiadać do autobusów, żeby ją aktywować, jest
zupełnie nie na miejscu.


Jest jak najbardziej. Po prostu jak zwykle ktoś nie pomyślał i zrobił wspólny
bilet na odwal się. A mieszkańcy W-wy niech się martwią...

Na drugi raz możesz powiedzieć, że aktywowałeś, tylko "coś" nie działa.
Zdarza się to na tyle często, że nawet przy doładowywaniu karty mówią, żeby
na wszelki wypadek trzymać paragon jako dowód :-)

Obawiam sie, ze jestescie na spalonej pozycji :-(( Kasa chorych daje wybor,
ale tylko w ramach standartu. A porod w domu, podobnie jak porod rodzinny w
niektorych przypadkach (np. w moim i mojego synka) to juz ponad standartowa
usluga :-(((


Jeśli chodzi o poród zwany rodzinnym, to (moim zdaniem) jest to
równoznaczne z prawem pacjenta do "dodatkowej opieki pielęgnacyjnej
sprawowanej przez osobę bliską lub inną osobę wskazaną przez siebie",
jak mówi Karta Praw Pacjenta, dlatego nie rozumiem, dlaczego przez
większość szpitali jest on traktowany jak dodatkowo płatny luksus :(

A co do porodu w domu to nie jesteśmy na spalonej pozycji, bo przecież
możemy nie korzystać z fachowej pomocy...

Pozdrawiam,
Mariusz

Podobno uchylono ten zapis - sprawdzałem wszystkie sprawy bieżące i ostatnie na
stronach www Trybunału Konstytucyjnego, na stronach NSA też szukałem i nic nie
znalazłem.
Jeśli ktoś coś na ten temat usłyszy to proszę o informację na liście
*** blad ***

chyba w 98 roku uchwalili że każde zwolnienie od 1991 odlicza się od tych
20 lat
o ktorych mowi karta nauczyciela.
Efekt jest taki, że jak komus we IX 2006 minie te 20 lat z dzinnikiem (i
30 lat
pracy) to na wczesniejszą emeryturę się raczej nie załapie bo do 31 XII
nie
zdąży odpracować zwolnień :(

Podobno uchylono ten zapis - sprawdzałem wszystkie sprawy bieżące i
ostatnie na
stronach www Trybunału Konstytucyjnego, na stronach NSA też szukałem i nic
nie
znalazłem.
Jeśli ktoś coś na ten temat usłyszy to proszę o informację na liście
*** blad ***


jest tak jak mówisz
każda przerwa w faktycznym wykonywaniu pracy nauczyciela odlicza się od
okresu wymaganego do uzyskania emerytury nauczycielskiej
doszli do tego po przeczytaniu art. 88 karty nauczyciela
mowa tam o "wykonywaniu pracy w szczególnym charakterze" tj. jako nauczyciel
będąc na zwolnieniu nie wykonujesz pracy co?

• Co mówią oczy
• co mówią karty tarota
• co może osoba na zwolnieniu lekarskim
• co likwiduje rdzę
• co można zrobić z botoxem
• co kupić w Kanadzie
• Cieszyn Szkoły
• Cieszyn Sklepy
• Co lepsze dachówka cementowa czy ceramiczna
• co mówi twarz
• zanotowane.pl
• doc.pisz.pl
• pdf.pisz.pl
• burdelmama.opx.pl

	co mówią karty	Ogl�dasz odpowiedzi wyszukane dla has�a: co mówią karty