Temat: Super prezent od zająca dla prawdziwego faceta!
Na Wielkanoc daj swojemu facetowi prawdziwie morską przygodę!

Walkę z piratami w Cieśninie Malakka:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=94869172

Poławianie latimerii w Port Elisabeth:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=94870305

Zdobywanie Amazonki:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=94871747

Wyprawę śladem kawalerów maltańskich:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=94875824

Zabierz swojego mana na wyspę Man:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=94878054

Albo daj mu poszukać bursztynów dla Ciebie:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=94882825

Czeka na Ciebie 26 wspaniałych prezentów!
Odkrywaj świat bez wiz i dewiz na atrakcyjnych mapach morskich, które
znajdziesz na:
http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=2369247 !!!

Zobacz wicej postw



Temat: Piraci!!!


Peter 'Mikolaj' Mikolajski

Nie wiem, czy w rejonie HK, ale w rejonie Malakki rzeczywiście
kiedyś jeden z radzieckich (jeszcze) statków odpowiedział ogniem


To może być przekłamanie innej informacji. Pamiętam ją z radia, z początku lat
90. Mieliśmy jeszcze wtedu serwis ITAR-TASS, przychodził z jazgoczącego jak
sieczkarnia dalekopisu.

Piraci w cieśninie Malakka zaatakowali statek, który zidentyfikowali jako mały
tankowiec. Musi ciemno było, bo naprawdę to był rosyjski okręt desantowy
płynący gdzieś z kurtuazujną wizytą. Rosjanie mieli się na baczności (malakka
to najbardziej zapiracony rejon świata) i potraktowali gumowe łodzie piratów z
działek plot. Czy były ofiary nie pamiętam.

PP

Zobacz wicej postw



Temat: Piraci!!!


milita@radio.com.pl wrote:
Piraci w cieśninie Malakka zaatakowali statek, który zidentyfikowali jako
mały
tankowiec. Musi ciemno było, bo naprawdę to był rosyjski okręt desantowy
płynący gdzieś z kurtuazujną wizytą. Rosjanie mieli się na baczności
(malakka
to najbardziej zapiracony rejon świata) i potraktowali gumowe łodzie
piratów z
działek plot.


:-D Nagroda Darwina to wspanialy wynalazek. :-)

    Pozdrawiam
    Piotr Wyderski

Zobacz wicej postw



Temat: Obrazki z nowym projektem lotniskowca japonskiego
ein napisał:


w poszerzeniu dzialalnosci operacyjnej morskich sil samoobrony na Ocean
Indyjski, pewnie w oparciu o Diego Garcia. Chodzi tu oficjalnie o misje
pokojowe, a nieoficjalnie japonskie interesy w Zatoce Perskiej imho.
Oczywiscie
chodzi tez o walke z terroryzmem, cokolwiek mialo by to oznaczac. Wreszcie o
azjatycki wyscig zbrojen - Japonia


Nie zapominaj o cieśninie Malakka i piratach z tamtego regionu.

m.

Zobacz wicej postw



Temat: Sugestie...
Trzy kraje położone nad CieśninąMalakka - Singapur, Malezja i
Indonezja - podpisały porozumienie o współpracy w zwalczaniu
terroryzmu i piratów na wodach cieśniny.
Porozumienie przewiduje pierwsze w regionie wspólne patrole marynarki
wojennej trzech państw na szlakach wodnych w strategicznej Cieśninie,
wymianę informacji oraz prowadzenie manewrów morskich. Już we wtorek w
CieśninieMalakka rozpoczęły się pierwsze takie ćwiczenia. Uczestniczy
w nich 17 jednostek marynarek wojennych Singapuru, Malezji i
Indonezji.
Wtorkowe porozumienie stanowi odpowiedź na sugestie Stanów
Zjednoczonych w sprawie wysłania amerykańskich okrętów na wody
CieśninyMalakka i rozmieszczenia sił specjalnych USA w jednym z
państw w celu zapewnienia bezpieczeństwa liczącym w sumie 800
kilometrów szlakom wodnym.(...)

Wiecej:
http://wiadomosci.wp.pl/wid,5458177,wiadomosc.html

Takie pytanie - ciekawe czy rozwoj marynarek wojennych w tych krajach
nie bylby szansa dla naszych stoczni. To co jest tam potrzebne to
lekkie a szybkie kutry uzbrojone w dzialka malokalibrowe, z mozliwosciami
abordazu malych jednostek pirackich, odporne na ostrzal broni recznej...
JAk wygladaja floty tych krajow?

:-)

Michal

Zobacz wicej postw



Temat: Patrole antypirackie w cisninie Malakka
"W ramach walki z piratami morskimi CieśninęMalakka będą patrolowały
samoloty - zdecydowali w czwartek szefowie resortów obrony Indonezji,
Malezji, Singapuru i Tajlandii.
Pierwsze maszyny obserwacyjne wystartują w przyszły wtorek. W operacjach
wezmą udział po dwa samoloty indonezyjskich, malezyjskich, singapurskich
i tajlandzkich sił powietrznych. "

Reszta na
http://fakty.interia.pl/swiat/news?inf=664290

Zobacz wicej postw



Temat: Patrole antypirackie w cisninie Malakka
Michal Grodecki napisał(a):


"W ramach walki z piratami morskimi Cieśninę Malakka będą patrolowały
samoloty - zdecydowali w czwartek szefowie resortów obrony Indonezji,
Malezji, Singapuru i Tajlandii.


Tak w ramach komentarza do co poniektórych pomysłów: W rzeczonej
wiadomości ( Zakładając średnią prędkość 15-20 węzłów to jednocześnie na jej obszarze
znajduje się ok 200 statków. A do tego dochodzą setki kutrów, dżonek,
dłubanek i cholera wie na czym się tam pływa.
Zainteresowane Państwa przeznaczyły do patroli 8 samolotów - nie wiadomo
jakich, ale nawet jak to będą Iły-38, Oriony czy Nimrody latające na
okrągło, to nie pokryją całej powierzchni cieśniny. A to pewnie nie są
Oriony ;-) - ich ilość pozwala IMO na w miarę skuteczne patrole alarmowe
i nic więcej.

Dalej: napadnięto 70 statków. Znaczy się ~ jeden na tysiąc, jeden na
pięć dni. Znaczy się jest bezpieczniej niż w Warszawie w centrum wieczorem.
Podsumowując: Wszystkim ważnym w okolicy cały problem jest lotto i
jedynie odstawiają cyrk przed "publikatorami", zeby zła opinia nie
poszła. A jak ktoś wiezie np. 50 kontenerów elektroniki z Tajwanu czy
Singapuru, to powinno mu starczyć i na ochronę na pokładzie, w stylu tej
chinskiej/rosyjskiej.

Pozdrawiam
Janek

Zobacz wicej postw



Temat: Jak ja strasznie lubie te tabelki gdzie
ABE o wiesz o tym?
że ChRL posiada w pakistańskim porcie Gwadar bada militarną dla swojej
marynarki wojennej? Pekin już od pewnego czasu posiadał w Pakistanie placówkę
wykorzystywaną do elektronicznego podsłuchu, której celem jest monitorowanie
morskiego ruchu towarowego pomiędzy krajami Zatoki Perskiej a Azją Wschodnią.
Chiny planują zwiększenie swej obecności i budowę podobnej bazy w Bangladeszu.
Chiny mają już także swoje ośrodki wywiadowcze w Birmie, a ponadto budują tam
bazy morskie. Ich celem ma być kontrola nad ruchem towarowym przez Cieśninę
Malakka, przez którą transportowane jest 80 proc. importowanej przez Chiny ropy
naftowej. Nie jest tajemnicą utrzymywanie przez oba kraje bliskiej współpracy
militarnej. W listopadzie 2003 r. Pekin podpisał także umowę wojskową z
władzami Kambodży. W ostatnim czasie Chiny prowadzą również intensywne rozmowy
na temat swych inwestycji w infrastrukturę portową Tajlandii - w tym militarnej.

Przytaczam to by nie demonizowac ChRL tylko sprowadzić cię z "chmur" - polityka
to zimna i cyniczna gra i nie ma tam miejsca na emocje i nienawiść. A ty
patrzysz na świat tylko przez pryzmat "dokopania" Yankesom - co prawda USA to
współczesne Imperium Zła ale jego predendenci to nie są aniołki. One nie marzą
o degradacji USA tylko o zastąpieniu ich miejsca! Zobacz wicej postw



Temat: Rumsfeld zabiega w Tajlandii o współpracę w wal...
Rumsfeld zabiega w Tajlandii o współpracę w wal...

Marynarka wojenna USA zaoferowała pomoc w patrolowaniu CieśninyMalakka, ale
Malezja i Indonezja nie wyraziły na to zgody.

***************************

Widocznie też znają ten wierszyk:

Chomik zbierając plony do swej norki ganiał,
A obok dobry niedźwiedź chomika ochraniał.
Potem zjadł mu te plony, wytarł łapą mordę,
Wydupczył biedne zwierzę i przypiął mu order.

Zobacz wicej postw



Temat: Birmańska junta kontra "Rambo"
Nie ma co liczyć na interwencję, bo za mocno siedzą tam Chińczycy. Z
dzierżawionych baz od Birmy korzysta chińska flota na Morzu Andamańskim i Zatoce
Bengalskiej. Do tego Chiny planują tam budowę naftoportu i ropociągu do Chin,
żeby uniezależnić się od cieśninyMalakka, łatwej do zablokowania przez
ewentualnych wrogów Chin (a tamtędy idzie gros chińskiego importu ropy). Więc
żadna rezolucja przeciw Birmie w ONZ nie przejdzie, bo zablokują ją albo Chiny,
wspierające tamten reżim, albo Indie, liczące na wyrzucenie stamtąd regionalnego
konkurenta. Zobacz wicej postw



Temat: Sezon polowań na piratów otwarty
Sezon polowań na piratów otwarty
Paru rzeczy nie rozumiem. Od dziesiatków lat są szpiegowskie
satelity, pozwalajace rozpoznać co facet w Moskwie czyta w "Timesie"
a co drugi w Waszyngtonie czytał w "Prawdzie". A nie da się
zauważyć, gdzie tankowiec jest schowany?
Amerykanie chwalą się "inteligentnymi" bombami trafiającymi
z "chirurgiczną precyzją".
Tymczasem w XXI wieku nie ma sposobu na prymitywne piractwo na
najważniejszych szlakach morskich? Nie tylko obok Somali ale i np. w
cieśninieMalakka, którą frachtowce np. do Japonii pływają?
Filmy z Hollywood pokazują, jak za jednego szpiega amerykańskiego
marines albo te inne Rambo cały jakiś kraj roz...ą - a tu nic nie da
się zrobić?
Zobacz wicej postw



Temat: Prognoza pogody na 17 i 18 kwietnia
Prognoza pogody na 17 i 18 kwietnia
najbardziej niepokojace wydaje sie to byc dla rejonu ciesninyMalakka jednak
nadzieja na wspolprace miedzy Baskami i frakcja umiarkowanych komunistow w
Dumie rosyjskiej daje nadzieje na rychle zakonczenie calej dlugiej historii

Zobacz wicej postw



Temat: Kurs na przetrwanie
Obecnie są dwa główne obszary pirackie na świecie
Oba dotyczą najważniejszych morskich szlaków transportowych.
Pierwszym jest obszar cieśnin przy Singapurze (cieśninaMalakka, ale
nie tylko) oraz obszar somalijski. Z obu tych obszarów wycofały sie
państwa kolonialne - no i zaczął się burdel. W obu tych obszarach
grasują piraci z rodziny muslimskich pedofili.
A sprawa jest przecież taka łatwa do rozwiązania! Wystarczy wyjąć
piratów spod jakiegokolwiek prawa, zwłaszcza międzynarodowego. Po
prostu społeczność międzynarodowa nie powinna orzekać jakichkolwiek
kar dla piratów. To ma być zwykła zwierzyna łowna bez okresu
ochronnego. Zzieleniałych nakłaniam do nieobejmowania ich
zzieleniałymi ideami. Estetów natomiast powinno się wykorzystywać
jak rolkę papieru toaletowego - jeśli o tę sprawę chodzi.
Krótko mówiąc: rżnąć, strzelać, palić napalmem i kasetkami obrzucać -
a żadne prawo nie powinno się temu przeciwstawiać. Zobacz wicej postw



Temat: Pierwsza morska misja wojskowa UE - do Somalii,...
Pierwsza morska misja wojskowa UE - do Somalii,...
Pod koniec XIX w. piraci byli plaga akwenow u wybrzezy Chin i w
ciesninieMalakka. Poslane tam kanonierki brytyjskie, francuskie,
niemieckie, rosyjskie i amerykanskie zrobily porzadek. To samo
trzeba zrobic teraz przy wybrzezach Somalii. Az dziw, ze do tej pory
w ramach "politycznej poprawnosci" nikt oprocz Rosjan piratom nie
dowalil. Rosyjskich statkow piraci nie atakuja, po nauczce jaka im
dala zaloga rosyjskiego frachtowca- ostrzelali piratow z... proc
uzywajac jako amunicji pokaznych rozmiarow srub. Efekt byl i
skuteczny i natychmiastowy! Zobacz wicej postw



Temat: a tymczasem chłopaki z Somalii...
o tych grupach na kontenerowcach to dość uporczywa plotka - ja
osobiście nie zetknąłem się z tym (robię w zbiornikowcach), niemniej
dość prawdopodobna. Otóż z relacji Duńczyków (Maersk to f-ma duńska)
firma policzyła że taniej im zrezygnować z towarzystw
ubezpieczeniowych i założyc własny fundusz, stąd i pomysł grup
ochrony działających w CieśninieMalakka (Singapur).
A sposób abordażu - zwykła kotwiczka z linką (stad węze pożarowe
dla zraszania burty, żeby slisko było).
Bariera psychologiczna.
2 lata temu płyneliśmy przez Bab-El-Mandeb (z M. Czerwonego na O
Indyjski), stan morza gdzieś tak 4B, blisko statku, jakieś może 2
kable (360m) zauwazyliśmy łódeczkę z 4 czarnymi. Zauważyli ze się
nimi interesujemy to przepłyneli za rufą. Nie wiem co robili w tym
rejonie, ale generalnie to nie była pogoda ani rejon pływania dla
takiej łupiny. Mieliśmy duże wątpliwości, mimo ze sobie
pomachaliśmy, czy chłopaki nie mieli paru kałachów pod koszulami...
A w przypadku ataku dość łatwo ukryli by się w martwej strefie
obserwacji (a moze ostrzału) przy burcie, skąd juz droga na pokład
łatwa... A w przypadku posiadania broni decyzja strzelania do ludzi
dla cywili jest trudna.
Pzdr
Zobacz wicej postw



Temat: Zawod-zolnierz
Singapur, hmm taka fotę pstryknąłem 19 Lipca 2007, nie jest to żadna
fregata klasy Formidable, a okręcik kręcił się po wodach
wewnętrznych Singapuru (nie po międzynarodowej drodze wodnej
CieśninyMalakka). Kto zidentyfikuje?

img115.imageshack.us/my.php?image=imgp0337jz3.jpg
Pzdr
Zobacz wicej postw



Temat: Aż 6 op klasy Kilo dla Vietnamu?!
dirloff napisał:
> Nie, nie powtarzam. Po prostu, mam merytoryczne zastrzeżenia zarówno do samej
> ilości tych op, jak i wątpliwości możliwości finansowych Wietnamu.
Skoro negocjują to najwyraźniej są ku temu podstawy. Albo Wietnam stać na te
okręty, albo Rosję stać na ich skredytowanie.
> Jednak jakby do tego doszło, to tych 6 okrętów nie
> jest za dużą siłą dla chińskiej marynarki wojennej. Aby poczuć się w pełni
> bezpiecznie, a nie mając niszczycieli i krążowników
6 nowiutkich, cichych konwencjonalnych op w tamtym rejonie to niebagatelny
argument (w zasięgu CieśninaMalakka i Hong Kong).
Krążowniki i niszczyciele (czy nawet duże fregaty) to dla MW Wietnamu byłby
tylko zbędny balast i mało przydatny gadżet. Właśnie op i małe okręty rakietowe
to najlepszy wybór dla MW Wietnamu.
> Rozsądniejsze
> byłoby nabyć 3/3, czyli op/fregaty, jeżeli już porywamy się na takie zakupy. Te
> trzy dodatkowe niewiele by zmieniały, a chcą w rzeczywiśtości zatopić ros. flot
> ę
> bałtycką również musielibyśmy mieć sporo więcej op'ów. Jakieś od 8 do 12 sztuk
> przynajmniej.
Jaki sens miałoby mieć zatapianie rosyjskiej floty ??? Co miałoby robić te
"przynajmniej" 8-12 szt. op ??? Zobacz wicej postw



Temat: Aż 6 op klasy Kilo dla Vietnamu?!
> 6 nowiutkich, cichych konwencjonalnych op w tamtym rejonie to niebagatelny
> argument (w zasięgu CieśninaMalakka i Hong Kong).
> Krążowniki i niszczyciele (czy nawet duże fregaty) to dla MW Wietnamu byłby
> tylko zbędny balast i mało przydatny gadżet. Właśnie op i małe okręty rakietowe
> to najlepszy wybór dla MW Wietnamu.

Zgadzam się, 6 op to już coś, zwłaszcza przy tak rowiniętej granicy
lądowo-morskiej z Chinami. Oczywiście, nie postulowałem w przypadku Wietnamu
nabycie ciężkich krążowników czy niszczycieli. Lecz i tak te 6 op na Zatokę
Tonkińską i szachowanie chińskich baz marynarki wojennej na Wyspie Hainan to o
wiele za mało. Przydałoby się 2 czy 3krotnie więcej. Ciągle jednak, w przypadku
omawianego konfliktu z Chinami, bardziej postawiłbym na lotnictwo i pociski
manewrujące.

> Jaki sens miałoby mieć zatapianie rosyjskiej floty ??? Co miałoby robić te
> "przynajmniej" 8-12 szt. op ???

Sens obronny. Porównywałem sytuację Wietnamu z Chinami do sytuacji Polski z
Rosją. Wydaje mi się nawet te 6 sztuk op za, za małą siłą na Bałtyk, w przypadku
jakiegoś hipotetycznego konfliktu z Rosją, z ros.flotą bałtycką. Tyle. Zobacz wicej postw



Temat: Niemoralna miłość..(?)
Wszyscy prawią kazania, nikt nie radzi...
sunshine76 napisała:

> strasznie go kocham, ale to takie niemoralne. Błagam niech ktoś mi coś
> doradzi, schodzę z rozumu..


Tak, powiedzmy sobie na wstępie, jesteś niemoralną wiedzmą. A teraz porada:

Rzuć pracę. Wyjedź do egzotycznego kraju, najlepiej takiego, w którym nikogo
nie znasz, a sytuacja społeczna jest napięta. Np. Ameryka Łacińska? Jakieś
nieogarnięte otwartą wojną rejony Afryki? Poznawaj nowych ludzi. Zaangażuj się
w jakąś podniecającą i niebezpieczną działalność, np. handel narkotykami,
przemyt diamentów, polowanie na nosorożce (nielegalne oczywiście), handel zywym
towarem, piractwo (oczywiście nie komputerowe :) polecana jest podobno cieśnina
Malakka). Upajaj się przelotnymi romansami z mężczyznami i kobietami, których
będziesz traktować jako seksualne zabawki. Opisuj wszystko, potem wydasz
książkę w USA i zarobisz krocie, a przede wszystkim będziesz sławna. Umrzyj na
jakąś egzotyczną (i długotrwałą) chorobę w podeszłym wieku, ale najpierw
sprzedaj Holywoodowi prawa do ekranizacji wspomnień. W ten sposób zostaniesz
unieśmiertelniona. O facecie zapomnisz w natłoku wrażeń, QED.

Nie dziękuj. Zobacz wicej postw



Temat: Rozbestwili się piraci Mórz Południowych...
Dwa miesiace temu dzielni chlopcy z Somalii zatrzymali statek
handlowy wiozacy m in spora dostawe pomp wglebnych PCP dla Omanu.
Kilka moich odwiertow stalo bo nie bylo pompy na wymiane. Na
szczescie "negocjacje" z bandziorami zakonczyly sie sukcesem a ja
mam czym produkowac rope.
Z tymi Gatlingami to chyba nie najlepszy pomysl bo piraci beda
zakladac ze ktos moze do nich strzelac i do abordazu podejda
bardziej brutalnie. Ja bym wyslal GROM czy inne Navy Seals.
Przypomina mi sie historia sprzed kilku lat kiedy omylkowowo piraci
zaatakowali rosyjski niszczyciel w ciesninieMalakka. Dla sporej
czesci z nich byl to ostatni statek jaki widzieli
Zobacz wicej postw



Temat: Patrole antypirackie w cisninie Malakka
Ja sie swego czasu w ramach rozrywki zastanawialem
nad tym, jakie wymagania trzebaby postawic
specjalizowanym antypirackim okretom patrolowym
w ciesninieMalakka.

No, kto przedstawi swoj okret?
:-)

Modus operandi piratow:
Piraci najczesciej atakuja przy pomocy abordazu
prowadzonego z lodzi, a wlasciwie z pary lodzi.
W poprzek ciesniny rozciagnieta jest plywajaca
lina (tzw "manila") Dwie lodzie rozciagaja ja miedzy
soba. Duzy statek handlowy zaczepia o line i
sciaga za soba obie lodzie. Lina jest zwijana z lodzi,
nastepnie abordaz z obu burt. Piraci posluguja sie
strzelecka bronia automatyczna. (Ale w przypadku
masowego zastosowania "naszych" antypirackich
okretow mozna sie spodziewac ze przezbroja
sie w ciezsza bron strzelecka, jesli bedzie potrzebne.
Prosze przewidziec.) Wyposazeni
sa w srodki lacznosci radiowej, wspoldzialaja
z radarami brzegowymi (!).
Abordazu dokonuje grupa kilkunastu do
kilkudziesieciu zdyscyplinowanych piratow,
statek jest opanowywany i najczesciej uprowadzany.
Lodzie "gina" w ruchu towarowym i w ruchu lodzi
rybackich w ciesninie.
Niskie, niemetalowe - sa trudnowykrywalne dla
radarow nawigacyjnych statkow handlowych.
Ciesnina obfituje w liczne mielizny (wazne) ktore
nie stanowia przeszkody dla lodzi rybackich ani
pirackich, natomiast uniemozliwiaja dzialania
poscigowe wiekszych okretow.
Lodzie pirackie sa "podrobka" lodzi wyscigowych,
wyposazone sa w kilka przyczepnych silnikow
spalinowych kazda. Bardzo zwrotne, bardzo szybkie,
(50? 70 wezlow? nie pamietam), bardzo wrazliwe na
kiepska pogode.

Ciesnina to akwen o dlugosci 900 km, w najwezszym
miejscu ma 36 km. Brzegi obfituja w mielizny, wysepki,
szkiery. Masy malych wiosek i kutrow rybackich.

Czekam na propozycje specjalizowanych okretow
antypirackich. A nie zapominajmy ze celem dzialan
NIE jest rozstrzeliwanie wszystkich podejzanych lodzi,
ale ich _kontrolowanie_, bo zawsze moga to byc spokojni
rybacy - albo za takich sie podawac.
Mozna sie spodziewac miedzy innymi: wymiany ognia
z lodzia piracka, w tym z bliska - w czasie kontroli.
Wrzucenia broni do morza i udawania rybakow.
Ucieczki po mieliznach. Odbijania zajetego statku.
Wykrywania plaskich niemetalicznych lodzi na
ruchliwej ciesninie. Ewakuacji rannych. Wojny
radiolelektronicznej...

No, kto przedstawi swoj okret?
:-)

Michal

Zobacz wicej postw



Temat: Patrole antypirackie w cisninie Malakka


| Ladnie, to teraz ja.
| (...)

| Ja widze wiec okret bedacy baza dla dwoch bardzo szybkich lodzi
| abordazowych, dzialajacych pod oslona artylerii pokladowej.
| (...)

Michale, to wszystko b. ładne i zapewne słuszne, ale to dopiero mogłoby miec
znaczenie na samym koncu realizacji operacji usuwania piratów, upieram się,
ze tylko po zrealizowaniu moich postulatów.


No dobrze, tylko ze Ty o polityce a my (Ja z poprzednim Michalem) o
kalibrze artylerii. Dyskusja na odmienne tematy, wiec i ja mam racje i ty masz
racje, dyskusja o prawie do posiadania broni nie wyklucza dyskusji
o kalibrach tej broni, i tak dalej.
:-)

A zadania kontroli statkow oraz zwalczania przemytu prowadzonego malymi
trudnowykrywalnymi lodziami rosna do rangi podstawowych zadan floty
czasu pokoju ale takze w czasie konfliktow pelzajacych i "polityki kanonierek".
Z punktu widzenia Europy - prowadzi sie takie zadania na Morzu Srodziemnym,
rowniez nasze okrety, ochraniajac Europe przed przemytem glownie,
w rejonie gdzie moze jest "wezsze", tj w rejonie Gibraltaru,
Malty, Sycylii, Cypru zwlaszcza, mowi sie o rozszerzeniu
tego na morze Srodziemne, zajmowano sie tym w Zatoce Peskiej i podczas
wojny w Jugoslawii...


A OPR Czarnecki+ Grom, z analizy którego zadań  razem z MG wychodzisz, mial
nieporównanie prostsze zadania,


O! Wlasnie! Sluszna uwaga.
Wlasnie z powodu tego ze to technicznie bardzo trudno zorganizowac w ciesninie
Malakka walke z piratami, to okret wyspecjalizowany do tego celu bardzo
dobrze realizowalby te nieporownanie prostrze zadania - kontroli
duzych statkow, rybackich kutrow, zwalczania przemytnikow.

Bo dzisiaj robia to... niszczyciele, okrety podwodne i tak dalej...
Bardzo kosztowna metoda.

Ja sadze ze to ciekawy temat.
:-)

Michal

Zobacz wicej postw



Temat: Patrole antypirackie w cisninie Malakka


No, kto przedstawi swoj okret?
:-)


Zastosowanie ktoregos z nowatorskich ukladow badanych obecnie przez USN w
ramach LCS:
katamaran, trimaran, bocznoscian, jednostka poruszajaca sie w trybie poscigu
na poduszce powietrznej etc. Chodzi o uzyskanie bardzo duzych predkosci
(porownywalnych z osiagami pirackich wyscigowek), duzej powieszchni pokladu
dla: ladowiska (stabilnosc operacji lotniczych), wyposazenia abordazowego
(Riby, pochylnia), dodatkowego wyposazenia elektronicznego i uzbrojenia
przewozonego przynajmniej czesciowo w kontenerach oraz dodatkowych
pomieszczen dla aresztantow (kontenery wiezienne).
Okret dzieki zastosowaniu odpowiedniego ukladu konstrukcyjnego, uzycia
lekkich materialow (opancerzenie gwarantujace odpornosc kluczowych dla
funkcjonowania jednostki stref przed ogniem km do kal. 0.5 cala) i zwartej
budowie (niewielka dlugosc, stosunkowo duza szerokosc)
nie przekroczy wypornosci ok. 1000 ton. Dzieki pednikom strugowodnym mozna
uzyskac fenomenalna zwrotnosc (pirackie lodzie poscigowe sa niezwykle
zwrotne, moga wymanewrowac nawet szybka ale duza i gorzej manewrujaca
klasyczna jednostke).

Orez: 25-35mm automatyczne armaty, lekki system pociskow kierowanych
(zmarynizowane ppk - np Hellfire), km. Czyli absolutna dominacja nad
przeciwnikiem w sile i zasiegu ognia. Wlasne srodki obserwacji obejmujace
oprocz radiolokacji, optroniczna glowice z dobra optyka + stabilizatorem do
precyzyjnej identyfikacji niewielkich obiektow z duzych odleglosci.
Rozbudowane srodki lacznosci oraz wymiany informacji, wszystko w ramach
centrum informacji bojowej.

Riby maja sluzyc do inspekcji i abordazu zatrzymanej czy uszkodzonej
jednostki pirackiej zawsze przy wsparciu okretu matki, a nie walki - jako
narazone na odzialywanie srodkow ogniowych przeciwnika. Ewentualnie w wersji
bojowej _bezzalogowej_, moga modulowo otrzymac zdalnie sterowane stanowisko
strzeleckie i w takiej wersji sluzyc jako jednoski
rozpoznawczo-bojowo-patrolowe (ochrona instalacji nadbrzeznych i tych na
morzu, eskorta / konwojowanie szczegolnie waznych, cennych jednostek
cywilnych, demonstracja sily).
Pare takich wielokadlubowcow, plus np nasze Bryzy, wyposazone m.in w
stanowisko strzeleckie (granatnik/km) i ciesnina Malakka staje sie strefa
wolna od piractwa ;)

ein

Zobacz wicej postw



Temat: Patrole antypirackie w cisninie Malakka


przed doborem narzędzia  (którym w  tym wypadku ma być
m.in. jednostka pływająca) należy zastanowic się co i w jakich warunkach
chcemy tym narzędziem zrobic.
(...)
I dlatego , bez określenia takich ( i jeszcze wielu innych)  warunków
brzegowych ( w przenośni i dosłownie), zaleznych jednak od polityki
dyskusja nt. warunków TT jakie okręty te mają spełniac jest chyba
przedwczesne (aczkolwiek, nie przeczę, milsze niz np. dywagacje nt. ilości
postrzelonych Irakijczyków).


Ciesnina Malakka jest przykladem bardzo niewygodnego (politycznie,
geograficznie) akwenu na ktorym prowadzic trzeba w ciezkich warunkach
jednak _typowe_ dla floty dzialania.
Kontroli jednostek morskich, od malych lodzi do duzych statkow.
Wraz z abordazami, mozliwoscia ataku bronia reczna, koniecznoscia
przeciwstawienia sie organizacji dysponujacej radarami i lacznoscia,
koniecznoscia kontrolowania lodzi po dwie rownoczesnie
(wynika z opisanej taktyki piratow).
Jesli wspolczesnie Polska wyslala do podobnych operacji okret
zabezpieczenia logistycznego, albo okrety podwodne
(na Morze Srodziemne), to mamy do czynienia z uzyciem calkowicie
nieodpowiedniego narzedzia. Jabys sekatorem przeznaczonym
do zywoplotow usilowal kanarkowi pazurki obcinac.
A udaje sie!
:-)

Mniej wiecej wiemy jak wyglada sytuacja w ciesninie, mniej wiecej
wiemy co chcemy okretami robic. Teoretycznie to masz
racje, ale w praktyce - uwazam ze tym razem troche przesadzasz.
:-)


Bo od tego zależec będzie np sieć
radarów nabrzeżnych i wymiana informacji (albo jej brak), istnienie cenntrum
koordynacji działan  (albo tego nie będzie i okręty będą musiały same tym
się zajmowąc) a nawet tak prozaiczna sprawa, jak przewidywany dystans z m.p.
(czyli jak gęsto będa współdziałające bazy) , ze nie wspomne o zupełnie
innych warunkach działania (zarówno okrętów jak i zapewne piratów) gdyby
administracyjnie nakazać postulowany obowiązek posiadania radarowych
transponderów.


No to zalozmy niekorzystna sytuacje we wszystkim co opisales.
:-)

Michal

Zobacz wicej postw



Temat: Talibowie kontratakują
widzę, że jesteś prawdziwie i szczerze zafascynowany gwiezdnymi
wojnami, teoriami spiskowymi, osiągnięciami USA, o których
wiesz tylko ty i pewnie grono wtajemniczonych w Pentagonie,
tajnymi broniami etc. ale wróć na ziemię.

brennton napisał:

> naprawde malo wiesz o technice.

rozumiem że ty wiesz dużo ale nie piszesz o tym nic - tylko w
kółko to powtarzasz wiedząc widać lepiej co ja wiem niż co ty
sam wiesz. Wierzysz pewnie też w latające spodki US-Army... (a
może za dużo Matrixa)

> Dzisiejsza armia rosyjska to cien Armii radzieckiej z konca
lat 80.tych.

tak pewnie też pogubili wszystkie projekty nowych broni,
stanęli w miejscu jeśli chodzi o badania naukowe itp. Liczebnie
może jest gorzej – pod względem stricte technicznym na pewno
jednak nie.

> To co oni robia w Czeczenii (militarnie) to czysta
amatorszczyzna.

w Afganistanie to był profesjonalizm – mylisz pojęcia – to
walcząc w Czeczeni wykorzystują swe doświadczenia z
Afganistanu – nie na odwrót.

> Koncze.
>
> Poziwiom, uwidzim kak budjet.
>
> Pamietaj tylko: Amerykanie militarnie moga dzis prawie
wszystko.

I znowu jakieś tajemniczo-spiskowe wskazówki. Brak odpowiedzi
na moje pytanie: dlaczego, skoro mogą wszystko nie złapią nawet
Husejna, bin Ladena, nie oczyszczą cieśninyMalakka, nie
zniszczą Hamasu itp. Jak widać faktycznie więcej nie mogą niż
mogą. Posługujesz się w swoich wypowiedziach zdaniami bez
żadnego ich uzasadnienia i bez przykładów formułując tylko
bardzo ogólne nic nie mówiące sugestie i ogólne prawdy w stylu:
pamiętaj słońce świeci mocno, albo pamiętaj: tajne służby
czuwają i śledzą każdy twój ruch. Męczy mnie takie gadanie
powiem szczerze – albo coś uzasadniaj – albo nic nie pisz.

> Politycznie jednak na wiele rzeczy nie moga sobie pozwolic,
> a nawet jak moga, to to im sie nie oplaca.
> Klucz do wielu spraw jest i teraz w polityce, a nie w
karabinach.
> - Tu sie z Toba zgadzam.

wojna jest tylko przedłużeniem i jednym z narzędzi dyplomacji,
teoria, iż USA wszystko mogą, ale nie chcą jest zbytnim
przejaskrawieniem rzeczywistej sytuacji i wypływa zapewne z
niezdrowej już fascynacji USA - fascynacji iście emocjonalnej.
pozdr. i też kończę.
Zobacz wicej postw



Temat: Chiny: ropa popłynie Mekongiem
CieśninaMalakka
Są jakieś ograniczenia w żegludze przez tę cieśninę? Opłaty? Otso chodzi? Zobacz wicej postw



Temat: Sugestie...

Trzy kraje położone nad Cieśniną Malakka - Singapur, Malezja i
Indonezja - podpisały porozumienie o współpracy w zwalczaniu
terroryzmu i piratów na wodach cieśniny.
Porozumienie przewiduje pierwsze w regionie wspólne patrole marynarki
wojennej trzech państw na szlakach wodnych w strategicznej Cieśninie,
wymianę informacji oraz prowadzenie manewrów morskich. Już we wtorek w
Cieśninie Malakka rozpoczęły się pierwsze takie ćwiczenia. Uczestniczy
w nich 17 jednostek marynarek wojennych Singapuru, Malezji i
Indonezji.
Wtorkowe porozumienie stanowi odpowiedź na sugestie Stanów
Zjednoczonych w sprawie wysłania amerykańskich okrętów na wody
Cieśniny Malakka i rozmieszczenia sił specjalnych USA w jednym z
państw w celu zapewnienia bezpieczeństwa liczącym w sumie 800
kilometrów szlakom wodnym.(...)

Wiecej:
http://wiadomosci.wp.pl/wid,5458177,wiadomosc.html

Takie pytanie - ciekawe czy rozwoj marynarek wojennych w tych krajach
nie bylby szansa dla naszych stoczni. To co jest tam potrzebne to
lekkie a szybkie kutry uzbrojone w dzialka malokalibrowe, z mozliwosciami
abordazu malych jednostek pirackich, odporne na ostrzal broni recznej...
JAk wygladaja floty tych krajow?

:-)

Michal


W ostatnim numerze za lipiec RAPORT WTO jest artykuł o piractwie.
Piszą tam m.in.o planie budowy(na razie tylko plan)kanału biegnącego przez
przesmyk Kra na pograniczu Malezji i Tajlandii,który połączył by należące do
Oceanu Indyjskiego Morze Andamańskie ze stanowiącą cześc Pacyfiku Zatoka
Tajlandzką.Ponoć da rade skrócić droge z Europy i Zatoki Perskiej na Daleki
Wschód o 1000 km.Oszczędności mogłyby wynieść w zależności od wielkości statku
(dla armatorów) od 40000 do 120000 USD na kosztach paliwa i kosztach
załogowych.Koszt szacowany jest na 20 mld USD.
".........Wszyscy zaangażowani w promowanie projektu eksponują jego znaczenie
ekonomiczne,ale tajemnicą poliszynela jest fakt,iż genezy całego
przedsięwzięcia szukać należy gdzie indziej.Zwiększająca sie liczba napadów na
statki w Cieśninie Malakka,wzmagająca się fala islamskiego radykalizmuw
Indonezji,narastające seperatyzmy zagrażające spójności tego państwa stawiaja
pod znakiem zapytania bezpieczęństwodotychczasowych szlaków żeglógowych
łączących Europę i basen Zatoki Perskiej z Dalekim Wschodem.Dla Japoni,Korei
Południowej,Tajwanu,dynamicznie rozwijających sie stref ekonomicznych
Chińskiej Republice Ludowej jest to problem o znaczeniu pierwszoplanowym,gdyż
transportowane przez wody indonezyjskie surowce energetyczne zapewniają
funkcjonowanie ich gospodarek.
W przypadku skokowego wzrostu zagrożenia żeglugi jedyną alternatywą byłaby
żeglugo wokół Australii.Tak więc kanał przez przesmyk Kra należy rozpatrywać w
takim właśnie kontekście-skrócenia drogi wiodącej nie przez cieśninę Malakka
lecz wokół Australii......."
Ogólnie fajny artykuł-warto przeczytać.

Zobacz wicej postw



Temat: Patrole antypirackie w cisninie Malakka


Ja sie swego czasu w ramach rozrywki zastanawialem
nad tym, jakie wymagania trzebaby postawic
specjalizowanym antypirackim okretom patrolowym
w ciesninie Malakka.

No, kto przedstawi swoj okret?


OK, lubie SF. :)

Warunki geopolityczne opisalem w innym mailu (ale moge przypomniec w razie
potrzeby). Zakladamy jednak brak wspolpracy ze strony "brzegu".
Zakladamy ze nie jest do przyjecia masowe wsadzanie na poklad statkow
ubrojonych grup ochrony (bo nie! :) )

a) okret patrolowo-uderzeniowy
W zasadzie jest to nieduzy slizgacz (prawie zerowe zanurzenie) z mozliwoscia
zanurzenia sie tuz pod powierzchnie wody (tak zeby wystawaly mu tylko
"czulki").
Opancerzenie odporne na ogien do kalibru 12,7mmm zas sekcje krytyczne
(kabina, silnik) odporne na ogien do kalibru 20mm.
Uzbrojenie: nkm 12,7 mm, granatnik 30-40mm (z ewentualna opcja przezbrojenia
na dzialko automatyczne 30-35 mm).
Bardzo bogate wyposazenie do aktywnego i pasywnego wykrywania obiektow
(podczerwien, lowlight, sonar, szumonamierniki itd).
2 osoby zalogi - sternik i dowodca-strzelec.
Oczywiscie okret o konstrukcji i pokryciu obnizajacym wykrywalnosc przez
radar.

Mozliwosc zanurzenia jest potrzebna aby moc "przycupnac" i bez wystawania
nad powierzchnie czekac na potencjalnych klientow.
Sadze ze starczy zanurzenie na ok 2m (co w wielu miejscach powinno
wystarczyc do osiadniecia na dnie).
Powinna tez istniec mozliwosc przeplyniecia pod woda niewielkich odleglosci
(niekoniecznie szybkiego).

Okret powinien byc bardzo szybki (60-70w) ale rownoczesnie zwrotny i
powinien byc w staniebardzo szybko wytracic predkosc (istotne gdy brzeg jest
w poblizu). Daltego IMHO powinien miec naped strumieniowy z mozliwoscia
skierowania wektora napedu w rozne strony (na pewno przod, tyl, do tego
slabsze na boki).
Oczywiscie okret taki bedzie mial niewielka dzielnosc morska ale nie powinno
to stanowic problemu, bo analogiczna a nawet sporo mniejsza dzielnosc maja
jednostki piratow.

b) okret abordazowy
Takze slizgacz z napedem strumieniowym - ewentalnie bardziej klasyczna
szybka lodz o niewielkim zanurzeniu.
Lekkie opancerzenie - praktycznie konieczne sa tylko sekcje pancerza
chroniace silnik i zaloge od ognia malokalibrowego.
Uzbrojenie: nkm, granatnika.
Zaloga: dowodca-strzelec, sternik oraz do 10 osob desantu.
Okret pownien byc szybki choc niekoniecznie bardzo zwrotny.
Na wyposazeniu dobry bylby tez wysiegnik-drabina pozwalajaca na latwe
wejscie na poklad klasycznych statkow.

c) okret-baza
Pelnomorski okret - minimalnie opancerzony, uzbrojenie tylko do samoobrony
(2 dzialka automatyczne 30 mm - tak zeby dawaly 360 stopni pola ostrzalu).
Pelne wyposazenie WRE, lacznosc, radary itd itp, wspolpraca z satelita, 2
smiglowce.
Hangary dla 12 okretow A i 4 typu B.
Na pokladzie oddzial abordazowy w sile do 60 ludzi (pelny sklad dla typow B
plus rezerwa i obrona wlasna).
Dodatkowo okret bylby wyposazony w bezpilotowce - tu jednak jest maly
problem z ich powrotem na okret:albo beda w stanie ladowac pionowo, albo na
wodzie albo plyciznie (laduje na wodzie i opada na dno - wtedy trzeba by
posylac po niego jakas lodz).

Taktyka:
Cisnina zostaje podzielona na sektory i do kazdego zostaje przydzielony
okret-baza wraz z zestawem okretow A i B.
Glowne zadanie patrolowe nalezy do BPLi oraz okretow A. Prowadza dozor
aktywny lub pasywny (przycupnac gdzies i poczekac).
Powinny operowac parami - co oznacza ze kazdy okret moze w ciagu najwyzej
2-3 minut otrzymac wsparcie drugiego.
2-3 minuty przy predkosci 50w to ponad 4km wiec pomimo ze sa "para" to
poszczegolne jednostki maja dosc duza swobode dzialania.
W przypadku wykrycia podejrzanych jednostek patrolowiec powinien
niepostrzezenie zblizyc sie do nich i czekac na rozwoj sytuacji.
Jezeli podejrzenia sie umocnia (lub stana sie pewnoscia) wtedy okret
powinien przystapic do akcji - zblizyc sie jak najszybciej do lodzi i
zarzadac
poddania sie  - a w uzasadnionej sytuacji (ucieczka, ostrzal) ostrzelac
piratow. W tym momencie do akcji wkraczaja
wyslane z okretu-bazy jednostki B, ktorych zadaniem jest sprawdzic/przejac
"obezwladnione" lodzie pirackie.

Dzieki prawie zerowemu zanurzeniu jednostki B moga szybko dostarczyc desant
takze na lad w celu posciugu czy przejecia bazy, cokolwiek.

Smiglowce zapewniaja ogolne rozpoznanie, wsparcie, szybki transport itd.

I to chyba tyle?


Michal


--
Pozdrawiam
              RAJ
http://strategie.gildia.pl

Zobacz wicej postw



Temat: Talibowie kontratakują
technika to nie wszystko inaczej już dziś Osama byłby
namierzony i złapany, podobnie Husein, w Iraku i w Afganistanie
oraz w Palestynie i Czeczenii panowałaby stabilizacja,
organizacje terrorystyczne byłyby rozbite, cieśninaMalakka
wolna od zagrażających żegludze piratów etc.

brennton napisał:

> napisalem od poczatku , ze ta wojna byla bez sensu
(politycznie)
>
> i zgoda, podobnie jak pobyt USA w Vietnamie (gdzie Amerykanie
mieli
> w roznych okresach 300 - 500 tys zolnierzy, a mimo to nawet
militarnie wojne
> te przegrali).
>
> Chodzi mi tylko o dwa aspekty:
> 1. ZSRR stac bylo na te wojne, bo to bylo tylko. 100 tys.
blisko granic,
> a nie 500.
> Wojna ta doprowadzila politycznie do upadku ZSRR (ale nie
ekonomicznie!
> - ekonomicznie ZSRR upadl wskutek ogolnej slabosci wlasnej
gospodarki,
> a nie tej wojny!)).

pytanie: czy faktycznie stać było ZSRR - jak sam piszesz
gospodarczo słabego na wydatkowanie 7 mld dolarów rocznie? I
czy okupacja tegoż wiecznie niestabilnego kraju nie przekracza
aby możliwości jednego tyko kraju? Zważ dziś koszta te ponosi
wspólnota wielu państw, nie tylko USA). Zwycięstwo militarne
jest częstszo dużo prostsze niż okupacja danego kraju.

> 2. Pod koniec wojny Rosjanie wlaczyli do tej pacyfikacji nowe
technologie...
> bazy lotnicze przeniesli na terytorium ZSRR (gl. Uzbekistan)
i stamtad robili
> naloty, a zaczeli namierzac partyzantow satelitami...
> - Jeszcze 10 lat i... wybiliby ich wszystkich do nogi...

To samo robią dziś w Czeczenii - mając jeszcze lepszą technikę
i dużo słabszego wroga nie sponsorowanego przez USA. I czy
poradzili sobie z partyzantami - czy sytuację można tam nazwać
stabilną? Czy technika USA i Izraela pozwala na schwytanie
czołowych terrorystów, czy pozwala choćby tylko na schwytanie
Husejna i to na terenie na którym znajdują się dziesiątki tys.
żołnierzy US-Army? Czy Hamas został zlikwidowany? Znasz
odpowiedź. Ślepa wiara w technikę to za mało by tu upatrywać
wszelkie rozwiązania - tym bardziej, iż sama bywa zawodna.
Chyba że proponujesz ostateczne rozwiązanie kwestii arabskiej -
poprzez broń masowego rażenia zlikwidować ich wszystkich? (Choć
nie wiem czy i tu technika poradziłaby sobie całkowicie)

> Po co to pisze...?
> Ano po to, aby Ci uswiadomic, ze z ta technika, jaka
posiadaja obecnie
> Amerykanie WDEPCZA KAZDEGO 2 m pod ziemie, jesli tylko
zechca...

Więc twierdzisz, że nie chcą dopaść wymienionych prze ze mnie
wyżej terrorystów, Husejna, Osamy itp.. ciekawa teoria...
spiskowa:)
poli
Zobacz wicej postw



Temat: Piraci walczą z Amerykanami u wybrzeży Somalii
Sposób na piratów.
Użycie okrętów marynarki wojennej jest w tym wypadku kosztowne i mało efektywne.
To nie czasy kpt.Kidda czy sir.Drake'a kiedy piraci posiadali całe flotylle
okrętów tak dużych i dobrze uzbrojonych jak królewskie galeony.Morscy
rozbójnicy z Somalii (i z innych rejonów np.cieśninyMalakka) operują z
zamaskowanych baz nadbrzeżnych używając małych,szybkich motorówek z
kilkuosobowymi załogami.Kiedy grupa takich "insektów" otoczy duży i ociężały
statek handlowy ostrzeliwując go z rk-mów i granatników to szanse ratunku są
niewielkie...Z drugiej strony na widok okrętu wojennego błyskawicznie zmykają w
kierunku lądu i szukaj wiatru w polu-no chyba że są właśnie zajęci abordażem
jak w w/w przypadku.Walka z nimi wygląda jak polowanie na muchy z
maczugą.Najbardziej sensowną metodą wydają się być regularne patrole okrętów
wojennych wzdłuż wybrzeża-tyle że to kosztuje bardzo dużo pieniędzy.Bogaci tego
świata ich nie dadzą bo somaliscy piraci nie zagrażają transportowi surowców
strategicznych (ropy czy gazu) a los statków "tanich bander" z ładunkiem
żywności czy chińskich trampek ich nie obchodzi-okup zapłaci armator albo wrecz
rodziny porwanych marynarzy.Gdyby nie strategiczne położenie Somalii i związki
piratów z islamistami to USA nie wysłałoby tam nawet jednej pordzewiałej łajby.
Skuteczne rozwiązanie problemu jest w/g mnie możliwe na 2 sposoby:
1)Wyposażenie statków cywilnych i ich załóg w broń.
Aby uniknąć wszelkich problemów byłaby to broń typu "non lethal" czyli nie
zabijająca.W ostatnim czasie opracowano wiele takich urządzeń np.działka
mikrofalowe,lasery oślepiające czy broń akustyczna.Wbrew pozorom nie są to
zabawki.Przekonali się o tym somalijscy piraci usiłujący niedawno uprowadzić
luksusowy liniowiec wycieczkowy "Seaborn Spirit" (por.WTO 2/06).Mieli
pecha,bo "Seaborn" miał na pokładzie akustyczne "działa" LRAD (Long Range
Akustic Device) obsługiwane przez zawodowych wojskowych na etacie.Wysyłane
przez nie kierunkowe stożki dżwięku o wys.częstotliwości powodują reakcje
bólowe i utratę przytomności.Piraci musieli się wycofać mimo że mieli
granatniki przeciwpancerne...Problem jest jednak w kosztach.Takie zabawki są
b.drogie a armatorzy "tanich bander" nie mają często pieniędzy na remont
statków czy pensje dla załogi. "Seaborn Cruise Line" oferuje rejsy wycieczkowe
dla osób mających co najmniej 1mln$. na koncie więc oni mogą sobie pozwolić...
Znacznie taniej byłoby rozdać marynarzom zwykłe "kałasznikowy" co mogłoby być
równie skuteczne.W latach 70-tych sowieci zrobili tak z jednostką cywilną
przwożącą ważny ładunek dla jednego z "państw zaprzyjażnionych" w Azjii Pd. bo
trasa rejsu wypadała przez obszar "zapiracony" (półwysep Malajski).Piraci
faktycznie zaatakowali i zwiewali potem gdzie pieprz rośnie.Przez jakiś czas
potem ŻADEN statek oznaczony sierpem i młotem nie był tam niepokojony!
Jak widać to działa tylko byłyby problemy natury prawnej.Prywatny armator
przwożący trampki to nie to samo armator państwa totalitarnego przwewożący
aparaturę wojskową...
2)Użycie do walki statków pułapek wyglądających jak cywilne ale posiadających
zamaskowane uzbrojenie.
Pomysł tak prosty że aż dziw że do tej pory nie wykorzystany.Byłaby to prosta
kontynuacja "krążowników pomocniczych" z czasów wojen światowych.Używany statek
handlowy + trochę starych pukawek z demobilu + przeszkolona załoga (mogą to być
etatowi wojskowi).Koszty minimalne a efektywność wysoka.Płynie sobie u wybrzeży
taki odrapany "tramp" pod panamską banderą i kusi jak lep na muchy.Piraci myślą
sobie "a to okazja" i atakują.Po pierwszych strzałach statek stopuje
maszyny,uradowani piraci podpływają bliżej aby dokonać abordażu a tu...opadają
osłony maskujące i pokazuje się przykra niespodzianka w postaci np.sprzężonych
działek 23mmm (polskiej konstrukcjii zestaw morski "Wróbel").Z odległości 200-
300 metrów ogień jest zabójczy.Jednej podziurawionej balii można pozwolić uciec
aby załoga opowiedziała kolegom co ich spotkało.Wiele to im nie pomoże bo
następnym razem statek-pułapka będzie wyglądał całkiem inaczej-inna
bandera,inna nazwa,dodatkowe nadbudówki atrapy z dykty itp..Jeśli wypuścić w
rejon Somalii całą flotyllę takich jednostek to wkrótce piraci będą uciekać na
widok każdego napotkanego statku!Oczywiscie ci co przeżyją...
Sugeruję aby Polska Marynarka Wojenna stworzyła taką nowoczesną flotę kaperską
i zgłosiła ją do sił stabilizacyjno-porządkowych NATO a.ONZ! Przy minimalnych
nakładach finansowych stalibyśmy się naprawdę pożyteczni i niezastąpieni. Zobacz wicej postw



Temat: Czy Bush politykuje teraz madrze ?
A JEDNAK TO ROPA ......
nonkonformista napisał:

> Ja powiem cynicznie (bo z drugiej strony jestem w stanie wyobrazić sobie
> strach zwykłych ludzi w Iraku i nie chciałbym tego przeżywać na własnej
> skórze) - życzę USA 100 Iraków i bardzo długiej - niekończącej się kampanii.
>
> N.

A ja odwrotnie - wogóle nie życzę USA 100 Iraków, bo obojętne, czy jesteśmy za,
czy przeciw - zapłacimy za to wszyscy....

W Arabii Saudyjskiej co 2 człowiek nie ma jeszcze 20 lat, a co 3 nie ma pracy.
Rząd utrzymuje Saudyjczyków na b. wysokich zasiłkach wypłacanych z ropy...i tak
kupuje spokój społeczny, bo Saudowie są bardzo nielubiani w świecie arabskim.
Saudyjczyk nie chce pracować - ma od tego Giaurów, jemu Allah dał ropę. Ale ten
ropny dobrobyt może się łatwo skończyć - ile bedzie kosztować ropa, gdy w A.S.
wybuchnie rewolucja? Nastroje i warunki ku niej są...Co ciekawe, na wykresach
futures na ropę Brent, a także Crude widać 2 letnią odwróconoą głowę z
ramionami, zapowiadającą wzrosty do co najmniej 60USD/barrel, (byłoby to
wyrównanie rekordu ceny z lat 70-tych ok. 40 USD licząc w constant dollar, po
odjęciu inflacji), obecne spadki ceny ropy, o ile nie zejdą wyraźnie poniżej 29-
30 USD/barrel należy traktować jedynie jako nawrotkę do przebitego od dołu
oporu.
A katalizatorem rewolucji w AS może być Amerykańskie zwycięstwo w Iraku....

Wielu twierdzi tu, że ropa drożeje (lub drożała), bo USA szykowały wojnę - ja
twierdzę odwrotnie - ta wojna się zacznie dlatego właśnie, ŻE ROPA OD PEWNEGO
CZASU DROŻEJE !!!!!

A przyczyną fundamentalną tego wzrostu cen ropy są....Chiny!!!!
Obecnie w Chinach zużywa się zaledwie 1 baryłkę na głowę mieszkańca rocznie,
zaś cała Azja zużywa dziennie 19,8 mln baryłek. USA - 22 mln dziennie. Dzienne
wydobycie całego świata to ok. 78 mln baryłek.
Pamiętając o gwałtownym wzroście zużycia ropy w bogacącej się Korei Płd wlatach
1960 - 1980, z poziomu właśnie 1 barrel/rocznie/głowę do 17 barrels można
oczekiwać, że to samo stanie się z Chinami, jakkolwiek parametr zużycia na
głowę bedzie dużo mniejszy, zapewne zbliży się do poziomu obecnej Ameryki
Południowej, czyli ok. 3-4 barrels/głowę/rocznie.
TYLKO ŻE TAKI WZROST ZAPOTRZEBOWANIA W CHINACH OZNACZA KONIECZNOŚĆ ZAKUPU PRZEZ
AZJĘ OK 40-46 MLN BARYŁEK DZIENNIE PRZY WYDOBYCIU RZĘDU 78 MLN I TEN WŁAŚNIE
FAKT DYSKONTUJE RYNEK ROPY. CZY TERAZ WIDAĆ DO CZEGO ZMIERZA TEN RYNEK I
DLACZEGO TA WOJNA WYBUCHNIE???


A spójrzcie, dlaczego Chiny są przeciw wojnie w Iraku (oni mają tam kontrakty z
Husseinem, które teraz stracą ważność). Ropa jest PIĘTĄ ACHILLESOWĄ CHIN.
Wszystkie dostawy do tego kraju z Middle East idą przez CieśninęMalakka między
Indonezją i Malezją. Postaw tam 1 US lotniskowiec i nie ma tej drogi
transportu...
Drugim źródłem ropy są Kazachstan i byłe azjatyckie republiki ZSSR, tylko, że
rurociągi przechodzą przez Ujgurię - chiński islamski region, stale buntujący
się, a do tego pamiętający, że test chińskiej bomby atomowej odbył się na
ujgurskich wioskach z żywymi mieszkańcami....
Pomimo zakrojonych na szeroką skalę poszukiwań ropy na Morzu
Poludniowochińskim, efekty tych poszukiwań są mizerne...

Ta wojna musi wybuchnąć, co nie znaczy, że ją popieram TO JEST WOJNA OKOLIC
DOŁKA W SUROWCOWYM CYKLU KONDRATIEWA.... nie będzie to jednak wojna, która
popchnie gospodarkę USA do przodu - raczej przyczyni się do dalszego wzrostu
cen ropy, czego akurat chciano uniknąć, decydując się na nią, Ot ironia
historii.. Zobacz wicej postw



Temat: A Magelan byłą Chińczykiem?
A Magelan byłą Chińczykiem?
Sława!
Geografia Sto lat przed Europejczykami opłynęli świat
Chiński Magellan

W roku 1421 chińska flota pod dowództwem admirała Zheng He dotarła do
Ameryki - 70 lat przed Kolumbem, do Australii - 350 lat przed Cookiem, i
zamknęła pętlę wokół globu 100 lat przed Magellanem. Wyprawa została jednak
wymazana z kart historii przez samych Chińczyków jeszcze w XV wieku. Teraz
statek wielkiego żeglarza będzie zrekonstruowany.


Admirał Zheng He przyszedł na świat w 1371 roku. W latach 1405 - 1423
kierował siedmioma wielkimi wyprawami oceanicznymi. W czasie pierwszej
wyprawy - w roku 2005 przypada jej 600-lecie - okręty admirała przepłynęły
cieśninęMalakka i dotarły do Indii.

W trakcie kolejnych wypraw Zheng He zbadał Zatokę Perską i wschodnie wybrzeża
Afryki, wylądował na Madagaskarze. Coraz więcej historyków przychyla się do
zdania, że w roku 1421 wielka wyprawa pod dowództwem admirała dotarła do
zachodnich wybrzeży Ameryki. Wyprawie tej poświęcił dziesięć lat badań
Brytyjczyk Gevin Menzies, członek Royal Geographical Society; pływał śladami
Chińczyków, swoją wiedzę o ich dokonaniach zawarł w książce "1421 rok, w
którym Chińczycy odkryli Amerykę i opłynęli świat".

Niestety, Chiny zamknęły się programowo przed światem jeszcze w XV wieku,
dlatego dorobek w dziedzinie nawigacji chińskich żeglarzy przepadł dla świata
na całe stulecia. Europejczycy nie mieli pojęcia, że Chińczycy wynaleźli
magnetyczny kompas już w VII stuleciu, a pojęciem długości geograficznej
operowali blisko 400 lat przed Jamesem Cookiem.

Oceaniczny Lewiatan

Zespół geografów, historyków, inżynierów z Singapuru pracuje nad
zrekonstruowaniem statku flagowego floty admirała Zheng He. Gromadzone są
wszystkie dostępne relacje o wyprawach admirała. W sierpniu przyszłego roku w
Singapurze, podczas otwarcia wystawy poświęconej 600. rocznicy pierwszej
wyprawy, zaprezentowany zostanie zrekonstruowany statek admiralski. Była to
olbrzymia jednostka, imponująca wielkością nawet dzisiaj, przystosowana do
najdalszych rejsów oceanicznych (czego nie można powiedzieć o karaweli
Krzysztofa Kolumba).

Chińskie dżonki oceaniczne z przełomu XIV i XV wieku budowane były z drewna
tekowego. Długość kadłubów sięgała 444 chi (jednostka miary odpowiadająca 32
centymetrom), czyli 142 metrów, szerokość dochodziła do 50 metrów. Statki
takie mogły zabierać do 1000 osób. Dziób chińskiej dżonki - w miejscu, gdzie
na żaglowcu europejskim mocowano figurę świętego - zdobiła rzeźba węża,
mająca odstraszać złe moce. Statek wyposażony był w dziewięć masztów, na
których rozpinano czerwone jedwabne żagle.

Dyplomaci i naukowcy

Kadłub admiralskiego statku wyposażony był w 16 wewnętrznych przedziałów
wodoszczelnych, nawet całkowite zalanie dwóch z nich nie powodowało jeszcze
zatonięcia jednostki. Niektóre z nich celowo wypełniano wodą, aby trzymać w
nich ryby.

"Salon admirała mieścił się przy rufie na górnym pokładzie statku. Pod nim
znajdowało się 60 komnat dla zagranicznych ambasadorów i posłów ze świtami.
Ich konkubiny ulokowano w przyległych kajutach, z których większość
dysponowała balkonami z widokiem na morze. W mniej okazałych, choć nie mniej
obszernych, kabinach kwaterowali chińscy ambasadorowie - po jednym dla
każdego kraju, który flota miała odwiedzić" (Gavin Menzies). W odkrywczy rejs
zabrano matematyków, astronomów, inżynierów, architektów i przyrodników.
Kabiny ambasadorów przeznaczone były - w perspektywie - na laboratoria dla
naukowców, gdy dyplomaci wysiądą na lądach.

Na próżno

Yongle, trzeci cesarz z dynastii Ming, czuwał od 1406 do 1420 roku nad budową
słynnego Zakazanego Miasta (Pekin), a w nim pałacu cesarskiego i Świątyni
Nieba. Gdy budowa została zakończona, na uroczystości ogłoszenia miasta
stolicą przybyli władcy krain utrzymujących stosunki dyplomatyczne z Chinami.
Po uroczystościach wszystkich zgromadzonych cesarz rozkazał odwieźć do domów.
Czym? Właśnie flotyllą dżonek dowodzonych przez admirała Zheng He. Składała
się ze 107 dżonek oceanicznych. Po spełnieniu dyplomatycznego zadania admirał
został zobowiązany do dotarcia do krańców ziemi, zbadania ich i
podporządkowania Chinom. Biorący udział w rejsie kartografowie mieli rysować
przebytą trasę.

Zheng He wyruszył 8 marca 1421 roku. Powrócił w październiku 1423 roku.
Rozkazy wypełnił. Ale na tronie w Pekinie nie zasiadał już Yongle. Jego
następcy mieli inną wizję Chin. Rezultaty wyprawy nie zostały ogłoszone,
przeciwnie, zniszczono relację z podróży, flotę rozwiązano.

Krzysztof Kowalski

Pozdrawiam i zapraszam na:
Forum Słowiańskie
nakarm dziecko, kliknij w pajacyka TERAZ:
www.pajacyk.pl
Ignorant
+++ Zobacz wicej postw



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  Cieśnina Malakka
Ogldasz odpowiedzi wyszukane dla hasa: Cieśnina Malakka