Temat: STALMONT - ktos cos wie?
Gość portalu: EXPO napisał(a):
> Czy mógłbym prosić o sprecyzowanie jakie są te sprawy formalno-prawne, które
> wstrzymują wykonanie bramki, oraz kiedy się one zakończą. I czy może ktoś
> widział konkretne plany tej bramki. Chodzi mi o jej wysokość i materiał, z
> jakiego będzie wykonana.
bramka bedzie wykonana z siatki stalowej zwienczonej drutem kolczastym, calosc
bedzie miala wysokosc okolo czterech metrow i zostanie podlaczona do pradu
elektrycznego o napieciu 4000 V. dodatkowo po obu stronach siatki zostanie
wykopany row o glebokosci 2 metrow, a pas dookola trawnika i placu zabaw
zaminowany zostanie minami przeciwpiechotnymi, rozmieszczonymi co pol metra.

>W tej chwili młodzi ludzie przedostają się na nasze
> podwórko wrdapując się na balkon-taras od strony wjazdu do garaży (to tak dla
> sportu), więc jak bramka będzie możliwa do sforsowania, to na pewno się ich
tak
> do końca nie pozbędziemy.
rozwiazanie problemu dzieci grajacych w pilka tak "do konca" mozliwe jest tylko
w przypadku postawienia wiezyczek strazniczych wyposazonych w straznikow z
psami tropiacymi oraz ciezkimikarabinamimaszynowymi z noktowizorami. na to
podobno Stalmont sie nie zdecydowal. mowia, ze za drogo. padla tez propozycja
zamontowania szlabanow oraz kolczatek na wjazdach ulic Przyjazni i
Partynickiej, istnieje tez mozliwosc postawienia przy rzeczonych wjazdach po
transporterze opancerzonym z zaloga [na stale]. propozycje te maja byc
przeglosowane przez nas na nastepnym zebraniu z Domusem.
pozdrawiam i zycze troche dystansu.
w koncu zyjemy w miescie a nie na jakims odludziu
Michal
Zobacz wicej postw



Temat: Ostrowski Arms miała jednak dostarczyć broń
Cieżkichkarabinówmaszynowych już nie ma ale ciągle pełno ciężko kapujących
mózgów. Zobacz wicej postw



Temat: Ostrowski Arms miała jednak dostarczyć broń
graja bo zydzi sami nie dostali
kapitan.kirk napisał:

> Odnoszę wrażenie, że niektórzy dziennikarze do perfekcji opanowali sztukę
> podawania rzeczy oczywistych w taki sposób, żeby wyglądało to na skandal:
>
> 1.) "(...) za handel bronią bez pozwolenia grozi w Polsce do dziesięciu lat".
> Niewątpliwie, tylko co to ma do rzeczy? Przecież Ostrowski takie zezwolenie
> posiada, skoro od lat bronią handluje. Przedmiotem sporu jest sprzedawanie
> broni za granicę a nie handel w ogóle.
> 2.) "Firma Ostrowski Arms, choć nie ma koncesji na międzynarodowy handel
> bronią, znalazła się w (...) konsorcjum Nour". I coż z tego, na bogów?
> Przestępstwem byłoby gdyby sama sprzedawała broń za granicę, a nawet ważni
> jenerałowie półgębkiem przyznają, że nic na to nie wskazuje.
> 3.) Artykuł wyraźnie i nachalnie sugeruje, że Ostrowski miał kupować i
> sprzedawać broń. Ale co widzimy w tekście? "Ostrowski miał (...) odpowiadać
za
> wybór i dostawę lekkich i ciężkichkarabinówmaszynowych". "Ostrowski miał
> zająć się zakupem m.in. noktowizorów". Najwyraźniej zatem prawdą jest, że
> Ostrowski Arms sam nie miał niczego nabywać tylko "zająć się" i "wybierać".
> Skąd zatem wywalony wołami tytuł "Dostawca Ostrowski?". Szczytem mydlenia
oczu
> jest preambuła: "Firma Ostrowski Arms, choć nie ma pozwolenia na
międzynarodowy
>
> handel bronią, miała w ramach oferty (...) zająć się zakupem m.in. karabinów
> maszynowych". Co ma piernik do wiatraka? Od kiedy to kupowanie w kraju kaemów
> wymaga "koncesji na międzynarodowy handel bronią"? Przestępstwem byłoby
> przecież dopiero gdyby OA chciał je samodzielnie sprzedać za granicę!
> 4.) Jeszzce jeden uroczy kwiatek o Bumarze: "Polski potentat przegrał, bo jak
> głosi oficjalne stanowisko, jego oferta byłą droga". Czy to oznacza, że
istneją
>
> jakies nieoficjalne stanowiska, zgodnie z którymi oferta Bumaru była tania?
> Ujawnijcie je zatem :-D
>
> Panowie z GW, w co wy do cholery gracie ?!


PEJSY OBSZCZANE NIE DOSTALI W LAPKE JAK TO OD LEWKA I TERAZ CHCA DOSTAC. PANIE
OSTROWSKI PRZOSZE SIE SGLOSIC DO ADASIA Z WALIZKA I WSZYSTKO BBBEEEEDZIE GIT.
>
Zobacz wicej postw



Temat: Bumar Kontrakty na broń do Iraku
Bumar Kontrakty na broń do Iraku
Sława!
Bumar Kontrakty na broń do Iraku
Po karabinkach - śmigłowce i czołgi
www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_040917/ekonomia/ekonomia_a_15.html
Koncern Bumar podpisał w czwartek kolejne kontrakty na dostawę do Iraku broni
strzeleckiej i amunicji. Tym razem zamówienie ma wartość 40 mln USD. W ciągu
6 miesięcy firma dostarczy irackiemu rządowi m.in. karabinki AK-47, automaty
Tantal, pistolety i ciężkiekarabinymaszynowe.


Amunicja ma pochodzić z Zakładów Metalowych Mesko, a karabiny i pistolety z
Radomskiej Fabryki Broni, a także z zasobów Agencji Mienia Wojskowego. Ciężka
broń maszynowa dostarczana będzie do Iraku przy współpracy producentów
bułgarskich.

- Negocjujemy kolejne umowy na dostawę podstawowego uzbrojenia i wyposażenia
wojskowego - ujawnił wczoraj "Rz" Roman Baczyński, prezes grupy kapitałowej
Bumar.

Na początku września PHZ Bumar podpisało już kontrakt z przedstawicielami
irackiego resortu obrony na dostawę broni strzeleckiej i amunicji za prawie
11 mln USD.

- Strona iracka już dokonała przedpłat - mówi Roman Baczyński. Prezes Bumaru
poinformował, że w tej chwili negocjowane są warunki sprzedaży do Iraku 30
śmigłowców Sokół z zakładów w Świdniku. Przyspieszone zostały rozmowy w
sprawie zaangażowania firm skupionych w grupie Bumaru w modernizację czołgów
T-72 dla sił pancernych nowej armii Irackiej. W grę wchodzi kontrakt wartości
setek milionów dolarów. Niewykluczony jest udział w tym przedsięwzięciu firm
z innych państw wchodzących w skład koalicji antyterrorystycznej.

PHZ Bumar wiosną tego roku przegrało w USA rywalizację o duży kontrakt na
uzbrojenie irackiej armii z amerykańsko-jordańską grupą Anham. Dostawy
uzbrojenia i sprzętu transportowego zakontraktowane wówczas przez Anham
finansowane są ze środków amerykańskich i realizowane z dużymi kłopotami.
Kontrakty podpisane w tym miesiącu przez Bumar finansuje rząd Iraku.

Zbigniew Lentowicz

Pozdrawiam i zapraszam na:
Forum SłowiańskieZobacz wicej postw



Temat: Forty przemyskie i ....
"Przemyski fort tonie pod zwałami błota"
Artykuł Janusza Motyki w "Nowinach" z 8 lutego 2008 r. na ten temat:

www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080208/PRZEMYSL/158478071


"Przemyski fort tonie pod zwałami błota"

Po naszej interwencji konserwator zabytków ma ustalić i ukarać
winnego, który zniszczył jeden z przemyskich fortów w dzielnicy
Wilcze.

- To niesłychane, że teraz, kiedy Twierdza ma być markowym produktem
Przemyśla, ktoś dopuszcza się takiej dewastacji fortu - mówi Rudolf
Górniak wiceprezes stowarzyszenia "3 Historyczny Galicyjski Pułku
Artylerii Fortecznej im. Księcia Kynsky'ego".

- Szaniec tonie w hałdach błotnistej mazi, gruzu i wykarczowanych
korzeni - zaalarmowali nas wczoraj miłośnicy Twierdzy.

- To niesłychane, że ktoś w tak bezmyślny sposób niszczy zabytek -
nie kryje oburzenia Tomasz Idzikowski, z Towarzystwa Przyjaciół
Fortyfikacji, autor wielu książek o Twierdzy Przemyśl.

*Winny musi się znaleźć*

Sprawą natychmiast zainteresowaliśmy konserwatora zabytków.

- Nasz pracownik pojedzie na szaniec żeby zbadać sprawę na miejscu -
obiecał wczoraj Mariusz Czuba, Wojewódzki Podkarpacki Konserwator
Zabytków w Przemyślu.

Informacje o zdewastowanym zabytku przekazaliśmy też właścicielowi,
którym jest Urząd Miasta. Jeszcze wczoraj urzędnicy mieli sprawdzić
jak duże są zniszczenia. Dziś zdecydują, kiedy i jak uprzątnąć fort..

*Zniszczony zabytek nie wypromuje miasta*

Szaniec S1 "Pobereże" jest jednym z lepiej zachowanych obiektów
pierwszego obwodu obronnego Twierdzy Przemyśl.

- Kto tu przyjedzie jak zasypiemy go błotem - zastanawia się
Zbigniew Bilo, z przemyskiego oddziału PTTK.


Szaniec S1 "Pobereże" w przemyskiej dzielnicy Wilcze zbudowano w
latach 80. XIX w. Wał w forcie bastionu poprzedzała szeroka, sucha
fosa. Zachowały się dwa schrony pogotowia, wykorzystywane obecnie
przez okoliczną ludność na piwniczki. W latach 1940-41 w czoło na
osi szańca Rosjanie wbudowali żelbetowy schron bojowy wyposażony w
dwa ciężkiekarabinymaszynowe. Zobacz wicej postw



Temat: Polska w oczach Anglika - czytaliście?
stephen_s napisał:


>
> > No to tutaj sobie jaja jakieś robisz. To w Polsce przed Pałacem Prezydenc
> kim w
> > Warszawie są ustawione wieżyczki ciężkichkarabinówmaszynowych i strzela
> ją do
> > wszystkich, którzy się zbliżą?
>
> Nie, natomiast wartownicy stoją i nie sądzę, by można było tam blisko podejść :
> P

Zastrzelili już kogoś?
Z resztą, podejrzewam, że owi strażnicy poubierani w galowe mundury, stojący na
baczność z ciężkimikarabinami na ramieniu nawet nie mają przy sobie mają
amunicji do tych karabinów. Wojsko to bardzo dziwna organizacja.

Kiedyś znajoma pracująca w pewnej jednostce wojskowej na etacie cywilnym
opowiadała mi, że przez okno swojego biura obserwowała przez pół dnia plac
apelowy, na którym kilku mężczyzn w wieku od 20 do 40 lat trenowało chodzenie po
tym placu dziwnymi krokami skręcając przy tym zawsze tylko po kątach prostych.


> > Ta Twoja kolerzanka wytworzyła sobie chyba bardzo paranoiczną wizję jak n
> ie
> > świata to napewno budynków rządowych.
>
> Możliwe, ale to też znamienne, prawda? Że budynek rzadowy - i od razu włączają
> się nam obawy: czy wolno podejść, wolno sfotografować..?

Tak, znamienne.
Tylko znowu, problem nie dotyczy chyba państwa, urzędników czy wojska
wystawiającego warty przed tymi budynkami, lecz problem dotyczy obywateli,
nieprawdaż?

> > To dzisiaj pan prezydentowi
> > Kaczyńskiemu czy jakiemuś podlejszemu ministerowi nie zdarza się o własny
> ch
> > nogach po ulicach Warszawy chodzić?
>
> Wiesz, spotkałem kiedyś na ulicy Balcerowicza w czasach, gdy był
> wicepremierem... Zaręczam, że BORowcy tworzyli wokół niego kordon o promieniu
> paru metrów...

Bardzo ciekawe. Przykład pokazuje, że to politycy są jakoś bardzo wystraszeni.
Pojawia się pytanie, czy mamy tak agresywne społeczeństwo, że wicepremierzy
robią w portki przed wyjściem na ulicę, czy też robią w portki dlatego, że
uwierzyli innym politykom, że społeczeństwo chce ich zabić?

Kłaniam się nisko. Zobacz wicej postw



Temat: Zastraszeni uchodźcy
Gość portalu: Anka napisał(a):

> Tylko idiota moze pisać źle o uchodźcach

Zgoda, jednak dlaczego uchodźcy tak źle mówią i piszą o Polsce - jednym z
bardzo niewielu krajów, które jeszcze chcą ich przyjmować???
Najświeższe doniesienia:
www.kavkazcenter.com/russ/content/2005/12/14/40220.shtml
Polecam akapit, w którym "starosta łagra dla czeczeńskich uchodźców" (kapo
jakiś, czy co? A w ogóle co za "łagier" myślałem że jest to raczej rodzaj
internatu - akademika - hotelu dla osób RÓŻNYCH nacji) zapodaje że poszkodowane
kobiety (naprawdę takie były? Jakoś ofiary - np. tych dwoje niemowląt dla
przykładu zabitych przz polskich oprawców na oczach wszystkich, te ciężkie
karabinymaszynowe, tych zatrzymanych, którzy do kończ życia pozostaną kalekami
itd. widzieli tylko Czeczeńcy) boją się zeznawać przeciwko "polskim
specnazowcom", gdyż mogłoby to utrudnić uchodźcom wyjazd do krajów trzecich" -
ciekawe jakie to kraje, może Burkina Faso? Kto im broni wyjeżdżać, w końcu
wielu polskich uchodźców z lat '80 w końcu "wylądowało" w Nowej Zelandii,
Australii, Kanadzie... Jest to jednak chyba raczej "działka" tych państw, które
ewentualnie zechciały by ich przyjąć!

www.kavkazcenter.com/russ/content/2005/12/16/40261.shtml
Jak pomyślę o niedawnej aferze na pół Europy, jaką zrobiono w sprawie głupiego
żarciku ambasadora GB... Zobacz wicej postw



Temat: Awantura w Drobnicy
Nie XXL - biura są na Starówce - tam ostatnio robiono rewizje pomieszczeń. To
tam jest teraz siedziba Zarządu Drobnicy. Podobno wchodzą przez płot via
Bułgarskie i Gryf. Już podobno Infraport montuje kamery i drut z prądem. Mają
dorwać Furkiotisa jak przechodzi, nasłać na niego Straż Graniczną i oskarżyć go
o wielokrotne nielegalne przekraczanie granicy. Jednocześnie na budynku Zarządu
Portu wisi zakratowana gablota z trzema listami gończymi. Są na nich zdjęcia
Furkiotisa, Wiśniewskiego i Antonowicza. Podobno osoby które pomogą w
schwytaniu tych trzech groźnych wrogów ustroju SLD-owsko-odynackiego będą mogły
osobiście pocałować Pana Rutkowskiego w rękę. Główny koordynator działań
poszukiwawczych z ramienia Watykanu, ofiara wielce niesprawiedliwego procesu
lustracyjnego Włodzimierz Kotwas codziennie osobiście dzwoni do Komandosów z
zapytaniem jak idzie proces pilnowania. Już zamówiono worki z piaskiem oraz
ciężkiekarabinymaszynowe oraz noktowizory. Jak niesie wieść gminna podobnio
Zarząd Drobnicy zakupił - płacąc kartą firmową w Castoramie - ciemnozielone
farby maskujące. Jak donoszą nasi agenci chcą oni pomalować sobie twarze i ręce
kolorami maskującymui robić desant na Port w nocy. Podobno Dziadek i Ojciec
Furkiotisa walczyli w partyzantce w czasie inwazji na Krecie i jest on
wszechstronnie wyszkolony a i z mlekiem matki wyssał on ducha walki. Dlatego
portowi Komandosi mają polecenie strzelania do każdego kto pojawi się w nocy w
zasięgu strszału przy płocie portu i nie poda hasła. W budynku Drobnicy jest
jeden strażnik przed drzwiami a drugi czai się za drzwiami. Ten pierwszy może
zginąć ale ten drugi zaatakuje wroga u bram. No nie można pozwolić by Grecka
flaga znowu zawisła nad Drobnicą. Aby być pewnym że to nie nastąpi usunięto
wszystkie maszty z budynku. HA HA HA - nawet jak Furkiotisowi uda się wspiąć na
dach budynku to i tak go zlokalizują - bo Furkiotis to będzie ten co to flagę
będzie trzymać. Nie ma mowy zlokalizują ją i go zastrzelą. No a wtedy połowa
portu odzipnie. Już wtedy nikt nie przeszkodzi w zniszczeniu portu! Zobacz wicej postw



Temat: Zabito człowieka :( Husajn nie żyje
W sumie nic sie nie zmienilo - w tym regionie tak maja
serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34216,3813212.html
Znaczna część, spośród 127 znalezionych na komisariacie więźniów, była stłoczona w niewielkiej celi "w przerażających warunkach" - poinformowali Brytyjczycy. Niektórzy aresztanci mieli zmiażdżone dłonie lub stopy bądź też rany postrzałowe kolan. Po oględzinach aresztantów rozdzielono między inne komisariaty. Jak powiedział agencji Reuters brytyjski rzecznik wojskowy, kapitan Tane Dunlop, funkcjonariusze wydziału postawili się ponad prawem. "Wydział do spraw przestępstw? Oni je raczej popełniali niż im zapobiegali" - zaznaczył Dunlop. Inny brytyjski rzecznik wojskowy, major Charlie Burbridge poinformował, iż podczas akcji czołgi Challenger i bojowe wozy piechoty Warrior zostały ostrzelane z broni maszynowej i rakietowych granatników przeciwpancernych. Pojazdy odpowiedziały ogniem ciężkichkarabinówmaszynowych, zabijając siedmiu napastników. W ubiegłym tygodniu Brytyjczycy aresztowali wyższych funkcjonariuszy wydziału walki z poważnymi przestępstwami, oskarżanego od dawna o zabójstwa, ataki na siły koalicyjne i porwania. "Wiadomo było, że jednostka ta, licząca około 400 ludzi, jest w znacznym stopniu zinfiltrowana przez elementy antykoalicyjne" - głosi komunikat brytyjskich władz wojskowych. Szyickie bojówki podejrzewane są od dawna o penetrowanie irackiego aparatu policyjnego w Basrze. Według Burbridge'a, wydział zamierzano rozwiązać, ale w poniedziałek podjęto bezpośrednią akcję na wiadomość, że niektórzy z przetrzymywanych na komisariacie więźniów mają zostać zabici.
Zobacz wicej postw



Temat: Gry wojenne niemieckich neonazistów
Ja bym jeszcze dodal ze MG-42 to byly ciezkiekarabinymaszynowe (Maschinengewehr) a nie pistolety
maszynowe (Maschinenpistole). Te nazywaly sie MP-40. Zobacz wicej postw



Temat: państwowe - dobre, prywatne - złe
akurat idiotyczne przepisy wszędzie są. Kiedyś byłem na jakimś
szkoleniu bhp i tam facet powiedział, że przykładowo na odległość 20
metrów meżczyzna może nieść 25 kilo ciężaru, a kobieta 15 kilo.
Ponoć feminazistki to wywalczyły. Nietrudno zgadnąć kogo zatrudni
pracodawca.
Albo sprawa tego piekarza, co zwrotny ze sklepów chleb dawał
bezdomnym od św. Alberta. No to mu urzędnicy wlepili coś ponad 100
tys. żł podatku od darowizny. O!, tłumaczył urzednik, gdyby piekarz
zniszczył chleb i sporządził protokół zniszczenia to by nie musiał
płacić nic. Ale jak rozdawal bezdomnym to sam sobie winien jest,
mówił.
Ja tam na broni się nie znam, a na sporcie strzeleckim to już w
ogóle, ale nawet ja wiem, że te samopały z ubiegłych wieków to są w
stanie rozerwać gościa na strzępy. Także więc, to nie tylko niewinne
urządzenia są.
Oczywiście, niszczenie obiektów muzealnych przez muzeum samo w sobie
idiotyczne jest. Ososbiście nie mam nic przeciw aby tam sprawna broń
była.
A to, że te same przepisy różnie interpretowane są w Warszawie i
Krakowie to ja dobrze znam z innych dziedzin. Co miasto, to inna
decyzja urzędnika na podstawie tych samych przepisów jest.
Może w Krakowie nadal mają uraz po Karolu Kocie, który nalezał do
klubu strzeleckiego?
I tu dochodzimy do sedna sprawy. Bez względu co na to mówi
ustawodawca, to broń służy do zabijania (oprócz uprawiania sportu).
Obywatel kupuje broń aby się bronić przed ewentualnym napastnikiem,
czyli aby go unieszkodliwić poprzez skuteczny odstrzał. O ile jest w
stanie to zrobić o czym pisałem uprzednio.
W tej chwili obywatele w zasadzie nie mają broni, a bandyci mają bo
i tak walą prawo, czyli nielegalne posiadanie broni. Broń ma jeszcze
Policja, ale ta boi się strzelać bo potem fura kłopotów tylko jest.
Ze 2 lata przed prokuratorem policjant musi tłumaczyć się dlaczego
smiał strzelać do bandyty, który walił kijem besjbolowym w
przechodnia.
Czyli mamy nierównowagę sił. Bandyci broń mają, obywatele nie. Ale z
drugiej strony gdy juz obywatele maja broń, to co jakiś czas jakiś
furiat wpada do szkoły i zabija dziesiątki dzieci.
Trudno znaleść tutaj złoty środek.
A co do obroności kraju to chyba przesadziłeś. Żaden obywatel nie
powstrzyma wroga za pomoca spluwy w łapce. Na to potrzeba czołgów,
dział, ciężkichkarabinówmaszynowych, marynarki, lotnictwa, a
najlepiej bomby atomowej właśnie. Zobacz wicej postw



Temat: wy polityczne grajki ..takie Janki muzykanty ...
tygrys6789 napisał:

> Byl dwuletni okres wywozek ze wszystkich gett, gdzie setki tysiecy zydow poszlo
> biernie i tchorzliwie na rzez do obozow, jak stado krow do rzezni. Lapani do
> wywozek przez swoja zydowska policje.
> Nie bylo zadnego powstania w gettcie warszawskim ,tylko oproznione z zydow gett
> o
> i kilkudziesieciu zydowskich szabrownikow, ktorzy jak szczury bronili swego
> zycia za pomoca jednego polskiego CKM-u.
> Chcielismy , wam pomoc zachowac twarz i legende i tolerowalismy wasze
> lgarstwa i konfabulcje o "pseudo-powstaniu" zydowskim.
> Ale jezeli wy plujecie na nasza historie Powstania Warszawskiego
> to my obnazymy wasza tchorzliwa bajke.
Cyborg to chory z nienawisci do Polski i Polakow osobnik. Nie nalezy na niego
zwracac uwagi, takiego powinno trzymac sie w miejscu odosobnienia Prawda o
powstaniu w getcie jest bardzo dla Zydow niewygodna (nalezaloby Polakom
podziekowac za pomoc) dlatego pieczolowie tuszowana, glownie przez niejakiego
Marka Edelmana?

Podstawowym dostawcą broni dla ŻZW był Korpus Bezpieczeństwa AK. Od czerwca 1942
r. do początku powstania kwietniowego 1943 r. (tak w historiografii żydowskiej
określa się powstanie w getcie warszawskim) Korpus Bezpieczeństwa przekazał dla
getta 3 ciężkiekarabinymaszynowe, 100 pistoletów, 7 karabinów, 15 automatów i
około 750 granatów. Już po rozpoczęciu powstania KB dostarczył jeszcze 4
karabinymaszynowe RKM, 1 lekki karabin maszynowy LKM, 11 automatów FM, 50
pistoletów i 300 granatów. Oprócz tego Henryk Iwański przekazał ŻZW broń w 1941
r. W pierwszej połowie 1942 r. ŻZW uzyskał uzbrojenie również od innych grup
Armii Krajowej.
neweurope2006.blogspot.com/2006/04/prawda-o-powstaniu-w-gettcie.htmlZobacz wicej postw



Temat: edukacyjne zabawy....
andrzejlozowski napisał:

> Uwielbiam oblude!

Uwielbiam ignorancję!
Stworzenie sobie obrazu zbrodniczych Polaków wydających Żydów z powodu swojego antysemityzmu - jak widać bywa dla niektórych bardzo wygodne.
Prawda jest oczywiście inna.
Zdrajcy innego innego typu szmatławcy zdarzają się w każdym narodzie (zarówno wśród Polaków, Żydów czy Francuzów).
Podczas okupacji takie szumowiny wydawały zarówno Żydów jak i partyzantów.
"Jeden z mieszkańców Rajbrotu przechowywał u siebie kilku partyzantów. Został wydany. Gestapo spaliło jego Dom. Gospodarz spalił się razem ze swoim dobytkiem i domem."
http://www.lipnicamurowana.pl/wojna.htm

"Kolejna historia, tragiczna w skutkach tym razem, miała miejsce w miejscowości Brzezina, nie opodal Cisówki, tuż przy granicy polsko-białoruskiej. Zimą grupa partyzantów wracała do domu na nocleg oraz odpoczynek. Chwile po tym jak weszli do domostwa zostali okrążeni a następnie ostrzelani z ciężkichkarabinówmaszynowych umieszczonych na pojazdach Niemców. Siła ognia była tak wielka że kaflowy piec został całkowicie rozbity. Z obecnych w domu nikt nie przeżył. Ujmujący był opis pozycji w jakiej znaleziono jednego z partyzantów który zmarł leżąc z założonymi za głową rękoma, tak jak podczas drzemki. Po okolicznych wsiach krążyły różne wersje tego kto i w jaki sposób wydał Niemcom partyzantów. Jedna z nich mówiła o śladach krwi na śniegu kapiących z zabitego świniaka który był wieziony saniami razem z partyzantami. Druga wersja mówi o spotkaniu w drodze do kościoła, przez jedną z rodzin, patrolu niemieckiego i wydanie miejsca odpoczynku partyzantki."
http://www.stankiewicze.com/forum/viewtopic.php?t=838&sid=1373fe2945f4c25e11adb6df0d9956ab

"Na przełomie roku 1943-1944 do oddziałów A.K. wkradł się konfident, niejaki Figołuszka z Kobióra, który wydał wszystkich partyzantów zgromadzonych w bunkrze u Zielonki w Baranowicach. Po aresztowaniu partyzantów, zabudowania gospodarcze i dom Zielonków Niemcy spalili."
http://www.zwoje-scrolls.com/zwoje32/text10p.htm
Zobacz wicej postw



Temat: KRÓLESTWO CHOREJ WYOBRAŹNI
KRÓLESTWO CHOREJ WYOBRAŹNI
Amerykanie mają się WYTŁUMACZYĆ młodzieżówce PZPR dlaczego wybrali ofertę o
70% tańszą.

"Wyobrażam sobie, że rząd polski zwróci się do Amerykanów o uzasadnienie
wyników przetargu - mówi Marcin Kaszuba, rzecznik rządu."

============

www.se.com.pl/iso/Dzisiaj/Wiadomosci/Kraj/kraj_5.shtml
Kasa przeszła nam koło nosa

Bumar przegrał wielki iracki przetarg
To miał być największy kontrakt dla polskiej firmy w Iraku. Bumar mógł ubrać
i wyposażyć żołnierzy irackiej armii "od stóp do głów". Miał... bo Amerykanie
wczoraj odrzucili ofertę polskiej firmy.

Gra toczyła się o dużą stawkę. Bumar mógł zainkasować pół miliarda dolarów,
jeśli wygrałby przetarg na wyposażenie żołnierzy irackiej armii. Chodziło
m.in. o ciężkiekarabinymaszynowe, lekkie karabiny, tony amunicji,
noktowizory, karetki pogotowia i mundury.

Lobbing

Jeszcze niedawno wydawało się, że polskie konsorcjum ma ogromne szanse na
zwycięstwo. W sprawę zaangażował się prezydent Aleksander Kwaśniewski - o
kontrakcie dla Bumaru rozmawiał podczas ostatniej wizyty w USA. Także premier
Leszek Miller ostrzegał Amerykanów, że odrzucenie polskiej oferty odbije się
na naszych stosunkach z amerykańskim sojusznikiem.

- Wynik przetargu nie został jeszcze oficjalnie ogłoszony. Mam jednak
świadomość, że jest takie prawdopodobieństwo. Wyobrażam sobie, że rząd polski
zwróci się do Amerykanów o uzasadnienie wyników przetargu - mówi Marcin
Kaszuba, rzecznik rządu.

W Bumarze żałoba

Specjaliści szacowali, że zwycięstwo polskiej firmy oznaczałoby pracę dla 20-
25 tysięcy ludzi przez cały rok ze średnią pensją krajową. Dlatego w
przygotowanie oferty zaangażowani byli niemal wszyscy pracownicy Bumaru.

========

www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_040131/ekonomia/ekonomia_a_17.html

polskie konsorcjum zaproponowało dostawę sprzętu wojskowego za 554 mln USD.
NOUR wycenił swoją ofertę na 327 mln USD.


Zobacz wicej postw



Temat: 11. Sept. Niemcy, Oper-Air Jazz Festiwal
....gratuluje.......nie bardzo lubie JAZZ ale gratuluje......
Nierozumiem tylko dlaczego odpisujesz temu pierdolcowi ertesowi.To ciemny chlop
i w dziecinstwie gral na CiezkimKarabinieMaszynowym...........jedyny
instrument w jego zagrodzie na wsi.......... Zobacz wicej postw



Temat: Lagsters (2004)


Lagsters
producent: Boolat Game Development
wydawca: Noviy Disk
dystrybutor PL: TopWare Poland
zobacz: pomoc techniczna dystrybutora
kategoria: wyścigi / samochodowe / zręcznościowe

Data Premiery:
Świat: 21 kwietnia 2004
Polska: 08 maja 2006

tryb gry: single / multiplayer
tryb multiplayer: LAN / Internet
wymagania wiekowe: brak ograniczeń

Opis Gry
Bardzo dynamiczne wyścigi, w których gracze nie muszą za bardzo wysilać swoich szarych komórek, bowiem jedynym celem jest tutaj dotarcie do mety w jednym kawałku. Autorzy przygotowali 36 różnych tras, które łączy jedno: wszystkie są zbudowane na zasadzie ogromnych rur, w których ścigają się pojazdy. Łatwo więc domyślić się, że zawodnikom nie grozi wypadnięcie z toru, muszą oni jednak uważać na liczne przeszkody, które skutecznie utrudniają jazdę. Oprócz tego warto rozglądać się za porozmieszczanymi tu i ówdzie power-upami (niektóre naprawiają pojazd lub czynią go na jakiś czas niezniszczalnym, inne zwiększają na chwilę możliwości broni itd.), bowiem ich zdobycie może zdecydowanie ułatwić wygranie wyścigu. W trakcie rozgrywki singleplayer gracz musi ukończyć cztery rodzaje mistrzostw, możliwe jest też po wygranych wyścigach rozbudowywanie swojego pojazdu o wiele elementów, np. nowy silnik, koła czy też uzbrojenie. To ostatnie (m.in. lekkie i ciężkiekarabinymaszynowe, miny itd.) pełni w Lagsters bardzo dużą rolę, gdyż bardzo często może przesądzić o losach wyścigu. Podczas gry w sieci nie ma możliwości modyfikowania pojazdu, wybiera się po prostu jedną z już odpowiednio przygotowanych maszyn, ale pojawia się za to kilka nowych trybów gry, m.in. Last Man Driving (tylko jeden gracz może przeżyć), Fox And Hounds (jeden z zawodników jest tytułowym lisem i ucieka przed pozostałymi, którzy muszą go złapać) czy Divided Glory (ścigają się nie pojedynczy gracze, lecz całe drużyny).

W trakcie całej gry do dyspozycji graczy oddanych jest osiem różnych pojazdów, ale każdy z nich może być modyfikowany na wiele sposobów, więc w efekcie po trasach ściga się dużo więcej rodzajów maszyn. Jedne mogą być na przykład doskonale opancerzone i uzbrojone w najlepsze rodzaje broni, ale z pewnością nie będą one w stanie dogonić pojazdów mniejszych i lżejszych, które jednak nie mają żadnych szans w walce. Wygrać można tu więc na dwa sposoby – albo próbować kompletnie zniszczyć wszystkich przeciwników i pozostać jedynym żywym zawodnikiem, albo też uciec i starać się dojechać do mety unikając konfrontacji z lepiej uzbrojonymi maszynami.
Cztery rodzaje mistrzostw i 36 tras w trybie singleplayer.
Możliwość modyfikacji wielu elementów pojazdu.
Wiele różnych rodzajów broni, które mogą pomóc w wygraniu wyścigu.
Kilka trybów rozgrywki (m.in. Last Man Driving, Fox and Hounds i Divided Glory) w trybie multiplayer.





Lagsters (RUS)


KUNIEC
Zobacz wicej postw



Temat: Snajperzy

Tak zaszalał by jak by trafił delikwenta w klatkę piersiową to by go rozerwało.
Nie widzisz w czym była jego siła?
Strzelał na broni bez lunety i idealnie wykorzystał teren i kamuflaż.


Taa...Tylko moglby spokojnie z daleka zabijac. Co sie wiaze z szybsza ucieczka. Jako tako. Tylko musialby miec lunete, bo gowno by widzial.
Bycie snajperem w XXI wieku nie polega tylko na tym aby strzelać nabojami typu 12,7x108mm i aby przeciwnika rozerwało na 6 części, bo wprawdzie bycie snajperem na tym nie polega. Wydaje mi się że bardziej chodzi o to, aby strzał był stosunkowo na wylot(typu 7.62 x 51mm) i celny. W końcu snajper jest szkolony na 100% trafność w najróżniejszych warunkach . A więc, komfortowo strzelało by mu się z karabinu typu Sako TRG. Szczerze mówiąc, to nie uczyłem się na pamięć wad i zalet każdego z karabinów snajperskich, ale o ile się nie mylę to im mniejszy nabój, tym mniejszy odrzut. Osobiście bardziej gustuję w strzelcach wyborowych i w karabinach powtarzalnych. Typu Springfield M1903, Lee Enfield lub dzisiejsze M40A3 bądź Sig Sauer SSG 3000 . Moim zdaniem są one bardziej celne, niż samopowtarzalne M21, Barett czy SWD "Dragunow". Ale oczywiście każdy gustuje inaczej, mogę gdzieś nie mieć racji, bo snajper potrzebuje karabinu powtarzalnego a strzelec wyborowy samopowtarzalnego. Gubię się już w tym

Każdy wie co co chodzi mam nadzieję

Co do Zajcewa, to istnieje dużo teorii na temat pojedynku między nim, a niemieckim Königiem. Niektóre są przekonujące niektóre nie .


Napisałeś jedną z niewielu wartościowych wypowiedzi w tym temacie.

Karabiny z zamkiem ryglowanym mają dużo mniejszy rozrzut i są mniej zawodne, niż karabiny samopowtarzalne - to przez mniejszą ilość ruchomych części. Wadą jest oczywiście szybkostrzelność - dlatego karabiny samopowtarzalne posiadają przede wszystkim snajperzy działający razem ze zwykłymi żołnierzami w jednej drużynie - jednostka taka prowadzi walkę i wymianę ognia na dystansie do 400m, a na takie odległości celność karabiny samopowtarzalnego jest aż nazbyt wystarczająca.

Natomiast snajperzy strzelający na dalekie dystanse (500m i dalej) używają prawie wyłącznie karabinów powtarzalnych (wyjątki to karabiny wielkokalibrowe, ale o tym za chwilę). Karabiny takie zapewniają wystarczające skupienie pocisków. Dodatkowo rusznikarze wojskowi potrafią przerobić te karabiny tak, że rozrzut pocisków wystrzelonych z odległości 1km nie przekroczy 25cm (normalnie 40cm). Imponujące, zwłaszcza że cały czas mówimy o pociskach 7,62x51 NATO lub 7,62x54 Ruskich.

Snajperzy w amerykańskiej Piechocie Morskiej są tak szkoleni, że w czasie "egzaminu zawodowego" muszą trafić w cel wielkości sylwetki ludzkiej z odległości kilometra - za pierwszym podejściem.

Teraz kwestia kalibru broni. Do zwalczania żołnierzy wroga stosuje się najczęściej pociski kalibru 7,62. Stają się one powoli trochę za słabe, ponieważ coraz więcej żołnierzy nosi kamizelki kuloodporne. Armie starają się opracować nowe, skuteczniejsze pociski (na przykład ruski poddźwiękowy 9x39mm, który ma tor lotu cegły wyrzuconej z okna i zasięg 400m, ale przebija kamizelki kuloodporne jakby były z papieru). Natomiast do niszczenia sprzętu (celowniki przy działach i moździerzach, ciężkiekarabinymaszynowe) stosuje się broń wielkokalibrową - 12,7mm. Rzadko strzela się takimi do ludzi, ale jeśli już - efekt rzeczywiście może być satysfakcjonujący.



Wracając do pojedynku snajperskiego Zajcew vs. Konig - według moich źródeł w ogóle takiego pojedynku nie było. Zajcew wspomina tylko o stalingradzkim pojedynku ze snajperem, który ustrzelił paru ruskich. Pierwszy jego kryjówkę pod zniszczonym czołgiem czy innym żelastwem i zastrzelił, gdy tamten wystawił czubek głowy. Nawet nie wiadomo, kto to był. Zobacz wicej postw



Temat: słownik broni (pol-ang)
Użytkownik "Astario" <asta@poczta.tegonie.onet.plnapisał:


A czy w tym słowniku jest definicja, od jakiego kalibru w polskiej
terminologii wojskowej zaczyna się działo, a kończy się działko?


    Nigdzie. Działko (a konkretniej "działko lotnicze") to nazwa obejmująca
tylko automatyczną broń palną wchodzącą w skład uzbrojenia lotniczego
(najczęściej od 20 do 45mm). Tego samego kalibru broń przeciwlotnicza (od
20 do 57mm) to już armata, a nie "działko".


Kiedyś czytałem o tym w Nowej Technice Wojskowej, ale dokładnie nie
pamiętam. Z tego co sobie przypominam, to karabin maszynowy lub karabin
kończy się na kalibrze 19 mm, od 20 do 49 jest działko, od 50 wzwyż


działo.
    Nie. Pomijam już fakt, że istnieją 20mm nkm (najcięższe karabiny
maszynowe np. Scotti), a broń przeciwlotnicza o dużej szybkostrzelności
określana jest mianem armat (vide WATowska "Encyklopedia współczesnej broni
palnej").


Natomiast w polskiej terminologii wojskowej wygląda to inaczej i część
tłumaczy popełnia tu dużo błędów, szczególnie ci od programów na
Discovery.


    Błędy popełniane są praktycznie wszędzie. Ja cierpię przy czytaniu
nawet technicznych pozycji Bellony, bo tam tłumacze czasami stoją na bakier
z słownictwem technicznym ("tłumik błysku" ostatnio jakiś sobie wymyślił).
O książkach sensacyjnych i 99% filmów nawet nie wspominam (dostałem ataku
śmiechu na BHD, kiedy nazwę własną śmigłowca przetłumaczono na język polski
i wyposażono go w "mini-karabiny") :o) Koszmarem dla czytelnika jest
książka o SAS, też z Bellony-Rytmu. Nie mogłem skończyć. Dobiła mnie.


No i potem są takie częste kwiatki, jak "samolot uzbrojony w działka
kalibru 12,7 mm", "U-boot otworzył ogień z dział przeciwlotniczych
20 mm" itp.


    (Ciężkich) karabinów maszynowych, albo armat przeciwlotniczych.


że jeep z izraelskimi komandosami był uzbrojony w karabin
bezodrzutowy kalibru 106 mm, a drugi  - w podwójny karabin
maszynowy kalibru 50 mm.


    Tak to bywa - lotz of false friends. Granatnik automatyczny w języku
angielskim to jest HMG czyli heavy machine gun, ileż to już razy widziałem,
gdy tłumacz sobie nie poradził :oP A niby wszystko rozumiał. Takoż
"recoilles rifle", to wbrew pozorom nie "karabin bezodrzutowy".


powinien wiedzieć, że coś o kalibrze ponad 100 mm to na pewno działo


    Nie. To może być armata, moździerz, haubica etc.. "Działo" (a
konkretniej "działo artyleryjskie") to nie jest określenie techniczne,
tylko nazwa zbiorcza. W języku technicznym wojskowym jest tylko jedno
działo jako takie, właśnie "działo bezodrzutowe".


i nie wiem, czy polskie "działko" ma kaliber do maksymalnie 49
czy 50 mm, ale na 100% wiem, że działko zaczyna się od 20mm.


    Od 20mm, kolego, to się zaczyna broń palna artyleryjska, a kończy się
strzelecka, nie ma to nic wspólnego z działkami. Także, ja bym na tym co Ci
się wydaje, że w 100% wiesz, tak zupełnie się nie opierał. Poza nTW
istnieją jeszcze bardziej fachowe publikacje na ten temat.

    REMOV

Zobacz wicej postw



Temat: pytań kilka...


Poza tym czym różni się Schweres MG42 od Leichtes MG42 i co odróżnia od
nich FG42 oprócz tego że pierwsze to urządzenie na tripodzie i drużyna to
4
luda, drugie ma dwójnóg i trzy osoby w teamie a z ostatniego dało się (??)
strzelać "z biodra"?


MG-42 to był uniwersalny karabin maszynowy. Na trójnogu używano go w roli
ciężkiego karabinu maszynowego, z dwójnogiem w roli lekiego karabinu
maszynowego. Schweres MG42 to właściwie broń wsparcia powyżej poziomu
plutonu, Leichtes MG42 to broń drużynowa.
FG42 (Falschirmgewehr) to zupełnie inna konstrukcja, zrobiona na potrzeby
oddziałów spadochronych. Było to lekkie dziwactwo, bo o ile pamiętam, to
miało zastępować karabin, lekki karabin maszynowy i pistolet maszynowy - na
dodatek można było na to założyć bagnet. Taka super uniwersalna broń. Chyba
niezbyt udana. Niech grupowi znawcy broni mnie poprawią w razie czego.


No i dziwna trochę organizacja jednostek pancernych - pluton 5 czołgów: 1x
Panther G 7.5 cm i 4x Jagdpanther 8.8 cm (plus wsparcie Pum, TKG i dwie
drużyny zwiadu "en pied") - czegoś za dużo a czegoś za mało? W innej
jednostce jest 4x Panther i 1x Jager Tiger 12.8 cm (Czy może JagdTiger?) -
już trochę sensowniej to wygląda...


To w końcu gra, więc za dużo bym nie wymagał. Napisz jeszcze o jaką
konkretnie jednostkę chodzi. Pod koniec wojny Niemcy często mieli w
dywizjach dużą mieszaninę sprzętu - dywizje grenadierów pancernych nie miały
czogłów tylko działa samobieżne czy niszczyciele czołgów. Poza tym Niemcy
tworzyli grupy bojowe (kampfgruppe) w ramach dywizji, łącząc elementy
różnych pododdziałów w celu wykonania konkretnych zadań (słynna grupa bojowa
Peipera wywodziła się z 1 DPanc Waffen SS).


Tak na marginesie - ten Jager Tiger ma już na koncie 11 shermanów :D -
wszyscy razem w tym czołgu mają 2 Krzyże Rycerskie z Mieczami i 3 Krzyże
Żelazne...


Widywałem zdjęcia niemieckich 88-ek (stacjonarnych) czy dział samobieżnych,
z kilkunastoma albo i kilkudziesięcioma paskami zwycięstw na lufach. Słynny
Wittmann miał na koncie łącznie kilkaset zniszczonych alianckich wozów
bojowych i pojazdów.


Na koniec pytanko o wyposażenie Scharfschutze - co to było Gewehre 43ZF??
Wygląda dokładnie jak Mauser ale brzmi już inaczej...

AcePL


Gewehr 43 Zf41 - niemiecki karabin samopowtarzalny w wersji snajperskiej
(zielfenrohrgewehr 43). Niemcy chyba nie wyprodukowali tego za wiele (tak
wersji podstawowej jak i snajperskiej).

Tak z innej beczki - CC4 działa pod WinXP?

PAK

Zobacz wicej postw



Temat: Bunkry na Ukrainie
Wybralem sie wczoraj na Ukraine polazic po bunkrach. Mieszkam z
17 lat 600 metrow od grarnicy ale dopiero wczoraj bylem tam po
raz pierwszy :) Od kumpla uslyszalem ze tuz za granica jest duza
linia ruskich bunkrow  wybudowanych tuz po tym jak ruscy w 39
zajeli nasze ziemie az do Bugu. Pojechalem, wzialem znajomego
Ukrainca i poszedlem w pola. Ludzie, ile tam tego jest !
Doslownie co 300 metrow duzy 2 lub 3 pietrowy bunkier. Wiekszosc
w dobrym stanie, mozna tam nawet wlezc ( co szybko zrobilem
:))  ), niektore wielkie - jedno pietro na poziomie ziemi a ze 2
lub 3 w glab. Niektore maja wielkie zelazne kopuly na ciezkie
karabinymaszynowe, u dolu ogromne pancerne wneki (chyba na
dzialka ppanc), otwory do wyrzucania lusek, magazyny, centralki
telefoniczne i elektryczne (rozbite), sa jeszcze rozne wyryte
napisy z 39 - ego, prawdziwy labirynt. Gdyby mi latarka zgasla to
mialbym przejebane, egipskie ciemnosci a ja pare metrow pod
ziemia w istnej plataninie gdzie co chwile zdarzaly sie ogromne
dziury w podlodze (wlazy bez klap) po wpadnieciu do ktorych
dluuugo bym lecial. Ogolnie wrazenie jednak swietne :)
Szczegolnie jedna kopula mnie zaciekawila bo daje dobre
wyobrazenie o sile ognia broni palnej (ogolnie mowiac). Jest
niezle postrzelana z ciezszych karabinow i zaliczyla chyba ze 2
czy 3 trafienia z jakiegos dzialka. Nic jej wprawdzie nie zdolalo
przebic (wielkie cholerstwo bylo) ale niemieckie kule rzezbily w
tym zelazie jak w masle, sa tam nawet jeszcze powbijane kule.
Widac wyraznie ze kula po trafieniu tak jakby roztapiala to
zelazo a ono tak rozplywalo sie na boki. Tak jakby przejechac
olowkiem po masle, efekt dokladnie taki sam.

Cala ta linia wyglada solidnie jest tylko jeden feler - czlowiek
odpowiedzialny za umieszczenie tej linii doslownie 700 metrow za
Bugiem musial byc kompletnym kretynem. Jaki byl sens budowac siec
bunkrow pod okiem Niemcow ? Po naszej stronie do dzis leza
pozostalosci ogromnych niemieckich wiez obserwacyjnych z ktorych
szkopy sledzili kazdy ruch Ruskich wiec i budowe tych wszystkich
bunkrow :) Gdy zaczeli operacje Barbarossa ruskie zalogi zostaly
wybite ogniem haubic praktycznie natychmiast bo Niemcy walili do
nich jak do tarcz, znali polozenie kazdego niemal bunkra. Co za
idiotyzm ze strony rosyjskiego (tfu, radzieckiego) dowodztwa.

Ja widzialem z 15 takich bunkrow, wlazlem tylko do 4  ale
miejscowi powiedzili mi ze to sie ciagnie dziesiatki kilometrow a
moze i dalej.

Osobny list moglbym napisac o samej Ukrainie ale to bedzie juz
OT. Napisze tylko : powinnismy sie BARDZO cieszyc ze mieszkamy w
Polsce. BARDZO.

RED BARON
rba@go2.pl
*************************************************
Ziemia jest pieklem innej planety
*************************************************

Zobacz wicej postw



Temat: Bunkry na Ukrainie
bardzo ciekawe masz moze jakies zdjecia?
tomek

RED BARON wrote:
Wybralem sie wczoraj na Ukraine polazic po bunkrach. Mieszkam z
17 lat 600 metrow od grarnicy ale dopiero wczoraj bylem tam po
raz pierwszy :) Od kumpla uslyszalem ze tuz za granica jest duza
linia ruskich bunkrow  wybudowanych tuz po tym jak ruscy w 39
zajeli nasze ziemie az do Bugu. Pojechalem, wzialem znajomego
Ukrainca i poszedlem w pola. Ludzie, ile tam tego jest !
Doslownie co 300 metrow duzy 2 lub 3 pietrowy bunkier. Wiekszosc
w dobrym stanie, mozna tam nawet wlezc ( co szybko zrobilem
:))  ), niektore wielkie - jedno pietro na poziomie ziemi a ze 2
lub 3 w glab. Niektore maja wielkie zelazne kopuly na ciezkie
karabiny maszynowe, u dolu ogromne pancerne wneki (chyba na
dzialka ppanc), otwory do wyrzucania lusek, magazyny, centralki
telefoniczne i elektryczne (rozbite), sa jeszcze rozne wyryte
napisy z 39 - ego, prawdziwy labirynt. Gdyby mi latarka zgasla to
mialbym przejebane, egipskie ciemnosci a ja pare metrow pod
ziemia w istnej plataninie gdzie co chwile zdarzaly sie ogromne
dziury w podlodze (wlazy bez klap) po wpadnieciu do ktorych
dluuugo bym lecial. Ogolnie wrazenie jednak swietne :)
Szczegolnie jedna kopula mnie zaciekawila bo daje dobre
wyobrazenie o sile ognia broni palnej (ogolnie mowiac). Jest
niezle postrzelana z ciezszych karabinow i zaliczyla chyba ze 2
czy 3 trafienia z jakiegos dzialka. Nic jej wprawdzie nie zdolalo
przebic (wielkie cholerstwo bylo) ale niemieckie kule rzezbily w
tym zelazie jak w masle, sa tam nawet jeszcze powbijane kule.
Widac wyraznie ze kula po trafieniu tak jakby roztapiala to
zelazo a ono tak rozplywalo sie na boki. Tak jakby przejechac
olowkiem po masle, efekt dokladnie taki sam.

Cala ta linia wyglada solidnie jest tylko jeden feler - czlowiek
odpowiedzialny za umieszczenie tej linii doslownie 700 metrow za
Bugiem musial byc kompletnym kretynem. Jaki byl sens budowac siec
bunkrow pod okiem Niemcow ? Po naszej stronie do dzis leza
pozostalosci ogromnych niemieckich wiez obserwacyjnych z ktorych
szkopy sledzili kazdy ruch Ruskich wiec i budowe tych wszystkich
bunkrow :) Gdy zaczeli operacje Barbarossa ruskie zalogi zostaly
wybite ogniem haubic praktycznie natychmiast bo Niemcy walili do
nich jak do tarcz, znali polozenie kazdego niemal bunkra. Co za
idiotyzm ze strony rosyjskiego (tfu, radzieckiego) dowodztwa.

Ja widzialem z 15 takich bunkrow, wlazlem tylko do 4  ale
miejscowi powiedzili mi ze to sie ciagnie dziesiatki kilometrow a
moze i dalej.

Osobny list moglbym napisac o samej Ukrainie ale to bedzie juz
OT. Napisze tylko : powinnismy sie BARDZO cieszyc ze mieszkamy w
Polsce. BARDZO.

RED BARON
rba@go2.pl
*************************************************
Ziemia jest pieklem innej planety
*************************************************


Zobacz wicej postw



Temat: HK, kalachy i inne


On Sun, 16 Apr 2000 03:12:00 GMT, Ace <great@surfing.netwrote:
Dobrze myslales. Zapominasz jednak o jednej rzeczy, o tym mianowicie, ze gazowy
systemem operacji w Sturmgewehr 43 i 44 jest systemem wzietym przez Niemcow
wlasnie z recznej broni semi-automatycznej M1 zaprojektowanej przez Eugene'a
Garanda (ktory z kolei pomysl na gas-operated system w swoim M1 zaczerpna z idei
zastosowanej w ciezkim karabinie maszynowym Hirama Maxima). Powodem wzorowania


Wydaje mi się, że Maxim to raczej preferował swobodny odrzut zamka w
swoich broniach. Raczej nie używał systemu gas-operated.


sie Niemcow w swoich StG41 jak i w 43 i 44 na konkretnie tym systemie bylo to,
ze M1 sprawdzil sie w warunkach bojowych i mial doskonala opinie (systemem jaki


Odpowiedz sam sobie w którym roku M1 został skonstruowany i
wprowadzony do uzbrojenia, a zorientujesz się, że to nie za bardzo
tak. Jeśli chodzi o system napędu broni to mogli wzorować się na
karabinach czeskich (ZB) czy też chociązby na polskim karabinie
Maroszka. Więc twierdzę, że Niemcy NIE wzorowali się na M1. Były to
raczej konstrukcje równoległe. I to raczej MP43 wywarł większy wpływ
na rozówój broni (nie chodzi o sam system napędzania broni bo on był
doskonale znany) co o ogólna koncepcję broni. (zresztą Kałasznikow
miał całkiem inny sposób ryglowania zamka niż MP43, czy też inaczej
umieszczona spręzynę powrotną więc trudno mówić o kopii, a raczej o
twórczej pracy i umiejętności korzystania z dobrych rozwiązań).
Amerykanie obudzili się dopiero kilkanaście lat później wprowadzająć
M16.. Po prostu przegapili wiele rozwiązań i starali się nadrobić
czas.


posiadala wczesniejsza niemiecka automatyczna bron reczna byl tzw.
'roller-locking and delayed-blowback' system, taki, jak w slynnym pistolecie
maszynowym MP40 znanym rowniez jako "shmeiser"). Z tego wlasnie powodu, ze
wzgledu na opinie jaka M1 posiadal, mial go na uwadze Eugene Stoner projektujac
swoj AR-18 i z tego samego powodu wzorowal sie na broni niemieckiej
posiadalajacej wlasnie system wzorowany na systemie M1 Kalasznikow projektujac
swojego kalacha.


Nie wzorował się na M1.Pójdę nawet dalej: podejrzewam, że raczej nawet
nie znał M1. Zresztą podobne rozwiązania jakie znalazły się w
Kałasznikowie były już używane w Rosji już od dawna. Nie wiem czy
wiesz, że pierwszy karabin półautomatyczny z systemem napędzanym
odprowadzanie gazów z bocznego otworu lufy to w Rosji już rok 1916?
Zresztą karabin na nabój co prawda nie pośredni, ale w świetleobecnej
klasyfikacji do takiego należy go zaliczyć (japoński nabój Arisaka
6,5mm).Nie zapominaj, że M1 to karabin na nabój pośredni i prowadzenie
z niego celnego ognia seryjnego  (zresztą jak i z M14) było faktycznie
niemozliwe.  A MP43 i Kałasznikow stanowiły przełom - były to pierwsze
używane na szeroką skalę karabiny na nabój pośredni.


Wypada tu takze dodac gwoli scislosci, ze brew krazacym tu i owdzie opinion,
tylko czesciowa prawda jest ze system operacji gazowej w automatycznej broni
niemieckiej wzorowany jest na systemie jaki w swoim karabinie maszynowym
zastosowal Hiram Maxim. Rzeczywistosc bowiem jest taka, ze system operacji w
broni Maxima byl wzorem dla jedynie  niemieckiej najciezszej broni maszynowej, a
nie dla lekkiej recznej broni automatycznej. Dla tej bowiem wzorem byl wlasnie
system z M1 Eugene'a Garanda.


Niemicka broń ciżka używała faktycznie rozwiązań Maxima. Inna sprawa,
że mieli oni swój system ryglowania zamka rolkami (tak jak obecnie w
G3 czy MP5). Nie był to jednak ani ssytem napędu za pomocą gazów
odprowadzanych z bocznego otworu lufy ani tym bardziej nie był to
system ze swobodnym odzrutem zamka (stosowanym chyba tylko w
pistoletach i pistoletach maszynowych).


Tak wiec kalach ma wspolnego z M1 tyle, ze bazowany na systemie uzywanym w
wymienionej prze Ciebie broni niemieckiej system jaki jest w kalachu wywodzi sie
w sumie z systemu M1.


Kałach używa systemu napędu broni podobnego z M1 i NIE wywodzi sie z
M1. Porównaj chociażby systemy ruglowania zamka, rodzaj amunicji czy
też system sprężyny powrotnej.

Zdrówko

Maciek 'Babcia' Dobosz
Warszawski Klub Paintballowy "Ranger"
Banshee RT (dawniej RangerII)
N.A.S.K. Nieudolny Administrator Sieci Komputerowej
http://paintball.nsc.net.pl/

Zobacz wicej postw



Temat: "Vasilek" 82mm Automatic Mortar
In article <368BA345.1624@tomcat.wroclaw.tpsa.pl,
Adam Moczulski  <ad@tomcat.wroclaw.tpsa.plwrote:


Stanislaw Witold Czarnecki wrote:

   Nie wiedzialem, ze sa jacys wrogowie tych kawalkow metalu. Po prostu


Wrogowie wprowadzenia ich do uzbrojenia (w armiach wielu roznych krajow).


rzetelna analiza (potwierdzona pozniej eksperymentalnie) wykazala jedna
z wad tych broni czyli nadmierne zuzycie amunicji w stosunku do
rzeczywistej skutecznosci. To dotyczy zarowno pm, Wasiloka jak i ckm. A
ze w doniesieniach prasowych skrocono konkluzje analizy o polowe, to
inna sprawa.


Jesli chodzi o ckm, to najlepszym sprawdzianem eksperymentalnym byla WWI.
Jakos nie dotarly do mnie informacje, o rzolnierzach piszacych z frontu
petycje: "zabierzcie od nas te ciezkie karabiny maszynowe, strzela to i
strzela, amunicji nie nadarzymy nosic, a skutek strzelanbia rzaden".


| swietle pozniejszych doswiadczen nasi decydenci mieli racje. Pistolet
| maszynowy jako uniwersalna bron piechoty jest do niczego. I co za tym
| idzie priorytety biednej armii biednego panstwa musialy byc inne.

| IMHO Mors mogl byc swietna bronia wsparcia. Jedna, dwie sztuki na druzyne,
| znakomicie podnosilyby sile ognia w krytycznym momencie.
| Juz nie wspomne, ze dla kawalerii nadawalby sie o niebo lepiej niz
| karabinki.

   Kawaleria nie sluzyla do wymiatania okopow czy zdobywania miast, totez
dla nich pm raczej nie byl zbyt przydatny. Jesli zas chodzi wlasnie o te
krytyczne momenty, to sadze ze duzo lepszym rozwiazaniem bylo
powiekszenie Visa niz konstruowanie Morsa z 30cm lufa, podporka
teleskopowa i innymi bajerami.


Dzieki kolbie, podporce i reszcie bajerow, mozna bylo z Morsa prowadzic w
miare skuteczny ogien do 300 m. Z bliska mozna bylo sie przelaczyc na ogien
ciagly i miec przez kilka sekund nawale ognia.
Do tego, amunicja pistoletowa jedst duzo lzejsza od karabinowej, przy takim
samym obciazeniu, zapas naboi jest wiekszy.
Karabinki, czyli skrocone kb mausera, mialy w stosunku do pm tylko jedna
zalete: byly celniejsze, przy precyzyjnieszym przycelowaniu.


|       Zreszta zauwaz, ze barbarzynski obyczaj walki o kazdy dom w miescie
| wprowadzono dopiero w czasie IIWS. Wczesniej starano sie w miastach nie
| walczyc, totez kwestionowana mogla byc przydatnosc peemow wogole.

| No wlasnie. Ale w trakcie WWII to ja wolalbym miec peema niz karabin z
| czterotaktowym zamkiem.

   A jakby mnie na mnie trafilo to bym w '30 roku odchudzil i uproscil rkm
Browning wz28. Mialbym wtedy 20nabojow w magazynku i bez klikajacej
lodki. A dla kawalerii jeszcze bym skrocil lufe o jakies 20cm i dal
naboje o mniejszym ladunku prochowym.
   Pozniej jeszcze hamulec wylotowy przerobilbym tak by dalo sie miotac
granaty nasadkowe.


Ale madry. Jakos zapomnial, ze pierwszy naboj posredni powstal ladnych pare
lat pozniej.
Jakos zapomina, ze przy Browningu wz.28 zuzycie amunicji tez byloby po byku,
tylko, ze bylaby ona duzo ciezsza do noszenia.

A kombinowane, wielofunkcyjne urzadzenie wylotowe, to tez raczej swierzy
wynalazek.
moze mowmy o tym, co bylo w 1939 roku, a nie o tym, co powstalo duzo
pozniej, ale my juz wiemy jak dziala i gdyby przypadkiem cofnelo nas w
czasie, to moglibysmy zgrywac geniuszy.

Stan

Zobacz wicej postw



Temat: "Vasilek" 82mm Automatic Mortar


Stanislaw Witold Czarnecki wrote:

| | Jesli chodzi o ckm, to najlepszym sprawdzianem eksperymentalnym
byla WWI.
| | Jakos nie dotarly do mnie informacje, o rzolnierzach piszacych z
frontu
| | petycje: "zabierzcie od nas te ciezkie karabiny maszynowe, strzela
to i
| | strzela, amunicji nie nadarzymy nosic, a skutek strzelanbia
rzaden".

|       To byla dosc nietypowa wojna, nie znam zadnej innej w ktorej
na ogol
| siedziano by w okopach. W wojnie manewrowej ckm ustepuje albo wkm
gdy
| potrzebny jest zasieg, albo rkm. Wspolczesnie nikt juz go nie
stosuje.
|       A co do listow, to wlasnie takie jak piszesz sprawily, ze
zaczeto prace
| nad karabinkami szturmowymi.

| Jasne. A rkm i wkm nie maja duzego zuzycia amunicji :-)


        W stosunku do skutecznosci nie. Z wkm mozna ustrzelic nawet BWP,
taniej
juz chyba sie nie da. A wspolczesny rkm to w zasadzie powiekszony
karabinek szturmowy, czyli znow tanio.


| Prawie kazda armia swiata ma na wyposazeniu ukm, ktory moze spelniac
role
| ckm. Dlawygody zrezygnowano tylko z chlodzenia woda i skonstruowano
lzejsze
| podstawy.


        Szczerze mowiac, jeszcze nie widzialem by ktos wlasnie tak ich
uzywal,
tzn na tych trojnoznych podstawach.


| | Dzieki kolbie, podporce i reszcie bajerow, mozna bylo z Morsa
prowadzic w
| | miare skuteczny ogien do 300 m.

|       No wlasnie, ze nie bardzo, pocisk z naboju parabellum na ta
odleglosc
| mogl tylko skaleczyc, nie wspominajac juz o celnosci. Byle kb byl tu
| skuteczniejszy.

| Dobry strzelec, z dobrego, ale seryjnego pistoletu z klasy cudownych
| dziewiatek, po przyjeciu najbardziej stabilnej postawy siedzacej z
oparciem,
| moze trafic czlowieka nawet z odleglosci 140 m.


        A zawodowy koszykarz, w idealnych warunkach, potrafi rzucic
kosza
na
odleglosc calej dlugosci boiska. Tylko czy na tej podstawie bedziesz
ustalal taktyke gry dla druzyny podworkowej ?


| Z karabinka na naboje pistoletowe, bo tym tak naprawde byl Mors,
spokojnie
| mozna strzelac celnie do 300 m. A juz na pewno do 200.


        Specjalisci ustalili, ze w Europie bron powinna skutecznie razic
cele
na odleglosci 400m, a bron wspierajaca (czyli Mors w zalozeniach) do
600m.


| Zapewniam cie, ze pocisk parabellum, ma wystarczajaca energie zeby
zabic z
| odleglosci kilkuset metrow.


        Jak w oko wpadnie.


| | Z bliska mozna bylo sie przelaczyc na ogien
| | ciagly i miec przez kilka sekund nawale ognia.
| | Do tego, amunicja pistoletowa jedst duzo lzejsza od karabinowej,
przy takim
| | samym obciazeniu, zapas naboi jest wiekszy.

|       2 razy przy jakies 100 razy mniejszej skutecznosci.

| Skad wiziales te 100 razy?


        Kiedys sobie cos takiego liczylem. Jak znajde stare szpargaly,
to
podrzuce.

Zobacz wicej postw



Temat: Kukliński na Onecie


| Nie zakochal sie. ustroj byl jaki byl, zmienic go nie mogl.

| Taak? Niesamowite, powiedz mi, jak te miliony ludzi zyly w PRL-u, bez
| sluzenia systemowi? Albo tysiace _aktywnie_ go zwalczalo, po wojnie?

Tylko ze nie kazdy chcial byc oficerem. A w kazdym ustroju armia sluzy wladzy.


Wlasnie. CHCIAL byc oficerem Ludowego Wojska Polskiego. Chcial, po
tym co zrobili jemu i jego rodzinie.


| Nie wiem czy uwierzysz, bo moze ci sie to wydac niewiarygodne, ale
| tacy na przyklad moi rodzice nie nalezeli nawet do tzw. Partii, o
| zabijaniu Polakow nie wspominajac.

A czy ja mowie ze kazdy nalezal do partii? Tylko ze w wielu instytucjach bez
przynaleznosci do partii awansowalo sie wolniej niz znacznie glupsi ale nalezacy. Duzo
ludzi nalezalo do partii, ale ich aktywnosc sprowadzala sie do posiadania legitymacj i
placenia skladki.


Mowie: nawet nie nalezeli. Moj ojciec odsluzyl 3 lata pod przymusem,
wiec z komunistycznym aparatem przemocy wspolnego nie mial.


| Z czolgow i smiglowcow, powiadasz? Z czolgow to najwyzej z km-u plot, dla

| NAJWYZEJ?? Ty sie zastanow, co ty piszesz!

A ty sie zastanow o co mi chodzi - czytajac "z czolgow" czlowiek nie zorientowany moze
zrozumiec ze z armat czolgowych. A takiego wypadku nie bylo. Ten sam km mogl rownie
dobrze strzelac bez czolgu.


Wkm. I wytlumacz mi roznice pomiedzy strzelaniem z ciezkiego
karabinu maszynowego, a wystrzelaniem z dziala. Ta roznice dla
zupelnie nieoslonietych i bezbronnych ludzi, w ktorych wtedy strzelano.

W 1956 strzelano z dzial po domach i otwartych oknach.


| scislosci. A ze smiglowcow - gdzie i kiedy, hmmmm?

| W 1970, na Wybrzezu... do uciekajacych.

Skad te bajki??? W 70 miala miejsce wystarczajaca targedia zeby jeszcze do niej
dokladac brednie.


Akurat z podrecznika do szkol srednich, zaapropowanego przez MEN.


| Tym, co wyprawial w Bieszczadach, z pewnoscia takze minimalizowal
| straty narodu. Palenie ukrainskich wsi i wywozenie ich mieszkancow na
| Zulawy i pod Kolobrzeg to mowiac obecnym jezykiem czystki etniczne.

| "Wywozenie" w niebo lepsze warunki zyciowe, zauwaz.

| Powiedz mi, czy ty to naprawde napisales powaznie?

Powaznie! Porownaj sobie warunki zycia na ukrainskiej wsi i na Zulawach czy pod
Kolobrzegiem to zrozumiesz o co mi chodzi - znacznie lepsza ziemia, teren
zagospoadarowany, poniemieckie majatki ktore przejmowali (patrz "Sami swoi").


Tak... sugeruj sie komedia... jechali z calym dobytkiem, w wagonach
PKP pierwszej klasy... w ZSRR tez byla pewnie lepsza ziemia, jaki
film mi polecasz?


| Zauwaz, ze da sie to zrobic inaczej. Nazywa sie to "zdobywanie serc i
| umyslow". A w spoleczenstwac demokratycznych, jest jeszcze cos, co
| nazywa sie "rozmowy" (zwane tez negocjacjami).

Zwlaszcza kiedy po drugiej stronie sa ludzie dla ktorych metoda walki jest mordowanie
cywili usilujacych nie dac swiniaka na zarcie dla oddzialu - zjawisko wrecz
powszechne.


To cos dziwnego? Zydowsko-radziecki oddzial partyzancki w takich
okolicznosciach wymordowal cala 500-osobowa wies polska: wykurzali
ludzi z domow ogniem, uciekajaca w kierunku cmentarza ludnosc zlapali
w krzyzowy ogien i wybili do nogi. Poszlo o to, ze Polacy, aby
uchronic sie przed rekwizycjami, zorganizowali oddzial samoobrony.

Zobacz wicej postw



Temat: Kukliński na Onecie


| Wlasnie. CHCIAL byc oficerem Ludowego Wojska Polskiego. Chcial, po
| tym co zrobili jemu i jego rodzinie.

No wlasnie. Wydaje mi sie ze uwazal (jak pewie spora czesc owczesnej kadry) ze w ten sposob
moze sie przydac - ustroj byl taki jaki byl, niezaleznosc mocno ograniczona. Ale byla to
Polska - nie taka jakiej chcieli, ale lepsza niz zadna. Teraz rozumiesz?


Mie, nie rozumiem. Zupelnie, ale to zupelnie nie rozumiem motywacji i
pobodek tego czlowieka, szczegolnie patrzac na jego dalsza kariere i
dzialania. Z wyjatkiem moze stanu wojennego, _jesli_ rzeczywiscie mial
uchronic przed interwencja bratnia.


| Wkm. I wytlumacz mi roznice pomiedzy strzelaniem z ciezkiego
| karabinu maszynowego, a wystrzelaniem z dziala. Ta roznice dla
| zupelnie nieoslonietych i bezbronnych ludzi, w ktorych wtedy strzelano.

A roznica jest zasadnicza. Polega na tym ze przed ogniem wkm-u mozna sie ukryc za byle
oslona - chocby za jakimkolwiek pojazdem. Po prostu sa znacznie wieksze szanse przezycia.


Jakim znowu pojazdem? Dorwali ich na moscie, nie bylo sie gdzie skryc.
Wszyscy ranni i zywi padli na ziemie, udajac zabitych (i kazdy
myslal, ze wszyscy wokol nie zyja - wspomnienia ocalalych). A to
pojazd nieopancerzony chroni przed ogniem z wkm-u? Od kiedy?


| W 1956 strzelano z dzial po domach i otwartych oknach.

Bajka! Czlowieku, skad ty te bzdury bierzesz? Pewnie mi jeszcze napiszesz ze w stanie
wojennym w Nowej Hucie czlogi ludzi tratowaly, jak pewien znany mi z nazwiska nauczyciel
historii twierdzil?


To powszechnie znany fakt. Czolgi drugiej fali, te wyslane najpierw
nie mialy amunicji (o czym powstancy przekonali sie po zdobyciu
kilku). W otwarte okna, obawiajac sie butelek z benzyna.


| Skad te bajki??? W 70 miala miejsce wystarczajaca targedia zeby jeszcze do niej
| dokladac brednie.

| Akurat z podrecznika do szkol srednich, zaapropowanego przez MEN.

Zacytuj doslownie.


A czy ja sie go na pamiec uczylem?


A poza tym papier wszystko przyjmie, poczytaj sobie brednie w w
podrecznikach z poprzedniego ustroju.


Czytalem.


| Tak... sugeruj sie komedia... jechali z calym dobytkiem, w wagonach
| PKP pierwszej klasy... w ZSRR tez byla pewnie lepsza ziemia, jaki
| film mi polecasz?

Jakiej pierwszej klasy???? Gdzies ty je widzial?


Nigdzie. Jechali w straszliwych wagonach, umierali po drodze. Ktos tu
na liscie stracil czlonkow rodziny w ten sposob.


Niczym sie nie sugeruje, akurat tu obraz
przesiedlenia mniej wiecej zgadza sie ze wspomnieniami mojej rodziny. I co do tego ma
ziemia w ZSRR? Pisales o przesiedleniu na Zulawy i w rejon Kolobrzega.


Pisalem tez o ZSRR. Jako o ludobojstwie.


| To cos dziwnego? Zydowsko-radziecki oddzial partyzancki w takich
| okolicznosciach wymordowal cala 500-osobowa wies polska: wykurzali
| ludzi z domow ogniem, uciekajaca w kierunku cmentarza ludnosc zlapali
| w krzyzowy ogien i wybili do nogi. Poszlo o to, ze Polacy, aby
| uchronic sie przed rekwizycjami, zorganizowali oddzial samoobrony.

A czy ja pisze ze dziwnego? Po prostu z "oddzialami zbrojnymi" stosujacymi banmdyckie
metody walki nie negocjuje sie.


Nie? To jakim cudem JEDNAK negocjuje sie, na swiecie?

Zobacz wicej postw



Temat: Kukliński na Onecie


Gargoyle wrote:
| Wkm. I wytlumacz mi roznice pomiedzy strzelaniem z ciezkiego
| karabinu maszynowego, a wystrzelaniem z dziala. Ta roznice dla
| zupelnie nieoslonietych i bezbronnych ludzi, w ktorych wtedy strzelano.

| A roznica jest zasadnicza. Polega na tym ze przed ogniem wkm-u mozna sie ukryc za byle
| oslona - chocby za jakimkolwiek pojazdem. Po prostu sa znacznie wieksze szanse przezycia.

Jakim znowu pojazdem? Dorwali ich na moscie, nie bylo sie gdzie skryc.


Nie znam konstrukcji tego mostu, nie bede sie wypowiadal na 100%. Ale armata czolgowa
strzelajaca pociskami odlamkowymi razi rowniez osoby usilujace ukryc sie np. za elementami
konstrukcji mostu, gdzie wkm ich nie siegnie.


Wszyscy ranni i zywi padli na ziemie, udajac zabitych (i kazdy
myslal, ze wszyscy wokol nie zyja - wspomnienia ocalalych). A to
pojazd nieopancerzony chroni przed ogniem z wkm-u? Od kiedy?


Chroni w pewnym zakresie - np. przez silnik pocisk z wkm nie przejdzie. Zawsze lepsze niz nic.


| W 1956 strzelano z dzial po domach i otwartych oknach.

| Bajka! Czlowieku, skad ty te bzdury bierzesz? Pewnie mi jeszcze napiszesz ze w stanie
| wojennym w Nowej Hucie czlogi ludzi tratowaly, jak pewien znany mi z nazwiska nauczyciel
| historii twierdzil?

To powszechnie znany fakt. Czolgi drugiej fali, te wyslane najpierw
nie mialy amunicji (o czym powstancy przekonali sie po zdobyciu
kilku). W otwarte okna, obawiajac sie butelek z benzyna.


Powszechnie znany chyba dla grupy nawiedzonych, ktorzy opowiesci "slyszalem od znajemoge, ze
szwagier jego sasiada slyszal od kumpla...." biora za fakty.


| | Skad te bajki??? W 70 miala miejsce wystarczajaca targedia zeby jeszcze do niej
| | dokladac brednie.

| Akurat z podrecznika do szkol srednich, zaapropowanego przez MEN.

| Zacytuj doslownie.

A czy ja sie go na pamiec uczylem?


A czy ja pisze ze z pamieci? Odgrzeb go, przepisz odnosny kawalek to bedziemy mowic o
konkretach.


| A poza tym papier wszystko przyjmie, poczytaj sobie brednie w w
| podrecznikach z poprzedniego ustroju.

Czytalem.


Ale wnioskow nie wyciagnales - co jak co ale podrecznik szkolny to czesto publikacja sluzaca
pisaniu bzdur wygodnych dla aktualnej wladzy - bez wzgledu na ustroj.


| Tak... sugeruj sie komedia... jechali z calym dobytkiem, w wagonach
| PKP pierwszej klasy... w ZSRR tez byla pewnie lepsza ziemia, jaki
| film mi polecasz?

| Jakiej pierwszej klasy???? Gdzies ty je widzial?

Nigdzie. Jechali w straszliwych wagonach, umierali po drodze. Ktos tu
na liscie stracil czlonkow rodziny w ten sposob.


No wlasnie. A ja nigdy nie pisalem o zadnej pierwszej klasie - skad ci sie to wzielo? Tak czy
tak szanse przezycia mieli wieksze niz w terenie gdzie trwala wojna domowa w ktorej obie strony
mordowaly sie nawzajem.


| Niczym sie nie sugeruje, akurat tu obraz
| przesiedlenia mniej wiecej zgadza sie ze wspomnieniami mojej rodziny. I co do tego ma
| ziemia w ZSRR? Pisales o przesiedleniu na Zulawy i w rejon Kolobrzega.

Pisalem tez o ZSRR. Jako o ludobojstwie.

| To cos dziwnego? Zydowsko-radziecki oddzial partyzancki w takich
| okolicznosciach wymordowal cala 500-osobowa wies polska: wykurzali
| ludzi z domow ogniem, uciekajaca w kierunku cmentarza ludnosc zlapali
| w krzyzowy ogien i wybili do nogi. Poszlo o to, ze Polacy, aby
| uchronic sie przed rekwizycjami, zorganizowali oddzial samoobrony.

| A czy ja pisze ze dziwnego? Po prostu z "oddzialami zbrojnymi" stosujacymi banmdyckie
| metody walki nie negocjuje sie.

Nie? To jakim cudem JEDNAK negocjuje sie, na swiecie?


Gdzie? Konkrety! I komu sie udalo przeprowadzic takie negocjacje z [pozytywnym skutkiem?

Michal

Zobacz wicej postw



Temat: Kłamstwa Żukowa


Stefan Siudalski wrote:
Kłamstwa Żukowa czy u Żukowa?
u Żukowa czy też wplątane we wspomnienia Żukowa są dość ciekawe
zestawienia. O tyle ciekawe co wydają się co najmniej abstrakcyjne i tak
Wojsku Polskiemu przekazano:
3,5 tysiąca dział
1200 samolotów
1000 czołgów
700 tysięcy karabinów i pistoletów maszynowych
1200 samolotów
18 tysięcy samochodów
1320 radiostacji
co jest ?
dodali po zerze do każdej pozycji?
SJS


"Wykaz uzbrojenie otrzymanego z ZSRR dla Wojska Polskiego wg stanu na dzien
25.X.1944"
karabiny                                165 921
rewolwery i pistolety                   38 534
rakietnice                              4 386
pistolety maszynowe PPSZ i PPS          64 246
reczne karabiny maszynowe DP            8 075
ciezkie karabiny maszynowe MAXIM        2 477
12,7 mm c.km. DSZK                      236
14,5 mm PTR                             4 053
szable wz. 1927                         3 938
50 mm granatniki                        919
82 mm mozdzierze                        1 244
120 mm mozdzierze                       552
45 mm armaty PTP                        508
57 mm armaty PTP                        160
76 mm armaty PA                         186
76 mm armaty DA                         488
122 mm haubice 1938                     385
122 mm armaty 1931                      52
152 mm dziala-haubuce                   88
37 mm armaty plot                       262
85 mm armaty plot                       59
lunety nozycowe                         737
Busole BMT                              1 228
busole uproszczone                      431
lornetki polowe                         14 562
kompasy Adrianowa                       49 200
peryskopy Wywiadowca                    1 976
uprzaz podwojna                         390
uprzaz poczworna                        123
uprzaz szesciokonna                     340
uprzaz osiokonna                        12
podwojne km Browning                    12
stalowe napiersniki                     1000

str. 224-225
Organizacja i dzialania bojowe LWP w latach 1943-1945

W powyzszej ksiazce, nie ma zestawienia otrzymanego uzbrojenia ze stanem na
10.V.1945 roku.

W swietle powyzszych danych, mysle, ze informacje zawarte u "Zukowa" sa
naciagane. Zwlaszcza uderza olbrzymia ilosc pojazdow samochodowych, podczas
gdy na 10.V.1945 roku przecietna dywizja LWP miala na wyposazeniu ok. 200
(dywizje 1 armii - np. 2 dywizja 212 szt.) lub ok. 100 (dywizje 2 armii -
np. 5 dywizja 108 szt.) pojazdow samochodowych. ("Zestawienie stanu
bojowego 1/2 armii WP wedlug danych na dzien 10.V.1945r" - zrodlo j.w.)

Zobacz wicej postw



Temat: UFO - Dlaczego wiat milczy?
KTo? napisal:


Problem w tym albo ta cywilizacja sie bardzo bardzo ... powoli rozwija
albo juz jej niema.


Albo jest bazdzo rozwinieta i jest.
Wydaje mi sie, ze tylko czlowiek potrafi dazyc do samozaglady.
Istoty inteligentniejsze na peno by tego nie robily.


Przyszedl slon i rzekl do mrowki chce mi sie pic wiec ta kropla rosy
bedzie
moja!!!!!   Rozumiesz?


Rozumie.


Jezeli spotkamy cywilizacje tak wielce rozwinieta to oni co najwyzej nas
ignoruja.


A jak ludzie odnalezli by cywilizcje na Marsie czy Ksiezycu wielce od nas
zacofana
to czy bys my ja zignorowali ?
Watpie.


Powiedz mi po co mieli by porywac ludzi i robic im badania jezeli
dysponuja technika pozwalajaca na zebranie informacji bez jakiejkolwiek
ingerencji.


Bez ingerencji czyli jak ?


Jak mozliwe by bylo zestrzelenie ich statku, A TAKIE RELACJE SA ?????


Przypomina to troche pojedynek faceta z kamieniem a drógiego z M16.
Z bliska ten z kamieniem jesli zatakuje pierwszy moze zabic tego z M16.
Ale z dalszej odleglosci ten z kamieniem nie ma szans.
Podobnie moze sie miec sprawa z UFO.


W jaki sposob ludzie(wojskowi) zdobyli by ciala kosmitow ???


Albo przechwytujac (mozliwe, ze nie uzbrojone) pojazdy UFO
lub z katastrof UFO.


Spotykajac cywilizacje ktora postanowila ingerowac w nasze zycie, nie chce
nas informowac jawnie o swoich poczynaniach i pytac o zgode  mozemy
wyciagnac wnioski:
Cos mamy co oni chca, badz w przyszlosci bedziemy stanowic zagrozenie.


Mozliwe. IHMO chodzi tu o bron atomowa.
A moze chca na nas robic tylko eksperymenty albo sie o nas cos wiecej
dowiedziec.


Co swiadczy ze sa ograniczeni w mozliwosciach tylko troche mniej niz my.


Mniej niz my. Duzo mniej.


HA HA.
Sluchaj komunizm obalono w Polsce i nie musisz powtarzac propagandowych
bzdur!!!


Czyli wedlug Ciebie Polacy wspaniale waczyli.
Dali po dupie szfabom i wygrali wojne.
Prawda jest taka, ze dalismy ciala przez glupote i niewiedze w dowodzeniu.
Nie bylo nawet czym dowodzic.


Wiesz co to "blick krik" szybka wojna , z polskiej armii IIw.s. tylko
oddzialy ulan byla na to przygotowana. Zasada jej dzialania szybko sie
przemieszczac , szybko okopac i razic ogniem dzial, rusznic i ciezkich
karabinow maszynowych.
Jak dlugo walczyli w porownaniu z innymi oddzialami!?
Jak duze straty zadali Niemcom!?


Widac za male bo wtopilismy.

//==PhoeniX==\

Zobacz wicej postw



Temat: UFO Maraton - juz w sobote. Zapraszamy.
Zapraszamy na impreze.
Miejsce:
DK. Agora pl. Pilsudskiego 2, Karlowice, Wroclaw.

17.00  Tożsamość obcych  Thompsona jako pomost pomiędzy ufologią a
Wedami   Krzysztof Rogowski

Jest to przedstawienie wierzen starozytnych hindusow w powiazaniu ze
wspolczesnymi obserwacjami UFO. Jak sie okazuje - bogowie mieli duzo
wspolnego z UFO.

17.30 Religie a UFO   materiał filmowy o wielkich księgach religijnych
świata   cz. 1

Leonard Nimoy (Spock ze Startrek) pokaze powiazania biblii, wed, innych
mitow religijnych z istnieniem innych cywilizacji w kosmosie. Aniolowie,

diably, bogowie - czyli inaczej mowiac istoty pozaziemskie, ktore
nabraly nas na zycie duchowe...

18.00 Wystąpienie Roberta Leśniakiewicza nt. tajemniczych kamiennych kul

na Słowacji (dokumentalne ilustracje filmowe)

Problem typowo paleoastronautyczny....

18.30 Sensacyjny film dokumentalny o słynnym włoskim stygmatyku i
ufologu Giorgio Bongiovannim.

... ktory posiada bardzo wyrazne stygmaty (http://nonsiamosoli.org - do
zobaczenia). Pokazany bedzie film, w ktorym on sam mowi, ze istoty,
ktore pokazaly sie w Fatimie to po prostu istoty pozaziemskie. Bedzie
tez zaprezentowana tresc III tajemnicy fatimskiej.

19.45  Kosmografia Wedyjska    Marcin Rudziński

Wiedza astronomiczna i fizyczna starozytnych hindusow. Marcin Rudzinski
oraz Krzysztof Rogowski, znani tlumacze ksiazek poswieconych religiom
indyjskim (miedzy innymi tlumacze bestsellera - Zakazanej Archeologii,
ktora podwazyla podstawy ewolucji...) zaprezentuja pewne ciekawe i
niesamowite fakty nt wiedzy starozytnych hindusow.

20.15  Hitlerowskie tajne bronie, a UFO    Igor Witkowski, Warszawa

Czy istoty pozaziemskie wspolpracowaly z hitlerowcami?

20.45  Najnowsze fakty w sprawie V7    Robert Leśniakiewicz, Jordanów

V7 - tajemnicza bron hitlerowcow, ktora najprawdopodobniej byla
produkowana gdzies w Polsce i niedaleko Wroclawia....

21.15  Faktor X    wystąpienie przedstawiciela redakcji Jarosława
Stawireja (ilustracje na ekranie)

Prezentacja nowego dwutygodnika.

21.30 Relacja filmowa z wyprawy do siedziby Eduarda  Billy ego  Meiera w

Szwajcarii   Marian Książek, Tychy

Billy Meier - jeden z najslynniejszych dzis kontaktowcow z istotami z
Plejad. Co u niego nowego slychac? Relacja z wyprawy.

22.00 Telefoniczne rozmowy na żywo ze znanymi ufologami   Kazimierzem
Bzowskim i Bronisławem Rzepeckim

22.15  Fałszywe UFO nad Bobolicami    Juliusz Syty, Wrocław (ilustracje
na ekranie)

Nie kazde UFO to kosmici. Jak sie okazuje, niektore z nich to po prostu
gobo-light z dyskoteki...

22.30 Najnowsze informacje w sprawie UFO   Janusz Zagórski oraz McKey  
Forum Nowej Cywilizacji

Rezultaty naszych najnowszych badan i obserwacji. Miedzy innymi sprawa
obserwacji UFO niedaleko Glogowa.

23.00 Wszechświat i teleskop Hubble a   multimedialna prezentacja
obraz-dźwięk na dużym ekranie   McKey

Czyli McKey pokaze po prostu piekno kosmosu...

23.30 Religie a UFO   część II

Druga czesc filmu o "chwalach panskich", razeniu piorunami, arce
przymierza naladowanej sporym ladunkiem elektrycznym, ciezkim karabinie
maszynowym Mojzesza oraz innym sprawom.

0.00 Zakończenie Maratonu

Informacje DK  Agora    tel. (0-71) 3252473, 3251483
Ośrodek Edukacji (0-71) 3278772, (0-601) 226926
e-mail: mc@friko2.onet.pl
Sprzedaż biletów w dni powszednie od. 9.00 do 14.30  w DK  Agora
oraz w dniu imprezy od. 15.00 (cena 9 zł)

DLA WSZYSTKICH, KTORZY PRAGNA PRZYBYC NA IMPREZE I SA CZYTELNIKAMI TEJ
GRUPY - ZNIZKA NA BILETY.

WYSTARCZY WYSLAC MAILA DO MNIE NA PRIVA Z IMIENIEM I NAZWISKIEM LUB
HASLEM.

Jest to niezobowiazujace. Po wyslaniu maila - cena karnetu wyniesie 7zl.

Odbior wszelkich biletow - na miejscu.

Zobacz wicej postw



Temat: 2dni o masakrze!"Nazywa się Ali Abdallach,ma 8lat
2dni o masakrze!"Nazywa się Ali Abdallach,ma 8lat
Samarrski szpital jest przeraźliwie biedny i zapuszczony. Brudnym, nędznym
korytarzem dwie kobiety wiozą na szpitalnym łóżku małego chłopczyka. Nazywa
się Ali Abdallach, ma osiem lat. Przez bandaże przesiąka krew. Chłopczyk jest
nagi, pokryty gęsią skórką. Przez cewnik, który nie kończy się plastikową
torebką, na szpitalną podłogę spływa mocz. Ali nie ma pojęcia, że stoją nad
nim matka i siostra. Uśmiecha się jak w transie ogłuszony środkami
przeciwbólowymi.

Matka Alego prosi, by do salki, gdzie już nie zmieści się nawet mały taboret,
przywieziono łóżko z sześcioletnim Hamedem, bratem Alego. Hameda też
postrzelono w niedzielnych starciach. Leży na drugim końcu korytarza. Matka
tłumaczy, że przecież nie może w jednej chwili czuwać przy dwóch synach. Nie
rozerwie się, obu kocha tak samo, dlaczego każą jej wybierać?

W szpitalu nie ma nikogo prócz miejscowych. Wnet otaczają nas kobiety i
mężczyźni. Bez przerwy mówią. To żal i ból w czystej postaci. Prowadzą nas do
następnej, sześcioosobowej sali. Potem do następnej, tam cztery łóżka zajmują
ofiary strzelaniny.

Przy posłaniu 20-letniego Dżamala siedzi brat. Sączek umieszczony po prawej
stronie klatki piersiowej odprowadza krew. Dżamal jest blady, ale może
opowiadać. Postrzelono go, gdy modlił się w meczecie. Jest pewien, że zginął
jego przyjaciel. Dżamal nie miał pojęcia, kto z kim się bije. Dopiero w
szpitalu dowiedział się, że to fedaini Saddama zaatakowali amerykańskie
konwoje. Jest z nich dumny.

Obok leży Hamad. Ma 27 lat. Poduszka wygląda jak gąbka pełna krwi. Ledwie
oddycha. Hamad - opowiadają jego bracia - akurat kończył pracę w fabryce
leków. Cała zmiana wyszła przed bramę. Fabryka leży na południowym obrzeżu
Samarry. Przed bramą trwała wymiana ognia, transportery strzelały z ciężkich
karabinówmaszynowych. Bracia Hamada mówią, że amerykańscy żołnierze
strzelali na oślep do ludzi wychodzących z fabryki; koniec zmiany zbiegł się
w czasie z zasadzką fedainów. Dwóch robotników zginęło na miejscu, pod bramą
rozlała się wielka kałuża krwi.

Takich sal jest w szpitalu w Samarze jeszcze kilka. Najciężej rannych - mówi
personel szpitala - wywieziono do Tikritu i Bagdadu. Podobno kilku zmarło
podczas transportu." fragment artykułu Pawła Smoleńskiego

KTO ODPOWIE ZA MASKRĘ-PRZECIEŻ ŻOŁNIERZE USA NIE PODLEGAJĄ JURYSDYKCI
MIĘDZYNARODOWEGO TRYBUNAŁU KARNEGO-NIE ODPOWIEDZĄ WIĘC ZA ZBRODNIE WOJENNĄ?
MIEJMY NADZIEJĘ ŻE MORDERCÓW Z SAMARY OSĄDZI BÓG LUB PRZYNAJMNIEJ IRACKA KULA

Zobacz wicej postw



Strona 3 z 4 • Znalelimy 186 postw • 1, 2, 3, 4



 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

   
 
  ciężkie karabiny maszynowe
Ogldasz odpowiedzi wyszukane dla hasa: ciężkie karabiny maszynowe