"Criszo" <Cri@wp.pla ĂŠcrit dans le message news:
al39vi$c@news.tpi.pl...

Powiem tak , (pewnie wiel osób się wk* ale cóż :))
kobiete należy wychować !! Gdy zbyt szybko powiesz jej czy okarzesz że ci
bardzo zależy , bardziej niż jej to ona zrobi z tobą co będzie chciała i a
Ty nic nie zrobisz , nie będziesz w mógł się jej postawić i być mozę nawet
tego nie zauważysz .
Dopiero ktoś lub coś cię obudzi , wyrwie z tego złudzenia i wtedy z
ciężkim
bólem głowy przyznasz sie do błędu .
Tak było ze mną , ale nadszedł dzień w którym zerwałem znią . tak więc na
początku warto trzymać troche trzeźwości zachować niewielki dystans by
chronić samego siebie


To zależy od kobiety - trafiłeś na niedojrzałą. Ale trochę spojrzenia z boku
nigdy nie zawadzi (zwłaszcza innej osoby, która jest w miarę obiektywna).

Powiem tak , (pewnie wiel osób się wk* ale cóż :))
kobiete należy wychować !!


Faceta tez :|

Gdy zbyt szybko powiesz jej czy okarzesz że ci
bardzo zależy , bardziej niż jej to ona zrobi z tobą co będzie chciała i a
Ty nic nie zrobisz ,


Dokladnie tak samo faceci-wieczni zdobywcy :

nie będziesz w mógł się jej postawić i być mozę nawet tego nie zauważysz .


Taaa ;)

Dopiero ktoś lub coś cię obudzi , wyrwie z tego złudzenia i wtedy z ciężkim
bólem głowy przyznasz sie do błędu .


Albo i nie przyznasz... Takie przypadki sa najbardziej beznadziejne :

Tak było ze mną , ale nadszedł dzień w którym zerwałem znią . tak więc na
początku warto trzymać troche trzeźwości zachować niewielki dystans by
chronić samego siebie


Ale tyczy sie to obu plci :|

Wracając do tematu może jednak dałoby sie to napisać jakoś inaczej,
podpowiedzcie cos.... Niby tak sobie życzy zleceniodawca, ale jak się
poczują ci co to dostaną? (Pewnie też jak prawdziwe kobiety..... nie
zależnie od płci).

Pozdrawiam
J

Odpowiedz jest na grupie. Wystarczy sprawdzic (porównac) ilosc i
"zlozonosc"
problemów poruszanych na niniejszym forum. Z czym (jaka platforma) jest
wiecej
problemów i zapasci.....


Polecam jakiś Linux. Silicon Graphics. Może stacje robocze Digitala na
platformie Alpha.
Tutaj nie występują żadne problemy, skoro nikt ich nie porusza. :-)

A z softu PainShop Pro - też nikt nie narzeka.
Aha, zdaje mi się, że w Photopaincie nie występuje problem polskich literek,
co wyróżnia go znacząco od Photoshopa, z którym "specjaliści od DTP" jak
dotąd nie mogą sobie poradzić. Tęgie głowy DTP zza swoich makówek kiwają
znacząco głowami, zadowoleni, że nie mają tak skomplikowanych problemów
przyprawiających o ciężki ból głowy

Ląduje Armstrong na Księżycu. Wychodzi z lądownika, już chce wbić
chorągiewkę, patrzy, a tu za górką
siedzi trzech ludzi Rusek, Chińczyk i Polak. Podchodzi do nich i pyta się :
Skąd się tu wzięliście, nikt poza USA
nie ma takiej zaawansowanej technologii i nie mógł polecieć na księżyc !!!
Pierwszy odpowiada Rosjanin :
Pamiętasz tą piękną kobietę podczas poprzedniego Sylwestra. To była agentka
KGB i ukradła wam tajne plany rakiety
Drugi mówi Chińczyk :
Nas jest tak dużo. Moi chińscy bracia mnie tu podsadzili.
A ty skąd cię tu wziąłeś (A) pyta Polaka, a Polak na to z ciężkim bólem
głowy :
Oooodwal się, z wesela wracam !

Błażej Filimonow
g@suntech.com.pl
--------------------------------------------------------------------
"The day Microsoft makes something that doesn't suck is probably the
day they start making vacum cleaners" - Ernst Jan Plugge

Bart Ogryczak <B.Ogryc@addr.in.reply-to.invalidwrote:
On 2005-06-01, citizen BLE_Maciek testified:
| Wed, 1 Jun 2005 17:23:05 +0000 (UTC) jednostka biologiczna o nazwie
| Bart Ogryczak <B.Ogryc@addr.in.reply-to.invalidwyslala do portu
| 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

| No jasne, może od razu niech się uczą J2EE. Po cholere komuś jakieś studia
| informatyczne, gdzie uczą po kolei.
| J2EE nie. Trzeba uczyć normalnego i popularngo języka (w zasadzie
| jedynie C/C++).

C/C++ zupełnie nie nadaje się do nauki oprogramowania. Do nauki służył
Algol później zastąpiony Pascalem.


Programowania strukturalnego. Absolutnie nie nadaje się do programowania
obiektowego [Smalltalk bądź Java], funkcyjnego [Haskell], w logice
[Prolog], rozproszonego [Ada], różnych specjalizowanych języków [SQL,
pakiety matematyczne], ...

Jak ktoś się nauczy programować,
to akurat zmiana jezyka nie będzie dla niego problemem.


Pod warunkiem że poruszamy się w ramach jednego paradygmatu. Problemy są
już z przestawieniem się z programowania strukturalnego na obiektowe
[najczęściej mamy struktury zamknięte w obiekty do których dobieramy się w
nieobiektowy sposób] a zderzenie się z prologiem czy lispem kończy się
ciężkim bólem głowy.

Grzesiek

Wojciech Mula <wojciech_m@poczta.null.onet.pl.invalidwrote:
Grzegorz Król wrote:
| a zderzenie się z prologiem czy lispem kończy się ciężkim bólem głowy.

Eee, chyba przesadzasz co do LISP-a. Składnię może i ma nieco dziwną,
ale można się przyzwyczaić.


Składnia to najmniejszy problem. Gorzej z oduczeniem że nie ma czegoś
takiego jak 'let y:=z+c;' a do dyspozycji są jedynie funkcje. Oczywiście
jeżeli ktoś miał wcześniej wykład z lambda-rachunku to sobie  bez problemu
poradzi tylko ilu jest takich licealistów?

Grzesiek

dostalalm tylko 4 rzad i to z boku. tak wiec dzisiaj lecze szyje, ktora
nadwyrezylam od skrecania w lewo przez caly film i wiem, ze NIGDY nie
pojde
do kina bez rezerwacji:)


Ostatnio byłem w Silver na Gladiatorze (ja, żona, córka i siostrzenica),
wrażenia jak wyżej a poza tym ciężki ból głowy - głośno jak cholera !!
W związku z powyższym oraz z cenami biletów zastanawiam się nad wariantem
domowym.
Całkiem niezły komplet głośników 5.1 Yamo za ok 1900 zł, amlituner Yamaha
bodajże model 396 za 1150 zł plus komputer.
Mogę sobie wypożyczyć DVD albo załatwić MPEG4 i święty spokój.
Warunki lepsze jak w kinie, można nawet zatrzymać film i się wysiusiać nic
nie tracąc :)))
Ale żarty żartami - wyszło mi że koszty też z czasem mniejsze.
Pójście do kina w 3 osoby kosztuje mnie ok 4 godzin czasu i ok 100 zł.
W/w sprzęt to ok 3000 zł a więc zwraca się po obejrzeniu zaledwie 30-tu
filmów.
Biorąc pod uwagę że z ostatnio obejrzanych w ten sposób (na razie podłączone
do zwykłej wieży) 12 filmów IMO do obejrzenia w kinie nadawały się co
najwyżej 2, to chyba jednak uskładam te 3000 i będę sobie spokojnie oglądał
a do kina pójdę na to na co na prawdę warto, no i oczywiście z wcześniejszą
rezerwacją :).

Ostatnio byłem w Silver na Gladiatorze (ja, żona, córka i siostrzenica),
wrażenia jak wyżej a poza tym ciężki ból głowy - głośno jak cholera !!
W związku z powyższym oraz z cenami biletów zastanawiam się nad wariantem
domowym.


Zgadzam sie w kinach jest zaglosno. Lubie efekty, cala atmosfere jaka robia
nowe bajery. Ale to juz przesada.

Z filmami tez jest coraz gorzej. Cala papka z hameryki a dobre to 2-3 filmy.
Od pojawienia sie divX'a robie tak: Najpierw ogladam sobie screenera,
jak fajny to nie dokonca i ide do kina w tym roku 2 razy ;] a jak widze,
ze nie warto to juz od konca ;].

marcin godula napisal:
| pl.REC.rowery. bo jak powszechnie wiadomo rowery to przede wszystkim
| rec :-)))

Blokowanie ronda to tez dla wielu psycholi byl niezly rec.


gdyby nie ciezki bol glowy niektorych z uczestnikow, spowodowany
wielkim ilosciami spalin, rzeczywiscie rec bylby niezly.

niezly bylby tez gdby jakis debil nie wjechal mi na tylne kolo. chciaz
nie,  z tego tez mialem radoche, bo mu pekl zderzak.  ;-

m a r t e k

I nie chodzi o to, że mało

poetów znam ;) Poeci często nie chcą opowiadać histori, unikają śpiewnego
przelewania się tego co istotne z wersu w wers.


:))) Dziękuję :) Ale to dużo skromniej wygląda od podszewki. Ja po prostu
zawsze uważam na to, żeby ludzie mnie mogli zrozumieć. Myślę, że beze mnie i
tak - dość mają zawracania głowy z tym całym przetrwaniem jako-tako z
godnością i explicite, więc staram się nikomu nie dokładać.

 Zrozum: trzeba w Ciebie wierzyć

Nie - proszę Cię :(  Dość chyba już było jakiegoś nawracania na siłę, wypraw
krzyżowych itp. hihi
Aż się przeraziłam odpowiedzialności, jak to ziarenko maku wklejone do księgi
wieczystej ku świadectwu dla pokoleń, że istniał kiedyś mak.

bo gdyby Cię nie było, ktoś prędzej czy później wymodliłby pacierzem, z mgły
ulepił, z piasku ukręcił, wymyślił na ciężki ból głowy.


A Ciebie ja chyba wymodliłam dla siebie przez egoizm, bo może bym rzuciła tym
swoim pisaniem w diabły, gdyby tutaj Ciebie nie było od samego początku.
Doskonale sobie udowodniłam, że się mogę obejść bez pisania niejeden raz.
Więc DZIĘKUJĘ Ci najserdeczniej, że jesteś dla mnie jak ten bóg (z małej
litery, bo incognito) - niefrasobliwie przyjazny, co u kromlecha siedzi i
przestawia mróweczki gałązką, bo w złą stronę poszły.

A tak, przynajmniej wiadomo: to Ije po raz pierwszy wypowiedziała Ije. Dała
słowo, dziadek podchwycił - i zostało.


Ja tylko chciałam zmienić temat, gdyż nie pokazywało się ran, ani skaleczeń,
bo to było uwłaczające i nie skamlało się przy Dziadku, który NIGDY nie
zwiesił głowy i nigdy się na nic, ani na nikogo nie poskarżył.
A Dziadek tylko zwyczajnie zażartował, bo co mógłby powiedzieć innego, skoro
był TYM, KIM był?

Wkładam Twój wiersz pomiędzy te, których nigdy nie napiszę, choć nawet
chciałby
m :)


Niech każdy pisze SWOJE wiersze - cudownie swoje :) Zawsze mnie zdumiewała ta
niewyobrażalna inność w każdym człowieku i to jest właśnie COŚ, co ije ;)
kochają najbardziej - najbardziej serio.

--
cb


Dziękuję, że jesteś (w podwójnym sensie)
:))))))))
ije

Grzegorz Król wrote:
a zderzenie się z prologiem czy lispem kończy się ciężkim bólem głowy.


Eee, chyba przesadzasz co do LISP-a. Składnię może i ma nieco dziwną,
ale można się przyzwyczaić.

w.

Bart Ogryczak <B.Ogryc@addr.in.reply-to.invalidwrote:
| On 2005-06-01, citizen BLE_Maciek testified:
| Wed, 1 Jun 2005 17:23:05 +0000 (UTC) jednostka biologiczna o nazwie
| Bart Ogryczak <B.Ogryc@addr.in.reply-to.invalidwyslala do portu
| 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

| | No jasne, może od razu niech się uczą J2EE. Po cholere komuś jakieś studia
| | informatyczne, gdzie uczą po kolei.
| J2EE nie. Trzeba uczyć normalnego i popularngo języka (w zasadzie
| jedynie C/C++).

| C/C++ zupełnie nie nadaje się do nauki oprogramowania. Do nauki służył
| Algol później zastąpiony Pascalem.

Programowania strukturalnego.


Oczywiście. Od tego zwykle się zaczyna.

Absolutnie nie nadaje się do programowania
obiektowego [Smalltalk bądź Java], funkcyjnego [Haskell],


Ja to się na SML i OCAML uczyłem ;-)

w logice [Prolog],


Gdyby tak jeszcze miało efektywną implementację...

rozproszonego [Ada],


CORBA ;-)

różnych specjalizowanych języków [SQL, pakiety matematyczne], ...


Moim zdaniem, zanim się zacznie uczyć SQL-a, to najpierw warto byłoby
nauczyć czym są bazy danych o różnych formach normalnych itd.

ATSD, wszystkie ww. wychodzą daleko poza program szkoły średniej.

| Jak ktoś się nauczy programować,
| to akurat zmiana jezyka nie będzie dla niego problemem.

Pod warunkiem że poruszamy się w ramach jednego paradygmatu.


W szkole śreniej nie ma szans na naukę czegokolwiek ponad
programowanie strukturalne.

Problemy są
już z przestawieniem się z programowania strukturalnego na obiektowe
[najczęściej mamy struktury zamknięte w obiekty do których dobieramy się w
nieobiektowy sposób] a zderzenie się z prologiem czy lispem kończy się
ciężkim bólem głowy.


Ba, z tego co zauważyłem wielu ludzi ma straszne problemy z przestawieniem
się z programowania imperatywnego na deklaratywne.

bart

     chrzest

     dzieci szły za pokłosiem żarem rżyska
     każdemu babcia przewiązała białą chustę
     w poprzek piersi na kłosy - przeoczyła
     że najcichsze poszło bose

     krwawiły stopy jak na wylot przekłute
     całe w strzępach takie małe i miękkie jak
     kaczęta świeżo rankiem u czubatej
     wyklute

     przyniosłam kłosów w objęciach pełną chustę
     przy żylastych stopach dziadka położyłam
     a on krzyknął: - Oj baby! Dziecko szło
     nieobute przez ściernisko!

     nie wiem czemu połykając "pe" (akurat "pe")
     wydukałam: - Dziadku *atrz Bułek *ije.
     nie był czuły - cóż: powstaniec śląski, chłop
     i pro publico bono wójt i komunista, i katolik -
     O! - słowem: Polak.

     zdjął spojrzenie z moich stóp i w suche oczy
     tego dziecka patrzył długo pierwszy raz
     - Ije? Niech ci będzie - Ije. Ciebie drozdku
     żadna bestia nie przebije - ha!
     tak powiedział do mnie miękko

     potem krzyknął do walących w snop cepami:
     - Przerwa chłopy! - jak królową zaniósł
     w święty krąg klepiska i na worku pełnym
     ziarna mnie posadził

     czułam
     jaka czysta jestem i ochrzczona a kurczątko
     wybaczyło śmierć w uściskach bezgranicznej
     miłości świerszcze strzygły cichuteńko czas jak
     słomę lśniło zboże stopy piły przenajsłodszy chłód
     klepiska wszystkie snopy złotym kołem
     pokłoniły mi się w pas

     gdy smakowałam zachwycone imię
     boże

     ije                         2 sierpnia 2006  

Napisałam dla Was, żebyście wiedzieli, że ja, to ja, zamiast wątpić, jak  
marco :) Tobie - Marco dziękuję za podsunięcie pomysłu na pełną
identyfikowalność z:

ije

:))) - serdeczności.      


Na palcach jednej obu rąk mogę policzyć poetów, którzy potrafią pisać tak jak
Ty; jeszcze mniej jest tych, którzy potrafią i chcą. I nie chodzi o to, że mało
poetów znam ;) Poeci często nie chcą opowiadać histori, unikają śpiewnego
przelewania się tego co istotne z wersu w wers. Zrozum: trzeba w Ciebie wierzyć,
bo gdyby Cię nie było, ktoś prędzej czy później wymodliłby pacierzem, z mgły
ulepił, z piasku ukręcił, wymyślił na ciężki ból głowy.

A tak, przynajmniej wiadomo: to Ije po raz pierwszy wypowiedziała Ije. Dała
słowo, dziadek podchwycił - i zostało.

Wkładam Twój wiersz pomiędzy te, których nigdy nie napiszę, choć nawet chciałbym :)

BO  PIĆ TO TRZEBA UMIĆ

chłopcze malutki napij się wódki

zapraszam ja cię w me skromne progi
na bankiet srogi
ja sam nie piję  wiesz że ty o tym
daj parę złotych

Myślę że będzie się Panu dobrze pracowało na stanowisku głównego inspektora
ds. restrukturalizacji polskiego przemysłu res nullius.
Ja wiem, pensja pana nie będzie wysoka ale lepsza taka niż żadna. Poza tym
dajemy Panu mieszkanie. Teraz żegnam. Życzę miłej i produktywnej pracy.

kupimy wino kwaśne i tanie
to.. na śniadanie
a po śniadaniu pójdziemy w miasto
na dobre ciasto
tak doczekamy aż do wieczora

"...a wieczorem przed mym domem wystawię ekran i wyświetlę film, o tobie  i
o mnie będę leczył chore sąsiadów sny..."

Należy się Panu jednak pewna informacja. Nie wszystko co niczyje posiada dla
nas jakąś wartość. My jesteśmy dużym przedsiębiorstwem, potentatem -
rzekłbym, dlatego też ufam w Pana intuicję.

potem pójdziemy  do knajpy taniej
zalać tam banię
będziemy wracać krokiem rozchwianym
z mózgiem zalanym
i zapadniemy się w nieświadomość...

Panie A, .. jakby to powiedzieć, .. no nie jest dobrze. My jako zarząd nie
jesteśmy zadowoleni. Sam Pan dobrze wie, że nie osiąga Pan pozytywnych
wyników, nie podnosi Pan kwalifikacji. Ja wiem Pan ma dobre chęci, ale same
chęci nie wystarczą, my potrzebujemy czegoś więcej efektów, wyników. A Pan
sam wie wyniki są kiepskie. Nasze notowania spadają. Naród domaga się ofiar.

Obudziłam się rano z ciężkim bólem głowy i dużą czarną luką w pamięci.
Zwlokłam się z łóżka i poczłapałam do łazienki. Widok w lustrze przeraził
mnie. Małe, przekrwione oczka, dodające im uroku żółte kręgi wokoło, zwane
popularnie sińcami, wzrok mętny i niespokojny.
Zajrzałam do portfela, widok pustego wnętrza jakoś mnie nie zdziwił,
podobnie jak widok nieco zapaskudzonego lustra w korytarzu. Widocznie
zachciało mi się przeglądać. Zwykła kobieca próżność. Pić, pić - dopominało
się moje gardło, choć żołądkowi wcale się to nie uśmiechało. Żądał aby
najpierw usunięto z niego śledzie. No tak śledzi na lustrze nie było, nie ma
co się więc dziwić żądaniom żołądka. Usunęłam śledzie. Zrobiło mi trochę
lepiej. Próbowałam przypomnieć sobie związki przyczynowo - skutkowe
wczorajszego wieczoru. Bez rezultatu. Zastanawiałam się nad śniadaniem, lecz
mój żołądek stanowczo i kategorycznie stwierdził, że musi odpocząć. Może to
i lepiej. Wypiłam tylko herbatę i weszłam do wanny z nadzieją na poprawę
samopoczucia. W wannie dokonałam przerażającego odkrycia. JA JESTEM FACETEM
!!!!!!!!

... z poważaniem D. Vierge

Rozumiem, że cała EBM to w takim razie przeżytek post-PRLowski? No, no,
odważne stwierdzenie na grupie sci. (Mega ROTFL.)


hehe... ja jedynie stwierdzilem, ze twoje slowa brzmia jak za prlu, nie liczy
sie czlowiek licza sie badania na 100,1000 osobach mega ROTFL;p

| ale masz tu twoje ulubione badania;)

Prosiłam o konkretne - a mianowicie, że stosowanie środków hormonalnych w
celu regulacji cyklu jest nieskuteczne, albo o to rzekome rozregulowanie
kobiecych hormonów po odstawieniu pigułki, a nie, że pigułki są wytworem
szatana. A nejchętniej takie, że pigułki upośledzają trwale płodność, bo to
częsta urban legend, wbrew wynikom badań, takim np. jak te:

http://humrep.oupjournals.org/cgi/content/full/17/10/2754


w dobie afery:
http://kiosk.onet.pl/art.html?DB=162&ITEM=1219102&KAT=244

zapytam glupiutko za czyje pieniadze bylo to robione?;)

hm.. to moze siegnijmy do ulotki:

Działanie niepożądane
Podczas stosowania preparatu mogą wystąpić: niewielkie podwyższenie ciśnienia
tętniczego krwi, obrzęki; krwawienia międzymiesiączkowe, plamienie, brak
miesiączki, brak krwawienia z odstawienia, zmiany nasilenia krwawienia
miesiączkowego, zwiększenie wielkości włókniakomięśniaków macicy, kandydoza
pochwy, nasilenie nadżerki szyjki macicy i wydzielania przez gruczoły
szyjkowe; tkliwość piersi, mlekotok, ból piersi, powiększenie piersi,
zmniejszenie wydzielania mleka przy stosowaniu bezpośrednio po porodzie;
nudności, wymioty wzdęcia, zapalenie jelita grubego; rumień guzowaty, wysypka
skórna, ostuda, rumień wielopostaciowy, trądzik, łojotok, łysienie, hirsutyzm,
hipertrichosis, opryszczka ciężarnych, przebarwienia (które mogą nie ustąpić
po odstawieniu); żółtaczka cholestatyczna, zespół Budd-Chiari; zmiana
krzywizny rogówki, nietolerancja szkieł kontaktowych, zaćma; ból głowy, zmiany
nastroju, depresja, drażliwość, pląsawica; zatrzymanie płynów, zmiany masy
ciała, upośledzenie tolerancji glukozy, zmiany łaknienia; zmiany libido,
zespół napięcia przedmiesiączkowego; zaburzenie czynności nerek, zespół
hemolityczno-mocznicowy. Rzadko występowały: nadciśnienie tętnicze, zawał
mięśnia sercowego, zaburzenia krążenia mózgowego, zakrzepica żył głębokich,
zaburzenia zakrzepowo-zatorowe tętnic, zatorowość płucna i inne zatory;
łagodne guzy wątroby, złośliwe guzy wątroby, rak szyjki macicy, rak piersi;
cholestaza wewnątrzwątrobowa, kamica żółciowa; ciężki ból głowy, migrena,
uszkodzenie nerwu wzrokowego.

Interakcje
Interakcje z innymi lekami, w wyniku których zmniejszona jest skuteczność
działania składnika estrogenowego preparatu, mogą powodować plamienie,
krwawienie międzymiesiączkowe lub nieskuteczność działania antykoncepcyjnego.
Dotyczy to barbituranów, soli sodowej fenytoiny, ryfampicyny i dziurawca
zwyczajnego. Niektóre inhibitory proteazy i niektóre leki przeciw retrowirusom
zwiększają (np. indinawir) lub zmniejszają (np. ritonawir) stężenie substancji
czynnych złożonych preparatów antykoncepcyjnych we krwi. Może wystąpić
zaburzenie krążenia jelitowo-wątrobowego estrogenów, które prowadzić może do
przyspieszenia wydalania substancji czynnych i zmniejszenia skuteczności
doustnych preparatów antykoncepcyjnych, np. cholestyramina, niektóre
antybiotyki - ampicyliny lub tetracykliny. Opisywano interakcje z topiramatem,
fenylobutazonem, karbamazepiną. Możliwe jest wystąpienie interakcji z
gryzeofulwiną. Może wystąpić pogorszenie tolerancji glukozy.

"Hormonalna terapia zastępcza a ryzyko raka sutka."
http://www.forumginekologiczne.pl/md.php?name=mtxt&file=article&sid=4...

"Stosowanie estrogenowej terapii zastępczej wiązało się ze zwiększeniem ryzyka
zgonu z powodu raka jajnika - American Cancer Society's Cancer Prevention
Study II"
http://www.mp.pl/artykuly/?aid=129&spec=63

wybacz dalej w pozniejszym terminie;)

| jak dla mnie cos ich malo znasz;)

Wystarczająco dużo.


lubisz tak liczby to moze liczbowo?;)

| widze, ze kobiety masz za malo inteligentne;) ale w koncu je reprezentujesz
| wiec cos wiesz;)

Ludzie są w ogóle mało inteligentni en masse, co dobitnie widać na Twoim
przykładzie, no offence.

Różnica między płciami jest tu tylko taka, że facetom nie aplikuje się Diane.
O, tu masz taką modelową panienkę, jak na zamówienie:

http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=216&w=22065139&a=22065139


tio moze cos takiego?;P
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1361344&id_f=9

| hm.. a o probiotykach to pewnie nie slyszalas ot np;p

Mówienie, że probiotyk to lek, to circa tak jakby mówić, że cytryna to lek
(no bo w sumie czemu nie).


sorki ale albo jestes ignorantka albo chwalisz sie niewiedza...
takie male obudzenie era antybiotykow sie powoli konczy...

dosyc stare newsy;)
http://www.annieappleseedproject.org/probfutdir.html
http://www.annieappleseedproject.org/probinhumdis.html

ostatnio w onecie byl wiekszy artykul na ten temat...

btw: obecnie modne staje sie dodawanie "dobrych" kultur bakterii
do jogurtow (danone;)

| hehe.. alez ja nie gadam plotek... jak pisalem z ZYCIA...
| czyli wyjasniajac jak dla blondynki znam ta osobe...

Ja też znałam faceta, który mówił, że widywał Matkę Boską. Dlaczego Ty mi nie
wierzysz, a ja mam wierzyć Tobie?


alez to jedynie twoja dobra wola;p chcesz to wierz nie to nie...

| powyzej;) jak chcesz wiecej poszukaj np na tym serwisie;)

Dalej proszę o konkrety, bo na razie w wynikach badań do 1:0 dla mnie.


hehe... w jednej osobie sedzia i kat;) a w meczach to podobno sedzia przyznaje
punkty;)

• ciezki oddech w nocy
• ciężki transporter opancerzony
• ciężkie karabiny maszynowe
• ciężkie lokomotywy spalinowe
• ciężkie stoły warsztatowe
• ciężkie warunki pracy
• ciezki transport
• Ciężkie czasy
• ciężkie dowcipy
• Co kupić rodzicom na święta
• zanotowane.pl
• doc.pisz.pl
• pdf.pisz.pl
• marcinkiewicz.xlx.pl

	ciezki bol glowy	Ogl�dasz odpowiedzi wyszukane dla has�a: ciezki bol glowy