Temat: Najdłuższy autobus
Najdłuższy autobus
Być może już to było na forum, ale i tak wrzucę. Znalazłem w necie opis i
fotki najdłuższego autobusu. A może powstały jeszcze dłuższe konstukcje.

"Podwójnie przegubowe autobusy miejskie o długości 24,78 metrów, dopuszczone
w Holandii do obsługi linii komunikacyjnych, zostały zamówione przez
przewoźnika GVU w Utrechcie (Gemeentelijk Vervoerbedrijf Utrecht), w ramach
realizowanego projektu - "Transport Publiczny Najwyższej Jakości". 15 sztuk
podwójnie przegubowych, niskopodłogowych pojazdów Van Hool AGG 300 o nowej
stylistyce nadwozia zostanie dostarczonych do końca września 2002 roku.
Autobusy mają długość 24,78 m, szerokość - 2,55 m i mogą zabrać na swój
pokład 154 pasażerów (dopuszczalny limit wynosi 166 pasażerów). Będą
obsługiwać linie o numerach 12 i 12S pomiędzy dworcem kolejowym, a centrum
biznesowo-uniwersyteckim miasta. Przewiduje się, że będą ogółem przewozić
około 24000 pasażerów dziennie. Obecnie w/w linie są obsługiwane przez 25
autobusów przegubowych, które jednorazowo mogą przewieźć około 90 pasażerów
przy dobrym komforcie podróży. Układ siedzeń w zamówionych AGG 300 został
wcześniej ustalony w wyniku przeprowadzonych badań opinii pasażerów.
Zdecydowano się na 48 miękkich siedzeń pasażerskich i 6 składanych -
montowanych do ścian bocznych. Również dobór kabiny został poprzedzony
konsultacjami z kierowcami, w celu wybrania najbardziej ergonomicznego
rozwiązania. Autobusy wyposażono w klimatyzację przestrzeni pasażerskiej,
która w lecie zawsze utrzymuje poziom temperatury o 3 stopnie Celsjusza
niższy od poziomu zewnętrznego. Pobór prądu klimatyzatora wynosi około 25 do
30 kW. Źródłem zasilania jest 9,2 litrowy silnik wysokoprężny marki DAF o
mocy 265 kW. Jednostka napędowa spełnia normę czystości spali Euro3 i jest
dodatkowo wyposażona w filtry CRT, który redukuje emisję szkodliwych
substancji o około 80 procent w porównaniu z tradycyjnymi układami
wydechowymi. Tak nowoczesne zabezpieczenia ekologiczne mają zapewnić
przewoźnikowi pozostanie na dotychczasowym poziomie opodatkowania za
zanieczyszczanie środowiska (Flota GVU liczy 200 autobusów, w tym jedna
trzecia to pojazdy napędzane silnikami DAF na gaz płynny - LPG).
Ciężarwłasny autobusu Van Hool AGG 300 wynosi 21270 kg. "Holenderskie normy
określają maksymalne zagęszczenie stojących pasażerów na 7osób na metr
kwadratowy przestrzeni pasażerskiej. My chcieliśmy zapewnić większy komfort
naszym pasażerom i w AGG 300 ten współczynnik wynosi 4,86 osoby na metr
kwadratowy" - mówi ing. JR Nienhuis prowadzący projekt autobusów podwójnie
przegubowych Van Hool i dodaje - " Sprawdziliśmy każdy róg na drodze linii
12 / 12S i w żadnym miejscu manewrowanie AGG 300 nie będzie sprawiać
problemów".

infobus.com.pl/old/archiwum/infobus0301/1.jpghttp://infobus.com.pl/old/archiwum/infobus0301/2.jpg

Po wieloprzegłubowych tramwajach nadszedł czas na autobusy

Zobacz wicej postw



Temat: fotelik 15-36 kg
Moge ci polecic fotelik Kiddy Contour, sama taki kupiłam synkowi,
jest super wygodny,świetnej jakosci tapicerka, dobre wyniki w
testach ADAC (firma specjalizuje sie w produkcji fotelików),
regulowany we wszystkich pozycjach itd. Wkleje ci opis ze strony
producenta. Jeśli chcesz moge ci odsprzedać taki fotelik w kolorach
szaroperłowy/różowy, bo mojemu dziecku nie podobał sie kolor (dla
mnie bardzo ładne zestawienie) i musiałam kupić w innych barwach.
Fotelik jest nowy, nieużywany, na 2-letniej gwarancji, z fakturą
zakupu. Oczywiscie sprzedam taniej niz w sklepie.

KIDDY CONTOUR jest fotelikiem przeznaczonym do przewozu dzieci w
samochodach wyposażonych w trzypunktowe pasy bezpieczeństwa. Produkt
posiada homologację ECE R44/04 typu „universal” dla grup wiekowych
II,III (15-36kg) z pełną realną ochroną dziecka. W obydwu grupach
wiekowych używamy całego fotelika ze zintegrowaną ochroną głowy i
ramion a nie tylko podkładki.

BEZPIECZEŃSTWO
Wszystkie produkty Kiddy spełniają rygorystyczne wymogi
bezpieczeństwa. KIDDY CONTOUR jest fotelikiem rosnącym wraz z
dzieckiem – dzięki szerokiej i niezależnej regulacji wysokości (5
stopni), i głębokości (3 stopnie) zawsze prawidłowo chroniony jest
korpus dziecka, główka oraz ramiona.

Szczególnie należy podkreślić wysoki stopień ochrony przy
uderzeniach bocznych - najbardziej niebezpiecznych. Dobrze
dopasowany zagłówek uniemożliwia przechylanie się główki na boki
(także podczas snu). Ciekawą funkcją zagłówka jest możliwość
otwarcia go (rozchylenia na boki) tak aby umożliwić starszym
przecież dzieciom obserwację otaczającego świata. W momencie
zderzenia gdy zewnętrzna część zagłówka styka się z konstrukcją auta
zamyka się on zapewniając lepszą ochronę główki dziecka. Oczywiście
dziecko może samo zamknąć boczne partie zagłówka gdy np. chce spać.

Boczne osłony na wysokości ramion zapobiegają przesuwaniu się ciała
na boki i podtrzymują ciało zawsze w odpowiedniej pozycji. Ponieważ
KIDDY CONTOUR stosujemy do wagi 36 jako cały fotelik a nie tylko
podkładkę dlatego zapewnia on realną ochronę w grupie wiekowej
II,III. Firma Kiddy nie uznaje kompromisu typu „podkładka” dla
starszych dzieci ze względu na zbyt niski stopień ochrony. Niewielki
ciężarwłasny oraz materiały energochłonne redukują obciążenia i
siły odbicia w momencie zderzenia.

Najważniejsze cechy charakterystyczne:

opatentowany system otwieranego zagłówka który łączy maksymalną
ochronę z doskonałą widocznością na boki
regulowana wysokość oparcia i zagłówka w wyjątkowo prosty sposób
łatwo zdejmowana tapicerka wykonana z tkanin High-Tech z możliwością
prania i/lub zakupienia zapasowej
regulacja podpórki pod uda
komfortowa geometria fotelika.
MATERIAŁY
Korpus fotelika wykonany jest ze sztywnej dwuściennej plastikowej
łupiny wyłożonej materiałami energochłonnymi. Pokrycie tapicerskie
jest wykonane z wysokogatunkowych materiałów, oddychające, z
możliwością prania lub zakupienia zapasowej tapicerki.

KOMFORT
KIDDY CONTOUR jest fotelikiem zapewniającym wysoką ochronę oraz
prawidłowe podparcie kręgosłupa. Materiały tapicerskie są tak
dobrane aby odbywała się wymiana powietrza i aby zapewnić prawidłową
relację temperatury i wilgotności. Dodatkowa regulacja głębokości
siedziska zapewnia optymalne podparcie nóżek dziecka w części udowej.

INFORMACJA O FIRMIE
Kiddy Gmbh jest firmą niemiecką, która zajmuje się tylko i
wyłącznie projektowaniem i produkcją fotelików samochodowych dla
dzieci. Przedsiębiorstwo powstało w roku 1979 i od początku
działalności głównym zadaniem jest wytwarzanie najbezpieczniejszych
fotelików. Potwierdzają ten fakt nagrody przyznawane przez
renomowane instytucje takie jak ADAC, Stiftung Warentest, Auto Bild
i inne.


Zobacz wicej postw



Temat: muskulatura
Siłownia w domu


Trenuję skutecznie pomimo, że nie mam żadnego ATLAS'u. Przypomniało mi się, że na forum kilka osób pytało o to jak zorganizować sobie sprzęt, więc postanowiłem napisać ten artykuł.


Od ponad roku (od zawsze) ćwiczę w domu. Trenuję skutecznie pomimo, że nie mam żadnego ATLAS'u. Przypomniało mi się, że na forum kilka osób pytało o to jak zorganizować sobie sprzęt, więc postanowiłem napisać ten artykuł.

Jeżeli jesteś absolutnym nowicjuszem to jako przygotowanie do ćwiczeń z ciężarami nie będziesz potrzebował zbyt wielu rzeczy. Wystarczy jedynie ekspander i drążek do podciągania. Twój trening może się wtedy składać z pompek, przysiadów, rozciągania gum. Oczywiście w urozmaicony sposób. Pompki rób z nogami na podłodze, na podwyższeniu lub w oparciu o krzesło stojące za plecami, ćwiczenia te odpowiadają kolejno wyciskaniu na ławeczce płaskiej, skośnej, na poręczach. Kiedy będziesz już robił po kilkanaście powtórzeń w serii wykonuj powtórzenia negatywne. To są ćwiczenia na klatkę. Aby trenować triceps zwęź rozstaw ramion. No, to jest już klatka i triceps. Na nogi, wiadomo, przysiady, natomiast grzbiet i biceps podczas podciągania na drążku (biceps przy podchwycie na szerokość ramion). We wszystkich ćwiczeniach z ciężaremwłasnym możesz zacząć wykonywać powtórzenia negatywne lub w miarę możliwości ćwiczyć z plecakiem z książkami (do tego najlepszy będzie taki, który ma zapięcie wokół pasa). Grzbiet ćwiczysz rozciągając gumy ekspandera, a brzuszki to chyba każdy wie.

Niestety później nie obędzie już się bez ławeczki i sztangi. O wytoczenie ciężarów możesz poprosić znajomego, zapłacisz znacznie mniej niż kupując w sklepie. Dopóki nie podnosisz dużych ciężarów zamiast gryfu możesz użyć rury o średnicy nieco mniejszej niż 3 cm. Jednak pamiętaj, że to jak duże ciężary będziesz w stanie na niej podnieść zależy od grubości i rodzaju metalu, z jakiego została wykonana. Nie polecam konstruowania własnych prowizorycznych ławeczek. Na początku taką właśnie miałem, była na tyle solidna, że mogłem "uwiesić się" na położonym na stojakach gryfie. Była w stanie wytrzymać gdzieś ok. 80 kg. Mój kolega leżał kiedyś pod sztangą 47,5 kg (to były początki), nawet jej nie dotykał, a ona przetoczyła się przez blokujące ją gwoździe i spadła mu na twarz (żyje, ale nos miał złamany). Warto więc uzbierać na porządną ławeczkę dobrej firmy (i koniecznie z regulacją kąta nachylenia), bo jeśli kupisz jakąś tandetę to po roku będziesz musiał ją zmienić. Z takim sprzętem możesz wykonywać większość ćwiczeń, np:

*

wyciskania
*

przysiady
*

podciągania sztangi
*

martwy ciąg
*

ugięcia ramion
*

wyciskanie francuskie
*

szrugusy

Wszystko to na 1001 sposobów! Jeżeli zamiast sztangi będziesz miał sztangielki, to niektóre ćwiczenia będą trudniejsze do wykonania i mniej przyjemne. W takim przypadku trochę się zmieni zestaw ćwiczeń:

*

wyciskania
*

rozpiętki
*

podciąganie sztangielki
*

martwy ciąg (przy dużym ciężarze dużo trudniej utrzymać od sztangi, bo niemożliwe jest zastosowanie jednoczesnego nachwytu i podchwytu)
*

wyciskanie sztangielki zza głowy tricepsem
*

szrugusy (lepsze niż ze sztangą)
*

ugięcia ramion
*

odwodzenia ramionami

Przysiady z dużymi ciężarami są tu prawie niewykonalne, za to sztangielki to podstawa do zrobienia ładnego kształtu bicepsów. Kupując (załatwiając) obciążenia musisz mieć zarówno te duże, jako podstawa do nałożenia na sztangę, oraz najmniejsze, aby móc stopniowo zwiększać obciążenie.

Jeszcze jedna ważna rzecz. Niektóre ćwiczenia z wolnymi ciężarami są niebezpieczne, dlatego koniecznie musisz ćwiczyć z partnerem treningowym (poszukaj wśród znajomych i ustalcie dokładne godziny ćwiczeń). Dzięki niemu na siłowni będzie bezpieczniej, będziesz mógł podjąć próbę zrobienia jeszcze jednego dodatkowego powtórzenia w serii, które normalnie groziłoby przygnieceniem sztangą. Do tego jeszcze dochodzi współzawodnictwo...

Jeżeli jednak będziesz ćwiczyć sam (nie radzę) i podczas próby wykonywania jeszcze jednego powtórzenia przy wyciskaniu na ławeczce poziomej w momencie, gdy sztanga pomimo najszczerszych chęci będzie szła w dół, zacznij kierować na żebra pod klatkę. Jeżeli położysz na mieśniu piersiowym mniejszym to grozi to przetoczeniem się gryfu na szyję. Natomiast mając go pod klatką powinieneś dać radę przekulać go po brzuchu na uda. Wtedy usiądź i rozszerz nogi zsuwając sztangę na siedzenie ławeczki. Jest to męczące i trochę bolesne moim rekordem było "przekulanie" po sobie 98 kg, więc bez paniki.
z strony http://www.kulturystyka.pl/artykul42/
Zobacz wicej postw



Temat: wynalazki rzymian!pomocy beda++
może

Architekrura starożytnego Rzymu
Jako materiał stosowano drewno, cegłę i kamień ciosowy oraz beton, który znalazł szerokie zastosowanie. Beton rzymski cechuje niezwykła trwałość i wodoodporność. Budowle szczególnie reprezentacyjne budowano z jednak kamienia. Rzymianie konstruowali między kolumnami i pilastrami element niosący zwany łukiem. Łuk skonstruowany na zasadzie wąskiego półkolistego sklepienia kolebkowego przenosi obciążenia przekazując je na filary. Kolumny stanowią element dekoracyjny połączony z konstrukcją ściany lub dostawiany do niej. Zasada pracy łuku i jego zastosowanie do przenoszenia nawet bardzo dużych obciążeń pozwala na rozwój konstrukcji budowlanych i inżynieryjnych w skali dotąd niespotykanej.
W budowlach rzymskich stosowano przeważnie łuki pełne - tworzące półkola, których strzałka równa się połowie rozpiętości. Łukowe przekrycie otworu mające charakter konstrukcyjny tworzy łęk. Łęki wykonywano z cegły lub kamieni w kształcie klinowym. Układano je z elementów w formie tępych klinów zwanych klinieńcami. Kamień zamykający łuk z góry nosi nazwę zwornika lub klucza. Konstrukcja łuku ograniczona jest z przodu płaszczyzną czołową, od dołu płaszczyzną podniebienną i od góry grzbietową. Płaszczyzna oporu nosi nazwę wezgłowia. Przejście z pionu filaru na krzywą łuku akcentowano małym gzymsem tworzącym impost, czyli znaczną podstawę łuku.
Sklepienie kolebkowe - ma kształt połowy walca przeciętego w osi poziomej. Promień łuku, którym je zakreślamy, daje rysunek półkola. Układa się je z ciosowych klińców, zgodnie z zasadą wiązania z mijaniem się spoin. Kolebka opiera się na podłużnych murach przejmujących obciążenie, przenoszone od rozporu sklepienia.
Sklepienie krzyżowe - powstało z przenikania się pod kątem 900 złożonych w kwadracie dwóch sklepień kolebkowych, o jednakowej rozpiętości i wysokości. Linie sił cisnących skupiają się na przekątnych powstałych z przecięcia się kolebek. Przenoszone są one na 4 punkty podparcia. Zastosowanie w czterech narożach filarów podpierających, zamiast ścian oporowych występujących w sklepieniu kolebkowym było dużym osiągnięciem, które umożliwiło swobodniejszą kompozycję przestrzenną przekrywanego wnętrza.
Sklepienie klasztorne - powstało również z przenikania się dwóch kolebek złożonych w kwadracie tylko zamiast oparcia na czterech filarach wymaga oparcia na czterech ścianach. Stosowane rzadziej ze względu na ciężar.
Sklepienie żaglowe - zbudowane na kwadracie wpisanym w koło. Konstrukcja sklepienia ograniczona w rzucie kwadratowym opiera się na narożach, stanowiących cztery punkty podparcia. Sklepienie to konstruuje się promieniem równym połowie przekątnej rzutu, nad którym się wznosi. W tym układzie przekrój pionowy przeprowadzony w dowolnym kierunku daje obrys półkola, przekrój zaś poziomy na każdej wysokości - koła.
Sklepienie półkoliste - (kopuła rzymska) powstało przez zbieżne ku środkowi ułożenie klińców, tworzących podniebienie o kształcie połowy kuli. Podstawą jego jest mur pełny założony na obwodzie koła lub ośmiokąta. Stosując ośmiokąt uzyskuje się płynne przejście w czaszę przez specjalne wysklepienie narożników. Zmniejszenie ciężaruwłasnego kopuły uzyskiwano przez stopniowe ścienianie jej grubości ku górze.
Naprężenia powstające w układzie kopuły są przede wszystkim ściskające, co umożliwia przekrywanie taką konstrukcję dużych przestrzeni, opierając je na stosunkowo niezbyt grubych murach.
Porządki rzymskie
Porządek toksański - przyjęto od etrusków, wysokość kolumn wynosi do 14 modułów, czyli jest to porządek smuklejszy od pierwszych proporcji najmasywniejszego porządku greckiego. Trzon ma zazwyczaj powierzchnię gładką bez kanelowania.
Porządek rzymsko-dorycki- smuklejszy od porządku doryckiego, wysokość kolumn wynosi 16 modułów. Trzon jest żłobkowany, różni się jednak od doryckiego wykończeniem żłobków u góry i od dołu miękką linią łukową. Przejście trzona w kapitel zaznacza jak w porządku toksańskim wałek na trzonie kolumny.
Porządek rzymsko-joński- wysokość kolumny 18 modułów, wyraźniejsze różnice w ukształtowaniu głowicy. Połączenie wolut przechodzi w linii prostej, a nie lekko wklęśniętej jak w porządku jońskim. ]
Rzymianie oprócz stosowanych już przez Greków kolumn narożnych wprowadzili głowicę przekątniową. Woluty wychodzą z niej w cztery naroża w osiach przekątnych. Echinus zdobią z każdej strony po trzy wole oczka. Ślimacznice otrzymują dekorację w postaci stylizowanych wychylonych listków Miejsce schodkowych przepasek zajmuje pasek z listków z opaską. Architraw podzielony jest na trzy poziomo cofające się elementy. We frezie natomiast znika podział na tryglify i metopy.
Porządek rzymsko-koryncki - jest bardziej dekoracyjny niż porządek grecki. Kolumny są smuklejsze. Wysokość może wynosić 20 modułów i więcej. Najczęściej stosowany przez Rzymian, ze względu na szczególnie reprezentacyjną formę. Grecy używali go niezmiernie rzadko. Głowica ma kształt kielichowy z wyraźnie zaznaczonymi dwoma rzędami liści akantu oraz z wychylającymi się u góry drobnymi ośmioma wolutkami. W ukształtowaniu tej głowicy występują odmiany o wzbogaconym motywie roślinnym. Architraw o podobnym podziale jak w porządku rzymsko-jońskim ma często środkowy pas dekorowany.
Porządek kompozytowy - trzon i baza ukształtowane są podobnie jak w porządku rzymsko-jońskim. Trzon ustawiony na bazie może być gładki lub kanelowany, przy czym często kanelowanie obejmuje tylko 2/3 wysokości trzonu. Głowica ma charakter wybitnie dekoracyjny. Składa się z elementów występujących w kapitelach porządku jońskiego i korynckiego. Górna część głowicy jest uformowana z przekątniowo ustawionych wolut, dolna - z wyraźnie wyprofilowanych liści akantu. Ten najbardziej dekoracyjny porządek z zasady otrzymuje pod kolumnami podstawę zwaną cokołem lub piedestałem.
Przykłady budownictwa starożytnego Rzymu.
Budowniczowie rzymscy sytuowali większość obiektów na terenach o zabudowie zagęszczonej. Najbardziej eksponowaną częścią budynku była elewacja frontowa. Pozostale ściany traktowano skromniej. Największym przykładem mistrzowskiego budownictwa przez Rzymian sklepień jest monumentalna budowla zwana Panteonem która założona jest na rzucie koła i przekryta ogromną kopułą ceglaną. Charakterystycznym elementem jej konstrukcji jest układ ceglanych pierścieni stopniowo zwężających się ku górze. Siątynia ta powstała w 27 r.p.n.e. Rozpiętość kopuły wynosi 43,5m. Wprowadzone w sklepienie kasetonowanie stanowi przykład świadomie przeprowadzonego połączenia plastykiwnętrz z konstrukcją. Całkowita wys. budowli 45 m, a partyku 25 m do szczytu tympanonu.
Także gorbowce wzniesione przez arystokrację rzymską mają swoisty charakter monumentalny. Najsłynniejszy grobowiec Cecylii Metelli na Via Appia z I w.p.n.e. ma kształt olbrzymiej rotundy, ustawionej na kwadratowej podstawie i zwieńczonej gzymsem Zobacz wicej postw



Temat: Meteor-2 (b. Polskie rakiety)
Sprostowanie. General Frey-Bielecki przestal byc dowodca Wojsk Lotniczych w
lipcu 1963 a nie jak pisalem w 1961 roku a projekt Meteor zostal zabity w
Instytucie Lotnictwa w roku 1970 a nie w roku 1972. Tak wiec tematyka rakiet
meteorologicznych realizowana byla tam okolo 4 lata krocej niz wynikalo z
poprzedniej mojej wypowiedzi.

Kiedy rozpoczalem prace w zakladzie TKS, Meteor-2 byl juz zaprojektowany.
Roznil sie on zasadniczo od Meteora-1:

Masa startowa 350-400kg - okolo 10 x wiecej niz masa M-1
M-2 zostala zaprojektowana jako rakieta jednostopniowa.
Silnik rakietowy tak jak w M-1 byl na paliwo stale, ale zeby zmniejszyc
przyspieszenie ponizej 10g zmieniony zostal sposob palenia z "od osiowego
otworu na zewnatrz" jak bylo w silniku M-1 spalanie odbywalo sie jak palenie
papierosa od dyszy do przodu.
Silnik pracowal nie 2-3 sekundy jak w M-1 ale ok.18 sekund.

Koniec pracy silnika (i maksymalna predkosc - ponad Mach4)  byl na wysokosci
9-10km, co mialo korzystny wplyw na zmniejszenie oporow tarcia.

Ze wzgledu na ochrone przed spadajaca rakieta w rejonie statecznikow rakiety
M-2 zaprojektowane zostaly dwa zasobniki ze spadochronami, na ktorych
rakieta miala opadac.

Rozpoczynajac prace w kwietniu'65 trafilem akurat na odbywajace sie w
rejonie Tarczyna proby w locie ukladu odzyskowego M-2. Modelowy uklad
odzyskowy zrzucany byl z MiGa-15 pilotowanego przez oblatywacza I-Lotnictwa
(?) Ablamowicza.

Uklad odzyskowy skonstruowany i wykonany w TKS okazal sie sprawny i proby
wypadly pomyslnie. Wystarczylo go teraz wmontowac do projektowanej rakiety.

Jak juz wspomnialem w zakladzie TKS, ktory wykonywal przedtem tematyke
wojskowa, rowniez i temat Meteorow wykonywany byl jako praca "tajna".
Wygladalo to tak, ze kwadrans przed koncem pracy dokumentacja zdawana byla
do archiwum. Drugim aspektem bylo to, ze pracownicy nie orientowali sie w
szczegolach prac wykonywanych przez kolegow. Wymiana informacji odbywala sie
praktycznie tylko na regularnie organizowanych seminariach. Wydaje sie, ze
ja z Waldkiem Dylewskim jako "teoretycy" nieco czesciej niz inni musielismy
sie tam prezentowac wobec kolegow.

Pamietam jedno z takich seminariow, na ktorym Waldek referowal "ocene
projektu  Meteora-2 z punktu widzenia wytrzymalosci konstrukcji". Wykazal
spokojnie ale konkretnie bledy techniczne projektu. Ale na zakonczenie
rozeszlismy sie bez dyskusji. Nieco to Waldka rozsierdzilo. W ciagu kilku
godzin zrobil z kartonu przy pomocy nozyczek i zszywaczy model dotychczas
zaprojektowanej konstrukcji, poprosil do pokoju szefa Haraźnego i palcem
pokazal mu, jak stateczniki sie oderwa od kadluba.

Ten krotki popis zrobil swoje. Konstrukcja zostala zmieniona i od tego czasu
zaczelismy byc przez szefa traktowani bardziej powaznie.

Kolejnym naszym osiagnieciem wspolnie z W.Dylewskim bylo przekonanie szefa o
koniecznosci calkowitego zrezygnowania ze stosowania ukladu odzyskowego.
Jego duzy ciezar wlasny jak rowniez zwiekszenie masy rakiety o niezbedne
okucia a ze strony aerodynamicznej wielkie straty energii na powodowany
przez zasobniki odzyskowe duzy opor "denny" rakiety prowadzily do konkluzji,
ze przy takiej konstrukcji zadanego pulapu 60km w zaden sposob osiagnac sie
nie da.

Poniewaz zostalo wynalezione miejsce dla prowadzenia prob Meteora-2 na
Mierzei Lebskiej okolo 7 km od Leby, zagadnienia bezpieczenstwa nie mozna
bylo lekcewazyc. Meteory nie byly sterowane. Wyrzutnia zostala
zaprojektowana podobnie jak wyglada obrotnica dla parowozow (klania sie
specjalnosc szefa). Kratownicowa rama okolo 7 metrowej wyrzutni mogla byc
hydrauliczniwe nastawiana na dowolny kat podniesienia az do 92 stopni.
(Wszyscy znajdujacy sie w poblizu wyrzutni musieli w czasie prob zakladac
kaski:)

Dawalo to mozliwosc odpowiedniego ustawienia wyrzutni rakiety wobec wiatru.
Generalnie uzywany byl kierunek strzelania ZPnZ (ok300stopni) przy katach
podniesienia od 70 do 92 stopni. Warto wiedziec, ze rakieta nie jest
spychana przez wiatr ale zakrzywia tor pod wiatr. Na szczescie na
zakrzywienie toru maja  wplyw wiatry niskie do 100m, ktore latwo mozna bylo
na biezaco mierzyc. Ryszard Lewandowski dostal zadanie teoretycznego
okreslenia wplywu wiatru na dynamike schodzenia rakiety z wyrzutni.
Wspolpracujac z dwiema matematyczkami z UW zrobil program dzialajacy na
jednym z lepszych owczesnych komputerow do obliczen Gier produkcji
dunskiej(RAM 1+4 kiloslowa 42-bitowe). Program ten stal sie podstawowym dla
obliczen torow lotu. (Zastosowany w tym programie algorytm Mersona do
rozwiazywania ukladu rownan rozniczkowych uzywam obecnie w wolnych chwilach
do symulowania oddzialywan w ukladzie planetarnym por.
http://www.geocities.com/wi-ko/titius).
Sam program to nie wszystko, waznym bylo wyznaczenie wspolczynnikow do
rozwiazywanych rownan - tu wiele skorzystalismy z literatury rosyjskiej i
amerykanskiej.

W rezultacie wypalona rakieta spadala bez spadochronow z predkoscia
ok.100m/s - zamias 10m/s na spadochronach. Ale podjete dzialania
doprowadzily, ze kierunek odstrzalow Meteora-2 i Meteora-3 byl zawsze
prawidlowy. Rozrzut punktow upadku rakiety spadajacej bez spadochronow byl
znacznie mniejszy niz gdyby opadala na spadochronach. W sumie osiagnelismy
chyba wyzszy stopien bezpieczenstwa otoczenia niz byl mozliwy w pierwotnym
projekcie.
....
na razie..

Wiktor

Zobacz wicej postw



Strona 4 z 4 • Znalelimy 211 postw • 1, 2, 3, 4



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  ciężar własny
Ogldasz odpowiedzi wyszukane dla hasa: ciężar własny