mam pytanko, jak dostac sie na kompa znajac adres IP
dodam ze jest to system win XP zabezpieczony Zone Alarm


Pełne wyjaśnienie:
Jeśli jest wysoko lub nisko - użyj drabiny/windy/schodów, aby dostać się
w jego pobliże. Otwórz drzwi, jeśli są i stań obok. Jeśli stoi na szafie
albo innym meblu, zdejmij - będzie Ci łatwiej. Zainstalowany system nie
ma znaczenia. Teraz najtrudniejsze: Postaw na kompie prawą nogę,
przesuwając na nią ciężar ciała. Uważaj, abyś się nie przewrócił! Teraz
postaw lewą nogę. Stań pewnie. Brawo! Właśnie wszedłeś na kompa.

Więcej na temat jest napisane pod adresem http://42.pl/url/8s8 ,kpw?

Pozdrawiam, Ezer

Użytkownik "Andrzej Ezer"  napisał

Pełne wyjaśnienie:
Jeśli jest wysoko lub nisko - użyj drabiny/windy/schodów, aby dostać się
w jego pobliże. Otwórz drzwi, jeśli są i stań obok. Jeśli stoi na szafie
albo innym meblu, zdejmij - będzie Ci łatwiej. Zainstalowany system nie
ma znaczenia. Teraz najtrudniejsze: Postaw na kompie prawą nogę,
przesuwając na nią ciężar ciała. Uważaj, abyś się nie przewrócił! Teraz
postaw lewą nogę. Stań pewnie. Brawo! Właśnie wszedłeś na kompa.

Więcej na temat jest napisane pod adresem http://42.pl/url/8s8 ,kpw?


przepraszam za zadane pytanie, dalem je tutaj liczac na pomoc w razie
jakichs problemow ktorych pewnie bedzie dosc sporo. dodam iz nie chodzi mi o
wlamanie sie gdzies poto by cos tam kasowac lub robic komus bajzel a pytanie
bylo czysto teoretyczne (coz nie wiadomo kiedy ta wiedza bedzie przydatna)

Pozdrawiam, Ezer


rowniez, m0r

PS. Na litość, nie cytuj 10 kilo tekstu, pisząc 5 zdań. I odpowiadaj
pod postem. I - profilaktycznie, na przyszłość - tnij cytaty. :)

| Katol! :P
niekoniecznie... Nowe wyznanie - modli sie do Wielkiego Kompa z OS/2 i
Linuxem Oraz windowsem


Nie modli się tylko przesiaduje przed podobnym, nie mam w końcu ani
linuxa ani póki co windowsa.
Jednak klęczniki są o wiele wygodniejsze bo połowę cięzaru ciała
przenoszą na kolana i potem nic Cię nie boli. Widać nikt z was przy
czymś takim nie pracował jeszcze... :))

WKzOiLOw - w skrocie ;)


Nieforemny ten skrót :)

Użytkownik Adam Kosiorek <adam@optimus.poznan.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:PfJ25.22564$DC.524@news.tpnet.pl...

dodalem otoczenie:

www.lay.com.pl/adam/atena4.jpg

teraz zostaje jeszcze do zrobienia jakis smoczek lub cos takiego :)

pozdr! kos


poprzednie ujecie bylo znacznie lepsze:

czesc uwag jak w poprzednich postach wiec nie powtarzam,
tekstura skory slaba - za bardzo plastikowa,
generalnie popracuj nad dynamika ciala ludzkiego - taka poza jest absolutnie
nierealna, popros kogos zeby ci popozowal - kaz mu/jej
przyjmowac rozne pozy i patrz co sie dzieje z ramionami kiedy przechyla sie
miednica - na przyklad kiedy ktos idzie, albo siega po cos reka,
albo wlasnie przykleka. cialo prawie nigdy nie jest sztywno ustawione,
zazwyczaj - nawet stojac - przenosimy ciezar ciala na ktoras z nog,
co powoduje ze przechyla sie miednica, ramiona (przeciwnie do miednicy) i
glowa. to, jak bardzo ten stan jest poglebiony jest czesto zalezne
od np. zmeczenia.
pozdrawiam
mac.

Witam

Chyba to dobra grupa na takie pytania.
Szukam wizerunku kuny. To takie zwierzątko
podobne do wydry.

Gdzie szukać takiego zwierza ?


Oile wiem, wystepuja na terenach zalesionych Długość ciała do 58 cm, ogona
do 30 cm. Ciężar ciała do 2 kg. Ubarwienie sierści brunatne, ogon puszysty,
na szyi jaskrawa żółtopomarańczowa trójkątna plama, nos czarny.

Psycho

| Gdzie szukać takiego zwierza ?

Oile wiem, wystepuja na terenach zalesionych Długość ciała do 58 cm, ogona
do 30 cm. Ciężar ciała do 2 kg. Ubarwienie sierści brunatne, ogon puszysty,
na szyi jaskrawa żółtopomarańczowa trójkątna plama, nos czarny.


Dokładnie tak.

Powtórzę więc, o co mi chodzi :)

| Szukam wizerunku kuny.


--
CUL
pluton

| Gdzie szukać takiego zwierza ?

| Oile wiem, wystepuja na terenach zalesionych Długość ciała do 58 cm,
ogona
| do 30 cm. Ciężar ciała do 2 kg. Ubarwienie sierści brunatne, ogon
puszysty,
| na szyi jaskrawa żółtopomarańczowa trójkątna plama, nos czarny.


slyszalem ze jest taki plugin do maxa. Wprowadzasz te wszystkie dane,
ustawiasz widok i renderuje Ci kune. Musisz miec tylko jeszcze shaga do
siersci bo wyrenderuje Ci lysa.
Leetva

krzesło - klęcznik, było w ikei. zupełnie inne rozłożenie ciężaru ciała i
wymuszone wyprostowanie kręgosłupa, w sumie wygodne.


Mnie od tego bolały kolana i wogóle jakos niewyodnie mi było jak chwile
posiedziałem/poklęczałem, ale pewnie można się przyzwyczaić.

Pozdrawiam
Jerzy H

| Fotel skórzany wygląda ładnie - reprezentacyjnie - ale nie jest
| ergonomiczny. Możliwe, że skóry w bardzo drogich fotelach są lepsze -
| ale  takie do 1000 zł - nie.
hmm moze to zalezy od modelu, rodzaju szycia itd...
Nie wiem ja mam 185cm, mam lekka nadwage, na fotelu moim (skorzanym)
bywa ze  siedze i 14h na dobe z 1 godzinna przerwa... i takich problemow
jak Ty nie  mialem nigdy.


A jakies problemy z uciskiem podudzi ? Cierpniecie nog itp. Takie duze
skorzane fotele maja
bardzo glebokie siedziska i ciezar ciala zamiast spoczywac na posladkach (do
tego przystosowanych)
spoczywa tez na podudziach. Ja mam taki fotel w domu i stanowczo nie moge
zbyt dlugo w nim siedziec.
Nogi zaczynaja cierpnac i bolec, trzeba wstawac aby zrobic gimnastyke i
poprawic krazenie krwi w nogach.

Daniel

"Tomasz M. Sadowski" <t@rsi.plpisze:
| Jak się na tym siedzi, czy warto przesią ć się z krzesła?
Kiedyś na takim siedziałem. Raz że to jest niskie, dwa że niewygodne. Ale
jak chcesz to się przesiadaj. ;]


raczej przekleczaj a nie przesiadaj :)

a moim zdaniem idea, zeby przeniesc ciezar ciala z tylka na kolana nie jest
za dobra. ale to tylko moije wyobrazenie.

| wbrew pozorom siedzi. DJGPP i GNU gcc wciąż są szybsze :-)))))

jak sie je wlozy do worka z duza iloscia kamieni i zrzuci z 10 pietra


Przypomnę, że Galileusz spłonął na stosie m.in. za udowodnienie,
że szybkość spadania nie zależy od ciężaru ciała :)

pluton <na@jmk.lodz.plwrote:


[...]

Przypomnę, że Galileusz spłonął na stosie m.in. za udowodnienie,
że szybkość spadania nie zależy od ciężaru ciała :)


Galileusz nie splonal na stosie :-))

"1@1.pl" wrote:
| Amiga to komputer od czasow przejecia ai przez getaway nieprodukowany
| (czyli od jakis trzech lat )
| Za dwa gora trzy lata padnie to wszystko poprostu z powodu starosci.

Jak raz Leszek :-))). Komputer mający 6 lat nie ma prawa działać. A jak
ktoś uważa inaczej to jest głupi i łże ;-)))

| Zanim skonczysz jakis duzy projekt i tak bedzie on musial chodzic na
| innych komputerach  niz amiga bo amig po prostu nie bedzie !!!
| Rozsypia sie ze starosci !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ach te 6 lat :-))) Ale skoro Amigi i tak się rozsypią, to po cholerę się
w'ogle nimi zajmować? Chłopaki, sprzedajmy ten badziew w pizdu, przecież
już niedługo przestanie nam to działać. Kto ma Amigę dłużej niż 6 lat
ten problemu już nie ma. To że Ami mu działa to przecież sen, albo
pijackie mrzonki.


Bo z Amigami jest jak (bodajze) z niektorymi chrabaszczami. Wedlug obliczen maja za
male skrzydla w stosunku do ciezaru ciala, i nie moga latac. Ale chrabaszcze o tym nie
wiedza, i dlatego lataja. Jak nasze Amigi sie dowiedza, ze sa za stare, zeby chodzic,
to sie rozpadna. Pozostanie nam wtedy wrocic do Commodore C-64...

Bo z Amigami jest jak (bodajze) z niektorymi chrabaszczami.


Niestety nie. (I nie z chrabąszczami, a z trzmielami)

Wedlug obliczen maja za male skrzydla w stosunku do ciezaru ciala, i
nie moga latac.


Obliczenia były oparte na błędnych założeniach. Weryfikacja założeń i
dobra symulacja wystarczyły ;-)

Ale chrabaszcze o tym nie wiedza, i dlatego lataja.


Trzmiele latają dlatego, że pozwala im na to fizyka. :-)

Jak nasze Amigi sie dowiedza, ze sa za stare, zeby chodzic,
to sie rozpadna.


Moja już się rozpadła. Masz może Paulę na podmiankę?

Jubal

albo stan na glowie.. i bedzie git. ;


Propozycja nie jest do końca przemyślana.
Spróbuj czytac tekst do góry nogami. Aby to sprawdzić, nie musisz stawać na
głowie, wystarczy, że weźniesz kartke z tekstem i odwrócisz ją do góry
nogami. Zauwazysz, że już w ten sposób źle się czyta. Jeżeli wyobrazisz
sobie, że po stanięciu na głowię, Twój mózg bedzie się dodatkowo lansował od
ciężaru ciała, to zrozumiesz, dlaczego uważam Twoja propozycję za totalnie
pozbawiona sensu.

:-)))

PS. Dla mnie EOT, bo zrobił sie mocno OT.

z każdą sekundą bardziej się boje.

qbes

qbes wrote:
cztery i pół godziny
      czekam za mostem
      na wylocie za miasto
      wśród kilku krzaków,
      wraku Fiata 126p,
      dziwnej sprężyny
      bez parametrów
co pietnaście minut
      z(s)trzepuje z siebie
      kurz i odpryski tynku
      (kawałki mostu, może drogi),
      wpatrując się
      w samochodowe
      śwatła
po każdej pięciominutowej
      przerwie
      sięgam po papierosy
      i gumę  miętową
      średnio
co trzy minuty
      zmieniam ciężar ciała
      z prawej na lewą
      lub z lewej na prawą
      nogę
z każdą minutą
      wzrasta mi ciśnienie
       mocniej
       boli mnie żołądek

z każdą sekundą bardziej się boje.

qbes


  Maluch i dziadzia - obojga niechybnie czeka korozja.

pozdrawia
basia

Użytkownik qbes <qbe@kki.net.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:38156@news.vogel.pl...

cztery i pół godziny
      czekam za mostem
      na wylocie za miasto
      wśród kilku krzaków,
      wraku Fiata 126p,
      dziwnej sprężyny
      bez parametrów
co pietnaście minut
      z(s)trzepuje z siebie
      kurz i odpryski tynku
      (kawałki mostu, może drogi),
      wpatrując się
      w samochodowe
      śwatła
po każdej pięciominutowej
      przerwie
      sięgam po papierosy
      i gumę  miętową
      średnio
co trzy minuty
      zmieniam ciężar ciała
      z prawej na lewą
      lub z lewej na prawą
      nogę
z każdą minutą
      wzrasta mi ciśnienie
       mocniej
       boli mnie żołądek

z każdą sekundą bardziej się boje.

qbes

On Wed, 10 Dec 2003 21:14:57 +0100, Nothingman wrote:

the law of universal gravitation


Z tym jednakże zastrzeżeniem, że tego prawa nie sformułował wcale Galileusz,
tylko Newton :-)

Zaś Galileusz przedstawił "law of falling bodies" (że prędkość i przyśpieszenie
podczas spadania nie zależy od ciężaru ciała), ale to z kolei nie było prawo
powszechnego ciążenia :-)))

Oj, chyba nasz Szeryf z Nothingman nie uważał na lekcjach...

AdamS

Elgar:
| On Wed, 10 Dec 2003 21:14:57 +0100, Nothingman wrote:

| the law of universal gravitation

Z tym jednakże zastrzeżeniem, że tego prawa nie sformułował wcale
Galileusz,
tylko Newton :-)

Zaś Galileusz przedstawił "law of falling bodies" (że prędkość i
przyśpieszenie
podczas spadania nie zależy od ciężaru ciała), ale to z kolei nie było
prawo
powszechnego ciążenia :-)))

Oj, chyba nasz Szeryf z Nothingman nie uważał na lekcjach...


Chyba az za bradzo... i jest przemeczony... :) Przepraszam chodzilo mi
oczywiscie o : prawo swobodnego spadania ciał ...

SLicznie dziekuje... Czyli jak rozumiem na angielslki to jest "law of
falling bodies"....

Dziekuje i pozdrawiam
Nothingman

Z tym jednakże zastrzeżeniem, że tego prawa nie sformułował wcale Galileusz,
tylko Newton :-)

Zaś Galileusz przedstawił "law of falling bodies" (że prędkość i
przyśpieszenie
podczas spadania nie zależy od ciężaru ciała), ale to z kolei nie było prawo
powszechnego ciążenia :-)))

Oj, chyba nasz Szeryf z Nothingman nie uważał na lekcjach...

No wiesz, był zajęty - ścigał Robin Hooda

Michał

Z tym jednakże zastrzeżeniem, że tego prawa nie sformułował wcale
Galileusz,
tylko Newton :-)

Zaś Galileusz przedstawił "law of falling bodies" (że prędkość i
przyśpieszenie
podczas spadania nie zależy od ciężaru ciała), ale to z kolei nie było
prawo
powszechnego ciążenia :-)))

Oj, chyba nasz Szeryf z Nothingman nie uważał na lekcjach...

No wiesz, był zajęty - ścigał Robin Hooda


Robin Hooda nie scigalem, bo osobiscie nie znam...

moze szanowny pan w blyszczacym dresiku, sam zorinetuje sie, ze sam nie jest
Bogiem i schyli czola, albo nauczy sie czytac, lub pojdzie do okulisty, bo
jesli ja piszac przez przypadek napisalem nie to prawo, bo bylem straszliwie
zmeczony i moze nie jestem strasznie inteligentnym gosciem, ale na
przynajniej podstawach fizykach sie troche orientuje i moj blad nie wynikal
z niewiedzy... No ale szanowny pan, ktry nigdy nie popelnia bledow niestety
mial przykra wpadke i pomylil NOTHINGMAN z NOTTINGHAM....

Moze ty byles zajety czyszczeniem nowego dresiku..

Nie pozdrawiam

On Thu, 17 Apr 2008 18:18:55 +0000 (UTC), Michał Lorenc wrote:
| Powiedzmy, że ktoś ma chorą prawą nogę - w której ręce powinien
| trzymać laskę? W prawej czy w lewej - w prawej i ręka idzie równo z
| nogą, czy w lewej i wtedy naturalniejszy jest ruch na przemian, bo
| prawa noga - lewa ręka? Jak wygląda przenoszenie ciężaru ciała?
ZTCW jeśli prawa noga chora - to w prawej ręce i wice wersa.
Po to laska, żeby odciążyć chorą kończynę.


Niespecjalnie. Znaczy nie do końca.
Wiele zależy też co jest zepsute w nodze - czy chodzi o biodro, czy
kolano, czy może o jeszcze coś innego, a także jakiego rodzaju jest to
zepsucie - może być inaczej w ortopedii, inaczej w neurologii.

Proponuję kontakt z rehabilitantem, na newsach masz małą szansę się
czegokolwiek sensownego dowiedzieć.

Vat:

Matiz... Nie, lepiej nie.

m.

Szanowna grupo,
jak zwykle prośba - pomóżcie mi znaleźć informacje o tym jak
prawidłowo chodzić o lasce. Żeby nie było wątpliwości, że znaki
diakrytyczne, czy laska w sensie niezłej d...y :) - chodzi o kłopoty z
nogą u starszej osoby - pewnikiem powinno się zapytać jakiegoś
fizjoterapeutę, ale nie mam takiej możliwości.
Powiedzmy, że ktoś ma chorą prawą nogę - w której ręce powinien
trzymać laskę? W prawej czy w lewej - w prawej i ręka idzie równo z
nogą, czy w lewej i wtedy naturalniejszy jest ruch na przemian, bo
prawa noga - lewa ręka? Jak wygląda przenoszenie ciężaru ciała?


A może spytaj u źródła, to znaczy u sprzedawcy takowej laski. Napewno
doradzi, tym bardziej, że laskę i tak trzeba dobrać do wzrostu.

wer

tax

W Paryżu murzyn szarpie murzynkę, - Ty ździro, ty szmato, widziałem, że
szłaś przez ulicę z tym draniem pod rękę!
- Ależ kochanie, on miał białą laskę!
- Tylko bez obscenicznych szczegółów!!!

czy sa alarmy, które nadaja sie do zainstalowania w domu, w którym mieszka
kot?


Tak na ciezar ciala reaguja. Chyba powyzej 10kg, 30kg i.t.p. Jaka frima, nie
pamietam.

pozdrawiam
Iza

PiotrB. napisał(a):
| Dnia 29-03-2007 o 16:42:26 ulubiony <ulubi@gmail.comnapisał:

| Więc: (1m * 1m * 0,06m) * 24 kN/m3 = 1,44kN, gdzie 1kN = 100kg
| więc: Twoja wylewka pod płytki będzie ważyć: 144kg
| dobrze się czujesz???
| 1 kN = 100 kg? chyba pomyliłeś z kwintalami...

| a o przyspieszeniu ziemskim słyszałeś może?
| (hint: wynosi ono ok. 10m/s2)

| Piotr

słyszałem. tak samo jak słyszałem o różnicach pomiędzy kg a kN.
pozwolisz, że zacytuję:
"Niuton (N) - jednostka siły w układzie SI (Jednostka pochodna układu
SI). Nazwa od nazwiska angielskiego uczonego Isaaca Newtona. 1 N to siła
z jaką trzeba działać na ciało o masie 1 kg aby nadać mu przyspieszenie
równe 1 m/s?."

jakiś hint, żebym mógł skojarzyć jedno z drugim...?


Q=m*g
Q ciezar ciala w Niutonach
m - masa ciala
g - przyspieszenie ziemskie ok 10N/kg

czyli
m=Q/g
czyli 1000N/10N/kg
wiec 1KN = 100kg

Q=m*g
Q ciezar ciala w Niutonach
m - masa ciala
g - przyspieszenie ziemskie ok 10N/kg

czyli
m=Q/g
czyli 1000N/10N/kg
wiec 1KN = 100kg


W N mierzy się siłę, a w kg - masę.
Więc jeśli ten "ciężar" to siła,
to poprawniej byłoby 1kN = 100kG,
przez duże G.
Może o to chodziło panu czepialskiemu ?
Poza tym wszystko OK.

Maciek

Albo RZETELNIE powiedz, dlaczego moja dieta mi zaszkodzi, albo zamilknij na
zawsze.


Mogę Ci powiedzieć, cytując Guru Kwaśniewskiego dlaczego wybuchła wojna
w Iraku:

"Jedna wspólna przyczyna jest na przykład bezpośrednio powodem powstania
otyłości, cukrzycy dorosłych, czyli typu II, miażdżycy kończyn, tętnic,
zakrzepów, zatorów, nadciśnienia tętniczego, miażdżycowego udaru
mózgowego, większości zawałów, chorób zwyrodnieniowych stawów, także
zatruć ciążowych, zmniejszenia śmiertelności okołoporodowej,
zmniejszenia przyrostu naturalnego, przyspieszonego dojrzewania dzieci,
nadmiernego wzrostu i ciężaru ciała u młodzieży i całego szeregu innych
czynników dotychczas nieznanych . jest powodem zaburzeń czynności wielu
narządów, najbardziej szkodliwych zaburzeń czynności umysłu ludzkiego i
całego szeregu innych negatywnych zjawisk w życiu jednostek,
społeczeństw gatunku ludzkiego, włącznie z wojnami i z ostatnią wojną w
Iraku."

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=418

Tako rzecze guru ;P

j.

| | Byłam na wizycie w Instytucie Żywniści i Żywienia i tę dietę odradzno w
| dalszym stosowaniu powoduje jo-jo. Dieta 1000 kalorii jest najwłaściwsza.

A mi tę dietę w IŻiŻ zalecano, a ponadto dietę 800 kalorii, bo dieta 1000
kalorii nie działała.


KONIECZNIE zajrzyj do książki "jeść aby schudnąć" Montignaca i
przeczytaj fragment "kaloryczny paradoks" - str. 26-31, a w
szczególności wykres na końcu rozdziału: "im bardziej zmniejszamy rację
przyjmowanych kalorii, tym słabsze są efekty diety i tym szybciej
organizm wykazuje tendencje nie tylko do osiągnięcia pierwotnego ciężaru
ciała, lecz również do gromadzenia rezerw"...

Pozdrowienia
Vroobelek

Stało się to Mon, 5 May 2003 12:32:49 +0200, gdy " minkapinka"
<kasia.gold@wp.plnapisał:

| | | Byłam na wizycie w Instytucie Żywniści i Żywienia i tę dietę odradzno w
| dalszym stosowaniu powoduje jo-jo. Dieta 1000 kalorii jest
najwłaściwsza.

| A mi tę dietę w IŻiŻ zalecano, a ponadto dietę 800 kalorii, bo dieta 1000
| kalorii nie działała.

KONIECZNIE zajrzyj do książki "jeść aby schudnąć" Montignaca i
przeczytaj fragment "kaloryczny paradoks" - str. 26-31, a w
szczególności wykres na końcu rozdziału: "im bardziej zmniejszamy rację
przyjmowanych kalorii, tym słabsze są efekty diety i tym szybciej
organizm wykazuje tendencje nie tylko do osiągnięcia pierwotnego ciężaru
ciała, lecz również do gromadzenia rezerw"...


Wiedziałam, ze moja wypowiedź wywoła wiele emocji, ale jak już wcześniej
wspomniałam, i co pragnę podkreślić, po poradę udałam się nie do znachora
ani wróżki, a do lekarza w IŻiŻ. Znam zasady stosowania diet i po
osiągnięciu właściwej wagi nie zaczęłam się nagle opychać, a zwiększałam
ilość spożywanych kalorii o 200 co dwa tygodnie. Efekt jo-jo mnie nie
dopadł.
Teraz stosuję dietę 800-1000 kalorii (jestem po ciąży), intensywnie ćwiczę,
przepłynęłam już dzisiaj 1,7 km, chadzam także na siłownię, nie jestem
głodna (mogę powiedzieć, że dużo jem) i czuję się rewelacyjnie.

minka

"czarnyjanek" <czarnyja@poczta.onet.pla ĂŠcrit dans le message de news:
cvne31$b84

http://www.praca-med.biz.pl/otylosc.html


to Atkins zalecal "pigulki" kilka razy dziennie?

cytat:

(...)  Przez cały czas obniżania ciężaru ciała przyjmujecie Państwo
obowiązkowo:
Chromvital - 4 kapsułki na dobę ( przy podwyższonym ciśnieniu tętniczym
ilość tę należy zmniejszyć do 2 kapsułek dziennie)
Lifepack dla dorosłych - 1 saszetkę dziennie, przyczym najmniejszą żółtą
kapsułkę, zawierającą probiotyk - przed snem,
     lub
Chromvital - stosowany jak wyżej (...) koniec cytatu

napedzasz kolejnych klientow firmie?

Jurek

    Ale tutaj pewno chodzi o poziom intelektualny pismaków z gazet, w
Wyborczej był kiedyś artykuł, że na Księżycu jajko mniej waży bo jest
tam mniejsza STAŁA GRAWITACJI.


A tutaj to nie takie oczywiste... jeśli traktować wagę jako masę to tak
- grawitacja nic do tego nie ma, ale jeśli waga==ciężar, to już niebardzo:

"Ciężar ciała – siła wzajemnego oddziaływania grawitacyjnego między
danym ciałem a ciałem niebieskim w pobliżu tego ciała niebieskiego."

Słownik języka polskiego PWN też podaje to drugie znaczenie:
3 punkt na http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=65109

| Z tego co sobie przypominam to 003 miał fotele full-plastik, i to te
| niższe tak ze nie było nawet gdzie głowy oprzeć.

Półtora tygodnia temu jeszcze miał te fotele w komplecie ;-).


To może lepiej niech je czem prędzej wybebeszą (choćby okoliczni
działkowicze, w ogródku mogłyby znaleźć zastosowanie np do składowania
jakichś żerdzi), bo jeszcze KM przyciśnięte brakiem taboru naprawdę kupi tego
kibla, i uzna że fotele harcore będą jeszcze bardziej odpowiadały ichnim
potrzebom (choćby ze względu na mniejsze zapotrzebowanie na laminat) niż
fotele full plastic, i staną się one standartem nie tylko w kolejnych
modernizowanych kiblach, ale i w przyszłych pociągach push-pull ;-(

A swoją drogą, stare klepkowe siedzenia w nieodżałowanych EW-ach (te
mikroskopijne "przedziały służbowe" dające zwłaszcza nocą złudzenie jazdy
dalekobieżnymi pociągami w mechpomach a zwłaszcza zwężakach!) były o wiele
wygodniejsze od harcore i full plastic. Rzecz nie tylko w twardości ale
przede wszystkim zbyt małej wysokości (jak dla przedszkolaków)
czerwonopomarańczowego paskudztwa, a także nieodpowiednim profilu (prawie
płaskie siedzisko w części przedniej, zbyt łagodny łuk przy oparciu) w wyniku
czego prawie cały ciężar ciała opiera się na kości ogonowej zamiast częściowo
rozkładać się na udach :-( Może były one w zamyśle projektowane jako szkielet
przewidziany do pokrycia tapicerką?

Pozdrawiam
Tomek Janiszewski

tak sobie wyglądam...pogoda śliczna. Słoneczko napiernicza, niebo bez jednej
chmurki - a kosmity ani jednego. Zero wręcz.
A tak na marginesie - myslicie, że magnokrafty mają klimatyzację ?


Mają. Cytuję:

"Przebywanie na pokładzie UFO jest ciekawym doświadczeniem, panujące tam warunki
są zawsze takie same i wydaje mi się, że temperatura jest zawsze 19 stopni, a
powietrze jest czystsze i zawiera więcej tlenu niż nasze. Po prostu lepiej się
tam oddycha, niż na Ziemi (w moim przypadku może dlatego, że jestem chory na
astmę i dlatego odnoszę takie wrażenie). Każdy statek UFO ma własna grawitację,
UFOnauci potrafią grawitacją kierować. Może jeden przykład - idąc korytarzem
odczuwa się lekkość, jakby się płynęło, a nie szło, ale już wchodząc do
pomieszczenia, już jest inaczej dlatego, że czuć własny ciężar ciała i wyraźnie
czuć stopami podłogę, po której się chodzi. Oświetlenia nie daje się
zlokalizować (nie widać źródeł światła), sprawia to wrażenie jakby ściany,
podłogi i sufity świeciły tym samym światłem i tak samo intensywnie."

To twoje zdanie Krzysku, ale zwaz an to ze jesli cos powstaje przez
niewiedze jest predzej czy pozniej obalone , natomiast Religia , jest
wsrod nas juz bardzo dlugo, mimo rozwoju nauk .


Najpierw był Adam -obalone przez: Najpierw były bakterie.
Ewa powsatała z rzebra Adama -obalone przez medycyne.
Jezus został ukszyżowany a jego dłonie przybito gwoździami -obalone przez :
Ciężaru ciała nie utrzymają gwożdzie w dłoni.
Takich przykładów obalania opowiadań religijnych przez współczesną naukę
jest dużo więcej.

Religia i nauka nie wykluczaja sie.
Patrz wyżej
Religia nie jest dowodem niewiedzy .


Czasami jest.To czego nie wiemy przypisujemy religji.

Religia jest dowodem wiary.


To już na pewno nie. Sam zobacz ilu ludzi chodzi na msze do kościała.
A teraz zobacz ilu ludzi tych co uczestniczy w mszach stosuje się do
przykazań Bożych.
Większość ludzi chodzi do kościoła "no bo co sąsiedzi powiedzą" albo byli od
małego
wychowywani "MUSISZ chodzić do bo pujdziesz do piekła".

ps. Ten temat powinno się poruszać na pl.soc.religia

//==PhoeniX==\

| Jak to F do Fr ?

| Ano tak k=F/Fr=m*g/(mv^2/r)=g*r/v^2

| g=9.81 m/s^2
| r=6400e3 m
| v= 2Pi*r/86400= 465 m/s

| k=9,81*6400000/(465^2)=290

| Na rowniku sila odrodkowa daje przyczynek 1/290 wzgledem sily ciazenia.

| Na naszej szerokosci geograficznej bedzie to okolo dwa razy mniej czyli
| k~=600

Myślałem że F/F*r no ale się poprawiłeś w porę.


Nie ja sie poprawilem, tylko ty zakumales oczywiste.

A jak wygląda wg ciebie funkcja F=f(v) ?


Nie wedlug mnie, tylko wedlug fizyki i matematyki.

F_g=m*g    - grawitacja
F_r=m*v^2/r - sila odsrodkowa

F(v) - ciezar ciala na rowniku.

F(v)=F_g-F_r=m*g-m*v^2/r=m(g-v^2/r)

v - predkosc liniowa na rowniku: v=2*Pi*r/T.
r  - promien planety
T - okres obrotu

"Stanislaw Sidor" <sts_nos@uranos.eu.orgwrote in message

"g" to jest przyspieszenie pola grawitacyjnego.
F_g=G*m*M/r^2=m*g ---g=G*M/r^2

Jak widzisz zalezy ono tylko od masy planety i odleglosci od jej srodka
masy.
Jesli planeta wiruje, to ciezar ciala na powierzchni zmniejsza sie jak
F=F_g-F_r


Znowu to duże G mnie straszy - z małego g do większego tylko jak i gdzie mierzone.
Wyjaśniłbyś to jaśniej.

UF

Jeszcze? To znaczy, ze na jedna z powyzszych grup jednak tez Ty go
wrzuciles?


Nie, sorki za nieprecyzyjne sformulowanie... Wrzucilem go tylko na
NDW.

| 2. przy kłusie kon naprzemiennie wyrzuca konczyny
| polozone po przekatnej

Ale tez jest oparty na co najmniej dwoch konczynach?


No tak mi sie wydaje...

Bo jesli chodzi o nacisk to czlowiek rowniez moze to zmieniac a
przez to
biec znacznie dluzej. Po prostu w czasie biegu przenosi ciezar ciala
bardziej na jedna noge. Pozniej zmienia tak, aby "pracujaca"
bardziej noga
mogla wypoczac. Podobno :)


No na pewno sa rozne techniki...

No nogi tez sobie moze obcinac, ale czy to dla niego korzystne? :)


Na pewno nie wplynie to pozytywnie na mozliwosc wykonywania dlugich i
wyczerpujacych biegow... ;)

Proponuje EOT, bo ja to juz za wiele nie mam do powiedzenia 'w tym
temacie' :)

To jest film fabularny... Nie wiem za bardzo jakich innych
materialow oczekujesz.


Już w zwiastunie filmu pojawia się stwierdzenie że jest to spadek ciężaru
ciała ludzkiego po śmierci. Można by powiedzieć że sobie to wymyślili na
potrzeby filmu ale ja tą informację gdzieś już znacznie wcześniej
słyszałem...

Pozdrawiam,
K.

Już w zwiastunie filmu pojawia się stwierdzenie że jest to spadek ciężaru
ciała ludzkiego po śmierci. Można by powiedzieć że sobie to wymyślili na
potrzeby filmu ale ja tą informację gdzieś już znacznie wcześniej
słyszałem...


Nie, nie, ten pomysl istnial juz wczesniej :) Najlepiej sie opiera film na
czyms co juz jakos w "ogolnej swiadomosci" funkcjonuje. Haslo "oparte na
faktach autentycznych" dziala! :) Blair Witch Project jest tu chlubnym
wyjatkiem, ale w tym przypadku z kolei kampania przed filmem byla taka,
jakoby to jednak byla prawda.

Na przyklad tu jest kilka slow na ten temat:
http://www.abc.net.au/science/k2/moments/s1105956.htm

marekz

Pozdrawiam,
K.

| Już w zwiastunie filmu pojawia się stwierdzenie że jest to spadek ciężaru
| ciała ludzkiego po śmierci. Można by powiedzieć że sobie to wymyślili na
| potrzeby filmu ale ja tą informację gdzieś już znacznie wcześniej
| słyszałem...

Nie, nie, ten pomysl istnial juz wczesniej :) Najlepiej sie opiera film na
czyms co juz jakos w "ogolnej swiadomosci" funkcjonuje. Haslo "oparte na
faktach autentycznych" dziala! :) Blair Witch Project jest tu chlubnym
wyjatkiem, ale w tym przypadku z kolei kampania przed filmem byla taka,
jakoby to jednak byla prawda.

Na przyklad tu jest kilka slow na ten temat:
http://www.abc.net.au/science/k2/moments/s1105956.htm


No zaraz, zaraz!!

Przecierz Blair Witch dzialo sie naprawde...

O co chodzi?

http://4x4.moto-portal.pl/articles.php?id=53

"W salonach fiata pojawiła się "terenowa" panda 4x4. Miejsko terenowy
samochodzik ma permanentny napęd na obie osie, którym steruje sprzęgło
wiskotyczne."


permanentny?
gówno prawda
w dalszej części ulotki jest wyjaśniony co za permanentny napęd mają

...
W normalnych warunkach drogowych moc z silnika w 98 procentach
przekazywana jest na przednie koła – reszta 2 procent na tylnie
...

ładny mi permanent!
to tak jakby powiedzieć, że człowiek porusza się dzięki 4 kończynom
bo przecież ręcę pomagają przenieść ciężar ciała ;-)

zyga subarufan

HardwireD wrote:
| To, "jaki" jest ten asfalt nie ma nic do faktu, że rowerzysta mija
| kamerzystę z dużą prędkością przecież

Co Ty nie powiesz , powaznie?

Chodzilo mi o to ze bardzo dlugo jedzie slajdem nie widzisz tego ?


Widzę. Widzę też, że dziwisz się, z jaką prędkością jedzie obok
stojącego kamerzysty (slajdem).
A co samej długości slajdu: rozpędza się mocno, a potem zwróć uwagę, w
jakiej pozycji jedzie - "wisi" na kierownicy. To znaczy ciężar ciała
przesuwa na kierownicę, a tylne koło - mimo, że zablokowane - nie
powoduje mocnego hamowania roweru. Reszta, to IMO kwestia wprawy w
utrzymaniu równowagi.
Pozdr

To może z trochę innej beczki, ale jaki jest przelicznik kgm na Nm...?


Nie ma czegos takiego jak "kgm" - jest "kGm" (tzw. "kilogram sila") ;-)

1 kG = 9.81 Nm (jest to ciezar ciala o masie 1 kg, czyli m*g).

Pozdrawiam :)

W.

On 4 Jun 2002 maciej_gawron@wp.pl wrote:

| To może z trochę innej beczki, ale jaki jest przelicznik kgm na Nm...?

Nie ma czegos takiego jak "kgm" - jest "kGm" (tzw. "kilogram sila") ;-)


Łoto to to mi chodziło ;-) Wiedziałem - jak już wysłałem - że coś źle
napisałem... ;-)

1 kG = 9.81 Nm (jest to ciezar ciala o masie 1 kg, czyli m*g).


Dzięki :-)

Nie, no... Jasssssne... Motocyklisci jezdza nadzwyczaj spokojnie.
Nigdy nigdzie sie nie spiesza, czasem zdarza sie nawet ze musza
zjechac na prawo zeby przepuscic rowerzyste...
Smiech na sali. Przestan na sile udowadniac ze motocyklista to
taki franciszkanin na dwoch kolkach...


Ale o co ci chodzi? Ja tylko wam udowadniam jak malo wiecie i powielacie
takie pierdy ze az zal sluchac:

"ruszenie spod swiatel z paleniem gumy"

to jest pierd, bo zeby ruszyc na motocyklu z paleniem gumy to trzeba:

1. wkrecic silnik
2. uzyc przedniego hamulca
3. puscic sprzeglo na biegu (rozpoczyna sie proces palenia gumy)
4. puscic przedni hamulec i jednoczesnie przeniesc ciezar ciala do przodu

motocykl rusza zostawiajac za soba czarny slad.
(95% znanych mi motocyklistow sie przy tym wypierdoli ale to drobny
szczegol)

Widziales kiedys na oczy cos takiego kiedykolwiek na ulicy swojego miasta???
Bo ja nie.

Wayne

Ale o co ci chodzi? Ja tylko wam udowadniam jak malo wiecie i powielacie
takie pierdy ze az zal sluchac:
...
1. wkrecic silnik
2. uzyc przedniego hamulca
3. puscic sprzeglo na biegu (rozpoczyna sie proces palenia gumy)
4. puscic przedni hamulec i jednoczesnie przeniesc ciezar ciala do przodu

motocykl rusza zostawiajac za soba czarny slad
...
Widziales kiedys na oczy cos takiego kiedykolwiek na ulicy swojego
miasta???
Bo ja nie.

Wayne


Ale ty gosciu jestes smutny, upierdliwy, albo malo rozgarnienty. Chodzilo o
zerwanie przyczepnosci podczas ruszania (tz. pisk opon - tylko w bardziej
dosadny sposob napisane) a nie klasyczne "palenie gumy" (ktorego to pewnie
ogromna wiekszosc moto nie potrafi).
:)KK

A kiedy jest juz zle? 60, 50 ???


Tak naprawde to trzepaczki tylko sluza pomoca, sugestia...
Wymienic trzeba wtedy gdy wiadomo, ze trzeba wymienic :-)

Podpowiedzi:
-czy przejezdzajac przez srednio glebokie koleiny
starasz sie sobie przypomniec, azaliz oplacilem ostatnio rate
ubezpieczenia na zycie?
- czy robiac ostry zakret szorujesz klamkami po asfalcie?
  a po wyjsciu z takiego zakretu czy samochod robi:
  BUJ - BUJ - BUJ - BUJ?
- i wreszcie finalny test: ile razy bujnie samochod jesli przycisniesz
mocno (kolano i caly ciezar ciala) rog samochodu?

Milych doswiadczen! :-)

Pozdrawiam
Tomcat
Lantra 2.0 kombi - CK SMK
"Widzialem raz zywy symbol tryumfu czlowieka.
 Stal juz nad przepascia i zrobil wtedy w nia siusiu."

"Tomcat" <tomca@interia.plwrote in message Podpowiedzi:
-czy przejezdzajac przez srednio glebokie koleiny
starasz sie sobie przypomniec, azaliz oplacilem ostatnio rate
ubezpieczenia na zycie?
- czy robiac ostry zakret szorujesz klamkami po asfalcie?
  a po wyjsciu z takiego zakretu czy samochod robi:
  BUJ - BUJ - BUJ - BUJ?
- i wreszcie finalny test: ile razy bujnie samochod jesli przycisniesz
mocno (kolano i caly ciezar ciala) rog samochodu?


- gdy ruszając dosyć gwałtownie koło zaczyna Ci skakać
w pionie (sprawdzone przy przednim napędzie).

- gdy kolega jadący za tobą melduje, że jedno z kół
jest OK, a drugie bez powodu porusza się w pionie.

- gdy przy większych prędkościach (a drodze i zbieżności OK)
zaczyna Cię "nosić" po drodze.

- itd.

<<JareKKK<<

On Mon, 15 Apr 2002 16:09:18 +0200, Tomcat wrote:
Podpowiedzi:
-czy przejezdzajac przez srednio glebokie koleiny
starasz sie sobie przypomniec, azaliz oplacilem ostatnio rate
ubezpieczenia na zycie?


A to wina amorow ?

- czy robiac ostry zakret szorujesz klamkami po asfalcie?


To na moj gust kwestia sprezyn. Na amorki to test losia :-)

 a po wyjsciu z takiego zakretu czy samochod robi:
 BUJ - BUJ - BUJ - BUJ?
- i wreszcie finalny test: ile razy bujnie samochod jesli przycisniesz
mocno (kolano i caly ciezar ciala) rog samochodu?


O - i to sa amory.

J.

Do ilu lat czy ciezaru ciala, czy wzrostu dziecko musi siedziec na
pelnym foteliku a do ilu na samej podstawce?


Przerabiałem ostatnio zmianę fotelika na podstawkę - dwa samochody,
przenoszenie itp. Do ilu kg. fotelik to nie wiem ale są dwa rodzaje
podstawek:
Gr II-III - od 15 do 32 (35?) kg
Gr III od 25 do j.w.
Wnuk waży 18 kg i na dojazdy do przedszkola (ok. 2 km po osiedlu) jeździ w
podstawce ale na dłuższe wyjazdy fotelik obowiązkowo.
Popatrz na allegro - edukacyjnie

pozdr
lublex

Grrrrrrr... A siedziales na tym kiedys wiecej niz godzine? Bo do 30-tu minut
faktycznie da sie wytrzymac. D...a zaczyna bolec gdzies kolo Rudy Slaskiej.


Pozwolę sobie wtrącić się w tę fascynującą dyskusję ;-) U nas Automety
występują w Jelczach (120M i pochodne) i Autosanach H6. O ile w tych
pierwszych nie zauważyłem problemów, to w H6 te siedzenia są po prostu
za nisko, skutkiem czego ciężar ciała przenoszony jest na siedzonko nie
za pomocą różnych mięśni ;-), a za pomocą kości. Te kości dają znać o
sobie po 15-20 minutach - sprawdzane na linii 510.

A kto mówi, że Automety są wygodne, za karę bedzie musiał przejechać
całą trasę 510 (50 minut :-).

Ba. Żeby umyć szybę do samego końca, niekiedy trzeba wleźć na stołek,
bo inaczej nie da się sięgnąć do najdalszych miejsc. Potem trzeba się
z lekka wychylić. A jak już się wychylisz, stojąc mniej więcej na
poziomie parapetu, i stracisz równowagę... :} Nie wydaje mi się to
niemożliwe, dlatego zawsze bardzo starannie wybieram stabilne stołki i
dbam o to, żeby jedną ręką móc się czegoś przytrzymać, a najchętniej
myję szyby myjką na kiju [nie jest to sposób na osiągnięcie
krystalicznych szyb, ale wolę mieć zamazane szyby niż ryzykować
upadek] ;) Akurat nie mam wyjątkowych zaburzeń równowagi, ale
wystarczy niewłaściwe rozłożenie ciężaru ciała, odrobina
dekoncentracji [na przykład nagły hałas albo trzaśnięcie drzwi z
powodu przeciągu]  - i "latać każdy może" ;


zawsze moze przyjsc ktos wyższy i stabilniejszy zeby siegnac do tych
wyższych partji okna ;) ja bym swojej kobiecie nei pozwolil włazic na
jakies stołki i robic akrobacje parapetowe :))

Jak chcesz dobrze wydać następne 15zl, to zapytaj sie w sklepie
rowerowym o noski. Przy okazji zastanów się nad pedałami zatrzaskowymi.


I jeszcze kajdanki, żeby jak juz poleci na glebę to przywiązany do
roweru:)
Co jak co, ale rower nie ma poduszek powietrznych itp. i podstawą przy
upadku jest upaść gdzieś indziej;)

W zyciu pewnie nie jezdziles z zadnymi wiazaniami przy pedalach - ja
jestem co prawda starej daty czlowiekiem i w SPD czy innych blokach
nie jezdzilem tylko w staromodnych noskach ale ile razy zdazylo mi sie
wsiasc na rower bez wiazan (noskow czy blokow) to mialem wrazenie
jakbym jechal na swini - w kazdej chwili mozna sie na bok
zeslizgnac...
Porzadne trzymanie sie nog na pedalach to podstawa porzadnej jazdy -
kup jakiekolwiek wiazania i sprobuj jak sie kreci naokolo...

model to...


Firma nazywa się "VP Components", a model to VP-332A (tak przynajmniej
wnioskuję na podstawie zdjęć ze strony):
http://www.vpcomponents.com/Pedals.asp?pcat2=1

Jeśli masz jakąś wiedzę na temat ich jakości to chętnie usłyszę co
myślisz :)

| Jakos mi ta 'gorylowatosc' sylwetek nie odpowiada.
Zależy, kto jaką ma sylwetkę ;-)


To prawda. Jednakze obserwowani przeze mnie snowboardzisci (sam siebie
nie obserwowalem) nieodmiennie przywodza mi na mysl wczesniejsze etapy
rozwoju czlowieka. I chyba slusznie przybieraja taka pozycje. Pozwole
sobie zacytowac fragment kursu:
"... w odpowiedniej postawie: obniżona sylwetka i to dość znacznie,
ciężar ciała przesunięty na przednią nogę, wzrok skierowany w kierunku
jazdy oraz kolana dążące do złączenia się."

Może nie widziałeś jak ktoś ładnie/ dobrze jeździ na desce?


Rozwazmy - jezdze nie od dzis, ilosc moich wizyt na stoku jest liczna.
Jest jakas szansa na to, ze albo trafiam na gesta mgle albo oczy mi
lzawia i nie widze innych zjezdzajacych. Mozna by rowniez wyrazic
przypuszczenie, ze gdy tylko pojawiam sie na stoku wszyscy ladnie/dobrze
jezdzacy snowboardzisci chowaja sie po zaspach. Przyznac jednak nalezy,
ze okolicznosci te sa malo prawdopodobne, a co za tym idzie, takie
zalozenie w dyskusji mija sie z celem.

Oczywiście 'de gustibus non est disputandum'.


Nie zamierzam z owym utartym (wytartym?) twierdzeniem dyskutowac.
Wlasciwie zalezalo mi jedynie na zwroceniu PT czytelnikom uwagi, ze
snowboard nie bedzie swietnym rozwiazaniem dla kazdego narciarza.

Uzdrawiam

Sun, 15 Jan 2006 22:42:46 +0100, na pl.pregierz, Tomasz Pyra napisał(a):

| Albo jest zerowaniem na tych kompleksach.
| Skoro wiekszosc dziewczyn chce sie odchudzac, to tu sie im pokazuje taka
| juz odchudzona.
Najgorsze jest właśnie to, że zamiast uprawiać sport, albo po prostu od
czasu do czasu wykonać trochę ćwiczeń, te idiotki myślą, że jak będą mniej
jadły, to to będzie estetyczne.


A to mi się historia przypomniała: koleżanka mojej Żony chodziła z Nią
jakiś czas na aerobic. Po paru tygodniach przestała, bo efektu
wizualnego za bardzo nie było (pewnie jeszcze, ale cierpliwość to rzadka
cnota), za to waga wskazywała przyrost ciężaru ciała. I nie dało się
wytłumaczyć, że mięśnie ważą więcej, niż tłuszcz...

A to mi się historia przypomniała: koleżanka mojej Żony chodziła z Nią
jakiś czas na aerobic. Po paru tygodniach przestała, bo efektu
wizualnego za bardzo nie było (pewnie jeszcze, ale cierpliwość to rzadka
cnota), za to waga wskazywała przyrost ciężaru ciała. I nie dało się
wytłumaczyć, że mięśnie ważą więcej, niż tłuszcz...


Zawsze jak trafiam (głównie na pl.misc.dieta) na zapytanie kobiety o wagę
ciała, to powtarzam, że liczą się kształty, a nie wskazanie urządzenia.

| A to mi się historia przypomniała: koleżanka mojej Żony chodziła z Nią
| jakiś czas na aerobic. Po paru tygodniach przestała, bo efektu
| wizualnego za bardzo nie było (pewnie jeszcze, ale cierpliwość to rzadka
| cnota), za to waga wskazywała przyrost ciężaru ciała. I nie dało się
| wytłumaczyć, że mięśnie ważą więcej, niż tłuszcz...
Zawsze jak trafiam (głównie na pl.misc.dieta) na zapytanie kobiety o wagę
ciała, to powtarzam, że liczą się kształty, a nie wskazanie urządzenia.


Całkowicie się z Tobą zgadzam.
No, oczywiście przede wszystkim liczy się osobowość, ale kształty też
bywają nieobojętne ;-)

| 2. Wygodne siodło z wkładką żelową.

Oj przeciez mowilem juz, ze kupie! ;) To da sie zrobic... (finanse)


Z siodłami to jest tak. Nie warto patrzeć na to, na czym jeżdżą ludziki
o zacięciu sportowym. Ich ciężar ciała idzie w jakichś 113.5 % :) na
pedały, zaś na siodło idzie jakieś 0.03 %, dlatego im nie przeszkadzają
siodła zrobione od cyrkla i linijki, byleby ważyły 135 gramów. Turlając
się rekreacyjnie, na siodło idzie 60-80 % ciężaru ciała, stąd siodło
musi być naprawdę wygodne =/= drogie.

P.S.Ten patent z siodlem na sprezynie jest dosc ciekawy.


Sprawdziłem w katalogu, Rock Shox robił toto jeszcze w 2001 roku, zaś
teraz już chyba nie robi. Po prostu ten wyrób był zbyt drogi dla
turystów, a oferował zbyt niewiele dla wyczynowców. Ale można poszukać
prostych modeli w cenie <100 zł, które co najwyżej będą ustępować
trwałością, ale poprawa komfortu powinna być odczuwalna.

| Z puszką trzeba delikatnie. Wbija się nóż przy krawędzi.
| Następnie zapiera się czubek o dno i robi się "ciach",
| loop while not całkiem otwarta.
Yhyy. Jak ktoś nie odczuwa lęku przed widokiem krwi - własnej -
tryskającej raźno z rozciętej dłoni, to owszem, metoda niezła ;)


Ja się nie ciachłem ani razu a z moich znajomych chciachł
się tylko jeden. A mówiłem mu, że pppoewe sieczdmieu pirfwsach
nires ottrewiersa siecd mpudzszerk nożxzeem.

Ja bym jeszcze prosiła o metodę na otwieranie słoików z
przetworami, zamkniętych przez moją mamę.


Metoda 1:
Postawić słoik na stole, chwycić go jedną ręką, drugą złapać
wieczko i odkręcić. Przydatne może być przeniesienie ciężaru
ciała na rękę trzymającą wieczko.

Metoda 2:
Nożem z półokrągłą końcówką podważyć delikatnie wieczko tak,
żeby zassało się powietrze. Odkręcić ręcami.

Metoda 3:
Złapać słoik w rękę, uklęknąć i ostukać wieczko o twarde
podłoże. Odkręcić ręcami.

pzdr

Y (C)

| Ja bym jeszcze prosiła o metodę na otwieranie słoików z
| przetworami, zamkniętych przez moją mamę.
| Metoda 1:
| Postawić słoik na stole, chwycić go jedną ręką, drugą złapać
| wieczko i odkręcić. Przydatne może być przeniesienie ciężaru
| ciała na rękę trzymającą wieczko.
Nie działa. Prędzej sobie rękę zwichnę... Przez ścierkę też
nie działa :/


Nie przez ścierkę, tylko przez faceta. Żadna mi się nie oparła.

Puszka, oczywiście.

| Metoda 2:
| Nożem z półokrągłą końcówką podważyć delikatnie wieczko tak,
| żeby zassało się powietrze. Odkręcić ręcami.
Czasem próbuję, kilka noży już w ten sposób lekko wyszczerbiłam
;)


A bo to jakieś marne noże tera robio... Najlepsze są te stare,
z czasów głębokiej komuny, zdobywane ukradkiem i po znajomości.
Najlepiej, jak mają "gerlach" napisane.

| Metoda 3:
| Złapać słoik w rękę, uklęknąć i ostukać wieczko o twarde
| podłoże. Odkręcić ręcami.
Hm, dlaczego stukanie pomaga? Poza tym pokrywka się trochę
odgniata,


Właśnie dlatego pomaga, że się pokrywka odgniata ;)

pozdrawiam,

Y (C)

Crazy Yogurt wrote:
Użytkownik "Carrie" <car@wytnij-to.pf.pl

| | Ja bym jeszcze prosiła o metodę na otwieranie słoików z
| | przetworami, zamkniętych przez moją mamę.
| Metoda 1:
| Postawić słoik na stole, chwycić go jedną ręką, drugą złapać
| wieczko i odkręcić. Przydatne może być przeniesienie ciężaru
| ciała na rękę trzymającą wieczko.
| Nie działa. Prędzej sobie rękę zwichnę... Przez ścierkę też
| nie działa :/

Nie przez ścierkę, tylko przez faceta. Żadna mi się nie oparła.


Czyli zasada:
"Panie poruczniku, melduje się kapral Zenon Kopyto. Melduję, że zadanie
wykonane, posprzątałem dziedziniec!"
"Czym, KWM?! Z miotłą was nie widziałem!"
"Melduję, że dwoma młodszymi szeregowymi..."

Tyle, że wtedy oczywiście winnym śmierci jest kierowca :(


Dlaczego ? Bo szarpnelo busem z winy np. wadliwego sprzegla, wyboju, itd,etc
?
Wolne zarty.
W autobusie powinienes przyjac pozycje jak najbardziej pewna. Najlepiej
bokiem do kierunku jazdy w lekkim rozkroku, ciezar ciala spoczywajacy na tej
nodze, ktora jest dalej od.. czola autobusu :)

Tak jak mnie uczono na kursie prawa jazdy: gdy zbliżasz się do
przejścia dla pieszych zwolnij a nawet się zatrzymaj, nie wiadomo czy
nie potrącisz idioty, za którego bedziesz odpowiadał jak za zdrowego
psychicznie człowieka.


Prawo drogowe NAKAZUJE (AFAIR) zwalniac przed pasami, wlasnie,ze wzgledu na
bezpieczenstwo pieszych.

Niestety, niewielu kierowców decyduje się ograniczyć prędkość widząc
przejście dla pieszych, chociażby do 90km/h. Patrz ul. Rosoła.


Mi wystarczyl zanik swiatel na Bitwy Warszawskiej aby zobaczyc jaci pier*
idioci jezdza samochodami po Warszawie.
Ominelo mnie ogladanie ~20 potracen i co najmniej 3 smiertelnych.
Wymijali pojazdy, ktore zatrzymywaly sie przed przejsciem w celu
przepuszczenia pieszych !!! (krew sie we mnie gotuje nawet teraz..)

| Co sądzicie o nauce pływania przez internet.

To cos takiego jak wirtualna nauka jazdy samochodem. Przydatnosc
zerowa.


A nie do końca się zgodzę. Ładnych parę latek temu sam nauczyłem się jeździć
na desce snowboardowej praktycznie w kilka dni w dużej mierze dzięki temu,
że wcześniej przestudiowałem wzdłuż i wszerz książeczkę "Nauka snowboardu w
weekend". Jasne że nic nie zastąpi ćwiczeń praktycznych, ale przygotowanie
teoretyczne też jest ważne (w przypadku snowboardu choćby w kwestii
odpowiedniego przenoszenia ciężaru ciała, dociskania krawędzi itd).
Moim zdaniem googleman powinien śmiało zamieszczać swoją wiedzę w necie - na
pewno komuś się przyda.

| Co sądzicie o nauce pływania przez internet.

| To cos takiego jak wirtualna nauka jazdy samochodem. Przydatnosc
| zerowa.

A nie do końca się zgodzę. Ładnych parę latek temu sam nauczyłem się jeździć
na desce snowboardowej praktycznie w kilka dni w dużej mierze dzięki temu,
że wcześniej przestudiowałem wzdłuż i wszerz książeczkę "Nauka snowboardu w
weekend". Jasne że nic nie zastąpi ćwiczeń praktycznych, ale przygotowanie
teoretyczne też jest ważne (w przypadku snowboardu choćby w kwestii
odpowiedniego przenoszenia ciężaru ciała, dociskania krawędzi itd).
Moim zdaniem googleman powinien śmiało zamieszczać swoją wiedzę w necie - na
pewno komuś się przyda.

--
Miro
B,C+E
Opel Zafira 2.0 DTI + U520 + ML145


dzieki za wsparcie duchowe, i motywacje, pracuje dalej i już wkrótce
się wszystko wyjaśni czy był to trafiony pomysł czy nie.Pozdrawiam.

Problem w tym, że drętwieją mi dłonie,


no i jeszcze jedno - nie sciskaj kierownicy
generalnie jazda na rowerze polega na tym zeby nie trzymac sie kierownicy -
tylko nia kierowac
opierasz sie na siodelku i pedalach - jezeli przenosisz ciezar ciala na
rece, to nie ma mocnych beda dretwialy

opierasz sie na siodelku i pedalach - jezeli przenosisz ciezar ciala
na rece, to nie ma mocnych beda dretwialy


IMHO zależy to od pozycji na rowerze, która zależy od uprawianej dyscypliny
kolarstwa ;) jako kolarz XC mam pozycję zdecydowanie inną: siodło wysoko,
wysoko środek ciężkości, więc znaczna część ciężaru opiera się na rękach. W
takiej sytuacji pomóc może tylko dobry amorek, którego mi brak...

Użytkownik PL <plen@pnet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ba4rnp$in@magusz.net...

Pytanie do wroclawskich cyklistow: gdzie kupie - w naszym PRZEpieknym
miescie -  ANATOMICZNIE dobrane (dla Pani) siodelko rowerowe.


jezeli ma byc anatyomicznie dobrane to to boje sie ze do przymiarki trzeba
bedzie chodzic ;)

a tak powaznie - nie ma specjalnych siodelek dla kobiet, dopasowuje je sie
do roweru, a nie do plci,
jezeli Pani jezdzi "goralem" to szerokie siodelko ze sprezynami absolutnie
sie nie nadaje, natomiast jezeli jest to rower "miejski", gdzie ciezar ciala
przeniesiony jest na tylek to wlasnie wtedy kupujemy szerokie siodelko.
Ja szukalbym w sklepach na Dubois, zaraz za rogiem od Drobnera
pozdrawiam
Sebastian

Użytkownik ..::TP::.. <g@pl.Sp4m.box43w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ba539h$9a@news.onet.pl...

tylko o ramy wygladajace jak meskie z tym ze majace inna geometrie
- kobieta ma z reguly dluzsze nogi niz facet o tym samym wzroscie
i trza troche inaczej geometrie zrobic)


a nie sluzy do tego regulacja wysokosci kierowncy i siodelka ;) - ?
ale fakt ze sa rozne wielkosci ram i powinno sie je dobierac do proporcji
walsnego ciala

fakt ale szerokie siodelko do roweru gorskiego (damskie) sie nadaje


do rowerow gorskich i szosowych nie powinno sie wogole stosowac siodelek
"szerokich" poniewaz ciezar ciala przeniesiony jest na rece i nogi, siodelko
szerokie moze powodowac obtarcia wewnetrznych stony uda, w czasie jazdy
wywiera duzy nacis na miesnie min. uniemozliwiajac ich poprawne dokrwienie
co powoduje szybsze zameczenie nog, itp.
pozdrawiam
Sebastian

a nie sluzy do tego regulacja wysokosci kierowncy i siodelka ;)


sluzy ale nie w takich granicach jak to jest wymagane.
zreszta latwo zauwazyc dziewczyny jadace na goralu, ktore maja
siodelko
na odpowiedniej wysokosci i zeby dostac do kierownicy to musza sie
praktycznie polozyc (chociaz pewnie nalezaloby oblukac jak to u nich
z ustawieniem kierownicy jest)

| fakt ale szerokie siodelko do roweru gorskiego (damskie) sie
nadaje
do rowerow gorskich i szosowych nie powinno sie wogole stosowac
siodelek
"szerokich" poniewaz ciezar ciala przeniesiony jest na rece i nogi,
siodelko
szerokie moze powodowac obtarcia wewnetrznych stony uda, w czasie
jazdy
wywiera duzy nacis na miesnie min. uniemozliwiajac ich poprawne
dokrwienie
co powoduje szybsze zameczenie nog, itp.


no ale kobitki sie troche od nas roznia przeca :) i moze dla nich moze
byc zastosowane nieco szersze i bardziej miekkie siodelko? :)

Pozdrawiam,
TP

No po prostu brak mi s w. Czy takie artyku y s jakim
lepem na muchy, a raczej na kreacjonistycznych idiot w?


A czy obrazy sprzed lat dinozaurów ciągnących za sobą ogony to tez
idiotyzm?
A diplodok żyjący w zbiornikach wodnych z powodu ciężaru ciała to też
idiotyzm?
A tyranozaur drapieżca?(obecnie padlinożerca)
A zgarbiony neandertalczyk?
A rozwoj embrionalny powtarzajacy rzekomo stadia ewolucji?

Coz skoro T.rex upadł do roli padlinożercy ,to kto wie co bedzie
poźniej :-)
Ale żarty,żartami.
wygłaszanie idiotycznych stwierdzeń to widac ,nie tylko domena
kreacjonistów.
Znalazles sobie stronke jakiegos domoroslego kreacjonisty
mlodoziemskiego,za ktorym nie stoi zadna znana organizacja
kreacjonistyczna i walisz jak beben.
Malo tego taki obraz kreacjonizmu utrwalasz w umyslach czytelnikow .
Walenie kogos w najslabsze miejsca to jak Golota podczas walki.Kariery
jakos nie zrobil.
Poczytaj troche artykulow innych organizacji kreacjonistycznych.
Moze nie przelamia twojego ateizmu ,ale naucza wiecej szacunku do
przeciwnika.

http://www.discovery.org/

http://www.godandscience.org/

Czy takimi tekstami oni wiadomie eliminuj ze swoich
szereg w osoby z jakimkolwiek, nawet szcz tkowym
samodzielnym my leniem?
Jaki poziom intelektualny mo e reprezentowa kto ,
kto uwierzy e T-Rex ma d ugie szablowate z by po to
aby kroi nimi listki z drzew lub traw na ce?

Poszukuje informacji (najlepiej na sieci, moze byc po obcemu) o stosunku
wagi ptakow do powierzchni skrzydel, lub ciala w locie. Chodzi glownie o
dane dla ptakow duzych (orly, sepy, etc.).


Nie 'wagi', a ciezaru ciala lub masy. :)

Wklep sobie odpowiednie haslo po angielsku w google. A jak nie, to moze
pomoze ksiazeczka Dobrowolskiego "Jak lataja zwierzeta?" dostepna w
pierwszej lepszej bibliotece.

Justyna

bylo cos takiego w szkole ale wszystko mi sie pomieszalo
a bardzo potrzebuje faktow (z podaniem zrodla,
bo to do referatu na studiach i to jest dla mnie bardzo wazne)

serdecznie pozdrawiam
danuska

Jan Szumiec napisał(a) w wiadomości: <390ECB31.A0785@cb.pl...

Jaka jest bezpieczna dawka kodeiny?


Wedlug "Lekow wspolczesnej terapii 2000":
Dorosli doustnie 10-90 mg/24 h w kilku dawkach.
Dzieci powyzej 1 roku doustnie 1-1,5 mg/kg masy ciala/24 h w kilku dawkach.

Wedlug "Farmakopei Polskiej IV" (Fosforan kodeiny):

Dawka zwykle stosowana doustna/doodbytnicza jednorazowa (tzw. pro dosi) -
0,02 g
Dawka zwykle stosowana doustna/doodbytnicza dobowa (tzw. pro die)- 0,1 g

Dawka maksymalna doustna/doodbytnicza jednorazowa - 0,1 g
Dawka maksymalna doustna/doodbytnicza dobowa - 0,3 g

Dawki maksymalne dla dzieci przelicza sie nastepujaco:
Do 1 roku zycia (kodeiny nie podaje sie tak malym dzieciom!!!):

d = (D*m)/70

D - dawka dla doroslego (w g)
m - ciezar ciala dziecka (w kg)

Dzieci powyzej 1 roku zycia:

d = (D*w)/24

D - jak wyzej
w - wiek dziecka w latach
Czeste spozywanie moze doprowadzic do uzaleznienia typu morfinowego!

-----------------------
Pozdrawiam,
Adam B.

Pytanie drugie (przedostatnie) :-)
Ciężar ciała - siła wzajemnego oddziaływania grawitacyjnego między
danym ciałem a ciałem niebieskim w pobliżu tego ciała niebieskiego.
Jednostką ciężaru w układzie SI jest niuton
źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ci%C4%99%C5%BCar
pytanie:
czy ciężar tego samego ciała mierzony na tej samej wysokości n.p.m
zależy podobnie jal przyśpieszenie ziemskie od szerokości geograficznej?


Oczywiscie, ze zalezy :)
Definicja w Wikipedii jest zla - ciezar nie jest jedynie zalezny od
przyspieszenia grawitacyjnego, ale od wypadkowej tegoz przyspieszenia z
przyspieszniem dosrodkowym, jesli planeta obraca sie wokol swej osi.

Proponuja wlasciwa definicje ciezaru:
---
CIĘŻAR, siła ciężkości, siła z jaką Ziemia przyciąga dane ciało. C. ciała
jest wypadkową siły oddziaływania grawitacyjnego ciała z Ziemią i siły
odśrodkowej związanej z ruchem obrotowym Ziemi; [...]
http://encyklopedia.pwn.pl/13375_1.html
---

Na biegunie waga sprezynowa wykaze wieksza wartosc odnosnie tej samej masy,
co na rowniku. To juz empiria :) Waga sprezynowa przeciez mierzy CIEZAR
ciala!

Przeciez to jest chyba intuicyjne, ze mozne tak rozpedzic obrotowo dana
planete, aby z rownika zaczely leciec do gory "kamienie" :)
Jedna z hipotez powstania Ksiezyca zaklada, ze po skolidowaniu pra-Ziemi z
planeta wielkosci Marsa, zaszlo takie wlasnie zjawisko.

  8.gif
< 1K Pobierz

"Stanislaw Sidor" <sts_nos@uranos.eu.org

Newsuser "ksRobak" <ksRo@os.plwrote ...
| Pytanie drugie (przedostatnie) :-)
| Ciężar ciała - siła wzajemnego oddziaływania grawitacyjnego między
| danym ciałem a ciałem niebieskim w pobliżu tego ciała niebieskiego.
| Jednostką ciężaru w układzie SI jest niuton
| źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Ci%C4%99%C5%BCar
| pytanie:
| czy ciężar tego samego ciała mierzony na tej samej wysokości n.p.m
| zależy podobnie jal przyśpieszenie ziemskie od szerokości
| geograficznej?
Oczywiscie, ze zalezy :)
Definicja w Wikipedii jest zla - ciezar nie jest jedynie zalezny od
przyspieszenia grawitacyjnego, ale od wypadkowej tegoz przyspieszenia
z przyspieszniem dosrodkowym, jesli planeta obraca sie wokol swej osi.

Proponuja wlasciwa definicje ciezaru:
---
CIĘŻAR, siła ciężkości, siła z jaką Ziemia przyciąga dane ciało. C. ciała
jest wypadkową siły oddziaływania grawitacyjnego ciała z Ziemią i siły
odśrodkowej związanej z ruchem obrotowym Ziemi; [...]
http://encyklopedia.pwn.pl/13375_1.html
---

Na biegunie waga sprezynowa wykaze wieksza wartosc odnosnie tej
samej masy, co na rowniku. To juz empiria :) Waga sprezynowa przeciez
mierzy CIEZAR ciala!

Przeciez to jest chyba intuicyjne, ze mozne tak rozpedzic obrotowo dana
planete, aby z rownika zaczely leciec do gory "kamienie" :)
Jedna z hipotez powstania Ksiezyca zaklada, ze po skolidowaniu pra-
Ziemi z planeta wielkosci Marsa, zaszlo takie wlasnie zjawisko.

  Zgadzam sie z Toba, ale sam spor nie jest wielki;) Inaczej mowiac gdyby
ciezar byl zawsze rowny sile grawitacji to jezdzac winda niewiedziec czemu
grawitacja mialaby byc rozna, a to jest jedynie bezwladnosc. To z niej
wynika ,,inna'' grawitacja.


Jeżeli przez "grawitację" rozumiesz natężenie pola grawitacyjnego Ziemi,
to ono oczywiście się nie zmienia. Natomiast zmienia się ciężar ciała
cukru) i to zarówno zgodnie z defincją Kowdlara (to co pokaże waga).
Zmienia się też siła grawitacji oddziałująca na to ciało, która może być
wprawdzie rozłożona na dwie składowe -- siłę przyciągania ziemskiego i
siłę bezwładnoście, ale tylko przez obserwatora z zewnątrz i tylko w
sensie abstrakcyjnym.

Władysław

• ciężar jaki można dźwigać
• ciężar właściwy 1.010
• ciężar właściwy moczu
• ciężarna uczennica w szkole
• ciężarowe Samochody do sprzedania
• ciężarówka Volvo FH
• ciężarówki używane sprzedaż
• ciężarówki cysterny
• ciezar asfaltu
• ciężar całkowity
• zanotowane.pl
• doc.pisz.pl
• pdf.pisz.pl
• blacksoulman.xlx.pl

	ciezar ciala	Ogl�dasz odpowiedzi wyszukane dla has�a: ciezar ciala