|
ciężar całkowity
Ogldasz odpowiedzi wyszukane dla hasa: ciężar całkowity |
Temat: Pechowy lot LOT-u. "Trzeba było wyłączyć silnik"
Pechowy lot LOT-u. Postawcie świeczkę
Niedorzecznik prasowy linii lotniczej LOT uważa, że zatrzymanie
jednego silnika w dwusilnikowym samolocie nad Atlantykiem, o 40
minut lotu, czyli ca. 500 kilometrów od najbliższego lądu, to
usterka, która nie zagrażała bezpieczeństwu pasażerów i załogi.
Zawróciwszy do Keflaviku na Islandii, samolot krążył na jednym
silniku jeszcze półtorej godziny, aby, słowami niedorzecznika,
'zrzucić' paliwo. Oczywiście nie zrzucić, tylko wypalić, bo awaryjny
zrzut paliwa z Boeinga 767 trwa kilka do kilkunastu minut. Jak taki
zrzut wygląda w modelu 767-400, można zobaczyć tutaj;
www.liveleak.com/view?i=468_1210677414
Ale wygląda tak, jak na ilustracji, pod warunkiem, że samolot jest
wyposażony w instalację do awaryjnego pozbycia się paliwa,
odpowienie pompy i zawory . A nie wszystkie B 767 ja mają, bo w
niektórych modelach 767,zwlaszca serii -200 i -300 fuel dumping to
jest opcja za dopłatą.
Dowiadujemy się zatem pośrednią drogą, że LOT oszczędził, i jego
Boeingi 767 tej instalacji nie mają. Bo gdyby miały, to LO 001
wyrzuciłby nadmiar paliwa nad Atlantykiem, po drodze z powrotem do
Islandii dla odciąźenia samolotu, który zpełnymi zbiornikami paliwa
ważył więcej niź maksymalny dopuszczalny ciężar całkowity przy
lądowaniu.
Gratulacje dla pasażerów niedzielnego LO 001 z powodu
niezatrzymania się drugiego silnika. Boeing przekształciłby się
wtedy w szybowiec, tyle że zbyt ciężki, by wytrzymać lądowanie.
Przyziemienie, ścięte podwozie, krótki poślizg na brzuchu, tony
paliwa w zbiornikach w skrzydłach, snopy iskier na betonie, rozdarta
cienka blacha, strumień nafty, zapłon, eksplozja, koniec.
Trzy dni żałoby narodowej, prezydent w czerni. Usterka nie zagrażała
bezpieczeństwu pasażerów i załogi, więc ogólna rozpacz, nikt nie
rozumie, jak sięe to mogło stać...
Mam pytanie: dlaczego Polacy ryzykują życiem w samolotach LOT? Ani
to żaden specjalny frukt cenowy, ani obsługa lepsza niż gdzie
indziej...
Zobacz wicej postw
Temat: JADĘ Z LAWETA PRZEZ NIEMCY NA SZWAJACARIĘ
W Niemczech
B - pojazd o dopuszczalnym ciezarze calkowitym 3,5 ton
E - przyczepa o dopuszczalnym ciezarze calkowitym 12 ton - jednak nie wiekszym
niz ciezar wlasny pojazdu
a wiec chyba tak samo jak w PL.
Zobacz wicej postw
Temat: Śmieciarka i zakaz wjazdu ?
Dodatkowo trzeba jeszcze powiedzieć, że taki pojazd musi mieć specjalne
zezwolenie z UM na wjazd w ulice z zakazem wjazdu pojazdów o rzeczywistym
ciężarze całkowitym powyżej niższym, niż ciężar owego pojazdu.
vatseq
Zobacz wicej postw
Temat: zerknijcie na to, prosze :) moze ktos poprawi
ZUL.ACHSL
zulässige Achslast
dopuszczalne obciazenie /os
ZUL-GES-MASSE
zulässige gesamt masse
dopuszczalny ciezar calkowity pojazdu
Zobacz wicej postw
Temat: Obciążenie plecaka - pyt. o starsze dziecko
Na zebraniu w szkole mojej córki mówiono nam, że całkowity ciężar noszonego
przez pierwszaka tornistra nie powinien przekraczać 3 kg.
Zobacz wicej postw
Temat: Fundusz Alimentacyjny: Teraz zaliczka, za rok a...
Może takie doraźne rozwiązanie wielkiego problemu dobre, ale i tak daleko
odstaje do panujących realiów. Ci co pracują ma legalu, a średnia jest ponad 3
tysiące, raczej nie maja co liczyć na pomoc FA, za to zarabiającym w szarej
strefie bardzo popłaca. A większość co nie jest tajemnicą, ma różnego rodzaju
zobowiązania nie tylko w bankach i duże koszty utrzymania, i nie koniecznie to
tylko jego wola...
Ale ja mam tylko pytanie, co może i jakie powinien poczynić starania człowiek,
który legalnie uzyskuje dochody, płacąc podatki i terminowo wszystkie
zobowiązania, a ma trójkę małoletnich na utrzymaniu, w tym jedno
niepełnosprawne dziecko. Dochód jego na członka rodziny przekroczył o kilka
złotych, bo pokusiło go i odliczył ulgę na dzieci w rocznym rozliczeniu za 2007
rok.
Drugi rodzic odbywa karę pozbawienia wolności i niby nie może uwzględniany być
we wniosku, bo jest już na utrzymaniu państwa, tzn. naszym jak myślę? Od lat są
w trakcie rozwodu, gdzie o alimenty też jest wniesione zabezpieczenie, lecz
całkowity ciężar utrzymania rodziny spoczywa tylko na jednym, a to trochę
ciężko, a może i nawet gorzej?
Na z uzyskanie namacalnych korzyści od państwa w którym żyje pracuje też
liczył i to od zaraz, bo chyba miał prawo robić sobie nadzieję? Dzieci jedzonka
i innych niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania drobiazgów potrzebują
codziennie i to od już, a okres wyczekiwania zmusza go do kolejnego zaciągania
zobowiązań, gdzieś wszystkim możliwości zarobkowania też się kończą, a doba ma
tylko 24 godziny.
Nie oczekuję odpowiedzi trafionych 100 procentowo, ale może ktoś z Państwa zna
podobne przypadki i ma jakiś sprawdzony rozsądny pomysł na rozwiązanie
niecierpiącej zwłoki problemu, będę wdzięczna nawet za mała podpowiedź, a na
rodzące się w trakcie pytania i wątpliwości też chętnie odpowiem, dziękuje za
przeczytanie i czekam z nadzieją:)
Zobacz wicej postw
Temat: Kobiece auta...kobitki za kierownicą...
Tylko co bys teraz ze smiechu nie umarl
Mercedes 1735
dlugosc - 18 m
szerokosc - 2,5 m
wysokosc - 4 m
ciezar calkowity max. 38 ton
osobowy - Lancia Thema
Zobacz wicej postw
Temat: Znowu nas wykiwali :(
Znowu nas wykiwali :( Od lipca 2004 każdy nowy samochód osobowy produkowany na rynek Zachodniej
Europy musi być wyposażony w system ABS zapobiegający blokowaniu się hamulców
w trakcie hamowania.
Takie zobowiązanie dobrowolnie podjęły w 2001 roku koncerny motoryzacyjne
zrzeszone w Europejskim Związku Producentów Samochodów (ACEA). 26 lat po tym,
jak Bosch wspólnie z koncernem Mercedes-Benz w 1978 roku po raz pierwszy
przedstawiły światu ABS, system ten stał się seryjnym wyposażeniem wszystkich
pojazdów.
Zobowiązanie producentów przewiduje, że od 1 lipca 2004 wszystkie pojazdy o
dopuszczalnym ciężarze całkowitym nieprzekraczającym 2,5 tony, wyprodukowane
przez członków ACEA na rynek Unii Europejskiej, muszą być seryjnie wyposażone
w system bezpieczeństwa ABS. Ponieważ zobowiązanie podjęto jeszcze w roku
2001, za teren Unii uważa się kraje piętnastki, bez państw, które przystąpiły
do Unii w tym roku. Japońskie i koreańskie związki producentów samochodów
podpiszą wkrótce podobne zobowiązania.
ABS zwiększa bezpieczeństwo jazdy, zapobiegając blokowaniu się kół podczas
pełnego hamowania. Dzięki temu również w sytuacjach krytycznych pojazd
pozostaje w pełni sterowny.
motoryzacja.interia.pl/news?inf=519718
No i pieknie widac, ktore panstwa sa "ubogimi krewnymi" w Unii :( Chociaz
moze to dla nas wyroznienie - jezdzimy tak dobrze, ze nam ABS do szczescia
nie jest potrzebny. Tylko ...czemu ci wszyscy easy-riderzy i mistrzowie
prostej gdy spadnie deszcz jezdza, zamiast 120, 40km/h?
Zobacz wicej postw
Temat: Adaptacja projektu do działki- chodzę i klnę
architekt sporządzający projekt załącza do niego deklarację, że sporządził go
zgodnie z obowiązującymi normami i przepisami technicznymi oraz zasadami wiedzy
technicznej... ale jakie to przepisy, nie wiem, naprawdę...
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY
w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich
usytuowanie:
Oświetlenie i nasłonecznienie
§ 57. 1. Pomieszczenie przeznaczone na pobyt ludzi powinno mieć zapewnione
oświetlenie dzienne, dostosowane do jego przeznaczenia, kształtu i wielkości, z
uwzględnieniem warunków określonych w § 13 oraz w ogólnych przepisach
bezpieczeństwa i higieny pracy.
2. W pomieszczeniu przeznaczonym na pobyt ludzi stosunek powierzchni okien,
liczonej w świetle ościeżnic, do powierzchni podłogi powinien wynosić co
najmniej1:8, natomiast w innym pomieszczeniu, w którym oświetlenie dzienne jest
wymagane ze względów na przeznaczenie — co najmniej 1:12.
§ 60. 1. Pomieszczenia przeznaczone do zbiorowego przebywania dzieci w żłobku,
przedszkolu i szkole, z wyjątkiem pracowni chemicznej, fizycznej i plastycznej,
powinny mieć zapewniony czas nasłonecznienia co najmniej 3 godziny w dniach
równonocy (21 marca i 21 września) w godzinach 8:00—16:00, natomiast pokoje
mieszkalne — w godzinach 7:00—17:00.
2. W mieszkaniu wielopokojowym dopuszcza się ograniczenie wymagania określonego
w ust. 1 co najmniej do jednego pokoju, przy czym w śródmiejskiej zabudowie
uzupełniającej dopuszcza się ograniczenie wymaganego czasu nasłonecznienia do
1,5 godziny, a w odniesieniu do mieszkania jednopokojowego w takiej zabudowie
nie określa się wymaganego czasu nasłonecznienia.
Dojścia i dojazdy
§ 15. 1. Szerokość, promienie łuków dojazdów, nachylenie podłużne i poprzeczne
oraz nośność nawierzchni należy dostosować do wymiarów gabarytowych, ciężaru
całkowitego i warunków ruchu pojazdów, których dojazd do działki budowlanej i
budynku jest konieczny ze względu na ich przeznaczenie.
§ 21. 2. Stanowiska postojowe i dojazdy manewrowe dla samochodów osobowych
powinny mieć nawierzchnię utwardzoną lub co najmniej gruntową stabilizowaną, ze
spadkiem zapewniającym spływ wody.
a standardowy promień skrętu dla samochodów osobowych wg. Neuferta:
promień zewn. 5,0 m, promień wewn. 2,5 m
Zobacz wicej postw
Temat: Nielojalność? Zdrada? cd. po półtora roku
Nielojalność? Zdrada? cd. po półtora roku Witam
Prawie półtora roku temu (grudzień 2007) założyłam tu wątek
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=15128&w=73466172&v=2&s=0&t=1238751907172
Otrzymałam wtedy od was wiele odpowiedzi, które skłoniły mnie do przemyśleń jak chcę żyć i skończenia z obwinianiem siebie za wszystko
Przypomniałam sobie dziś i pomyślałam, że napiszę o tym jakie były nasze dalsze losy
Raz był kryzys innym razem zryw i nadzieja, że jednak się uda, że się odnaleźliśmy
Niedługo po napisaniu tamtego wątku namówiłam męża do spróbowania terapii, ale po kilku spotkaniach stwierdził, że nic nam to nie daje i poradzimy sobie sami
Wczesną wiosną wyjechaliśmy tylko we dwoje na wczasy, które miały być kolejnym ratunkiem dla nas
A późną wiosną wyprosiłam go ze swojego życia
Przez 15 minut przekonywał mnie, że wszystko się ułoży, że będzie dobrze, że wrócimy na terapię, że kocha, że... że... że...
A potem zabrał najpotrzebniejsze rzeczy i się zwyczajnie wyprowadził
Mam wrazenie, że tylko czekał żebym nie zgodziła się na kolejne reanimacje tego małżeństwa, żebym to ja zakończyła to małżeństwo, żebym wzięła na siebie całkowity ciężar decyzji o rozbiciu rodziny, o rozstaniu
On przecież tego nie chciał, chciał ratować, kocha :)
Jesienią się rozwiedliśmy
To była najmądrzejsza decyzja jaką kiedykolwiek podjęłam
Uratowałam i odzyskałam siebie
Od prawie roku jestem "samotna", cudownie szczęśliwa i wewnętrznie wolna, nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo niszczył mnie ten toksyczny związek i ta miłość
Dziś patrząc z perspektywy, na spokojnie, z dystansem, wiem, że nie byłam ani histeryczką ani wariatką
krissdevalnor100 miała całkowitą rację pisząc wtedy:
"Dla mnie jest jasne jak Słońce, że pan Tobą manipuluje. Wyczuł słaby punkt, nawet jak dajesz z siebie wszystko, aby nie być "zazdrosną babą" to wie, że to Ciebie sporo kosztuje i że w głębi duszy coś kłuje:/
Cwaniak i egoista. Czy zdradza- trudno go wyczuć, ale wiele energii wkłada w to abyś czuła, że w każdej chwili MÓGŁBY. Taki podły, małżeński sposób na zachowaie przewagi psychicznej w związku. Górą jest zawsze osoba "na wylocie" a ten deklarujący wierność i zadowolenie ze związku jest na słabszej pozycji. Zagonienie CIEBIE do psychologów z pytaniem, czy wszystko z Tobą OK było majstersztykiem;) manipulacji i podkopywania pewności siebie. Chylę przed nim czoło..."
No i skończyło się temu Panu manipulowanie
Pozdrawiam wszystkich bardzo wiosennie :)))
Zobacz wicej postw
Temat: Czy most drogowy utrzyma zarzuty prokuratorskie?
Most Zaleskiego a Most Północny w Warszawie
poseł Girzyński zrobił to porównanie; faktycznie coś jest na rzeczy:
mostpolnocny.warszawa.pl/o-moscie/
"Odcinek trasy o długości 3,4 km wraz z przeprawą mostową powstanie w 32
miesiące. Koszt budowy wyniesie 976 618 384 zł. Pi
W ramach podpisanej umowy wybudowana zostanie trasa o parametrach drogi główne
ruchu przyspieszonego, zapewniająca kierowcom w podstawowym przekroju po trzy
pasy ruchu w każdym kierunku. Przebudowane także będą drogi sąsiadujące z
trasą oraz wybudowane ciągi pieszo-rowerowe oraz ekrany akustyczne. Projekt
przewiduje budowę 3 sygnalizacji świetlnych oraz oświetlenia ulicznego.
Powstanie również trasa tramwajowa o łącznej długości 3800 m.
Przeprawa mostowa będzie miała długość ok. 795m. Konstrukcyjnie złożą się
na nią trzy niezależne obiekty inżynierskie:
* jezdnia północna,
* jezdnia południowa,
* trasa tramwajowa wraz z ciągiem rowerowo-pieszym
Wszystkie o konstrukcji stalowej zespolonej, posadowione na palach o średnicy
150 cm.. Najdłuższe z 10 przęseł mostu, nurtowe, będzie miało 160 m. Dwie
podpory mostu znajdą się w nurcie rzeki, pozostałe będą częściowo na terenach
zalewowych. Nad podporą nurtową wysokość konstrukcji wyniesie ponad 9 m.
Węzeł Pułkowa na lewym brzegu Wisły składał się będzie z 10 wiaduktów
drogowych, kładki dla pieszych i 9 murów oporowych. Węzeł Modlińska na prawym
brzegu rzeki to 5 wiaduktów posadowionych na palach i 9 murów oporowych.
Most w liczbach:
* łączna długość 15 wiaduktów -ok. 1030 m, o rozpiętości od 17 m do 23 m
* łączna długość 18 ścian oporowych –ok. 2500 m, o wysokości od 1,4 m do 9,3 m
* do budowy obiektów zostanie użyte ok. 120 tys. m3 betonu, ok. 14 tys.
ton stali zbrojeniowej i 10 400 ton stali konstrukcyjnej
* całkowity ciężar konstrukcji stalowej mostu to około 9,4 tys. t
* łączna długość chodników dla pieszych wyniesie ok. 8,3 km, ścieżek
rowerowych 6,1 km.
Zobacz wicej postw
Temat: Kto dostaje pracę w Urzędzie Marszałkowskim?
Sejm SLD uchwala absurdy Sejm SLD uchwala absurdy
Taka sytuacja mogła zaistnieć tylko w polskim parlamencie.
Posłowie uchwalili, że stawki maksymalne podatku od środków
transportowych będą teraz niższe od stawek minimalnych. Radni
Poznania i innych gmin otrzymają w tym roku projekt budżetów
nie 15 listopada, lecz z miesięcznym opóźnieniem. Nikt dziś
jeszcze nie wie, jakimi pieniędzmi na wydatki będą dysponowały
samorządy.
- Główna część naszych pieniędzy to transfery z budżetu
państwa. Ciągle nie znamy swoich udziałów w podatkach
dochodowych obywateli i firm, nie znamy wysokości subwencji i
dotacji – poinformował wczoraj dziennikarzy Ryszard Grobelny,
prezydent Poznania. Prezydent jest pewny jednego – nie będzie
podwyżek płac w jednostkach zależnych od samorządu.
Nastąpi tam natomiast, w imię oszczędności, ograniczenie
zatrudnienia, choć nie wiadomo jeszcze, jak duże
będą „cięcia”. – To indywidualne decyzje poszczególnych
dyrektorów. Nikomu niczego nie narzucamy – mówi R. Grobelny.
Przewiduje, że inflacja w 2004 r. wyniesie ok. 2 proc. Ma
nadzieję, że nie nastąpi załamanie sytuacji finansowej kraju,
gdyż miasto spłaca kredyty, emituje obligacje.
Na sytuację finansową miasta zbawienny wpływ będzie mieć
zmniejszanie się bezrobocia. Jeszcze w tym roku Miejski Ośrodek
Pomocy Rodzinie otrzyma dodatkowo 1,3 mln zł, gdyż zabrakło
pieniędzy na zasiłki. – Na budowie Starego Browaru zatrudnienie
znalazło 1,3 tys. osób. Gdy ruszą inwestycje kanalizacyjne
finansowane przez Unię Europejską przybędzie 1,5 tys. miejsc
pracy. Inwestycje mogą ratować budżet miasta – podkreślił
prezydent.
Podatki lokalne wzrosną w przyszłym roku maksymalnie o 0,6
proc., czyli o wysokość tegorocznej inflacji. Nastąpi jednak
jedyny w historii przypadek – stawki minimalne będą wyższe od
maksymalnych. Dotyczy to podatków od środków transportowych.
Stawki maksymalne i minimalne ustalił Sejm. Posłowie orzekli,
że stawki maksymalne będą wyższe o wartość inflacji, czyli o
0,6 proc. Stawki minimalne natomiast będą zależne od kursu
euro. Kurs ten wzrósł o 15 proc., więc o tyle wzrosną stawki
minimalne, stając się wyższymi od maksymalnych.
Jak informuje prezydent Grobelny, przypadek ten dotyczy stawek
za największe samochody ciężarowe – o największej liczbie osi,
ciężarze całkowitym powyżej 29 ton.
Józef Djaczenko
Zobacz wicej postw
Temat: Kierowcy, z drogi! Rusza buspas na Trasie Ł
> A jakie są te cele (podaj odpowiedni przepis)?
Przecież podawałem...
Art. 5. 1. Do dróg krajowych zalicza się:
1. autostrady i drogi ekspresowe oraz drogi leżące w ich ciągach do czasu
wybudowania autostrad i dróg ekspresowych;
2. drogi międzynarodowe;
3. drogi stanowiące inne połączenia zapewniające spójność sieci dróg
krajowych;
4. drogi dojazdowe do ogólnodostępnych przejść granicznych obsługujących
ruch osobowy i towarowy bez ograniczeń ciężaru całkowitego pojazdów (zespołu
pojazdów) lub wyłącznie ruch towarowy bez ograniczeń ciężaru całkowitego
pojazdów (zespołu pojazdów);
5. drogi alternatywne dla autostrad płatnych;
6. drogi stanowiące ciągi obwodnicowe dużych aglomeracji miejskich;
7. drogi o znaczeniu obronnym.
2. Minister właściwy do spraw transportu w porozumieniu z ministrami właściwymi
do spraw administracji publicznej, spraw wewnętrznych oraz Ministrem Obrony
Narodowej, po zasięgnięciu opinii właściwych sejmików województw, a w miastach
na prawach powiatu - opinii rad miast, w drodze rozporządzenia, zalicza drogi do
kategorii dróg krajowych, mając na uwadze kryteria zaliczenia określone w ust. 1.
> Dlaczego wytyczenie buspasa jest
> sprzeczne z tymi celami (podaj odpowiedni przepis)?
Bo dojazdu do centrum miasta w tych kryteriach nie podano. Zatem DK2 jest DK2 z
któregoś (a może z wielu) powodu wymienionego powyżej.
Wyznaczanie buspasa mającego na celu uprzywilejowanie komunikacji miejskiej (a
więc lokalnej) kosztem przepustowości dla innych użytkowników jest z tymi celami
ewidentnie sprzeczne.
> To nie jest sprzeczne z tym, co ja napisałem. "Ktoś na szczeblu centralnym"
> nazwał Trasę droga krajową, to niech ten "ktoś" zmieni tę nazwę albo nie. Wolna
> wola.
Ale to nie ten "ktoś" (ministerstwo) ma się dostosowywać do miasta, tylko miasto
ma wykonywać zadania zarządcy drogi, nie będącej jego własnością!!
Zobacz wicej postw
Temat: żłobek tygodniowy
Chodzi Ci o tygodniowe żłobki, gdzie dziecko spędza dzień i noc od poniedziałku
do piątku ? takie jak w czasach PRL-u ?
Jeżeli tak, to owe żłobki zostały zlikwidowane bo źle wpływały zarówno na
psychikę dziecka (całotygodniowa izolacja od środowiska rodzinnego i tylko
łikendy w domu)jak i całą rodzinę, czyniąc ją dysfunkcyjną - dziecko nie znało
rodziców ani oni swojego dziecka.
Jeżeli decydujemy się na dziecko to powinno to wynikać z chęci i możliwości
zarazem przyjęcia do rodziny nowego członka, pokazanie mu świata, wychowanie
przez codzienny kontakt, zabawę, naukę. Decyzja o dziecku jest poważna i każdy z
nas musi wiedzieć ile samego siebie jest w stanie poświęcić by dziecko czuło się
także szczęśliwe.
Oczywiście musimy zostawić sobie "margines" prywatności, nadal mieć pasje,
kontynuować zainteresowania, pracować z wymarzonym zawodzie. Ale głupotą jest
urodzenie dziecka i z założenia oddanie go do żłobka tygodniowego.
Nikt mnie nie przekona, że nie da się tego zrobić inaczej ! Oboje z mężem
pracujemy bo taka jest ta polska rzeczywistość, dziecko w wieku 6 mcy poszło do
żłobka (300 zł/mc), teraz idzie do przedszkola. W kryzysowych sytuacjach brałam
na kilka dni opiekunkę. Klika razy w roku na noc "sprzedawaliśmy" syna babci (na
co dzień nie mamy pomocy rodziny), w wakacje zawsze razem. Nie ma powodu dla
którego dziecko miało by cały tydzień być poza domem - dla niego to jak .. nawet
nie mam słów. Pomyśl jak Ty byś się czuła, jakbyś bardzo chciała być z kimś a
siłą na tydzień odesłano by Cię i zabroniono kontaktu.
PS. Jeżeli chodzi o zwykły żłobek, do którego dziecko posyła się codziennie i
odbiera po pracy - jestem za. Nie każdego stać na opiekunkę, nie każdy ma
rodzinę skłonną do pomocy. Ale trzeba pamiętać że taka instytucja ma pomagać w
wychowaniu naszego dziecka a nie brać na siebie jego całkowity ciężar.
Zobacz wicej postw
Temat: jakie prawo jazdy na przyczepe kamp
Wystarczy to standardowe. Jeśli oczywiście cały zestaw nie przekracza ciężaru
całkowitego 3,5 tony.
Zobacz wicej postw
Temat: Bagaż w samolocie - jakie są ograniczenia?
Oczywiście, że może tak być - ważny jest całkowity ciężar bagażu,
jaki wam przysługuje.
Zobacz wicej postw
Temat: Potrzebuje opinii obcych osób
Jeżeli tylko uda Ci się przekonać męża, to powinniście kupić to drugie
mieszkanie. Wtedy nie będzie już żadnego uzasdnienia, że to wy macie ponosić
całkowity cieżar obowiązków wobec mamy.
Zobacz wicej postw
Temat: kaliber M-20
On Tue, 14 Mar 2006 23:47:35 GMT, la@waw.pdi.net (Dariusz K. Ladziak) wrote: | W swietle naszego prawa - bron palna. | Na ktora nie mozna otrzymac pozwolenia. Pozwolenia na uzywanie do celow ochrony osobistej. Jak chcesz uzywac do celow sportowych - pozwolenie dostaniesz (oczywiscie jak dla broni sportowej - bez prawa noszenia...)
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI z dnia 20 marca 2000 r. w sprawie rodzajów szczególnie niebezpiecznych broni i amunicji oraz rodzajów broni odpowiadającej celom, w których może być wydane pozwolenie na broń. (Dz. U. z dnia 22 marca 2000 r.)
§ 6. Pozwolenie na broń używaną do celów sportowych może być wydane na: 2) małokalibrową broń palną bocznego zapłonu: a) pistolet sportowy i pistolet standardowy, to jest pistolety i rewolwery o kalibrze 5,6 mm (0.22") przeznaczone do strzelania amunicją "long rifle", o ciężarze wraz z rozładowanym magazynkiem nie przekraczającym 1400 g, długości lufy nie przekraczającej 153 mm oraz odległości między muszką a szczerbinką nie większej niż 220 mm, oporze języka spustowego nie mniejszym niż 1000 g, mieszczące się w pudełku o wewnętrznych wymiarach 300 mm x 150 mm x 50 mm, b) pistolet szybkostrzelny, to jest pistolety o kalibrze 5,6 mm (0.22") przeznaczone do strzelania amunicją "short", o ciężarze wraz z rozładowanym magazynkiem nie przekraczającym 1260 g, dowolnym oporze języka spustowego, mieszczące się w pudełku o wewnętrznych wymiarach 300 mm x 150 mm x 50 mm, c) pistolet dowolny, to jest pistolet jednostrzałowy o kalibrze 5,6 mm (0.22"), o dowolnych wymiarach i ciężarze oraz o dowolnym oporze języka spustowego, d) karabinek sportowy, to jest karabiny jednostrzałowe o kalibrze 5,6 mm (0.22") przeznaczone do strzelania amunicją "long rifle", o ciężarze nie przekraczającym 8000 g oraz dowolnym oporze języka spustowego, 3) broń palną centralnego zapłonu: a) pistolet centralnego zapłonu, to jest pistolety i rewolwery o kalibrze od 7,62 mm do 11,43 mm (0.45"), o ciężarze wraz z rozładowanym magazynkiem nie przekraczającym 1400 g, oporze języka spustowego nie mniejszym niż 1360 g, długości lufy nie przekraczającej 153 mm oraz odległości między muszką a szczerbinką nie większej niż 220 mm, mieszczące się w pudełku o wewnętrznych wymiarach 300 mm x 150 mm x 50 mm, b) karabin sportowy centralnego zapłonu, to jest karabiny sportowe o kalibrze nie przekraczającym 11,43 mm (0.45"), dowolnym oporze języka spustowego, ciężarze całkowitym nie przekraczającym 8000 g, Ktory z tych punktow spelnia ww rewolwer? Foka
Zobacz wicej postw
Temat: Dzwony, dzwony, dzwony...
Adam Kondrat wrote:
| zimowki moga byc przyczyna wielu wypadkow, gdyz ucza beztroski i sa | oferowane jako zabezpieczenie Taka prawda. Ludzie w to wierzą podobnie jak w ASP, BAS, ESP itp.. | A przeciez obecne zimowki maja bieznik jak opony caloroczne sprzed 5-10 | lat. Tylko mieszankę gumy lepszą o kilka kategorii. A bieżnik też zupełnie inny | I roznica polega na tym, ze teraz sa produkowane inne opony na lato, | ciche, z gladkim bieznikiem, i na ciepły asfalt | a na zime sprzedaje sie te dawniejsze caloroczne. skąd masz takie informacje? | A wiadomo ze caloroczne sie zlizgaly zima nawet wtedy gdy bylo malo | samochodow. Slizgać to się będzie sucha ciepla letnia opona na rozgrzanym asfalcie. Tylko kwestia, pod jakim obciążeniem | Jedyna szansa na bezpieczenstwo to opone z kolcami, niestety zakazane. Największą szansę daje rozum w głowie i opanowanie auta. Mozesz wypaść z zakrętu i latem | Ale w malych miasteczkach mozna na taryfie spotkac mercedesy z kolcami. kolce może są dobre, ale na Finlandię a nie na Polskę (no chyba, że na OSy) | Zatem wypada zaczac mowic, ze opony zimowe to standard i nie chronia | przed poslizgiem. Opone zimowe to już standard. W def prawie wszyscy mają takie. Tylko nie znaczy to ze na takich oponach się nie poślizgniesz. Przy tych samych prędkościach polepszają przyczepność o kilkadziesiąt procent w stosunku do opon letnich | Sa lepsze niz letnie, ale nie zapewniaja zadnej specjalnej ochrony. ZTCW to różnica na śniegu (np ubitym) jest ogromna. Jeżdząc po takiej nawierzchni jedziesz tak jak po szutrze.Auto trzyma prawie w 100% kurs jaki mu nadajesz kierownicą i hamulcami (mówię o rozsądnych prędkościach) | Nadal trzeba jezdzic bardzo uwaznie. Zawsze! | Rozwiazaniem bylyby szersze gumy na zime i zmniejszenie cisnienia , ale Na zime zdaje sie węższe.
A to juz zalezy od masy pojazdu, ciezaru calkowitego. Jezeli szersze rzeczywiscie zmniejsza istotnie nacisk kol, to trzeba samochod dociazyc i wozic w bagazniku 50 kg sprzetu dla rownowagi. Jezdzilem zima Polonezem na D-90 i D-124 i moglem zima jechac 130 zasniezona droga i jechac pewnie i stabilnie. To samo z napedem przednim i samochod doslownie plynie, lekki ruch kierownicy i juz w rowie. A tylny naped, tylna os doskonale dociazaly samochod i nie byl tak wrazliwy na drobne luzy ukladu kierowniczego. Na krajowa sniezna zime minimum to samochod 1000-1500 kg , czyli tak ciezki , aby kolami zdolal snieg zgniatac. Taki mercedes beczka i juz ;)
Zobacz wicej postw
Temat: ODP: Matematyka, było: Rowerzysci zro bili korek
On 9 Jun 1999, [WINDOWS-1250] Rubach Sławomir wrote: +Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne + +Ponieważ cieżka rowerowa nie musi wytrzymywać obciążeń +rzędu 30 ton, + +Tak sądzisz? Tak -:) +No to policz jaki jest nacisk na jednostkę powierzchni (to on się liczy, ************** +a nie ciężar całkowity), którą rower styka się z podłożem. ********************** +Potem policz to samo dla samochodu osobowego. Dla roweru sportowego wyjdzie wyraźnie więcej. To jest proste jak drut kolczasty -;) - ponieważ guma (opona+dętka) się ugina nacisk jednostkowy jest równy ciśnieniu w dętce -:) A rowery - w szczególności z "wąskimi" oponami pompuje się "wyżej", masz rację. Niestety z podkreślonym tekstem się nie mogę zgodzić... Pomyśl jak rozkładają się siły. Nacisk jednostkowy najistotniejszy IMHO byłby dla drogi o konstrukcji kostki brukowej - ale tylko dla znaaacznie szerszych (od rozmiary kostki) opon ! (nawierzchnia przenosi siły dokładnie w pionie, sprawy hamowania i skręcania pomijając). Im nawierzchnia sztywniejsza, tym bardziej "rozchodzi" się nacisk z powierzchni. Podejrzewam że przy betonowej nawierzchni nacisk na podłoże pochodzący od jednego koła roweru i ciężarówki roz- kłada się na porównywalną (w skali: kilka razy) powierzchnię; przy mało porównywalnej (...set razy) sile nacisku. +Przemy l wyniki. Przemyśliwuję -:) Niestety - realne konstrukcje i materiały (nawierzchnia jest trochę elastyczna, trochę łamliwa, wszystko nieliniowe - badź tu mą- dry i znajdź dobry model teoretyczny zamiast pisać wiersze -:)!) że zgodnie z dobrymi, fizycznymi zwy- czajami -:) dane weryfikuje się doświadczalnie. I takie dane można znaleźć (z rzadka, ale kilka razy widziałem) w prasie codziennej [prasa kłamie :!] i czasopismach na tematy motoryzacyjne. Wszędzie widziałem zgodność: - zniszczenie (zużycie) drogi jest proporcjonalne do co najmniej 7 potęgi ciężaru pojazdu. Być może uchybiłem, i istotny jest nacisk na oś (na logikę powinno właśnie tak być !), a jeszcze dokładniej: koło, z uwzględnieniem wpływu bezpoś- rednio przyległych osi. Biorąc pod uwagę, że przyjmuje się iż druga gra- nica "współczynnika zniszczenia" to jest dziewiąta potęga obciążęnia... Jak myślisz, z czego biorą się koleiny na prawym pasie uczęszczanych dróg ? Ciężarówki *aż tak* wysokiego ciśnienia w oponach nie mają... Z twojej oponii wynikałoby, że po przejeździe Wyścigu Pokoju koleiny (no, węższe -;)!) powinny być również widoczne... Pozdrowienia - Gotfryd
Zobacz wicej postw
Temat: Niszczenie kieliszka falami dźwiękowymi
"Tornad" <twa@optonline.net "ksRobak" <roba@gazeta.pl | Zrób Pan próbę wytrzymałościową pojedynczego włókna światłowodu | na rozciąganie, a więc zamocuj jeden koniec w statywie a za drugi ciągnij | z coraz większą siłą np. za pomocą ślimakowego mimośrodu i mierz siłę | dynamometrem. | Gdy będziesz Pan znał tę wielkość przy której następuje rozerwanie włókna | - to w opisanym wyżej doświadczeniu zastosuj Pan obciążenie napinające tę | strunę niewiele mniejsze od tego krytycznego powodującego zerwanie. | PS. Na ogół taka struna będzie pękać w pobliżu miejsca mocowania | co łatwo wyjaśnić - a amplituda jak to amplituda: po zerwaniu struny | nie będzie nikogo obchodzić. :-) | PSS. Czy widzisz Pan analogię pomiędzy: | 1/ przekroczeniem momentu wytrzymałości (zerwanie) | 2/ konkretną liczbą (ilością) wygięć szklanego druta? (złamanie). | ~°<~ | Edward Robak* Mysle, ze wlokno swiatlowodowe jest do tego doswiadczenia za cienkie. Parametry wytrzymalosciowe na rozciaganie i zrywamie chyba sa okreslone przez producenta. Pomijajac problemy z zamocowaniem (trzeba koncowki jakos kleic aby wyeliminowac m.in. efekt karbu) to powierzchnia swiatlowodu widziana przez zrodlo dzwieku i cisnienie akustyczne jest tak mala, ze wymagaloby to zastosowania duzych mocy. Lepiej juz zaczac od paskow szkla nacietych ze zwyklej, cienkiej szyby, ustawianych normalnie poziomo na dwu podporkach rozmieszczonych np w odleglosciach okolo 1/5 dlugosci paska od jego koncow i wzbudzanie ich dzwiekiem o czestotliwosci kamertonowej lub jej wielokrotnosci. PZDR.
Dwie uwagi do Pana wypowiedzi i PS: primo: W doświadczeniu, które opisałem mamy do czynienia z "efektem muchy". Otóż gdy ciężarowiec podniesie maksymalny ciężar, który zdoła unieść a mucha siądzie mu na sztandze - to całkowity ciężar sztangi powiększony o ciężar muchy spowoduje, że ciężarowiec upuści sztangę bo stanie się za ciężka. Tu ciężarowcem jest wytrzymałość materiału a muchą drgania wzdłużne, które modulują naprężenia. Oczywiście drgania obciążnika przenoszą się na tę światłowodową strunę, więc struna może być cienka. Można dodatkowo ustawić za struną pudło rezonansowe. :)
secundo: Zmieniając częstotliwość dźwięku z głośnika można wykazać, że drgania nierezonansowe także spowodują przerwanie struny (złamanie) ale nastąpi to znacznie później niż od drgań rezonansowych (zerwanie) bowiem podczas rezonansu wzrasta energia drgań. Obrazowo wygląda to tak: aby mogła wzrastać amplituda drgań struny to musi maleć odległość pomiędzy obciążnikiem a punktem zawieszenia - ciężar ten jest więc podnoszony z siłą większą niż ciężar. PS. Klej "Cjanopan" jest tani i szybko klei.. :-) ~°<~ Edward Robak* Uwaga: kopia na free-pl-prawdy
Zobacz wicej postw
Temat: Beleczka
Michał Grodecki [###mgr@usk.pk.edu.pl.wytnij.to.###] napisał: Raczej trudne do oszacowania - chyba że norma obciążeniowa podaje ile przyjmować.
Z posiadanego przez mnie skryptu z 1988 roku :-) "Budownictwo ogólne. Wymiarowanie" Paweł i Rafał Pawłowski wynika, że dla wózka podnośnikowego o ciężarze całkowitym 30 kN (udźwig nominalny 6,3 kN) na trasie przejazdu należy przyjąć następujące obciążenia dla każdego koła:
Pionowo: 15,0 kN Poziomo: 4,5 kN Teraz nie wiemy na ile nierównomierne może być obciążenie, czyli na ile pomost jest szerszy od wózka. Zakładając, że pomost jest dwa razy szerszy od wózka to mamy w sytuacji najmniej korzystnej: [______] [ ] ================ ^ ^ obciążenie dla prawej (na rysunku belki równe w pionie P=15+7,5 = 22,5 kN oraz w poziomie F=4,5+2,25 = 6,75 kN Faktycznie pomijam ciężar własny konstrukcji (Tutaj przyznaję Ci racje, że dla tak niewielkiej długości większego znaczenia nie ma) i zakładam milcząco, że niczym innym tego pomostu nie obciążamy. Najmniej korzystne obciążenie jest w połowie rozpiętości, a więc maksymalny moment gnący wyniesie: P * l 22,5 * 4 M=------- = ---------- = 22,5 [kNm] 4 4 Dla dwuteownika normalnego PN-59/H-93407 podaje wskaźnik wytrzymałości 34,2 cm3. I chwilowo raczej tego bym się trzymał, bo nie wiem skąd oni wzięli to 41, a biorąc pod uwagę dalsze moje obliczenia nie mam do nich zaufania. Być może tam również pracuje pokrycie, ale ja bym jego znaczenia nie przeceniał. A zatem jak łatwo policzyć, naprężenie maksymalne od zginania wyniesie dla naszej beleczki: M 22 500 [Nm] Sz=--- = ---------------- = 657 894 000 N/m2 = 657,9 MPa W 0,0000342 [m3] Celowo rozpisuję to w jednostkach Si, bo najczęściej co mi się pitoli, to właśnie jednostki :-) Do tego należało by doliczyć naprężenie pochodzące od ściskania - z w/w normy pole przekroju dwuteownika 10,6 cm2: F 6 750 [N] Ss = --- = = -------------- = 6 367 924,5 = 6,4 MPa S 0,00106 [m2] Zatem razem maksymalne naprężenie mamy: S = 657,9 + 6,4 = 664,3 MPa No to musi się złamać. Nawet gdyby wykonali to ze stali stopowej 18G2A, to wg moich danych maksymalna wytrzymałość jest rzędu 370 MPa. To daje 80 % przekroczenia wytrzymałości dopuszczalnej. A spodziewał bym się raczej tam stali w rodzaju St3S w wytrzymałością obliczeniową rzędu 200 MPa, czyli mamy przeszło trzy razy za duże obciążenie. Przed wykorzystaniem prosił bym o sprawdzenie z bieżącymi normami, bo ja od dawna nie pracuję w zawodzie i nie mam aktualnych pod ręką. Ale nie spodziewam się, by to miało jakiś znaczący wpływ na wynik. Pewne polepszenie sytuacji może dać sytuacja, gdy pomost jest węższy, a belki przy brzegach, ale i tak moim zdaniem dwuteownik 100 nie wytrzyma. Nawet zakładając, że obciążenie rozłoży się dokładnie równomiernie, to: Sz = 438,6 MPa Ss = 4,2 MPa A zatem naprężenie maksymalne wyniesie 442,8 MPa. Nawet stal stopowa konstrukcyjna tego nie przeniesie. Co więcej, to moim zdaniem w tej konstrukcji bardzo groźne mogą się okazać ugięcia. Licząc już nawet tylko dla samej siły poprzecznej z poradnika mamy ugięcie: 3 P * l f= ------------ = 48 * E * I 3 22.5E3 * 4 4,44E6 = -------------------- = -------- = 0,23 m 48 * 205E9 * 171E-8 18,83E6 E = 205 GPa (wg PN-80/B-03200) I - 171 cm4 (wg PN-59/H-93407) A zatem 4 metrowa belka ugnie się o 23 cm, przy dopuszczalnych chyba 8 mm (1/500 rozpiętości). Jeśli nawet ten pomost wytrzyma jakimś cudem i zrobiono go nie wiem z czego, to operator dostanie choroby morskiej.
Zobacz wicej postw
Temat: Osiedle Słowicza
No własnie, zastanawiam się co dalej, bo jest to przecież nie mozliwe żeby
mieszkać w bloku z którego nie ma wyjazdu ani wjazdu, mało tego zagraża to
bezpieczeństwu życia mieszkanców, jest wyraźnie napisane w rozporządzeniu
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r.
w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich
usytuowanie. (Dz.U. z 2002 Nr 75 poz. 690)
Rozdział 2
Dojścia i dojazdy
§ 14. 1. Do działek budowlanych oraz do budynków i urządzeń z nimi związanych
należy zapewnić dojście i dojazd umożliwiający dostęp do drogi publicznej,
odpowiednie do przeznaczenia i sposobu ich użytkowania oraz wymagań dotyczących
ochrony przeciwpożarowej, określonych w przepisach odrębnych. Szerokość jezdni
nie może być mniejsza niż 3 m.
2. Dopuszcza się zastosowanie dojścia i dojazdu do działek budowlanych w
postaci ciągu pieszo-jezdnego, pod warunkiem że ma on szerokość nie mniejszą
niż 5 m, umożliwiającą ruch pieszy oraz ruch i postój pojazdów.
3. Do budynku i urządzeń z nim związanych, wymagających dojazdów, funkcję tę
mogą spełniać dojścia, pod warunkiem że ich szerokość nie będzie mniejsza niż
4,5 m.
4. Dojścia i dojazdy do budynków, z wyjątkiem jednorodzinnych, zagrodowych i
rekreacji indywidualnej, powinny mieć zainstalowane oświetlenie elektryczne,
zapewniające bezpieczne ich użytkowanie po zapadnięciu zmroku.
§ 15. 1. Szerokość, promienie łuków dojazdów, nachylenie podłużne i poprzeczne
oraz nośność nawierzchni należy dostosować do wymiarów gabarytowych, ciężaru
całkowitego i warunków ruchu pojazdów, których dojazd do działki budowlanej i
budynku jest konieczny ze względu na ich przeznaczenie, zgodnie z warunkami
określonymi w przepisach odrębnych.
2. Dojścia służące równocześnie do ruchu pojazdów gospodarczych i
uprzywilejowanych o masie całkowitej do 2,5 tony powinny mieć nawierzchnię o
nośności co najmniej dostosowanej do masy tych pojazdów.
§ 16. 1. Do wejść do budynku mieszkalnego wielorodzinnego, zamieszkania
zbiorowego i użyteczności publicznej powinny być doprowadzone od dojść i
dojazdów, o których mowa w § 14 ust. 1 i 3, utwardzone dojścia o szerokości
minimalnej 1,5 m, przy czym co najmniej jedno dojście powinno zapewniać osobom
niepełnosprawnym dostęp do całego budynku lub tych jego części, z których osoby
te mogą korzystać.
2. Wymaganie dostępności osób niepełnosprawnych, o którym mowa w ust. 1, nie
dotyczy budynków na terenach zamkniętych, a także budynków w zakładach karnych,
aresztach śledczych, zakładach poprawczych i schroniskach dla nieletnich oraz
budynków w zakładach pracy, niebędących zakładami pracy chronionej, z wyjątkiem
budynków, o których mowa w § 3 pkt 6.
Ciekawa jestem kto za taką sytuacje odpowie i corobic dalej, próbować sprezdać
te mieszkanie ( mimo , że mieszka mi się dobrze i przyzwyczaiłam się do teo
miejsca ) czy wytoczyc sprawe w sądzie, że sprzedano mi mieszkanie bez dojazdu
i rządać zwrotu pieniędzy. sama nie wiem
Zobacz wicej postw
Temat: brak dojazdu do budynku
Może się przydać:
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURY z dnia 12 kwietnia 2002 r.
w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich
usytuowanie. (Dz.U. z 2002 Nr 75 poz. 690)
Rozdział 2
Dojścia i dojazdy
§ 14. 1. Do działek budowlanych oraz do budynków i urządzeń z nimi związanych
należy zapewnić dojście i dojazd umożliwiający dostęp do drogi publicznej,
odpowiednie do przeznaczenia i sposobu ich użytkowania oraz wymagań dotyczących
ochrony przeciwpożarowej, określonych w przepisach odrębnych. Szerokość jezdni
nie może być mniejsza niż 3 m.
2. Dopuszcza się zastosowanie dojścia i dojazdu do działek budowlanych w
postaci ciągu pieszo-jezdnego, pod warunkiem że ma on szerokość nie mniejszą
niż 5 m, umożliwiającą ruch pieszy oraz ruch i postój pojazdów.
3. Do budynku i urządzeń z nim związanych, wymagających dojazdów, funkcję tę
mogą spełniać dojścia, pod warunkiem że ich szerokość nie będzie mniejsza niż
4,5 m.
4. Dojścia i dojazdy do budynków, z wyjątkiem jednorodzinnych, zagrodowych i
rekreacji indywidualnej, powinny mieć zainstalowane oświetlenie elektryczne,
zapewniające bezpieczne ich użytkowanie po zapadnięciu zmroku.
§ 15. 1. Szerokość, promienie łuków dojazdów, nachylenie podłużne i poprzeczne
oraz nośność nawierzchni należy dostosować do wymiarów gabarytowych, ciężaru
całkowitego i warunków ruchu pojazdów, których dojazd do działki budowlanej i
budynku jest konieczny ze względu na ich przeznaczenie, zgodnie z warunkami
określonymi w przepisach odrębnych.
2. Dojścia służące równocześnie do ruchu pojazdów gospodarczych i
uprzywilejowanych o masie całkowitej do 2,5 tony powinny mieć nawierzchnię o
nośności co najmniej dostosowanej do masy tych pojazdów.
§ 16. 1. Do wejść do budynku mieszkalnego wielorodzinnego, zamieszkania
zbiorowego i użyteczności publicznej powinny być doprowadzone od dojść i
dojazdów, o których mowa w § 14 ust. 1 i 3, utwardzone dojścia o szerokości
minimalnej 1,5 m, przy czym co najmniej jedno dojście powinno zapewniać osobom
niepełnosprawnym dostęp do całego budynku lub tych jego części, z których osoby
te mogą korzystać.
2. Wymaganie dostępności osób niepełnosprawnych, o którym mowa w ust. 1, nie
dotyczy budynków na terenach zamkniętych, a także budynków w zakładach karnych,
aresztach śledczych, zakładach poprawczych i schroniskach dla nieletnich oraz
budynków w zakładach pracy, niebędących zakładami pracy chronionej, z wyjątkiem
budynków, o których mowa w § 3 pkt 6.
Zobacz wicej postw
Temat: Polska-Słowacja
Polska-Słowacja Premierzy Polski i Słowacji otworzyli most Wyszehradzki
pi; PAP 06-09-2003, ostatnia aktualizacja 06-09-2003 21:26
Leszek Miller i Mikulasz Dzurinda spotkali się na polsko- słowackim przejściu
granicznym Leluchów-Czircz.
Z udziałem premiera Polski Leszka Millera i premiera Słowacji Mikulasza
Dzurindy na przejściu granicznym Leluchów - Czircz (Małopolska) otwarto w
sobotę nowy most. Nosi on nazwę Wyszehradzki i symbolizuje współpracę Polski,
Słowacji, Czech i Węgier.
Podczas uroczystości Leszek Miller podkreślił, że mosty to symbol łączenia,
przyjaźni i współpracy. "Niech będzie ich jak najwięcej. Już niedługo znikną
szlabany graniczne, ale mosty pozostaną" - oświadczył.
Premier Dzurinda podkreślił z kolei, że otwarcie tego mostu odzwierciedla
żywe kontakty mieszkańców pogranicza Polski i Słowacji, współpracę
gospodarczą, intensywny ruch turystyczny i przyjaźń młodzieży po obu stronach
granicy. Symbolizuje także ideę jednoczącej się Europy.
"Polska jest naszym strategicznym partnerem. Chcemy rozwijać kontakty i
pomagać w inicjatywach regionalnych, pozwalających na zbliżenie społeczności
lokalnych" - zapewnił dziennikarzy Dzurinda. "To, co się dzisiaj stało, jest
przykładem naszego zaangażowania na tej drodze" - dodał.
Premierzy wspólnie odsłonili tablicę z nazwą mostu. Nazwę zaproponowali
uczniowie z Młodzieżowych Klubów Wyszehradzkich, działających w Polsce i na
Słowacji.
Przemawiająca podczas uroczystości przedstawicielka Młodzieżowego Klubu
Wyszehradzkiego z Muszyny (przejście graniczne leży w gminie muszyńskiej)
Małgorzata Wróblewska zaproponowała, aby Fundusz Wyszehradzki ufundował
stypendia dla najzdolniejszych uczniów na terenach przygranicznych Polski i
Słowacji, a władze Grupy Wyszehradzkiej zaprosiły przedstawicieli klubów na
obrady.
Dodała, że we władzach państw wciąż mało jest kobiet. Miller przyznał, że
rzeczywiście nie ma ich zbyt wiele. "My z panem premierem Dzurindą wyrażamy
żal, że nie jesteśmy kobietami, ale mam nadzieję, że naszym paniom to nie
przeszkadza" - powiedział.
Na uroczystości premierom towarzyszyli m.in. ambasadorowie Słowacji, Węgier i
Czech w Polsce oraz wojewoda małopolski Jerzy Adamik.
Wybudowanie nowego mostu granicznego na rzece Smereczek, dopływie Popradu,
było inwestycją, o którą od lat zabiegały władze Muszyny i województwa.
Poprzednią przeprawę w tym miejscu zniszczyła w 1997 r. powódź. Za 4,5 mln
euro udało się wybudować 3,5 km drogi oraz nowy most. Inwestycja była możliwa
m.in. dzięki pieniądzom z unijnego funduszu PHARE, który przekazał na ten cel
1 mln 650 tys. euro. Z przejścia Leluchów-Czircz mogą na razie korzystać
samochody osobowe, a od maja 2004 r. odprawiane tam będą także ciężarówki o
ciężarze całkowitym do 7,5 t.
Podczas uroczystości Adamik poinformował, że rozstrzygnięto już przetarg na
budowę, za 800 tys. zł, infrastruktury na przejściu w Leluchowie. Miller
wyraził nadzieję, że "w ciągu 2-3 miesięcy pojawiają się na tej przeprawie
nowe obiekty, które uczynią je wartościowszą".
Na 530-kilometrowej granicy ze Słowacją jest obecnie 29 przejść granicznych,
z czego 11 o znaczeniu międzynarodowym. "To nie jest dużo, ale przed nami
wiele pracy, aby nasze kontakty były częstsze i trwalsze" - powiedział polski
premier. Odjeżdżając z Leluchowa, Miller witał się i rozmawiał z przybyłymi
na uroczystość mieszkańcami.
Zobacz wicej postw
Temat: 11 wrzesnia 2001
"Zacznę od analizy Pentagonu. Dziura w budynku Pentagonu po rzekomym
uderzeniu samolotu była na około 65 stóp szeroka, a wysokość
Pentagonu to 73 stopy. Zaś rozpiętość skrzydeł Boeinga 757 wynosi
124 stopy i 10 cali. Długość do dzioba do ogona to 155 stóp i 3
cale, wysokość natomiast wynosi 44 stopy i 6 cali. Czyli oczywiste
jest, że niemożliwe jest uderzenie Boeinga i Pentagon, gdyż musiałby
zostawić o wiele większą dziurę. Co więcej po samolocie nie
pozostały najmniejsze szczątki kadłuba, skrzydeł, silnika, kół,
bagaży ani siedzeń. Ponadto przy uderzeniu samolotu o wierzę WTC
wybuchł pożar. Przy uderzeniu o Pentagon – nie. Jest tam bardzo mało
zniszczeń spowodowanych pożarem. W pomieszczeniach, które zostałyby
zniszczone przy prawdziwym uderzeniu Boeinga 757, stały nienaruszone
drewniane meble i nawet otwarta książka, która się nie zatliła. Wiec
co uderzyło w Pentagon? Tej odpowiedzi nikt nie udostępnił. Wiemy
natomiast, że każdy z tych samolotów z ataków 11 września był
przeznaczony do lotów międzykontynentalnych, co oznacza wielkie
ilości zapasów paliwa. Oznacza to, że około 8600 galonów(32 tys.
litrów) benzyny. Czyli megazapłon. To kolejny dowód – to nie mógł
być Boeing 757. Przecież zniszczenia Pentagonu nie wskazują na to,
żeby płonęła taka ilość paliwa. Pani Teresa Anye (dyplomowana
specjalistka w sprawach środowiska) twierdzi, że „ilość paliwa
pozostała w samolocie zamieniłaby część Pentagonu w gruzowisko i
wypalałaby się całymi dniami”, „patrząc na całkowity ciężar tego
samolotu w połączeniu z jego prędkością Pentagon powinien był zostać
zredukowany do rozmiarów naleśnika”. Niezauważalny wyciek 32 tysięcy
litrów paliwa nie byłby możliwy. Do tego temperatura ognia w
Pentagonie po zapłonie przekraczałaby 1650 stopni C. Mamy zdjęcia
Pentagonu, ale po uderzeniu. Jedyny film z uderzenia udostępniony
dla nas to 5-cio kadrowy filmik z kamery ochronnej Pentagonu. Czemu
nie wolno udostępnić innych ujęć? Po obejrzeniu tego filmu nie można
potwierdzić, że to był samolot. Po uderzeniu „czegoś” wybucha wielki
ogień i jeszcze jedno: dlaczego data nakręcenia jest niepoprawna?
Czego nie powinniśmy wiedzieć? Kamera z jednej z pobliskich stacji
benzynowych była wycelowana w to miejsce i zarejestrowała to. Why?
Dlaczego amerykański rząd skonfiskował owe cenne nagranie?
Wielu świadków nagrało filmy i zrobiło zdjęcia tuż po zdarzeniu,
kiedy jeszcze zewnętrzna ściana Pentagonu nie zawaliła się i nie
pozostawiła dziury o 65 stopach szerokości. Zanim część budynku się
zawaliła, widoczna była dziura o rozmiarze około 14 – 16 stóp.
Jeszcze lepiej. Jak wielki Boeing miał przebić się przez Pentagon
pozostawiając dziurę nie o szerokości prawie 125 stóp rozpiętości
skrzydeł, ale o szerokości 16 stóp? Tego wyjaśnić się nie udało..."
Zobacz wicej postw
Temat: Greenpeace: Trupy przed urzędem wojewódzkim
Obrońcy prawa i przyrody całej Polski- łączmy się! Trzeba nam się ponownie zorganizować, na wzór sierpnia roku 1981.
Dalsze tolerowanie bezprawia, i wmawianie ludziom że to jest zgodne z prawem, musimy tępić i ukazywać publicznie.
Jako przykładem posłużę się Gliwicami, które dobrze znam, znam doskonale jego potrzeby i możliwości również, a które eksploatowane jest jak za okupacji.
Mieliśmy nadzieję że wraz z upadkiem ZSRR i PRL, kraina absurdów pomiędzy Odrą a Bugiem, przemieni się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Wejście do Unii Europejskiej, miało być tego gwarantem, ale to co dzieje się a Gliwicach, jest czymś gorszym niż za komuny.
Sądziliśmy że czasy przekraczania norm i bitych rekordów- "Stachanowców" i "Pstrowskich" minęły bezpowrotnie.
Niestety przekraczanie dopuszczonych norm, dotyka w Gliwicach urządzeń technicznych takich jak mosty, zaś mieszkańcy żyć muszą w warunkach przekroczonych dopuszczonych norm hałasu i spalin.
Ja skupię się na jednym moście, o którym mówiono w telewizji, pisały gazety, a który znajduje się w ciągu Drogi Krajowej prowadzącej przez samo serce- czyli centrum Gliwic, i jest usytuowany przy ulicy Orlickiego.
W ogóle mosty w ciągach Dróg Krajowych, powinny spełniać odpowiednie parametry, między innymi nośność powinna być minimum 50 ton.
Przed samym mostem, bez jakiegokolwiek wcześniejszego uprzedzenia, postawiono znak zakazu (b- 18), zakazującego wjazdu pojazdom o ciężarze całkowitym powyżej 20 (słownie dwudziestu) ton!, ale jak już wspomniano, znak ustawiono w taki sposób, że kierowcy stawiani są przed faktem dokonanym, a więc w sytuacji bez wyjścia.
Jeżdżą więc po tym moście z konieczności, wszystkie tiry jeżdżące po polskich drogach, a więc i takie, o których wiadomo że niszczą drogi- i bije się w związku z tym na alarm, bo przekraczają nawet 50 ton.
I proszę sobie wyobrazić, że jedynym wyjaśnieniem tej skandalicznej sytuacji jest twierdzenie, że skoro pojazdów nikt nie waży, to skąd wiadomo ile który tir waży.
O moście tym na początku czerwca br., pisał redaktor Madeja w Gazecie Wyborczej. Oto link na widoczny most - miasta.gazeta.pl/katowice/1,82938,5275016,Skarza_prezydenta_Gliwic_za_przeciazony_most.html
Proszę przeczytać również ośmieszające prezydenta uzasadnienie, które w formie dementi- ustami rzecznika prasowego UM Gliwice, zatytułowano "Dementujemy pogłoski".
Ten żenujący monolog, zamieszczony na stronie 3 (MSI) Miejskiego Serwisu Informacyjnego.www.um.gliwice.pl/pub/msi/MSI_29_2008.pdf
Zobacz wicej postw
Temat: Orcholski dostał "Hienę Roku"
Proszę sobie uświadomić, że red. P. Orcholski pracując w dziale informacyjnym
OTV Bydgoszcz TVP jako dziennikarz - nie był od tego, by koloryzować,
uatrakcyjniać i dramatyzować przekazy wydarzeń. Zgodnie ze sztuką dziennikarską
jego zadaniem było żetelne i bez manipulacji informowanie szerokiego grona
telewidzów o aktualnych wydarzeniach z naszego regionu. I jeśli "splamił się",
to uważam, że uhonorowanie jego "Hieną Roku" jest i tak
łagodnym "wyróżnieniem". Dzięki takiemu przekazowi telewizyjnemu, bardzo wielu
spośród telewidzów zmieniło zdanie o o. T. Rydzyku, bardzo wielu popadło
w niepokój (sprawa powodzi). Mistrz propagandy III Rzeszy - Josef Goebels
mówił: "Kłamstwo powtórzone sto razy zostaje uznane za prawdę". W naszych
czasach, - w dobie telewizji i internetu - nie potrzeba tego kłamstwa powtarzać
stukrotnie. Wystarczy powtórzyć kilka, by zmanipulowany telewidz uznał za
prawdę. Pan Orcholski zamiast informować, dezinformował, co niewątpliwie nie
było zgodne ze sztuką dziennikarską.
Niech Pan M3man sobie wyobrazi, co mogłoby się stać, gdyby np. projektant mostu
zaprojektował most o nośności 10 ton, a w dokumentacji eksploatacyjnej podał,
że nośność wynosi 20 ton. Skutek wiadomy. Po jakimś czasie eksploatacji mostu,
w dodatku przez ciężarówki o ciężarze całkowitym 14 ton - katastrofa budowlana
nie do uniknięcia. Ileś osób zabitych, ileś rannych, ileś set tysięcy PLN-ów
strat. A co z owym projektantem? Sąd daje sankcję w postaci tymczasowego
aresztu. Potem sprawa na wokandzie i ....zapada wyrok pozbawienia wolności
i zakaz wykonywania zawodu projektanta przez np. 10 lat. Taki człowiek - możemy
być pewni, nigdy już nie wróci do pracy projektowej. Żadne biuro projektowe nie
zatrudni "takiego fachowca". W tej dziedzinie taki człowiek jest skończony.
A tak chciał się "czymś" wyróżnić spośród innych projektantów i zrobić karierę
i chciał być przez to "bardziej wziętym" projektantem.
Uważam, że dodatkową konsekwencją, jaka powinna spotkać Pana Orcholskiego, -
powinien być zakaz wykonywania zawodu dziennikarza np. przez okres 5 lat.
Gwarantuję, że po tych pięciu latach dałby sobie spokój z robieniem kariery
dziennikarza.
Pisze Pan, że cyt.: "polityka mnie nie interesuje". Ma Pan do tego prawo.
Szkoda, że Pan się nią nie interesuje. A skoro tak, to niech Pan zauważy, że
polityka już zainteresowała się Panem. "wali drzwiami i oknami" do Pana
mieszkania, czy się Panu podoba, czy też nie. Nie wierzy Pan? Niech Pan
spojrzy, jak decyzje na szczeblu polityki lokalnej mają wpływ na gospodarkę,
czego efektem jest: podwyżka czynszu, podwyżka ceny gazu, podwyżka ceny energii
elektrycznej, wprowadzenie 22 %podatku VAT na art. dziecięce i art. szkolne.
Jak Pan nie chce się interesować polityką, to musi Pan wiedzieć, że pozbawia
sie Pan jednocześnie prawa do jakichkolwiek protestów, negowania decyzji
rządzących i wypowiadania się na forum publicznym w tym zakresie.
Przyznaję Panu rację w kwestii niegodnego działania innych "w rękawiczkach",
którym jak do tej pory włos z głowy nie spadł i ...... nie spadnie, co po
części możemy zawdzięczać takim osobom jak Pan, których ....polityka nie
interesuje.
Pozdrawiam i życzę dużo światłości umysłu.
Zobacz wicej postw
Temat: Remont wiaduktu - kiedy i jak?
Remont wiaduktu - kiedy i jak? Dla leniwych - pozwalam sobie wkleić fragment protokołu z posiedzenia Rady
Powiatu (www.bip.powiat-legionowski.pl/index.php?
cmd=zawartosc&opt=pokaz&id=2371&lang=)
(Ktoś, kto robił protokól mógłby popracować nad stylemch)
Odcinek II – przejście przez Legionowo.
Na 2006 rok planowane było rozpoczęcie przebudowy wiaduktu wraz z przyległymi
bezpośrednio dojazdami, długość tego odcinka wynosi około 800 metrów.
Po dokonaniu ekspertyz i zabezpieczeń okazało się, że wiadukt może być
jeszcze eksploatowany. Już w 2003 roku opracowana była dokumentacja
techniczna na całkowitą przebudowę wiaduktu i poszerzenie drogi o druga
jezdnię. Nie została ona zrealizowana z uwagi na trudności z uzyskaniem prawa
do terenu, w związku z licznymi protestami i odwołaniami składanymi przez
właścicieli. Prawo do terenu uzyskano w maju br. tylko dzięki temu, że
Wojewoda wydał odpowiednie decyzje na natychmiastowe zajęcie terenu w trybie
przewidzianym odpowiednimi przepisami.
GDDKiA niezwłocznie wystąpiła z wnioskiem o pozwolenia na budowę tego
odcinka. Wojewoda po zapoznaniu się z przedłożonym materiałem stwierdził, że
minęła ważność wszystkich branżowych uzgodnień (ważne są 2 lata) i zawiesił
postępowanie związane z wydaniem pozwoleń na budowę, nakazując uaktualnić
wszystkie uzgodnienia. By uzyskać nowe uzgodnienia, należy również uaktualnić
podkład mapowy. To spowodowało, że poprzednie rozwiązania należy przenieść na
nowe, aktualne mapy. Projektanci zobowiązali się do końca września złożyć
nowy projekt.
Pan Dmuchowski zwrócił się do Pani Starosty z prośbą, by ZUD w miarę szybko
aczkolwiek z zachowaniem obowiązujących procedur zechciał rozpatrzyć projekt
i wydać stosowne uzgodnienia. Wówczas, Wojewoda (prawdopodobnie pod koniec
października), wznowi postępowanie udzielenia pozwolenia na budowę tego
odcinka, po czym w przyszłym roku będzie można przystąpić do budowy. Czas
realizacji określa się na okres około 2 lat.
Pan Dmuchowski powiedział, że ekspertyzy dowiodły, że obecny wiadukt nie może
być przebudowany w taki sposób, by zwiększył on swoją nośność i parametry
techniczne. Wiadukt ten powinien być rozebrany i powinien być wybudowany nowy.
Należy dodać, że w między czasie GDDKiA uzyskała decyzję Wojewódzkiego
Inspektora Nadzoru Budowlanego , który nakazał GDDKiA wykonanie prac
budowlanych, doprowadzających wiadukt leżący w ciągu drogi krajowej w
Legionowie do właściwego stanu technicznego, umożliwiającego jego prawidłową
eksploatację i nie zagrażającego bezpieczeństwu ludzi, mienia i środowiska.
GDDKiA odwołała się 4 sierpnia br. od tej decyzji do Głównego Inspektora
Nadzoru Budowlanego lecz do dnia dzisiejszego brak jest stanowiska w tej
sprawie.
Pan Dmuchowski dodał, że w odwołaniu GDDKiA stwierdziła, że wyniki
opracowanej ekspertyzy potwierdziły, że obiektu nie należy remontować lecz
należy zastąpić go nową konstrukcją o właściwych parametrach technicznych i
eksploatacyjnych, dostosowaną do występujących aktualnie obciążeń i
zaprojektowaną zgodnie z obowiązującymi przepisami. Istniejący obiekt , gdyby
nawet był remontowany pozostał by nadal nie normatywny, a więc dostosowany do
przenoszenia nacisków o ciężarze całkowitym 24 tony, z uwagi na słabe i
podatne na ugięcia dźwigary a prędkość pojazdów nadal ograniczona byłaby do
40 km. na godz.
GDDKiA zapewniła Głównego Inspektora Nadzoru Budowlanego, na bazie ekspertyzy
przeprowadzonej przez uprawnioną instytucję, że wiadukt w Legionowie znajduje
się w stanie nie zagrażającym jego dalszej eksploatacji i doczeka bez żadnej
awarii czasu przebudowy. Wiadukt jest raz w tygodniu kontrolowany i na
bieżąco wszelkie zniszczenia są likwidowane.
Reasumując, przebudowa wiaduktu rozpocznie się w przyszłym roku a roboty
zakończone zostaną w 2008.
Podsumowując - chyba nas czeka budowa nowego wiaduktu?
Czy ktoś orientuje się jak planowana jest organizacja objazdów, bo to będzie
masakra...
Zobacz wicej postw
Temat: Donosy #3899, 2005-02-01 20:36 GMT
******* ***** ** ** ***** ***** ** ** ** ** ** ** *** ** ** ** ** ** ** ** ** ** ** ** **** ** ** ** ** ** ** ** ** ** ** ** * ** ** ** ***** ** ** ** ** ** ** ** **** ** ** ** **** ** ** ** ** ** *** ** ** ** ** ** ******* ***** ** ** ***** ***** ** DZIENNIK LIBERALNY nr 3899 Wtorek, 1 lutego 2005 ISSN 0867-6860 =-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-= Redakcja: Lena Bialkowska (naczelna), Michal Jankowski, Michal Pawlak. Listy: Lena Bialkowska, Bajonska 3, 03-963 Warszawa E-mail: <Donosy-Redak@fuw.edu.pl Copyright (c) 2005 by Michal Jankowski =-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-= "Lista Wildsteina" czyli indeks 240 tys. nazwisk pracownikow i wspolpracownikow sluzb specjalnych, ale rowniez osob pokrzywdzonych przez te sluzby i takich, ktore nie poszly na wspolprace z SB, budzi niepokoj wielu osob, ktore dzwonia do IPN chcac sie dowiedziec czy sa tam tez ich nazwiska. W tej chwili kazdy juz moze przeczytac te liste w internecie, ale sens to ma raczej niewielki - co z tego, ze nazwisko np. Jan Nowak wystepuje tam 23 razy? Lista zostala wyniesiona z archiwum IPN przez Bronislawa Wildsteina, i krazy wsrod dziennikarzy jako rzekoma lista agentow. Sam Wildstein musial odejsc z redakcji Rzeczpospolitej, za to, ze zaczal upowszechniac liste na wlasna reke, bez zgody redaktora naczelnego, Grzegorza Gaudena. Leon Kieres, szef IPN, powiedzial, ze kazdy moze zwrocic sie do IPN o przyznanie statusu pokrzywdzonego i wtedy bedzie mogl sie zapoznac z materialami na swoj temat. Lista nie byla tajna, ale nie wszyscy zainteresowani moga przyjsc do czytelni IPN i po prostu sie z nia zapoznac. Jesli nie maja znajomego "dobrze poinformowanego" dziennikarza, to musza zlozyc wniosek o status pokrzydzonego i czekac pare miesiecy na decyzje IPN. Rzecznik Praw Obywatelskich prof. Andrzej Zoll uwaza, ze lista 240 tys. nazwisk osob przewijajacych sie w archiwach Instytutu Pamieci Narodowej "byc moze powinna byc zastrzezona do uzytku sluzbowego i prawo moglo zostac naruszone przez jej wyniesienie z IPN". Jutro ma zebrac sie kolegium IPN, ktore zajmie sie sprawa wyniesienia listy z archiwum. O "liscie Wildsteina" wypowiedzieli sie naczelni tygodnikow. Marek Krol, naczelny "Wprost", opublikowalby liste, Tomasz Wroblewski z Newsweeka potraktowalby ja jako "material roboczy", a naczelny Polityki, Jerzy Baczynski, kazdego dziennikarza, ktory chcialby w jego tygodniku opublikowac liste, "poslalby do diabla". Rada krajowa SLD oglosila, ze jest za wyborami na jesieni. Czyli wczesniejsze obietnice liderow SLD o wiosennych wyborach nie zostana spelnione. Szef SLD Jozef Oleksy zapowiada, ze chce budowac blok obroncow III RP, ktory mialby w parlamencie wystarczajaca reprezentacje do "blokowania ustrojowych szalenstw prawicy". Orlengate - przed komisja sledcza zeznawal Jan Waga, b. szef rady nadzorczej PKN Orlem. Powiedzial, ze przy dokonywaniu zmian we wladzach spolki w lipcu zeszlego roku doszlo do zmowy przeciwko mniejszosciowym akcjonariuszom, manipulowano tez przebiegiem posiedzenia rady nadzorczej w dniach 28-29 lipca zeszlego roku. W sprawie PKN Orlen prokuratura okregowa w Katowicach przesluchala dzis b. premiera Leszka Millera, ministra skarbu Wieslawa Kaczmarka i b. szefa UOP Zbigniewa Siemiatkowskiego. Prokuratura zdecydowala sie skonfrontowac swiadkow, zeby wyjasnic przecznosci w zeznaniach. W konfrontacji uczestniczyl zatrzymany w 2002 r. owczesny szef PKN Orlen, jako pokrzywdzony. Katowicka prokuratura bada, czy zatrzymujac Modrzejewskiego funkcjonariusze publiczni przekroczyli swoje uprawnienia. W ruchu granicznym ze Slowacja ulatwienia: 3 przejscia malego ruchu granicznego, Muszynka-Kurov, Jurgow-Podspady i Radoszyce-Palota uzyskaly status miedzynarodowych przejsc granicznych. Sa to przejscia drogowe, czynne cala dobe, przeznaczone dla samochodow osobowych i ciezarowych o ciezarze calkowitym do 7.5 tony. Obywatele UE moga przejsc tylko na dowod osobisty, osoby spoza Unii musza miec paszport. Przejscia te po naszym wejsciu do Unii funkcjonowaly przez kilka miesiecy jako przejscia dla obywateli UE, ale potem ktos uznal, ze dawna umowa z Czechami i Slowacja jest wazniejsza od unijnego prawa. W dalszym ciagu pozostaja inne lokalne przejscia o statusie mrg (tylko dla mieszkancow przygranicznych gmin)... Zmarl Jan Mulak tworca lekkoatletycznego "Wunderteamu" z lat 50. i 60. Mial 90 lat. Pogoda Okolo zera stopni, przelotny mokry snieg. +-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+ Wszystkie prawa zastrzezone. Regularna redystrybucja bez zgody redakcji zabroniona. Dopuszczamy obrot pojedynczymi numerami archiwalnymi. Prenumerata: na zyczenie. Dystrybucja: automatyczna lista dystrybucyjna e-mail oraz Usenet news, grupa pl.gazety.donosy Archiwum: http://www.fuw.edu.pl/donosy zawiera numer biezacy, numery archiwalne oraz instrukcje zapisywania sie na liste i wypisywania sie z listy abonentow. +-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+- koniec numeru 3899 -+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+-+
Zobacz wicej postw
Temat: Archiwum sygnałów - logiczna sieć
Sygnały nr. 12/90 Logiczna sieć PRACE MANEWROWE na stacjach rozrządowych pochłaniają znaczną część wydatków, jakie ponosi kolej wykonując usługi przewozowe. Kolejarze francuscy obliczyli, że koszty te stanowią 50 proc. ich kosztów własnych. W DG PKP już w 1987 roku przeanalizowano te zależności i postanowiono zmniejszyć do niezbędnego minimum zakres prac manewrowych na sieci. Powołany do tego zespół specjalistów z sieci PKP doszedł do wniosku, że do sprawnej obsługi ruchu w układzie sieci transportowej PKP wystarczy tylko 17 stacji, które mogą przejąć całkowity ciężar rozrządzania pociągów towarowych. Uzupełniając tę sieć, wytypowano 30 stacji, na których rozrządzano by wyłącznie wagony przybywające lub wyprawiane z danego rejonu (tzw. stacje obsługi rejonu). Opracowano instrukcję R6, zawierającą wskazówki co do właściwego kierowania wagonów do poszczególnych stacji. Oprócz tego wyznaczono 305 stacji do obsługi loco oraz 17 stacji (m.in. Kraków Nowa Huta, Małaszewicze, kilka granicznych i portowych), które trudno było zakwalifikować do poprzednich grup ze względu na charakter ich pracy. Nie są to stacje rozrządowe, ale ładują dużo towarów i współpracują nie tylko z najbliższym rejonem, lecz z całą siecią. Stacje te nazwano stacjami obsługi loco znaczenia sieciowego. "Stworzyliśmy wówczas, wprawdzie na solidnych podstawach analitycznych, niepełną jeszcze koncepcję podstawowego układu rozrządzania wagonów na sieci" - wspomina Dariusz Sawicki z Naczelnego Zarządu Przewozów. W niedługim czasie do pomocy polskiemu kolejnictwu włączył się Bank Światowy. Specjaliści z Zachodu zainteresowali się modernizacją sieci. Początkowo nie chcieli zaakceptować tak rozległych planów modernizacyjnych, ale po wysłuchaniu naszych argumentów uznali, że układ 17 stacji jest optymalny w polskich warunkach. Po takim błogosławieństwie Dariusz Sawicki opracował docelową koncepcję organizacji "logicznej" sieci powiązań 17 podstawowych stacji. Koncepcję oparł na zasadzie kierowania jak największej liczby wagonów do każdej z tych stacji i dalszym kierowaniu składów - w drodze do stacji docelowej - do jednej lub kilku z pozostałych 16 stacji. Oczywiście, nie uda się kierować tak wszystkich pociągów. Np. jest 6 głównych stacji rozrządowych, wylotowych ze Śląska, więc nie można stworzyć specjalnej sieci do obsługi okręgu śląskiego. Udało się jednak tak zorganizować ruch, że z reguły między podstawowymi stacjami jest od 10 do 14 bezpośrednich połączeń, które nie wymagają już pośrednich rozrządów. Autor koncepcji osiągnął zamierzone cele, bowiem zmniejszono zakres prac manewrowych na stacjach pośrednich, uzyskano możliwie najwięcej bezpośrednich połączeń między podstawowymi stacjami i dokonano specyfikacji prac tych stacji na danym obszarze. Logiczna sieć bezpośrednich powiązań 17 stacji umożliwiła ponadto (mimo zmniejszenia się przewozów i braku prognoz co do poprawy tej sytuacji) dołączanie i wyłączanie wagonów z pociągów dalekich relacji. Byłyby to pociągi tzw. grupowe, formowane po drodze do stacji docelowej z grup wagonów w razie braku odpowiedniej liczby wagonów do przewozu bezpośredniego. Aby jednak można było racjonalnie formować składy, trzeba na większości zmodernizowanych stacji podstawowych zbudować tory przeznaczone do wymiany i odstawiania grup relacyjnych. Kilkuletnie obserwacje przewozów towarowych na sieci dowodzą, że z podstawowego układu stacji, można wyłączyć Piłę, która stałaby się małą stacją rejonową. Warunkiem tego jest zwiększenie zdolności przyjmowania wagonów przez stację Poznań Franowo i dobudowanie tam torów relacyjnych po to, aby przejęły one pracę rozrządową wykonywaną dotychczas w Pile. Są więc dwa warianty koncepcji układu sieci: z 17 i 16 stacjami. Z punktu widzenia eksploatacji tej sieci w obu wariantach udało się wyodrębnić 7 stacji, na których koncentruje się najintensywniejsza praca rozrządowa. Są to: Warszawa Praga, Skarżysko Kamienna, Łódź Olechów, Poznań Franowo, Wrocław Brochów, Inowrocław i częściowo Lublin Tatary., Przestrzegając reguł logicznego kierowania wagonów, starano się maksymalnie wyeliminować przewozy tranzytowe przez śląski OKP, w którym ładuje się prawie 50 proc. wszystkich towarów przemieszczanych koleją. Infrastruktura sieci Górnego Śląska jest nadmiernie zagęszczona, zaniedbana i przeciążona pracą. Toteż pociągi, które dotychczas przejeżdżają przez Śląsk do i z południowego okręgu, będą omijały ten region w drodze do stacji Lublin Tatary. Wśród siedmiu największych stacji, pięć już częściowo zmodernizowano. Dwie natomiast w ogóle nie są przygotowane do nowych zadań. Są to Inowrocław i Wrocław Brochów, które koniecznie trzeba kompleksowo unowocześnić, nawet bez wzglądu na trudną sytuację ekonomiczną kraju. Po ich dostosowaniu do nowych wymagań nastąpi reakcja łańcuchowa. Potokami ładunków będzie można sukcesywnie obciążać kolejne stacje i stopniowo uzupełniać ich wyposażenie zgodnie z potrzebami racjonalizacji ruchu towarowego, a nie pod naciekiem lobby inwestycyjno-utrzymaniowego. ALDONA KUBICKA
Zobacz wicej postw
Temat: Niemiecki pomysł na podwyższenie podatków w Polsce
Niemiecki pomysł na podwyższenie podatków w Polsce Niemcy chcą za wszelką cenę przeforsować jednolitą stawkę podatku od dochodów
przedsiębiorstw obowiązującą w całej Europie. W ten sposób zamierzają ukrócić
fiskalne uniki koncernów.
Niemiecki minister gospodarki Wolfgang Clement ostro forsuje pomysł obniżenia
podatków od firm. Także kanclerz Niemiec Gerhard Schröder po rozmowach z
organizacjami zrzeszającymi przedsiębiorców popiera ten pomysł, ale na razie
nie zamierza dyskutować o tym z ministrem finansów Hansem Eichelem –
zwolennikiem status quo.
W programie niemieckiej telewizji publicznej ARD minister gospodarki zabrał
głos przed 4,5 milionami widzów. – Chodzi o to, że nasi sąsiedzi wdali się
wręcz w licytację obniżek podatków i opodatkowania firm. Dlatego Niemcy, aby
utrzymać konkurencyjność gospodarki, muszą zmniejszyć stawki podatkowe.
– Nie ma mowy o redukcji opodatkowania firm – sprzeciwił się Hans Eichel. Szef
SPD Franz Müntefering nie pozostawił wątpliwości: Nie będzie niemieckiej
osobnej drogi, a tylko wspólne unijne rozwiązanie.
Coraz niższe stawki
Eichel i Müntefering pragną pójść do wyborów parlamentarnych w 2006 r. z
reformą podatków od firm. Clement i kanclerz widzą szansę – niezależnie od
stanowiska Europy – w roznieceniu atmosfery ożywienia gospodarczego, z której
skorzystają w kampanii wyborczej do Bundestagu. Albo wykorzystają ją, kierując
opozycją, jeśli projekt zostałby zablokowany przez CDU i CSU. Rozgrywa się –
jak powiada zaufany współpracownik Clementa – dziwny polityczny bilard, w
którym każdy sto razy pomyśli, zanim zrobi ruch.
Istotnie nadeszła już pora na reformę opodatkowania przedsiębiorstw. Wprawdzie
stawki podatkowe w Niemczech są dla inwestorów odstraszająco wysokie, ale
firmy płacą fiskusowi coraz mniej. Udział podatku dochodowego od osób prawnych
(CIT) w całości przychodów podatkowych spadł od 1960 r. z 10 do 3 procent.
Wynika to z licznych możliwości odpisów, które pozwalają firmom znacznie
zmniejszyć podstawę opodatkowania. Ale przyczyna tkwi też i w tym, że wielkie
firmy w coraz większym stopniu wykorzystują niskie stawki podatkowe innych
krajów, przenosząc do nich – jak np. koncerny samochodowe – część produkcji
lub przemyślnie transferując dochody za granicę.
Europejscy koledzy ministra Eichela całkiem otwarcie zabiegają o dochody
należne niemieckiemu fiskusowi. Austriacki minister finansów Karl-Heinz
Grasser obniżył np. podatki od firm z 34 proc. do 25 proc. i zachwala teraz
swą politykę jako sygnał dla koncernów międzynarodowych: przychodźcie do
Austrii i inwestujcie!
Słowacki kolega Eichela – Ivan Miklosz już w 2004 r. zredukował wszystkie
podatki do poziomu 19 procent. Od tego czasu reklamuje swój prostszy,
neutralny, stabilny i sprawiedliwy system. A były minister finansów Irlandii
Charlie McCreevy – od kilku miesięcy unijny komisarz ds. rynku wewnętrznego –
optuje za likwidacją kolejnych barier na wspólnym rynku. W Irlandii firmy
produkcyjne już od 1981 r. oddają do urzędu podatkowego zaledwie 10 proc.
dochodu. Także łączne opodatkowanie firm zmalało tu z 45 proc. do 12,5
procent. Estończycy zaś pozwolili sobie nawet na zerową stawkę CIT. Państwa
stosujące dumping na konkurencyjnym rynku podatkowym nie muszą jednak obawiać
się załamania wpływów. Przeciwnie: im niższe są stawki podatkowe, tym większe
dochody fiskusa. Na przykład w Irlandii podatek od firm wzrósł ze 184 mln
euro w 1980 r. do 5,1 mld euro w 2003 roku.
Jeden dla wszystkich
Firmy międzynarodowe z najwyższą radością witają każdą kolejną rundę w
globalnej rozgrywce podatkowej. Sprytnie transferują dochody tam, gdzie fiskus
jest bardziej powściągliwy. Dzięki takim rozwiązaniom Deutsche Bank, BASF,
DaimlerChrysler, Infineon, Deutsche Telekom oraz wiele innych koncernów
zminimalizowało całkowity ciężar podatkowy nawet do niespełna 12 procent.
W ciągu dwóch ostatnich lat wiele państw zredukowało podatki, ale dopiero po
5–10 latach nowe, atrakcyjne stawki ujawnią w pełni swój wpływ. Eichel rozumie
to niebezpieczeństwo i dlatego pragnie zatrzymać spiralę obniżek.
Zdaniem ministra finansów rozwiązanie jest możliwe tylko w skali europejskiej.
Nie da się jednak przeforsować minimalnych stawek, jak proponował jeszcze
przed kilkoma tygodniami Jean-Claude Juncker, szef Eurogrupy koordynującej
unijną politykę finansową. Dlatego przy istotnym poparciu Eichela powstał nowy
plan, który zakłada, że:
* dochody wszystkich firm we wszystkich krajach europejskich będą ustalane
według jednolitych kryteriów,
* obliczone sumy złożą się na dochód europejski,
* dochód europejski zostanie rozdzielony między kraje członkowskie według
klucza, który uwzględnia obroty, fundusz płac i majątek stały w danym
państwie; przestanie zatem obowiązywać główne dotąd kryterium, jakim jest
miejsce uiszczania podatku.
Według tego modelu jest w gruncie rzeczy obojętne, gdzie trzeba zapłacić
podatek. Liczy się przede wszystkim miejsce wytworzenia wartości dodanej.
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=28&w=21423485&a=21431685
Zobacz wicej postw
Strona 2 z 2 • Znalelimy 133 postw • 1, 2
|
|